Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XLV

[marynka42]

Stylizacje i buble

[nerwussss]

Napisane przez marynka42

Stylizacje i buble

Kleczkowska u Karo... Oj chyba nie do końca pamięta jak wyglądała Kleczkowska ^^ poza tym nie radzę oglądać na dobrej jakości bo ciasto na buzi zbyt dekoncentruje i zniesmacza.

Jednak wolę vlogi naszych dziewczyn niż Lindy z NYX'a. Strasznie macha tą kamerą i ręka jej drga ale niby nie ale kilka razy migneły tam Katosu i RLM Swoją drogą ona chyba miała jakąś opcje Vip? Coś wspomniała mimo chodem, poza tym ten pokój z maskami i tym grubaskiem manekinem co wygląda jak żywy Jej widok z hotelu to

Szusz znow przyszła do nas z haulem. Skusiłam się wejść by zobaczyć, która stronka go sponsoruje a ty jak zwykle bit ly zamiast stricte linku ze to dresslink. Denerwuje mnie to lekko... No i zanim mi się tam załadowało i kuknełam w komcie to filmik doszedł mi do ŻAKIETU. Serio...Ja to będę wyczekiwać kiedy ona się w nim gdziekolwiek pojawi. Bo mam wrażenie, że znów na siłe szmatki do łażenia po domu i jakies dziwactwa paznokciowe. No nie. Dla mnie czitos całkowity. Dalej trzeba trzymać się detoxu Sz.

[evvelinek]

Napisane przez nerwussss

Kleczkowska u Karo... Oj chyba nie do końca pamięta jak wyglądała Kleczkowska ^^ poza tym nie radzę oglądać na dobrej jakości bo ciasto na buzi zbyt dekoncentruje i zniesmacza.

poczułam się zachęcona do włączenia
zgadzam się, że to masakra co ona ma na twarzy.. a to co sie dzieje nad górną wargą sama górna warga wygląda strasznie, widać na kilometr, że ostrzykana

[aimra]

Napisane przez iamdanifromcalifornia

W życiu bym nie powiedziała, że Linda ma taka cerę. Zawsze zachwycam się cerami zagranicznym jutuberek (niestety z naszych mało która ma idealnie gładka skórę) a tu widzę, że dobre światło robi robotę. W sumie na tym zdjęciu to nie jest jakaś tradża i to wszystko idzie zakryć i wyrównać dobrym mejkapem. Zdarza się, że moja cera też tak czasami wygląda ale wtedy mniej podkładu a więcej korektora na przebarwienia czy wypryski, żeby uniknąć ciastka.

To dość stare zdjęcie, więc teraz jej cera może być w lepszym stanie ale tak czy siak to są rzeczy do zakrycia, bo mimo przebarwień skóra wydaje się być dość gładka. Gorzej jak ma się nierówności, blizny, aktywne zmiany itd. Niestety wiem coś o tym.

[olenkasz]

Napisane przez evvelinek

poczułam się zachęcona do włączenia
zgadzam się, że to masakra co ona ma na twarzy.. a to co sie dzieje nad górną wargą sama górna warga wygląda strasznie, widać na kilometr, że ostrzykana

czoło to dramat, najprawdziwszy dramat, taką drożdżówę to jestem w stanie zrozumieć u początkującej 16, która na krem bambino wali podkład z miss sporty, jako korektor używa dermakolu i gruntuje to wszystko pudrem w kolorze soku marchwiowego.
ale 30 letnia kobieta z mnóstwem kosmetyków? która nagrywa filmy?

[201604250957]

Napisane przez olenkasz

czoło to dramat, najprawdziwszy dramat, taką drożdżówę to jestem w stanie zrozumieć u początkującej 16, która na krem bambino wali podkład z miss sporty, jako korektor używa dermakolu i gruntuje to wszystko pudrem w kolorze soku marchwiowego.
ale 30 letnia kobieta z mnóstwem kosmetyków? która nagrywa filmy?

pięknie napisane

[iamdanifromcalifornia]

Napisane przez nerwussss

Szusz znow przyszła do nas z haulem. Skusiłam się wejść by zobaczyć, która stronka go sponsoruje a ty jak zwykle bit ly zamiast stricte linku ze to dresslink. Denerwuje mnie to lekko... No i zanim mi się tam załadowało i kuknełam w komcie to filmik doszedł mi do ŻAKIETU. Serio...Ja to będę wyczekiwać kiedy ona się w nim gdziekolwiek pojawi. Bo mam wrażenie, że znów na siłe szmatki do łażenia po domu i jakies dziwactwa paznokciowe. No nie. Dla mnie czitos całkowity. Dalej trzeba trzymać się detoxu Sz.

