Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część III

[katte25]

Napisane przez phine

plesn? no to bede testowac ta koncepcje - jestem w nowym miejscu, nowy budynek, chyba tu plesni jeszcze nie mieli...

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:10 ----------



plesn? no to bede testowac ta koncepcje - jestem w nowym miejscu, nowy budynek, chyba tu plesni jeszcze nie mieli...

Podejrzewam, że masz, atopowe zapalenie skóry czyli wrażliwą skórę, a taka skóra jest bardzo sucha na dodatek wodo powoduje, że bardziej się wysusza.Dodatkowo jeszcze jest zima tym bardziej, skóra swędzi. Najlepiej dodawaj do wody trochę olejku,oliwy lub specjalnego płynu Balneum. No i najlepszy do smarowania jest olejek ja osobiście lubię migdałowy, mogą tez być balsamy z dodatkiem olejków.
Najpierw jednak idź do dermatologa, bo jak to silny stan to może przepisać ci leki ze sterydami lub maści które złagodzą świąd.

[MonnieB]

To nie to ze ja chciałam tego kota bardzo - znalazłam ja na dworze i była w ciąży. Nie miałam serca jej oddać wiec została, trzy koty znalazły domki, a jeden został u mnie. Sądzę że lepiej mają u mnie z gownianym jedzeniem niż na ulicy

[kahoko hino]

Napisane przez MonnieB

To nie to ze ja chciałam tego kota bardzo - znalazłam ja na dworze i była w ciąży. Nie miałam serca jej oddać wiec została, trzy koty znalazły domki, a jeden został u mnie. Sądzę że lepiej mają u mnie z gownianym jedzeniem niż na ulicy

co nie zmienia faktu, że warto przejść na porządną karmę

[MonnieB]

Niestety ale mnie nie stać na droższa karmę dla kotów. Jakbym miała jednego to może tak, ale dwa to na pewno nie. Do tego mam zamiar się wyprowadzać wiec ogólnie musze oszczędzać chociaż trochę.

[kahoko hino]

Napisane przez MonnieB

Niestety ale mnie nie stać na droższa karmę dla kotów. Jakbym miała jednego to może tak, ale dwa to na pewno nie. Do tego mam zamiar się wyprowadzać wiec ogólnie musze oszczędzać chociaż trochę.

przelicz dokładnie, ile Cię to będzie kosztować. Taste of the Wild na zooplusie kosztuje 30 funtów za 7kg. Według producenta 1 miarka (cup) to około 100g karmy. kociakowi będziesz więc dawać ok. 1/2 miarki dziennie (50g), a matce ok. 2/3-3/4 miarki dziennie (70g). razem to 120g dziennie. 7kg worek starczy Ci w takim razie na dokładnie 58 dni. wystarczy nie przekarmiać kotów, dawać im dokładną porcję (albo miarką, albo wagą odmierzaj) i 30 funtów starczy Ci na minimum 1,5 miesiąca karmienia.

[MonnieB]

a co z mokrym jedzeniem ?

[kahoko hino]

Napisane przez MonnieB

a co z mokrym jedzeniem ?

ja osobiście mokrego nie daję na stałe, tylko chrupki albo mięso. nie chce mi się tych puszek przechowywać lub zamawiać co chwila ale tak samo, przeczytaj składy, dawkowanie i przelicz.

---------- Dopisano o 13:50 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

a, i jeszcze jedno. na początku nie będą chciały nowej karmy jeść. te karmy, które wymieniłaś wcześniej, mają wspomagacze smaku, a whiskas ponoć i uzależniacze. w związku z tym na początku będzie strajk. polewaj chrupki tym, co lubią, mieszaj, stopniowo zmniejszając ilość starej, kiepskiej, i zwiększając ilość nowej, dobrej. możesz też dorzucić łyżeczkę mielonego kurczaka / indyka i rozprowadzić po chrupkach, skoro tak lubią surowiznę

