Ciąża po tabletkach anty - kiedy? i jak sie przygotować? Kontynuacja wątku.

[emi22]

Napisane przez m@gd@len@

Ray przykre to co Twoja mama powiedziała, ale może nie chciała Ciebie urazic miała gorszy dzień. czasami człwiek tak palnie bez zastanowienia.
musisz sie tera cieszyc ciążą a potem maleństwem. wcale nie uważam że jesteś zbyt młoda. ja czekałam studia praca mieszkanie i co półtora roku bezowocnych starań 27 lat na karku i płacz w poduszke.
3 maj sie dzielnie


chciałam sie Wam jeszcze pochwalić że w akcji adopcja serca adoptowaliśmy chłopczyka ma 3 latka i ma na imię Teddy. jego zdjecie w moim avatarku

miłego wieczorka

witaj magdalenko my sie chyba jeszcze nie znamy, jestem emila
gratuluje synka bardzo fajny chłopczyk ja tu tak mało zagladam i była bym wdzieczna jak bys cos mi o sobie napisała


a ja jestem załamana mój Kacperek ma za malo czerwonych krwinek i ma anemie... nie chce jesc za bardzo na dodatek byłam z nim u doktora w sobote i powiedziała ze ma czerwone gardło a zamiast cos mu na gardło napisac przepisała mu krople do nosa... dzis w nocy mi godzine nie spał na koncu zwrócił jedzenie teraz dostał jakis wypieków i jest osłabiony ma 35,8 stopni goraczki i zmienił mu sie głos ...nie wiem co mam robic... jeszcze kolezanak mnie dobiła bo powiedziała ze jak ma za mało czerwonych krwinek to moze miec białaczke...nie wiem co mam teraz myslec i robic...
pozdrawiem

[emi22]

Napisane przez ja22

Kasiasiar termin mamy na 31 grudnia.

Ja mam fatalny poranek. Zlewa mnie pot, jest mi gorąco i zimno, już dwa razy zaliczyłam kibelek a teraz razem z umywalką
nie wiem co mi jest. Zatrułam się czyms, a moze to to musli co zjadlam na kolacje buuuu............ ledwo zyje

to jak sie urodzi w terminie to bedziemy mieli parke sylwestrowa po roku hehehe

[Nikita_Wawa]

Sms od Madzi:
hej kochane, wesele cudne, wszyscy mega zadowoleni, mąz wniebowziety. dochodzimy do siebie odezwe sie jak wrócimy. Całusy

[kachula27]

Czesc dziewczynki ja juz w domku i nareszcie dwa dni wolnego-super

Fajnie ze Madzi sie wszystko udalo
Gizelus kochana toz to jeszcze 3 tyg i bedziesz mamusia,no wkoncu nasza Olisia pojawi sie na tym swiatku bo juz doczekac sie nie moge,bierz meza w obroty i rob grzybobranie hihi bo to juz ostatnie tygodnie gdzie mozesz zaszalec,pozniej moze byc ciezko

Emi nie przejmuj sie tym co mowi kolezanka,idz poprostu z synkiem do lekarza i niech skieruje Cie na porobienie badan i bedzie wszystko dobrze zobaczysz

Magd@len@ masz racje,ja tez mam 27 na karku,prace,mieszkanie a dzidzi jakos nie moge sie doczekac,pierwsza stracilam a jak narazie z druga mi sie nie udaje wiec jestesmy rownolatki,jakos tak materialnie dorobione ale niestety bez dzieci-przykre i tak jak mowisz placz w poduszke

[kachula27]

a ja nadal chora jak cholera,juz mam dosyc tego bolacego gardla,kataru z nosa i ciaglego kichania,dzis wykupilam chyba z pol apteki lekow tylko czy one mi pomoga?????czy poprostu juz tylko antybiotyk mnie ratuje,mam nadzieje ze pomoga,zwijam sie powoli dziewczynki do lozeczka i nynki
Jutro mimo ze mam wolne to nie bede czesto zagladac bo jutro i pojutrze mam goscia i glupio tak ja zostawic a ja zebym siedziala przy kompku,zycze milej nocki i milego dnia jutro buziaczki papa