Nie wiem czy ja w ogóle widziałam kiedykolwiek Szuszę w tych chińskich szmatkach, pokazuje w filmiku bo musi i na tym się chyba kończy, hajs się zgadza.

Napisane przez aimra

To dość stare zdjęcie, więc teraz jej cera może być w lepszym stanie ale tak czy siak to są rzeczy do zakrycia, bo mimo przebarwień skóra wydaje się być dość gładka. Gorzej jak ma się nierówności, blizny, aktywne zmiany itd. Niestety wiem coś o tym.

ja też niestety coś o tym wiem

Napisane przez olenkasz

czoło to dramat, najprawdziwszy dramat, taką drożdżówę to jestem w stanie zrozumieć u początkującej 16, która na krem bambino wali podkład z miss sporty, jako korektor używa dermakolu i gruntuje to wszystko pudrem w kolorze soku marchwiowego.
ale 30 letnia kobieta z mnóstwem kosmetyków? która nagrywa filmy?

Czoło wygląda dramatycznie.

[apiaQ]

Dziewczyny co mówi facet w 0:16?
https://www.youtube.com/watch?v=D9Gx65ROboA
Stylizacje

Z góry dzięki

[nerwussss]

Napisane przez apiaQ

Dziewczyny co mówi facet w 0:16?
https://www.youtube.com/watch?v=D9Gx65ROboA
Stylizacje

Z góry dzięki

na moje ucho to "I just can't work right now"
ale mi podobno słoń nadepnął więc mogę się mylić

[wraaakczasu]

Napisane przez iamdanifromcalifornia

Nie wiem czy ja w ogóle widziałam kiedykolwiek Szuszę w tych chińskich szmatkach, pokazuje w filmiku bo musi i na tym się chyba kończy, hajs się zgadza.


ja też niestety coś o tym wiem



Czoło wygląda dramatycznie.

Ja widziałam! Ja widziałam! https://www.youtube.com/watch?v=LhIMA1xfLL4 tutaj ma spódnice z Chin i wygląda w niej przekomicznie

[apiaQ]

Napisane przez nerwussss

na moje ucho to "I just can't work right now"
ale mi podobno słoń nadepnął więc mogę się mylić

hehe dzięki

[wraaakczasu]

Przy okazji ktoś mógłby mnie oświecić czy dobrze mi się wydaje, że tak małe dzieci jak Alex nie powinny jeść grzybów w tym wieku? Ps. Tak, wiem.. grzybów w tej "zupie" będzie tyle co nic ale jednak zastanawia mnie to bo są one ciężkostrawne.
https://youtu.be/8VWVqrzjBIQ?t=2m16s

[evvelinek]

Napisane przez wraaakczasu

Przy okazji ktoś mógłby mnie oświecić czy dobrze mi się wydaje, że tak małe dzieci jak Alex nie powinny jeść grzybów w tym wieku? Ps. Tak, wiem.. grzybów w tej "zupie" będzie tyle co nic ale jednak zastanawia mnie to bo są one ciężkostrawne.
https://youtu.be/8VWVqrzjBIQ?t=2m16s

nie włączam tego filmidła, ale tak - lepiej małym dzieciom w ogóle nie podawać grzybów. mogą żyć bez tego.

[ajah]

Napisane przez wraaakczasu

Przy okazji ktoś mógłby mnie oświecić czy dobrze mi się wydaje, że tak małe dzieci jak Alex nie powinny jeść grzybów w tym wieku? Ps. Tak, wiem.. grzybów w tej "zupie" będzie tyle co nic ale jednak zastanawia mnie to bo są one ciężkostrawne.
https://youtu.be/8VWVqrzjBIQ?t=2m16s

Zależy kogo zapytać. W Polsce to olaboga strach się bać i za wcześnie, wg publikacji w US i UK, spokojnie dziecko w wieku Alexa może jeść grzyby.

