Mamusie kwietniowe - część V :-) - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-02-08, 09:30   #151
kejka90
Wtajemniczenie
 
Avatar kejka90
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 2 965
GG do kejka90
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Danika mam takie same wspomnienia z przedszkola... Najgorsze byly kanapki z miodem. Do dzis miodu nie tkne, nawet nie dotkne sloika bo bym sie czasem ubrudzila tym ohydztwem ale tutaj tez zasluga mojego taty...mleko mi miodem slodzil...fuuu!!! Moj maz tez ma traume z miodem z dziecinstwa...i z goracym mlekiemnie ruszy
__________________

Mikołaj <3
01.04.2016 r. ! Najpiękniejszy dzień w życiu ! <3
kejka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-08, 09:31   #152
Kalpana
Zakorzenienie
 
Avatar Kalpana
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 363
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Co do listy na pierwszej stronie, może się ze mną nie zgodzicie, ale ja jestem za tym, żeby został taki jaki był wpisany na początku. Tylko się niepotrzebne zamieszanie robi, bo jedna zmieni, druga nie. Ewentualnie jak zaczniemy rodzić, to od razu zmieniać wszystkim, żeby był podany wiek w jakim urodziłyśmy.
__________________

K

Sz
Kalpana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-08, 09:34   #153
kejka90
Wtajemniczenie
 
Avatar kejka90
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: lubuskie
Wiadomości: 2 965
GG do kejka90
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Kalpana super niespodziankaaaa!!!️ naciesz sie ile wlezie mezem przez ten tydzien

Asia ja od srody robie bana na slodkie a takie tam (pierwsy raz w zyciu) posanowienie postne do swiat dam rade jakos...choc bedzie ciezko, aleee!! Dla swojego zdrowia i figury to zrobie moze nie przytyje tych 12 kg jak bede jesc normalnie
__________________

Mikołaj <3
01.04.2016 r. ! Najpiękniejszy dzień w życiu ! <3
kejka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-08, 09:37   #154
Ineso
Matka Smoka
 
Avatar Ineso
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 11 937
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Cytat:
Napisane przez justyna_fli Pokaż wiadomość
Ineso na poczatku czyli gdzie? Ja jestem ciemna z tym forum...
Faktycznie nie widać tego - albo coś zmienili, albo ja mam jakiś zawias, bo nie widzę

namęczyłam się i naszukałam i znalazłam: wchodzisz na główną stronę ze wszystkimi forami, i na samym dole jest ,,lista moderatorów" i tam już trzeba po opisie. Nie wszyscy mają dopisane, ale to co znalazłam:

Seona, teQiba, Moona.

Nie wiem jak teraz, ale dawniej działał też ten wątek z prośbami o zamknięcie: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post55019691
Ineso jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-08, 09:38   #155
akinomka03
Rozeznanie
 
Avatar akinomka03
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 585
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Witam w nowym tygodniu

duchaa123 współczuję tego co musiałaś przeżyć przy tym zabiegu, tyle czasu głodzic takiego maluszka najważniejsze że wszystko skończyło się dobrze

lulka19 czekamy na fotki łóżeczka

Ineso współczuje męczącej nocy, co do jedzenia to wiem o co Ci chodzi, tez znam takie przypadki że dziecko miało pozwalane na takie różne przekąski, ciastka a normalnego posiłku jeść nie chce i że niby niejadek...


velika takie zmuszanie do zjedzenia czegos właśnie tak sie kończy, moja siostra jak była mała miała anemie i kazali jej wątróbke jeść i teraz za nic wątróbki nie zje tak sie zniechęciła.

kejka90 z mężem nie wesoło, niech bierze od razu leki i jak wróci to tak trochę z dala od Ciebie, Ty też zaopatrz sie w cytrynę, sok z malin i pij, mam nadzieję że choroba Cie nie dopadnie

Jedzenie
Każda z nas by chciała żeby nasze dzieci wszystko ładnie jadły no ale nie zawsze tak jest, to bardzo indywidualna sprawa, przykład ja i moje rodzeństwo. jest nas 4, mama gotowała i np ja cos zjem, siostra tez a brat za nic w świecie bo mu nie smakuje, bo nie lubi i mama często gotowała 2 obiady żeby każdy miał coś do jedzenia. Mąż twierdzi że mama nas rozpieszczała i że u niego tak nie było i każdy jadł wszystko i on nie rozumie jak mozna czegoś nie lubić (on je praktycznie wszystko) a ja właśnie mam kilka potraw których nie zjem. no i teraz sie zastanawiam czy to rzeczywiście kwestia rozpieszczenia że mama nie powinna robic drugiego obiadu tylko kazać jeść co jest? ale pamiętam że jak brat nie chciał zjeśc to nie było mocy i po prostu nie jadł i gdyby nie druga opcja obiadu to byłby bez obiadu.
każdy jest inny i niby 4 rodzeństwa wychowana w jednym domu a pod względem jedzenia jesteśmy inni.

