Wrześniówki 2016 <3

[asiaczek87]

Slowikowa nie wiem czy przyjmujesz duphaston albo luteinke ale od zazywania progesteronu wysypuje... Moja gin mnie pocieszyla ze kolo 16 tygodni odstawimy hormony

Montii gratki

[kasia_wroc]

Montii super:-*

dziewczyny jestem glodna, a nic mi nie smakuje :'(

[slowikowa25]

no ja właśnie nic nie biorę, żadnej luteiny, żadnego dupka... kurde kiedy to minie ;[ Nawet nie mogę bluzki z większym (niż na 1cm od szyi) dekoltem ubrać.

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Kasia_wroc mam dokladnie na odwrót- jestem przejedzona a wciąż coś bym zjadła. Mam ochote na wszystko :młotek:

[Manddy]

Napisane przez slowikowa25

Kasia_wroc mam dokladnie na odwrót- jestem przejedzona a wciąż coś bym zjadła. Mam ochote na wszystko :młotek:

Mam tak samo

[kasia_wroc]

moim pokarmem chyba zostanie woda. jak jedyna mi nie przeszkadza

[milako]

Biedne jesteście z tymi wymiotami, bardzo wspolczuje. Ja sie chyba tylko dwa czy trY razy spotkałam z królem.

Podpowiedzcie mi prosze czy 14 tydz 0 d to za późno na badanie prenatalne? Dzis umówiono mnie do doktor Knefel na ten dzien(pani pytała o OM), ale sama nie wiem czy nie poszukać innego terminu gdzie indziej.

Napisane przez Samarinda

Piekę czasami, z żurawiną albo śliwkami, ale nie zawsze wychodzi. Nie brakuje mi chleba w ogóle. Pierogi porzuciłam już dawno temu jem owsiankę często (bo owies mogę), ale na wodzie i na słono, bo słodkiej nie znoszę. Ogólnie wybieram to, co naturalnie bezglutenowe: mięso (ale surowe, nie gotowe wędliny, piekę sama w szkle żaroodpornym), warzywa, kasze (jaglaną, gryczaną), ryż, komosę ryżową, ziemniaki, nabiał kozi i owczy. Unikam jak ognia "odglutenowanych" produktów - makaronów, chlebów, ciast, mieszanek mąk, bo więcej tam chemii niż dobrych rzeczy. Bardzo ważna jest tapioka - świetnie skleja i zagęszcza Jak mnie najdzie, to makaron robię sama.

Podziwiam Cie! Ja bardzo nie lubie gotować, od czasu do czasu przygotowuje Cie: zbieram przepisy, robie pod nie zakupy, nawet gotuje, ale nie mam do tego serca.
Co dla mnie pocieszające, dziewczyna z innego wątku, ktora z tego samego powodu co ja jest na diecie bezglutenowej, powiedziała, ze w naszym wypadku musimy jej przestrzegać do końca 1 trymestru. Tak czy inaczej, powiedz prosze: jakie miałaś robione badania, ktore zdiagnozowaly u Ciebie celiake?

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Napisane przez asiaczek87

Ja mam wysyp po luteinie ale na skroniach i na linii zuchwy wlasnie.

A to nie jsst związane z podwyższona prolaktyna? W ciazy to normalne, ze sie zwiększa. Miałam kiedys z nia problemy i wlasnie jednym widocznym objawem były problemy z cera na lini zuchwy. Na szczescie w ciazy prolaktyna podobno nie jest problemem- chyba, ze jest stwierdzony mikrogruczolak, wtedy trzeba brac bromergon.

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------

Napisane przez Montii

witajcie

Ja już po wizycie, dzidziuś taki fajny i serduszko puka 129 uderzen

pełno badan na nastepna wizyte

i zszokowała mnie, bo dostalam skierowanie od prywatnego gina na badania prenatalne szok

i luteina ze zniżką itepe



jestem happy



mam wpaść 29.02 i sprawdzi tylko serduszko a 10.03 prenatalne

Fantastyczna wiadomość nie ma nic cudowniejszego od usłyszenia serduszka maleństwa.

