20+ cz. II

[karaa86]

ines1985 Ty chudzlecu jedz i to już ja własnie zroobiłam sobie budyń mniam czekam aż wystygnie stoi przy oknie bo ciepłego jakos nie mam ochoty jeśc

[navi]

i'm BACK

Napisane przez karaa86

oj oreganko jak weźmiesz lustereczko to sama zobaczysz w sobie to piękno jesteś naprawdę śliczna eh.. ja teraz to się czuje jak brzydkie kaczątko bo takie ładne kobietki na forum

odezwała sie

Napisane przez bea-tka

hej...

jak poczytalam o wagach 42 i to ze niby to za duzo to normalnie az mnie brzuch rozbolal jeszcze bardziej.

milego dnia

hehe no mnie tez az skreca

Napisane przez karaa86

eh.. a ja co szkoła na weekend ;( od 8.30 do 18 i po weekendzie i znowu poniedziałek w pracy eh...

ja od 8:30 do 21 za to w niedziele 11:30 16:30

Napisane przez Ines1985

uhh... a u mnie... 3,5 h

Na dodatek jestem głodna... I zła. Wrr.

Napisane przez Ines1985

jestem zła bo jestem głodna Polak głodny - Polak zły. Mam jakąś kanapkę ale nie wygląda smakowicie no i nie bardzo mam kiedy ją zjeść

Ale muszę się pożywić bo niedługo nawiedzi mnie pewna ważna persona i nie wypada żeby mi przy niej burczało w brzuchu
Mam niespodziewane spotkanie biznesowe a szef wyszedł więc zostaję z tym sama... A ja dzisiaj taka nieuczesana

ja sobie zawsze do szkoly robie takie kanapki wypasione, wszyscy sie ze mnie smieja ze tez mi sie chce a tam salata, ser, pomidor, jajko, rzodkiewka, papryka.. 5 minut roboty a potem jak smakuje

ulala to powodzenia! uczesz sie!

[karaa86]

ooo navi wróciłam no no widzę że z tą szkołą na to samo wyjdzie bleeecchhh ja chcę wakacje a nie jakaś szkoła w ogole co Ci ludzie nie wymyslą powiedz jak tam na zakupensach było ??

mniam mniam buuuuuuuudyń

[Ines1985]

Napisane przez navi

ja sobie zawsze do szkoly robie takie kanapki wypasione, wszyscy sie ze mnie smieja ze tez mi sie chce a tam salata, ser, pomidor, jajko, rzodkiewka, papryka.. 5 minut roboty a potem jak smakuje

mmm...

Boję się tego spotkania... Ja znam tego faceta tylko z rozmów telefonicznych. Wydaje się być sympatyczny.
Ale moje doświadczenia z tymi różnymi biznesmenami nie są zbyt miłe...
Wydawało mi się, że wszyscy tego typu faceci to niesamowici gentlemeni itp.
I w ciągu ostatnich paru miesięcy życie zweryfikowało moje poglądy. Jacyś robotnicy którzy urządzali nam sklep traktowali mnie naprawdę bardzo kulturalnie, a niektórzy pożal się Boże biznesmeni podchodzili do mnie jak do jakiejś niekompetentnej gówniary... Chociaż na spotkania z nimi zawsze ubierałam się elegancko i bardzo kontrolowałam swoje słownictwo i zachowanie .

[navi]

Napisane przez karaa86

ooo navi wróciłam no no widzę że z tą szkołą na to samo wyjdzie bleeecchhh ja chcę wakacje a nie jakaś szkoła w ogole co Ci ludzie nie wymyslą powiedz jak tam na zakupensach było ??

mniam mniam buuuuuuuudyń

suuuuper
czego to ja nie kupilam..
pieczywko, wedlinke, rzodkiewki, salate, pomidorki

smacznego budyniu

Napisane przez Ines1985

mmm...