Edytowane przez akinomka03
Czas edycji: 2016-02-08 o 09:39
akinomka03 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-08, 09:47   #156
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Oj ja tez mam sporo żywieniowych skrzywien z dzieciństwa. Takie główne to: jajecznica, która jest nie do końca ścięta, widoczne biało w jajecznicy (chociaż juz coraz mniej) bo zeby zjeść to musi byc taka zeskrobany z patelni, sztywna, ze widelcem sie je (moj maz je taka polscieta i je łyżeczka...) jajko na miekko- nie ma bata, żebym zjadła... Natomiast sadzone zjem. Nie tknę wątróbki, kaszanki, mięsa jesli ma cos tłustego- jakies takie żyłki, tłuszcz widoczny, z szynki zawsze odkrawam ta tłusta skórkę i wykrajam wszystkie żyłki (no i dzieciom odruchowo tez tak robię...) nie zjem żadnej ryby poza łososiem na parze lub pieczonym, nie cierpię pieczarek i innych wstrętnych grzybolow (ale juz na święta w uszach zjem i w krokietach z kapusta) nie nawidzilam czosnku i cebuli, teraz lubię, nie cierpiałam koperku, szczypiorku, pietruszki, teraz juz jem. Nie cierpię kotletów wieprzowych, generalnie z mięsa jem tylko drób i krolika. Nienawidzę mleka z kożuchem. I budyniu z kożuchem. I tatara nie zjem ani żadnych tych sledzikow i innych tego typu rzeczy. Jak patrzę czasami co teściowie maja w lodowce to aż odruchy wymiotne mam

Ja byłam bardzo ubogo karmiona jak byłam mała i teraz to wychodzi... wina moich rodzicow... A moj maz nie ma problemów z niczym (tzn nie ma takich schizow jak ja) bo i m mama od małego dawała rożne rzeczy...

No masakra, choć juz jest o niebo lepiej niz było. Pamietam, jak sie spotykałam dopiero co z mężem, i jadłam u niego obiad było cos tam z mięsa i szpinak z czosnkiem... Wzięłam widelec do buzi i momentalnie odruch wymiotny, szklanka w oczach... Myślałam, ze do kibla nie dolece, musiałam wypluć wszystko i sie powstrzymać od puszczenia pawia i tak mi głupio wtedy było, ze nie wiem ale juz wiedzieli,,zeby mi szpinaku z czosnkiem nie dawać
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-08, 09:52   #157
beth007
Zadomowienie
 
Avatar beth007
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 1 602
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Cytat:
Napisane przez angeletta Pokaż wiadomość
Szkarlatyna to choroba wieku dziecięcego, ale można się nią zarazić - objawy podobne do anginy. Liczę na swoją mega odporność (nie choruje od kilku lat), ale w razie czego zapytam lekarza o antybiotyk dla siebie. Syn sąsiadki ma przypisany antybiotyk na 10 dni, choroba trwa przeważnie od 6-10 dni właśnie.

Tesciowie



Velika - powodzenia na mieście.

mój brat miał 22 lata jak sie tym zaraził i lekarz kazał sie do niego raczej nie zbliżac więc uważaj na siebie!

Cytat:
Napisane przez patulinka94 Pokaż wiadomość
W Mysłowicach, tam pracuje mój gin.
Może nie jest to najnowocześniejszy szpital, nie ma wyglądu. Ale lezalam już tam w ciąży i byłam bardzo zadowolona. Opieka super.
Poza tym mają gaz i zzo, no i aktywna porodowke z wanna. ☺
Słyszałaś coś o tym szpitalu?
moja kuzynka tam rodziła 2,5 roku temu. miała tam swojego gina. była zadowolona z tego co wiem. Mieszka w Sosnowcu ale tam nie chciała.

Cytat:
Napisane przez patulinka94 Pokaż wiadomość
Faktycznie sporo. Ja się dopiero zbieram do zamówienia ale wiem ze już dziewczyny zamawialy u Hubiworld.
Może któraś powie ile wyszło za przesyłkę przy jakiej kwocie zamówienia? ☺
ja zamawiałam na ponad 300 i przesyłka tez cos kolo 18 była za kuriera.


a fotki pokrowcow/przescieradeł wam wrzucilam. i według mnie bedzie pasowac na rozne przewijaki.


ja mam dzis fryzjera ale boli mnie brzuch ze ruszyc sie nie moge. wlosy brudne ze az wstyd... odechciewa mi sie juz ;(
__________________


beth007 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-02-08, 09:54   #158
tabaska25
Zadomowienie
 
Avatar tabaska25
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 1 708
GG do tabaska25
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

My z tz jemy różnorodne jedzenie, co ja ugotuje to on nie wybrzydza, ale wiadomo jest wiele takich potraw których nie ruszamy, ja nie zjem flaków, golonki, kiszki a on nie sprobuje owoców morza czy sledzi. Wiec jak moje dziecko będzie jadlo chociaz większość tego co przyrzadze to będę spokojna, byle tylko nie plulo wszystkim i wszędzie

Mam taka kuzynkę której corka jest "niejadkiem", tylko ze od rana pasą ją kinderkami a potem sie dziwią ze nie tknela obiadu, o warzywach mogą pomarzyć ze zle, jesli juz to tylko frytki i kurczaka.. Nie wyobrazam sobie zeby moje dziecko bylo tak zle odzywiane, chyba by mi serce peklo
__________________
Spełniona mama, zakochana żona, szczęśliwa kobieta.
tabaska25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-08, 09:57   #159
Kalpana
Zakorzenienie
 
Avatar Kalpana
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 3 363
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Cytat:
Napisane przez kejka90 Pokaż wiadomość
Kalpana super niespodziankaaaa!!!️ naciesz sie ile wlezie mezem przez ten tydzien

Asia ja od srody robie bana na slodkie a takie tam (pierwsy raz w zyciu) posanowienie postne do swiat dam rade jakos...choc bedzie ciezko, aleee!! Dla swojego zdrowia i figury to zrobie moze nie przytyje tych 12 kg jak bede jesc normalnie
Taki mam zamiar Dlatego zapewne będzie mnie w najbliższym czasie mniej na wątku.
Trzymam kciuki za postanowienie Jak się uprzesz, to na pewno się uda

