Czas do przedszkola!

[AaniaA]

marcelina73 na pewno nie uda Ci sie wypersfadowac wiecej miecha w jadlospisie. to jest ogornie ustalane.

[Jennys]

Ale Wam zazdroszczę, też już chcialabym mieć problemy przedszkolne, ale na razie jeszcze anginka nas zatrzymuje w domu... Mam nadzieję, ze od przyszlego tygodnia Miś znów będzie przedszkolakiem.
A co do mięsa, to muszę rzeczywiście sprawdzić, choć i tak u nas nie ma to większego znaczenia - Misiek NIC w przedszkolu nie je. Czkekam, może nastąpi w końcu jakiś przełom...

[marcelina73]

Napisane przez AaniaA

marcelina73 na pewno nie uda Ci sie wypersfadowac wiecej miecha w jadlospisie. to jest ogornie ustalane.

serio?
Znaczy rozumiem, że s ajakieś normy żywieniowe w przedszkolu, dostosowane do wieku dziecka. Sama nie przepadam za mięsem i w domu też go co dzień nie gotuję. Znaczy Marcel ma zawsze zupę na jakimś mięsie a na drugie np cos mącznoowocowego lub jarzynowego. No ale 2 razy w tygodniu to chyba powinno być? Plus ryby. W ogóle ten jadłospis mi się nie podoba, ale ja mam małego bzika na punkcie zdrowego żywienia.

Niestety dziś Marcelek nie chciał iść do przedszkola i nie chciał zostać, podejrzewam, że płakał, jak go zostawiłam. Wczoraj podobno też płakał. Nie wiem co będzie dalej. Co gorsze dziś przed wyjściem znowu zaczął się skarżyć na bolący brzuszek - czyżby powtórka z zeszłego roku?

[AaniaA]

marcelino73 co do tego jedzenia to pamietam, ze w zeszlym roku tez bylas niepocieszona . moj synek chodzi do panstwowego przedszkola i na pewno rodzice nie maja zadnego wplywu na jadlospis . z ciekawosci sprawdze jak to wyglada w tym roku, ale nie bylam zbulwersowana. na pewno maja rybe na obiad, jakiegos kuraka, ale jeszcze poczytam i dam Ci znac.

co do bolacego brzuszka to widze, ze masz powtorke z rozrywki . ja mialam to samo w tym roku pomimo, ze w poprzednim nic takiego nie mialo miejsca. trzeba twardo prowadzic malego do przedszkola i mu tlumaczyc, zachwalac przedszkole, itd. u nas tak szybko to nie przeszlo. drugi tydzien przedszkola byl naprawde ciezki (pisalam o tym na wizazu), ale potem bylo coraz lepiej. maly przyjal do wiadomosci, ze musi chodzic do przedszkola, gdyz nie ma z kim zostac w domku. na poczatku nie chcial slyszec ani o jezyku angielskim, ani innych zajeciach, a teraz to sam mi opowiada czego sie nauczyl na zajeciach. marcelino73 daj troche czasu swojemu synkowi. ponadto Twoj zaczal chodzic od pazdziernika do przedszkola, wiec to dla niego dopiero poczatek nowego etapu. trzymam mocno kciuki .

[marcelina73]

AaniaA - dobrze pamiętasz, jak pisałam mam bzika na punkcie żywienia
W przedszkolu u mojej siostrzenicy (też państwowym, znakomitym, w małym powiatowym mieście) rodzice sami mogą pisać jadłospis na cały tydzień - jest specjalny konkurs. Oczywiście ten jadłospis musi spełniać podane wymogi norm żywienia i norm finansowych.

