Polecamy:

evela28 · 2016-02-08, 14:35

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;55346456]Się zaczęło... miałam mieć w końcu wolny weekend, to niestety spędzę go znowu w pracy, ktoś się rozchorował. Z jednej strony fajnie, bo 100% więcej płacą, a z drugiej to będzie, któryś (już sama nie wiem który weekend) z rzędu w pracy. Dodatkowo zostanę do zamknięcia przez kilka godzin sama, a nie czuję się jeszcze na siłach sama podejmować pewnych decyzji, ech ta praca, jak jej nie ma to źle, ale jak jest to też jakieś dylematy...[/QUOTE]

Ach nie dość ze pracujący weekend to jeszcze stres. No co tu zrobic.

**d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b** · 2016-02-08, 14:42

Cytat:

Napisane przez brzydula_81

ojej

dobrze przynajmniej,ze wiecej Ci zaplaca..ale nie dziwie sie,ze jestes wkurzona...

Nie jestem wkurzona brzydu

, nie miałam jakiegoś konkretnego planu na ten weekend, bo wtedy byłabym zła. Zresztą nikt mnie nie zmusza do tego tylko mnie zapytano czy mogę przyjść, bo wynikła taka, a nie inna sytuacja. Tylko się boję zostać sama i to jeszcze w piątek i w sobotę, gdzie jest największy ruch

.

Cytat:

Napisane przez gwiazdeczka26

A jak jest w umowie wogole na temat weekendow? Jak Ci kaza to musisz przyjsc czy np raz w mcu nalezy Ci sie wolne bez wzgledu na wszystko?
Dobrze, ze chociaz stawka podwojna... A co do decyzji, to im wiecej pracujesz, tym bardziej zdobywasz doswiadczenie, wiec to tez na dobre wyjdzie.

To bardziej kodeks pracy reguluje takie sprawy. Tylko tak jak napisałam wyżej, oni mnie nie zmuszają tylko pytają. Ja się zgodziłam. Ale obawy mam. Co prawda mój przełożony mnie zapewnił, żebym się nie obawiała, bo będzie cały czas dostępny pod telefonem w razie czego, ale to zupełnie inaczej jak ktoś jest na miejscu i cię wspiera. Już się stresuję tą sytuacją, a w piątek i sobotę to chyba umrę ze strachu.

gwiazdeczka26 · 2016-02-08, 15:09

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;55347656]Nie jestem wkurzona brzydu

, nie miałam jakiegoś konkretnego planu na ten weekend, bo wtedy byłabym zła. Zresztą nikt mnie nie zmusza do tego tylko mnie zapytano czy mogę przyjść, bo wynikła taka, a nie inna sytuacja. Tylko się boję zostać sama i to jeszcze w piątek i w sobotę, gdzie jest największy ruch

.

To bardziej kodeks pracy reguluje takie sprawy. Tylko tak jak napisałam wyżej, oni mnie nie zmuszają tylko pytają. Ja się zgodziłam. Ale obawy mam. Co prawda mój przełożony mnie zapewnił, żebym się nie obawiała, bo będzie cały czas dostępny pod telefonem w razie czego, ale to zupełnie inaczej jak ktoś jest na miejscu i cię wspiera. Już się stresuję tą sytuacją, a w piątek i sobotę to chyba umrę ze strachu.[/QUOTE]

Jak ja to rozumiem!!!! To normalne, ale jestem pewna ze sobie swietnie poradzisz i z czasem bedziesz sie czula coraz pewniej

Najlepsza droga do nauczenia sie i pozbycia stresu jest wlasnie zmierzenie sie z nowymi sytuacjami i pozniej juz nie beda one wyzwaniem.
(taka madrala jestem

)

KarolinaK · 2016-02-08, 15:12

Cytat:

Napisane przez gwiazdeczka26

Mowisz, ze ekskluziw?

To dlatego glowa nie bolala

:

Legenda brzmi tak...ze Dom Perignon produkując białe wino ze swoich winorośli jednego dnia wypił go za duzo

i zapomniał na czas sprawdzić. Białe wino za mocno zaczęło fermentować i zrobiły sie w nim bąbelki. Jak je posmakował to sie okzazalo ze jest całkiem dobre i nazwał je champagne (czyli szampanem). Jak wiadomo Szampania Ardeny jest regionem Francji z ktorego pochodzi partner mamy J. Byliśmy tam raz w Epernay, na głównej ulicy znajdują sie biura wszystkich najwiekszych i najbardziej znanych producentów szampana a pod ta główna ulica sa piwnice gdzie ten szampan jest przechowywany. Zwiedziliśmy nawet jedna taka piwnice

.