Boję się tego spotkania... Ja znam tego faceta tylko z rozmów telefonicznych. Wydaje się być sympatyczny.
Ale moje doświadczenia z tymi różnymi biznesmenami nie są zbyt miłe...
Wydawało mi się, że wszyscy tego typu faceci to niesamowici gentlemeni itp.
I w ciągu ostatnich paru miesięcy życie zweryfikowało moje poglądy. Jacyś robotnicy którzy urządzali nam sklep traktowali mnie naprawdę bardzo kulturalnie, a niektórzy pożal się Boże biznesmeni podchodzili do mnie jak do jakiejś niekompetentnej gówniary... Chociaż na spotkania z nimi zawsze ubierałam się elegancko i bardzo kontrolowałam swoje słownictwo i zachowanie .

ehh no to powodzenia z tym panem. oby okazal sie rownie sympatyczny na zywo jak przez telefon

[karaa86]

Kobietki wyłąnczam komputerek i smigam do domciu za nie dłuo zjeśc zaraz obiadeczeek i na spacerek hm.. napewno jeszcze wpadne prze obiadzem buziam

[Vibeska]

A ja już weekenduję
Byłam na zakupach, kupiłam golfik czekoladowobrązowy z krótkimi rękawami, taki pod żakiety albo sweterki rozpinane.
I żel pod prysznic grejfrutowy

Wróciłam do domu i jestem nieprzytomna.
Dlaczego ja taka zmęczona chodzę?

[bea-tka]

Napisane przez oreganka

a dlaczego?

kara to z tą szkołą w weekend to do
nawet na dłuższą imprezę nie można się wybrać bo na drugi dzień do szkoły

bo bez urazy nie mam o kobiecie wyobrazenia kobiecych ksztaltow gdy wazy 42 kg i tyle

sama mniej bym chetnie wazyla ale bez przesady:d

oczywiscie bez urazy dla nikogo

[karaa86]

vibeska hihhi zakupki męczą wklejak focie na zakupowym pogolądamy

bea-tka jak osiągne tą wagę to się pokaze i wtedy zobaczyszjak wygląda mała koietka ważąca 42 kg

ja własne weszłam do domciu hihi , zaceła u nas padać niestety eh... ale i tak z tż zaraz sie wybieramy do apteki, komputerowego i na spacerek hihi co nam deszcze i burze nic nie przeszkodzi ihihhi

[Ines1985]

Miałam dziwną rozmowę z tymi z US...
Powiedzieli, że obserwują z boku moją pracę i dziwi ich co ja tu jeszcze robię...
Stwierdzili że moje szefostwo za mało mi płaci i że spokojnie mam szansę znaleźć coś lepszego. Trochę mnie wychwalili aż mi głupio .
Nareszcie ktoś zauważył moje starania... Szkoda tylko, że zrobili to ludzie którzy nie mają wpływu na moją pensję .

No ale powiedzieli że dobrze robię, że najpierw chcę zdobyć tutaj więcej doświadczenia.
Ech.

[karaa86]

ines1985 najważniejsze że ktoś cię docenił potrzeba troszke czasu żeby zrobili to inni wiem o tym że na pewno się uda i Twój szef doceni to wszystko

[navi]

no prosze i to ludzie z US no no... wiesz, to tak jest ze ludzie zaczynaja doceniac cos/kogos dopiero jak to tracą ...

kama to chyba caly dzien tu tylko wisi

a mnie podrzutek znowu byle czym z rownowagi wyprowadzil. ehh kocham go, potrafi to robic najlepiej na swiecie

[kama98]

Cześć Dziewczyny

Dziękuje wszystkim za miłe słowa.

Wczoraj było mi strasznie ciężko, ale dziś już jest lepiej bo wiem, że babcie już nic nie boli i teraz jest jej dużo lepiej. Przez całe życie była taka biedna... była sierotą, później bieda, choroba, a przez cały czas (oprócz tych paru lat gdy nie mogła mówić) była uśmiechnięta radosna, zawsze miała serce wyciągnięte na dłoni. Była najlepszą osobą jaką znałam, i nie mrówie tego bo mi przykro i ją idealizuje, zawsze tak uważałam. I jestem tego pewna, że już jest aniołem. Zawsze będzie w moim sercu.


