Wrześniowe mamusie 2015 - część II

[MamaMuminka25]

Ja po zzo kompletnie nie czułam bólu. Aż się zdziwiłam że tak bardzo mi pomogło. Mojej znajomej też nie wiele pomogło. Ciekawe od czego to zależy.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[czarownica_tea]

Od budowy anatomicznej, reakcji na lek i umiejętności lekarza.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[malaja86]

Na ogół narzekamy na nie przespane noce a ja na odwrót. Wczoraj użyliśmy dziecko 40 minut później i spałyśmy dopiero 21.10-21.30. Obie zasnęłyśmy przy karmieniu. Obudziła sie 2.35 zjadła i spała. Normalnie po pierwszej pobudce budzi sie co godzinę półtora. 5.40 obudziłam się a ona nie chciała jeść. Nie zauważyła jak ją wyjęłam i odłożyłam do łóżeczka. Karmieni dopiero przed 7 myślałam Że wybuchne

[agu23gda]

Mi zzo nic nie pomoglo. Dobrze, ze cc zakonczylo to pieklo. Ja nie wiem ile godzin co trwalo. Dla mnie od 10 do 14 zegar stanal w miejscu i w tym czasie bylam w prawdziwym piekle.

[201701300931]

Kolejna noc z podmienionym dzieckiem. Zasnął o 20:45! Pobudka 00:30 i 5:30 i 8:30 Teraz nawet jeść nie chce, tylko doskonali technikę przewrotu na plecy, bo w końcu się tego nauczył

[aniaska4]

Napisane przez Danaeee84

Kolejna noc z podmienionym dzieckiem. Zasnął o 20:45! Pobudka 00:30 i 5:30 i 8:30 Teraz nawet jeść nie chce, tylko doskonali technikę przewrotu na plecy, bo w końcu się tego nauczył

Oj ale zazdrosze! U nas tez sa proby przewrotu ale chyba jeszcze troche nam sie zejdzie my pobudka: 2:30, 2:30, 4:30 i 7:20 ehhh! Gdzie jest moje dziecko?

[Blondynka17]

Napisane przez melawen

moim zdaniem jak ugryzie to powinnaś zabierać i uczyć, że nie wolno, bo jak się zaczną zęby to może być problem. Mój tez czasem gryzl, ale po kilku zabraniach się poprawiło. Plus jak gryzl,to mu masowalam chwile dziąsła i tez potem jadl spokojniej.







3h...mój wytrzymuje do 2, a i to często już z problemami,wiec się ciesz z tych 3h,zawsze mogło być gorzej; )







tez miałam takie bóle, ale powiedzieli mi, że się nie polamia,to zaufalam






Ja wyznalam miłość położnej; )

A co do bólu to niestety dopadly mnie korzonki plus nawrót bólu biodra z ciąży. Od kilku dni zdycham, mam problem z podnoszeniem małego. Stale go trzymam na przewijaku,bo z wysokiego najłatwiej mi podnieść, schylanie to katorga jutro mam wizytę u specjalisty, zobaczymy może cos pomoże.

I wczoraj byliśmy na szczepieniu. Juz trochę lepiej zniósł niż poprzednie. Na następnym polio (ja rozbijam). No i mlody waży juz 8560g te plecy to chyba jemu zawdzięczam.

Moj to ma czasem takie dni ze przez 5h nie chce jesc wiec hajlajf ;-) ale znajac zycie jak bym miala wyjsc to za 2h by stekal haha ;-)

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[owieczkaa]

Napisane przez Danaeee84

Kolejna noc z podmienionym dzieckiem. Zasnął o 20:45! Pobudka 00:30 i 5:30 i 8:30 Teraz nawet jeść nie chce, tylko doskonali technikę przewrotu na plecy, bo w końcu się tego nauczył

U mnie też dalszy ciąg podmienionego dziecka, pobudka o 3 i już rano o 7 żyć nie umierać Ale dla równowagi maruda całodzienna. Cały czas się na coś piekli.

[czarownica_tea]

My też już wracamy do jednej nocnej pobudki ok 5. Ale potem jest problem z zaśnięciem i o 6:30 dziecko gotowe do rozpoczęcia dnia. Dobrze ze i ja lubię wcześnie wstawać. Także chodzimy spać i wstajemy z kurami


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[loudres]

Napisane przez Małgosia89

16h skurczy o maj gad...