[Lea_ny]

Napisane przez Montii

witajcie
Ja już po wizycie, dzidziuś taki fajny i serduszko puka 129 uderzen
pełno badan na nastepna wizyte
i zszokowała mnie, bo dostalam skierowanie od prywatnego gina na badania prenatalne szok
i luteina ze zniżką itepe

jestem happy

mam wpaść 29.02 i sprawdzi tylko serduszko a 10.03 prenatalne

Gratulacje! To musi być cudowne uczucie zobaczyć takie migajace serduszko!


Ja jutro rano idę na USG i zaczynam się stresować... boję się, ze przez tę temperaturę coś się stało, zwłaszcza, ze miałam dziś jakieś dziwne uczucie w podbrzuszu i znowu pojawił się ten beżowy śluz i to w sporej ilości. Piersi prawie przestały mi dokuczac, mdłości też znacznie mniejsze... mam nadzieję, ze okaze się, ze wszystko ok, ale mam złe przeczucia

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[Samarinda]

Napisane przez milako

Biedne jesteście z tymi wymiotami, bardzo wspolczuje. Ja sie chyba tylko dwa czy trY razy spotkałam z królem.

Podpowiedzcie mi prosze czy 14 tydz 0 d to za późno na badanie prenatalne? Dzis umówiono mnie do doktor Knefel na ten dzien(pani pytała o OM), ale sama nie wiem czy nie poszukać innego terminu gdzie indziej.




Podziwiam Cie! Ja bardzo nie lubie gotować, od czasu do czasu przygotowuje Cie: zbieram przepisy, robie pod nie zakupy, nawet gotuje, ale nie mam do tego serca.
Co dla mnie pocieszające, dziewczyna z innego wątku, ktora z tego samego powodu co ja jest na diecie bezglutenowej, powiedziała, ze w naszym wypadku musimy jej przestrzegać do końca 1 trymestru. Tak czy inaczej, powiedz prosze: jakie miałaś robione badania, ktore zdiagnozowaly u Ciebie celiake?

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------




A to nie jsst związane z podwyższona prolaktyna? W ciazy to normalne, ze sie zwiększa. Miałam kiedys z nia problemy i wlasnie jednym widocznym objawem były problemy z cera na lini zuchwy. Na szczescie w ciazy prolaktyna podobno nie jest problemem- chyba, ze jest stwierdzony mikrogruczolak, wtedy trzeba brac bromergon.

Nie mam celiakii, jedynie nietolerancję glutenu, więc nieprzestrzeganie diety skutkuje li tylko bólami brzucha, ewentualnie biegunką w skrajnych przypadkach. Zaczęło się od tego, że moją mamę zawsze bolał brzuch po chlebie. Zrobiła badanie przeciwciał przeciw endomysium i przeciwgliadynowych w osoczu. Wyszedł wynik pozytywny (jeden plus na cztery możliwe). Ponieważ mamy taką samą grupę krwi, postanowiła zrobić badania również mnie. Wynik wyszedł jeszcze bardziej pozytywny Można również zrobić badanie BETa - jednocześnie bada się krew, mocz i ślinę, pięknie pokazuje wszelkie nietolerancje pokarmowe. Mało kto robi te badania, pod Wrocławiem jest dr Arendarczyk, kolejny taki aparat jest chyba dopiero pod Poznaniem.

[ttuska]

Napisane przez slowikowa25

Ttuska nie tylko Ty masz problemy z tradzikiem. Mnie od poczatku ciazy tak wypryszczylo, ze wygladam jak w wieku dorastania..Nigdy w zyciu nie mialam takich wypryskow. Na twarzy, na dekoldzie alenajgorsze sa plecach! I to takie duze bolace nie do ruszenia juz nie wiem co mam z tym robic....

Montii super wiadomosc! Jak duzy jest Twoj bąbelek?

ja zawsze miałam problemy, ale teraz to są takie bolące wulkany.. a duphaston biorę raptem od wczoraj

Napisane przez kasia_wroc

Montii super:-*

dziewczyny jestem glodna, a nic mi nie smakuje :'(

mam identycznie pomyślę na co mam ochotę a po 10 min już mi przechodzi i chodzę głodna

Napisane przez Lea_ny

Gratulacje! To musi być cudowne uczucie zobaczyć takie migajace serduszko!


