Wrześniówki 2016 <3

[lianeska]

Napisane przez Lea_ny

Dziewczyny, dostalyscie skierowanie na USG piersi? Nie zapytalam do kiedy je muszę zrobić, bo nie spodziewałam się, ze terminy będą odległe :/ Czy to jakoś szybko trzeba zrobić?

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

ja nie dostałam, kurcze a to zawsze trzeba zrobić w ciąży?

[Manddy]

Napisane przez lianeska

ja nie dostałam, kurcze a to zawsze trzeba zrobić w ciąży?

Mnie pytał kiedy miałam robione. Jak powiedziałam, że w zeszłym roku to odnotował i tyle.

[Lea_ny]

Napisane przez Manddy

Mnie pytał kiedy miałam robione. Jak powiedziałam, że w zeszłym roku to odnotował i tyle.

Czyli nie trzeba robić tego badania w ciąży? Bo mnie nie zapytał kiedy robiłam, a chyba jakoś niecały rok temu miałam robione i wszystko było ok

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Ana__86]

Napisane przez Lea_ny

Dziewczyny, dostalyscie skierowanie na USG piersi? Nie zapytalam do kiedy je muszę zrobić, bo nie spodziewałam się, ze terminy będą odległe :/ Czy to jakoś szybko trzeba zrobić?

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

Ja nigdy jeszcze nie miałam usg piersi, doktor jedynie bada przy wizycie i tyle.

U mnie jedynym objawem jest ból piersi, znaczy się, że rosną, z czego ja akurat się cieszę, bo normalnie mam 75A, a w ciąży i podczas karmienia miałam idealne, mogłyby takie zostać na zawsze.... marzenie, a i popołudniami mam wzdęcia nie ważne co zjem, strasznie mnie to denerwuje, bo i źle się przez to czuje

[Manddy]

Napisane przez Lea_ny

Czyli nie trzeba robić tego badania w ciąży? Bo mnie nie zapytał kiedy robiłam, a chyba jakoś niecały rok temu miałam robione i wszystko było ok

Jak chcesz to mogę zapytać mojego lekarza i napiszę Ci we wtorek.

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Napisane przez Ana__86

a i popołudniami mam wzdęcia nie ważne co zjem, strasznie mnie to denerwuje, bo i źle się przez to czuje

Mam to samo, paskudne uczucie.

[lianeska]

Napisane przez Manddy

Mnie pytał kiedy miałam robione. Jak powiedziałam, że w zeszłym roku to odnotował i tyle.

ja w życiu nie miałam..zawsze tylko mi "macał"hm

[superhuman]

Napisane przez lianeska

ja w życiu nie miałam..zawsze tylko mi "macał"hm

Ja przy każdym badaniu a na ostatnim wykrył mały włókniak... Ale to było przed ostatnia miesiączka podobno w ciazy sie wchłaniają... Niemniej jednak w marcu kontrola.


I wzdęcia męczą rowniez mnie ale gorsze sa chyba zaparcia....

[Manddy]

Napisane przez Ana__86

Ja nigdy jeszcze nie miałam usg piersi, doktor jedynie bada przy wizycie i tyle.

Napisane przez lianeska

ja w życiu nie miałam..zawsze tylko mi "macał"hm

Moja mama umarła na raka piersi dlatego ja się badam profilaktycznie.

[lianeska]

Napisane przez Manddy

Moja mama umarła na raka piersi dlatego ja się badam profilaktycznie.

ojej

ja jestem też w grupie ryzyka ale narządów wewnętrznych płciowych

[Lea_ny]

Napisane przez Manddy

Jak chcesz to mogę zapytać mojego lekarza i napiszę Ci we wtorek.

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------



Mam to samo, paskudne uczucie.

O, jakbyś zapytała, to super
Dzięki!

U mnie w rodzinie raka piersi akurat nie było, ale już parę dobrych lat temu usłyszałam od lekarza, ze trzeba raz na jakiś czas robić USG piersi, żeby potem nie było niespodzianek.