W pierwszej ciąży miałam 18, ale poród trwał 20 minut w teraz 9 godzin i 15 minut, przy trzeciej będzie 4 godziny i 10 minut. Ale trzeciej nie będzie przynajmniej planowanej. Dziś dałam mamie księgę do wpisania życzeń Igorowi i były tam zdjęcia usg i łza mi poplynela jak zobaczyłam wszyscy patrzyli się jak na dzikusa. :/

[cafeaulait88]

ja też miałam zzo. ulga niesamowicie szybka, ale ustały mi po nim skurcze. więc podali oxy. za chwilę tętno małemu zaczęło spadać i zanikło całkiem więc i tak mnie pokroili i tyle było z mojego znieczulenia

[malena1979]

Napisane przez ridja devojka

Tez miałam krzyżowe. I ZZO które mi w ogóle nie pomogło. Zero różnicy. Wyobraźcie sobie mój zawód. Czekałam jak na zbawienie o dupa.

A vacum miałam hm, nie wiem, nie umiałam przeć. Nie rozumiałam kiedy. Nie czułam potrzeby parcia. Tak mnie napierdzielal krzyż ze ostatnie co chciałam robić to przeć.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Ridja, może ty po prostu nie miałaś bóli partych. Moja mama tak rodziła mojego starszego brata ponad 20 godzin. Mówili jej żeby parła jak poczuje, że musi, ale ona nie wiedziała o co im chodzi, bo nic takiego nie czuła. Też się skończyło vacum , a brat był siny i prawie nie oddychał. Dopiero jak mnie rodziła to miała parte i wreszcie zrozumiała o co im wtedy chodziło.

[ridja devojka]

Napisane przez malena1979

Ridja, może ty po prostu nie miałaś bóli partych. Moja mama tak rodziła mojego starszego brata ponad 20 godzin. Mówili jej żeby parła jak poczuje, że musi, ale ona nie wiedziała o co im chodzi, bo nic takiego nie czuła. Też się skończyło vacum , a brat był siny i prawie nie oddychał. Dopiero jak mnie rodziła to miała parte i wreszcie zrozumiała o co im wtedy chodziło.

Ja coś tam czułam ale nie było przy tym jakiej potrzeby parcia. Czułam jakiś skurcz i wiedziałam że mam przeć ale robiłam to słabo bo mnie napierd...alaly plecy i nie umiałam się nas tym skupić.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[malena1979]

Napisane przez ridja devojka

Ja coś tam czułam ale nie było przy tym jakiej potrzeby parcia. Czułam jakiś skurcz i wiedziałam że mam przeć ale robiłam to słabo bo mnie napierd...alaly plecy i nie umiałam się nas tym skupić.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

No bo miałaś skurcze, ale nie parte i dlatego nie czulaś potrzeby żeby przeć. Na skurczu partym ta chęć jest nie do powstrzymania.

[czarownica_tea]

Muszę się pochwalić bo upolowalam wymarzona spacerówkę. Baby jogger city mini gt. Zielony . Jeszcze przymiarka spiworka i szalejemy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Blondynka17]

Napisane przez owieczkaa

U mnie też dalszy ciąg podmienionego dziecka, pobudka o 3 i już rano o 7 żyć nie umierać Ale dla równowagi maruda całodzienna. Cały czas się na coś piekli.

U nas nie zrobionej kupy ciag dalszy i noc znow z szuraniem glowa po calym łóżeczku btw u was tez chodzenie na glowie to jedna z lepszych technik poruszania sie?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------

Napisane przez czarownica_tea

Muszę się pochwalić bo upolowalam wymarzona spacerówkę. Baby jogger city mini gt. Zielony . Jeszcze przymiarka spiworka i szalejemy


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ooo moj wozek tylko ja mam czarny ja mam od poczatku i poki co gondoluje ale juz sie nie moge doczekac zalozrnia spacerowki

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[czarownica_tea]

Blondynka- i jak wrażenia? Ja woziłam synka koleżanki i byłam zachwycona


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Blondynka17]