Ja mojego starszego karmiłam papkami domowej roboty. Najpierw ładnie jadł, ale nie chciał się przekonać do zwykłych obiadów. Najpierw długo jadał zupy, dopiero po wieeeeelu próbach i staraniach zaczął jeść drugie danie. Wiadomo, nie wszystko mu smakowało, ale lubił mielonego i wszelkiego rodzaju klusko-podobne rzeczy, np. lane kluski z jabłkiem (uwielbiał), pierogi z jabłkami, kopytka z serem, naleśniki. Od listopada z niewiadomego powodu (chociaż zastanawiam się czy wyjazd TŻta nie miał z tym czegoś wspólnego) prawie nic nie chce jeść. Na dania, które uwielbiał teraz nawet nie chce patrzeć. I nie chodzi o to, że mu się przejadły. Jedynie lubi zupę brokułową, pomidorową, rosół i czasem zje samego naleśnika. Nie wiem co zrobić żeby znowu zaczął jeść jak wcześniej. Przy drugim chcę spróbować BLW, bo podobno dzieci tak karmione zazwyczaj wszystko jedzą
__________________

K

Sz
Kalpana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-08, 10:04   #160
Ineso
Matka Smoka
 
Avatar Ineso
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 11 937
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
A np brokuły uwielbiała... I jadła ze słoiczków, a mojego nie chciała.
Synek mojej kuzynki miał tak z owocami ze słoików - w dodatku jadł wszystkich firm tylko nie babydream. Ona już po cwaniacku miksowała sama i pakowała mu do oryginalnych słoików - zawsze wyczuł I jak tu nie wierzyć, ze oni coś dodają do tych słoików?
Cytat:
Napisane przez madziara889 Pokaż wiadomość
W rozpowiadaniu wszystkim, ze jestem w ciąży mimo naszych próśb, ze jeszcze za wcześnie nic złego nie widzieli..
A to faktycznie dziwnie i niefajnie.
Cytat:
Napisane przez beth007 Pokaż wiadomość
ja zamawiałam na ponad 300 i przesyłka tez cos kolo 18 była za kuriera.
No bo te widełki zazwyczaj tam są sztywne. My kiedyś na wątku krakowskich dużo wspólnie kupowałyśmy i zawsze negocjowałyśmy mailowo przy zamówieniach ponad 150-200zł darmową przesyłkę - i zazwyczaj się udawało, ewentualnie taniej ta przesyłka albo zniżka.

Żadna firma trudniąca się sprzedażą nie płaci 18zł za kuriera bo ma wynegocjowane stawki. Rozumiem, że tyle kasują przy małym zamówieniu, ale duże to sam zysk dla nich.
Ineso jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-08, 10:15   #161
annihilate
Rozeznanie
 
Avatar annihilate
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 588
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Kurczę jakby się tak zastanowić, to nie wiem czy jest coś czego wybitnie nie lubię... O! Mam! Nie tknę nigdy ziemniaków w zupie, no nie ma szans I generalnie ja muszę mieć na coś ochotę żeby to zjeść, nie lubię się zmuszać. W dzieciństwie nigdy nas jakoś nie pilnowano z jedzeniem, jak czegoś nie chcieliśmy to nie jedliśmy, choć mama nie była jakoś zadowolona z tego powodu A jeśli chodzi o mojego Tż to on nie zje gotowanej marchewki, bo jak był mały to mu ją wciskali na siłę, no i on tez nie je tłustych mięs ani szynek. I sosów nie ruszy, żadnych, ani majonezu tez nie. Jak robię np. sałatkę to muszę mu odłożyć bez sosu. Ja na tym bardzo cierpię bo uwielbiam makarony z sosami, a Tż to tylko spaghetti zje, moje, bo od swojej mamy to nie ruszy
Jak dają coś synkowi do zjedzenia, to nie zmuszam. Jak nie chce w tym momencie to próbuję, za jakiś czas Rozumie, że może mu coś nie smakować. Smutne jest tylko to, że jak coś ze słoiczka to jadł, a jak ja mu coś zrobię to czasem nie chce, a człowiek się napracuje przy tym

Gosiaczek ale właśnie a propos samego brokuła to u mnie było na odwrót, tym słoiczkowym pluł, a normalny to zjadł. Jak skosztowałam tego brokuła ze słoiczka to fuuu ohyda to była.
__________________
MIKOŁAJ 12.11.2014

PIOTR 08.04.2016
annihilate jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-08, 10:16   #162
justyna_fli
Zadomowienie
 
Avatar justyna_fli
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Hants
Wiadomości: 1 279
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Cytat:
Napisane przez Kalpana Pokaż wiadomość
Witam się w nowym wątku
Wczoraj zrobiliśmy sobie z synkiem dzień bez internetu- tylko zabawa i piosenki w tv. Strasznie ciężki dzień miałam, bo tęskniłam za TŻtem bardziej niż zwykle, tym bardziej, że spalił im się router i w sobotę już nie gadaliśmy. Wieczorem zadzwoniła mama, żebyśmy na chwilę przyjechali bo ma sprawę. Zaczęłam już coś podejrzewać, ale nie chciałam się nastawiać, żeby się nie rozczarować. I co? Zajechaliśmy, a tam.... TŻ Biedak jechał do nas 24 godziny, 36 był na nogach, bo prosto po pracy zabrał się z gośćmi, którzy wracali do Polski, a potem tłukł się pociągami. Nawet mi kochany kupił kwiatuszki Zostaje tydzień, czyli muszę wymyślić coś na walentynki Ale się strasznie cieszę
Ale super niespodzianka z mezem To poszalejecie w walentynki
Cytat:
Napisane przez Ineso Pokaż wiadomość
Faktycznie nie widać tego - albo coś zmienili, albo ja mam jakiś zawias, bo nie widzę

namęczyłam się i naszukałam i znalazłam: wchodzisz na główną stronę ze wszystkimi forami, i na samym dole jest ,,lista moderatorów" i tam już trzeba po opisie. Nie wszyscy mają dopisane, ale to co znalazłam:

Seona, teQiba, Moona.