[kasiasiar]

Kachula mam nadzieję, że dzisiaj już lepiej się będziesz czuła Dużo zdrówka Ci zyczę

Ja 22 odezwij się! Wszystko w porządku?Mam nadzieję, że Ty też się już lepiej czujesz i że to nic poważnego nie było

Emi nie martw się na zapas.Idź z Małym do lekarza po poradę. Z tego co wiem u dzieci często dochodzi do anemii w momentach silnego wzrostu ciała Dawaj synkowi dużo warzywnych soczków do picia i na wszelki wypadek udaj się do lekarza.
Pisałaś wcześniej, ze niedawno Mały był chory więc ta anemia może być też reakcją organizmu wycieńczonego chorobą Więc nie martw się tylko umów się na wizytę

Fajnie, że Mijalea zadowolona i ze wszystko się udało.No to teraz miesiąc miodowy?

Dziewczynki zmykam do pracy pojawię się później. Miłego dnia

[mezatka07]

dziewczynki wszystkie tu jestesmy piekne i mlode (czytaj: nie za mlode nie za stare) i prosze nie plakac mi w poduszke tylko faceta w obroty i odjazd byla jakas taka piosenka "wszystko sie moze zdarzyc, gdy glowa pelna marzen, gdy tylko czegos pragniesz, gdy bardzo chcesz!" takze nie zadreczamy sie, nie smucimy tylko nasze marzenia musza wygrac!!!:jup i:
napewno fasolki i groszki chca zamieszkac w naszych brzuszkach, takze dajmy im szanse- nie smutajmy sie, tylko heja banana :rot fl:: rotfl:

od dzisiaj heeja banana to nasza mysl przewodnia

[gizelcia]

Hej Kobitki Nocne grzybobranie zaliczone Nie bylo to co prawda to o czym marzylam ale wazne ze dorwalam swojego kozaczka ..a dzisiejsza noc moj kozaczek spedzi poza domkiem w jednostce wojskowej i tak smutno mi bedzie ze nie bede mogla sie przytulic do swojego mezusia ..buuuuu.. ..w moje urodzinki tez prawdopodobnie go nie bedzie ..jak dobrze ze mam WAS dziewczynki!!!

Kachula mam nadzieje ze z Toba coraz lepiej..wygrzewaj sie w lozeczku bo jak nie to bedzie lanie Na przeziebienie polecam syrop z cytryny i cebuli Mnie pomagal zawsze

..no tak jeszcze 3 tyg i Mala bedzie z Nami..jejciu nie moge sie doczekac..musze jeszcze pare tygodni brac leki przeciw skurczom macicy a pozniej heeeeja niech sie dzieje co chce.. Spakowalam juz sobie torbe dla dzidzi..musze dokupic tylko pare drobiazgow..a powiedzcie mi czy mam prac ubranka w proszku dla dzidziusiow czy nie..jedni mowia tak a drudzi nie..

Emi nie smutaj sie prosze..nie sluchaj gadanie kolezanki tylko idz do lekarza i On Ci poradzi co na ta anemie..mam nadzieje ze bedzie wszystko wporzadeczku Jestem z Toba

[gizelcia]

Dziewczynki USG bede miec w poniedzialek o 8:15 Zrobimy dzidziusiow BIG BROTHERA Szkoda ze Tomusia nie bedzie ze mna ..a w poniedzialek moje urodzinki

[gizelcia]

..dziewczynki co tu dzisiaj tak cichutko? gizelcia jest na wizazyku a kobitek nie ma..buuuu..Agatka bedzie plakusiac

[ja22]

cześć dziewczynki.

Kasiasiar dziekuje kochana ze sie o mnie martwisz
czuje sie juz dobrze, chyba jednak to bylo to musli.
nie odzywalam sie bo internet nie dzialal wrrrr...
dopiero teraz udalo sie polaczyc z serwerem.