Jasne, że dalej będę go prowadzać do przedszkola. Chcę, aby chodził, miał kontakt z dziećmi, czegoś się uczył, choćby właśnie życia w grupie, samodzielności, niezależności od mamy, taty, babci, dziadka.
Mam tylko nadzieję, że historia z brzuszkiem itd się nie powtórzy, znaczy że stres nie odbije sie na zdrowiu. Jestem zdeterminowana, szczególnie, że w marcu urodzi nam się kolejny dzidziuś - chciałabym, aby Marcel do tego czasu trochę wrósł w przedszkole, w życie pozadomowe, myślę, że tak byłoby mu łatwiej.
Jest pewien pozytyw. Chociaż wynika z negatywu - Marcel po tygodniu w przedszkolu smarka i cherla (mówił mi o 2 smarkających wciąż kolegach w przedszkolu). Niby nie można chorych dzieci przyprowadzać... na to też zamierzam zwrócić uwagę w przedszkolu (ja to jestem wredna).
Ale do pozytywów - synek się zmartwił, że nie będzie chyba mógł iść w poniedziałek do przedszkola - jak nie wyzdrowieje
Dzięki za wsparcie

[kasia1361]

Marcelina ja tez mam bzika na punkcie zywienia.
JAk mały chodził do żłobka to strasznie nie podobał mi sie jadłospis ,ale nie mogłam nic zdziałac.Ustalony byl odgórnie
Na szczęscie w przedszkolu nie jada obiadków.Chodzi do grupy popołudniowej.
I nie za bardzo mi pasuje zeby zaprowadzac go na obiad o 11.30.
Jada w domu o 12.15 a na 13 do przedszkola.Jednak to nie ta pora jedzenia i nie bardzo mu obiadek wchodzi.

[AaniaA]

marcelino73 no to szykuje sie nastepny dzieciaczek u Was w rodzinie . gratuluje i trzymam za Was kciuki .

co do tego przedszkola, o ktorym pisalas, ze rodzice sami ustalaja jadlospis to rzeczywiscie bardzo fajne rozwiazanie .

co do chorych dzieci w przedszkolu to widze, ze jest to norma . juz pisalam o tym wczesniej.

[AaniaA]

i jak Kobietki?

my dzisiaj rano szlismy jak zwykle pieszo do przedszkola i bylo obrzydliwie zimno . maly mial na sobie zimowa kurtke i jeszcze sweterek pod spodem. w ciagu dnia jest cieplej. kurcze i jak ubierac te maluchy ?

[kasia1361]

A kacper dalej w domku siedzi.Antybiotyk trzeba podawac przez 10 dni.A na dodatek dziś miał gorączkę.Teraz zmęczony padł i ciekawa jestem o ,której się obudzi.
A i u nas okropnie zimno jest rano.W ciągu dnia bylo nawet,nawet.

[AaniaA]

marcelino73 sprawdzilam jadlospis w przedszkolu. szczerze mowiac to tylko obiady zapamietalam , ale to chyba najwazniejsze . zatem w tym tygodniu dzieciaki maja dwa razy mieso - kurczaka i schabowego, raz - rybe, raz - kluski z serem, raz - sos mysliwski z ziemniakami.

kasiu1361 duzo zdrowka dla synka .

[Jennys]

My jeszcze tydzień w domu ;-(((((

[kkasiaaa]

Moja Julia tez w domu od soboty strasznie boli ją gardło , do tego w piątkową noc i cała sobote gorączkowała, gardło boli ją cały czas i to tak mocno ze nawet śliny połknąć nie moze wiec pluje byliśmy u lekarza dzisiaj dostała tabletki i aerozol , teraz się modlę aby szybko zaczęło działać bo mam dość jej pisków że boli. Do przedszkola nie pójdzie pewnie do czwartku bo lekarka powiedziała aby w domu została.

[AaniaA]

jak dzisiaj zaprowadzilismy synka do przedszkola to sie zalamalismy . jedna dziewczynka (na szczescie nie z synka grupy) tak kaszlala, ze az nas zamurowalo. to byl gleboki, oskrzelowy kaszel. ewidentnie bylo widac, ze dziecko bylo chore. jak zglosilam to naszej przedszkolance to ona mi na to, ze dzieci maja alergie i to dlatego tak kaszlaja. ja na to, ze to na pewno nie jest alergiczny kaszel . powiedzialam jej co i jak. chociaz tyle mojego. szkoda slow .

[marcelina73]

Dzięki, AaniaA - i za jadłospis też - ten u Was wygląda raczej ok.
Mój synek i tak nie chodzi w tym tygodniu - dalej katar, kaszel, no ale jak wyzdrowieje to też zamierzam porozmawiać z wychowawcż i dyrektorkż - to jest skandal, aby chore dzieci przyprowadzać do przedszkola.