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Manddy]

Napisane przez lianeska

ojej
ja jestem też w grupie ryzyka ale narządów wewnętrznych płciowych

To w tym przypadku to chyba głównie cytologia pozwala na jaką taką kontrolę?
Ja cytologię też zawsze robię regularnie ale tego nauczył mnie mój ś.p. pierwszy ginekolog. Zawsze pilnował, żebym raz w roku robiła badania i tak mi już zostało.
Chociaż teraz regułą jest podobno robienie cytologii raz na trzy lata ale ja się trzymam tego roku bo wydaje mi się, że przez okres trzech lat to mnóstwo "dziadostw" może się pojawić.

Napisane przez Lea_ny

O, jakbyś zapytała, to super
Dzięki!

Nie ma sprawy, napiszę co mi powie ale to raczej późniejszym wieczorem bo wizytę mam dopiero o 18

[Shanti90]

Ja też z tych co nie robiły bety...

Do gina będę chodzić prywatnie, niestety drogo, ale pierwsza ciąża i wolę wiedzieć, że dobrze mną się zaopiekują. Nie mówię, że na NFZ gorzej, ale u mnie w mieście akurat taka zasada. Prywatnie=lepiej.

A co do staników to też muszę kupić większe. I tak miałam duże piersi, ale teraz to już masakra jakaś.

[Lea_ny]

Napisane przez Manddy

To w tym przypadku to chyba głównie cytologia pozwala na jaką taką kontrolę?
Ja cytologię też zawsze robię regularnie ale tego nauczył mnie mój ś.p. pierwszy ginekolog. Zawsze pilnował, żebym raz w roku robiła badania i tak mi już zostało.
Chociaż teraz regułą jest podobno robienie cytologii raz na trzy lata ale ja się trzymam tego roku bo wydaje mi się, że przez okres trzech lat to mnóstwo "dziadostw" może się pojawić.



Nie ma sprawy, napiszę co mi powie ale to raczej późniejszym wieczorem bo wizytę mam dopiero o 18

Super, bardzo Ci dziękuję

Ja też uważam, ze 3 lata, to zdecydowanie za dlugo - mi na szczęście udaje się robić jakoś tak co 1,5 roku..



Kurczę, a ja nie wiem gdzie chodzić do gina... tyle się starałam, ze skupialam się na lekarzach od niepłodności, a nad takim do prowadzenia ciąży się nie zastanawiałam. Dzisiaj byłam w LuxMedzie, bo mam tam pakiet (więc przynajmniej badania w cenie), ale do prowadzenia ciazy to bez sensu, bo terminy są bardzo odległe (do tego giną, u którego byłam dzisiaj, teraz pierwszy wolny termin jest na koniec kwietnia).

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[lianeska]

Napisane przez Manddy

To w tym przypadku to chyba głównie cytologia pozwala na jaką taką kontrolę?
Ja cytologię też zawsze robię regularnie ale tego nauczył mnie mój ś.p. pierwszy ginekolog. Zawsze pilnował, żebym raz w roku robiła badania i tak mi już zostało.
Chociaż teraz regułą jest podobno robienie cytologii raz na trzy lata ale ja się trzymam tego roku bo wydaje mi się, że przez okres trzech lat to mnóstwo "dziadostw" może się pojawić.



Nie ma sprawy, napiszę co mi powie ale to raczej późniejszym wieczorem bo wizytę mam dopiero o 18

też plus usg. Stąd musiałam "śpieszyć"się z ciąża a chciałam poczekać z rok jeszcze.

[ana909]

witajcie dziewczyny, nie wiem jeszcze czy bede do was nalezec bo jestem przelomowcem z wrzesnia i pazdziernika czy moge u was poczekac na termin z usg? :P

[Zefirkowa]

Napisane przez ana909

witajcie dziewczyny, nie wiem jeszcze czy bede do was nalezec bo jestem przelomowcem z wrzesnia i pazdziernika czy moge u was poczekac na termin z usg? :P

Jasne

[ana909]

dzieki, u gina mam byc w piatek za tydz, zobacze czy juz cos mi powie.