Emi oby Kacperek jak najszybciej uporal sie z ta anemia.
ja czuje ze moja dzidzia bedzie grudniowa ale kto wie

A ja jestem cala w skowronkach. Moja przyjaciolka z dziecinstwa oznajmila mi ze jest w ciazy
Amelcia bedzie miala kolege albo kolezanke

Na wątku Styczniwym kolezanka powiedziala mi jak skutecznie zmniejszyc fotke i teraz moge robic to czesciej co wiaze sie z tym ze bede wiecej fotek wklejac na wizazyk

wlasnie zamieszcze wam jedna. zrobiona w tym samym dniu co poprzednia. Troche rozebrana ale co nam tam hehe.....

[mezatka07]

ja22 ale piekna fotka:e hem:

ja tez tak chceee

[kasiasiar]

Ja 22 cieszę się, że już wszystko w porządku.Obawiałam się , że to grypa jakaś paskudna ale na szczęście dobrze się wszystko skończyło.
Masz przepiękny brzuszek a Ty wygladasz uroczo

Gizelciu moja siostra prała w proszku tym specjalnym dla dzieciaczków. kupowała go w Rossmannie.

Mężatko mówisz heja banana? ja to jeszcze na tabsach jadę ale chyba potrenować mogę ???? No to jak TZ wróci z pracy to będzie heja banana w ramach treningów. Jak zaczniemy systematyczne treningi to jak odstawię w końcu tabsy to będzie raz i ciąża bo trening czyni mistrza

[kina2807]

Karolinko sliczniutka fotka, wygladasz kwitnaco z tym brzusiem
Kasiasiar i Kachulka nie plakac mi tu, bo wy jeszcze mlode dupcie jestescie i zanim sie obejrzycie bedziecie nosic fasolki pod serduszkami
Nikitko cwicz cwicz na fitnessie, ja sie niestety zaniedbalam i od razu skutki widac, dzieki za info od Madzi
Asiu ciesze sei, ze krwawienie zmierza ku koncowi i ze humorek masz juz lepszy, dbj o siebie a wszystko bedzie w porzadeczku
Gizelciu nie smutaj sie, mezus zaraz wroci z woja i wtedy na pewno bardziej doceni noc spedzona u boku kochanej zonki, juz nie moge sie doczekac Olisi, ale moze wczesniej jeszcze pokazesz nam ja na zdjeciu z USG
Magdalena fajniutkiego macie synka, gratuluje decyzji o adopcji
Ray to przykre, co mowi Twoja mama, ale pewnie nie chciala cie urazic, tylko martwi sie o Was, zeby niczego Wam nie zabraklo i zeby wszystko ulozylo sie pomyslnie i dlatego palnela taka glupote, dzidzius sie urodzi i nie bedzie mogla od niego wzroku pewnie oderwac, zobaczysz wszystko bedzie dobrze
Emi nie sluchaj kolezanki, skad ona moze wiedziec co dolega Kacperkowi, pojdz z nim najlepiej do lekarza, a on cos poradzi

a ja dzis sie nie odzywalam, bo pojechalam do siostry po plyte z wesela i tak siedzialam pol dnia i ogladalam najpierw slub a potem weselicho, jeszcze mi oczepiny zostaly do obejrzenia, swietnie to wszystko wyszlo i jak sie oglada to przypominaja sie od razu tamte chwile, jednak taka plytka to fajna pamiatka
teraz czekam az siostra odbierze zdjecia od fotografa, jesli bede na jakims, to na pewno Wam wysle,
pozdrawiam Was bardzo goraco i zycze udanego popoludnia

[Mijalea]

Witajcie dziewczynki, pamietacie mnie jeszcze?

Wlasnie zjechalismy do domku, nie zdolalam nadrobic jeszcze wizazowych zaleglosci, dziekuje ze sie mna interesowalyscie i wielkie causy dla Nikitki za przekazanie wiadomosci

Pewnie jestescie ciekawe jak bylo, wiem opowiem wam troszke:
nie moglam spokojnie spac juz kilka nocy przed sobota, a dodatkowo w piatek tak strasznie padalo cala noc, ze zrezygnowana stwierdzilam, ze nigdzie w sobote nie ide chodzilam jak chmura gradowa bo wydawalo mi sie ze czeka nas wielka klapa

Natomiast w sobote obudzlo mnie slonce Juz o 7.30 przyjechala wizazystka, potem pojechalam do fryzjera, uwinelam sie tak szybko jakos, ze gotowa bylam juz o 12 i znudzona czekalam na meza