Dziewczyny powiedzcie mi jak najskuteczniej nauczyć sie angielskiego, kurcze mam straszny kłopot, uczę sie i jakoś nic nie umiem Uczę sie jakiegoś biznesowego angielskiego, a po żadnego zdanie nie umiem sklecić. Jak mam coś powiedzieć, pustka w głowie, zanim przypomnę sobie słówka, ułożę zdanie w głowie.... mijają wieki

Wiem, że Ines i Oreganka bardzo dobrze umieją angielski.... dziewczyny poradźcie coś bo strasznie chciałabym umieć wysłowić sie w tym języku....

[kama98]

Napisane przez navi

no prosze i to ludzie z US no no... wiesz, to tak jest ze ludzie zaczynaja doceniac cos/kogos dopiero jak to tracą ...

kama to chyba caly dzien tu tylko wisi

a mnie podrzutek znowu byle czym z rownowagi wyprowadzil. ehh kocham go, potrafi to robic najlepiej na swiecie

Bez przesady, że cały dzień, wstałam o 6:15 i poleciałam na uczelnie, później Was troszke podczytywałam

[sweetpinky]

Heloł pierwszy raz na dziś
Kochane przecież pisałam, że nie będzie mnie w pracy dziś byłam w Lublinie i załatwiałam sobie inne studia. Złożyłam podanie i kserokopię indeksu i muszę czekać na telefon. Miejmy nadzieję, że mnie przyjmą
Właśnie siedzę sama w domciu bo TŻ tzn mąż na drugiej zmianie. Pepsi mi się mrozi w zamrażalce bo w szafce czeka na mnie Johnnie Walker Red Label Uwielbiam... ale ze mnie pijaczka, sama w domu i będzie pić

[misiaczekdid]

kobietki
Udało mi się dzisiaj zapisać na kursy Od poniedziałku trzeba zacząć chodzić na zajęcia, a plan no cóż niezbyt ciekawy :/ Ale do przeżycia

I właśnie jestem w trakcie "internetowej" rozmowy o pracę (facet przysyła mi mailem pytania, a ja odpowiadam - nie myślałam, że kiedyś do tego dojdzie... Dziwna taka rozmowa... )
W ogóle dopiero pisząc to zdanie wpadłam na pomysł, żeby sprawdzić czym on się zajmuje, bo nie napisał nic na temat firmy czy pracy... Ale przejrzałam www i wygląda to nieźle

Napisane przez karaa86

ja teraz przestaje oszczędzać za wiele bo od czerwca za dużo sobie odmawiałam bo zbieralismy na autko i teraz trzeba nadrobić zakupki i takie tam a potem od stycznia znowu oszczędnosc bo na wakacje za granicę mamy plany jechać w związku z tym teraz biore sie za siebie żeby ładnie wyglądać

Napisane przez karaa86

a po pierwsze to stawiam dom na pierwszym miejścu więc może w maju rozejrzymy się za działka ...

jej jak ja Ci zazdroszczę mieszkania ze swoim ja też tak chcę !!!

Jejq ludzie dobijacie mnie To tylko ja tak marnie zarabiam, że na nic nie mogę sobie pozwolić A o kupnie takich drogich rzeczy jak samochód czy mieszkanie to nawet nie myślę, bo portfel się wywraca na drugą stronę Owszem udaje mi się parę złotych miesięcznie odłożyć, ale to są grosze

Napisane przez Ines1985

Ale prawda jest taka że co mi się uda coś zaoszczędzić to trafiają się jakieś "extra" wydatki które dają mi w kość.

Ja mam tak samo Ciągle coś mi wyciąga kasę z portfela...