Nie wiem jak teraz, ale dawniej działał też ten wątek z prośbami o zamknięcie: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post55019691
Dzieki Ci dobra kobieto Wyslalam pw do tych dwoch pierwszych, bo do Moony sie nie da
__________________
Ślub 16.08.2014
Pawełek 05.04.2016
26.12.2017
Dawidek 31.10.2018
justyna_fli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-08, 10:22   #163
beth007
Zadomowienie
 
Avatar beth007
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 1 602
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

To ja jestem jak to dziecko z opisu. Nie zjem nic zdrowego. A frytki i inne niezdrowe mogę kilogramami. Z mięsa zjem tylko pierś z kurczaka i golonke :-P żadnych innych kotletów, pieczeni czy rolad. Blee. Kiełbasy nigdy nie tknelam i nie zamierzam.

Sera żółtego nie zjem chyba ze na pizzy czy w zapiekance.

Z warzyw tylko podstawa. Marchew ale nie gotowana. Ziemniaki nawet surowe mogę jeść. Buraki. Pomidor. Ogórek i rzodkiew. Więcej nie.

Żadnej cebuli czy papryki, fasoli.

Jogurtów czy kefirów nie. Ser biały czasem ale musze mieć ochotę spora :-P

Jem niezdrowo i niewiele ale w ciąży zmuszam się trochę by jednak dzieciom coś dać. Mam nadzieje ze one będą jadły wszystko.

Z tym ze ja wiem ze to trochę wina rodziców bo jak byłam mała to nie naciskali na mnie i zawsze dawali jeść co chciałam i tak już zostało. Mama zawsze dla mnie osobny obiad robiła wiec tak mi już zostało. Teraz i tak zjem juz nieco więcej niż jako dziecko ale niestety nie jest to dużo.
__________________


beth007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-08, 10:23   #164
lucy111
Zadomowienie
 
Avatar lucy111
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 702
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Cytat:
Napisane przez Ineso Pokaż wiadomość
Może to w tej formie faktycznie zabrzmiało jak łatwa ocena, ale nie o to mi chodziło, przepraszam jeśli kogoś uraziłam.
Ale może Ty piszesz o jakiejś innej, skrajnej sytuacji. Jeżeli dziecko je słodycze, podjada chipsy ze stołu - to wg mnie grymasi a nie ma problemy z jedzeniem. To o czym pisałam to właśnie takie przypadki - rodzice się zgadzają na ,,kilka chipsów" na to, na siamto z wytłumaczeniem, że dziecko musi wszystko popróbować a potem nie dziwne, że jak mu niezbyt zupa pasuje to grymasi - bo nie jest głodne, więc może sobie pozwolić.
Szczerze, to nie słyszałam w najbliższym otoczeniu o prawdziwym przypadku problemów z jedzeniem, więc faktycznie z mojego punktu widzenia to nie jest to zbyt powszechny problem. Mam jedną koleżankę z dzieckiem, które jest ciągle mocno poniżej centylów - ale to też wygląda tak, że karmi go bezwartościowymi danonkami i kilkoma rodzajami słodyczy, które on zawsze chętnie zje.


Hubiworld
W końcu ktoś mi odpisał w sprawie tych pokrowców na przewijak - że nie będą pasować na żaden inny
Napisałam też w sprawie przesyłki, bo mi przy zamówieniu za ponad 200zł wyszło 18zł, uważam że to sporo.

---------- Dopisano o 10:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------



Na początku każdego podforum jest info, kto jest moderatorem - ja zawsze pisałam do wszystkich tych osób
Co do jedzenia mam podobne podejście jak Ty, zobaczmy jak to wyjdzie w praktyce.

Nie chce zmuszać dziecka do jedzenia ale z drugiej strony takie dziecko którym mama czy babcia gotowały oddzielny obiad bo dziecko tego czy tamtego nie je
jako dorośli tez wiecznie wybrzydaja. Mam znajomych którzy nie jedzą warzyw, większości owoców połowy zup i według mnie jest to przesada. W ogóle uważam ze dużo zależy od przyrządzenia dania, szpinak może być paskudna zielona breja która podawali w przedszkolach albo pysznym farszem do naleśników czy sosem do makaronu.

Moja mama nie gotowała mi specjalnie jak coś mi nie smakowało. Najwyżej zjadłam mniej.
Ciotka przy większych dzieciach robiła podobnie i teraz nie wybrzydzamy i bez problemu jemy wszystko.



Co do hubi to slabo bo zamówiłam 3 pokrowce, najwyżej zwrócę bo zwrot jest chyba darmowy.


