Piesi na drodze - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-10-11, 09:57   #1
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
Exclamation

Piesi na drodze


Chciałam zapytać, czy was też często piesi doprowadzają do szału?
Coraz częściej napotykam na swojej drodze ludzi kompletnie pozbawionych wyobraźni...
Nie rozumiem ludzi którzy wiecznie skracają sobie drogę, bo za daleko im żeby dojść 10 metrów do przejścia dla pieszych... Wyskakują mi dosłownie przed samą maskę bo przecież wiadomo że musze zahamować, nie rozjadę ich z premedytacją...
A gdybym akurat się zagapiła?

Codziennie po południu przejeżdżam obok SGGW. Jest tam jedno przejście dla pieszych, nawet ze światłami. Ale nie, studenci wciąż przebiegają przez ulicę w dowolnym miejscu, często zmuszając tym kierowców do gwałtownego hamowania.
Ostatnio widziałam dziewczynę, która przebiegła dosłownie kilka centymetrów przed maską jakiegoś samochodu i nawet tego nie zauważyła .
A jaką minę miał kierowca tego auta... Cały zzieleniał bo nie miał nawet szansy wcześniej jej zobaczyć... Gdyby miał słabsze hamulce - nieszczęście gwarantowane. I wcale nie jechał za szybko.

Każdy z nas jest czasami pieszym. Każdy z nas czasami przechodzi w miejscu nieoznaczonym jako przejście dla pieszych - na pewno. Ale apeluję do wszystkich o odrobine wiecej wyobraźni.

Czy wy też macie jakieś niemiłe "przygody" z pieszymi? Ponarzekajmy
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-11, 10:02   #2
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Piesi na drodze

ja nie mam prawa jazdy ale w druga strone denerwuje mnie gdy kierowca jak krowa stanie sobie na pasach jak jest zielone swiatlo dla pieszych nie da rady przejsc..(zwlaszcza jak jest to autobus)
kierowcy nienawidza zielonych swiatel dla pieszych z tego co zauwazylam
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-11, 10:27   #3
woman_in_violet
Raczkowanie
 
Avatar woman_in_violet
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 162
Dot.: Piesi na drodze

oj piesi... wkurzają mnie prawie tak samo jak rowerzyści jadący środkiem albo zygzakiem.

1. skręcam w wąską boczną uliczkę, a tam zaraz na początku stoi pan. a raczej się chwieje. to chyba jego stała trasa, bo zdarzyło mi się to już 3 czy 4 razy. za każdym razem, gdy próbuje go jakoś wyminąć (co przy jego zachwianiach i wąskiej uliczce łatwo nie jest) pokazuje mi, że wszystko jest ok. taaaak...

2. w pobliżu targowiska, przejście dla pieszych ze światłami. tylko że ludzie pchają się nie tylko przejściem, ale dookoła przejścia, między samochodami, nawet jak oni już mają czerwone, a ja zielone. wrrr

3. irytują mnie ludzie, którzy nie rozglądają się przed wejściem na pasy, tylko zakładają, że skoro już jest przejście, to mogą wejść komuś pod koła i będzie dobrze.

zaznaczam, że pieszym też czasem jestem i się pos koła nie pcham.
__________________
'mam kota na gorącym dachu mojej głowy,
on czuwa nad smakiem i kolorem moich nocnych spraw,
chociaż ciemno-on w środku się żarzy
w mroku błyszczy, ja mruczę i marzę, że...'
woman_in_violet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-12, 09:03   #4
Kattie7
Wtajemniczenie
 
Avatar Kattie7
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 465
Dot.: Piesi na drodze