Napisane przez navi

a my bedziemy razem w przyszly weekend
tak sobie mysle, ze jakbysmy razem mieszkali, to mniej by sie to wszystko docenialo ... chyba

Tu przyznaję całkowitą rację Takie "chodzenie" ze sobą i szukanie możliwości, by pomieszkać razem było siuuppeeerrrr. Teraz też jest fajnie, ale to tak, jakbyśmy wskoczyli na inny poziom znajomości = stare dobre małżeństwo Teraz jest fajnie, ale inaczej... No dobra nie wiem jak to opisać

Napisane przez Rayne

Wiem, że się nie przejmujesz Co będzie to będzie - a ciepło w łóżeczku to może dawać termofor albo kot - typowe dla starej panny, czyli dla mnie

To ja już wiem, czemu TŻ znalazłam Ja po prostu kotów nie cierpię

Napisane przez karaa86

kobietki prosze o wasze focie bo Navi i Ines1985 już przesłały

To ode mnie tez masz paczuszkę

Napisane przez Ines1985

Miałam dziwną rozmowę z tymi z US...
Powiedzieli, że obserwują z boku moją pracę i dziwi ich co ja tu jeszcze robię...
Stwierdzili że moje szefostwo za mało mi płaci i że spokojnie mam szansę znaleźć coś lepszego. Trochę mnie wychwalili aż mi głupio .

Napisane przez navi

no prosze i to ludzie z US no no... wiesz, to tak jest ze ludzie zaczynaja doceniac cos/kogos dopiero jak to tracą ...

Ines tak czytam o tych ludzikach z US i nie mogę uwierzyć, że oni w swoich szeregach mają tez miłych wizytatorów - ja 3 razy trafiłam na takich jędzowatych ludzi, że miałam ochotę mordować....
I miło z ich strony, że docenili Twoją pracę Szkoda, że szefowie z reguły są tacy "niekumaci"...

Napisane przez kama98

Dziewczyny powiedzcie mi jak najskuteczniej nauczyć sie angielskiego, kurcze mam straszny kłopot, uczę sie i jakoś nic nie umiem Uczę sie jakiegoś biznesowego angielskiego, a po żadnego zdanie nie umiem sklecić. Jak mam coś powiedzieć, pustka w głowie, zanim przypomnę sobie słówka, ułożę zdanie w głowie.... mijają wieki

Wiem, że Ines i Oreganka bardzo dobrze umieją angielski.... dziewczyny poradźcie coś bo strasznie chciałabym umieć wysłowić sie w tym języku....

Ja nie wiem jak dziewczyny się uczyły, ale najlepsze są oczywiście "żywe" konwersacje. Mnie pomogły wyjazdy do Niemiec - dziwne, wiem, ale mam tam znajomego, który pomimo pochodzenia lepiej mówi po angielsku niż niemiecku (wychował się w USA i długo tam mieszkał).
Sporo pomagają też listy. Na różnych stronkach można poszukać adresy ludzi, którzy chcą pisać do siebie e-maile (np. na stronach dla Polonii), są również serwisy internetowe, na których ludzie wymieniają się numerami gg... Inny sposób to zainstalowanie sobie jakiegoś programu do nauki słówek...

[kama98]

Napisane przez misiaczekdid

Ja nie wiem jak dziewczyny się uczyły, ale najlepsze są oczywiście "żywe" konwersacje. Mnie pomogły wyjazdy do Niemiec - dziwne, wiem, ale mam tam znajomego, który pomimo pochodzenia lepiej mówi po angielsku niż niemiecku (wychował się w USA i długo tam mieszkał).
Sporo pomagają też listy. Na różnych stronkach można poszukać adresy ludzi, którzy chcą pisać do siebie e-maile (np. na stronach dla Polonii), są również serwisy internetowe, na których ludzie wymieniają się numerami gg... Inny sposób to zainstalowanie sobie jakiegoś programu do nauki słówek...

Misiaczku a czy znasz kogoś z Wrocławia kto daje korepetycje i jest w tym dobry?

