Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.10

[Demeter]

Napisane przez pani22ka

tak sobie teraz myślę, że jak Olka była nie mobilna, to była ładniej ubierana. odkąd ruszyła, to jednak getry i bodziaki.
jednak pełzak/czworak w kiecce czy nawet tunice wygląda słabo
pozaklepywałam już kiecki na etap: chodzimy

Dokładnie tak jest!

[klementyna1]

Napisane przez despa

Kużwa całą drogę do pracy sie opisałam i my wyyebało w kosmos posta....

Agateczka- bo głównie Tobie się produkowałam. Moja koleżanka ma córeczkę z afazją rok starszą od naszych dzieci, wcześnie zdiagnozowaną ale czy mówić będzie, nie wiadomo...Ale ona się nie poddaje, metodą krakowską w zabawie ćwiczy z córką. Ponieważ jest komputerowcem to mnóstwo prac, zabaw robi sama dla córki, udostępnia je w plikach. Prowadzi bloga -kreatywne.wrota.net
-może wejdź tam, zobacz, mnóstwo fantastycznych prac, zabaw ćwiczeń wspierających motorykę, mnóstwo plansz, szablonów . Myślę, ze znajdziesz cos dla Was.

I tak jak dziewczyny- ja bym sie skonsultowała z innym logo.

Emily piątki wyszły jak miala 19 miesiecy- mało który lekarz w przychodni wierzył.

Demeter i chyba Monika- ja smoczka wywaliłam, byc moze jestem za miekka na chowanie, obcinanie itp, itdTak samo jak Oliwii tak i Emily wywaliłam smoka. Jak pytała powiedziałamze go nie pilnowała i sie zgubił- poplakałą jeden wieczór i zapomniała, a był ulubieńcem- bez dydusia nie ruszyła się z domu. To samo zrobiłam po wakacjach z butelkami- bo w nocy potrafiła ze trzy butle wydoic-przestała jesc w ogóle mm.....




siostro!!!!

oj tych sióstr, to by się nazbierało na wątku

Napisane przez despa

a nasz jest czego

musiałam

Dobra, pytanko. Dwa tyg temu Emily dostała w czw goraczki, ponad 38 stopni, goracza była dwudniowa, u lekarza byliśmy miala tylko albo aż czerwone gardło- dla mnie laika bardzo dla doktorki czerwone. W sb goraczki już nie było, przetrzymałam jeszcze pare dni w domu, poszła do złoba. W sb piekna pogoda po placu zbaw, pokladanie się, jęczydło jeczydlowate -goraczka. Pojechaliśmy na dyżur-> mlody fajny lekarz, stwierdził, ze owszem czerwone gardło ale wiecej nic, a wybadał bardzo dokładnie. Siedzi cały tydzień w domu, stan podgoraczkowy ma dwa dni temu bylo jeszczze do 38 teraz tak 37-37.5. I dziś zauważyłam, ze peka jej skra na plaluszkach- myślałam ze to po obcinanniu pazurków, ale nie tak w rogach i na opuszkach palców. Styknęła się któras z tym?

aaaa, pobiłam BYOU- wmuciłam 10 pączków

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------




hmm, jeśli mialoby to pomóc Kubie, to wywaliłabym dwa. Ale to ja

nie wiem, co z tą skóra...ale my tez walczymy z goraczką od wczoraj...co spadnie po czopach to zaraz znów w góre..u lekarza"czysto" na razie bez leków- banki kazała postawic bezogniowe ( nas czasem przy poczatkach infekcji ratują)...
o 20.30 miał 39 stopni dałam paracetamol przed chwila mierze...a tu 38,7 i poprawiłam nurofenem...mam nadzieję, ze trochę ulży.... ta świńska grypa stracha pędzi..

despa pączkożerca- zaraz się okaże, że kupiła sobie 25 dag tych malutkich na wagę i sie szczyci;p;p I dziwi, że jej w cycki nie idą
Ja wczoraj z K. smazylismy faworki..dzis zjadłam tonę+ 2 pąki;p;p

[despa]

Lidlowych zeżarłam 8, a one nie małe a pozostałe z jakiejś cukierni w Rynku- takie se były. Lidlowe lepsze.

[kwiatuszekkk21]

Cześć

Dziś postaram się streścić

Pani nie wiem jak to się stało. Powiedziałam, że my z Zuzia idziemy spać i żeby on też się kładł. Dałam mu Zuzi kolderke i zasnął. Sama się dziwilam
brawa za fryzjera

Sorce ubieraj ładnie i wygodnie. U nas teraz sukienki idą w odstawke, bo mała chyba przymierza się do raczkowania, tzn czworakowania bo do tyłu pięknie się przemieszcza. Parę sekund i już w drugim końcu pokoju. Najwygodniej bluzka/tunika i spodnie albo legginsy. Mam już kilka spodniczek na lato. Pewnie będzie już chodziła więc można poszaleć
Widzialysta tą białą co ostatnio na fb kupiłam?

Pociesze Cię, że Filipek miał tylko jeden taki dzień a niektórzy mają to na co dzień
Jak Pchelka? Co w ogóle lekarz zalecił?
Wrzuć jakieś foto do klubu daj choć popatrzeć na bobaska

Despa a o co chodzi z tymi 5-tkami? Że za wcześnie? To źle?
K. na roczek akurat wychodziły 3 i 4-ki i jak miał 13 miesięcy brakowało tylko 5-tek. Kilka miesięcy przerwy było i wylazly chyba jakoś podobnie jak u Was.