Tak wiec Dom Perignon jest wynalazca szampana. W Szampanii kawałek pola jest niesamowicie drogi. Nikt tego nie sprzedaje bo sie zwyczajnie nie opłaca. Tam sa szkoły specjalne dla dzieci producentów gdzie uczą jak produkować szampan. Biznes przechodzi z pokolenia na pokolenie.
Poza tym szampan nazywa sie szampan tylko dlatego ze jest produkowany w regionie Szampanii. Wszystko co jest produkowane w identyczny sposób z winogron rosnących kilka metrów dalej nie bedzie juz szampanem. Dlatego region szampanii jest bardzo precyzyjnie określony

. Dlatego tak wielkie pieniędzy przynosi bo szampan jest drogi.
Zaraz znajdę Wam modlitwę o szampana.

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;55347656]Nie jestem wkurzona brzydu

, nie miałam jakiegoś konkretnego planu na ten weekend, bo wtedy byłabym zła. Zresztą nikt mnie nie zmusza do tego tylko mnie zapytano czy mogę przyjść, bo wynikła taka, a nie inna sytuacja. Tylko się boję zostać sama i to jeszcze w piątek i w sobotę, gdzie jest największy ruch

.

To bardziej kodeks pracy reguluje takie sprawy. Tylko tak jak napisałam wyżej, oni mnie nie zmuszają tylko pytają. Ja się zgodziłam. Ale obawy mam. Co prawda mój przełożony mnie zapewnił, żebym się nie obawiała, bo będzie cały czas dostępny pod telefonem w razie czego, ale to zupełnie inaczej jak ktoś jest na miejscu i cię wspiera. Już się stresuję tą sytuacją, a w piątek i sobotę to chyba umrę ze strachu.[/QUOTE]

Hania współczuje. Ale moze mogłabyś im mowić ze jestes nowa, nie orientujesz sie w temacie i ze oddzwoniła do nich jak tylko uda Ci sie porozmawiać z szefem?

evela28 · 2016-02-08, 15:20

Cytat:

Napisane przez KarolinaK

Legenda brzmi tak...ze Dom Perignon produkując białe wino ze swoich winorośli jednego dnia wypił go za duzo

i zapomniał na czas sprawdzić. Białe wino za mocno zaczęło fermentować i zrobiły sie w nim bąbelki. Jak je posmakował to sie okzazalo ze jest całkiem dobre i nazwał je champagne (czyli szampanem). Jak wiadomo Szampania Ardeny jest regionem Francji z ktorego pochodzi partner mamy J. Byliśmy tam raz w Epernay, na głównej ulicy znajdują sie biura wszystkich najwiekszych i najbardziej znanych producentów szampana a pod ta główna ulica sa piwnice gdzie ten szampan jest przechowywany. Zwiedziliśmy nawet jedna taka piwnice

.

Tak wiec Dom Perignon jest wynalazca szampana. W Szampanii kawałek pola jest niesamowicie drogi. Nikt tego nie sprzedaje bo sie zwyczajnie nie opłaca. Tam sa szkoły specjalne dla dzieci producentów gdzie uczą jak produkować szampan. Biznes przechodzi z pokolenia na pokolenie.

Poza tym szampan nazywa sie szampan tylko dlatego ze jest produkowany w regionie Szampanii. Wszystko co jest produkowane w identyczny sposób z winogron rosnących kilka metrów dalej nie bedzie juz szampanem. Dlatego region szampanii jest bardzo precyzyjnie określony

. Dlatego tak wielkie pieniędzy przynosi bo szampan jest drogi.

Zaraz znajdę Wam modlitwę o szampana.

Hania współczuje. Ale moze mogłabyś im mowić ze jestes nowa, nie orientujesz sie w temacie i ze oddzwoniła do nich jak tylko uda Ci sie porozmawiać z szefem?

Karola polski klient nie jest tak życzliwy. Jest coraz gorszy, wymagający, bo pamięta czasy kiedy to sprzedawca był królem i on rządził. Trzebabylo siedzieć cichutko aby dostać kiełbaskę spod lady. Teraz klient nasz pan.