Ja jutro rano idę na USG i zaczynam się stresować... boję się, ze przez tę temperaturę coś się stało, zwłaszcza, ze miałam dziś jakieś dziwne uczucie w podbrzuszu i znowu pojawił się ten beżowy śluz i to w sporej ilości. Piersi prawie przestały mi dokuczac, mdłości też znacznie mniejsze... mam nadzieję, ze okaze się, ze wszystko ok, ale mam złe przeczucia

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

miałam identyczne obawy, a choruje już drugi tydzień - na kilka dni objawy minęły, a wczoraj było plamienie - pojechałam na IP i usłyszałam serducho

[Montii]

dziekuje Wam dziewczyny za gratulacje

jestem taka happy!

teraz odliczanie do kolejnej wizyty...

Napisane przez slowikowa25

Montii super wiadomosc! Jak duzy jest Twoj bąbelek?

zabij mnie ale zapomniałam CRL jakie było! sprawdzę w książeczce, może zapisała

Napisane przez Lea_ny

Gratulacje! To musi być cudowne uczucie zobaczyć takie migajace serduszko!


Ja jutro rano idę na USG i zaczynam się stresować... boję się, ze przez tę temperaturę coś się stało, zwłaszcza, ze miałam dziś jakieś dziwne uczucie w podbrzuszu i znowu pojawił się ten beżowy śluz i to w sporej ilości. Piersi prawie przestały mi dokuczac, mdłości też znacznie mniejsze... mam nadzieję, ze okaze się, ze wszystko ok, ale mam złe przeczucia

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

spokojnie, ja tez przechodzilam mega infekcje
ale nie dopuszczalam do siebie zlych mysli
bedzie dobrze i nie mysl inaczej!!!!

[milako]

Napisane przez Samarinda

Nie mam celiakii, jedynie nietolerancję glutenu, więc nieprzestrzeganie diety skutkuje li tylko bólami brzucha, ewentualnie biegunką w skrajnych przypadkach. Zaczęło się od tego, że moją mamę zawsze bolał brzuch po chlebie. Zrobiła badanie przeciwciał przeciw endomysium i przeciwgliadynowych w osoczu. Wyszedł wynik pozytywny (jeden plus na cztery możliwe). Ponieważ mamy taką samą grupę krwi, postanowiła zrobić badania również mnie. Wynik wyszedł jeszcze bardziej pozytywny Można również zrobić badanie BETa - jednocześnie bada się krew, mocz i ślinę, pięknie pokazuje wszelkie nietolerancje pokarmowe. Mało kto robi te badania, pod Wrocławiem jest dr Arendarczyk, kolejny taki aparat jest chyba dopiero pod Poznaniem.

Dzięki za info, na pewno zrobie takie badanie i przy okazji w ramach bonusa wycieczke do kochanego Wrocławia

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez Lea_ny

Gratulacje! To musi być cudowne uczucie zobaczyć takie migajace serduszko!


Ja jutro rano idę na USG i zaczynam się stresować... boję się, ze przez tę temperaturę coś się stało, zwłaszcza, ze miałam dziś jakieś dziwne uczucie w podbrzuszu i znowu pojawił się ten beżowy śluz i to w sporej ilości. Piersi prawie przestały mi dokuczac, mdłości też znacznie mniejsze... mam nadzieję, ze okaze się, ze wszystko ok, ale mam złe przeczucia

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

Kochana! Bedzie dobrze! Każda z nas co jakis czas fiksuje, a pozniej wszystko jest ok z dzieciatkiem myślimy pozytywnie, tylko pozytywnie.

