O Jeżu, Jeżu - mały, kolczasty zwierzu! Część XIX ;)

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Znowu dostanę zapas rajstop. Powiedziałam, że nie chce, ale pewnie i tak dostanę. W sumie nie wiem po co mi aż tyle.
Prawie nic dzisiaj nie zrobiłam w robocie, muszę cokolwiek ogarnąć.

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:21 ----------

Uuu i u mnie w firmie po 2 pączki każdemu, a ja nie jem. A pewnie dobre.

[fanstyle]

Egzamin napisany, ale na bank go uj. . pytania wcale nie pokrywające się z założeniami. Porażka.
Byłam z psiapsi na kawie i pączku. Wracam właśnie do domu z 24 sztukami z biedry, bo moi takie lubią dziś sobie w domu posprzątam, nie uczę się.

[goszzi]

Ja zjadlam wczoraj donuta i dziś tłusty czwartek i tłusta środa. Ja za takimi tradycyjnymi pączkami nie przepadam, ale moja babcia zawsze robiła cudowne, takie malutkie, chrupiące z zewnątrz i w srodku mięciutkie dawno nie robiła

Lecę na korki

[Maguda_]

W ramach tłustego czwartku zamówiłam sobie kfc, liczyłam na chrupkę panierkę ... a było idealnie na jak na święto, przesiąknięty tłuszczem jak nie wiem

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

[1=7a1f522eb83de308935e9eb 654607f24bf1b13c1_6401389 3eb394;55105996]A ja...nie mam zbyt wiele materiałów żeby stworzono dla mnie taki film [/QUOTE]
Nic nie straciłaś

[20160901857]

Mój pączek z Biedry już zdycha na talerzu, resztę wtranżoliłam i muffinkę też. Zagryzłam natomiast papryką, mam nadzieję, że w mojej macicy nie siedzi jakaś mała szkarada, która powoduje tak wysublimowane łączenia smaków

[7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394]

Napisane przez nouvelle90

Mój pączek z Biedry już zdycha na talerzu, resztę wtranżoliłam i muffinkę też. Zagryzłam natomiast papryką, mam nadzieję, że w mojej macicy nie siedzi jakaś mała szkarada, która powoduje tak wysublimowane łączenia smaków

ja dzisiaj na samych pączkach jestem, rano jeden, u babci na obiad drugi i pewnie u tżeta na kolację trzeci.

[goszzi]

Napisane przez nouvelle90

Mój pączek z Biedry już zdycha na talerzu, resztę wtranżoliłam i muffinkę też. Zagryzłam natomiast papryką, mam nadzieję, że w mojej macicy nie siedzi jakaś mała szkarada, która powoduje tak wysublimowane łączenia smaków

Loooool

Na korki nie dojechałam z mego zapupia. Tramwaj się wbił w autokar i tyle z podróży, wszystko stało wróciłam do domu, do siebie chociaz autobus miałam i biorę się za obiad, chociaż dobrze mi się pod kocykiem leży

[aktogimka]

Przychodzę rano do apteki, a tam pączki. Kierowniczka rano wcześniej wstała, żeby kupić je jeszcze przed pracą.
Zjadłam jednego, a potem jeszcze jednego w domu. Teraz jadę się spotkać z TŻ i na jakiegoś stejka idziemy do knajpy, bo 3 miesiące temu kupił Groupona i miał iść z kolegą, ale się dogadać z terminem nie mogli, to idziemy my, bo ważność już krotka. Tłusty czwartek pełną parą.

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Siemka
Goszzi to dobrze

Fan trzymalam kciuki, będzie dobrze

Nou ja w pracy dostalam jednego pączka i jeszcze kawałek pizzy zjadlam, bo dostaliśmy
I co do małej szkarady

Maguda probowalam odtworzyć filmik kolezanki przez telefon, ale coś mi się nie udało

Wika

Fioleciasto ooo to międzynarodowe towarzystwo będzie się bawić

Nie chcecie wiedzieć ile pączków dzisiaj zjadlam zaraz wychodzę na basen, to mnie usprawiedliwia

[goszzi]

U mnie tłusty czwartek pełna parą, zrobiłam frytki w piekarniku ze stripsami z kurczaka donuty tez były grane, pękniemy chyba, więc pijemy czerwoną herbate i gramy w zoo na xboxie

[fanstyle]

Ja dziś miałam dzień sprzątania, ale porządek jest wreszcie
Idę na jakieś spa, przyda się maseczka na twarz i te inne zabawy

[7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394]

ja pije czystek, ale chyba za dużo wsypałam bo taki blee

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Kupiłam te spodnie w House. I sukienkę przy okazji, bo druga rzecz -50% była.
Policzyłam ile kcal zjadłam, 1600. Ale zwykle pewnie jem 1800-2000.