O 14 zjawil sie mezus z tesciami, dostalismy blogoslawienstwo, w kosciele bylo bardzo pieknie, wogole sie nie denerwowalam, gral pan na trabce a ksiadz prowadzil msze w 2 jezykach...wszystkim sie podobalo

Pierwszy taniec wypadl idealnie, dostalismy gromkie brawa, no a potem zabawa...goscie byli zachwyceni bo dj gral swietnie, jedzenie bylo wyborne i bardzo duzo....czas zlecial szybko a my bylismy tak zajeci ze nawet nie zjedlismy zbyt duzo...za to sluchalismy ciagle komplementow od gosci z obojga stron...bylo super!

Zabawa skonczyla sie po 3, a w niedziele raniutko pozegnalismy niemieckich gosci i pojechalismy na sesje foto do parku, ktora trwala cale 3 godziny!! Oprocz tego 2 fotografow zrobilo chyba milion zdjec z wesela. Na te zdjecia trzeba jednak poczekac 3 tygodnie, ale jak tylko sie zaklimatyzuje to poprzesylam wam te robione ze zwyklych aparatow.
Brak mi slow aby to wszytsko opisac, to trzeba po prostu przezyc samemu...

No a najwazniejsze: moj maz jest wniebowziety , cieszyl sie jak dziecko, ze jestesmy po slubie koscielnym i ze jego rodzina zareagowala tak pozytywnie...wiec ja tez sie ciesze i czekam na pierwsza potabletkowa malpke, zeby spokojnie zaczac staranka

pozdrawiam was i w miare czasu i mozliwosci obiecuje cos jeszcze napisac

[kina2807]

Madziu Kochana ciesze sie, ze juz jestes z nami
gratulacje z okazji zamazpojscia
bardzo sie ciesze, ze wszystko poszlo jak trzeba i ze oboje z mezem jestescie tacy szczesliwi, jednak slub koscielny ma w sobie taka magie jakiej nie ma cywilny, ja juz sie nie moge doczekac, az mnie spotka taka piekna chwila
z niecierpliwoscia czekam na zdjecia Was moje golabki

[kasiasiar]

Mijalea gratulacje jeszcze raz
Cieszę się, że wswzystko poszło po waszej myśli i że jesteś zadowolona

No to teraz jesteś już po drugiej stronie "barykady" wśród mężatek.
To chyba tylko Kinia i ja sobie zostałyśmy samiutkie po stronie nażeczonych?


Z niecierpliwością czekam na zdjęcia...

[kina2807]

Napisane przez kasiasiar

Mijalea gratulacje jeszcze raz
Cieszę się, że wswzystko poszło po waszej myśli i że jesteś zadowolona

No to teraz jesteś już po drugiej stronie "barykady" wśród mężatek.
To chyba tylko Kinia i ja sobie zostałyśmy samiutkie po stronie nażeczonych?


Z niecierpliwością czekam na zdjęcia...

jeszcze z nami zostala Kachulka i Emi

[mezatka07]

hehe to dziewczynki do roboty, brac sie za facetow, zebyscie i wy jak najszybciej byly z nami- po drugiej stronie muru wsrod szczesliwych mezatek!!:cmo k:

Mijalea super, ze wszystko poszlo po Waszej mysli i ze jestescie tacy szczesliwi, ja do tej pory pamietam co czulam tego dnia
trzymaj sie kochana i dbaj o mezusia, zeby kolderka byla zawsze cieplutka:r otfl: to bardzo wazna sprawa

czekamy na kolejne wiesci, teraz odnosnie malego serduszka pod twoim serduszkiem

[mezatka07]

Napisane przez kasiasiar

Mężatko mówisz heja banana? ja to jeszcze na tabsach jadę ale chyba potrenować mogę ???? No to jak TZ wróci z pracy to będzie heja banana w ramach treningów. Jak zaczniemy systematyczne treningi to jak odstawię w końcu tabsy to będzie raz i ciąża bo trening czyni mistrza

tak tak Kasiu masz racje, musisz trenowac, trenowac i jeszcze raz trenowac ja nie proznowalam i zobacz zaskoczylam od razu po odstawieniu pigulek
hehe nom trening czyni mistrza, tazke ukochanego w obroty i juz