Ale Hania będzie miała dobry weekend, bo jest piękna blondi i trafi na samych życzliwych.

magnolia79 · 2016-02-08, 15:21

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;55347656]Nie jestem wkurzona brzydu

, nie miałam jakiegoś konkretnego planu na ten weekend, bo wtedy byłabym zła. Zresztą nikt mnie nie zmusza do tego tylko mnie zapytano czy mogę przyjść, bo wynikła taka, a nie inna sytuacja. Tylko się boję zostać sama i to jeszcze w piątek i w sobotę, gdzie jest największy ruch

.

To bardziej kodeks pracy reguluje takie sprawy. Tylko tak jak napisałam wyżej, oni mnie nie zmuszają tylko pytają. Ja się zgodziłam. Ale obawy mam. Co prawda mój przełożony mnie zapewnił, żebym się nie obawiała, bo będzie cały czas dostępny pod telefonem w razie czego, ale to zupełnie inaczej jak ktoś jest na miejscu i cię wspiera. Już się stresuję tą sytuacją, a w piątek i sobotę to chyba umrę ze strachu.[/QUOTE]
Hania na pewno dasz sobie radę, a jak nie to będziesz dzwonić do przełożonego, a jak nie to mówisz, ze przełożonego brak i niech se idą gdzie chcą...
nie bedę cię tu pocieszać, bo znam to niestety od podszewki

ale z czasem wgryziesz sie tam i będzie to juz dla ciebie normalne

Gwiazdka w takich pracach nie ma czegoś takiego, co mówi umowa?!

, no nie ma... "proszą" cię żebyś przyszła, to idziesz do pracy... np R tez dziś idzie na 18.00

magnolia79 · 2016-02-08, 15:33

Obiad

evela28 · 2016-02-08, 15:39

Cytat:

Napisane przez magnolia79

Hania na pewno dasz sobie radę, a jak nie to będziesz dzwonić do przełożonego, a jak nie to mówisz, ze przełożonego brak i niech se idą gdzie chcą...
nie bedę cię tu pocieszać, bo znam to niestety od podszewki

ale z czasem wgryziesz sie tam i będzie to juz dla ciebie normalne

Gwiazdka w takich pracach nie ma czegoś takiego, co mówi umowa?!

, no nie ma... "proszą" cię żebyś przyszła, to idziesz do pracy... np R tez dziś idzie na 18.00

na 18, no jak to tak, picia nie będzie ?
a prezent już dostałaś ?, nic się nie chwalisz

Cytat:

Napisane przez magnolia79

Obiad

oooo, ja poproszę z ananasem

gosia261282 · 2016-02-08, 15:41

Hania dasz radę!!

Siedzę w poczekalni. Będą zakładać mi wkładkę anty.
Boję się troszkę

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Mag, pizza

Kocham!!
Może też dziś zjem...

**d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b** · 2016-02-08, 15:44

Cytat:

Napisane przez KarolinaK

.
Hania współczuje. Ale moze mogłabyś im mowić ze jestes nowa, nie orientujesz sie w temacie i ze oddzwoniła do nich jak tylko uda Ci sie porozmawiać z szefem?

Myślisz Karola, że ludzi coś obchodzi, że jestem nowa? Zresztą doskonale o tym wiedzą, bo mam taki identyfikator. Ale niestety są tacy klienci, że ich tylko to jeszcze bardziej wkurza, że muszą rozmawiać z niekompetentną osobą i nie ma nikogo innego, a swoją złość wyładowują zgadnij na kim?

Zresztą nie ważne. Nie ma o czym mówić, bo i tak idę i muszę dać radę, jak zwykle zresztą. Tylko czasami już mam dosyć "dawania sobie rady" ze wszystkim.

Zbieram się na angielski. Pół dnia przesiedziałam czytając książkę na ebooku, ale fajnie się czyta muszę przyznać

.

gwiazdeczka26 · 2016-02-08, 15:45

Karola, opowiadalas juz kiedys historie o szampanie, tak cos mi sie kojarzy

Czyli najprosciej mowiac, to sfermentowane wino

Nie powiem, Don Perignon byl przepyszny

Cytat:

Napisane przez magnolia79

Obiad

Szalenstwo!!!! Wczoraj mialam pizze ale dzisiaj tez nie odmowie

Cytat:

Napisane przez gosia261282

Hania dasz radę!!