[ka.si]

Napisane przez karaa86

ka.si piękne założenie hihih mnie też Tż namawia na zbiórke na M6 bo mówi że do mnie takie autko by pasowało hiih no zobaczymy na razie kupujemy dla Niego e36 coupe 1.8 is a potem w dalekiej przszłości zobaczymy bo na razie za młodzi jesteśmy na takie plany i za mała zarabiamy a po pierwsze to stawiam dom na pierwszym miejścu więc może w maju rozejrzymy się za działka ...

jej jak ja Ci zazdroszczę mieszkania ze swoim ja też tak chcę !!!

heloł

założenie jest a co z tego będzie hmmm .... się zobaczy.
dom - też bym chciała, z dwoma garażami, w jednym BMW M6 (moje) w drugim BMW X5 (moje) hihihihihiii ....
OK spadam na ziemie BUUMM ... ała.
mieszkanie z tżtem hm ma swoije + i - , ale to zwykła normalność i czasami ... rutyna. każdego to czeka. dlatego czasami jak mi mówi że jedzie z pracy do Anglii zawieźć maszyny to się cieszę - np. jutro o 11 wyjeżdza i wraca we wtorek

[ka.si]

Napisane przez sweetpinky

Heloł pierwszy raz na dziś
Kochane przecież pisałam, że nie będzie mnie w pracy dziś byłam w Lublinie i załatwiałam sobie inne studia. Złożyłam podanie i kserokopię indeksu i muszę czekać na telefon. Miejmy nadzieję, że mnie przyjmą
Właśnie siedzę sama w domciu bo TŻ tzn mąż na drugiej zmianie. Pepsi mi się mrozi w zamrażalce bo w szafce czeka na mnie Johnnie Walker Red Label Uwielbiam... ale ze mnie pijaczka, sama w domu i będzie pić

eeeeee hhheeee uuuhuuu mniam, nie no nie żeby jeżyk mi wystawał, ale też lubię takie napoje - czasami ... rzadko.

[xal]

Napisane przez Vibeska

Dlaczego ja taka zmęczona chodzę?

A mnie dzisiaj od rana głowa pęka. Jeszcze neta dostałam dopiero teraz bo tata coś tam potrzebował i pewnie znowu mi kabel zwinie
Kombinuję ćwiczenia z ciężarkami nad kolanami - w końcu mama dostała w sklepie.
W ogóle wczoraj na wizycie (prywatnej, bo wiadomo jak to u nas teraz wygląda) lekarz mi powiedział, że L4 widzi jeszcze na 3 tygodnie , mało nie palnęłam czegoś w stylu "chyba pan żartuje", tylko wytargowałam 2,5. Od dzisiaj przykładam się bardziej do ćwiczeń, bo chcę skrócić do 2 tygodni. Nie chcę chodzić na komisje lekarskie (ponoć po 30 dniach L4 obowiązkowo), poza tym mam umowę o pracę na czas określony, to nie chcę przeginać. Że nie wspomnę, że kasy mam tylko 80%

[oreganka]

Napisane przez kama98

Wiem, że Ines i Oreganka bardzo dobrze umieją angielski.... dziewczyny poradźcie coś bo strasznie chciałabym umieć wysłowić sie w tym języku....

o matko kama mój angielski kuleje i to bardzo
chodzę na callana, tzn rok chodziłam, teraz czekam aż mi grupę znajdą
boję się strasznie bo w pracy tej nowej będą chcieli żebym korespondowała z kontrahentami po ang
a ja zielona nadal
mi się też wydaje że się uczę i uczę i nic, efekty mizerne
najlepsze efekty są wtedy kiedy człowiek jest zmuszony gadać po angielsku i przebywać w towarzystwie tylko spikających
u nas na callanie zatrudniają tylko nativ speker i to całkiem przystojnych, ale jak się gdzieś z nimi w knajpie spotkam to mi głupio że coś palnę i ograniczam się tylko do kilku słów po ang

Napisane przez sweetpinky

Heloł pierwszy raz na dziś
Kochane przecież pisałam, że nie będzie mnie w pracy dziś byłam w Lublinie i załatwiałam sobie inne studia. Złożyłam podanie i kserokopię indeksu i muszę czekać na telefon. Miejmy nadzieję, że mnie przyjmą
Właśnie siedzę sama w domciu bo TŻ tzn mąż na drugiej zmianie. Pepsi mi się mrozi w zamrażalce bo w szafce czeka na mnie Johnnie Walker Red Label Uwielbiam... ale ze mnie pijaczka, sama w domu i będzie pić

sweet no trzymam kciuki, na pewno się wszystko uda
ja dzisiaj abstynencko na imprezę idę, zdeklaruję się jako kierowca, ale jutro sobie odbiję... a co
ja się objadłam popcornem, normalnie nie mogłam się powstrzymać

[misiaczekdid]

Napisane przez kama98

Misiaczku a czy znasz kogoś z Wrocławia kto daje korepetycje i jest w tym dobry?

