Jestem w związku z obcokrajowcem

[szien]

Witaj Kami
u mnie Tz ma francusko brzmiace nazwisko, i po francusku tez szpreha ale byl urodzony w UK. I tak se ostatnio pomyslalam, ze jego nazwisko swietnie wspolgra z moim imieniem. Normalnie jestesmy dla siebie stworzeni

[marialisboa]

witajcie drogie panie po krótkiej przerwie....
mały tajfun w życiu, spędziłam cudowne 2 tygodnie z TZ ...fakt,że on w pracy ja na urlopie i się wynudziłam troche sama u niego...ale jednak,było bosko
No i potem nowa praca...nie mam teraz wolnego żeby pojechać, może TZ dostanie wolne na Nowy rok żeby przyjechać-jutro się dowiem...tęskni mi się niesamowicie, już 2 tygodnie osobno i jeszcze sporo przed nami.
Zaliczyliśmy już jeden kryzys-skypowy....okropieństwo takie rzeczy przez skypa załatwiać.Popłakaliśmy się jak bobry i nawet nie było jak się przytulić...
i nie mówcie mi nigdy ,że południowcy to macho i twarde chłopaki, bo mój tak samo uczuciowy jak ja, albo bardziej!

W ogóle jak zauważyłam ostatnio to dawno już tyle razy nie płakałam.Jak byłam u TZ to statystycznie raz na 3 dni atak płaczu i sentymentalizmu....na co on jak zwykle odpowiadał tym samym...oj się działo ;-)

Jeszcze jakoś mi humorek dopisuje...może to kwestia pogodzenia się z tym,że musze czekać...cierpliwości również wam życze wszystki słomiane, kochające i tęskniące

półportugalka ;-)

[kropka241]

Napisane przez kami_wroc

Właściwie to tak tylko, że on nie jest cały czas w jednym miejscu.
Tak sobie jezdzi po tej Anglii tu i tam, zreszta nie tylko po Anglii...
właśnie ma wyjechać na 2 miesiące do Australii

witaj kami

z tego co piszesz to twoj tz to niezla powsinoga.. wszedzie go pelno

[Imagine]

Lea ten Twoj bobasek ojojoj

[wenedka]

Co do nazwisk, to nazwisko Tż ładniejsze niż moje, wiec jakby co to sie nie obraze, jak bede je nosic

[kropka241]

wenedko dla mnie naturalne jest ze bede nosic nazwisko tz.. on sie bardzo z tego powodu cieszy.
tz po pierwszej lekcji. jest ich 7 osob w grupie 3 z anglii 1 z filipin, 1 tajlandia, 1 japonia i 1 kanada.. czyli anglia gora dzis uczyli sie takich podstaw jak: jak sie nazywasz, jak sie masz, alfabetu, skad pochodzisz.. jutro jedziemy po podrecznik

[wenedka]

Eee to widze, ze w Krakowie inaczej ich dziela W Lbn, z tego co moj brat mowil, nie pozwalaja byc Anglikom razem w grupie, bo dezorgaznują prace i za dużo gadają ze soba
Ale fajnie, fajnie
Nie ma dużo osób w grupie, więc sporo się nauczą

[kami_wroc]

a mój TŻ się szybko uczy na dodatek sam
właśnie dzwonił powitał mnie pytaniem: jak się masz kochanie?
mmm.. jak to słodko brzmi
Jak teraz był u mnie to czasami siedział sam z moją mamą
a moja mama tylko pare slów i zwrotów po angielsku
ale to im nie przeszkadzało hehe
mama mogła mówić po polsku a on rozumiał
a jak powtarza po kimś - mój małpiszonek kochany

[wenedka]

Ja nie mogę, no nie moge.
Znów mi wyskoczył z angielską filozofia życia jak zaczęłam go zachęcać, by sie chociaż niemieckiego uczycł, tak dla samego siebie. Albo te ceny z księżyca, że kursy kosztują 4tys. funtów. No, na uniwersytetach może i tak
O mateńko, lenisko jak ta lala

[Imagine]

ja chcialam G. wyslas na kurs, ale przeczytalam ze po 3 miesiacach kursu bedzie JUZ potrafil sie przedstawic, liczyc i cos kupic w sklepie. Zniechecilo mnie to, bo tyle to tz juz potrafi i nie chcemy placic kasy za cos co okaze sie malo efektowne. Mam nadzieje Kropko jezeli kurs na ktorym jest Twoj tz okaze sie dobry, to G. tez pojdzie, bo chcialby.

[wenedka]

Imagine, to nie ma roznych poziomow zaawansowania? Tzn. wiecej niz 'calkiem zielony'?

