|
|
#61 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 30
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
znaczy w sumie niedosłownie, poeniewaz moge uprawiac seks ale jakos niespecjalnie mnie do niego ciagnie. . . Kiedyś jak zaczynalismy prawie poltora roku temu moglam to robic codziennie a teraz to jak on niezacznie to ja napewno tego niezrobie w sumie to nawet niewiem czy mam ochote sie calowac i przytulac. Też uważam że coś się psuje i dzieje bardzo niedobrego :/ ale niewiem gdzie szukac przyczyny tego. Może nie w rutynie stosunku samewgo tylko Naszego bycia razem :/ ?
__________________
Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
|
|
|
|
|
|
#62 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Koniec świata...
Wiadomości: 915
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#63 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 30
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Własnie tak myślałam. i cotraz abrdziej dochodzi do mnie że to poprostu nuda i pzrewidywanie co ktoś zrobi, przy czym ostatnio bardzo on mnie denerwuje wszystkim moze niewszytkim ale jest cos co mnie kusi do klotni z nim :| sama niewiem jak to wyjasnic. W takim razie PROSZE O RADE CO DALEJ :/ ? a moze to koniec
?
__________________
Prawdziwie wielki jest ten człowiek, który chce sie czegoś nauczyć.
|
|
|
|
|
#64 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Nie mam długiego stażu, ale jestem zwolenniczką tych kulturalnych kłótni. Najgorsze to w sobie nosić, nosić jak sfermentowane mleko na żołądku, którym się wciąż odbija. Im dłużej siedzi tym bardziej irytuje. Po paru tygodniach "jest ok, PO PROSTU MAM ZłY HUMOR, DAJ MI SPOKóJ!" dzisiejsza kłótnia rozładowała u nas wszystko. Mimo, że zawsze w łóżku było super, to ostatnio byłam zbyt niedotykalska i zła, żeby robić coś poza leżeniem i czekaniem aż proceder dobiegnie końca.
|
|
|
|
|
#65 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Koniec świata...
Wiadomości: 915
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#66 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: North east
Wiadomości: 3 651
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Jestem jak Marmite: albo się mnie kocha albo nienawidzi
|
|
|
|
|
|
#67 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Czego ??? Ochoty na sex ? Ale pomyśł, że my często mamy tak jak Ty tylko odwrotnie...czyli w efekcie brak zgrania w temacie
![]() Mnie się kiedyś wydawało, że mój związek jest wyjątkowy, że sex to sfera gdzie naprawdę oboje czujemy "żar" ale po dwóch latach żar trochę gaśnie....Czy to Kwestia czasu, jak długo jesteśmy razem ? że na początku wszystko smakuje inaczej?, jeśli o mnie chodzi to nie, smakuje tak samo dobrze..
|
|
|
|
|
#68 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 1 291
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Ojej też mam z tym ogromny problem... Od dłuższego czasu nie mam ohcoty na cokolwiek, owsze przytulanie itp jak najbardziej, ale sex... nieee. W dodatku mój TŻ jest w wojsku jak wraca na przepustke to jest na mnie napalony ze wzmocnioną energią i w sumie mu sie nie dziwie
ale ja jakoś tak nie bardzo hehe az doszło do tego, że stwierdził, że chyba mam innego na boku skoro nie mam ochoty ale co ja na to poradze, jesiennej depresji raczej nie mam, może to wina tabletek
__________________
|
|
|
|
|
#69 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
mamy odwrotnie i ta odwrotnosc jest równiez flustrujaca. Rózne mysli, chcać nie chcąc chodzą mi po głowie gdy mąz nie ma ochoty.... że juz go nie pociągam, nie daję mu tego czego pragnie, może istnieje jakis inny problem . Na szczęcie takie mysli miewam coraz żadziej. Potrafimy ze soba o tym rozmawiac i dzięki temu moje wszelkie obawy sa szybko rozwiewane. Cytat:
Seks jest taki hmmm....bardziej świadomy. Wiemy co lubimy, na co moge sobie pozwolic. Jest zupełnie inaczej...ale dla mnie coraz lepiej. To że się nie kochamy juz z taka częstotliwościa tez ma swoje uroki. Coraz częściej potrzebuje po prostu bliskosci a nie szalonego uniesienia.
__________________
|
||
|
|
|
|
#70 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Koniec świata...