Napisane przez czarownica_tea

Blondynka- i jak wrażenia? Ja woziłam synka koleżanki i byłam zachwycona


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dla mnie jest swietny, lekki, mega zwrotny w koncu tacham go codziennienna 3 piero juz sie nie moge doczekac ciepla by zalozyc spacerowke bo gondola z mlodym robi sie ciezka do noszenia ;-)

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[czarownica_tea]

Też tak uważam. Kosztuje sporo ale wart jest moim zdaniem każdej złotówki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Blondynka17]

Napisane przez czarownica_tea

Też tak uważam. Kosztuje sporo ale wart jest moim zdaniem każdej złotówki


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Dokladnie i starczy na caly okres wozkowania to dla mnie byl kolejny atut

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[meneq]

Napisane przez ridja devojka

Ja coś tam czułam ale nie było przy tym jakiej potrzeby parcia. Czułam jakiś skurcz i wiedziałam że mam przeć ale robiłam to słabo bo mnie napierd...alaly plecy i nie umiałam się nas tym skupić.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Mialam tak samo przy pierwszym porodzie. Dlatego Ruri chcialam rodzic aktywnie i z pomoca: masaz krzyza podczas skurczu dzialal cuda i wtedy mozna bylo sie slupic na parciu

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Napisane przez malena1979

No bo miałaś skurcze, ale nie parte i dlatego nie czulaś potrzeby żeby przeć. Na skurczu partym ta chęć jest nie do powstrzymania.

Sa skurcze parte, bo ba ktg sie rysuja, tylko bol z krzyza jest tak paralizujacy, ze nic nie czujesz. Doslownie nic poza bolem. Ja starsza corke urodzilam i nawet nie poczulam, bo tak dawalo po krzyzu

[malena1979]

Napisane przez meneq

Mialam tak samo przy pierwszym porodzie. Dlatego Ruri chcialam rodzic aktywnie i z pomoca: masaz krzyza podczas skurczu dzialal cuda i wtedy mozna bylo sie slupic na parciu

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------




Sa skurcze parte, bo ba ktg sie rysuja, tylko bol z krzyza jest tak paralizujacy, ze nic nie czujesz. Doslownie nic poza bolem. Ja starsza corke urodzilam i nawet nie poczulam, bo tak dawalo po krzyzu

Oj nie zgodzę się kompletnie. Przy obu porodach miałam koszmarne bóle z krzyża, a skurczów partych nie da się przeoczyć czy zignorować.

Może to oznaczać, że przy pierwszym porodzie miałaś bardzo słabe parte, a przy drugim mocniejsze.

Moja mama stwierdziła kiedyś, że porządne bóle parte to tak jakby lokomotywa chciała ci wyjechać z krocza. No tego nie da się przeoczyć; )

[meneq]

Napisane przez malena1979

Oj nie zgodzę się kompletnie. Przy obu porodach miałam koszmarne bóle z krzyża, a skurczów partych nie da się przeoczyć czy zignorować.

Może to oznaczać, że przy pierwszym porodzie miałaś bardzo słabe parte, a przy drugim mocniejsze.

Moja mama stwierdziła kiedyś, że porządne bóle parte to tak jakby lokomotywa chciała ci wyjechać z krocza. No tego nie da się przeoczyć; )

Polozne i lekarze twierdza, ze krzyzowe zagluszaly. Poza tym w moim przypadku jeszcze inne czynniki sie nalozyly. Ale masz racje mam slabe i krotkie skurcze parte

---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

grita pytalas, co jedlismy... To, co miejscowi i z czego Tajwan slynie: pierozki na parze z bulionem, kraby na wszelkie sposoby, zwlaszcza wnetrznosci, ryz z miesem wieprzowym, trafilismy tez do knajpki serwujacej kuchnie domowa, owoce tropikalne: smoczy owoc i dwa inne, ktorych nazw po polsku nawet nie pomne, mase deserow z koktajlem mlecznym z papai i bubble tea na czele. Najwieksze wrazenie na nas zrobilo sniadanie, w knajpie obskurnej jak bar mleczny na przelomie 80/90 lat - zupa z mleka sojowego i pierogo-pyzy z roznym farszem. Bardzo nam sie podobalo, jestesmy zachwyceni zyczliwoscia ludzi i bardzo usatysfakcjonowani kulinarnie

[ridja devojka]