Siedzę w poczekalni. Będą zakładać mi wkładkę anty.
Boję się troszkę

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Mag, pizza

Kocham!!
Może też dziś zjem...

Gosia kciuki, oby szybko i bezbolesnie poszlo

To zaklada pielegniarka u GP czy jak?

**d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b** · 2016-02-08, 15:46

Cytat:

Napisane przez magnolia79

Obiad

, o jaciekręcę!!!

Cytat:

Napisane przez gosia261282

Siedzę w poczekalni. Będą zakładać mi wkładkę anty.
Boję się troszkę

.

Nie bój się Gosia, to tylko moment i już będzie po

.

Pomyśl sobie, że poród jest, dużo, duuuuużo gorszym doświadczeniem

.

KarolinaK · 2016-02-08, 15:52

Cytat:

Napisane przez magnolia79

Obiad

O nie

.

Czyli nei ma dzisiaj gotowania

.

Cytat:

Napisane przez gosia261282

Hania dasz radę!!

Siedzę w poczekalni. Będą zakładać mi wkładkę anty.
Boję się troszkę

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Mag, pizza

Kocham!!
Może też dziś zjem...

Gosia kciukam!

Nałożyli gładź. Teraz za 10 dni przyjdą ja dopiero szlifować, malować i beda tez od razu malować całe ściany.

gosia261282 · 2016-02-08, 15:55

Gwiazdka tak, pielęgniarka u GP.

Hania dzięki. Tylko wiesz, z porodu wycofać się nie mogę (aczkolwiek próbowałam

), a tu jeszcze mogę zwiać

I jak na złość opóźnienie jest, a ja siedzę jak na szpilkach.

gwiazdeczka26 · 2016-02-08, 16:02

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;55351551]Myślisz Karola, że ludzi coś obchodzi, że jestem nowa? Zresztą doskonale o tym wiedzą, bo mam taki identyfikator. Ale niestety są tacy klienci, że ich tylko to jeszcze bardziej wkurza, że muszą rozmawiać z niekompetentną osobą i nie ma nikogo innego, a swoją złość wyładowują zgadnij na kim?

Zresztą nie ważne. Nie ma o czym mówić, bo i tak idę i muszę dać radę, jak zwykle zresztą. Tylko czasami już mam dosyć "dawania sobie rady" ze wszystkim.

Zbieram się na angielski. Pół dnia przesiedziałam czytając książkę na ebooku, ale fajnie się czyta muszę przyznać

.[/QUOTE]

Trzeba miec twarda skore w takiej pracy

I skad ksiazeczke sciagnelas? Jak juz sie przyzwyczaisz do ebooka to nie bedziesz chciala do ksiazek wracac

evela28 · 2016-02-08, 16:11

Cytat:

Napisane przez gosia261282

Hania dasz radę!!

Siedzę w poczekalni. Będą zakładać mi wkładkę anty.
Boję się troszkę

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Mag, pizza

Kocham!!
Może też dziś zjem...

powodzenia

gosia261282 · 2016-02-08, 16:44

Już po. Trochę bolało. A teraz bardzo mocno mnie brzuch boli.

gwiazdeczka26 · 2016-02-08, 16:51

Cytat:

Napisane przez gosia261282

Już po. Trochę bolało. A teraz bardzo mocno mnie brzuch boli.

To chyba normalne... pewnie przez kilka dni moze nawet bolec. wez sobie jakies tabletki przeciwbolowe

Mag, a co dostalas na urodziny??? Chwal sie szybciutko

**d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b** · 2016-02-08, 17:04

Gosia trochę pobili, ale to przejdzie. To troche jak skurcze macicy, ale wszystko się ułoży o bedzie ok

. Zażyj sobie coś przeciwbólowego.

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Ja wlasnie wchłonęłam w kafejce w której bede miec angielski, ciacho bezglutenowe

. Odkąd pracuje w tej pracy to fatalnie sie odżywiam

.

gosia261282 · 2016-02-08, 17:19

No spe wzięłam.
A będę mogła wino wypić?

gwiazdeczka26 · 2016-02-08, 17:31

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;55355501]
Ja wlasnie wchłonęłam w kafejce w której bede miec angielski, ciacho bezglutenowe

. Odkąd pracuje w tej pracy to fatalnie sie odżywiam

.[/QUOTE]

Oj tam, nalezy Ci sie troche przyjemnosci za ciezka prace

Cytat:

Napisane przez gosia261282

No spe wzięłam.
A będę mogła wino wypić?