Cytat:
Napisane przez woman_in_violet Pokaż wiadomość

3. irytują mnie ludzie, którzy nie rozglądają się przed wejściem na pasy, tylko zakładają, że skoro już jest przejście, to mogą wejść komuś pod koła i będzie dobrze.
rany, mnie też to wkurza maksymalnie
i to jest nagminne, zawsze i wszędzie
wchodzi taka sirota na pasy, mysli że na pasach to juz nie musi sie na nic oglądać, i wlezie komus pod maske

plagą w Krk są piesi wychodzący zza stojących na przystankach autobusów i tramwajów, wysiadają z autobusu i zamiast iśc na pasy dosłownie 10 metrów dalej, to za autobus i bach na drugą strone.... kierowca jadący z przeciwnego kierunku nie ma żadnych szans zauważyc że zza autobusu stojącego po drugiej stronie drogi wyjdzie jakis samobójca z moich obserwacji wynika ze najczęściej są to panie po 60-tce z wielkimi siatami w rękach
a potem sie czyta w gazetach i słyszy w radiu o tylu wypadkach
a piesi klną na kierowcow ze jeżdzą jak chcą i oni nie mogą przejsć przez drogę
zero wyobraźni
Kattie7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-12, 09:14   #5
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Piesi na drodze

Cytat:
Napisane przez Kattie7 Pokaż wiadomość
a piesi klną na kierowcow ze jeżdzą jak chcą i oni nie mogą przejsć przez drogę
zero wyobraźni
fakt..przy opolskiej estakadzie czasem dwie zmiany swiatel trzeba czekac bo autobus czy ciezarowka stanie na pasach i przejsc sie nie da bo oni beda akurat skrecac w 29 listopada.. to dopiero kultura ze hoho!! a ja z malutkim dzieckiem w wozku nie bede sie przepychac miedzy samochodami i wdychac opary z tira.
tak samo na przejsciu nie zaryzykuje zycia mojego dziecka wiec jesli chodzi o pasy to ZAWSZE i zawsze na zielonym.

a nie raz widzialam idiote co nie chcialo mu sie jechac do skrzyzowania i przejezdzal chodniki i przejscia dla pieszych teraz sobie obiecalam ze jak zobacze takiego kogos to zrobie zdjecie i pojde na policje. aparat zawsze mam przy sobie bo nigdy nie wim kiedy moj maluszek zrobi fajna minke..
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-12, 09:27   #6
karolakep
Zadomowienie
 
Avatar karolakep
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1 231
Smile Dot.: Piesi na drodze

zmotoryzowani narzekaja na pieszych a piesi na kierowców mysle ze jedni i drudzy powinni jezdzic/chodzic rozwaznie i nie bujac w oblokach na drodze
karolakep jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-12, 09:37   #7
Kattie7
Wtajemniczenie
 
Avatar Kattie7
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 465
Dot.: Piesi na drodze

Cytat:
Napisane przez karolakep Pokaż wiadomość
zmotoryzowani narzekaja na pieszych a piesi na kierowców mysle ze jedni i drudzy powinni jezdzic/chodzic rozwaznie i nie bujac w oblokach na drodze
święta racja
i jedni i drudzy powinni przede wszystkim MYŚLEĆ co robią
Kattie7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-12, 10:07   #8
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Piesi na drodze

Cytat:
Napisane przez karolakep Pokaż wiadomość
zmotoryzowani narzekaja na pieszych a piesi na kierowców mysle ze jedni i drudzy powinni jezdzic/chodzic rozwaznie i nie bujac w oblokach na drodze
dokladnie.
przeciez ja tez wiem ze piesi moga byc niesamiwicie uciazliwi.. zwlaszcza przy szkolach i uczelniach, akademikach trzeba miec oczy naokolo glowy..

wiecej wyobrazni przydaloby sie kazdemu
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-12, 12:14   #9
asiulkaa
Zakorzenienie
 
Avatar asiulkaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 849
Dot.: Piesi na drodze

Wydaje mi się że należy mieć jak najwięcej zrozumienia dla drugiej strony.
Warto zastanowić się dlaczego piesi przechodzą na czerwonym lub w miejscu niedozwolonym. Może sygnalizacja jest tak ustawiona że przejście ronda prawidłowo zajmuje 5-10 minut, mam doświadczenia z takim rondem- osobne światła dla każdej jezdni i dodatkowa jezdnia ze światłami dla skręcających w prawo, światła przy torach tramwajowych. Samochodem przejedzie się w ciągu jednej zmiany świateł, a pieszy potrzebuje więcej bo światła są dla samochodów, a pieszy jest jedynie dodatkiem który bardzo przeszkadza.