[Fortuna1]

Ja wczoraj miałam takie mdłości że nie poszłam do pracy, dziś już lepiej, ale od razu po pracy pojechaliśmy do lekarza, później coś zjeść, później na zakupy do Ikei, później jeszcze na mieszkanie które wykańczamy... I jest mi niedobrze ze zmęczenia

Ale musze się wam pochwalić, maleństwo ma już 1,05 cm, prawidłowo się rozwija, wg rozmiaru 7t1d, serduszko bije 150/min zleciła mi masę badań, niestety bez skierowania, musze się zorientować gdzie tanio zrobić

Codziennie rano budze się z bólem piersi, są mega twarde i bolą przy dotyku, zastanawiam się czy może czymś je smarować? Lub masować? Macie jakieś sposoby?

[Samarinda]

Napisane przez milako

Dzięki za info, na pewno zrobie takie badanie i przy okazji w ramach bonusa wycieczke do kochanego Wrocławia

---------- Dopisano o 20:47 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------




Kochana! Bedzie dobrze! Każda z nas co jakis czas fiksuje, a pozniej wszystko jest ok z dzieciatkiem myślimy pozytywnie, tylko pozytywnie.

Tu masz namiary na dr Arendarczyk: http://www.revitabielany.pl/eksperci/arendarczyk.html
Zajmuje się przede wszystkim odchudzaniem, ale też ogólnie zdrowym żywieniem, dostosowanym do konkretnego pacjenta i upodobań jego organizmu. Trafiłam do niej ze zmianami skórnymi i ogólnym osłabieniem i bladością, okazało się, że to kandydoza. Przepisała leki (standardowe na kandydozę) i ułożyła mi dietę, właśnie na podstawie badania BETA. Po półtora miesiąca byłam zupełnie zdrowa

[Fortuna1]

Napisane przez miczka84

wiecie co....mojego męża siostra robiła badania takie poważne prenatalne usg w Łodzi i co wcale nie wybadali że dziecko chore te badania określają tylko najpopularniejsze choroby jak Down

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------


genetyczne robi się u zwykłego gina do którego chodzisz a prenatalne się z krwi wysyła do Łodzi i tam badają płód pod kątem choroby Downa np i tych bardziej znanych wad genetycznych

To jaka chorobe ma to dziecko? Skoro jej nie dało się wykryć?

Jak wyglądają te badania kompleksowe? Dostałam glukoze, morfologie, mocz, tak, toxo, HIV, tarczyce i jeszcze kilka innych... Wystarczy raz pobrać krew /mocz czy z każdą rzeczą trzeba do innego lekarza latać?

[JuliaBl]

Cześć wam,

kurcze nie wiem gdzie zasięgnąć rady gdyż u mnie w rodzinie jeszcze nikt nie wie że dobiega u mnie 8 tydzien, ani zadna znajoma mi osoba.. tak więc, problem wygląda tak.
Moj narzeczony ucieszył się ze jestem w ciąży, chcial tego. Teraz jednak mam wrazenie ze w ogole go to nie obchodzi. Nie przejmuje sie tym ze musze sie zdrowo odzywiac, ze nie moge tracic nerwow na ☠☠☠☠☠☠☠y, ze nie powinnam wdychac smrodu papierochow.. po prostu nie widze u niego zadnego zainteresowania.. Tlumaczylam, choc powinien sam sie zorientowac ze nie moge jesc mrozonej pizzy codziennie lub bulek z przetwozonymi salatkami bo jest to niezdrowe dla dziecka. Naprawdę czuję się jak glupek o samej mysli ze mam mu tlumaczyc tak logiczne rzeczy.. zalamuje mnie to wszystko. Oczywiscie dbam o siebie i chce jak najlepiej dla dzieciatka, jednak meczy mnie to. Powinnam miec oparcie tez w nim a czuję sie jakby mi tylko zalezalo na tej ciąży. Przepraszam ze skrobie tu takie dlugie wywody.. ale moze ktoras z was podsunie mi jakis pomysl zeby do niego dotrzec. Nie jest zlym czlowiekiem i wiem ze mnie kocha i zalezy mu .jednak pokazuje to tylko w sposob slowny. Nie angazuje się w ogole... za to super potrafi zaangazowac sie w GTA i pięcio godzinne siedzenie przed laptopem.