Niestety nie znam nikogo takiego Mnie TŻ czasem męczy Tzn. ja najczęściej zaczynam do niego mówić po angielsku, a że on jest w tym lepszy to się ze mną droczy i używa słówek, których czasem nie znam

Napisane przez ka.si

heloł

założenie jest a co z tego będzie hmmm .... się zobaczy.
dom - też bym chciała, z dwoma garażami, w jednym BMW M6 (moje) w drugim BMW X5 (moje) hihihihihiii ....
OK spadam na ziemie BUUMM ... ała.
mieszkanie z tżtem hm ma swoije + i - , ale to zwykła normalność i czasami ... rutyna. każdego to czeka. dlatego czasami jak mi mówi że jedzie z pracy do Anglii zawieźć maszyny to się cieszę - np. jutro o 11 wyjeżdza i wraca we wtorek

Ka.si skąd ja to znam Czasem nie mogę się doczekać, żeby pobyć sama...

Pewnie już kiedyś pisałam, że mam domek jednorodzinny na wsi. Obok moi rodzice mają "piętrówkę" - połączyliśmy obie działki. Na "mojej" części już stoi dwustanowiskowy garaż, z którego korzystają rodzice i brat. I tak się zastanawiam co ja zrobię jak tam kiedyś zamieszkam W tej chwili są tam już 3 autka, a jak kiedyś dojdzie moje i TŻ-a to chyba będę musiała pomyśleć o wielopoziomowym

[Ines1985]

Napisane przez kama98

Wiem, że Ines i Oreganka bardzo dobrze umieją angielski.... dziewczyny poradźcie coś bo strasznie chciałabym umieć wysłowić sie w tym języku....

Kochana, coś Ci się pokręciło
Fakt, mówie po angielsku w pracy, ale to jest angielski bardzo słaby, niegramatyczny...
Pozbyłam się bariery językowej, mimo że mam ogromne kompleksy na punkcie mojego angielskiego. Nie uczę się go . W liceum się nie przykładałam, bo maturę zdawałam z hiszpańskiego... Pozniej byłam na kursie ale trafiłam do beznadziejnej grupy, w której też niczego się nie nauczyłam...
Jedyną skuteczną metodą nauki w moim przypadku okazał się częsty (codzienny) kontakt z tym językiem. Ale teraz nie czuję żebym się rozwijała... Strasznie mi się plącze język, szczególnie kiedy czasem musze się z szefem pokłócić (jak np. dzisiaj przez telefon - jakże "pozytywnie" mnie nastroił na nadchodzący weekend ).

Tak więc.... według mnie musisz po prostu mówić, mówić, mówić... I gdzieś tam na boku powtarzać słówka i gramatykę. Ja jestem zbyt leniwa i niestety poza pracą się nie douczam .

P.S. Navi BARDZO dobrze spik inglisz

[bamsia]

hej dziewczyny!!
stskniłam si.ę strasznie za Wami! Niestety nie było mnie baaardzo długo

po pierwsze sweet wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia!! i o fotki proszę ładnie bamsia@o2.pl jeśli jakieś już są przepraszam że tak późno

po drugie nie wiem co u Was wszystkich słychać

po trzecie witam wszystkie nowe wizażanki

a po czwarte czekam na lanie

czasu mi brakuje przepraszam i buziaki dla wszystkich

[kama98]

Dziwczyny dziękuje za odpowiedzi

W takim razie Navi co mi radzisz?