[Imagine]

a wiesz, ze nawet nie sprawdzalam :P Ale nie wydaje mi sie, zeby robili poziomy, bo chyba nie ma az takiego zainteresowania, zeby tworzyc wiecej grup (moge jednak sie mylic, bylam dzis w biurze do spraw obcokrajowcow i cale mnostwo ludzi z innych krajow sie rejestrowalo w Krakowie)

[Malaja]

mój tż już umie liczyć i nawet dobrze mu to wychodzi....gorzej jak pisze....tfa jest dwa
Język polski jest dla niego bardzo cięzki,ale dobrze mu idzie,zna nazwy napojów,sam kupuje papierosy "poprosze malboro" heheh noi takie tam słodkie zwroty do mnie "moja kot" "moja pies" i "moja mucha" hehehe mi sie strasznie podoba jak mowi po polsku,zawsze mi sie humor poprawia

Ja już jutro lecę o 14:10 bede szybować mam nadzieje,ze nie skoncze jak Ci co lecieli z egiptu

[wenedka]

Imagine, mnie sie wydaje, ze powinny byc jakies grupy. No w Lbn sa, a skoro w Lbn sa, to czemu w Krakowie mialoby nie byc?

Mnie wkurzył Tż, kurcze blade. Gada jaki jest zajety, a dzis to nawet stwierdzil, ze z nim sie porownywac nie moge, bo on ma tyyyle pracy Kurcze, no, ja to tylko siedze i nic nie robie, a zaraz ide sobie paznokcie pilowac albo na piwko zamiast histy sie uczyc

Mlaja, baw sie dobrze!

[kami_wroc]

Napisane przez Malaja

noi takie tam słodkie zwroty do mnie "moja kot" "moja pies" i "moja mucha" hehehe mi sie strasznie podoba jak mowi po polsku,zawsze mi sie humor poprawia

sweet uwielbiam jak mówi po polsku z tym swoim akcentem

ps: udanego wypoczynku ze swoim TŻ, buźka

[kropka241]

imagine sa 3 poziomy.. tz poszedl na roczny kurs bo te wlasnie 3 miesieczne to pic na wode fotomontarz.. moj tz zna podstawy polskiego.. wiecie my generalnie w prostych dialogach czasem w domu mowimy po polsku i to na wiele tematow.. natomiast P. poszedl na kurs poczatkujacy aby to sobie wszystko poukladac zwlaszcza ze jemu zalezy na certyfikatach

kami moj tez sie sam uczyl ale jest pewnie starszy od twojego tz wiec az tak szybko to mu nie idzie..

[Malaja]

dziekuje kochane napewno bedzie super....dozobaczenia za ponad miesiąc

[kropka241]

oj malaja ty to z nami tak dorywczo dobrze ze z tz na pelen etat

[Imagine]

Ja to mam wrazenie, ze Malaja czesciej jest w Hiszpanii niz w Polsce :P

Kropko mowisz, ze roczna szkola..daj mi prosze znac ile kosztuje taka szkola, moze faktycznie to tylko kursy sa takie do niczego?. Puki co ja wciaz nie znalazlam pracy (a mowi sie, ze mamy niedosyt pracownikow i wrecz blagaja wszystkich imigrantow, zeby wrocili do Polski) wiec nas nie bedzie stac, ale moze za jakis czas bym go wyslala, zeby sie nauczyl naszego jezyka

[nena759]

ja mysle ze to super sprawa!!!jestem z o 10 lat ode mnie starszym hiszp. juz rok i nigdy nie narzekalam.sa romantyczni,uparci,opieku nczy i wiekszosxc z nich bardzo dobrzy w lozku(mowia ze to hiszpanska krew).JESTEM Z NIM BARDZO SZCZESLIWA.WARTO SPRuBOWAC!!!

[kami_wroc]

mam pytanie do dziewczyn. których TŻ są innego wyznania.
Co o tym wszystkim myslicie?
nie boicie się przyszłości w takim związku?
Nie dośc , że inna kultura i mentalnośc to jeszcze inna wiara...
napiszcie swoje spostrzezenia
ja powiem szczerze, że się trochę o to martwie..
mój TŻ jest muzułmaninem

[wenedka]

Kami, wprawdzie mój Tż będzie za pewien czas chrześcijaninem, ale też w pewnych kwestiach się różnimy(póki co). Myślę, że jeśli decydowalibyście się na ślub, potrzebne by było ustalenie waznych kwestii, np. co do wyznania i wychowywania dzieci. W życiu codziennym nie wiem, czy to tak przeszkadza, ale nie sądzę. Tak jak z kulturą, można oswoić się i z wiarą
Niemniej życzę powodzenia

