Nowy Rok nadzieją obdarza, że będziemy mieć w brzuszku małego gospodarza!

[pyati]

Jedną tabletkę. Myślę, że w tydzień spokojnie powinna spaść.

[Gosiurek]

Mam nadzieję. Na pierwszym USG pogadam jeszcze z ginem, choć zdaję sobie sprawę, że on będzie parł na IUI. W końcu to kasa

[pyati]

A masz bromergon? Bierzesz już?

[kasptak]

Napisane przez soul_me

Heloł misie

Kas mam do Ciebie pytanie od koleżanki. Wyszła jej mutacja mthfr. Jest w 13tc, usg genetyczne wyszło dobrze, a kwas foliowy główną rolę odgrywa w pierwszych tygodniach ciąży, kiedy rozwija się cewa nerwowa. Jej lekarz jakoś dziwnie zareagował na te wiadomość bo od lekarza w klinice dostała nakaz brania kwasu 5 mg a jej dr prowadzący ciążę powiedział ze to dwuznaczna decyzja (cokolwiek to znaczy). Czy w ciąży ta dawka kwasu może jakoś zaszkodzić? Czy też ew nadmiar się wysika i nie ma problemu?
On jej najpierw kazał zrobić badanie jeszcze homocysteiny i kwasu foliowego we krwi. To chyba nie ma znaczenia jaki jest kwas foiowy we krwi skoro ma tego mutanta.

Jak brała 5.od początku to powinno być ok... niech dołoży feminizm 2, homocysteine może zbadać i przede wszystkim zmienić lekarza😊

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Wysika sam kwas.foliowy, a nam i maluchom potrzebny jest metabolit😊

[soul_me]

Napisane przez kasptak

Jak brała 5.od początku to powinno być ok... niech dołoży feminizm 2, homocysteine może zbadać i przede wszystkim zmienić lekarza😊

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Wysika sam kwas.foliowy, a nam i maluchom potrzebny jest metabolit😊

Dziękuję przekaze
Dziwny ten lekarz. Napisał jej maila ze nie zna dobrych wyników badań które by potwierdzaly te zalecenia

[kasptak]

To tym.bardziej do zmiany. Niech się douczy

[soul_me]

Napisane przez kasptak

To tym.bardziej do zmiany. Niech się douczy

No dokładnie.
Zmykam lulu. Buziaaakiii

[zielinka_87]

Bo podobno wystarcza 2 mg kwasu foliowego ale u nas nie ma takiej dawki i dlatego zlecaja 5mg. Wg mnie kwas foliowy nie trucizna, w razie co wysika, a przynajmniej pewność bedzie ze dziecku nic z powodu mutacji nie grozi. Odważny tez dr jak polemizuje z zaleceniami kliniki. Mój miejscowy sie stosuje nawet jak nie jest po jego mysli bo jak to mowi "nie on sprawca ciazy"

[Gosiurek]

Napisane przez pyati

A masz bromergon? Bierzesz już?

kilka tabletek zdobycznego jutro idę po receptę

[czarna_mala]

Napisane przez zielinka_87

Bo podobno wystarcza 2 mg kwasu foliowego ale u nas nie ma takiej dawki i dlatego zlecaja 5mg. Wg mnie kwas foliowy nie trucizna, w razie co wysika, a przynajmniej pewność bedzie ze dziecku nic z powodu mutacji nie grozi. Odważny tez dr jak polemizuje z zaleceniami kliniki. Mój miejscowy sie stosuje nawet jak nie jest po jego mysli bo jak to mowi "nie on sprawca ciazy"

Ja biorę oprócz kwasu 5mg, 2mg Actifolinu

[midusia86]

Gosiurek, mi prolaktyna po 1tabl bromergonu dziennie w 2 tygodnie spadła z 34 do niecałe 6, przy górnej granicy 23. Mam hiperprolaktynemie.

[Lucy31]

Bry wieczór. Donoszę tylko, że jutro chyba wyjdziemy. Bartus zdrowy, czekamy na ostatni wynik z usg brzusia.
Matka gorzej, mam rozejscie spojenia łonowego i nie zroslo mi sie nalezycie naciecie. Jest obrzęk, krwiak, puściły szwy. Bedzie blizna i dłuższe gojenie. Z tego powodu koczujemy dłużej.

Ale jutro mam nadzieję pokażę im fakju na odchodne

Wysłane przy użyciu Tapatalka

[kasptak]

Napisane przez Lucy31

Bry wieczór. Donoszę tylko, że jutro chyba wyjdziemy. Bartus zdrowy, czekamy na ostatni wynik z usg brzusia.
Matka gorzej, mam rozejscie spojenia łonowego i nie zroslo mi sie nalezycie naciecie. Jest obrzęk, krwiak, puściły szwy. Bedzie blizna i dłuższe gojenie. Z tego powodu koczujemy dłużej.