Ja mysle, ze bedziesz musiala, obowiazkowo za urodziny krolowej wzniesc toast

Zlozylam wypowiedzenie w agencji

Czyli jeszcze 4 soboty musze przecierpiec.

KarolinaK · 2016-02-08, 17:44

Cytat:

Napisane przez gosia261282

Już po. Trochę bolało. A teraz bardzo mocno mnie brzuch boli.

Nie wiem czy powinno bolec? A mówiła cos kobieta?

Cytat:

Napisane przez gwiazdeczka26

To chyba normalne... pewnie przez kilka dni moze nawet bolec. wez sobie jakies tabletki przeciwbolowe

Mag, a co dostalas na urodziny??? Chwal sie szybciutko

Mag ma pewńie gości

. Magu odezwij sie jak bedziesz wolna!

Cytat:

Napisane przez gosia261282

No spe wzięłam.
A będę mogła wino wypić?

No końiecznie! Wino na urodziny królowej!

Cytat:

Napisane przez gwiazdeczka26

Oj tam, nalezy Ci sie troche przyjemnosci za ciezka prace

Ja mysle, ze bedziesz musiala, obowiazkowo za urodziny krolowej wzniesc toast

Zlozylam wypowiedzenie w agencji

Czyli jeszcze 4 soboty musze przecierpiec.

Wow czyli co wysłałaś mailem? Podałaś jakis powód? Odpisali?
Dobrze zrobiłaś

.

gosia261282 · 2016-02-08, 18:07

Gwiazdka, no i dobrze

Odpoczniesz sobie

Karola, mówiła że może boleć.

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Mag jak tam urodzinki?
Malibu leje się strumieniami

---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

Kupiłam dziś wino, takie taniutkie, bo raz już je miałam i było pycha. Tylko, że nie jestem pewna czy to tamto

magnolia79 · 2016-02-08, 19:04

Po tej pizzy musiałam sie zdrzemnąc. R w pracy, a strumieniami leje sie na razie kawa

Prezent dostałam

ale musiałam go trochę przetrawic

kompletnie sie tego nie spodziewałam...
R mi kupił porządnie, skorzane etui na telefon. Dokładnie na ten co mam... no troche nie dokonca dowierzalam, ze to ETUI

W sumie bylam zla na swoją reakcje, ale jakos tak juz sie z tego posmialismy. Etui na pewno jest porzadne i extra wykonane. Jasne, takie delikatnnie kremowe.

Cos pokrecilam i nie moge włączyć lampy

zdjęcia sa troche zażółcone...

magnolia79 · 2016-02-08, 19:06

A jeszcze R w samochodzie mi mówi... ze kupil mi cos co moze mi się nie spodobać, ale z czasem mi sie sppdoba

KarolinaK · 2016-02-08, 19:13

Cytat:

Napisane przez magnolia79

Po tej pizzy musiałam sie zdrzemnąc. R w pracy, a strumieniami leje sie na razie kawa

Prezent dostałam

ale musiałam go trochę przetrawic

kompletnie sie tego nie spodziewałam...
R mi kupił porządnie, skorzane etui na telefon. Dokładnie na ten co mam... no troche nie dokonca dowierzalam, ze to ETUI

W sumie bylam zla na swoją reakcje, ale jakos tak juz sie z tego posmialismy. Etui na pewno jest porzadne i extra wykonane. Jasne, takie delikatnnie kremowe.

Cos pokrecilam i nie moge włączyć lampy

zdjęcia sa troche zażółcone...

Cytat:

Napisane przez magnolia79

A jeszcze R w samochodzie mi mówi... ze kupil mi cos co moze mi się nie spodobać, ale z czasem mi sie sppdoba

I chyba ma racje. Dopiero jak poużywasz to zdasz sobie sprawę jak super jest dopasowane

. To jest oryginalne etui do Twojego telefonu

. Ja na pewno bym sie ucieszyla z takiego prezentu

. Miałam kilka etui do moich telefonów ale poki co najbardziej wygodny i pasujący był ten dokładnie oryginalny od telefonu

. Teraz juz nawet na zadne inne nie patrzę

. A do klapki chyba mozna sie szybko przyzwyczaic

.

yyahyoo · 2016-02-08, 19:14

Cytat:

Napisane przez magnolia79

Po tej pizzy musiałam sie zdrzemnąc. R w pracy, a strumieniami leje sie na razie kawa

Prezent dostałam

ale musiałam go trochę przetrawic

kompletnie sie tego nie spodziewałam...
R mi kupił porządnie, skorzane etui na telefon. Dokładnie na ten co mam... no troche nie dokonca dowierzalam, ze to ETUI

W sumie bylam zla na swoją reakcje, ale jakos tak juz sie z tego posmialismy. Etui na pewno jest porzadne i extra wykonane. Jasne, takie delikatnnie kremowe.