[enn_]

No z tego, co ja czytalam to z ziarnami jest tak, ze tylko niektore nie powinny jesc, ale wiekszosc moze. Wydaje mi sie, ze to uroslo niepotrzebnie troche do czegos takiego jak sprawa z glutenem u ludzi. Ale to bylo dosc dawno, upierac sie nie bede.
Mokre jedzenie jest dla kota duzo lepsze niz suche. ale ono tak tanio nie wychodzi, dobra sucha karma jest duzo tansza, wiec, Monnie, mozesz kupowac i dawac jako przekaske czasami. To i tak bedzie nieporownywalnie lepsze od Whiskasa i innych takich.
Kahoko ma racje z surowizna, sporadycznie mozesz tez dac kotu tunczyka z puszki, ale uwaga, bo zawiera duzo soli.

[MonnieB]

One nie tkna whiskas, ani suchego ani mokrego, zawsze wyrzucam pełna miskę. Ogólnie nie przepadają za suchym, jedyne co mi kiedyś koleżanka powiedziała żebym spróbowała Lidl Premium dla młodych kotów i jedynie to chcą jeść. Ale spróbuję tej suchej, bo faktycznie wychodzi tanio, ja myślałam że to będą koszty rzędu 30 funtów co tydzień na suche plus drugie tyle na mokre

[kahoko hino]

Napisane przez enn_

No z tego, co ja czytalam to z ziarnami jest tak, ze tylko niektore nie powinny jesc, ale wiekszosc moze. Wydaje mi sie, ze to uroslo niepotrzebnie troche do czegos takiego jak sprawa z glutenem u ludzi. Ale to bylo dosc dawno, upierac sie nie bede.
Mokre jedzenie jest dla kota duzo lepsze niz suche. ale ono tak tanio nie wychodzi, dobra sucha karma jest duzo tansza, wiec, Monnie, mozesz kupowac i dawac jako przekaske czasami. To i tak bedzie nieporownywalnie lepsze od Whiskasa i innych takich.
Kahoko ma racje z surowizna, sporadycznie mozesz tez dac kotu tunczyka z puszki, ale uwaga, bo zawiera duzo soli.

sprawa wygląda tak, że kot w naturze je zwierzęta, które żywią się ziarnami i roślinami. zjada więc też ich żołądki i jelita, w których są te ziarna - ale nadtrawione. koty nie mają enzymów trawiennych do przetrawienia ziarna. inna sprawa, że ilość ziarna w takiej myszce w stosunku do jej masy mięśniowej i organowej (liczę i mięśnie, i wątrobę, śledzionę, jelita, mózg, nerki itp) jest niewielka - na pewno nie jest to 30% soi, pszenicy czy kukurydzy

Napisane przez MonnieB

One nie tkna whiskas, ani suchego ani mokrego, zawsze wyrzucam pełna miskę. Ogólnie nie przepadają za suchym, jedyne co mi kiedyś koleżanka powiedziała żebym spróbowała Lidl Premium dla młodych kotów i jedynie to chcą jeść. Ale spróbuję tej suchej, bo faktycznie wychodzi tanio, ja myślałam że to będą koszty rzędu 30 funtów co tydzień na suche plus drugie tyle na mokre

Monnie, mam Taste of the Wild, jak chcesz mogę Ci odsypać na próbę ale ogólnie to ja mam podejście, że dobrą karmę moje ogony mają jeść. jak nie chcą, a wiem, że jest zdrowa, to kombinuję, żeby ją zjadły, bo wiem, że jest zbilansowana - a to jest najważniejsze.

poprzeliczaj sobie te karmy - ja aspiruję do przejścia na orijen, ale on jest już droższy. ale ten skład jest też forum BARFny świat - wiem, że teraz jesteś zabiegana, ale w wolnym czasie, zamiast godziny serialu, polecam poczytać jakbyś miała jakieś pytania nt. żywienia kotów, to pisz do mnie śmiało

[solideja]

Dziewczyny, zwariuję, myślałam, że znalazłam spoko pracę, a tu nieoficjalną drogą się dowiaduję że może być jakiś depozyt (zatrzymanie pierwszej tygodniowej wypłaty aż do odejścia z pracy). Jestem przed pierwszą wypłatą i czekam czy ją dostanę, bo na oficjalnej rozmowie o żadnym depozycie mowy nie było i najwyżej zrobię burdę, ale powiedzcie mi - to jest totalnie nielegalne coś takiego, prawda?