[Sondrapransky]

Dziewczyny mam wyniki badań beta 426,30 i wychodzi 4 albo 5 tydz. Ale się zestresowałam, aż mnie brzuch zaczął boleć, robilam tsh i ft3 i ft4 ze względu na tą moją chorą tarczycę. Inne są normy dla ciężarnych i z tego wychodzi, źe tsh w przeciągu niecałego msc podskoczyla mi z wartości 0,4 do 4,0 a norma dla kobiet w ciąży jest do 2,3, ft 4 też jest za wysokie ale nie dużo. W poniedzialek lecę do endo, mam nadzieję, że szybko uda się zbić

[Samarinda]

Ale musiałam nadrabiać

Wyszłam dzisiaj trochę z domu (zakupy, dziadkowie), wróciłam i mnie zmogło, leżę i kwiczę :/ dalej mam takie brudnawe plamienia, ale krwi tam nie widzę.

Mi też ginekolog nie kazała robić usg piersi tylko pytała, kiedy było ostatnie badanie (takie macane miałam we wrześniu 2015, wszystko było okej).

Dzisiaj dla odmiany kłuje mnie drugi migdałek, akurat jak mi się L4 kończy. Najbardziej boję się powrotu do komunikacji miejskiej - dzieciaki, studenci, kupa ludzi. Wracałam wczoraj autobusem od lekarza - babka koło mnie kichnęła kilka razy we własne dłonie, po czym złapała się uchwytu A ja się potem dziwię, że głupiego gardła nie mogę wyleczyć.

[Ana__86]

Napisane przez Samarinda

Ale musiałam nadrabiać

Wyszłam dzisiaj trochę z domu (zakupy, dziadkowie), wróciłam i mnie zmogło, leżę i kwiczę :/ dalej mam takie brudnawe plamienia, ale krwi tam nie widzę.

Mi też ginekolog nie kazała robić usg piersi tylko pytała, kiedy było ostatnie badanie (takie macane miałam we wrześniu 2015, wszystko było okej).

Dzisiaj dla odmiany kłuje mnie drugi migdałek, akurat jak mi się L4 kończy. Najbardziej boję się powrotu do komunikacji miejskiej - dzieciaki, studenci, kupa ludzi. Wracałam wczoraj autobusem od lekarza - babka koło mnie kichnęła kilka razy we własne dłonie, po czym złapała się uchwytu A ja się potem dziwię, że głupiego gardła nie mogę wyleczyć.

A byłaś z tymi plamieniami u lekarza?

[Samarinda]

Napisane przez Ana__86

A byłaś z tymi plamieniami u lekarza?

Tak, byłam wczoraj, nic groźnego. Takie sobie brunatne upławy, nieprzypominające okresu, kazał się nie przejmować

[Ana__86]

Napisane przez Samarinda

Tak, byłam wczoraj, nic groźnego. Takie sobie brunatne upławy, nieprzypominające okresu, kazał się nie przejmować

A to dobrze, zawsze lepiej sprawdzić, niby piszą, że się zdarza, ale różnie to bywa.

[Polta]

Napisane przez Sondrapransky

Dziewczyny mam wyniki badań beta 426,30 i wychodzi 4 albo 5 tydz. Ale się zestresowałam, aż mnie brzuch zaczął boleć, robilam tsh i ft3 i ft4 ze względu na tą moją chorą tarczycę. Inne są normy dla ciężarnych i z tego wychodzi, źe tsh w przeciągu niecałego msc podskoczyla mi z wartości 0,4 do 4,0 a norma dla kobiet w ciąży jest do 2,3, ft 4 też jest za wysokie ale nie dużo. W poniedzialek lecę do endo, mam nadzieję, że szybko uda się zbić

Tak naprawde interesuje cie ft4, wiec dopoki jest w miare ok to nie musisz sie martwic. Bo to ft4 przechodzi do dziecka. Przynajmniej tak mi moja endo tlumaczyla.
Mi tsh skoczylo do ponad 5 w 4 tygodniu juz (a mialam idealne 0,5).
Niestety dawki Eutyroxu beda coraz wyższe i kontrole czestsze.