Co do paczkow, to pojechaliśmy do mamy a ona robi najlepsze na świecie więc skislabym jakbym nie zjadła. No ale nie mogłam. Znalazłam na mojewypieki przepis bez jajek i mleka i to co wyszło, pączkami tego raczej nie można nazwać. Ładnie rosło (prawie z michy wylazlo, bo akurat w tym momencie mała w dziki płacz bo głodna i śpiąca) już się podjaralam a od ręki odkleic się nie chciało. Ostatecznie mama łyżką wrzucsla na olej. Straszne kluchy wyszły ale z braku laku dobry i kit. Pozarlam z 8.

Klementyna zdrówka

Despa Wam też. Nie wiem co to może być. K. tez miał we wtorek wieczorem gorączkę, potem juz nic, w środę katar, wczoraj już nie

Mogę się pochwalić? jako, że z jedzeniem zuziowym mam jeden wielki stres to wynagradza mi to aktywnością. W szoku jestem jak szybko jej to idzie. K. pierwszy raz ustal w pozycji na czterech (na łapkach i kolanach) jak miał 7,5 miesiąca. Z. miała 5,5 a wwczoraj takie cuda:

Dywan u babci ma moc (tu akurat po materacu smiga ale pierwszy raz tak ustala na dywanie a K. tez na nim pierwszy raz podniósł się na cztery). Do tego raz udało jej się usiąść z pozycji na czterech. Na razie tak niezdarnie, pod skosem jak Jaworowicz ale zdziwiła się dziewczyna co to sie wyrabia i nie wiedziała co dalej. Czy się przewrócić czy co a ja mało jajka z dumy nie znioslam. K.tak robił jak już raczkowal czyli coś ok 9-10 miesięcy. Chyba coś w tym jest, że dziewczynki są szybsze. Albo to dlatego, że drugie dziecko... Albo po prostu tak ma być


No to się strescilam

[kwiatuszekkk21]

Monicca rodzisz?

Alliw odezwij się. Choć w skrócie napisz co u Was. Jak domek? Pewnie już bliżej jak dalej

[despa]

Kwiatuszku, tak. Moja lekarka twierdzila raz ze to niemozliwe a dwa ze piatki kolo 2,5 rz wychodza. Ale wiedzialam, ze to mozliwe bo Zos BYou tez juz chyba piatki mial.

Ciezka noc za mna, mala przez to ze w domu, to nie spi, padla po kapieli o 20, ale obudzila sie 23:30 i do 2 dawala czadu, gadala, spiewala krecila sie. Masakra dzis bedzie.
Zaraz ide w kimono w autobusie, bo sil witalnych mi ttzeba, a po pracy zaraz zabieram Oli na Kraine lodu, z orkiestra do Areny. Chyba ze tam sie kimne ;-)

Kwiatek, brawa dla Zu !!

[kwiatuszekkk21]

Eee tam głupoty gada. U nas na pewno na.2 latka juz był komplet zębów.

Współczuję nocki. Kto siedzi z Emilka?


Kurka nie mogę spać na plecach. Zastoje mi się porobily i boli. Buu

[achna79]

Hej


Nie wiem jak ja cytuje, znów nie mam cytatów, zachował się tylko jeden

Napisane przez Sorceresss

krew z piwem



A propos... mam wielkiego smaka na alkohol! Od dwóch dni chodzi za mną Monte, czyli soplica orzechowa z mlekiem

Nie piłam jeszcze takiego cuda Muszę spróbować ale to jeszcze "chwilę" musi poczekać gdyż jestem w 14 tygodniu ciąży


Pani melduję iż M. też jeszcze nie był strzyżony i nie mam zielonego pojęcia kiedy to nastąpi Ale ma takie fajne loczki, szczególnie taki jeden z tyłu Na lato coś będziemy kombinować, chyba, że wcześniej wyrazi chęć Na razie nie chce ( i on i ja i w ogóle nikt z rodziny )

Zdrówka dla wszystkich chorujących i gorączkujących dzieciaczków i dużo siły i wsparcia dla naszych małych alergików

A któraś pytała o mufinki. Robiłam tylko z białą i zwykłą czekoladą bez milky way

[kwiatuszekkk21]

Aaaaaaaaa ale news! Gratulacje!
Mówiłam, że ktoś musi zaciazyc bo jak Monicca urodzi to nie byłoby żadnej ciężarnej. Ale super! Cieszę się! Na kiedy termin? Czujesz się chyba nie najgorzej skoro jeszcze po mężu sprzatalas

[Moderna]

Napisane przez Malpka

ja w domu też rzadko daję szansę ale jak się śpieszymy rano to sama go szybko ubieram, ale z tego co mówią panie w przedszkolu sam potrafi

czy dziecko w przedszkolu musi jiz samo sie ubierac?

M. lubi sie rozbierac sam a ubrac potrafi/chce tylko czapke . ja go ubieram - chyba, jak dziecko samo nie przejawi inicjatywy to nic z tego - my musimy mu tylko dac szanse, kiedy powie TAK

Napisane przez kwiatuszekkk21

Dołączam do mam pochwalonych przez dzieci "pycha ryż mamusiu" zwykły suchy biały ryż

K. po podaniu nurofenu przespal ciągiem 12 godzin i gorączki juz więcej nie miał. W dzień raz miał 36,6, raz 37,1 a raz 37,8. Różnie ale 38 nie przekroczyło, zachowuje się normalnie tylko z nosa mu leci.