Teraz mieszkam w takiej okolicy, że jak promocja na jakieś jedzenie, to wszystko wymiecione, bo Białorusini wykupują. Np wcale nie było dzisiaj orzechów włoskich. Chyba zacznę jeździć specjalnie w inną część miasta jak będę potrzebowała większych zakupów.

[annlynn_]

Ja dzisiaj spędziłam caaaalutki dzień z chemią fizyczną. Nawet nie poćwiczyłam . I tak moje dni będą do środy wyglądać. Mam nadzieję, że II terminu nie będzie...

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Uuu w sobotę pisanie na fejsie, że niby ma się sprawę, a nie ma się numeru i żebym się odezwała. A teraz dzwonienie do mnie drugi raz z rzędu. Ale nie odbieram wcale.
I jeszcze sms: "weź odbierz". Nie zamierzam z nim gadać. Nie będę, nie będę.

Co za człowiek, jeszcze się pyta, czy nie zostawił kluczy od swojego mieszkania u mnie. . Jeszcze głupia odpisałam, że nie. Teraz do mnie wypisuje czy odbiorę, bo on chce gadać jak z koleżanką i że ma problem.
Nic nie odbieram. To są podstępne próby kontaktu, znając mnie, że mi ludzi zwykle szkoda.

Nie ma odbierania.

No i odebrałam i powiedziałam, że nie chcę mieć nic do czynienia z patologią. Jęczał do mnie, że jutro do lekarza od serca idzie. I się rozłączyłam, wcale nie odbierałam. Dostałam z 20 sms.

[7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394]

Hejhej ale widno juz po 6 sie robi

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Hej. Ja dzisiaj 8:15 w pracy zamiast 9. Poszłam spać po północy, a i tak jakoś się wyspałam.

[20160901857]

U nas znowu impreza do połowy nocy, aż się szwagier zdenerwował, poszedł tam, pomachał gnojom odznaką przed nosem i od razu porządek nastąpił

Kupiłam jednak szczoteczke elektryczną. W Rossmannie w cnd była za 65 zl, to już chyba taniej nie trafię, więc wzięłam.

Dobrze, że już piątek, bo ten tydzień mnie wykończyl. Jednak jak twój partner jest na urlopie, to nie jest fajne

[fioleciasto]

Dzień dobry

Ale dzisiaj pospaliśmy z tż, bo obydwoje idziemy na popołudnie do pracy.

[Maguda_]

poćwiczyłam, czas na prysznic, bo bardzo niewyjściowa jestem

Kqq, oby tak dalej, nie daj się, bądź twarda

Chciałam jechać do szpitala z mamą, ale stwierdziła, żebym lepiej została w domu, bo będę przeżywać, tata ją zawiezie ... ostatnio jak wróciła wyglądała jak wybrana z życia, ale nie chodzi o nią, tylko szkoda ludzi jak się patrzy na nich czy chce czy nie chce, się snują różne straszne przypadki po korytarzach O 12 pewnie się już dowiemy co to za dziadostwo. Musi być dobrze.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Ja chciałam rano poćwiczyć, ale myślę wcześniej pójdę do pracy, to i wcześniej wyjdę.

[20160901857]

Dzwoni jakiś typ z ankietami, przełączyli go do mnie, gadam z nim i nagle pytanie, żebym obliczyła jaki procent z 2080 stanowi 52

[7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394]

Maguda, za Twoją mamusię

ja od dzisiaj zaczynam wyzwanie bez słodyczy do końca lutego, kto ze mną? jeszcze sobie zapisałam w tabelce ciepłą wodę z cytryną i miodem i czystek.