[Fortuna1]

Napisane przez JuliaBl

Cześć wam,

kurcze nie wiem gdzie zasięgnąć rady gdyż u mnie w rodzinie jeszcze nikt nie wie że dobiega u mnie 8 tydzien, ani zadna znajoma mi osoba.. tak więc, problem wygląda tak.
Moj narzeczony ucieszył się ze jestem w ciąży, chcial tego. Teraz jednak mam wrazenie ze w ogole go to nie obchodzi. Nie przejmuje sie tym ze musze sie zdrowo odzywiac, ze nie moge tracic nerwow na ☠☠☠☠☠☠☠y, ze nie powinnam wdychac smrodu papierochow.. po prostu nie widze u niego zadnego zainteresowania.. Tlumaczylam, choc powinien sam sie zorientowac ze nie moge jesc mrozonej pizzy codziennie lub bulek z przetwozonymi salatkami bo jest to niezdrowe dla dziecka. Naprawdę czuję się jak glupek o samej mysli ze mam mu tlumaczyc tak logiczne rzeczy.. zalamuje mnie to wszystko. Oczywiscie dbam o siebie i chce jak najlepiej dla dzieciatka, jednak meczy mnie to. Powinnam miec oparcie tez w nim a czuję sie jakby mi tylko zalezalo na tej ciąży. Przepraszam ze skrobie tu takie dlugie wywody.. ale moze ktoras z was podsunie mi jakis pomysl zeby do niego dotrzec. Nie jest zlym czlowiekiem i wiem ze mnie kocha i zalezy mu .jednak pokazuje to tylko w sposob slowny. Nie angazuje się w ogole... za to super potrafi zaangazowac sie w GTA i pięcio godzinne siedzenie przed laptopem.

Nasuwa mi się pytanie czy powiedziałaś mu to? Podczas rozmowy. Jak zareagował? Przejął się? Wiesz, faceci nie potrafią okazywać uczuć, z drugiej strony też bym nie zniosla mrożonej pizzy codziennie. Może jeszcze nie dorosl do roli męża i ojca, nie czuje się odpowiedzialny za Ciebie...
Pogadaj z nim szczerze, może coś się poprawi. Głowa do góry

[JuliaBl]

Napisane przez Fortuna1

Nasuwa mi się pytanie czy powiedziałaś mu to? Podczas rozmowy. Jak zareagował? Przejął się? Wiesz, faceci nie potrafią okazywać uczuć, z drugiej strony też bym nie zniosla mrożonej pizzy codziennie. Może jeszcze nie dorosl do roli męża i ojca, nie czuje się odpowiedzialny za Ciebie...
Pogadaj z nim szczerze, może coś się poprawi. Głowa do góry

Tak, powiedziałam mu co czuje, że chcialabym trochę zainteresowania z jego strony... ze nie oczekuję od niego zeby skakal kolo mnie i mi uslugiwal... ale zeby chociaz się zatroszczyl i zamiast pizzy zasugerowal mi kurcze cos przez siebie ugotowanego. On za kazdym razem sie przejmuje gdy cos do niego mowie po czym wraca do dawnych przyzwyczajen.. A jesli nie dorosl do tej roli to co mam w takiej sytuacji zrobic? Przez to wszystko mam same czarne scenariusze przed oczami. Bo skoro teraz nie przyklada się do niczego to jaka mam pewnosc ze po urodzeniu dziecka cos sie zmieni..

[Lea_ny]

Napisane przez JuliaBl

Tak, powiedziałam mu co czuje, że chcialabym trochę zainteresowania z jego strony... ze nie oczekuję od niego zeby skakal kolo mnie i mi uslugiwal... ale zeby chociaz się zatroszczyl i zamiast pizzy zasugerowal mi kurcze cos przez siebie ugotowanego. On za kazdym razem sie przejmuje gdy cos do niego mowie po czym wraca do dawnych przyzwyczajen.. A jesli nie dorosl do tej roli to co mam w takiej sytuacji zrobic? Przez to wszystko mam same czarne scenariusze przed oczami. Bo skoro teraz nie przyklada się do niczego to jaka mam pewnosc ze po urodzeniu dziecka cos sie zmieni..