Narzekanie że pieszy nie jest łaskawy przepuszczać wszystkich samochodów i wchodzi na pasy też nie do końca mi się podoba. Uważam że na drogach przelotowych gdzie jest dozwolona duża prędkość pieszy powinien uważać i przepuścić samochód, ale już na osiedlach i w śródmieściu gdzie chodzi wiele osób pierwszeństwo powinni mieć piesi, a prędkość należałoby znacznie ograniczyć, zawsze można zostawić samochód na obrzeżach i wybrać się komunikacja miejską lub pieszo.

Niestety tam grze mieszkam zazwyczaj po uliczce między osiedlami mimo ograniczenia do 40 ludzie zapieprzają jak wariaci i obrażają się na pieszych którzy chcą przejść na pasach.

Dodam jeszcze że posiadam samochód, ale do śródmieścia jeżdżę tramwajem.
__________________
asia
asiulkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-12, 12:26   #10
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: Piesi na drodze

Ja sama nie posiadam prawka (jeszcze nie), więc zasuwam pieszo. Spotykałam różnych kierowców: i takich, którzy widząc mnie przy pasach hamowali i kiwali, żebym przeszła. Również takich, którzy hamowali z piskiem opon gdy byłam już na środku pasów (czyli nie było mowy o wyskoczeniu komuś pod maskę) i wyzywali mnie wygrażając, że jak wysiądą, to mi wp****** spuszczą (dosłownie, tak się zachowywali dwudziestoparoletni smarkacze). W takich sytuacjach wyciągałam komórkę z torebki i informowałam, że skoro tak, to wzywam policje i przekonamy się, kto miał rację.
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-12, 14:34   #11
201704240951
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 415
Dot.: Piesi na drodze

Trzeba miec refleks za kierownicą, a mi zdarza się czasami zagapić.
ale mi też staje się denerwujące to, że piesi wchodzą na ulicę bez popatrzenia się, a pasy tuż obok
Ale sądzę też, ze kierowcy nie sa święci ( przyznam się bez bólu ). Przecież kierowca ma obowiązek przepuszczenia pieszego, a często tego nie robi.
201704240951 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-12, 14:53   #12
alufa
Zakorzenienie
 
Avatar alufa
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 873
Dot.: Piesi na drodze

ja nie mam prawa jazdy ale domyślam się co może irytować kierowców ja sama gdy widzę sytuacje między pieszym a kierowcą łapię się za głowę co Ci ludzie wyprawiają. pchać się na chama pod koła... ja bym się bała

może póki co, wypowiem się jako pieszy

nie podoba mi się:

jeśli stoję przed przejściem dla pieszych, jedzie megaśny sznurek samochodów i żaden nie raczy się zatrzymać

1000 samochodów zajmujących 3/4 chodnika, bo szanowi studenci zaoczni kształcą się na uniwerku i na polibudzie. za każdym razem, mam ochotę wybijać im lusterka młotkiem, bo nawet jeśli bardzo chcę, często nie mogę ominąć samochodu ów studiującego "państwa"

jest zielone światło, idę sobie w najlepsze, a tu mi samochód śmiga przed nosem bo ON MA ZIELONE

ciekawe co będę gadała jak zdam prawko... o ile w ogóle zdam
alufa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-12, 15:40   #13
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
Dot.: Piesi na drodze

Ja jestem zarowno pieszym jak i kierowcą.
Jako kierowca nie zawsze przepuszczam pieszych, szczegolnie kiedy jestem ostatnim samochodem i juz zaraz za mną bedzie mial wolną drogę. Zawsze staram sie przepuszczac starsze osoby, dzieci, ludzi z malymi dziecmi... Szczegolnie kiedy pada deszcz.
Jako pieszy przechodze w miejscach oznaczonych i to tylko wtedy kiedy ktos mnie sam przepuszcza lub kiedy mam wolna droge... Nie zmuszam nikogo do hamowania niemal w ostatniej chwili bo akurat ja mam pierwszenstwo...
Naprawde, jest we mnie bardzo duzo zrozumienia dla obu stron... Ale nie potrafie akceptowac ludzkiej bezmyslnosci, czyli tego wyskakiwania przed maske. Ja naprawde nie chce miec nikogo na sumieniu, a moj samochod ma sprawne hamulce, ale niektorzy piesi nie zdaja sobie sprawy ze droga hamowania samochodu nie jest równa kilkunastu centymetrom.
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-14, 10:46   #14
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Piesi na drodze

