Panny młode po 30-tce ślubujące w 2016

[morelle_]

Napisane przez kaledonia

Płacić za zapowiedzi to przesada...nigdzie gdzie byłam po zaświadczenia, czy to zapowiedzi nie wymagano ode mnie opłaty.
U nas jest skrzyneczka gdzie można coś wrzucić w ramach opłaty na kościół, ale tego siostra w kancelarii nie sprawdza.
Za ślub to ksiądz nawet nie pisnął, że mamy dać (co nas zdziwiło,nie powiem czytając fora ślubne) i dlatego nie żałowaliśmy


Nauki mieliśmy ja ze szkoły, małż z wojska, a chyba z racji wieku ksiądz darował nam konieczność wizyty w poradni, jak to ujął, że te rzeczy to my chyba już wiemy

Nam z racji wieku nie darował.

[shaylla]

Napisane przez morelle_

Pokażcie swoje sale

U mnie nie ma co pokazywać, bo to mała restauracyjka. Podejrzewam, że ślubu nikt tam jeszcze nie organizował

Napisane przez kaledonia

Nauki mieliśmy ja ze szkoły, małż z wojska, a chyba z racji wieku ksiądz darował nam konieczność wizyty w poradni, jak to ujął, że te rzeczy to my chyba już wiemy

O masakro, skąd wziąć ten świstek ze szkoły
To było 15 lat temu

[kaledonia]

Napisane przez shaylla

O masakro, skąd wziąć ten świstek ze szkoły
To było 15 lat temu

Może się znajdzie gdzieś pomiędzy starymi świadectwami, bo jak nie to niestety kurs Was nie minie

[morelle_]

Napisane przez shaylla

U mnie nie ma co pokazywać, bo to mała restauracyjka. Podejrzewam, że ślubu nikt tam jeszcze nie organizował




O masakro, skąd wziąć ten świstek ze szkoły
To było 15 lat temu

Wydaje mi się, że chodziło o świadectwo z oceną z religii. Jednak u nas to nie wystarczy.

[shaylla]

Napisane przez morelle_

Wydaje mi się, że chodziło o świadectwo z oceną z religii. Jednak u nas to nie wystarczy.

Wiem, że dostawaliśmy osobny świstekw liceum na religii. Ale wówczas nie sądziłam, że kiedykolwiek wyjdę za mąż

[stokrotkadaisy]

Cześć Dziewczyny.
Jestem tu nowa, lat 36, ślub w czerwcu
Przeczytałam na razie kawałek wątku, niektóre z Was pisały o naukach. Dla osób z Warszawy i okolic, którym zależy na czasie, polecam kurs weekendowy www.przepisnamilosc.pl.

My natomiast teraz poszukujemy kamerzysty i fotografa. Czy macie kogoś wartego polecenia? Bardziej zależy nam na zdjęciach, więc poszukujemy dobrego fotografa w przyzwoitej cenie i taniego kamerzysty z przyzwoitą jakością. Chodzi nam o fotki z pleneru ślubnego, ślubu i częściowo z imprezy, a film chcemy ze ślubu (ewentualnie od błogosławieństwa, bez przygotowań) i częściowo z imprezy (impreza będzie niewielka, z muzyką i tańcami, ale bez oczepin, więc nie musi być nakręcana przez długi czas).

[morelle_]

To tak jak u mnie niestety ja jestem z Wro.

[Terha]

Witaj,
Ja też z Wrocławia, więc nikogo nie mogę Ci polecić. Inna sprawa, że nie chcemy kamerzysty.

[Guapa_]

My też szukamy, a może inaczej - zostawiłam tę sprawę narzeczonemu. Ciekawa jestem czy coś znajdzie i załatwi, czy obudzi się tydzień przed ślubem i zacznie działać w ostatniej chwili Nie powiem żebym się tym w ogóle nie stresowała, ale stwierdziłam że dam mu się wykazać. Poza tym wesele jest głównie dla jego rodziny więc to bardziej jego sprawa, ja większości tych osób na oczy nie widziałam. Od jakiegoś czasu zajmuję się tylko ślubem tzn. przygotowywaniem ceremonii w kościele i sobą, czyli wizerunkiem PM. Wesele nie jest dla mnie aż tak ważne, może dlatego odważyłam się tak zdecydować. Ciekawa jestem jak się to skończy


Dostałam jeden kontakt do fotografa, z polecenia, ale dla nas za drogi. Jeśli 3000 to dla was kwota akceptowalna, to mogę przesłać na PW.

[stokrotkadaisy]

3 tys za samo foto to dla nas za drogo. Szukamy czegoś takiego, żeby foto plus video wyniosło 3-3,5 tys w sumie. Fotograf i kamerzysta nie musi być z Wawy, wiem, że z mniejszych miejscowości, nawet odległych, chętnie dojeżdżają czasem nawet za darmo lub za niewielką dopłatą, a ceny samej usługi są znacznie niższe (ceny warszawskich fotografów i kamerzystów są kosmiczne). Problem w tym, że ci, których mi do tej pory polecili znajomi są już pozajmowani w terminie naszego ślubu.