[kina2807]

kurcze dziewczynki, ostatnio nie mam juz tak duzo czasu na wizazyk, w poprzedniej pracy moglam caly czas siedziec po kryjomu na kompku, a tak to zawsze mam cos do roboty w domu, albo jestem poza domkiem i nie siedze tak czesto z Wami, ciekawe jak bedzie jak znajde nowa prace

[kasiasiar]

To Kinia jak będziesz chodziła na rozmowy w sprawie pracy i jak zobaczysz, że komputera w pobliżu nie ma to choćby Ci dawali pensję 10 tys zł miesiecznie to nie bierz tej pracy dobra??Bo my będziemy tęsknić

[Mijalea]

DZiewczynki, sprawdzcie poczte, kto nie dostal nic, prosze krzyczec, a wysle

[Ray]

a ja jestem dzis tak padnieta ze nie mam sily pisac... w nocy prawie nie spalam bo co godzina wizyta na siusiu a jak rano przysnelam to mala/maly nie dawal mi usnac tylko sie wiercil hehe bo mu chyba sie nudzilo z tej mojej bezruchliwosci hehe

mijaela gratuluje udanego wesela

[m@gd@len@]

Napisane przez kasiasiar

Magdaleno gratuluję udanej adopcji Mogłabyś napisać coś więcej o Teddym, skąd pochodzi , jaka jest jego sytuacja i jakie są warunki adopcji?

Nasz synek pochodzi Zambii gdzie wraz z rodzicami i dwiema siostrami zyje w wiosce o nazwie Chimusanya. ma 3 latka i jak widać na zdjeciu jest słodki jak kwiatuszek. Jego rodzice są chronicznie chorzy i mając na utrzymaniu 5 dzieci żyją w biedzie. aby adoptować dzieciaczka należy to sobie dokładnie przemyśleć to na początek. później zgłosić swoją chęć adoptowania dziecka u siostry misjonarki, która tam na miejscu znajduje dziecko potrzebujące wsparcia. dla małego dziecka które nie chodzi jeszcze do szkoły wysyła sie na jego utrzymanie 50 dolarów rocznie, później kiedy idzie do szkoły podstawowej 100 $/rok, a kiedy pójdzie do liceum 150$ / rok. poza tym mozna wysyłać zdjęcia paczki listy, a wzamian od siostry, dostaje sie w miarę możliwości zdjęcia i listy od dzieci.
my w poniedziałek wyslemy pierwsze pieniażki i zajmiemy się sklejaniem jakiejś niewielkiej paczuszki z upominkami.
tak bardzo bym chciała zeby siostry mogły pokazać nas Teddy'emu i jego rodzinie.
od dnia wysłania zgłoszenia czekaliśmy na Teddyego 11 dni. szok co poczułam kiedy otworzyłam załącznik z jego zdjęciem

kochamy go jak stąd do nieba i spowrotem

Napisane przez emi22

witaj magdalenko my sie chyba jeszcze nie znamy, jestem emila
gratuluje synka bardzo fajny chłopczyk ja tu tak mało zagladam i była bym wdzieczna jak bys cos mi o sobie napisała

Emila miło mi Ciebie poznać. chociaż ja Ciebie troszeczkę znam. miałyśmy przyjemność na "Próbować do skutku"
mam 27 lat z wyklształcenia jestem pedagogiem i od dnia dziesiejszego poszukuję pracy i to już od zaraz natychmiastowo


pozdrawiam i milego wieczorka życzę

[emi22]

Napisane przez kachula27

a ja nadal chora jak cholera,juz mam dosyc tego bolacego gardla,kataru z nosa i ciaglego kichania,dzis wykupilam chyba z pol apteki lekow tylko czy one mi pomoga?????czy poprostu juz tylko antybiotyk mnie ratuje,mam nadzieje ze pomoga,zwijam sie powoli dziewczynki do lozeczka i nynki
Jutro mimo ze mam wolne to nie bede czesto zagladac bo jutro i pojutrze mam goscia i glupio tak ja zostawic a ja zebym siedziala przy kompku,zycze milej nocki i milego dnia jutro buziaczki papa

ja na gardełko osobiscie polecam Orofar mi momóg znakomicie a meczyłam sie z bólem gardła chyba ponad 2 miesiace