[mangosteen]

Napisane przez roseplum

no i to "dla mnie" to jest słowo klucz. Ty uważasz, że to nie jest nudne, Twoim zdaniem jest fajnie i super, Twoja garderoba, więc ma być optymalnym rozwiązaniem dla Ciebie.

Dla kogoś innego koszule w rajskie ptaki i to co prezentujesz wygląda wciąż nieładnie i wcale nie "gustownie"
Przy czym mnie nie razi, kiedy ktoś nie chce być gustowny czy elegancki, w pewnych okolicznościach budzi co najwyżej uśmieszek zażenowania. I nieszczególnie inaczej odbiorę laskę która przyjdzie do pracy w koszuli z rajskim ptakami od tej która rajskie ptaki ma na leginsach. Gdybym zauważyła na ulicy (bo raczej nie zauważam) kogoś w znoszonych ubraniach a'la Maja byłby to dla mnie neutralny widok (ludzie mają różne problemy), na koleżance z pracy właściwie też, nie mam nic do ludzi nie przywiązujących wagi do tego co wciągają na grzbiet, ale jak ktoś dorabia do tego ideologię i rozwleka to w internecie, to tak, mam z tego bekę. Także ten... ile ludzi tyle opinii, więc trochę nietrafione jest tłumaczenie innym jak to biurowo nie musi oznaczać sztywno, bo to o czym mówisz dla wielu ludzi nadal jest sztywne/nieładne/wcale nie bardziej eleganckie od tego co przyodziewa Maja

ja należę raczej do drużyny "niech każdy wygląda jak chce", ale jaskrawe "nieprzestrzeganie konwenansów" jest dla mnie dziecinne i tyle

Piszę na szaro, bo już chyba robi się offtop.
Pogrubione: Głównym sensem mojej wypowiedzi była kwestia UBRANIA ADEKWATNEGO DO OKAZJI.
O swoim guście i swojej opinii na temat ubrań eleganckich napisałam niejako na marginesie, więc myślę, że troszkę zbędne jest to dyskredytowanie moich słów na zasadzie "dla niektórych to jest wciąż nieładne, niegustowne, sztywne". Ja naprawdę nikomu swojego stylu na siłę nie wciskam, zwłaszcza że jest on w sporej mierze zdeterminowany charakterem pracy. I przy okazji nie kręcę filmików z prezentacją swojej szafy, a także nie dorabiam do niej jakieś grubej ideologii.

Dla rozluźnienia spiny ubraniowej polecam dylematy Marka Zuckerberga
https://www.facebook.com/photo.php?f...type=3&theater

[MostlyAhhhs]

Napisane przez mangosteen

[COLOR="Silver"]



Dla rozluźnienia spiny ubraniowej polecam dylematy Marka Zuckerberga

https://www.facebook.com/photo.php?f...type=3&theater

Tak Przeczytałam kiedyś, że Mark stosuje tylko 3 takie same części garderoby, bo codziennie podejmuje dziesiątki istotnych decyzji - chce się odciążyć chociaż z tą jedną. Odkąd mam w szafie tylko 3 odcienie + sukienki w kwiaty, w ogòle nie myślę o ubraniach, a do sklepów przestałam chodzić.

[mangosteen]

Napisane przez MostlyAhhhs

Tak Przeczytałam kiedyś, że Mark stosuje tylko 3 takie same części garderoby, bo codziennie podejmuje dziesiątki istotnych decyzji - chce się odciążyć chociaż z tą jedną. Odkąd mam w szafie tylko 3 odcienie + sukienki w kwiaty, w ogòle nie myślę o ubraniach, a do sklepów przestałam chodzić.

Mi w oduczeniu się kompulsywnego kupowania ubrań bardzo pomogły porady StyleDigger.

PS Chyba pisałam kiedyś, że zginęła mi konurówka Inglot 74, no i dzisiaj ją znalazłam zachomikowaną w kalendarzu książkowym, chyba się do niego wślizgnęła w którejś torebce.
Czuję się prawie jakbym wróciła z zakupów z nowym kosmetykiem hahaha

[iamdanifromcalifornia]

mangosteen jak zaczęła się Twoja przygoda z jogą? Profesjonalne zajęcia czy w zaciszu domowym? Zabieram się za jogę już od kilku miesięcy i planuje zacząć od zajęć z instruktorem bo ciagle słyszę, że on wyłapie wszystkie nieprawidłowości, których ja sama nie widzę ale z drugiej strony znam też kilka osób, które zaczynały zupełnie same, w domowym zaciszu z książką czy filmikami.