Z tymi studentami to sie zgodze. (

Jezdzac po Krakowie odnotowalam rozne zachowanie pieszych w zaleznosci od nastepujacych czynnikow:
1. dzielnicy
2. odleglosci od centrum miasta
3. Odleglosci od uczelni/akademikow itp

Kto jest najbardziej "rozbrykanym" pieszym? Studenci. Jadac kolo politechniki krakowskiej czy AGH zawsze mam oczy dookola glowy, predkosc nizsza niz dozwolona i noge blisko hamulca. Czy mnie to denerwuje? Szczerze mowiac niespecjalnie. Sama jak bylam studentka zachowywalam sie tak samo jak oni teraz

Druga strefa centrum miasta. To jest bardzo newralgiczne. W godzinach szczytu czyli w tygodniu od 9-18 w ciasnych uliczkach centrum Krakowa nie spotkasz mojego samochodu. NIe tylko dlatego, ze mnie teraz nie ma w tygodniu w Krakowie, a wczesniej jak pracowalam w Krakowie to z dala od centrum. Nawet gdybym byla to autko zostalo by na parkingu, a ja skorzystalam bym z uslug poczciwego tramwaju. Na Karmelickiej piesi sa doslownie wszedzie. Tylko na dach tramwaju jeszcze nie wchodza, chociaz momentami mam wrazenie, ze nie wiele brakuje

Juz predzej wjade w centrum Warszawy. Ulice sa znacznie szersze. Wielopasmowe, a piesi raczej po nich nie laza. Jak na centrum auta jezdza spora predkoscia. Bywa, ze 70km/h.

I w koncu dzielnica. Im ubozsza tym piesi bardziej pokorni, zastraszeni (doslownie), wyznaja wyzszosc blachy nad homolusem.

Chyba do konca zycia bede pamietac reakcje starszego pana w Nowej Hucie. Jade sobie spokojnie, patrze pasy bez swiatel przy pasach pieszy. Zaczynam zwalniac, by go przepuscic. On na moj widok zaczyna uciekac. Nie bylo by w tym nic nie typowego, gdyby nie towarzyszaca mu mina. Czulam sie jakbym co najmniej czolgiem wjechala w tamten teren.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-14, 13:34   #15
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
Dot.: Piesi na drodze

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość

Chyba do konca zycia bede pamietac reakcje starszego pana w Nowej Hucie. Jade sobie spokojnie, patrze pasy bez swiatel przy pasach pieszy. Zaczynam zwalniac, by go przepuscic. On na moj widok zaczyna uciekac. Nie bylo by w tym nic nie typowego, gdyby nie towarzyszaca mu mina. Czulam sie jakbym co najmniej czolgiem wjechala w tamten teren.

O co mu chodziło

A rowerzyści?? Czy wy jako rowerzyści przeprowadzacie rower przez przejścia dla pieszych? Wydaje mi się, że większość rowerzystów w ogóle sobie nie zdaje sprawy z faktu, że obowiązuje ich nakaz przeprowadzania roweru przez przejście, a nie przejeżdżania przez nie...
Zdarzyło mi się, że miałam zielone, skręcałam w prawo... Jak wiadomo piesi też mają wtedy zielone... Rozglądam się, nikogo nie ma, przejeżdżam... I nagle w lusterku wstecznym smiga mi jakaś strzała która przeleciała tuż za moim samochodem... Rowerzysta. Ja nie wierzę, że on wjeżdząjąc na te pasy zdążył się choć trochę rozejrzeć... Jechał tak szybko że ja wjeżdżając na te pasy nie odnotowałam jego obecności w "strefie zagrożonej" czyli w okolicy przejścia.
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-14, 19:33   #16
yedanna
Zakorzenienie
 
Avatar yedanna
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4 345
Dot.: Piesi na drodze

Pomimo, że bywam pieszą chętnie ponarzekam z założycielką wątku.
Bo
jak można znieść spokojnie pieszych paradujących poboczem po zmroku - prawą stroną (sic!) i w czarnym ubraniu.
Rozumiem, że infrastrukturę mamy w lesie i o chodnikach poza miastem można na razie marzyć ale skoro już mieszka się w takiej okolicy i chodzi po nocach, to odblask powinien być w standardowym wyposażeniu

Pomijam już pieszych zataczających się od środka drogi ku poboczu...