Cos pokrecilam i nie moge włączyć lampy

zdjęcia sa troche zażółcone...

Piękny prezent! Taki z klasą

magnolia79 · 2016-02-08, 19:37

Cytat:

Napisane przez gosia261282

Już po. Trochę bolało. A teraz bardzo mocno mnie brzuch boli.

Gosia przy wkładce trzeba trochę poruszać szyjke macicy, wiec ma prawo trochę bolec... musisz sobie zrobic relaksik

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Cytat:

Napisane przez KarolinaK

I chyba ma racje. Dopiero jak poużywasz to zdasz sobie sprawę jak super jest dopasowane

. To jest oryginalne etui do Twojego telefonu

. Ja na pewno bym sie ucieszyla z takiego prezentu

. Miałam kilka etui do moich telefonów ale poki co najbardziej wygodny i pasujący był ten dokładnie oryginalny od telefonu

. Teraz juz nawet na zadne inne nie patrzę

. A do klapki chyba mozna sie szybko przyzwyczaic

.

Ja bardzo lubię goły telefon w ręce, wiem, ze mi często spada i jakieś etui musze miec, przyzwyczaiłam sie do swojego szmacianego kondona i juz

klapka trochę przeszkadza... ale to bedzie pewnie kwestia czasu, az sie przyzwyczaję

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:22 ----------

Cytat:

Napisane przez yyahyoo

Piękny prezent! Taki z klasą

To fakt, ale powiem wam szczerze, ze jak zobaczyłam to etui to zrobiłam taka minę...

gosia261282 · 2016-02-08, 20:16

Cytat:

Napisane przez magnolia79

Po tej pizzy musiałam sie zdrzemnąc. R w pracy, a strumieniami leje sie na razie kawa

Prezent dostałam

ale musiałam go trochę przetrawic

kompletnie sie tego nie spodziewałam...
R mi kupił porządnie, skorzane etui na telefon. Dokładnie na ten co mam... no troche nie dokonca dowierzalam, ze to ETUI

W sumie bylam zla na swoją reakcje, ale jakos tak juz sie z tego posmialismy. Etui na pewno jest porzadne i extra wykonane. Jasne, takie delikatnnie kremowe.

Cos pokrecilam i nie moge włączyć lampy

zdjęcia sa troche zażółcone...

Świetne!

Też bym chciała takie porządne

Ale chociaż mały diamencik mógł być na tym etui

NibyNic · 2016-02-08, 20:23

Mag - fajny prezent. A jak już jesteśmy w temacie telefonów to w sobotę mój wylądował pod kołami samochodu, Marek dwa razy po nim przejechał ale na szczęście nic się nie stało, ani jednej ryski nie ma u wszystko działa - uffff

2016-02-08, 14:35	#2581
evela28 na drugie mam Irena Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: mój raj Wiadomości: 29 346	Dot.: I rym cym, cym I hopsasa - Karnawał wciąż trwa - bum tarara… !24! [1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;55346456]Się zaczęło... miałam mieć w końcu wolny weekend, to niestety spędzę go znowu w pracy, ktoś się rozchorował. Z jednej strony fajnie, bo 100% więcej płacą, a z drugiej to będzie, któryś (już sama nie wiem który weekend) z rzędu w pracy. Dodatkowo zostanę do zamknięcia przez kilka godzin sama, a nie czuję się jeszcze na siłach sama podejmować pewnych decyzji, ech ta praca, jak jej nie ma to źle, ale jak jest to też jakieś dylematy...[/QUOTE] Ach nie dość ze pracujący weekend to jeszcze stres. No co tu zrobic. __________________ kiedy życie daje ci w twarz uśmiechnij się i z politowaniem powiedz: bijesz się jak ciota