[olenkasz]

madzik jara się, że maseczka nie prześwietla jej twarzy poza tym gąbka z nanshy jest lepsza od beautyblendera (oczywiście madzik nigdy go nie miał, ale wiadomo, tańsze to lepsze)

[mangosteen]

Napisane przez iamdanifromcalifornia

mangosteen jak zaczęła się Twoja przygoda z jogą? Profesjonalne zajęcia czy w zaciszu domowym? Zabieram się za jogę już od kilku miesięcy i planuje zacząć od zajęć z instruktorem bo ciagle słyszę, że on wyłapie wszystkie nieprawidłowości, których ja sama nie widzę ale z drugiej strony znam też kilka osób, które zaczynały zupełnie same, w domowym zaciszu z książką czy filmikami.

Zaczynałam od zajęć z nauczycielem i Tobie też to polecam, jeśli tylko masz taką możliwość.
W pozycjach jogi jest dużo niuansów, których nie widać na zdjęciach czy filmach. Ja na początku jak oglądałam w domu niektóre asany, to sobie myślałam: co niby jest w tym trudnego? A jak to potem zaczęłam robić na zajęciach, to ledwo mogłam złapać oddech.
Dobry nauczyciel będzie Cię na bieżąco poprawiać, wyłapywac błędy i przede wszystkim uczyć, jak ich nie popełniać. Mając te podstawy można potem ćwiczyć samodzielnie i nawet robiąc coś nowego już ma się zakodowane, jak nie wolno ustawiać danych części ciała, jak ochronić nadgarstki, kolana.
No i na pewno nie polecam próbowac samemu pozycji takich jak stanie na głowie, na rękach i inne wygibasy. To naprawdę ktoś musi dobrze wytłumaczyć - bo na przykład w jogowym staniu na głowie tak naprawdę nie stoi się na głowie, tylko cały ciężar trzeba przekierować na przedramiona i ramiona.
No i poza tym ja bardzo lubię jak zajęcia wprowadzają w stan głębokiego relaksu - muzyka, przygaszone światła i kojący głos nauczycielki. W domu ciężko mi tak w pełni się wyłączyć.

[201607131110]

Napisane przez mangosteen

Zaczynałam od zajęć z nauczycielem i Tobie też to polecam, jeśli tylko masz taką możliwość.
W pozycjach jogi jest dużo niuansów, których nie widać na zdjęciach czy filmach. Ja na początku jak oglądałam w domu niektóre asany, to sobie myślałam: co niby jest w tym trudnego? A jak to potem zaczęłam robić na zajęciach, to ledwo mogłam złapać oddech.
Dobry nauczyciel będzie Cię na bieżąco poprawiać, wyłapywac błędy i przede wszystkim uczyć, jak ich nie popełniać. Mając te podstawy można potem ćwiczyć samodzielnie i nawet robiąc coś nowego już ma się zakodowane, jak nie wolno ustawiać danych części ciała, jak ochronić nadgarstki, kolana.
No i na pewno nie polecam próbowac samemu pozycji takich jak stanie na głowie, na rękach i inne wygibasy. To naprawdę ktoś musi dobrze wytłumaczyć - bo na przykład w jogowym staniu na głowie tak naprawdę nie stoi się na głowie, tylko cały ciężar trzeba przekierować na przedramiona i ramiona.
No i poza tym ja bardzo lubię jak zajęcia wprowadzają w stan głębokiego relaksu - muzyka, przygaszone światła i kojący głos nauczycielki. W domu ciężko mi tak w pełni się wyłączyć.

Też praktykowałam jogę i również polecam zajęcia!

[201607131114]

Napisane przez mifik

Też praktykowałam jogę i również polecam zajęcia!

Rowniez zaczynałam od zajęć i taką drogę polecam

[mangosteen]

Jeszcze w kwestii tych osób, które zaczynały w domu pojawia się pytanie, czy w końcu dotarły na zajęcia i zweryfikowały tam to, czego nauczyły się w domu? Bo jeśli nie, to być może cały czas trwają w błędnym wykonywaniu pozycji i nawet o tym nie wiedzą.