Do tego piesi masowo wyskakujący na drogę tuż przed samochodem. Najpierw - z daleka, wahają się, cofają itd., żeby w ostatniej chwili zdecydować się i dumnie wkroczyć na jezdnię.

I jeszcze wszystkie panie na wysokich obcasach które przebywają drogę w zwolnionym tempie (dziwnym trafem wszędzie tylko nie na pasach).


Edit: Kurczę: i teraz wychodzi na to, że wypowiedziałam się zupełnie nie na temat :/
__________________
Akuku
yedanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-14, 20:12   #17
Ines1985
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
Dot.: Piesi na drodze

Cytat:
Napisane przez yedanna Pokaż wiadomość


Edit: Kurczę: i teraz wychodzi na to, że wypowiedziałam się zupełnie nie na temat :/
czuwam i już to naprawiłam...
__________________


Ines1985 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-14, 21:22   #18
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Piesi na drodze

Cytat:
Napisane przez Ines1985 Pokaż wiadomość

O co mu chodziło
Nowa Huta to dawna dzielnica przemyslowa, obecnie raj dla dresow. Nie wiem czy chce wiedziec co lysi panowie w tuningowanych bmw czy audi wyczyniaja na tamtejszych drogach, ze lokalni emeryci nabyli fobie na widok samochodu jakiegokolwiek.

Ten czlowiek sie panicznie bal.

Cytat:
Napisane przez yedanna Pokaż wiadomość
Pomijam już pieszych zataczających się od środka drogi ku poboczu...
Ooo oni zapomnialam na smierc. To zmora jezdzenie na trasie. "Wiejscy inteligenci" - jak ich nazywam - potrafia wejsc Ci tuz przed kola, kiedy wlasnie podazasz z predkoscia 80km/h. Za Toba smiga "prawdziwy sarmata" znaczy sie taki kierowca, ktory za punkt honoru i ambicji uwaza jechanie nie tyle najszybciej jak sie da, co najwazniejsze by szybciej od Ciebie i potrafi wjechac w ostatniej chwili na pas pod prad byle tylko Cie wyprzedzic. Ryzykujac wlasne (i nie tylko wlasne) zycie. Mialam taka sytuacje: poganiajacy mnie "sarmata" z tylu i zataczajacy sie pieszy na poboczu "wiejski inteligent" Na szczescie pieszy mial akurat odchylenie trasy w strone przydroznej trawy jak kolo niego przejezdzalam. Ale co sie przestraszylam to moje.

Co do rowerzystow i motocyklistow. Nie lubie ich wsrod samochodow.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-15, 00:02   #19
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Piesi na drodze

naprawde az mi rece opadaja jak ludzie potrafia czasem chodzic..
fakt ze ja nie prowadze i draznia mnie zachowania niektorych kierowcow to nie jestem bezkrytyczna co do pieszych..
co zauwazylam dzisiaj to myslalam ze to jest jakas ukryta kamera czy cus bo sie nie spodziewalam..
kobieta ubrana ala beata kozidrak na scenie (troche moze tylko skromniej) weszla na droge.. niby nic nie byloby w tym dziwnego ale ona wkroczyla na ta droge nie zwarzajac na zadnego z kierowcow.. ludzie wciskali na hamulce w ostatniej chwili bo dama szla.. nie mogla poczekac minuty na zmiane swiatel tylko wolala zaryzykowac zyciem swoim i innych ludzi - w koncu to pasy wiec kierowca musi sie zatrzymac..
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-15, 08:42   #20
Kattie7
Wtajemniczenie
 
Avatar Kattie7
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 465
Dot.: Piesi na drodze