Dziewczyny chłop nie oplacil cyfry na czas i nam odlaczyli mówię Wam jaka cisza i spokój w domu

Nagroda http://pl.dawanda.com/search?q=tulipany
Zakochałam się w tych materiałowych tulipanach. Marzy mi się bukiecik białych. Kiedyś kiedyś jak w końcu będę miała więcej czasu to sobie uszyje

hehe
albo sucha bulka

oby szybko wyzdrowial - duzo dzieci teraz chorych

bez tv tez sie da zyc

ladne tulipanki

Napisane przez pani22ka

mnie tak nikt nie mówi wprost moja matka, jeszcze jak byłam w ciąży, to naczytała się i powiedziała, że czasy się zmieniły i ona mi światłych rad udzielać nie będzie. i trzyma się kobieta jak już wytrzymać nie może, to mi leci tekstem: "a babcia Hania...." argument babci Hani mam moc

podobnie u nas

Napisane przez BYou

Demeter ja ze smoczkiem poszłam do przedszkolatzn miałam go schowanego w kurtce. Bardzo długo miałam takiego uspokojacza. I jak zaszłam w ciążę to sobie powiedziałam, że mojemu dziecku nie dam. Nie dałam bo cały czas pamiętałam o tym moim moćku w kieszeni

hehe.. ale przeciez byl tylko w kieszeni pamietasz to ? wow

Napisane przez BYou

Może zacznij od nauki ubrania czegoś prostego? Majtusie-ja Zosi tłumaczyłam, że np kokardka czy kwiatek ma być z przodu, jedna noga do jednej dziury, druga do drugiej. Podobnie ze spodniami dresowymi. Skarpetki takie luźniejsze, najpierw pokazałam potem ściagałam swoje i mówiłam:3,2,1 start, kto pierwszy. Bluzy to najpierw rozpinane, potem te przez głowę.)

slodkie

M. na razie nie przejawia inicjatywy do ubierania - za to chetnie sie rozbiera

[achna79]

Napisane przez kwiatuszekkk21

Aaaaaaaaa ale news! Gratulacje!
Mówiłam, że ktoś musi zaciazyc bo jak Monicca urodzi to nie byłoby żadnej ciężarnej. Ale super! Cieszę się! Na kiedy termin? Czujesz się chyba nie najgorzej skoro jeszcze po mężu sprzatalas

Dziękuję dziękuję
Termin mam na 30 lipca.
Teraz czuję się ok. Poprawiałam po nim Ale faktem jest, że ostatnio za dużo mu odpuszczałam i się rozleniwił Musze go trochę naprostować

[Moderna]

Na razie tyle, bo zaraz musimy wyjsc, dzisiaj do urzedu z dzieckiem, obysmy dlugo nie czekali

Napisane przez achna79

ale to jeszcze "chwilę" musi poczekać gdyż jestem w 14 tygodniu ciąży

GRATULACJE!

Napisane przez despa

po co się foszysz ?

nie fosze, tylko zloszcze - bo przypisujesz mi nieprawdziwe intencje.

nasz jezyk - moj i M., indywidualny, jak kazdej innej mamy - watpie, by kazda z nas rozmawiala tak samo - tez macie swoj niepowatrzalny jezyk. Znalazlam swoja droge i nia podazam, dobrze nam z tym.

[Demeter]

Achna wow gratuluje!!!

Spokojnej ciazy

Wysłane z mojego G620S-L01 przy użyciu Tapatalka

[BYou]

Achna, gratulacje

Moderna, pamiętam a mociek był w kieszeni tylko w przedszkolu, w domu często niestety w użyciu dlatego nie chciałam żeby Roszpunka miała smoczek

[jolanT]

hej


achna- gratulacje!
zycze spokojnej ciazy


kwiatuszek-
tez sie tego boje.. w koncu przyjdzie taki moment ze Olaf bedzie chcial jesc to co Ewa a ja bede musiala odmawiac/ tlumaczyc/ zastepowac..

czyli chyba jednak burak u Was.. a gdzies nawet ostatnio czytalam ze jakies dzieciatko uczulal burak.. ale mnie juz nic nie zdziwi.. wczoraj dalam Olafowi wiśnie i okazuje sie ze tez nie moze.. za kwasne.. na szczescie zaczal pluc i nie zjadl za duzo (ale juz nowych pare plam wyszlo ;/ )
ja probowalam tez owocow i warzyw ze sklepu bio i tez uczulaly ;/

a co do reakcji to u nas wysypuje go- pokazuja sie nowe czerwone suche plamki- świąd, rozdraznienie.. co za tym idzie zle sypia..
no ale niestaty jesli chce urozmaicic mu diete to musze probowac..


ale masz akrobatkę!
u nas Olaf szybszy od Ewy..
przedwczoraj złapał autko od Ewy i przeszedl pchając parę kroczków.. moze z 5
musze mu zniesc pchacza ze strychu i niech działa chłopak

Moderna-
probowalam ostatnio bo zabraklo mi koziego mleka i od razu go wysypalo.. nie duzo ale wyszly plamy..
czytalam ze mleko kozie mozna wprowadzic po 1rz (wczesniej sie nie zaleca bo nie ma kwasu foliowego i wit z grupy b)
no ale co mam zrobic.. w nocy mleko musi byc..
jeszcze sie zastanawiam nad bebilonem pepti bo w polsce pil i dosc dobrze tolerowal (ale wtedy jeszcze nie byl na diecie)
tu w niemczech cholernie drogie te mleko ;/ musialabym zapytac lekarke o recepte.

po szynce wszystko jest ok. jest bezglutenowa i bez laktozy.. konserwanty ma ale sklad krotki.. od czasu do czasu moze przekasic



Byou-
Ty pączkowy pożeraczu!
ja zjadlam 2 wieczorem i jednego dzis do kawy bo zostal ostatni..
ale wieczorem to juz nie to samo.. paczek musi byc swiezutenki..


to ja tez sie pochwale
moje dziecko robi sisi na "duze kibli" juz dawno.. ale teraz robi tez dwojeczke i uwaga- bez podnóżka i bez nakladki wchodzi robi i wola ze "jużżżż!"