Guapa, mnie też na weselu nie zależy, mojemu narzeczonemu też nie, dlatego zamiast wesela robimy bankiet w restauracji dla najbliższej rodziny i najbliższych przyjaciół. Ale foto i video chcę, bo to pamiątka, z założenia ślub jest raz w życiu

[felice_k]

hej Dziewczyny. Chętnie dołączę do Waszych pogaduszek. Też jestem tegoroczną przyszłą żoną i jak już zdążyłam się zorientować w temacie mam podobne problemy

[morelle_]

[Terha]

Napisane przez felice_k

hej Dziewczyny. Chętnie dołączę do Waszych pogaduszek. Też jestem tegoroczną przyszłą żoną i jak już zdążyłam się zorientować w temacie mam podobne problemy

Witaj, a kiedy ślubujecie?


Jak tam dziewczyny przygotowania? Ruszyło się u Was coś ostatnio?

[morelle_]

U mnie nie. Wszystko stoi.

[Terha]

Ja ostatnio przycięłam muzykę do naszego pierwszego tańca (chcemy się szarpnąć i zatańczyć walca). Oglądaliśmy z Tż trochę nagrań na yt i właśnie próbowaliśmy spróbować 2 bardziej skomplikowane figury. Najpierw miałam ochotę go udusić, bo się ciągle czepiał, ale jak już ogarnęliśmy to przynajmniej złożyło się w całość :P.
Poza tym we wtorek idziemy na spotkanie do poradni.
Jutro będzie dokładnie 3 miesiące do naszego ślubu .

[felice_k]

Ślub będzie 12.08.2016 póki co zamówiona sala, zespół, fotograf, fryzjer, makijażystka, samochód. Niestety z powodu ciągłego braku czasu jeszcze nie zajęłam się tematem sukni chociaż wiem już że podoba mi się kilka z kolekcji Anny Kary ale jak zobaczę na sobie to ocenię.

[morelle_]

Napisane przez Terha

Ja ostatnio przycięłam muzykę do naszego pierwszego tańca (chcemy się szarpnąć i zatańczyć walca). Oglądaliśmy z Tż trochę nagrań na yt i właśnie próbowaliśmy spróbować 2 bardziej skomplikowane figury. Najpierw miałam ochotę go udusić, bo się ciągle czepiał, ale jak już ogarnęliśmy to przynajmniej złożyło się w całość :P.
Poza tym we wtorek idziemy na spotkanie do poradni.
Jutro będzie dokładnie 3 miesiące do naszego ślubu .

Super jaki walc?
Ja raz próbowałam przekonać męża, żebyśmy coś poćwiczyli. Nie wyszło.
My będziemy tańczyć salse i cza cze. Jeszcze nie wiem co bo raczej to wyjdzie na spontanie. Na ślubie pewnie jeszcze co innego

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:47 ----------

Napisane przez felice_k

Ślub będzie 12.08.2016 póki co zamówiona sala, zespół, fotograf, fryzjer, makijażystka, samochód. Niestety z powodu ciągłego braku czasu jeszcze nie zajęłam się tematem sukni chociaż wiem już że podoba mi się kilka z kolekcji Anny Kary ale jak zobaczę na sobie to ocenię.

Ona ma część sukni ładnych i prostych, a część jakiś dziwnych jak halki do spania.

[felice_k]

Masz rację , niektóre kiecki ma dziwne. Myślę jednak, że warto przymierzyć i zobaczyć w jakim modelu dobrze się wygląda. Mam faworytkę i jeśli będzie nieźle to może coś na jej wzór uszyję. Krój zdecydowanie prosty, żadnych księżniczek i świecideł

[Terha]

Napisane przez morelle_

Super jaki walc?
Ja raz próbowałam przekonać męża, żebyśmy coś poćwiczyli. Nie wyszło.
My będziemy tańczyć salse i cza cze. Jeszcze nie wiem co bo raczej to wyjdzie na spontanie. Na ślubie pewnie jeszcze co innego

Do tej piosenki zatańczymy angielskiego:
https://www.youtube.com/watch?v=PYONl71KINE

Piękna piosenka . I jedna z niewielu "walcowatych" (płynących), która jest jednocześnie optymistyczna.