Wiadomości: 915
|
Dot.: Brak ochoty na seks
|
|
|
|
|
#71 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
Czasem nie ma istotnej przyczyny braku ochoty. Ty masz inny temperament on inny i trzeba spokojnie o tym pogadać. A tak pozatym ja tez nie mam zawsze ochoty. Czasem mi się po prostu nie chce, wole się połozyc do łózka i zasnac. Nie mam ochoty mniej więcej w polowie cyklu, a w drugiej połowie mam szalona .No i moze rzeczywiście spadło Ci libido przez tabletki anty
__________________
|
|
|
|
|
|
#72 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
Youdith wiesz ja tez się długo rozkręcałam w tym temacie, w poprzednich związkach sex to była dla mnie kara......aż przyszedł czas, gdy jak za dotnięciem czarodziejskiej różdzki wszystko się zmieniło. Może w tej sferze trzeba dojrzeć, sama nie wiem. ![]() Youdith co Ci mogę poradzić ze swojego doświadczenia, to buteleczka wina na rozluźnienie i zobaczysz, ze ochota Ci przyjdzie.....Próbowałaś tego sposobu???
|
|
|
|
|
|
#73 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: woj.śląskie
Wiadomości: 3 870
|
Dot.: Brak ochoty na seks
witam.
Od jakiegos czsu mam podobny problem...ale bylam u lekarki powiedziala ze moze przez tabletki..zmienila na inne dopiero zaczne je brac wiec jeszcze nie wiem czy podziala...mam nadzieje zew tak
|
|
|
|
|
#74 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Koniec świata...
Wiadomości: 915
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
Konczylo sie tym ze stawalam sie senna i zasypialam
|
|
|
|
|
|
#75 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
![]() A Ty nie masz ochoty na sex, sex Cię nie kręci czy nie podnieca Cię Twój facet? Jak byś to określiła ? |
|
|
|
|
|
#76 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Koniec świata...
Wiadomości: 915
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
nigdy nie mialam czasem podczas gry wstepnej ale ostatnio i z tym bywa kiepsko To tak jakby moje pozadanie totalnie sie wypalilo...
|
|
|
|
|
|
#77 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
, czy mówiłaś kiedykolwiek swojemu facetowi, że nie masz zadowolenia podczas sexu??? Jeśli nie to musisz mu to powiedzieć? Czy On Ci nie zadaje takich pytań? Mój Tż zawsze się dopytuje, on musi mieć pewność że oboje wynosimy taką samą przyjemność z kochania się Dla niego to priorytet, inaczej dla niego się nie liczy, bo co za przyjemność i radocha z sexu jak jedno jest zadowolone a drugie nie![]() Niestety bez rozmowy nie pójdziecie do przodu w temacie... A masz fantazje sexualne z innymi facetami? Pytam z ciekawości, bo ja kiedys mialam etap oziębłości w innym związku ale fantazje z innymi facetami miałam i wiedziałam, że u mnie to była kwestia ''niedopasowania" temperamentów z tym akurat facetem.
|
|
|
|
|
|
#78 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Koniec świata...
Wiadomości: 915
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
![]() ![]()
|
|
|
|
|
|
#79 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 219
|
Dot.: Brak ochoty na seks
pisałaś że jesteś ospała, masz doła itd... może zrób sobie badania? wcale bym sie nie zdziwiła, że masz stan podanemiczny albo braki witamin. Bo te braki wysysają z nas energie, i w związku z tym ochote na igraszki. Czasami przyczyna nie leży w naszej psychice ale w naszym buntującym się organiźmie.
|
|
|
|
|
#80 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Koniec świata...
Wiadomości: 915
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#81 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 219
|
Dot.: Brak ochoty na seks
hmm.. nie kocham sie z moim chłopakiem więc trudno mi doradzić. ale mysle że w każdym związku są takie okresy , że raz chcemy zjeśc naszego mężczyzne i sądzimy że to wielka miłość do końca życia, a innym razem panuje taki stan bezemocjonalny - niby ok, ale nie ma tego szaleństwa. To zalezy też od podejscia TŻ , bo wiadomo, że jak nie słyszymy komplementów, miłych słów, nie czytamy słodkich smsów to mamy do niego inne podejście niż gdy jest właśnie kochany, czarujący itd. czy Twój meżczyzna często Ci mówi , że jesteś piękna, pociągająca i udawadnia Ci jak bardzo Cie kocha?
|
|
|
|
|
#82 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Koniec świata...
Wiadomości: 915
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
Sama już nie wiem. . .
|
|
|
|
|
|
#83 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 219
|
Dot.: Brak ochoty na seks
może jesteście zbyt pewni siebie w tym związku? kochacie sie, jest super, zero problemów.. to sie człowiek rozleniwia. :P a jak sie ma odrobine obaw czy coś, to sie bardziej stara dla tej drugiej osoby, i to działa w 2 strony. może dreszczyk emocji który podkręci atmosfere? zróbcie razem coś szalonego, pełnego radości , moze nawet strachu.. po jakiejś fajnej akcji razem może wróci TA ochota.
|
|
|
|
|
#84 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Koniec świata...