[Demeter]

Napisane przez jolanT

to ja tez sie pochwale
moje dziecko robi sisi na "duze kibli" juz dawno.. ale teraz robi tez dwojeczke i uwaga- bez podnóżka i bez nakladki wchodzi robi i wola ze "jużżżż!"

Jola, witaj na Insta Tez dopiero co konto założyłam

[BYou]

Kwiatuszku dla Zuuu i Jej wyczynów na babcinym dywanie

Jola podeślij mi maila to wyślę Ci receptury maści
I

[Sorceresss]

Napisane przez Moderna

M. tez tak dyryguje - mama nie spiewaj! mama nie tak sie bawimy - zabawy ida wedlug jego koncepcji

Oki, też reguły z góry ustala Filip i raczej ich nie nagina. Ale od tych kilku dni on się po prostu złości. To jest takie NIE MÓW TAK, NIE ŚPIEWAJ w nerwach i złości - nie dlatego, że on ma inny pomysł na śpiewy. Nie i już! Brzmi jakby chciał powiedzieć, że go po prostu wkurzam
Nasz język był zwykły, naturalny, szczery i spontaniczny, a w takie trudne dni nie mam pojęcia co robić.
Tż twierdzi, że to antysystemowiec Że chodzi swoimi ścieżkami od malusiego, nie kręci go to co dzieciaki w jego wieku, taki outsider Ja się kurczowo trzymam tego co mówią ciocie w żłobku, że to bardzo inteligentne dziecko tylko czasem czort

Napisane przez Moderna

punkt drugi - jaki masz wystroj, jakie kolory Cie interesuja?

kolor treaz szary i szaro niebieski, meble naturalne drewno i białe- ale to jeszcze w naszej wspoólnej sypialni. Chcę uszyć pościel Fi, którą niedługo odziedziczy Zosia i będzie pasowała do kolorów w jej pokoju.
Dla Fifka chciałam biały, czarny, drewniany i żółty na przełamanie ale widzę, że idą wszyscy w te klimaty.
A dla Pchły myślałam nad kolorami roku 2016 Rose Quartz i Serenity
Możnaby coś z tąd wybrać: http://allegro.pl/tkanina-bawelna-ma...943376587.html

Napisane przez Moderna

Sorce do punktu pierwszego, ja M. na co dzien w tym wieku ubieralam wygodnie (wygodnie nie znaczy przeciez nieladnie ) jak dziec zacznie siedziec/chodzic mozna pofantazjowac

Napisane przez BYou

Sorce można ładnie i wygodnie tuniki, legginsy, bluzy, itp potem sukienki. :

Napisane przez Demeter

Co do pierwszego to wygoda przede wszystkim. Ale własnie nie znaczy, że nieładnie
Ja moją Z głownie w bluzeczki i legginsy ubieram w domu czy na wyjścia. Sukienki zostawiłam jak będzie cieplej no i raczej tylko na niedzielne obiady u rodziców

No tylko Zoś jest malusia jeszcze, zazwyczaj leży na plecach (nawet jak na boku ją układam to się jakoś przekokosi już na plecki). Najwygodniej mi jak jest w pajacach. Więc dla dla mnie ŁADNIE to już bluzeczki i leginsiki sukienki jeszcze nie nasz level

Napisane przez despa

I dziś zauważyłam, ze peka jej skra na plaluszkach- myślałam ze to po obcinanniu pazurków, ale nie tak w rogach i na opuszkach palców. Styknęła się któras z tym?

a dużo pije? może jakoś się odwadnia, wysusza jak tak długo ma już podwyższoną temp?

Napisane przez despa

a poczekac... ja myslałam ze każdy kęś mnie zbliża do wiekszej miseczki wiec żarłam i żarłam i nic i ewentualnie dupa z tego bedzie

a przez noc Ci nie urosły?

Napisane przez pani22ka

No. nastąpił etap, które wszystkie macie pewnie za sobą
dziś były pierwsze poważne postrzyżyny

brawo!
ja w weekend zrobiłam niepoważne postrzyżyny - nadal wystarczające

[Moderna]

Jestesmy z powrotem, szybko poszlo, nowe tablice rejestracyjne juz sa

Ksiazeczki juz przyszly - kilka z nich juz przeczytalismy - M. chyba zachwycony Kicia Kocia ja jednak troszke mniej

Idziemy na niedzwiedzia super! Mam tylko ejdno ale - przejscie przez rzeke (ja to juz widze prady rzeczne i jakie to niebezpieczne przechodzic cala rodzina przez rzeke )

[Sorceresss]

Napisane przez kwiatuszekkk21

Cześć

Dziś postaram się streścić

buahaha

Napisane przez kwiatuszekkk21

Widzialysta tą białą co ostatnio na fb kupiłam?

ta nowa? taka rozkloszowana?

Napisane przez kwiatuszekkk21

Pociesze Cię, że Filipek miał tylko jeden taki dzień a niektórzy mają to na co dzień
Jak Pchelka? Co w ogóle lekarz zalecił?
Wrzuć jakieś foto do klubu daj choć popatrzeć na bobaska

Filipek takie dni już ma ze 3-4 ciągiem
Pchełka ok, mam poczekać aż alergia zejdzie i szczepić szybko i tyle Kazała mi nie panikować, a ja naprawdę byłam dość spokojna
Wrzucę, wrzucę jak ją obfocę!