Cytat:
Napisane przez Kalpana Pokaż wiadomość
Witam się w nowym wątku
Wczoraj zrobiliśmy sobie z synkiem dzień bez internetu- tylko zabawa i piosenki w tv. Strasznie ciężki dzień miałam, bo tęskniłam za TŻtem bardziej niż zwykle, tym bardziej, że spalił im się router i w sobotę już nie gadaliśmy. Wieczorem zadzwoniła mama, żebyśmy na chwilę przyjechali bo ma sprawę. Zaczęłam już coś podejrzewać, ale nie chciałam się nastawiać, żeby się nie rozczarować. I co? Zajechaliśmy, a tam.... TŻ Biedak jechał do nas 24 godziny, 36 był na nogach, bo prosto po pracy zabrał się z gośćmi, którzy wracali do Polski, a potem tłukł się pociągami. Nawet mi kochany kupił kwiatuszki Zostaje tydzień, czyli muszę wymyślić coś na walentynki Ale się strasznie cieszę

Ja rodziłam w październiku i dla mnie chodzenie latem to była masakra. Teraz chciałam urodzić na wiosnę, żeby zaraz ciepło było chodzić z dzieckiem na spacery, tylko trochę przerażała mnie zima w ciąży, zakładanie butów, wbicie się w kurtkę i żebym się nie poślizgnęła na lodzie. Ale jestem zadowolona, że tak zdecydowaliśmy i jeżeli kiedyś zdecydowalibyśmy się na 3 dziecko, to też bym chciała na wiosnę rodzić- najlepiej w maju

ale niespodzianka, nacieszcie się sobą



Następne dziecko też chciałabym na wiosnę, jakoś na przełomie maja/kwietnia







Cytat:
Napisane przez Ineso Pokaż wiadomość
Synek mojej kuzynki miał tak z owocami ze słoików - w dodatku jadł wszystkich firm tylko nie babydream. Ona już po cwaniacku miksowała sama i pakowała mu do oryginalnych słoików - zawsze wyczuł I jak tu nie wierzyć, ze oni coś dodają do tych słoików?

A to faktycznie dziwnie i niefajnie.

No bo te widełki zazwyczaj tam są sztywne. My kiedyś na wątku krakowskich dużo wspólnie kupowałyśmy i zawsze negocjowałyśmy mailowo przy zamówieniach ponad 150-200zł darmową przesyłkę - i zazwyczaj się udawało, ewentualnie taniej ta przesyłka albo zniżka.

Żadna firma trudniąca się sprzedażą nie płaci 18zł za kuriera bo ma wynegocjowane stawki. Rozumiem, że tyle kasują przy małym zamówieniu, ale duże to sam zysk dla nich.
Liczę na to ze uda mi się nie korzystać tak często ze słoiczków tym bardziej ze około października jest sporo warzyw i owoców sezonowych wiec będzie można dawać je maluszkowi
lucy111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-08, 10:26   #165
gosiulka22
Wtajemniczenie
 
Avatar gosiulka22
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 094
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Polinezyjka no nie przechodzi czuje cały czas bol ale jak rozchodze się to jest on do wytrzymania najgorzej jak nagle chce wstać to masakra jest
gosiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-08, 10:26   #166
lulka19
Zakorzenienie
 
Avatar lulka19
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 12 833
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Cytat:
Napisane przez Kalpana Pokaż wiadomość
Witam się w nowym wątku
Wczoraj zrobiliśmy sobie z synkiem dzień bez internetu- tylko zabawa i piosenki w tv. Strasznie ciężki dzień miałam, bo tęskniłam za TŻtem bardziej niż zwykle, tym bardziej, że spalił im się router i w sobotę już nie gadaliśmy. Wieczorem zadzwoniła mama, żebyśmy na chwilę przyjechali bo ma sprawę. Zaczęłam już coś podejrzewać, ale nie chciałam się nastawiać, żeby się nie rozczarować. I co? Zajechaliśmy, a tam.... TŻ Biedak jechał do nas 24 godziny, 36 był na nogach, bo prosto po pracy zabrał się z gośćmi, którzy wracali do Polski, a potem tłukł się pociągami. Nawet mi kochany kupił kwiatuszki Zostaje tydzień, czyli muszę wymyślić coś na walentynki Ale się strasznie cieszę

Ja rodziłam w październiku i dla mnie chodzenie latem to była masakra. Teraz chciałam urodzić na wiosnę, żeby zaraz ciepło było chodzić z dzieckiem na spacery, tylko trochę przerażała mnie zima w ciąży, zakładanie butów, wbicie się w kurtkę i żebym się nie poślizgnęła na lodzie. Ale jestem zadowolona, że tak zdecydowaliśmy i jeżeli kiedyś zdecydowalibyśmy się na 3 dziecko, to też bym chciała na wiosnę rodzić- najlepiej w maju

Ale super niespodzianka

Cytat:
Napisane przez kejka90 Pokaż wiadomość
Danika mam takie same wspomnienia z przedszkola... Najgorsze byly kanapki z miodem. Do dzis miodu nie tkne, nawet nie dotkne sloika bo bym sie czasem ubrudzila tym ohydztwem ale tutaj tez zasluga mojego taty...mleko mi miodem slodzil...fuuu!!! Moj maz tez ma traume z miodem z dziecinstwa...i z goracym mlekiemnie ruszy

Mleko z miodem, blee


Gosiaczek Nie cierpię tez nieściętej jajecznicy. Nie ma nic gorszego, fuj!


Mi też się dziś mały wypycha koło pępka. Dziwne uczucie, bo ja dopiero od niedawna tego doświadczam
lulka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-08, 10:28   #167
jowitazz
Rozeznanie
 
Avatar jowitazz
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 754
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

O, już nowy wątek, a ja tamtego nie zdążyłam nadrobić
W takim razie się witam

BLW
Słyszałam o tym sposobie żywienia same dobre rzeczy i mam zamiar praktykować, mam nadzieję że się uda Ale jeszcze trochę czasu zostało.. Jak na razie planuję jak najdłuższe karmienie piersią i jeśli to będzie możliwe - bez dokarmiania mm. A wiem, że się da. Moja ciocia urodziła 5 dzieci (najmłodsze ma 15 miesięcy) i wszystkie karmiła po 2 lata, a najmłodsze nadal. W ogóle nie podała mm ani nic w butelce ze smoczkiem. Dzieci prawie w ogóle nie chorują i mają się dobrze.