A wcześniej był odpowiedzialny i dojrzały? Jeśli tak, to moze po prostu musi oswoić się z myślą, ze zostanie ojcem?
Natomiast jeśli nie, to teraz będzie miał ku temu szansę. Musisz mówić mu zawsze o tym jak się czujesz i jeśli sam jest niedomyslny, to tłumaczyć jakie widzisz rozwiazanie danej sytuacji. Jeśli nie czujesz się tragicznie, to proś, żeby Ci chociaż pomagał np. w szykowaniu posiłków - może jeśli pokażesz mu, ze szykowanie zdrowszego jedzenia nie wymaga dużego wysiłku, to w koncu i sam z siebie się wykaże.

[JuliaBl]

Chyba masz racje... uzbroję sie w cierpliwosc i sprobuje tlumaczyc spokojnie...
Mam nadzieje ze poskutkuje.
Dziekuje za rady

[asiaczek87]

Napisane przez milako

Biedne jesteście z tymi wymiotami, bardzo wspolczuje. Ja sie chyba tylko dwa czy trY razy spotkałam z królem.

Podpowiedzcie mi prosze czy 14 tydz 0 d to za późno na badanie prenatalne? Dzis umówiono mnie do doktor Knefel na ten dzien(pani pytała o OM), ale sama nie wiem czy nie poszukać innego terminu gdzie indziej.




Podziwiam Cie! Ja bardzo nie lubie gotować, od czasu do czasu przygotowuje Cie: zbieram przepisy, robie pod nie zakupy, nawet gotuje, ale nie mam do tego serca.
Co dla mnie pocieszające, dziewczyna z innego wątku, ktora z tego samego powodu co ja jest na diecie bezglutenowej, powiedziała, ze w naszym wypadku musimy jej przestrzegać do końca 1 trymestru. Tak czy inaczej, powiedz prosze: jakie miałaś robione badania, ktore zdiagnozowaly u Ciebie celiake?

---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------




A to nie jsst związane z podwyższona prolaktyna? W ciazy to normalne, ze sie zwiększa. Miałam kiedys z nia problemy i wlasnie jednym widocznym objawem były problemy z cera na lini zuchwy. Na szczescie w ciazy prolaktyna podobno nie jest problemem- chyba, ze jest stwierdzony mikrogruczolak, wtedy trzeba brac bromergon.

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:32 ----------




Fantastyczna wiadomość nie ma nic cudowniejszego od usłyszenia serduszka maleństwa.

Trudno mi odpowiedzieć. Przed ciąża miałam ją w normie, gdy tylko zaczelam brać progesteron to mnie wysypalo

[Lea_ny]

Jestem już po USG: serduszko bije mocno, ok 150 u/min Boże, co za kamień z serca! W nocy dzisiaj co godzinę się budzilam z nerwów.

Według pomiarów to 6t5d, a więc termin na 26.09 - czyli o 3 dni później, niż liczyłam od terminu owulacji. Ale lekarz powiedział, ze zarodek jest tak ułożony, ze ciężko mu go zmierzyć dokładnie, wiec w rzeczywistości może być większy

Już byłam przerażona jak na początku zobaczyłam sam pecherzyk ciążowy... a potem pojawiła się mała kluska z pulsujacym punkcikiem na środku <3 Mało się tam nie poplakalam

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[favianna]

Napisane przez Lea_ny

Jestem już po USG: serduszko bije mocno, ok 150 u/min Boże, co za kamień z serca! W nocy dzisiaj co godzinę się budzilam z nerwów.

Według pomiarów to 6t5d, a więc termin na 26.09 - czyli o 3 dni później, niż liczyłam od terminu owulacji. Ale lekarz powiedział, ze zarodek jest tak ułożony, ze ciężko mu go zmierzyć dokładnie, wiec w rzeczywistości może być większy

Już byłam przerażona jak na początku zobaczyłam sam pecherzyk ciążowy... a potem pojawiła się mała kluska z pulsujacym punkcikiem na środku <3 Mało się tam nie poplakalam

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

Gratulacje! Super wiadomość!