Cytat:
Napisane przez nika135 Pokaż wiadomość
Przecież kierowca ma obowiązek przepuszczenia pieszego, a często tego nie robi.
według przepisów, kierowca ma obowiązek przepuszczania pieszego na pasach, poza przejściem dla pieszych to samochód ma pierszeństwo przed pieszym.... droga jest dla samochodów nie dla pieszych
no ale wiadomo, że normlany kierowca, zahamuje widząc delikewnta na drodze poza przejściem, bo przecież nie będzie ryzykował, ze zabije człowieka
Cytat:
Napisane przez kropka241
kobieta ubrana ala beata kozidrak na scenie (troche moze tylko skromniej) weszla na droge.. niby nic nie byloby w tym dziwnego ale ona wkroczyla na ta droge nie zwarzajac na zadnego z kierowcow.. ludzie wciskali na hamulce w ostatniej chwili bo dama szla.. nie mogla poczekac minuty na zmiane swiatel tylko wolala zaryzykowac zyciem swoim i innych ludzi - w koncu to pasy wiec kierowca musi sie zatrzymac..
przydałby się policjant w tej sytuacji, wlepiłby mandat to by się pani dama oduczyła

w krk często widze pieszych, a własciwie samobójców, którzy nie tylko że przechodzą nie na przejściu, to jeszcze przełażą przez dwupasmową drogę rodzieloną betonowym separatorem .... i przekakują przez te separatory (vide: al 29-go listopada, kto z krakowa to wie o czym mowie)
Kattie7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-15, 08:42   #21
dra
Zakorzenienie
 
Avatar dra
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 170
Dot.: Piesi na drodze

oj piesi są denerwujący,wyjdą kiedy chcą trzeba na nich starsznie uważać,w dzień to w dzień jeszcze wyhamuje ale jak mi w nocy przechodzą to masakra po pierwsze nie napasach,oślepiają mnie z naprzeciwka a on se wyskakuje i idzie nieraz nie jest w stanie zauważyć,nieraz bym wjechała ale ostre hamowanie musiało być,ludzie chodzą bez wyobraźni by mogli trochę uważać
__________________
Dwa serduszka na zawsze w pamięci[*] 25.09.07[*]17.06.14
Życie to nie bajka, każdy o tym wie. Bajkę można powtórzyć - życia niestety nie...
dra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-15, 09:48   #22
kropka241
Zakorzenienie
 
Avatar kropka241
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 344
GG do kropka241 Wyślij wiadomość przez MSN do kropka241
Dot.: Piesi na drodze

Cytat:
Napisane przez Kattie7 Pokaż wiadomość
w krk często widze pieszych, a własciwie samobójców, którzy nie tylko że przechodzą nie na przejściu, to jeszcze przełażą przez dwupasmową drogę rodzieloną betonowym separatorem .... i przekakują przez te separatory (vide: al 29-go listopada, kto z krakowa to wie o czym mowie)
no wlasnie w tych okolicach mieszkam i to co piesi wyprawiaja przy tym remoncie to wlosy z glowy rwac.. natomist skrzyzowanie opolska estakada to kirowcy wprawiaja mnie nieustannie w oslupienie.. codziennie
__________________
Mężczyzna pozostaje zazwyczaj bardzo długo pod wrażeniem, jakie zrobił na kobiecie..









kropka241 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-15, 12:53   #23
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Piesi na drodze