[szien]

hmyy... moj Tz nie byl chrzczony, jest niewierzacy i mi to kompletnie nie przeszkadza. Ja bylam chrzczona, pochodze z rodziny gleboko wierzacej, ale sama jestem niewierzaca, do kosciola chodze tylko na sluby i pogrzeby. Wiec w tej kwestii nie mamy zgrzytow. Ale na Twoim miejscu wyjasnilabym syuacjez Tz tak jak napisala wenedka w kwestii wyznania i wychowywania dzieci. Bo wszystko ladnie, pieknie a jak przyjdzie co do czego to mozesz niezle sie zawiesc. Gud lak

[kropka241]

szien moj tez diabel nieochrzczony ale ochrzci sie (zapowiada) zeby miec ze mna slub koscielny.. nie ze wzgledu na to ze sie nagle nawrocil ale zebym miala taki slub o jakim marze
kami musisz pogadac z tz a takze przemyslec jedna kwestie.. czy gdyby on cie poprosil czy przeszlabys na jego wiare?? czy zalezy ci aby dzieci byly katolikami?? jesli tak to musisz powiedziec o tym tz.
w kazdym razie o wszystkich swoich niepokojach musisz mu mowic.. a nie myslec ze samo sie jakos rozwiaze.. pozdrawiam i zycze powodzenia

[Imagine]

Kropka jaki przystojny pan w avatarze Moj tz jest katolikiem, ja jestem wierzaca i dla mnie religia jest bardzo wazna (jak znalazlam mojego tz na MySpace to w opcjach wyszukiwania zaznaczylam - katolik :P).
Aha powiedz mi Kropko jeszcze czy Twoj tz nie mial slubu koscielnego ze swoja byla zona?

[kropka241]

imagine nie mial koscielnego slubu tylko cywilny.. nigdy w zadnej wierze nie byl chrzczony ale teraz sie ochrzci

ten pan z avatara upadl mi dzis na podloge jak pies zdecydowal przebiec pomiedzy moimi nogami i wywalilismy sie oboje.. bylismy u lekarza i wszystko ok a tz byl w tym czasie na 2 lekcji polskiego.. narazie to dla niego bulka z maslem bo dzis mial liczenie 1-10 i proste czasowniki.. on to juz dawno umie a dzis dolaczyl do ich grupy jeszcze jeden anglik

ps wczoraj kupilismy ksiazke do nauki polskiego jako jezyka obcego

[Mohini]

Napisane przez kami_wroc

mam pytanie do dziewczyn. których TŻ są innego wyznania.
Co o tym wszystkim myslicie?
nie boicie się przyszłości w takim związku?
Nie dośc , że inna kultura i mentalnośc to jeszcze inna wiara...
napiszcie swoje spostrzezenia
ja powiem szczerze, że się trochę o to martwie..
mój TŻ jest muzułmaninem

Kami moj jest Hindu, pobieramy sie, bedzie to slub jednostronny. Jednak wiele rzeczy wpierw przegadalismy. Oboje jestesmy zgodni co do tego, ze Bog jest jeden niezaleznei od religii Jestem zdania, ze jesli obie strony sa otwarte i madre, ustalic mozna wszystko

W moim podpisie masz link do forum "Zwiazki Mieszane" ale zerknij na forum "Salam" tam jest wiekszosc dziewczyn, ktorych partnerzy to Muzulmanie http://gromader.netcom-brzesko.pl/salam/index.php
znajdziesz sporo informacji

[kami_wroc]

dziekuje wszystkim za odpowiedź
Już poruszaliśmy troszkę ten temat, także oboje uważamy,
że Bóg jest jeden tylko każda wiara nazywa go inaczej
a jedyne co różni wszystkie religie to inne profity
i rytuały związane z wyznaniem.

Właśnie się zastanawiałam w sprawie ślubu
- czy musiałabam przejśc na jego wiarę?
Mi osobiście nie przeszkadza, że wierzy w Allaha
ale jednak chciałabym pozostać chrześcijanką.

Mohini bardzo dziękuje za podanie linka napewno poczytam

[Mohini]

Napisane przez kami_wroc

Właśnie się zastanawiałam w sprawie ślubu
- czy musiałabam przejśc na jego wiarę?
Mi osobiście nie przeszkadza, że wierzy w Allaha
ale jednak chciałabym pozostać chrześcijanką.

absolutnie nie musisz! Nie daj sobie tego wmowic! Znam dziewczyny, ktorych męzami sa muzulmanie a one pozostaly przy swojej wierze

[kropka241]

to prawda nawet szwagierka bin ladena (szwedka chyba) nie przeszla na wiare meza.. tylko z tego co wiem to dzieci byly wiary meza bo to podobno taki obyczaj choc moze jej tak naopowiadali.. kiedys ogladalam rozmowy w toku z ta kobieta

imagine przypomnialo mi sie ze tz mowil ze jeden z anglikow ktory jest z nim na kursie byl juz na takim 3 miesiecznym skroconym no i niestety w ogole nie idzie poznac ze on sie kiedykolwiek uczyl