Napisane przez gizelcia

Hej Kobitki Nocne grzybobranie zaliczone Nie bylo to co prawda to o czym marzylam ale wazne ze dorwalam swojego kozaczka ..a dzisiejsza noc moj kozaczek spedzi poza domkiem w jednostce wojskowej i tak smutno mi bedzie ze nie bede mogla sie przytulic do swojego mezusia ..buuuuu.. ..w moje urodzinki tez prawdopodobnie go nie bedzie ..jak dobrze ze mam WAS dziewczynki!!!

Kachula mam nadzieje ze z Toba coraz lepiej..wygrzewaj sie w lozeczku bo jak nie to bedzie lanie Na przeziebienie polecam syrop z cytryny i cebuli Mnie pomagal zawsze

..no tak jeszcze 3 tyg i Mala bedzie z Nami..jejciu nie moge sie doczekac..musze jeszcze pare tygodni brac leki przeciw skurczom macicy a pozniej heeeeja niech sie dzieje co chce.. Spakowalam juz sobie torbe dla dzidzi..musze dokupic tylko pare drobiazgow..a powiedzcie mi czy mam prac ubranka w proszku dla dzidziusiow czy nie..jedni mowia tak a drudzi nie..

Emi nie smutaj sie prosze..nie sluchaj gadanie kolezanki tylko idz do lekarza i On Ci poradzi co na ta anemie..mam nadzieje ze bedzie wszystko wporzadeczku Jestem z Toba

kochana ja piore ubranka Kacpra w proszku dla dzieci Lovella super jest dobrze sie wypłukuje i nie uczula polecam

Napisane przez kasiasiar

Mijalea gratulacje jeszcze raz
Cieszę się, że wswzystko poszło po waszej myśli i że jesteś zadowolona

No to teraz jesteś już po drugiej stronie "barykady" wśród mężatek.
To chyba tylko Kinia i ja sobie zostałyśmy samiutkie po stronie nażeczonych?


Z niecierpliwością czekam na zdjęcia...

Napisane przez kina2807

jeszcze z nami zostala Kachulka i Emi

dokladnie jeszcze ja knie zapominac tu o mnie prosze

Napisane przez Mijalea

DZiewczynki, sprawdzcie poczte, kto nie dostal nic, prosze krzyczec, a wysle

ja nic nie dostałam
gratuluje udanego wesela ciesze sie ze wszystko sie udało tak jak chciałaswszystkiego naj na nowej drodze zycia

[emi22]

Napisane przez m@gd@len@

Nasz synek pochodzi Zambii gdzie wraz z rodzicami i czterema siostrami (dwie starsze i dwie młodsze) zyje w wiosce o nazwie Chimusanya. ma 3 latka i jak widać na zdjeciu jest słodki jak kwiatuszek. Jego rodzice są chronicznie chorzy i mając na utrzymaniu 5 dzieci żyją w biedzie. aby adoptować dzieciaczka należy to sobie dokładnie przemyśleć to na początek. później zgłosić swoją chęć adoptowania dziecka u siostry misjonarki, która tam na miejscu znajduje dziecko potrzebujące wsparcia. dla małego dziecka które nie chodzi jeszcze do szkoły wysyła sie na jego utrzymanie 50 dolarów rocznie, później kiedy idzie do szkoły podstawowej 100 $/rok, a kiedy pójdzie do liceum 150$ / rok. poza tym mozna wysyłać zdjęcia paczki listy, a wzamian od siostry, dostaje sie w miarę możliwości zdjęcia i listy od dzieci.
my w poniedziałek wyslemy pierwsze pieniażki i zajmiemy się sklejaniem jakiejś niewielkiej paczuszki z upominkami.
tak bardzo bym chciała zeby siostry mogły pokazać nas Teddy'emu i jego rodzinie.
od dnia wysłania zgłoszenia czekaliśmy na Teddyego 11 dni. szok co poczułam kiedy otworzyłam załącznik z jego zdjęciem