[goszzi]

Hej

Maguda, trzymam kciuki za Waszą rodzinkę, mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. daj znac jak będziesz miała ochotę

Wyspać się nie mogę ostatnio, za późno spac chodzimy z Tżetem

Pranie muszę powiesić i się ogarnąć, a potem robię krem z pomidorów, spesjalite de la mezą

[20160901857]

Ale tak zupełnie bez? Ja nie dam rady, muszę mieć przynajmniej gorzką czekoladę (kupiłam ostatnio taką 90% kakao, siekiera taka, że jedną kostkę dziennie jem ) i jakieś małe przekąski z mniejszą zawartością cukru, np mam w domu wafelki i jakieś krówki, nawet nieźle smakują. Wolałabym nie narażać mojego organizmu na szok odcukrowy Przykro mi, że w wakacje mi się nie udało wytrzymać, ale teraz totalnie zmieniam nawyki żywieniowe i na pewno dam radę Także możemy się motywować, ale ja cichaczem sobie będę podjadała: cojest:

[Maguda_]

Siedzę i ryczę, ale tym razem ze szczęścia, co za ulga, nawet nie sądziłam, że mam taki pokład łez skumulowany

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Napisane przez nouvelle90

Dzwoni jakiś typ z ankietami, przełączyli go do mnie, gadam z nim i nagle pytanie, żebym obliczyła jaki procent z 2080 stanowi 52

Mały

Dzięki Jeżolki z kciuki i przytulasy. Koffam Was

Tata zadzwonił, że z mamą wszystko ok, że badania wykluczyły nowotwór. Pewnie więcej się dowiem jak do nich pójdę, ale na razie taka informacja w zupełności mi wystarczy.

[20160901857]

To dobrze Szczęście, że na początku trafiła na porządnego lekarza i dostała od razu to skierowanie do onkologa.
Btw, byłam kilka razy w Centrum Onkologii na Ursynowie, bo w pierwszej pracy trochę robiliśmy im obsługi prawnej - toż to się rozpłakać można jak człowiek tam siedzi i patrzy i słucha tych rozmów...

[Maguda_]

Prawda, była u ortopedy, który nas postawił do pionu po wypadku, podszedł bardzo rzeczowo i z empatią, więc teraz całą trójką do niego chodzimy, sprawdzony w najgorszych momentach I wtedy poszedł do kolegi-onkologa skonsultować zdjęcia i on poradził mamie od razu co zrobić.
Prawda, do pracy wysiadałam przystanek przed Centrum Onkologii i czasem ludzie mnie zaczepiali i pytali o drogę - jak patrzyłam na te ich puste i smutne oczy po chemii, to żal mi się robiło. I strach w oczach nowych pacjentów. Mama mówiła, że na przeciwko gabinetu gdzie ona ma się zgłosić są przyjmowani pacjenci z dziadem usytuowanym w głowie i szyi, jakieś guzy, narośla, bardzo się przykro patrzy, że choroba potrafi aż tak zniekszatcać.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Maguda. Bardzo dobra wiadomość.

Ja w sumie nie zapiszę się na niejedzenie słodyczy, ale jem bardzo mało w porównaniu do tego co kiedyś. Ostatnie słodycze to te czwartkowe ciasto. W tym tygodniu pewnie już nic słodkiego nie zjem.
W tym roku 2 razy w pracy urodzinowe zjadłam i trochę przy pisaniu inż.
Teraz owsianka z jabłkiem jest słodka
W tym roku nawet chipsów nie ruszyłam. Aż sama siebie nie poznaje

[aktogimka]

Magudku, super wieści przynosisz.

Eh, ostatnio miałam pacjentkę, która przyszła po Octenisept do odkażania i jeszcze chciała jakieś gaziki jałowe, więc się jej pytam jak duże te gaziki mają być. "Takie, żeby szwy po odjęciu piersi zakleić", mnie zamurowało, jeszcze mi odchyliła bluzkę, żebym zobaczyła wielkość tego szycia i dobrała odpowiednio duże i niezbyt szeroki plaster do tego, bo mówi że dopiero wyszła ze szpitala i sama nie wie jak duże te gaziki kupić...