ps. u mnie już 33 tydzień

Edytowane przez jowitazz
Czas edycji: 2016-02-08 o 10:30
jowitazz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-08, 10:30   #168
duchaa123
Wtajemniczenie
 
Avatar duchaa123
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 359
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Ubranka wyschly to je piknie poprasowalam i ulozylam . Ogolnie tyle tego mam na te pierwsze miesiace starczy . Wszystko pododzielalam body z dlugim rekawem z krotkim najwiecej mam spiochow i pajacow , na reszcie mam ten etap z glowy i moge sie zajac czym innym
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMG_20160208_112944.jpg (68,7 KB, 31 załadowań)
__________________
"Wolę jedno życie z Tobą, niż samotność przez wszystkie ery tego świata"

Adrian 13.05.2013 r Gabriela 13.04.2016 r
duchaa123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-08, 10:37   #169
Trisdom
Zadomowienie
 
Avatar Trisdom
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Frankfurt nad Menem
Wiadomości: 1 052
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Cytat:
Napisane przez tabaska25 Pokaż wiadomość
My z tz jemy różnorodne jedzenie, co ja ugotuje to on nie wybrzydza, ale wiadomo jest wiele takich potraw których nie ruszamy, ja nie zjem flaków, golonki, kiszki a on nie sprobuje owoców morza czy sledzi. Wiec jak moje dziecko będzie jadlo chociaz większość tego co przyrzadze to będę spokojna, byle tylko nie plulo wszystkim i wszędzie

Mam taka kuzynkę której corka jest "niejadkiem", tylko ze od rana pasą ją kinderkami a potem sie dziwią ze nie tknela obiadu, o warzywach mogą pomarzyć ze zle, jesli juz to tylko frytki i kurczaka.. Nie wyobrazam sobie zeby moje dziecko bylo tak zle odzywiane, chyba by mi serce peklo
Każdy ma prawo nie lubic pewnych rzeczy, ale to chodzi o to, co napisalas pozniej. Wiele babc i mam na sile wciska jedzenie w dzieciaki, albo karmi je slodyczami...
jest taka dobra ksiazka "moje dziecko nie chce jesc"- argumentem w niej jest to, ze zmuszanie na siłe dzieci do jedzenia to w pewien sposób przemoc wobec nich i takie zachowanie powoduje w dorosłym życiu problemy z jedzeniem w ogóle.

Dzieci maja tez fazy- moja zwykle nie ma problemów z jedzeniem, ale ma dni, kiedy marudzi dosłoniwe przy wszytskim. Upieram się tylko przy tym, żeby wystarczająco piła. I tak mam szczęście- może właśnie przez BLW.


Noc przez moja córke miałam z głowy- na szczęscie to tylko katar i kaszel. Ale czuję, że zaraz padnę, bo dzień zaczął sie o 4:30

Zdrowia dla wszystkich starszych dzieciaków, TŻ i pamiętam, że Tabaska jeszcze chora.

Kalpana- fajna niespodzianka. Bawcie sie dobrze
__________________
Emilka 25.02.2014
Leon 19.04.2016
Trisdom jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-08, 10:52   #170
Ineso
Matka Smoka
 
Avatar Ineso
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 11 937
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Przyszło moje zamówienie z gemini - pocieszę Was, że moje prawie na 500zł i zero próbek Płaciłam online w czwartek, a już jest - więc szybko.

lucy - myślę, że co do prześcieradeł, to skoro beth wklejała foto realne i wyglądają na takie uniwersalne to nie trzeba się przejmować. Myślę, że sprzedawca przewrażliwiony - może bał się, że jestem klientką z gatunku: ,,po bokach więcej mi się zawija prześcieradło, niż z góry - reklamuję)

Jedzenie

Zgadzam się z tym, że trzeba kombinować z różnym podawaniem/przygotowywaniem pewnych składników. Mój tż jak się poznaliśmy to niby nienawidził bigosu, a jak się przemógł i zjadł robiony przez mojego tatę to teraz uwielbia. Ja latami nie lubiłam oliwek, ale starałam się próbować trochę w różnych zestawieniach - i w końcu mi podeszły, teraz jem w każdej postaci. Ważna wg mnie jest taka otwartość i chęć próbowania - wiadomo, że nie wszystko musimy uwielbiać.
Zmuszać szantażem czy wpychać na siłę dziecku nie zamierzam Ale wydaje mi się, że jest wiele sposobów, żeby przekonać żeby choć trochę zjadło a nie nastawiało się z góry na nie. Poza tym, jak głodne to zje wszystko wg mnie. Więc nie dokarmiać czym innym, ze strachu że jak nie zjadł nic pół dnia to padnie. Zgłodnieje i zje wieczorem to co dostanie. No i znów nie mówię tu o przypadkach ekstremalnych żeby było jasne. Ja się bardziej boję, że nie będzie lubiło pić, a tu lato i upały. Odwodnienie jednak dużo bardziej niebezpieczne.
Ineso jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-08, 10:55   #171
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Cytat:
Napisane przez Ineso Pokaż wiadomość
Synek mojej kuzynki miał tak z owocami ze słoików - w dodatku jadł wszystkich firm tylko nie babydream. Ona już po cwaniacku miksowała sama i pakowała mu do oryginalnych słoików - zawsze wyczuł I jak tu nie wierzyć, ze oni coś dodają do tych słoików?

.
HA! to samo bylo u nas... tez dawalam do sloiczkow moje jedzene, ale jednak nie chciala.