Napisane przez kwiatuszekkk21

Dywan u babci ma moc (tu akurat po materacu smiga ale pierwszy raz tak ustala na dywanie a K. tez na nim pierwszy raz podniósł się na cztery). :

uu brawo! ale gimnastyczka!

Napisane przez kwiatuszekkk21

Kurka nie mogę spać na plecach. Zastoje mi się porobily i boli. Buu

ja dzisiaj pospałam jak mops. Pchła najpier 6, potem 5h hurtem i tak do 11 pospałyśmy obie. Piersi już były na granicy przepełnienia A tyle miałam rano zrobić...

Napisane przez achna79

Muszę spróbować ale to jeszcze "chwilę" musi poczekać gdyż jestem w 14 tygodniu ciąży

uuu brawo!!!! gratuluję i spokojności do lipca!

Napisane przez klementyna1

nie wiem, co z tą skóra...ale my tez walczymy z goraczką od wczoraj...

łoj, zdrówka!

Napisane przez jolanT

musze mu zniesc pchacza ze strychu i niech działa chłopak

brawo! Muszę grzechotki z piwnicy wnieść
brawo również za "dwójeczkę" Ewy.
Współczuję tych alergii, drżę na samą myśl co u nas będzie skoro już Pchła została "zaatakowana".

Miałam koszmarny sen. Chrzciliśmy Zosię - moja nieżyjąca babcia (ongiś moher pełną gębą) nie chciała do kościoła wejść, jej córka na jakimś statku związana kajdankami pływała (ponoć za bluźnierstwa). Na zakrystii ubierałam Zosię - okazało się, że nie mam dla niej czystych jasnych ubranek. Zakładałam sukienkę od Kwiatuszka na jakieś ciapiate body i ciapiate rajstopki. Mój tata statkiem (!) płynął do naszego mieszkania, żeby przywieźć ubrania, które okazało się, że są brudne od ulewania, zapomniał opaski na łebek Ja nie ubrana, nie pomalowana, ścągałam skarpetki frotowe, żeby założyć buty, które na szybko mi mama z domu wzięła. Moja mama też w torebce jakieś dziwne koperty miała z pieniędzmi (nie na prezent :P). Gości co nie miara zaproszonych było, jak na wesele. A tuż przed wejściem do kościoła okazało się, że nie mam białej szatki i świecy!
Aha...i zorientowaliśmy się, że knajpy na obiad też nie zarezerwowaliśmy

[Moderna]

M. sie wlasnie wysrzela w kosmos (siedzi w pudelku, liczy i startuje )

Napisane przez Malpka

Karola jak usłyszy że Julka mówi nie dobre/nie chcę/nie lubię to nawet nie spróbuje mimo że wsześniej jadł i smakowało dlatego Julce zawsze mówię że ma nic nie mówić

hehe

Napisane przez Demeter

Kwiatku, też nie zjadłam zadnego pączka, cięzko było Kawałek chrusta skubnęłam tylko.

ohhh ale brawa za wytrwalosc

Napisane przez BYou

Zjadłam 4 pączki
Czekają jeszcze 3

Napisane przez despa

Agateczka- bo głównie Tobie się produkowałam. Moja koleżanka ma córeczkę z afazją rok starszą od naszych dzieci, wcześnie zdiagnozowaną ale czy mówić będzie, nie wiadomo...Ale ona się nie poddaje, metodą krakowską w zabawie ćwiczy z córką. Ponieważ jest komputerowcem to mnóstwo prac, zabaw robi sama dla córki, udostępnia je w plikach. Prowadzi bloga -kreatywne.wrota.net
-może wejdź tam, zobacz, mnóstwo fantastycznych prac, zabaw ćwiczeń wspierających motorykę, mnóstwo plansz, szablonów . Myślę, ze znajdziesz cos dla Was.

ojjj

Agatka, a u Was tez jest afazja? czy opozniony rzwoj mowy?

Napisane przez despa

I dziś zauważyłam, ze peka jej skra na plaluszkach- myślałam ze to po obcinanniu pazurków, ale nie tak w rogach i na opuszkach palców. Styknęła się któras z tym?

nie spotkalam sie z tym.

a nie dotykala czegos ostatnio, co moglo na to wplynac? jakies srodki czyszczace moze?
a moze to tylko sucha skora?

Napisane przez BYou

No i po pączkach. No nie umiem im się oprzeć.

Napisane przez Demeter

Ja na diecie, dawno po kolacji, a tu na stole pokrojony pączek dla dzieci.... zjadłam 1/4 pączka

[Demeter]

Napisane przez Moderna

Ksiazeczki juz przyszly - kilka z nich juz przeczytalismy - M. chyba zachwycony Kicia Kocia ja jednak troszke mniej

Idziemy na niedzwiedzia super! Mam tylko ejdno ale - przejscie przez rzeke (ja to juz widze prady rzeczne i jakie to niebezpieczne przechodzic cala rodzina przez rzeke )

O widzisz, ja tez wlasnie zamówiłam m.in. Kicie Kocię
Gdzie idziecie? Na niedzwiedzia?

Napisane przez Moderna

M. sie wlasnie wysrzela w kosmos (siedzi w pudelku, liczy i startuje )

[Moderna]

Napisane przez pani22ka

No. nastąpił etap, które wszystkie macie pewnie za sobą
dziś były pierwsze poważne postrzyżyny ale byłam z niego dumna i co ma najfajniejszego pan fryzjer?????