Tak, oglądanie tej malutkiej "kluski" to stanowczo przeżycie

[ttuska]

Napisane przez Lea_ny

Jestem już po USG: serduszko bije mocno, ok 150 u/min Boże, co za kamień z serca! W nocy dzisiaj co godzinę się budzilam z nerwów.

Według pomiarów to 6t5d, a więc termin na 26.09 - czyli o 3 dni później, niż liczyłam od terminu owulacji. Ale lekarz powiedział, ze zarodek jest tak ułożony, ze ciężko mu go zmierzyć dokładnie, wiec w rzeczywistości może być większy

Już byłam przerażona jak na początku zobaczyłam sam pecherzyk ciążowy... a potem pojawiła się mała kluska z pulsujacym punkcikiem na środku <3 Mało się tam nie poplakalam

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

a widzisz! gratuluję

dziewczyny a jak u was z temperaturą? ja akurat mierzę codziennie przez to moje przeziębienie i prawie cały czas mam 37..

[kasia_wroc]

Napisane przez asiaczek87

Trudno mi odpowiedzieć. Przed ciąża miałam ją w normie, gdy tylko zaczelam brać progesteron to mnie wysypalo

Jak wspaniale.
To pulsujące serduszko sprawia, że łezka się kręci.

[Sondrapransky]

Napisane przez Samarinda

Obczaiłam tych certyfikowanych w zakresie połówkowego - z Wrocławia jest jedna babeczka, ale ma świetne opinie. Zapiszę się do niej, a na pierwsze prenatalne pójdę do mojego, bo ma ten pierwszy certyfikat. Ależ mi ulżyło

Kochana napisz nazwisko tej babki.

[Lea_ny]

Napisane przez ttuska

a widzisz! gratuluję

dziewczyny a jak u was z temperaturą? ja akurat mierzę codziennie przez to moje przeziębienie i prawie cały czas mam 37..

Dzięki dziewczyny



Ttuska: 37 to normalna temperatura w ciąży

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[slowikowa25]

Lea_ny gratuluje kluseczki z serduszkiem!!

[Samarinda]

Napisane przez Sondrapransky

Kochana napisz nazwisko tej babki.

Anna Gryboś, chyba na Partynicach przyjmuje

Lea_ny, super wieści!

[Polta]

Napisane przez Lea_ny

Jestem już po USG: serduszko bije mocno, ok 150 u/min Boże, co za kamień z serca! W nocy dzisiaj co godzinę się budzilam z nerwów.

Według pomiarów to 6t5d, a więc termin na 26.09 - czyli o 3 dni później, niż liczyłam od terminu owulacji. Ale lekarz powiedział, ze zarodek jest tak ułożony, ze ciężko mu go zmierzyć dokładnie, wiec w rzeczywistości może być większy

Już byłam przerażona jak na początku zobaczyłam sam pecherzyk ciążowy... a potem pojawiła się mała kluska z pulsujacym punkcikiem na środku <3 Mało się tam nie poplakalam

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

Gratulacje teraz będziesz mogla spac spokojnie

[miczka84]

heloł mamuśki

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Napisane przez Lea_ny

Jestem już po USG: serduszko bije mocno, ok 150 u/min Boże, co za kamień z serca! W nocy dzisiaj co godzinę się budzilam z nerwów.

Według pomiarów to 6t5d, a więc termin na 26.09 - czyli o 3 dni później, niż liczyłam od terminu owulacji. Ale lekarz powiedział, ze zarodek jest tak ułożony, ze ciężko mu go zmierzyć dokładnie, wiec w rzeczywistości może być większy

Już byłam przerażona jak na początku zobaczyłam sam pecherzyk ciążowy... a potem pojawiła się mała kluska z pulsujacym punkcikiem na środku <3 Mało się tam nie poplakalam