[kahoko hino]

Napisane przez solideja

Dziewczyny, zwariuję, myślałam, że znalazłam spoko pracę, a tu nieoficjalną drogą się dowiaduję że może być jakiś depozyt (zatrzymanie pierwszej tygodniowej wypłaty aż do odejścia z pracy). Jestem przed pierwszą wypłatą i czekam czy ją dostanę, bo na oficjalnej rozmowie o żadnym depozycie mowy nie było i najwyżej zrobię burdę, ale powiedzcie mi - to jest totalnie nielegalne coś takiego, prawda?

a co masz napisane w umowie?

[solideja]

Napisane przez kahoko hino

a co masz napisane w umowie?

Nie mam jeszcze umowy, wypełniałam na razie tylko formularze do podatku (nin, zamieszkanie, dane personalne). Zaczynam się w tym gubić powoli Zaczyna mi się wydawać, że wszyscy kombinują prawnie, a ja nie mam pojęcia jak tu nawet umowa wygląda, wiem, że zwykle są 3 miesięczne okresy próbne, czy to jest też prawda? I dopiero potem umowa.

[kahoko hino]

umowę podpisuje się od razu, jest w niej określone, ile czasu trwa probation i kiedy dokładnie się kończy. poproś o umowę do ręki teraz i ją dokładnie przeczytaj, inaczej ciężko powiedzieć, jak wygląda sytuacja.

[enn_]

Napisane przez solideja

Nie mam jeszcze umowy, wypełniałam na razie tylko formularze do podatku (nin, zamieszkanie, dane personalne). Zaczynam się w tym gubić powoli Zaczyna mi się wydawać, że wszyscy kombinują prawnie, a ja nie mam pojęcia jak tu nawet umowa wygląda, wiem, że zwykle są 3 miesięczne okresy próbne, czy to jest też prawda? I dopiero potem umowa.

Z takim brakiem swiadomosci tylko sie prosisz o to, zeby ktos Cie oszukal.
Gdzie wczesniej pracowalas, ze nie wiesz, jak umowa wyglada?
Ja nie wiem, czy "wszyscy" kombinuja, sama nigdy nie mialam takich problemow.
Swoja droga, przeciez tyle jest dobrej (legalnej, latwej) pracy w Londynie, ja nawet chyba nie wiedzialabym gdzie szukac jakichs podejrzanych pracodawcow.

[travis]

moze chodzi o to ze tygodniowe wypaty sa placone "tydzien do tylu"? jesli tak to to jest normalne jak najbardzie. napisz na priv to Ci wyjasnie nie bedziemy zasmiecac forum

[sylwiakaa]

na wsiach koty jedza kielbase.. szynke.. parowki... nie jedza kupnych karm dla kotow i zyja dluuuugo i sa zdrowe.. i mleko pija krowie... ale tak... kota tez trzeba zywic

[MonnieB]

Napisane przez solideja

Dziewczyny, zwariuję, myślałam, że znalazłam spoko pracę, a tu nieoficjalną drogą się dowiaduję że może być jakiś depozyt (zatrzymanie pierwszej tygodniowej wypłaty aż do odejścia z pracy). Jestem przed pierwszą wypłatą i czekam czy ją dostanę, bo na oficjalnej rozmowie o żadnym depozycie mowy nie było i najwyżej zrobię burdę, ale powiedzcie mi - to jest totalnie nielegalne coś takiego, prawda?