Ines najgorsze jest to, że zima przed nami, wtedy to dopiero będzie problem. Teraz jest łatwiej zahamować, teraz nawet jak po deszczu to mniejsze utrudnienie niż gdy przypadkiem szklanka na drodze się zrobi. Przynajmniej takie jest moje zdanie. To prawda, że ludziom brakuje wyobraźni. Myślą, że wszystko im wolno, i że mają swoje wymyślone przez nich prawa na drodze jako piesi. Ja też nieraz jestem piesza, i zdaję sobie sprawę z tego, że zarówno kierwocy, jak i piesi to tylko ludzie, i trzeba i tutaj i tutaj uważać. Ale prawda jest taka, że ludzie nie myślą kompletnie. Choć mnie akurat bardziej od pieszych denerwują niemyślący i z brakiem wyobraźni kierowcy, przynajmniej ja na takich trafiam częściej. Pieszych staram się obserwować z daleka, zwalniać na wszelki wypadek, nie licząc już osób pijanych, wiadomo, że gdzieś zza rogu, zza zakrętu itd też zdarzają się wypadki,ale wracając do nie myślących kierowców. To najbardziej trzeba uważać na drogach gdzie ma się pierwszeństwo, ludzie nieraz nawet nie popatrzą czy coś jedzie, tylko na oślep. Szlag mnie też trafia jak np na rondzie/skrzyżowaniu ktoś wrzuca kierunkowskaz że będzie skręcał, człowiek mógłby sobie spokojnie wyjechać, a tutaj co... okazuje się, że kierunkowskaz przypadkiem czy nie wiadomo co jeszcze i stłuczka byłaby gwarantowana... wrrrr
albo kilka sytuacji gdzie ja jadę drogą główna, widzę, że z podporządkowanej chce wyjechać samochód,ale stoi... i w momencie jak już jestem blisko blisko niego, ten nagle z piskiem opon rusza... no cholera, który mądry kierowca zachowuje się w taki sposób
albo jak ktoś wyjeżdża np tyłem z miejsca postojowego, ok rozumie,ze moze przez cos tam nic nie byc widac... ale to sie wyjezdza jak najwolniej,a nie z piskiem opon... wrrr
a o wyprzedzaniu juz nie wspomne... ile było sytuacji,ze ktos na zakrecie wyprzedal, ze z górki zakrętowej i jakieś poślizgi, że na czołowe się pcha jak wariat, i nie wiesz czy wsteczny wbijać, czy co, bo nie ma gdzie zjechać...
no i się wyżaliłam
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-15, 18:06   #24
megafonka
Raczkowanie
 
Avatar megafonka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 71
Dot.: Piesi na drodze

Oj, ja też znam tentemat bardzo dobrze!!Dużo jeżdzę,nieraz nawet ok.200km dziennie-i choć kierownica działa na mnie lepiej niż nerwosolek -to zdarzają się sytuację,że mam ochotę wysiąść i skopać kartoflisko delikwentowi!!!

Pierwsza plaga- nieoświetleni rowerzyści jadący często pod prąd w nocy na poboczach pozamiejskich dróg!!!!Niejednokrotnie pijani w sztok!

Druga plaga- młodzi niewyżyci za kółkiem gówniarze,którzy nie mają doświadczenia i jeżdzac samochodem tatusia myślą "tata załatwi, wyklepie się.."Albo wogóle nie myślą.
Trzecia plaga -Nieoświetleni piesi w nocy na drogach

Czwarta plaga-Piesi wypadający na mieście pod koła auta.Na przejściach myślą chyba,że jak ich kierowca przejedzie to zostanie surowo ukarany...a tu nie zawsze!Jesli kierowca nie jechał z nadmierną prędkością i nie był pijany -to wina może spaść na pieszego,który wtargnąl na jezdnie.Tylko,że tym razem to auto faktycznie się wyklepie, a delikwent może życie stracić,albo na wózku do końca życia wylądować.I jego poczucie sprawiedliwości i bezpieczenstwa na pasach na niewiele się tu zda.

Byłam kiedyś świadkiem ,kiedy na 4-pasmówce grupa młodocianych dresiarzy wypadła prosto pod jadącego poloneza z przyczepką.Szczęście w nieszczęściu- tylko jeden wylądował na masce,rozbił kolesiowi szybę,podniósł się i... zwiał razem z kolegami.I tyle go widzieli.

O pijakach za kółkiem to niewarto wspominać.W ubiegłym roku wylądował nam gościu w ogródku /1,5m ponad poziomem jezdni!/Akurat wyrobił się między kilkuletnimi dziećmi wracającymi ze szkoły...nie był w stanie samodzielnie wyjść z auta.

Ostatnia plaga- intelektualiści co niepotrzebują prawa jazdy bo i tak są madrzy.Na wiejskich drogach takich pełno.I często są to dzieci na motorach czy skuterach /!/bez kasków oczywiście.

