Chociaż życie łzy nam ciśnie na oczy, to wierzymy że mile nas zaskoczy - Aniołkowe M

[201707171038]

czarna właśnie dlatego lekarze mówią żeby grypę wyleżeć bo powikłania są gorsze niż sama choroba.
Koło mojej mamy tez mieszkała kobieta co miała powikłania po grypie i zmarła dosłownie w kilka dni. W sumie nic tego nie przepowiadało nagle ciężej się jej oddychało i stanęło serducho.

[czarna_mala]

Jols u niego było to samo no i jego żona w wieku 28 lat została wdową bosze jakie to ciężkie

[Zmienna kobieta]

Napisane przez czarna_mala

Mnie to trochę życie przymula zmarła córka mojej koleżanki a za 4 dni dowiaduję się, że na powikłania po grypie zmarł mąż mojej koleżanki - w moim wieku czyli przed 30. dobiło mnie to

Weź takich rzeczy nie mów... A miał jakieś objawy? Straszne...

[czarna_mala]

Miał takie jak Jols pisała, ciężej mu się oddychało dostał ataku duszności w nocy i człowieka nie ma

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

U mnie w banku klient po niedoleczonej grypie zachorował na białaczkę. Zmarł po roku.

[Zmienna kobieta]

Napisane przez czarna_mala

Miał takie jak Jols pisała, ciężej mu się oddychało dostał ataku duszności w nocy i człowieka nie ma

Okropne...

[reniferek01]

To jest straszne. Nie wyobrażam sobie co może czuć koleżanka Czarnej. Ja bym się kompletnie załamała jakby coś się mężowi stało...

[201704210903]

Napisane przez reniferek01

To jest straszne. Nie wyobrażam sobie co może czuć koleżanka Czarnej. Ja bym się kompletnie załamała jakby coś się mężowi stało...

Ja też to straszne
Znajomy też zmarł bo go przewiało w grypie

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[czarna_mala]

Reniferek nawet jej nie pytam, nie mam odwagi zgodne małżeństwo ja nawet nie chce myśleć o niczym takim zaczęłam się bać, bo mój mąż nie raz chory do pracy chodził, odkąd dowiedzieliśmy się o śmierci kolegi, to obiecał mi, że będzie brał teraz L4, nie czuję się już na tym świecie tak bezpiecznie jak wcześniej

[dotuniek]

Czołem my dzisiaj z rana testowaliśmy, czy dałoby radę teraz zrobić Bazylowi znaczy Żelkowi rodzeństwo później śniadanko i tak nam zeszło do teraz!

Tak z mamą na szczęście lepiej, rozstawia wszystkich po kątach. Kazała mojemu mężowi dzisiaj się zjawić na dywanik w sprawie imienia

[mala_biegaczka]

Napisane przez Platanoides

Ja dzisiaj spalam 3 godziny, wczoraj 4, zaraz mi wypali oczy...

Dospij w ciagu dnia

Czarna okropnosc

[gr8ania]

Napisane przez dotuniek

Czołem my dzisiaj z rana testowaliśmy, czy dałoby radę teraz zrobić Bazylowi znaczy Żelkowi rodzeństwo później śniadanko i tak nam zeszło do teraz!

Tak z mamą na szczęście lepiej, rozstawia wszystkich po kątach. Kazała mojemu mężowi dzisiaj się zjawić na dywanik w sprawie imienia

Uuuuuu dywanik u Teściowej cieszę się bardzo, że z Mamą lepiej. Jakoś tak mnie to napełnia nadzieją, że u nas wszystkich też będzie dobrze

[czarna_mala]

Napisane przez dotuniek

Czołem my dzisiaj z rana testowaliśmy, czy dałoby radę teraz zrobić Bazylowi znaczy Żelkowi rodzeństwo później śniadanko i tak nam zeszło do teraz!

Tak z mamą na szczęście lepiej, rozstawia wszystkich po kątach. Kazała mojemu mężowi dzisiaj się zjawić na dywanik w sprawie imienia

No to kiedy sikaniec?