Napisane przez travis

moze chodzi o to ze tygodniowe wypaty sa placone "tydzien do tylu"? jesli tak to to jest normalne jak najbardzie. napisz na priv to Ci wyjasnie nie bedziemy zasmiecac forum

właśnie tak samo myślę. np. w Tesco miałam wypłatę 24 to już przestawał płacić do tej wypłaty od 17. i to normalne, większość firm tak robi. obecnie mój cut off day jest zawsze 13th a wypłatę mam w ostatni pracujący dzień. wiec każdy overtime jaki zrobię po 13 dostane dopiero w drugiej wypłacie.

[kahoko hino]

Napisane przez enn_

Z takim brakiem swiadomosci tylko sie prosisz o to, zeby ktos Cie oszukal.
Gdzie wczesniej pracowalas, ze nie wiesz, jak umowa wyglada?
Ja nie wiem, czy "wszyscy" kombinuja, sama nigdy nie mialam takich problemow.
Swoja droga, przeciez tyle jest dobrej (legalnej, latwej) pracy w Londynie, ja nawet chyba nie wiedzialabym gdzie szukac jakichs podejrzanych pracodawcow.

ja też tego nie rozumiem nie zaczynam pracy, dopóki nie zobaczę umowy.

Napisane przez travis

moze chodzi o to ze tygodniowe wypaty sa placone "tydzien do tylu"? jesli tak to to jest normalne jak najbardzie. napisz na priv to Ci wyjasnie nie bedziemy zasmiecac forum

też mi się wydaje, że to o to chodzi

Napisane przez sylwiakaa

na wsiach koty jedza kielbase.. szynke.. parowki... nie jedza kupnych karm dla kotow i zyja dluuuugo i sa zdrowe.. i mleko pija krowie... ale tak... kota tez trzeba zywic

kot na wsi / na wolności średnio żyje ok. 4 lata, kot wychodzący stale - 6, kot niewychodzący, dobrze karmiony, w domu - powyżej 13.

[sylwiakaa]

moj chrzestny ma jednego kota juz z 14-15 lat... bylam dzieckiem jak urodzila sie cala gromadka... i chyba z 5 kotow 2-3 zyja jeszcze..

[kahoko hino]

Napisane przez sylwiakaa

moj chrzestny ma jednego kota juz z 14-15 lat... bylam dzieckiem jak urodzila sie cala gromadka... i chyba z 5 kotow 2-3 zyja jeszcze..

no tak, bo Twoja wiedza o 6 kotach jest och, jakże nadrzędna wobec zakrojonych na szeroką skalę, wieloletnich i międzynarodowych badań statystycznych...

[201605051021]

Napisane przez sylwiakaa

na wsiach koty jedza kielbase.. szynke.. parowki... nie jedza kupnych karm dla kotow i zyja dluuuugo i sa zdrowe.. i mleko pija krowie... ale tak... kota tez trzeba zywic

Moze najpierw sprobuj swojemu dziecku, jak akurat trafi Ci sie niemowle, dawac mleko krowie zamiast modyfikowanego, bedzie zdrowe jak na wsi

[enn_]

Napisane przez eevone

Moze najpierw sprobuj swojemu dziecku, jak akurat trafi Ci sie niemowle, dawac mleko krowie zamiast modyfikowanego, bedzie zdrowe jak na wsi

Nie naklaniaj do rozrodu.

[kahoko hino]

Napisane przez enn_

Nie naklaniaj do rozrodu.

dokładnie! i to bogu ducha winne dziecko

[sylwiakaa]

tak sie sklada ze na maj mam termin porodu ups. jak mi przykro!!