[Guapa_]

My chodzimy na kurs tańca od 3 tygodni. I choć narzeczony nigdy wcześniej nie tańczył i był przerażony, to teraz sam stwierdził że jest całkiem fajnie i to chyba działa, bo idzie nam coraz lepiej Jeszcze nie wybraliśmy utworu na pierwszy taniec.
A wczoraj oglądaliśmy obrączki, niesamowite przeżycie, powiem wam że kiedy włożyłam na palec obrączkę i zobaczyłam ją na palcu narzeczonego, to było uczucie którego nie da się opisać
We wtorek chcemy zamówić zaproszenia - lista gości już powstała i nie ma na co czekać, bo w naszym przypadku to ostatni dzwonek na zapraszanie gości.
Wybrałam też kilka fryzur które mi się podobają, zapisałam się do fryzjerki i makijażystki i znalazłam buty ślubne, które wkrótce wybiorę się kupić.
W tym tygodniu idziemy też na pierwsze spotkanie w poradni rodzinnej. Tak więc dzieje się.

Fotografa i dj nie mamy dalej

[Terha]

Nigdy nie tańczył? Podziwiam, że chcecie w takiej sytuacji zatańczyć jakiś konkretny układ. A czy Twój Tż ma poczucie rytmu? Chodzicie na kurs indywidualny, czy zbiorowy?
My może też się wybierzemy na 1 lekcję, jak ułożymy sobie całą choreografię .

To mnie pocieszyłaś z tymi zaproszeniami. Ja już przebieram nogami ze zniecierpliwienia, że jeszcze nam nie przysłali zaproszeń bo wydaje mi się baaaaaardzo późno, a Wy przecież bierzecie ślub jeszcze przed nami.

[morelle_]

To tylko ja stoję w miejscu

[Terha]

Ale Ty masz dużo więcej czasu ode nas .

[morelle_]

Ale mobilizujecie mnie może w następny weekend wezmę się za zaproszenia

[Guapa_]

Morelle, macie jeszcze sporo czasu więc spokojnie.

Mężczyźni to chyba naprawdę istoty myślące inaczej. Dla mojego narzeczonego na wszystko jest mnóstwo czasu i nie ma się co spieszyć. Tak mi odpowiadał do niedawna. Dopiero w ten weekend uznał, że z zaproszeniami to się jednak pospieszyć należy Mamy dokładnie 10 tygodni do ślubu.
Z tym że to raczej formalność, bo i tak wszyscy już znają termin. Przynajmniej moi goście, bo za gości z drugiej strony nie odpowiadam.
Chodzimy na grupowe lekcje tańca, ale za jakiś miesiąc pewnie trzeba będzie się umówić dodatkowo indywidualnie.

[Aurielka]

Dolaczam do grupy. Slub cywilny 13 sierpnia, bede miala 36 (od kilku dni) a On 36lat 3 miesiace pozniej. Sprawa nieco skomplikowana, bo nie mieszkamy w Polsce i jakos dziwnie sie to organizuje na odleglosc. Zwlaszcza, ze pan mlody nie mowi po polsku i wlasciwie nie moze mi pomoc (i tez jest mu to chyba obojetne). Jestesmy razem juz 8 lat i mamy dwie coreczki
Mam juz fotografa, dj (czekam na ostateczna odpowiedz), suknie. Z sala sie ciagle waham, bo niby nie ma byc duzo ludzi (max 40), ale nie chce zeby bylo ciasno.. W pelni sezonu nad morzem nie bylo latwo i albo jest niebieska kawiarnia na wysokim pietrze z widokiem na morze albo klub czerwono szary nowoczesny tyle ze bez okien. Co byscie wybraly ?
On jest ateista, wiec slub koscielny na moje zyczenie bedzie w kraju, w ktorym mieszkamy. Za dwa tygodnie mamy pierwsze nauki. Az sie boje, bo juz nam zapodali cala kartke dziwnych pytan!

[morelle_]

Klub na ślub niezbyt dobrze mi się kojarzy. Wszystko zależy jak to wygląda.

[Aurielka]

No podobno coraz bardziej modne sa sluby w klubach. A to jest klub przy hotelu ****, wiec jest elegancki, nieduzy i wlasciwie do uzytku tylko do takich wlasnie imprez. Najbardziej przeszkadzaloby mi brak okien. Moja mama ma sie jeszcze raz tam przejsc obejrzec, bo ja nawet nie bylam :-S

[Terha]

Dla mnie też sala bez okien to masakra.

[morelle_]

Napisane przez Aurielka

No podobno coraz bardziej modne sa sluby w klubach. A to jest klub przy hotelu ****, wiec jest elegancki, nieduzy i wlasciwie do uzytku tylko do takich wlasnie imprez. Najbardziej przeszkadzaloby mi brak okien. Moja mama ma sie jeszcze raz tam przejsc obejrzec, bo ja nawet nie bylam :-S

Napisane przez Terha

Dla mnie też sala bez okien to masakra.

Moja sala jest bez okien Ale jest elegancka, w centrum i w ogóle mi to nie przeszkadza Najbardziej zależało mi na tym, żeby było elegancko.

Masz link do tego klubu?