2016-02-08, 15:09	#2583
gwiazdeczka26 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: UK Wiadomości: 18 106	Dot.: I rym cym, cym I hopsasa - Karnawał wciąż trwa - bum tarara… !24! [1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;55347656]Nie jestem wkurzona brzydu , nie miałam jakiegoś konkretnego planu na ten weekend, bo wtedy byłabym zła. Zresztą nikt mnie nie zmusza do tego tylko mnie zapytano czy mogę przyjść, bo wynikła taka, a nie inna sytuacja. Tylko się boję zostać sama i to jeszcze w piątek i w sobotę, gdzie jest największy ruch . To bardziej kodeks pracy reguluje takie sprawy. Tylko tak jak napisałam wyżej, oni mnie nie zmuszają tylko pytają. Ja się zgodziłam. Ale obawy mam. Co prawda mój przełożony mnie zapewnił, żebym się nie obawiała, bo będzie cały czas dostępny pod telefonem w razie czego, ale to zupełnie inaczej jak ktoś jest na miejscu i cię wspiera. Już się stresuję tą sytuacją, a w piątek i sobotę to chyba umrę ze strachu.[/QUOTE] Jak ja to rozumiem!!!! To normalne, ale jestem pewna ze sobie swietnie poradzisz i z czasem bedziesz sie czula coraz pewniej Najlepsza droga do nauczenia sie i pozbycia stresu jest wlasnie zmierzenie sie z nowymi sytuacjami i pozniej juz nie beda one wyzwaniem. (taka madrala jestem ) __________________ Never stop trying. Never stop believing. Never give up.

2016-02-08, 15:21	#2586
magnolia79 Irenosława Pierwsza Zarejestrowany: 2005-09 Wiadomości: 62 254	Dot.: I rym cym, cym I hopsasa - Karnawał wciąż trwa - bum tarara… !24! [1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;55347656]Nie jestem wkurzona brzydu , nie miałam jakiegoś konkretnego planu na ten weekend, bo wtedy byłabym zła. Zresztą nikt mnie nie zmusza do tego tylko mnie zapytano czy mogę przyjść, bo wynikła taka, a nie inna sytuacja. Tylko się boję zostać sama i to jeszcze w piątek i w sobotę, gdzie jest największy ruch . To bardziej kodeks pracy reguluje takie sprawy. Tylko tak jak napisałam wyżej, oni mnie nie zmuszają tylko pytają. Ja się zgodziłam. Ale obawy mam. Co prawda mój przełożony mnie zapewnił, żebym się nie obawiała, bo będzie cały czas dostępny pod telefonem w razie czego, ale to zupełnie inaczej jak ktoś jest na miejscu i cię wspiera. Już się stresuję tą sytuacją, a w piątek i sobotę to chyba umrę ze strachu.[/QUOTE] Hania na pewno dasz sobie radę, a jak nie to będziesz dzwonić do przełożonego, a jak nie to mówisz, ze przełożonego brak i niech se idą gdzie chcą... nie bedę cię tu pocieszać, bo znam to niestety od podszewki ale z czasem wgryziesz sie tam i będzie to juz dla ciebie normalne Gwiazdka w takich pracach nie ma czegoś takiego, co mówi umowa?! , no nie ma... "proszą" cię żebyś przyszła, to idziesz do pracy... np R tez dziś idzie na 18.00 __________________ /Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./ Fale - Virginia Woolf

2016-02-08, 15:41	#2589
gosia261282 Gang Iren Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Poznań/UK Wiadomości: 52 309	Dot.: I rym cym, cym I hopsasa - Karnawał wciąż trwa - bum tarara… !24! Hania dasz radę!! Siedzę w poczekalni. Będą zakładać mi wkładkę anty. Boję się troszkę ---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ---------- Mag, pizza Kocham!! Może też dziś zjem... __________________ We all find time to do what we really want to do...

2016-02-08, 15:55	#2594
gosia261282 Gang Iren Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Poznań/UK Wiadomości: 52 309	Dot.: I rym cym, cym I hopsasa - Karnawał wciąż trwa - bum tarara… !24! Gwiazdka tak, pielęgniarka u GP. Hania dzięki. Tylko wiesz, z porodu wycofać się nie mogę (aczkolwiek próbowałam ), a tu jeszcze mogę zwiać I jak na złość opóźnienie jest, a ja siedzę jak na szpilkach. __________________ We all find time to do what we really want to do...