Oooo bardzo dobrze, może teściowa mu przegada

Napisane przez mala_biegaczka

Dospij w ciagu dnia

Czarna okropnosc

Dlatego piszę Wam, żeby Was przestrzec, że z grypą nie ma żartów

[mala_biegaczka]

Napisane przez czarna_mala

No to kiedy sikaniec?

Oooo bardzo dobrze, może teściowa mu przegada

Dlatego piszę Wam, żeby Was przestrzec, że z grypą nie ma żartów

No ja to wiem...nie pierwszy raz slysze o smierci wlasnie z powiklan pogrypowych. Mnie sama grypa raz w zyciu tylko nawiedzila i to tez nie jestem pewna, co to bylo wtedy, ale myslalam, ze umieram.

Teraz dbam o siebie, jak nigdy. I niby odpornosc obnizona, ale czuje sie lepiej, niz poprzedniej zimy np. Moze wlasnie dlatego, ze dbam o to, zeby sie ubierac odpowiednio, w domu tez naturalne wspomagacze odpornosci mam, takze no.

Nie szczepilam sie przeciw tej grypie tu, choc niby zalecaja i teoretycznie moge i teraz sie zaszczepic, ale nie chce.

Jedyne szczepienie, na jakie czekam teraz to ten krztusiec, ale to po 28 tygodniu.

[dotuniek]

Napisane przez czarna_mala

No to kiedy sikaniec?

Oooo bardzo dobrze, może teściowa mu przegada

Dlatego piszę Wam, żeby Was przestrzec, że z grypą nie ma żartów

nie wiem kiedy była owulka :P

no ja mam nadzieję, że ona mu przegada!

[inezz6]

Straszne co piszecie o tych śmiertelnych powikłaniach po grypie... Mój Tz tez chodzi chory do pracy zazwyczaj.. Nie wyobrażam sobie jakbym nagle została sama..

Chyba macie rację - musze sobie dać czas i być dla siebie dobra 😊 ale jutro mam rozmowę o pracę, no i zobaczymy.. 😊

[dotuniek]

Napisane przez inezz6

Straszne co piszecie o tych śmiertelnych powikłaniach po grypie... Mój Tz tez chodzi chory do pracy zazwyczaj.. Nie wyobrażam sobie jakbym nagle została sama..

Chyba macie rację - musze sobie dać czas i być dla siebie dobra 😊 ale jutro mam rozmowę o pracę, no i zobaczymy.. 😊

za rozmowę o pracę! coś ciekawego??

[mala_biegaczka]

Napisane przez inezz6

Straszne co piszecie o tych śmiertelnych powikłaniach po grypie... Mój Tz tez chodzi chory do pracy zazwyczaj.. Nie wyobrażam sobie jakbym nagle została sama..

Chyba macie rację - musze sobie dać czas i być dla siebie dobra 😊 ale jutro mam rozmowę o pracę, no i zobaczymy.. 😊

za rozmowe

Dobrze czasem przepiac mysli na inny tor

[inezz6]

Dzięki 😊 rozmowa na przedstawiciela- ale nie nastawiam się 😊 zresztą zawsze to jakies doświadczenie taka rozmowa..

[mala_biegaczka]

Napisane przez inezz6

Dzięki 😊 rozmowa na przedstawiciela- ale nie nastawiam się 😊 zresztą zawsze to jakies doświadczenie taka rozmowa..

Ja po # zrobilam to samo. Rzucilam sie w wir wysylania cv. Kilka rozmow, koniec koncow nic z tego nie wyszlo, ale przynajmniej wiem, ze dam rade w rozmowie kwalifikacyjnej przez telefon - po angielsku To bylo niezle doswiadczenie... pozniej byl urlop w Pl i po powrocie postanowilismy sprobowac znowu no i udalo sie.
Ale to takie odejscie na chwile od tematu bardzo mi pomoglo. Skupienie sie tez na przezyciu tej straty. Potrzebowalam tego.