Miotłę

pokaz, plizzz

miotle

Napisane przez klementyna1

..ale my tez walczymy z goraczką od wczoraj...co spadnie po czopach to zaraz znów w góre..u lekarza"czysto" na razie bez leków- banki kazała postawic bezogniowe ( nas czasem przy poczatkach infekcji ratują)...
o 20.30 miał 39 stopni dałam paracetamol przed chwila mierze...a tu 38,7 i poprawiłam nurofenem...mam nadzieję, ze trochę ulży.... ta świńska grypa stracha pędzi..

Ja wczoraj z K. smazylismy faworki..dzis zjadłam tonę+ 2 pąki;p;p

ohhh oby nic powaznego sie nie rozwinelo
(on daje sobie te banki postawic? )

ohh zjadlabym taka tone

Napisane przez achna79

Ale ma takie fajne loczki, szczególnie taki jeden z tyłu

pokazesz?

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ----------

ahhh zauwazylam widzac cytaty moich wypowiedzi, ze czesto zjada mi literki - mam nadzieje, ze wybaczycie niedbalosc

Napisane przez kwiatuszekkk21

Co do paczkow, to pojechaliśmy do mamy a ona robi najlepsze na świecie więc skislabym jakbym nie zjadła. No ale nie mogłam. Znalazłam na mojewypieki przepis bez jajek i mleka i to co wyszło, pączkami tego raczej nie można nazwać. Ładnie rosło (prawie z michy wylazlo, bo akurat w tym momencie mała w dziki płacz bo głodna i śpiąca) już się podjaralam a od ręki odkleic się nie chciało. Ostatecznie mama łyżką wrzucsla na olej. Straszne kluchy wyszły ale z braku laku dobry i kit. Pozarlam z 8.

Mogę się pochwalić? jako, że z jedzeniem zuziowym mam jeden wielki stres to wynagradza mi to aktywnością. W szoku jestem jak szybko jej to idzie. K. pierwszy raz ustal w pozycji na czterech (na łapkach i kolanach) jak miał 7,5 miesiąca. Z. miała 5,5 a wwczoraj takie cuda:
:

hehe... ja jestem lasuch straszny, i nawet jak cos nie wyjdzie to obskubie tu czy tam

brawo dla Zu!

Napisane przez Demeter

Jola, witaj na Insta Tez dopiero co konto założyłam

Insta?
a o co w tym chodzi?

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Napisane przez jolanT

u nas Olaf szybszy od Ewy.
przedwczoraj złapał autko od Ewy i przeszedl pchając parę kroczków.. moze z 5
musze mu zniesc pchacza ze strychu i niech działa chłopak

Moderna-
probowalam ostatnio bo zabraklo mi koziego mleka i od razu go wysypalo.. nie duzo ale wyszly plamy..
czytalam ze mleko kozie mozna wprowadzic po 1rz (wczesniej sie nie zaleca bo nie ma kwasu foliowego i wit z grupy b)
no ale co mam zrobic.. w nocy mleko musi byc..
jeszcze sie zastanawiam nad bebilonem pepti bo w polsce pil i dosc dobrze tolerowal (ale wtedy jeszcze nie byl na diecie)
tu w niemczech cholernie drogie te mleko ;/ musialabym zapytac lekarke o recepte.

to ja tez sie pochwale
moje dziecko robi sisi na "duze kibli" juz dawno.. ale teraz robi tez dwojeczke i uwaga- bez podnóżka i bez nakladki wchodzi robi i wola ze "jużżżż!"

brawa dla Olafa za pchanie i dla Ewy za toalete

dobrze rozumiem, ze Olaf nie dostaje zadnego mleka, ani MM ani KP?
nie wolalabys tego specjalnego mleka na recepte?
mi sie jakos mleko kozie czy krowie jako podstawa diety, kloci u jeszcze tak malego dziecka, ktore nie ma daleko rozszerzonej diety.
Mam nadzieje, ze Cie nie urazilam - tylko glosno mysle
konsultowalas diete z lekarzem prowadzacym?

buzka

Napisane przez Demeter

O widzisz, ja tez wlasnie zamówiłam m.in. Kicie Kocię
Gdzie idziecie? Na niedzwiedzia?

wazne, by dzeicku sie podobalo - teskt mozna zmodyfikowac
takie schematowe te opowiastki, ale nich beda, takie tez sa na pewno dziecku potrzebne

Ksiazka "Idziemy na niedzwiedzia"

[Demeter]

Napisane przez Moderna

wazne, by dzeicku sie podobalo - teskt mozna zmodyfikowac
takie schematowe te opowiastki, ale nich beda, takie tez sa na pewno dziecku potrzebne

Ksiazka "Idziemy na niedzwiedzia"

Insta - Instagram

No własnie..mam nadzieję, że K polubi, może Z bo uwielbia kotki Zamówiłam Kicia kocia nie moze zasnąć, Kicia kocia sprzata i Kicia kocia mówi nie.
Poza tym Tak bardzo cię kocham, Mały mis nie chce spać i na próbe Franklina "uczy się jeździć"

[Malpka]

Julka ma dziś pierwszy występ fortepianowy w kinie denerwuję się chyba za nią hehe

Napisane przez despa

Dobra, pytanko. Dwa tyg temu Emily dostała w czw goraczki, ponad 38 stopni, goracza była dwudniowa, u lekarza byliśmy miala tylko albo aż czerwone gardło- dla mnie laika bardzo dla doktorki czerwone. W sb goraczki już nie było, przetrzymałam jeszcze pare dni w domu, poszła do złoba. W sb piekna pogoda po placu zbaw, pokladanie się, jęczydło jeczydlowate -goraczka. Pojechaliśmy na dyżur-> mlody fajny lekarz, stwierdził, ze owszem czerwone gardło ale wiecej nic, a wybadał bardzo dokładnie. Siedzi cały tydzień w domu, stan podgoraczkowy ma dwa dni temu bylo jeszczze do 38 teraz tak 37-37.5. I dziś zauważyłam, ze peka jej skra na plaluszkach- myślałam ze to po obcinanniu pazurków, ale nie tak w rogach i na opuszkach palców. Styknęła się któras z tym?