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

super

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Napisane przez JuliaBl

Cześć wam,

kurcze nie wiem gdzie zasięgnąć rady gdyż u mnie w rodzinie jeszcze nikt nie wie że dobiega u mnie 8 tydzien, ani zadna znajoma mi osoba.. tak więc, problem wygląda tak.
Moj narzeczony ucieszył się ze jestem w ciąży, chcial tego. Teraz jednak mam wrazenie ze w ogole go to nie obchodzi. Nie przejmuje sie tym ze musze sie zdrowo odzywiac, ze nie moge tracic nerwow na ☠☠☠☠☠☠☠y, ze nie powinnam wdychac smrodu papierochow.. po prostu nie widze u niego zadnego zainteresowania.. Tlumaczylam, choc powinien sam sie zorientowac ze nie moge jesc mrozonej pizzy codziennie lub bulek z przetwozonymi salatkami bo jest to niezdrowe dla dziecka. Naprawdę czuję się jak glupek o samej mysli ze mam mu tlumaczyc tak logiczne rzeczy.. zalamuje mnie to wszystko. Oczywiscie dbam o siebie i chce jak najlepiej dla dzieciatka, jednak meczy mnie to. Powinnam miec oparcie tez w nim a czuję sie jakby mi tylko zalezalo na tej ciąży. Przepraszam ze skrobie tu takie dlugie wywody.. ale moze ktoras z was podsunie mi jakis pomysl zeby do niego dotrzec. Nie jest zlym czlowiekiem i wiem ze mnie kocha i zalezy mu .jednak pokazuje to tylko w sposob slowny. Nie angazuje się w ogole... za to super potrafi zaangazowac sie w GTA i pięcio godzinne siedzenie przed laptopem.

a czujesz się na tyle źle że nie możesz sobie samej coś ugotować? może faktycznie potrzebuje czasu powodzenia

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:44 ----------

Napisane przez Fortuna1

To jaka chorobe ma to dziecko? Skoro jej nie dało się wykryć?

Jak wyglądają te badania kompleksowe? Dostałam glukoze, morfologie, mocz, tak, toxo, HIV, tarczyce i jeszcze kilka innych... Wystarczy raz pobrać krew /mocz czy z każdą rzeczą trzeba do innego lekarza latać?

znaczy tak jej wyszło i w 12 tygodniu i później że z płód nie jest w normie Kacperek ma karłowatość. Tylko takie badania późniejsze w łodzi z osocza bodajże nie potwierdziły choroby u dziecka

---------- Dopisano o 10:47 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez Fortuna1

Ja wczoraj miałam takie mdłości że nie poszłam do pracy, dziś już lepiej, ale od razu po pracy pojechaliśmy do lekarza, później coś zjeść, później na zakupy do Ikei, później jeszcze na mieszkanie które wykańczamy... I jest mi niedobrze ze zmęczenia

Ale musze się wam pochwalić, maleństwo ma już 1,05 cm, prawidłowo się rozwija, wg rozmiaru 7t1d, serduszko bije 150/min zleciła mi masę badań, niestety bez skierowania, musze się zorientować gdzie tanio zrobić

Codziennie rano budze się z bólem piersi, są mega twarde i bolą przy dotyku, zastanawiam się czy może czymś je smarować? Lub masować? Macie jakieś sposoby?

super

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez milako

Biedne jesteście z tymi wymiotami, bardzo wspolczuje. Ja sie chyba tylko dwa czy trY razy spotkałam z królem.

Podpowiedzcie mi prosze czy 14 tydz 0 d to za późno na badanie prenatalne? Dzis umówiono mnie do doktor Knefel na ten dzien(pani pytała o OM), ale sama nie wiem czy nie poszukać innego terminu gdzie indziej.


Fantastyczna wiadomość nie ma nic cudowniejszego od usłyszenia serduszka maleństwa.

wydaje mi się że najlepszy czas to 11-13 tydz na genetyczne

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Napisane przez kasia_wroc

Montii super:-*

dziewczyny jestem glodna, a nic mi nie smakuje :'(

oj też tak mam chodzi za mną coś tylko chciałabym wiedzieć co to ma być jem bo ja nie mdli mnie ale nie trafia to na to coś

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

z zabobonów ochota na słodkie i wysyp u ciężarówki to dziewczynka
ja bym strasznie chciała teraz córcie