2016-02-08, 16:02	#2595
gwiazdeczka26 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: UK Wiadomości: 18 106	Dot.: I rym cym, cym I hopsasa - Karnawał wciąż trwa - bum tarara… !24! [1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;55351551]Myślisz Karola, że ludzi coś obchodzi, że jestem nowa? Zresztą doskonale o tym wiedzą, bo mam taki identyfikator. Ale niestety są tacy klienci, że ich tylko to jeszcze bardziej wkurza, że muszą rozmawiać z niekompetentną osobą i nie ma nikogo innego, a swoją złość wyładowują zgadnij na kim? Zresztą nie ważne. Nie ma o czym mówić, bo i tak idę i muszę dać radę, jak zwykle zresztą. Tylko czasami już mam dosyć "dawania sobie rady" ze wszystkim. Zbieram się na angielski. Pół dnia przesiedziałam czytając książkę na ebooku, ale fajnie się czyta muszę przyznać .[/QUOTE] Trzeba miec twarda skore w takiej pracy I skad ksiazeczke sciagnelas? Jak juz sie przyzwyczaisz do ebooka to nie bedziesz chciala do ksiazek wracac __________________ Never stop trying. Never stop believing. Never give up.

2016-02-08, 16:44	#2597
gosia261282 Gang Iren Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Poznań/UK Wiadomości: 52 309	Dot.: I rym cym, cym I hopsasa - Karnawał wciąż trwa - bum tarara… !24! Już po. Trochę bolało. A teraz bardzo mocno mnie brzuch boli. __________________ We all find time to do what we really want to do...

2016-02-08, 17:04	#2599
d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-08 Wiadomości: 23 696	I rym cym, cym I hopsasa - Karnawał wciąż trwa - bum tarara… !24! Gosia trochę pobili, ale to przejdzie. To troche jak skurcze macicy, ale wszystko się ułoży o bedzie ok . Zażyj sobie coś przeciwbólowego. ---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ---------- Ja wlasnie wchłonęłam w kafejce w której bede miec angielski, ciacho bezglutenowe . Odkąd pracuje w tej pracy to fatalnie sie odżywiam . Edytowane przez d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b Czas edycji: 2016-02-08 o 17:03

2016-02-08, 17:19	#2600
gosia261282 Gang Iren Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Poznań/UK Wiadomości: 52 309	Dot.: I rym cym, cym I hopsasa - Karnawał wciąż trwa - bum tarara… !24! No spe wzięłam. A będę mogła wino wypić? __________________ We all find time to do what we really want to do...

2016-02-08, 18:07	#2603
gosia261282 Gang Iren Zarejestrowany: 2008-04 Lokalizacja: Poznań/UK Wiadomości: 52 309	Dot.: I rym cym, cym I hopsasa - Karnawał wciąż trwa - bum tarara… !24! Gwiazdka, no i dobrze Odpoczniesz sobie Karola, mówiła że może boleć. ---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ---------- Mag jak tam urodzinki? Malibu leje się strumieniami ---------- Dopisano o 19:07 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ---------- Kupiłam dziś wino, takie taniutkie, bo raz już je miałam i było pycha. Tylko, że nie jestem pewna czy to tamto __________________ We all find time to do what we really want to do...

2016-02-08, 19:06	#2605
magnolia79 Irenosława Pierwsza Zarejestrowany: 2005-09 Wiadomości: 62 254	Dot.: I rym cym, cym I hopsasa - Karnawał wciąż trwa - bum tarara… !24! A jeszcze R w samochodzie mi mówi... ze kupil mi cos co moze mi się nie spodobać, ale z czasem mi sie sppdoba __________________ /Jestem pianą, która opływa i zapełnia bielą najdalsze krawędzie skał; jestem także dziewczyną, tutaj, w tym pokoju./ Fale - Virginia Woolf

2016-02-08, 20:23	#2610
NibyNic Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-07 Lokalizacja: III piętro Wiadomości: 17 137	Dot.: I rym cym, cym I hopsasa - Karnawał wciąż trwa - bum tarara… !24! Mag - fajny prezent. A jak już jesteśmy w temacie telefonów to w sobotę mój wylądował pod kołami samochodu, Marek dwa razy po nim przejechał ale na szczęście nic się nie stało, ani jednej ryski nie ma u wszystko działa - uffff __________________ Pamiętamy dobre czasy i złe czasy, zapominając, że większość nie jest ani dobra, ani zła. Po prostu jest.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)