Ale jutro mam nadzieję pokażę im fakju na odchodne

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Super,że się odezwalas dobrze, że Mały ok, ale co z Tobą zamierzają zrobić? Tak Cię puścić po prostu do domu? Jak się nie myle, to Malinka też miała ciężkie przejścia po porodzie... Ma Ci kto pomóc z Juniorem?

[zielinka_87]

Czarna a skad wiesz ze actifolin zawiera metafoline? Kupilam to kiedyś i w ulotce bylo zea aktywna forme kwasu foliowego ale nigdzie nie napisali ze metafoline wlasnie.

[Lucy31]

Napisane przez kasptak

Super,że się odezwalas dobrze, że Mały ok, ale co z Tobą zamierzają zrobić? Tak Cię puścić po prostu do domu? Jak się nie myle, to Malinka też miała ciężkie przejścia po porodzie... Ma Ci kto pomóc z Juniorem?

No do domu, cokolwiek z tym zrobić teraz to ciężko. Z raną to na kontrolę, a spojenie to taka przypadłość że będzie bolało i już.
Jak już się chodzić nie będzie dało to iść do ortopedy.
Może aż tak zle nie będzie. A na razie przeciwbólowe.

Chętnych do pomocy mam aż nadto jakby co

Tymczasem czekam na przyjscie pediatry z potwierdzeniem ze wychodzimy

Bartuś aniołek, karmienie o pólnocy, potem o 3.30 i teraz jeszcze śpi I wrócił już do wagi z porodu
Chcę do domu cieszyć się nim póki taki grzeczny jeszcze

Wysłane przy użyciu Tapatalka

[Natuś-77]

Bry

Lucy, super że wychodzicie? Fotelik uszykowany? A mały taki spokojny, bo pewnie dodajesz mu jakiś uspokajaczy kardio
Oby jak najdłużej tak ci pięknie sypiał.
A ty pewnie będziesz musiała wietrzyć na maxa Grażkę i nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale moja kumpela przy tym spojeniu chyba długi czas korzystała z takiej poduszki oponki, bo miała problemy z siedzenie.m. Ale jestem pewna, czy to w tym kościele dzwoni

A wiecie, że w czw. Tłusty Czwartek? Mnie wczoraj olśniło

[justiii84]

Lucy to super wieści z rana ze szpitala Ale masz fajnie już jesteś po wszystkim i teraz tylko cieszyć się upragnionym macierzyństwem

Witam się i ja

Natus no w ten czwartek pojemy tłuściutkich łakoci

[zielinka_87]

Justii korzystajac z okazji ze cie widze prosze o pw dotyczace pierwszei strony.

[czarownica_tea]

Lucy- życzę żeby spał tak albo i lepiej jak najdłużej . A poza dolegliwościami jak się czujesz jako mama?

Natka- no racja. Strasznie krotki ten karnawał


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Lucy31]

Eh bedziemy pod opieką neonatologa, Bartus ma jakiś wylewik w głowce, ponoc czeste przy cukrzycy, jakieś tam przeplywy szwankuja zasrana cukrzyca..
To coś ma 4 stopnie, u nas jest stopień umiarkowany, był juz po porodzie, nie mówiono mi bo byłam za słaba i zanim zasieja panikę chcieli się upewnić, ze się nie pogarsza. No wiec na szczęśce nie, stabilne jest. Teraz kontrole u neonatolofa, trza sprawdzać czy się wchłonie. W przyszłości też kontrole, bo następstwa to jakieś zaburzenua ruchowe, choć to w wersji złej. Równie dobrze może być wszystko ok. Eh

No i wychodzimy dziś do domu

Jako mama czuję się doskonale, teraz dopiero życie ma sens
Tylko jest mi przykro, że przeze mnie niuniuś nie do konca ma wszystko ok..Eh lewa jestem na maxa, wiecznie coś
Ale wierzę że mu się unormuje

Wysłane przy użyciu Tapatalka

[Natuś-77]

Lucynko, my tu wszystkie poczarujemy i Bart będzie zdrowym byczkiem

[midusia86]

Lucy, odwalilas kawał dobrej roboty, meeeega gratsy się za to nalezą i tyle!
Wspaniałych pierwszych dni w domu

[candyyfloss]

Wita się użytkowniczka marnotrawna...