Mówie Wam tak strasznie mi wstyd, ci ludzie 3 lata odemnie młodś dobrze mówią po angielsku, a ja zalewam sie potem.....

Myślałam, żeby może 3 razy w tygodniu wziaśc sobie prywatne lekcje, ale musiałabym poszukac kogoś tanszego (ten do którego teraz chodze bierze 60zł za lekcje , chodze z siostrą bo jest taniej, ale teraz jak zaczełam zajęcia nie możemy zgrać sie co do godziny zajęć) Przeglądałam oferty korepetycji ale nie mam pojecia kogo mogłabym wybrać?

[Rayne]

Napisane przez kama98

Dziwczyny dziękuje za odpowiedzi

W takim razie Navi co mi radzisz?

Mówie Wam tak strasznie mi wstyd, ci ludzie 3 lata odemnie młodś dobrze mówią po angielsku, a ja zalewam sie potem.....

Myślałam, żeby może 3 razy w tygodniu wziaśc sobie prywatne lekcje, ale musiałabym poszukac kogoś tanszego (ten do którego teraz chodze bierze 60zł za lekcje , chodze z siostrą bo jest taniej, ale teraz jak zaczełam zajęcia nie możemy zgrać sie co do godziny zajęć) Przeglądałam oferty korepetycji ale nie mam pojecia kogo mogłabym wybrać?

Mnie

[kama98]

Napisane przez Rayne

Mnie

Bardzo chętnie, ale troche mam za daleko

[Vibeska]

Napisane przez misiaczekdid

kobietki
Udało mi się dzisiaj zapisać na kursy Od poniedziałku trzeba zacząć chodzić na zajęcia, a plan no cóż niezbyt ciekawy :/ Ale do przeżycia

I właśnie jestem w trakcie "internetowej" rozmowy o pracę (facet przysyła mi mailem pytania, a ja odpowiadam - nie myślałam, że kiedyś do tego dojdzie... Dziwna taka rozmowa...

W ogóle dopiero pisząc to zdanie wpadłam na pomysł, żeby sprawdzić czym on się zajmuje, bo nie napisał nic na temat firmy czy pracy... Ale przejrzałam www i wygląda to nieźle

Wow, ale interviev, tego jeszcze nie słyszałam
A trzymam bardzo kciuki za wyniki rozmowy

Jejq ludzie dobijacie mnie To tylko ja tak marnie zarabiam, że na nic nie mogę sobie pozwolić A o kupnie takich drogich rzeczy jak samochód czy mieszkanie to nawet nie myślę, bo portfel się wywraca na drugą stronę Owszem udaje mi się parę złotych miesięcznie odłożyć, ale to są grosze

Nie tylko Ty tak masz.
Ja mieszkam z rodzicami.
24 lata - wstyd
a na samochód czy mieszkanie nie mogę sobie powolic


To ja już wiem, czemu TŻ znalazłam Ja po prostu kotów nie cierpię

O, to ja mam tak samo

Napisane przez bamsia

hej dziewczyny!!
stskniłam si.ę strasznie za Wami! Niestety nie było mnie baaardzo długo

po pierwsze sweet wszystkiego co najlepsze na nowej drodze życia!! i o fotki proszę ładnie bamsia@o2.pl jeśli jakieś już są przepraszam że tak późno

po drugie nie wiem co u Was wszystkich słychać

po trzecie witam wszystkie nowe wizażanki

a po czwarte czekam na lanie

czasu mi brakuje przepraszam i buziaki dla wszystkich

Żadnego lania nie będą, buziaki tylko
I wpadaj częściej do nas

Byłam z TŻ na zakupach i dostałam śliczny żakiecik w C&A
Super dzionek dziśA teraz muszę iść odremontować sobie twarz i posprzątać pokój

[misiaczekdid]

Napisane przez Rayne

Mnie

Rayne Ty uważaj, bo jeszcze Cię o "forumowe" korepetycje poprosimy :P Albo zmusimy do pisania do nas po angielsku

[Vibeska]

Ale mam mamę kochaną, zmieniła mi pościel i wysprzątała pokój ,
moja mamcia to skarb