Napisane przez meneq

Mialam tak samo przy pierwszym porodzie. Dlatego Ruri chcialam rodzic aktywnie i z pomoca: masaz krzyza podczas skurczu dzialal cuda i wtedy mozna bylo sie slupic na parciu

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------




Sa skurcze parte, bo ba ktg sie rysuja, tylko bol z krzyza jest tak paralizujacy, ze nic nie czujesz. Doslownie nic poza bolem. Ja starsza corke urodzilam i nawet nie poczulam, bo tak dawalo po krzyzu

Ja byłam aktywna ale każdy ruch mnie bolał jeszcze bardziej a badanie szyjki macicy było jak przypalanie ogniem.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[meneq]

Napisane przez ridja devojka

Ja byłam aktywna ale każdy ruch mnie bolał jeszcze bardziej a badanie szyjki macicy było jak przypalanie ogniem.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Nie mialam badanej szyjki a o aktywnosci piszac mialam na mysli szukanie w miare dogodnej dla siebie pozycji a nie unieruchomienie

[ridja devojka]

Tak wiem. Ja tez szukałam

Masaż szyjki musi boleć bardziej niż badanie szyjki.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[Virves]

Matko ja swoje bóle krzyżowe baaaardzo źle wspominam na szczęście znieczulenie dało radę. Jak by to miało trwać dłużej to chyba bym wolała umrzeć.


Pisałyście wcześniej o torbach. Ja swoją zakupiłam osobno, ale pasującą do wózka X-Landera i była to zła decyzja. Torba generalnie jest do dupy ma bardzo szerokie ramiączko i ja jej na jednym ramieniu nie migę nosić bo się zsuwa. Do tego jak ją wyładuję i zapnę na wózek to zahaczamy kolanami. W ogóle jest taka jak wielki nieporęczny kloc !!!!!
Tztowi nic nie mówię bo na tą torbę to ja się uparłam, a on jak zobaczył cenę to pukał się w czoło. Oczywiście wmówiłam mu jak to bardzo będzie nam potrzebna. Teraz unikam jej jak ognia i częściej biorę w swoją jakieś rzeczy dla małego

[owieczkaa]

Napisane przez Blondynka17

U nas nie zrobionej kupy ciag dalszy i noc znow z szuraniem glowa po calym łóżeczku btw u was tez chodzenie na glowie to jedna z lepszych technik poruszania sie?

O tak Twarz w podłodze i nogami się odpycha, brzuch podnosi bardzo wysoko już ale smakuje dywan niestety

Napisane przez ridja devojka

Tak wiem. Ja tez szukałam

Masaż szyjki musi boleć bardziej niż badanie szyjki.

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Ja miałam masaż szyjki który mnie posunął z 6 na 8 cm. Potem małemu tętno zanikło ale po tym masażu myślałam że mi oczy z orbit wyjdą. Skurcze na oxy to było łaskotanie przy tym.


Dostałam od szwagierki Tulę do przetestowania na dwa tygodnie i wygodne to niesamowicie, kosmos normalnie. Ten pas biodrowy to jest genialna rzecz.

[ScarlettOh]

Napisane przez owieczkaa

Dostałam od szwagierki Tulę do przetestowania na dwa tygodnie i wygodne to niesamowicie, kosmos normalnie. Ten pas biodrowy to jest genialna rzecz.

O, mówisz o nosidełku? Ja właśnie się mocno przymierzam do zakupu, ciągle gdzieś tam z tyłu głowy mam czy na pewno będzie mi/nam wygodnie i tak dalej, ale raczej się zdecyduję. Mówisz, że warto?

[Kissmisiaa]

Napisane przez czarownica_tea

Kiss- nie było zzo czy anestezjologa? Masakra jakaś w XXI wieku


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ani tego ani tego.
Dopiero będą szkolić personel ale i tak szybko zzo nie wprowadzam bo muszą być 2 położne przy porodzie plus anestezjolog a wiadomo kasy brak.

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Napisane przez owieczkaa

U nas w Gdańsku w szpitalu w którym rodziłam do teraz nie ma zzo. A rodzi tam najwiecej kobiet bo ma najwyższy stopień referencyjności jeśli chodzi o opiekę nad noworodkami i wcześniakami.

Dokładnie u mnie to samo. Wolałam ten szpital niż ten drugi gdzie jest rzeźnia