:

ja też nie mam pojęcia co to może być

Napisane przez pani22ka

No. nastąpił etap, które wszystkie macie pewnie za sobą
dziś były pierwsze poważne postrzyżyny ale byłam z niego dumna i co ma najfajniejszego pan fryzjer?????

Miotłę

za fryzjera

miotła , dobre u naszej fryzjerki jest koszyk z zabawkami i malowanki, więc po obcięciu spędzamy jeszcze tam jakieś 30 minut aż się pobawi

Napisane przez kwiatuszekkk21

Cześć

Dziś postaram się streścić



Mogę się pochwalić? jako, że z jedzeniem zuziowym mam jeden wielki stres to wynagradza mi to aktywnością. W szoku jestem jak szybko jej to idzie. K. pierwszy raz ustal w pozycji na czterech (na łapkach i kolanach) jak miał 7,5 miesiąca. Z. miała 5,5 a wwczoraj takie cuda:

Dywan u babci ma moc (tu akurat po materacu smiga ale pierwszy raz tak ustala na dywanie a K. tez na nim pierwszy raz podniósł się na cztery). Do tego raz udało jej się usiąść z pozycji na czterech. Na razie tak niezdarnie, pod skosem jak Jaworowicz ale zdziwiła się dziewczyna co to sie wyrabia i nie wiedziała co dalej. Czy się przewrócić czy co a ja mało jajka z dumy nie znioslam. K.tak robił jak już raczkowal czyli coś ok 9-10 miesięcy. Chyba coś w tym jest, że dziewczynki są szybsze. Albo to dlatego, że drugie dziecko... Albo po prostu tak ma być


No to się strescilam

no to udało ci się streścić

Brawa za wyczyny gimnastycze Z.

Napisane przez achna79

Nie piłam jeszcze takiego cuda Muszę spróbować ale to jeszcze "chwilę" musi poczekać gdyż jestem w 14 tygodniu ciąży

gratulacje

Napisane przez Moderna

czy dziecko w przedszkolu musi jiz samo sie ubierac?

:

nie ma takiego wymogu chyba jedyny wymóg to że musi być bez pieluchy

Napisane przez jolanT

ale masz akrobatkę!
u nas Olaf szybszy od Ewy..
przedwczoraj złapał autko od Ewy i przeszedl pchając parę kroczków.. moze z 5
musze mu zniesc pchacza ze strychu i niech działa chłopak


to ja tez sie pochwale
moje dziecko robi sisi na "duze kibli" juz dawno.. ale teraz robi tez dwojeczke i uwaga- bez podnóżka i bez nakladki wchodzi robi i wola ze "jużżżż!"

za kroczki i za załatwianie

Napisane przez Sorceresss

Miałam koszmarny sen. Chrzciliśmy Zosię - moja nieżyjąca babcia (ongiś moher pełną gębą) nie chciała do kościoła wejść, jej córka na jakimś statku związana kajdankami pływała (ponoć za bluźnierstwa). Na zakrystii ubierałam Zosię - okazało się, że nie mam dla niej czystych jasnych ubranek. Zakładałam sukienkę od Kwiatuszka na jakieś ciapiate body i ciapiate rajstopki. Mój tata statkiem (!) płynął do naszego mieszkania, żeby przywieźć ubrania, które okazało się, że są brudne od ulewania, zapomniał opaski na łebek Ja nie ubrana, nie pomalowana, ścągałam skarpetki frotowe, żeby założyć buty, które na szybko mi mama z domu wzięła. Moja mama też w torebce jakieś dziwne koperty miała z pieniędzmi (nie na prezent :P). Gości co nie miara zaproszonych było, jak na wesele. A tuż przed wejściem do kościoła okazało się, że nie mam białej szatki i świecy!
Aha...i zorientowaliśmy się, że knajpy na obiad też nie zarezerwowaliśmy

cóż za sen

[despa]

Napisane przez Moderna

Na razie tyle, bo zaraz musimy wyjsc, dzisiaj do urzedu z dzieckiem, obysmy dlugo nie czekali


GRATULACJE!

nie fosze, tylko zloszcze - bo przypisujesz mi nieprawdziwe intencje.

nasz jezyk - moj i M., indywidualny, jak kazdej innej mamy - watpie, by kazda z nas rozmawiala tak samo - tez macie swoj niepowatrzalny jezyk. Znalazlam swoja droge i nia podazam, dobrze nam z tym.

Moderna specjalnie okrasiłam wypowiedz emotkami, nic Ci nie przypisuje.


Emila nic nie dotykała, nie zmieniałam proszku, nic. Wujek google mi podpowiadał, ze tez taki końcowy objaw szkarlatyny może być. A ona miała gardło czerwone- dla mnie laika bardzo ( bo zaglądałam do buzi)- dwa tyg temu, podczas pierwszego rzutu gorączki. Dla lekarki było ciut zaczerwienione. Ale przeszła gorączka po dwóch dniach i nic się nie działo. W sb wieczorem powtórka z rozrywki.
Dziś chłop był u lekarki, wysłała ich na badania - w pon kontrola.
( i zjeżyła go Pani z rejestracji i to mocno- był opr na całego)


Kwiatuszku, pon wt czw chlop szedł na 14 godzine zostawał kaszalot z mamą i tata moim, w sr wolne miałam ja, dziś chlop- tak ze wymiankowo.