Cytat:
Napisane przez duchaa123 Pokaż wiadomość
Ubranka wyschly to je piknie poprasowalam i ulozylam . Ogolnie tyle tego mam na te pierwsze miesiace starczy . Wszystko pododzielalam body z dlugim rekawem z krotkim najwiecej mam spiochow i pajacow , na reszcie mam ten etap z glowy i moge sie zajac czym innym
tez mnie to dzis czeka... choc nie wiem, czy sie zabiore, bstrasznie mnie plecy bola, a mlody sie wyycha pod cyckami. bardzo ciezko mi sie lezy (tak na wpol)...

zlamalam wczoraj zakaz szycia no ale tak na spokojnie sobie robilam... uszylam 1 czesc ochraniacza z tych nowych materialow. i powiem wam, ze wyszedl super. Dokaldnie tak jak chcialam, Zrobilam na odwal sie, zupelnie sie nie tarlam a wyszlo mi lepiej niz pierwsz, ktory robilam ze 2 godz... no wiec dzis chce tylko druga czesc zrobic a trzecia moze za pare dni. i juz naprawde koniec... muszepochowac amtrialy, zlozyc maszyne, bo pod koniec litego wchodza chlopaki na remont góry i nie bedze gdzie szyc (w sumie na sczescie, bo by mnie pewnie kusilo.)

dorwalam w syku pokrowiec na przewijak w kolrze mietowym <3 jejeje trzeciea pralka mi sie pierze. narazie zalatwilam pieluchy i ubranka jasne i szare+ granatowe. czkaja jeczez ciemne( czarne+ czerwone, kocyki, rozek, posciele... o wlasnie- musze zamowic przescieradlo)
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-08, 11:22   #172
patulinka94
Zadomowienie
 
Avatar patulinka94
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 919
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Ale mam dziś lenia. Tak mi się nic nie chce :P
Zeszło tygodniowy egzamin zaliczony na 4,5 Został jeszcze tylko ten w środę i koniec ☺
Znaczy się nie koniec tylko kolejny semestr :/
patulinka94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-08, 11:34   #173
a_g_ata
Rozeznanie
 
Avatar a_g_ata
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 551
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Witam się w nowym wątku znad soku z jarmużu i sałatki:p Dzisiaj Zosia obudziła mnie kopaniem już o 7 rano!TŻ wstawał do pracy wiec wstalam z nim i zabrałam się za robienie dekoracji na Baby Shower
planuje zrobić imprezke na poczatku marcu Juz mam pomysł na dekoracje ale teraz muszę poszukać przepisów na potrawy..żeby zrobić cos dobrego a się nie narobic
miłego dnia dziewczyny!Piękna pogoda u mnie!
__________________
3.09.2010- pierwsza randka
1.01.2014- zaręczyny
1.08.2014- ślub
3.08.2015- dwie kreski
10.04.2016- dzidzia
a_g_ata jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-02-08, 11:44   #174
madziara889
Zakorzenienie
 
Avatar madziara889
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Włocławek
Wiadomości: 7 010
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Ja dziś nie wyłażę z łóżka, już mi było lepiej ale zjadłam kanapkę i znów mnie muli, do tego jestem osłabiona.
madziara889 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-08, 11:44   #175
patulinka94
Zadomowienie
 
Avatar patulinka94
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 919
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Cytat:
Napisane przez a_g_ata Pokaż wiadomość
Witam się w nowym wątku znad soku z jarmużu i sałatki:p Dzisiaj Zosia obudziła mnie kopaniem już o 7 rano!TŻ wstawał do pracy wiec wstalam z nim i zabrałam się za robienie dekoracji na Baby Shower
planuje zrobić imprezke na poczatku marcu Juz mam pomysł na dekoracje ale teraz muszę poszukać przepisów na potrawy..żeby zrobić cos dobrego a się nie narobic
miłego dnia dziewczyny!Piękna pogoda u mnie!
Powiedzcie mi jak to jest z tym babyshower? Wy organizujecie i zapraszacie koleżanki czy to bardziej z ich inicjatywy?
Ja bym chciała zaprosić koleżanki i spędzić z nimi miło czas, nie chodzi mi o prezenty i nie chce właśnie żeby któraś tak to odebrała. 😉
patulinka94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-08, 11:52   #176
MaLoS
Rozeznanie
 
Avatar MaLoS
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 848
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Cytat:
Napisane przez patulinka94 Pokaż wiadomość
Powiedzcie mi jak to jest z tym babyshower? Wy organizujecie i zapraszacie koleżanki czy to bardziej z ich inicjatywy?
Ja bym chciała zaprosić koleżanki i spędzić z nimi miło czas, nie chodzi mi o prezenty i nie chce właśnie żeby któraś tak to odebrała. 😉
Patulinka gratuluję sesji, już prawie masz to za sobą

babyshower
mi moja przyjaciółka z koleżankami urządzają od A do Z, zadeklarowała się kiedy tylko dowiedziała się o mojej ciąży ale ona jest taka zapalona organizatorka i dla niej to frajda i coś nowego
impreza będzie u mnie w domu, mam się zmyć godzinę na spacer i zostawić im chatę do przygotowań
pytały mnie jaki prezent bym chciała i nieśmiało zażyczyłam sobie Misia Szumisia, ale dziewczyn ma być 9, więc składkowo wyjdzie korzystnie!
A jeśli by dziewczyny się za to nie brały, to sama bym zaprosiła najbliższe mi kumpelki i siostry, żeby miło spędzić czas czemu nie? jest okazja do spotkania się, podjedzenia czegoś dobrego i babskich ploteczek
__________________
DECYZJA --> KONSEKWENCJE

Zmiany? Zawsze na lepsze
MaLoS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-08, 11:57   #177
Ineso
Matka Smoka
 