[solideja]

Napisane przez enn_

Z takim brakiem swiadomosci tylko sie prosisz o to, zeby ktos Cie oszukal.
Gdzie wczesniej pracowalas, ze nie wiesz, jak umowa wyglada?
Ja nie wiem, czy "wszyscy" kombinuja, sama nigdy nie mialam takich problemow.
Swoja droga, przeciez tyle jest dobrej (legalnej, latwej) pracy w Londynie, ja nawet chyba nie wiedzialabym gdzie szukac jakichs podejrzanych pracodawcow.

Cieszę się, że wszyscy tacy mądrzy i ogarnięci. Nie znam się na prawie pracy w Anglii, czytałam coś w internetach, ale nie ma żadnych konkretów. Np. dzisiaj rozmawiając z dziewczyną w pracy dowiedziałam się, że ten 'depozyt' to jest norma w każdej pracy w Anglii. I jak sporo jest takiej legalnej i łatwej pracy to tylko pogratulować. Bo ja się przewinęłam przez multum rozmów i rezygnowałam, bo nie było opcji żadnej umowy i płacenia podatków. Hajs do ręki i tyle.

Napisane przez travis

moze chodzi o to ze tygodniowe wypaty sa placone "tydzien do tylu"? jesli tak to to jest normalne jak najbardzie. napisz na priv to Ci wyjasnie nie bedziemy zasmiecac forum

Zaraz do Ciebie napiszę, bo na logikę tak mi to wygląda, a może oni to tylko nazywają depozytem

Napisane przez kahoko hino

ja też tego nie rozumiem nie zaczynam pracy, dopóki nie zobaczę umowy.



też mi się wydaje, że to o to chodzi

Ja jestem w takiej sytuacji, że już musiałam coś znaleźć, bo szukałam i wybrzydzałam na tyle długo (poza dużymi sieciami, gdzie nie chcę pracować nigdzie nie było opcji umowy o pracę, a jedyna praca z umową to z płacą 900f na miesiąc, to już chyba dla niektórych tutaj poniżej totalnego ubóstwa, prawda?), że nie mam pieniędzy na następny czynsz. Bardzo mnie cieszy, że komuś się układa - nie chcę być kolejny raz oszukana i dlatego się tu na forum pytam

[kahoko hino]

Napisane przez sylwiakaa

tak sie sklada ze na maj mam termin porodu ups. jak mi przykro!!

no tak. ups.

Napisane przez solideja

Cieszę się, że wszyscy tacy mądrzy i ogarnięci. Nie znam się na prawie pracy w Anglii, czytałam coś w internetach, ale nie ma żadnych konkretów. Np. dzisiaj rozmawiając z dziewczyną w pracy dowiedziałam się, że ten 'depozyt' to jest norma w każdej pracy w Anglii. I jak sporo jest takiej legalnej i łatwej pracy to tylko pogratulować. Bo ja się przewinęłam przez multum rozmów i rezygnowałam, bo nie było opcji żadnej umowy i płacenia podatków. Hajs do ręki i tyle.



Zaraz do Ciebie napiszę, bo na logikę tak mi to wygląda, a może oni to tylko nazywają depozytem



Ja jestem w takiej sytuacji, że już musiałam coś znaleźć, bo szukałam i wybrzydzałam na tyle długo (poza dużymi sieciami, gdzie nie chcę pracować nigdzie nie było opcji umowy o pracę, a jedyna praca z umową to z płacą 900f na miesiąc, to już chyba dla niektórych tutaj poniżej totalnego ubóstwa, prawda?), że nie mam pieniędzy na następny czynsz. Bardzo mnie cieszy, że komuś się układa - nie chcę być kolejny raz oszukana i dlatego się tu na forum pytam