Achna- gratulacje!!!

[Moderna]

Napisane przez Sorceresss

Oki, też reguły z góry ustala Filip i raczej ich nie nagina. Ale od tych kilku dni on się po prostu złości. To jest takie NIE MÓW TAK, NIE ŚPIEWAJ w nerwach i złości - nie dlatego, że on ma inny pomysł na śpiewy. Nie i już! Brzmi jakby chciał powiedzieć, że go po prostu wkurzam
Nasz język był zwykły, naturalny, szczery i spontaniczny, a w takie trudne dni nie mam pojęcia co robić.
Tż twierdzi, że to antysystemowiec Że chodzi swoimi ścieżkami od malusiego, nie kręci go to co dzieciaki w jego wieku, taki outsider Ja się kurczowo trzymam tego co mówią ciocie w żłobku, że to bardzo inteligentne dziecko tylko czasem czort

kolor treaz szary i szaro niebieski, meble naturalne drewno i białe- ale to jeszcze w naszej wspoólnej sypialni. Chcę uszyć pościel Fi, którą niedługo odziedziczy Zosia i będzie pasowała do kolorów w jej pokoju.
Dla Fifka chciałam biały, czarny, drewniany i żółty na przełamanie ale widzę, że idą wszyscy w te klimaty.
A dla Pchły myślałam nad kolorami roku 2016 Rose Quartz i Serenity
Możnaby coś z tąd wybrać: http://allegro.pl/tkanina-bawelna-ma...943376587.html

sorce - czy moge?
lubie jak piszesz o perypetiach z Filipem
kto sie czubi, ten sie lubi

o kolorach musze na spokojnie, moze mi sie ulozy przed oczami jakas koncepcja

Napisane przez Sorceresss

ja dzisiaj pospałam jak mops. Pchła najpier 6, potem 5h hurtem i tak do 11 pospałyśmy obie. Piersi już były na granicy przepełnienia A tyle miałam rano zrobić...

Miałam koszmarny sen. Chrzciliśmy Zosię - moja nieżyjąca babcia (ongiś moher pełną gębą) nie chciała do kościoła wejść, jej córka na jakimś statku związana kajdankami pływała (ponoć za bluźnierstwa). Na zakrystii ubierałam Zosię - okazało się, że nie mam dla niej czystych jasnych ubranek. Zakładałam sukienkę od Kwiatuszka na jakieś ciapiate body i ciapiate rajstopki. Mój tata statkiem (!) płynął do naszego mieszkania, żeby przywieźć ubrania, które okazało się, że są brudne od ulewania, zapomniał opaski na łebek Ja nie ubrana, nie pomalowana, ścągałam skarpetki frotowe, żeby założyć buty, które na szybko mi mama z domu wzięła. Moja mama też w torebce jakieś dziwne koperty miała z pieniędzmi (nie na prezent :P). Gości co nie miara zaproszonych było, jak na wesele. A tuż przed wejściem do kościoła okazało się, że nie mam białej szatki i świecy!
Aha...i zorientowaliśmy się, że knajpy na obiad też nie zarezerwowaliśmy

to pospalyscie!

alez sen, jak z jakiegos filmu Tarantino

[corka_rosy]

Sorce, mam kilka tych tkanin i mam wrażenie, że różnią się grubością. No ta szara w zwykłe gwiazdki wydaje mi się cieńsza niż szara w gwiazdki śnieżynkowe. I ta druga miom zdaniem na pościel byłaby za cienka. A jaki Ty chcesz wzór? Ja chcę zamówić minky i jakąś fajną tkaninę na narzutę dla WO do większego łóżeczka. Coś z granatem, bo u niego w pokoju biel i granat (ale nie jest po marynarsku).

Achna, GRATULACJE!!!!! Spokojnej ciąży!

Kwiatuszku, jeszcze sobie coś przypomniałam a propos niejedzenia Z. U Wo do 8-9 mies głównym pokarmem było moje mleko, bo nieraz miałam takeigo nerwa na te wysypki, że nie dawałam mu prawie żadnych innych pokarmów tylko samo mleko i zaczynałam rozszerzanie od nowa (z róźnym skutkiem). Dopiero koło 10-11 miesiąca ten jadłospis zaczął wyglądać mniej mlecznie.
Gratulacje za wigibasy na materacu!

Moderna, a jak ta książeczka o niedźwiedziu?

Edit:
Moderna, juz doczytałam.

Jola, brawa dla Olafa za kroczki! Bardzo wczesnie zaczął.

[BYou]

Sorce w szarości bym szła, Zoś ma szarą w gwiazdki, bardzo przyjemna na zmianę mam białą choć bardziej kremowa z kotkami z hm.

Cr gdzie kupujesz minky?

Sorce zauważyłam, że Zoś robi się taka:teraz już natychmiast i domysl się w rej chwili co mam na myśli. Bardzo mnie to męczy jak jesteśmy same.

Despa jak teraz napisałaś o tej szkarlatynie to mi się przypomniało, że w podstawówce jak koleżanka miała to dosłownie cała skóra z palców jej zeszła, bardzo ją swedzialo. Emi się nie skarży?

[corka_rosy]

BYou, chciałam na all, np tu: http://allegro.pl/minky-tkanina-mate...909900868.html
Tylko nie wiem, jak jakościowo. MAm kocyk La Millou i po praniach wygląda bdb, zastanawiam się, czy na tej aukcji jakość zbliżona. Chcę połączyć granat albo z tkaniną w zygzak biały z granatem albo z białą w rowery. I uszyję sama, o!

I kawałek pokoju Wo.