kochamy go jak stąd do nieba i spowrotem



Emila miło mi Ciebie poznać. chociaż ja Ciebie troszeczkę znam. miałyśmy przyjemność na "Próbować do skutku"
mam 27 lat z wyklształcenia jestem pedagogiem i od dnia dziesiejszego poszukuję pracy i to już od zaraz natychmiastowo


pozdrawiam i milego wieczorka życzę

tak tak pamietam juz szkoda ze nie psychologiem wiedziała bym do kogo sie zwrócic po kłutni w domu...
tak troszke puzno ale witaj na wateczku

[kina2807]

Napisane przez kasiasiar

To Kinia jak będziesz chodziła na rozmowy w sprawie pracy i jak zobaczysz, że komputera w pobliżu nie ma to choćby Ci dawali pensję 10 tys zł miesiecznie to nie bierz tej pracy dobra??Bo my będziemy tęsknić

milutko mi, ze tak piszesz, dziekuje

Napisane przez Mijalea

DZiewczynki, sprawdzcie poczte, kto nie dostal nic, prosze krzyczec, a wysle

sprawdzilam, dzieki Madziu za zdjecia, slicznie razem wygladaliscie, a Ty normalnie jak podlotek jeszcze wygladasz, taka mlodziutka i piekna, no a maz przystojniak, jeszcze raz gratuluje

[kina2807]

Napisane przez m@gd@len@

Nasz synek pochodzi Zambii gdzie wraz z rodzicami i czterema siostrami (dwie starsze i dwie młodsze) zyje w wiosce o nazwie Chimusanya. ma 3 latka i jak widać na zdjeciu jest słodki jak kwiatuszek. Jego rodzice są chronicznie chorzy i mając na utrzymaniu 5 dzieci żyją w biedzie. aby adoptować dzieciaczka należy to sobie dokładnie przemyśleć to na początek. później zgłosić swoją chęć adoptowania dziecka u siostry misjonarki, która tam na miejscu znajduje dziecko potrzebujące wsparcia. dla małego dziecka które nie chodzi jeszcze do szkoły wysyła sie na jego utrzymanie 50 dolarów rocznie, później kiedy idzie do szkoły podstawowej 100 $/rok, a kiedy pójdzie do liceum 150$ / rok. poza tym mozna wysyłać zdjęcia paczki listy, a wzamian od siostry, dostaje sie w miarę możliwości zdjęcia i listy od dzieci.
my w poniedziałek wyslemy pierwsze pieniażki i zajmiemy się sklejaniem jakiejś niewielkiej paczuszki z upominkami.
tak bardzo bym chciała zeby siostry mogły pokazać nas Teddy'emu i jego rodzinie.
od dnia wysłania zgłoszenia czekaliśmy na Teddyego 11 dni. szok co poczułam kiedy otworzyłam załącznik z jego zdjęciem

kochamy go jak stąd do nieba i spowrotem

Magdaleno jeszcze raz gratuluje, to bardzo szlachetne co zrobiliscie i macie juz synka, sliczny jest

[gizelcia]

ja22 sliczne foto Szkoda ze nie moge zamiescic swojego

Mijalea ciesze sie ze jestes szczesliwa i weselicho sie udalo Zaraz zobacze czy mam zdjatka na poczcie

m@gd@len@ to co zrobiliscie to naprawde piekne..ciesze sie ze sa jeszcze tacy ludzie na swiecie bo nie kazdy zrobilby tak jak Wy

Emi dzieki za porade..napewno soe dostosuje

kachula mam nadzieje ze ze zdrowkiem lepiej

..a mnie dziewczynki strasznie smutno..czuje sie jak slomiana wdowa Kto mnie dzis bedzie grzal w nocy jak nie moj mezus? buuuu..

..byla dzis u mnie mamusia na kawce i dwoch braciszkow Mateusz przyjechal z Niemiec i przywiozl mi slodycze Juz polowe zjadlam he he.. Przynajmniej czas mi jakos zlecial..tesknie za Tomusiem