Widze kobiety w ciazy po stratach, ktore zdecydowanie za wczesnie sie zdecydowaly - moim zdaniem - i teraz cierpia, bo caly czas wracaja do poprzedniej ciazy, a przeciez to nowe dziecko nigdy nie bedzie zamiast. To calkwicie nowe zycie (dlatego ten cytat, ze dzieci zmieniaja date swoich urodzin - popularne u Aniolkowych mam totalnie do mnie nie trafia - to inne zycie, inne dziecko, inny zbior genow itd.). W jakims sensie uwazam to za krzywdzace wlasnie dla tego nowego dziecka. W zyciu zadnej takiej kobiecie bym tego nie powiedziala, natomiast takie mam zdanie...
Do oporu bede powtarzac, ze po #, jesli mysli sie o kolejnej ciazy. warto sobie zadac pytanie, czy jest sie w stanie zniesc kolejna strate. Bo to jest wazne. Ciaze i urodzenie dziecka zniesiemy jakos..moze nawet dobrze, ale kolejna ewentualna strate?

[LeNa 2405]

Napisane przez mala_biegaczka

No ja to wiem...nie pierwszy raz slysze o smierci wlasnie z powiklan pogrypowych. Mnie sama grypa raz w zyciu tylko nawiedzila i to tez nie jestem pewna, co to bylo wtedy, ale myslalam, ze umieram.

Teraz dbam o siebie, jak nigdy. I niby odpornosc obnizona, ale czuje sie lepiej, niz poprzedniej zimy np. Moze wlasnie dlatego, ze dbam o to, zeby sie ubierac odpowiednio, w domu tez naturalne wspomagacze odpornosci mam, takze no.

Nie szczepilam sie przeciw tej grypie tu, choc niby zalecaja i teoretycznie moge i teraz sie zaszczepic, ale nie chce.

Jedyne szczepienie, na jakie czekam teraz to ten krztusiec, ale to po 28 tygodniu.

Ja się zaszczepilam przeciw grypie i w 31tyg na tego ktuśca... Skoro zalecają to trza korzystać.

[mala_biegaczka]

Napisane przez LeNa 2405

Ja się zaszczepilam przeciw grypie i w 31tyg na tego ktuśca... Skoro zalecają to trza korzystać.

Ja grypy nie chce
Jakos boje sie tych szczepionek.
O krztuscu czytalam i na niego sie zdecyduje.

[LeNa 2405]

Napisane przez mala_biegaczka

Ja grypy nie chce
Jakos boje sie tych szczepionek.
O krztuscu czytalam i na niego sie zdecyduje.

Twój wybór. Ja też pytałam moich kuzynek czy się szczepily i też pytałam lekarzy którzy mnie prowadzą... I przekonało mnie ze jeszcze po porodzie ta szczepionka chroni małego...

[reniferek01]

Dziewczyny przepraszam jeśli nie spodoba się Wam mój post, po prostu zignorujcie.
Wklejam dwa linki z fundacji o ktorej wczoraj wspominałam. Jeden jest o dziewczynce z nowotworem w oku - pieniądze są potrzebne na szybko. Nie znam tych dzieciaczków ale szlag jasny mnie trafia jak widze, że zbiorka idzie tak wolno. Za bardzo się w to wkręciłam i przeżywam...
Szlag jasny mnie trafia jak widzę ten ogrom cierpień.

https://www.siepomaga.pl/oczko-hani
https://www.siepomaga.pl/nowe-serce

Może chociaż na fb mogłybyście udostępnić...

Jeszcze raz przepraszam ale jakoś nie mogę inaczej

[mala_biegaczka]

Napisane przez LeNa 2405

Twój wybór. Ja też pytałam moich kuzynek czy się szczepily i też pytałam lekarzy którzy mnie prowadzą... I przekonało mnie ze jeszcze po porodzie ta szczepionka chroni małego...