Ty się nie obrażaj, bo my Ci się staramy pomóc. nigdy nie słyszałam o żadnym depozycie pierwszego tygodnia, wypłacanym dopiero przy odejściu z pracy. jak chcesz poczytać o employment law, to wejdź sobie na strony rządowe, tam jest tego masa. tak, legalnej pracy jest masa - czy łatwej to zależy od osoby. ja naprawdę nie wiem, gdzie Ty tej pracy szukasz, bo ja się tu autentycznie nie spotkałam, żeby ktoś mi zaproponował umowę na czarno. może mamy inne targety, nie wiem. a też byłam w sytuacji, gdy nie miałam pieniędzy na następny czynsz i potrzebowałam pracy natychmiast. i osobiście wolę 900f na miesiąc w sieciówce, gdzie mam kontrakt, w trakcie którego mogę szukać czegoś innego, niż takie szemrane zatrudnienie. dla mnie ważniejszy jest komfort psychiczny, że dostanę wypłatę, niż to, czy jem smacznie i pytasz, bo nie chcesz być oszukana kolejny raz - ale wniosków jak widać nie wyciągnęłaś, skoro przychodzisz na forum z plotką o jakimś depozycie i nawet nie wiesz, na jakich warunkach masz być zatrudniona - to skąd my mamy to wiedzieć?

[enn_]

Napisane przez solideja

Cieszę się, że wszyscy tacy mądrzy i ogarnięci. Nie znam się na prawie pracy w Anglii, czytałam coś w internetach, ale nie ma żadnych konkretów. Np. dzisiaj rozmawiając z dziewczyną w pracy dowiedziałam się, że ten 'depozyt' to jest norma w każdej pracy w Anglii. I jak sporo jest takiej legalnej i łatwej pracy to tylko pogratulować. Bo ja się przewinęłam przez multum rozmów i rezygnowałam, bo nie było opcji żadnej umowy i płacenia podatków. Hajs do ręki i tyle.

Z calym szacunkiem, ale w necie jest masa konkretnych informacji, tylko trzeba poszukac, zadna z nas z wiedza na ten temat sie nie urodzila. Nie miej do nas pretensji, ze zamiast wraz z Toba sie uzalac, zauwazylysmy, ze prosisz sie o to, zeby ktos Cie oszukal, bo tak wlasnie jest jesli godzisz sie na prace bez umowy i bez omowienia zasad zaplaty za nia.

I wciaz nie rozumiem jak to jest z tym rzekomtm brakiem dobrej roboty. to jest gigantyczne miasto, wszedzie rzucaja mi sie w oczy ogloszenia o prace i nie mowie tu bynajmniej o jakichs syfnych miejscach, ktore omijalabym szerokim lukiem. Szczerze mowiac, nie wiem jak szukasz. Moze tak, jak informacji o prawie w UK.

[MonnieB]

To na pewno chodzi o to ze masz cut off date I tyle. Dam Ci przykład jeszcze raz. Zaczynasz prace 1 lutego, wypłatę masz 30 lutego. Twój cut off day to 23 luty, wiec dostaniesz wypłatę tylko do 23 lutego, a ten kolejny tydzień dostaniesz w przyszłym miesiącu - kolejnej wypłacie. Payroll działa tak ze nie nadąża wszystkiego wprowadzić w system jak np. zrobiłaś overtime 29 a wypłatę masz 30, za ten overtime Ci zapłacą dopiero w kolejnej wypłacie. Rozumiesz? Ja tak miałam w każdej pracy, zawsze ten tydzień albo dwa przed wypłata jest wypłacany w kolejnym miesiącu. To nic dziwnego, normalna praktyka. A gdzie znalazłaś prace? Gratuluję

[solideja]