Wiadomości: 915
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#85 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 219
|
Dot.: Brak ochoty na seks
hmm.. szkoda że już taka brzydka pogoda. najfajniej w lato sie wymyśla rózne akcje gdy noce są cieplutke. np: kąpiel nago w jeziorze w środku nocy, wypad do aquaparku na rwącą rzekę, zaciągnij swojego faceta do przymierzalni w sklepie i sie perfidnie do niego dobierz :P nie wiem czy takie sytuacje by wzbudziły w Tobie porządanie ale może wróci dawna dzikość.
|
|
|
|
|
#86 |
|
Przyczajenie
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Ja mam ten sam problem dziewczyny... Jak sie piescimy jest super ale jak tylko dochodzi do stosunku zaczynam myslec zeby skonczyl zeby to jak najkrocej trwalo.... zadko kiedy mam orgazm moze to tez dlatego. O pochwowym nie mam co marzyc a lechtaczkowy dostaje w 1 pozycji i to musze sie tak nameczyc.... Poprostu masakra. Moj chlopak juz zaczyna sie wkurzac bo to trwa rok. Podnieca mnie i w ogole jest miedzy nami dobrze, zmienialam proszki, ale tyo wszystko na nic
|
|
|
|
|
#87 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Koniec świata...
Wiadomości: 915
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Co tu tak cicho się zrobiło??? U mnie jest coraz gorzej
Znienawidzilam sex! Nienawidze piszczot mojego chlopaka! Czuje obrzydzenie, gdy zaczynamy uprawiac sex! Nie wiem co sie ze mna dzieje! Jestem zalamana Boje sie, ze go strace. . . Zmuszam się do seksu, ale dluzej tak nie moge! Co mi jest!?
|
|
|
|
|
#88 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Koniec świata...
Wiadomości: 915
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Dziewczyny czy wg ktorejs z was zwiazek moze w ogole istniec bez seksu??? A moze jakis pan sie wypowie. . . Ja stracilam wiare w mezczyzn i w bezinteresowna milosc. . .
|
|
|
|
|
#89 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 709
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Cytat:
To głownie seks sprawia ze związki pomiedzy mezczyzna i kobietą są związkami- a nie tylko przyjaźniami. To seks daje mi poczucie bliskosc, bezpieczeństwa, dodaje pikanterii, usmiechu, sprawia ze jestem szczesliwa. Nie wziełabym ślubu z meżczyzna który nie odpowiadałby mi w łózku
__________________
|
|
|
|
|
|
#90 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Koniec świata...
Wiadomości: 915
|
Dot.: Brak ochoty na seks
Nie zamierzalam byc dziewica do slubu. Ale czekalam dluzej niz wiekszosc moich kolezanek. . .czekalam na kogos wyjatkowego, z kim chcialabym spedzic reszte zycia. Moze jestem troche staroswiecka ale trudno mi wyobrazic sobie, ze moglabym byc z kims innym i z tym kims uprawiac seks. . . Wydaje mi sie, ze innemu chlopakowi mogloby przeszkadzac, np. to, ze uprawialam seks oralny z innym facetem. . . Kidys wierzylam, ze ludzie jesli sie kochaja moga ze soba zyc bez seksu. Zawsze uwarzalam, ze seks ma byc dodatkiem do milosci a nie jej podstawa. Teraz moj zwiazek cierpi, bo moj chlopak nie wyobraza sobie wspolnego dnia bez seksu a ja wrecz przeciwnie. . . Czy jest ktos kto sie ze mna zgadza??? Czy wg wszystkich milosc bez seksu nie ma szans na przetrwanie???
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Seks
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:17.





Jestem z moim facetem już 9 miesięcy! Na początku miałam ogromną ochote na seks z nim...jednek z biegiem czasu ta ochota sie zmniejszała
znaczy w sumie niedosłownie, poeniewaz moge uprawiac seks ale jakos niespecjalnie mnie do niego ciagnie. . . Kiedyś jak zaczynalismy prawie poltora roku temu moglam to robic codziennie a teraz to jak on niezacznie to ja napewno tego niezrobie w sumie to nawet niewiem czy mam ochote sie calowac i przytulac. Też uważam że coś się psuje i dzieje bardzo niedobrego :/ ale niewiem gdzie szukac przyczyny tego. Może nie w rutynie stosunku samewgo tylko Naszego bycia razem :/ ?







.
Konczylo sie tym ze stawalam sie senna i zasypialam
z tym akurat facetem.