Ja pytalam poloznej, jak wygladaja badania z tymi szczepionkami, to mowila, ze badan nie ma, bo jaka kobieta w ciazy sie podda badaniom + co roku te szczepionki sa nowe ze wzgledu na to, ze wirus grypy sie zmienia i musza nowe robic.
Takze dalam sobie spokoj. Wole dbac o siebie, wzmacniac swoja odpornosc. U mnie w pracy na szczescie ludzie sa tacy, ze jak ktos tylko kichnie, to idzie do domu i nikt chory nie siedzi.
Ten argument z odpornoscia dziecka mnie przekonal z tym krztuscem (grypa malemu raczej w czerwcu nie grozi (?)). Czytalam o tej sprawie w USA, ktora byla kilka lat temu - stad tez zaczeli znowu szczepic. Takze na to pojde.
Moja mama mi truje, ze po co, skoro ja bylam szczepiona, ale nie dociera do niej, ze to nie dla mnie szczepienie, a dla malego :P

[LeNa 2405]

Napisane przez mala_biegaczka

Ja pytalam poloznej, jak wygladaja badania z tymi szczepionkami, to mowila, ze badan nie ma, bo jaka kobieta w ciazy sie podda badaniom + co roku te szczepionki sa nowe ze wzgledu na to, ze wirus grypy sie zmienia i musza nowe robic.
Takze dalam sobie spokoj. Wole dbac o siebie, wzmacniac swoja odpornosc. U mnie w pracy na szczescie ludzie sa tacy, ze jak ktos tylko kichnie, to idzie do domu i nikt chory nie siedzi.
Ten argument z odpornoscia dziecka mnie przekonal z tym krztuscem (grypa malemu raczej w czerwcu nie grozi (?)). Czytalam o tej sprawie w USA, ktora byla kilka lat temu - stad tez zaczeli znowu szczepic. Takze na to pojde.
Moja mama mi truje, ze po co, skoro ja bylam szczepiona, ale nie dociera do niej, ze to nie dla mnie szczepienie, a dla malego :P

Nie no masz rację. Ja wzięłam bo w marcu to różnie bywa. A że w lutym mały ma się urodzić to też pogoda zdradliwa. W pracy tez ciągle ktoś chodził i prychal albo dzieciaki moich sióstr. Byłam ciągle narażona.

[gr8ania]

Beta dziś 2970

[201707171038]

Napisane przez reniferek01

Dziewczyny przepraszam jeśli nie spodoba się Wam mój post, po prostu zignorujcie.
Wklejam dwa linki z fundacji o ktorej wczoraj wspominałam. Jeden jest o dziewczynce z nowotworem w oku - pieniądze są potrzebne na szybko. Nie znam tych dzieciaczków ale szlag jasny mnie trafia jak widze, że zbiorka idzie tak wolno. Za bardzo się w to wkręciłam i przeżywam...
Szlag jasny mnie trafia jak widzę ten ogrom cierpień.

https://www.siepomaga.pl/oczko-hani
https://www.siepomaga.pl/nowe-serce

Może chociaż na fb mogłybyście udostępnić...

Jeszcze raz przepraszam ale jakoś nie mogę inaczej

ja przynajmniej nie mam zamiaru niczego ignorować a jeśli chodzi akurat o te dzieciaki to możesz liczyć na moje wsparcie wieczorem bo tutaj mam taki "niepewny" internet

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

Napisane przez gr8ania

Beta dziś 2970

Fajnie

[mala_biegaczka]

Napisane przez LeNa 2405

Nie no masz rację. Ja wzięłam bo w marcu to różnie bywa. A że w lutym mały ma się urodzić to też pogoda zdradliwa. W pracy tez ciągle ktoś chodził i prychal albo dzieciaki moich sióstr. Byłam ciągle narażona.

Mam nadzieje, ze mam racje i nagle grypsko nie zaatakuje
Zebym sobie w brode nie pluła. Ale no nie mysle o tym nawet

Napisane przez gr8ania

Beta dziś 2970

[LeNa 2405]

Napisane przez gr8ania

Beta dziś 2970

Super 👌