Napisane przez kahoko hino

Ty się nie obrażaj, bo my Ci się staramy pomóc. nigdy nie słyszałam o żadnym depozycie pierwszego tygodnia, wypłacanym dopiero przy odejściu z pracy. jak chcesz poczytać o employment law, to wejdź sobie na strony rządowe, tam jest tego masa. tak, legalnej pracy jest masa - czy łatwej to zależy od osoby. ja naprawdę nie wiem, gdzie Ty tej pracy szukasz, bo ja się tu autentycznie nie spotkałam, żeby ktoś mi zaproponował umowę na czarno. może mamy inne targety, nie wiem. a też byłam w sytuacji, gdy nie miałam pieniędzy na następny czynsz i potrzebowałam pracy natychmiast. i osobiście wolę 900f na miesiąc w sieciówce, gdzie mam kontrakt, w trakcie którego mogę szukać czegoś innego, niż takie szemrane zatrudnienie. dla mnie ważniejszy jest komfort psychiczny, że dostanę wypłatę, niż to, czy jem smacznie i pytasz, bo nie chcesz być oszukana kolejny raz - ale wniosków jak widać nie wyciągnęłaś, skoro przychodzisz na forum z plotką o jakimś depozycie i nawet nie wiesz, na jakich warunkach masz być zatrudniona - to skąd my mamy to wiedzieć?

W przypadku, kiedy te 900f wypłacą Ci po 5 tygodniach? (1 tydz trening i wypłata po miesiącu). Nie będę się tłumaczyć, ale mnie w obecnej chwili nie stać żeby zjeść codziennie obiad, a nie jeść smacznie... Z plotką, którą mi na miejscu 5 osób potwierdziło ze zdziwieniem, że nie wiem, bo to norma w UK. Więc dlatego pytam się Was, bo ja nigdy wcześniej o żadnym 'depozycie' nie słyszałam również i się zdziwiłam, informacja wypłynęła przez przypadek, a sam szef o niczym takim nie wspominał. O prawie pracy na pewno poczytam, ale z osób, które tutaj znam i te które mają legalną pracę to dłuuugo się naszukały. Więc może mamy inne targety, ja zasuwam na najniższym szczeblu, więc może dlatego.

Napisane przez enn_

Z calym szacunkiem, ale w necie jest masa konkretnych informacji, tylko trzeba poszukac, zadna z nas z wiedza na ten temat sie nie urodzila. Nie miej do nas pretensji, ze zamiast wraz z Toba sie uzalac, zauwazylysmy, ze prosisz sie o to, zeby ktos Cie oszukal, bo tak wlasnie jest jesli godzisz sie na prace bez umowy i bez omowienia zasad zaplaty za nia.

I wciaz nie rozumiem jak to jest z tym rzekomtm brakiem dobrej roboty. to jest gigantyczne miasto, wszedzie rzucaja mi sie w oczy ogloszenia o prace i nie mowie tu bynajmniej o jakichs syfnych miejscach, ktore omijalabym szerokim lukiem. Szczerze mowiac, nie wiem jak szukasz. Moze tak, jak informacji o prawie w UK.

Dziękuję za wszystkie złośliwości, mam nadzieję, że czujesz się lepiej i podniosłaś swoją samoocenę.

Napisane przez MonnieB

To na pewno chodzi o to ze masz cut off date I tyle. Dam Ci przykład jeszcze raz. Zaczynasz prace 1 lutego, wypłatę masz 30 lutego. Twój cut off day to 23 luty, wiec dostaniesz wypłatę tylko do 23 lutego, a ten kolejny tydzień dostaniesz w przyszłym miesiącu - kolejnej wypłacie. Payroll działa tak ze nie nadąża wszystkiego wprowadzić w system jak np. zrobiłaś overtime 29 a wypłatę masz 30, za ten overtime Ci zapłacą dopiero w kolejnej wypłacie. Rozumiesz? Ja tak miałam w każdej pracy, zawsze ten tydzień albo dwa przed wypłata jest wypłacany w kolejnym miesiącu. To nic dziwnego, normalna praktyka. A gdzie znalazłaś prace? Gratuluję

Dziękuję MonnieB i travis, to prawdopodobnie to, jeszcze się muszę dopytać, przy pierwszym czeku wyjaśnię o co chodzi i zapytam o umowę, najwyżej się zwolnię, ale tych pieniędzy potrzebuję. Jest to praca w gastronomii, ale na całe szczęście nie zasuwanie po 9-10h w takim ruchu, że nie ma się jak iść wysikać.