[chrupa]

Napisane przez Ana__86

popołudniami mam wzdęcia nie ważne co zjem, strasznie mnie to denerwuje, bo i źle się przez to czuje

Ja mam prawie cały dzień ;/

[Sondrapransky]

Napisane przez Polta

Tak naprawde interesuje cie ft4, wiec dopoki jest w miare ok to nie musisz sie martwic. Bo to ft4 przechodzi do dziecka. Przynajmniej tak mi moja endo tlumaczyla.
Mi tsh skoczylo do ponad 5 w 4 tygodniu juz (a mialam idealne 0,5).
Niestety dawki Eutyroxu beda coraz wyższe i kontrole czestsze.

Dzìękuję bardzo mnie uspokoiłaśft mam 1,6 a prawdlowy wynik dla 1 trymestru to 0,9 do 1,5

[ttuska]

Napisane przez lianeska

to dość blisko siebie mieszkamy
ja chodzę z ubezpieczenia ale jak pisałam średnio mi leży i będę szukać innego(a muszę bo mam wtedy za free badania ) i prywatnie (tutaj b.bym chciała tego ginka by był przy porodzie)a ty?

Napisane przez Manddy

A ja na Olszy, pomiędzy 29 Listopada a Pilotów

to wszystkiego jesteśmy praktycznie z tego samego rejonu
a gdzie chodzisz na NFZ?

Napisane przez Polta

Tak naprawde interesuje cie ft4, wiec dopoki jest w miare ok to nie musisz sie martwic. Bo to ft4 przechodzi do dziecka. Przynajmniej tak mi moja endo tlumaczyla.
Mi tsh skoczylo do ponad 5 w 4 tygodniu juz (a mialam idealne 0,5).
Niestety dawki Eutyroxu beda coraz wyższe i kontrole czestsze.

dziewczyny, a jeżeli badania na tarczycę robiłam w listopadzie i były w normie to w ciązy trzeba powtórzyć?

[Samarinda]

Też mam wzdęcia i zaparcia :/ jest taki śmieszny preparat, Colon, praktycznie czysty błonnik. Rozpuszcza się w wodzie i pije dwa razy dziennie, ładnie pobudza jelita. Tylko nie wiem, czy w ciąży można.

A kabanosy? Dzisiaj babcia podała i się nie zdecydowałam: teoretycznie mięso jest tylko suszone, a nie przetwarzane termicznie, no i jest sztuczny aromat dymu wędzarniczego :/

[Lea_ny]

Musicie więcej błonnika wlaczyc do diety - takiego prosto z jedzenia
Ja kiedyś miałam non stop zaparcia, mój mąż też często - po zmianie diety przeszło nam jak ręką odjal


Naszło mnie na budyń strasznie


Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Maadzialenaa]

Napisane przez Fortuna1

Moje się już nie mieszczą w dłoniach
Któraś z was z Katowic lub okolic może?

Ja Siemianowice
.

[Manddy]

Napisane przez ttuska

to wszystkiego jesteśmy praktycznie z tego samego rejonu
a gdzie chodzisz na NFZ?

Chodzę prywatnie.
Wcześniej jak chodziłam na NFZ to do dr. Tomasza Basty na ul. Ułanów. Ale po pierwsze trzeba wysiedzieć 2-3h, żeby się do niego dostać (nie ma terminów, przyjmuje według kolejności) a po drugie wydaje mi się, że zaniedbał moją ostatnią ciążę. Chociaż opinie ma bardzo dobre, może ja po prostu miałam pecha. Tak czy siak zdecydowałam się na prywatnego.