Jedyne do czego się nie czepnę to "miejscy" rowerzyści-często profesjonalnie ubrani-taśmy czy odblaski to minimum,kask, światła.I tak to powinno wyglądać.
Pozdrawiam!
__________________
Jeśli spojrzysz w niebo i zobaczysz kota, który lata nie dziw się : to kot, który lubi ptaki.


megafonka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-15, 18:31   #25
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: Piesi na drodze

Cytat:
Napisane przez Kattie7 Pokaż wiadomość
w krk często widze pieszych, a własciwie samobójców, którzy nie tylko że przechodzą nie na przejściu, to jeszcze przełażą przez dwupasmową drogę rodzieloną betonowym separatorem .... i przekakują przez te separatory (vide: al 29-go listopada, kto z krakowa to wie o czym mowie)
Cytat:
Napisane przez kropka241 Pokaż wiadomość
no wlasnie w tych okolicach mieszkam i to co piesi wyprawiaja przy tym remoncie to wlosy z glowy rwac.. natomist skrzyzowanie opolska estakada to kirowcy wprawiaja mnie nieustannie w oslupienie.. codziennie
Ja bardzo dobrze wiem o czym mowicie - codziennie tamtedy jezdzilam do pracy - tzn ta estakada, bo 29 listopada raczej nie.

Jak na razie nie widzialam drugiego takiego mocnego we wrazenia miejsca. To niezla szkola zycia, zwazywszy, ze ja na tamtej trasie uczylam sie jezdzic. Tzn piesi no czasem rozrabiali, fakt. Ale to co wyrabiaja na tym odcinku kierowcy ----> Rzadko trafialy sie dnie, kiedy nie widzialam wypadku lub chociaz stluczki. A czasem widzialam jednego dnia kilka stluczek.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-15, 19:39   #26
bassienkaw
Zakorzenienie
 
Avatar bassienkaw
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: wcześniej Mysłowice, teraz Jaworzno
Wiadomości: 12 812
Dot.: Piesi na drodze

oooo rowerzyści to też dobry temat :/ wrrr zero oznaczenia, zero świateł, leśna droga na poboczu miasta, bez latarnii... i gó.. widać
__________________
Mama: Łucji i Julii

90 - 86 - 82- 78 - 74 - 70 -66 -61 - 60

Moja historia odchudzania






bassienkaw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-16, 21:42   #27
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Piesi na drodze

mały OT: Dla mnie wszystkie znaki drogowe mogłyby nie istnieć włącznie z wszelkimi poziomymi oznaczeniami dróg nawet ostatniuo czytałam artukuł w jakiejś gazecie i kilku takich miastach m.in. w Holandii, gdzie 'wypadkowość' drastycznie spadła. Jak nei ma znaków to każdy jest maksymalnie ostrożny

Co do pieszych- no cóż głupotę spotykamy w każdej dziedzinie życia, jak również w każdej z nich ludzie podejmują pewne ryzyko (chodzenie/jeżdżenie na czerwonym świetle) i podejmując je powinni być świadomi konsekwencji (każdy chce szybciej) także negatywnych. W gruncie rzeczy to tak jak s zeksem, z tym, że życie tu można stracić a nie począć
W każdym razie bedzie już tylko coraz gorzej, bo ludzie coraz rzadziej używają swoich mózgów
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-16, 21:51   #28
lain
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
Dot.: Piesi na drodze

Cytat:
Napisane przez rzyrafka Pokaż wiadomość
Jak nei ma znaków to każdy jest maksymalnie ostrożny

a jak nie dziala sygnalizacja swietlna to nie ma korkow (przyklad: skrzyzowanie pod Dworcem w Krakowie, na Westerplatte zniknely korki)
lain jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-16, 23:18   #29
rzyrafka
Zakorzenienie
 
Avatar rzyrafka
 
Zarejestrowany: 2005-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 598
Dot.: Piesi na drodze

całkowicee to nie zniknęły ale są 3 razy mniejsze
__________________
*
Łydka
*
rzyrafka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-10-17, 08:51   #30
asiulkaa
Zakorzenienie
 
Avatar asiulkaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 849
Dot.: Piesi na drodze

Z tym wyłączeniem świateł to różnie bywa, bo w Poznaniu jest kilka krzyżówek które jak światła sie zepsują to powodują gigantyczne korki, a poza tym nie można zapominać o pieszych oni też muszą mieć możliwość przejść przez ulicę, samochody nie są najważniejsze.
__________________
asia
asiulkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.