Avatar Ineso
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 11 937
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Cytat:
Napisane przez patulinka94 Pokaż wiadomość
Powiedzcie mi jak to jest z tym babyshower? Wy organizujecie i zapraszacie koleżanki czy to bardziej z ich inicjatywy?
Ja bym chciała zaprosić koleżanki i spędzić z nimi miło czas, nie chodzi mi o prezenty i nie chce właśnie żeby któraś tak to odebrała. ��
Mnie się wydaje, że jednak babyshower jest nastawione na prezenty. Jeśli nie masz takich oczekiwań, to po co tak nazywać spotkanie?
Wg mnie to takie niezręczne jednak i wydaje mi się, że właśnie jeśli już to powinno wychodzić ze strony koleżanek, tak jak panieński.
Także brawa dla koleżanek Malos


Majtki poporodowe
Macie już? Bo do mnie dotarły z gemini i chciałam się podzielić refleksją Z jednorazowych mam akuku i babyono - te drugie trochę fajniejsze, lepiej wycięte otwory na nogi, taka cienka gumka obleczona flizeliną, trochę miększe. Akuku mają taką tandetną bawełnianą gumę. Ale i jedne i drugie wyglądają tak, jakby miały się rozpaść zaraz Mam też wielorazowe babyono i padłam jak wyciągnęłam i zobaczyłam kształt prostokąta zszytego w strategicznym miejscu - wklejam foto. Ale są bardzo pzryjemne w dotyku. Aczkolwiek jak sobie wyobrażę wsadzenie wielkiego podkładu - i do jedno- i do wielorazowych, który nawilgnie, to nie czaję jak one się będą trzymać tyłka Acha, nie wiem czy czytałyście, ale powinno się te majty brać o rozmiar większe niż normalnie się nosi, żeby zmieścił się podkład i wciąż było luźno i przewiewnie.

Edytowane przez Ineso
Czas edycji: 2016-02-08 o 11:59
Ineso jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-02-08, 12:02   #178
tabaska25
Zadomowienie
 
Avatar tabaska25
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 1 708
GG do tabaska25
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Mam właśnie te majty ze zdjęcia pocieszylas mnie, bo normalnie nosze M a zamowilam L/XL nie wiem czemu hmm wyciągnęłam je ostatnio z opakowania żeby zobaczyć jak wyglądają i tez sie smialam nie przymierzalam ich ale wydaje mi sie ze z podkładem jakos będą sie trzymaly na tyłku

Patulinka gratulacje zdanej sesji Teraz odpocznij troche zanim kolejna sie zacznie to juz dzidzia będzie na świecie
__________________
Spełniona mama, zakochana żona, szczęśliwa kobieta.
tabaska25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-08, 12:04   #179
patulinka94
Zadomowienie
 
Avatar patulinka94
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 919
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Cytat:
Napisane przez Ineso Pokaż wiadomość
Mnie się wydaje, że jednak babyshower jest nastawione na prezenty. Jeśli nie masz takich oczekiwań, to po co tak nazywać spotkanie?
Wg mnie to takie niezręczne jednak i wydaje mi się, że właśnie jeśli już to powinno wychodzić ze strony koleżanek, tak jak panieński.
Także brawa dla koleżanek Malos


Majtki poporodowe
Macie już? Bo do mnie dotarły z gemini i chciałam się podzielić refleksją Z jednorazowych mam akuku i babyono - te drugie trochę fajniejsze, lepiej wycięte otwory na nogi, taka cienka gumka obleczona flizeliną, trochę miększe. Akuku mają taką tandetną bawełnianą gumę. Ale i jedne i drugie wyglądają tak, jakby miały się rozpaść zaraz Mam też wielorazowe babyono i padłam jak wyciągnęłam i zobaczyłam kształt prostokąta zszytego w strategicznym miejscu - wklejam foto. Ale są bardzo pzryjemne w dotyku. Aczkolwiek jak sobie wyobrażę wsadzenie wielkiego podkładu - i do jedno- i do wielorazowych, który nawilgnie, to nie czaję jak one się będą trzymać tyłka Acha, nie wiem czy czytałyście, ale powinno się te majty brać o rozmiar większe niż normalnie się nosi, żeby zmieścił się podkład i wciąż było luźno i przewiewnie.
Masz rację. Od tak zaprosze koleżanki by spędzić miło z nimi czas przed porodem ☺

Majtki
Mam Ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazić jak to wszystko ma wyglądać :P
patulinka94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-08, 12:04   #180
kropcia007
Wtajemniczenie
 
Avatar kropcia007
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 2 782
Dot.: Mamusie kwietniowe - część V :-)

Witam witam :róża:

Ja tu sie cieszę ze mało nadrabiania bo weekendzie a za chwile sie skapnęłam ze nowy wątek powstał

Jestem troszku zmęczona bo w piątek o 1 w nocy wróciłam z tz z lotniska a o 6 jechaliśmy na weekend do Warszawy. On miał szkolenia a ja spędzałam czas z koleżanka dziś wróciliśmy niedawno i tez musiałam wstać o 5:30 po 6 godzinach snu. Muli mnie teraz.

Jedzenie- ja zjem wszystko u mnie w domu mama kombinowała zawsze i ja tez lubie gotować i wymyślać. Tz rodzina i znajomi bardzo lubią moja kuchnie️ dziecku tez będę wymyślała szczególnie ze pomocnik termomiś jest ze mną
Ja to lubie i kaszanki wątróbki pasztety smalec No po prostu jem wszystko oprócz zupy z krwi kaczki bo mnie obrzydza ta krew.

Ostatnio podczas dłuższego spaceru brzuch troszkę twardnieje.
__________________
"To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące."


Kwietniowa Mamusia - Maja

kropcia007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-04 21:22:34


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.