[Hermiona111]

Dziewczyny, czy warto zainwestować w Beauty Blender czy odpuścić sobie?

[iamdanifromcalifornia]

Dziewczyny dzięki za rady, w takim razie zacznę od zajęć z instruktorem.
Jakieś porady co do wybrania odpowiedniej szkoły, instruktora? Na co powinnam szczególnie zwrócić uwagę?

mangosteen tak dotarły, właśnie poszły na kilka zajęć by sprawdzić czy wszystko wykonują poprawnie i teraz praktykują jogę znowu w domu.

[wraaakczasu]

E? Obejrzałam właśnie ulubieńców Madzika i zastanawia mnie jej tekst, że ona trzyma ta gabeczke w opakowaniu bo po to ono jest. Hm.. Rozumiem, że jest to coś na zasadzie BB więc ja bym jej nie trzymała lepiej w tym plastiku bo przecież to tam zaplesnieje o.o Idąc jej tokiem rozumowania każda dziewczyna, która posiada BB powinna go trzymać w opakowaniu w którym go kupiła? Przecież jak umyjemy taka gabke to później musimy dać jej wyschnac i ogólnie musimy jej dać dostęp do powietrza a nie "kisic" ja w plastikowym pudełku.. O.o

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

[201607111008]

Napisane przez wraaakczasu

Przy okazji ktoś mógłby mnie oświecić czy dobrze mi się wydaje, że tak małe dzieci jak Alex nie powinny jeść grzybów w tym wieku? Ps. Tak, wiem.. grzybów w tej "zupie" będzie tyle co nic ale jednak zastanawia mnie to bo są one ciężkostrawne.
https://youtu.be/8VWVqrzjBIQ?t=2m16s

Ta zupa była z proszku, Julka dosypała tylko jakieś warzywa, więc o grzyby nie trzeba się martwić Gorzej z konserwantami i masą chemii

[olenkasz]

Napisane przez wraaakczasu

E? Obejrzałam właśnie ulubieńców Madzika i zastanawia mnie jej tekst, że ona trzyma ta gabeczke w opakowaniu bo po to ono jest. Hm.. Rozumiem, że jest to coś na zasadzie BB więc ja bym jej nie trzymała lepiej w tym plastiku bo przecież to tam zaplesnieje o.o Idąc jej tokiem rozumowania każda dziewczyna, która posiada BB powinna go trzymać w opakowaniu w którym go kupiła? Przecież jak umyjemy taka gabke to później musimy dać jej wyschnac i ogólnie musimy jej dać dostęp do powietrza a nie "kisic" ja w plastikowym pudełku.. O.o

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

madzik ma do wszystkiego gotową teorię. absolutnie wszystko jest u niej wytłumaczalne, kupowanie sukni na alliexpress, żebranie o kamerę, gównoburza na jutubie i tutaj, wszystko ma podstawy.

a że ogólnie ciary żenady, to inna kwestia.
mnie rozwala to jej gadanie, że coś tańszego jest lepsze niż droższe. ona tego nie miała, ale wie. tak samo pędzle ril tekniks- ona wie, że są takie same jak oryginały, bo ona DOTYKAŁA u kogoś.

[Selfish Girl]

Madzik nie pochodzi z okolic Poznania ? znaczy się chodzi mi o rodzinne strony czy od zawsze mieszkała w Słupsku ?

[201607131110]

Napisane przez iamdanifromcalifornia

Dziewczyny dzięki za rady, w takim razie zacznę od zajęć z instruktorem.
Jakieś porady co do wybrania odpowiedniej szkoły, instruktora? Na co powinnam szczególnie zwrócić uwagę?

mangosteen tak dotarły, właśnie poszły na kilka zajęć by sprawdzić czy wszystko wykonują poprawnie i teraz praktykują jogę znowu w domu.

A z jakiego miasta jesteś? Mnie się wydaje, że trzeba szukać szkółki jogi, na zajęcia z jogi na siłownię bym nie poszła, nie wiem, nie przekonuje mnie taka forma. W szkole jogi, przynajmniej w tej mojej, panowała świetna atmosfera, całe miejsce było takie klimatyczne, prowadzący, sama właścicielka, która też ma zajęcia, no po prostu klimat, sprzęt, wegańskie jedzonko domowej roboty można kupić, różne warsztaty i dodatkowe zajęcia.