Długo mnie nie było, ale jakoś nie mogę się ogarnąć ze wszystkim. Melduję, że 8 stycznia przyszła na świat Hania: 3200 g i 52 cm. Od 11 stycznia jesteśmy w domu.

Hania przez ostatnie 2 tygodnie mało spała w dzień i nie miałam na nic czasu. A każdą wolną chwilę wykorzystywałam na pracę. Teraz już powoli udaje jej się spać w dzień. Na szczęście w nocy nie ma problemu.

Pozdrawiam

[zielinka_87]

Napisane przez candyyfloss

Wita się użytkowniczka marnotrawna...

Długo mnie nie było, ale jakoś nie mogę się ogarnąć ze wszystkim. Melduję, że 8 stycznia przyszła na świat Hania: 3200 g i 52 cm. Od 11 stycznia jesteśmy w domu.

Hania przez ostatnie 2 tygodnie mało spała w dzień i nie miałam na nic czasu. A każdą wolną chwilę wykorzystywałam na pracę. Teraz już powoli udaje jej się spać w dzień. Na szczęście w nocy nie ma problemu.

Pozdrawiam

Candy gratulacje!!!! Witamy Hanusie

[candyyfloss]

Lucy - trzymam kciuki za maleństwo

[biedreona]

Napisane przez candyyfloss

Wita się użytkowniczka marnotrawna...

Długo mnie nie było, ale jakoś nie mogę się ogarnąć ze wszystkim. Melduję, że 8 stycznia przyszła na świat Hania: 3200 g i 52 cm. Od 11 stycznia jesteśmy w domu.

Hania przez ostatnie 2 tygodnie mało spała w dzień i nie miałam na nic czasu. A każdą wolną chwilę wykorzystywałam na pracę. Teraz już powoli udaje jej się spać w dzień. Na szczęście w nocy nie ma problemu.

Pozdrawiam

Candy - gratulacje!!

[czarownica_tea]

Candy- całuski dla Hanusi .

Lucuś uszka do góry. Akurat pogorszenie pogody to może i Twoja wina ale co jak co za cukrzyce ciążowa nie odpowiadasz także ten. A tak serio 70% kobiet biorących we wczesnej ciąży prg ma nieprawidłowa krzywa cukrowa. Cieszcie sie sobą i zobaczysz ze wszystko będzie dobrze.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[wuncek]

Napisane przez Lucy31

Bry wieczór. Donoszę tylko, że jutro chyba wyjdziemy. Bartus zdrowy, czekamy na ostatni wynik z usg brzusia.
Matka gorzej, mam rozejscie spojenia łonowego i nie zroslo mi sie nalezycie naciecie. Jest obrzęk, krwiak, puściły szwy. Bedzie blizna i dłuższe gojenie. Z tego powodu koczujemy dłużej.

Ale jutro mam nadzieję pokażę im fakju na odchodne

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Lucy trzymam kciuki mocno za Was, Aniołek Ci teraz wynagrodzi cierpienia. Wszystko będzie dobrze Jeszcze raz gratulacje

Napisane przez candyyfloss

Wita się użytkowniczka marnotrawna...

Długo mnie nie było, ale jakoś nie mogę się ogarnąć ze wszystkim. Melduję, że 8 stycznia przyszła na świat Hania: 3200 g i 52 cm. Od 11 stycznia jesteśmy w domu.

Hania przez ostatnie 2 tygodnie mało spała w dzień i nie miałam na nic czasu. A każdą wolną chwilę wykorzystywałam na pracę. Teraz już powoli udaje jej się spać w dzień. Na szczęście w nocy nie ma problemu.

Pozdrawiam

Gratulacje!!!

Takie grzeczne dzieciaczki, wątek dobrze wróży

[CARLA_23]

Witajcie
Lucy,Candy Cieszę się, że maluchy są już przy Was GRATULACJE!:cmok :

Nie mam czasu do Was zaglądać więc nie jestem na bieżąco przepraszam...
Wzięłam się w końcu za odświeżenie cv i będę się umawiać na rozmowy na dniach. Poza tym depresji cd u mnie i boję się, że już z tego nie wyjdę Zbliżające się moje 30-te urodziny dodatko pogarszają mój stan niestety Co tam jeszcze... Czekamy na wyznaczenie terminu operacji kręgosłupa Tżta w związku z czym czeka nas jeszcze wizyta w klinice, żeby spr stan ogólny żołnierzyków, żeby znać stan wyjściowy, bo jest szansa, że po operacji możliwa jest poprawa w parametrach. Nie wielka bo 3-7 % ale zawsze.
Buziaczki dla Wszystkich

[czarna_mala]

Carla po dostaniesz! Pisz co u genetyka