Życzę zdrówka!

[AaniaA]

Napisane przez marcelina73

to też zamierzam porozmawiać z wychowawcż i dyrektorkż - to jest skandal, aby chore dzieci przyprowadzać do przedszkola.

i to jeszcze tak bardzo chore !

[kasia1361]

Rozchorowały nam sie dzieciaczki na całego.
Kacper miał w nocy gorączke i rano ,a teraz juz zaczyna znów wzrastac.
Więc nie wiem czy antybiotyk nie jest za słaby albo co innego?
Sama juz nie wiem o co chodzi.
Zrobiłam herbatke z lipy i podaje jeszcze syrop prawoślazowy.
Bo zamaist byc lepiej jest coraz gorzej.Jak nie kaszlał tak teraz bez przerwy go dusi.

[AaniaA]

kasiu1361 a synek jaki antybiotyk dostal?

[kasia1361]

AaniaA dostał Hiconcil i zamiast lepiej jest gorzej.
Obawiam sie ze to krtan ,bo dzis juz tak bardzo zachrypniety.Dodatkowo martwi mnie ta temperatura w po południu miał 39.3 kreski

[Jennys]

Kasia1361, a robiłam mu antybiogram?

[kasia1361]

Jennys nic takiego mu nie robiła.A dzis byliśmy na kontroli i dostał Zinnat.Matko jakie to ochydne i dodatkowo inhalacje.Ja mam nadzieje,ze na tym juz bedzie koniec i wyzdrowieje.
Bo ja ciagle trzymam sie za kieszen ile jeszcze kasy zostawie w aptece.

[Jennys]

kasia, zrób jak najszybciej wymaz i antybiogram! Mogą leczyć tygodniami Twojego synka, jesli nie będa wiedzieć, jaki podać antybiotyk. To w ogóle szok, że lekarze podają dzieciakom antybiotyki bez dokładnej diagnozy !

[Svinecka]

hej dziewczyny
dawno mnie tu nie bylo bo nie mialam internetu

a maly ciagle chorowal ale juz jest dobrze (prawie bo dalej ma kaszel)
ale poszedl juz do przedszkola

wczoraj byli na wycieczce - maly byl bardzo zadowolony
w ogole juz mu sie zmienilo i z checia chodzi do przedszkola i nie chce weekendow

jestem zadowolona z przedszkola i ze wszystkiego w sumie

[AaniaA]

moj maly oswiadczyl, ze nie chce chodzic na plastyczne zajecia dodatkowe. juz wczesniej o tym mowil, ale myslelismy, ze mu przejdzie. jednak jak widac nie przeszlo. musze to zglosic w przedszkolu.

[Jennys]

A mój Miś już 3 tydzień z rzędu siedzi w domu (nie wspomnę nawet, że we wrześniu chodził tylko 2 tygodnie). Mam nadzieję, że to końcówka chorowania. Bardzo Wam zazdroszczę!

[AaniaA]

Jennys znam to z autopsji . w tamtym roku to nasz maly tydzien byl w przedszkolu, a potem 2 tygodnie chorowal. i tak w kolko . jesli moge cos poradzic to zacznijcie wprowadzac kuracje odpornosciowa swoim maluchom juz na poczatku lata (czerwiec, lipiec). nie mowie, ze to jest ochrona 100-procentowa, ale jednak cos podziala. ponadto pierwszy rok w przedszkolu dla dzieci jest naprawde ciezki, jesli chodzi o choroby . kazde dziecko musi to niestety przejsc .

[AaniaA]

moj maly wczoraj popoludniu oswiadczyl, ze chcialby chodzic na zajecia taneczne w przedszkolu. jednak w tym roku wycofali te zajecia . w tamtym roku maly chodzil i w tym tez by chcial. zaproponowalam mu, ze po przedszkolu mozemy jezdzic na tance do innego miejsca, ale nie chcial. natomiast dodatkowej plastyce nadal mowi nie.

[kasia1361]

Witam
Kapikjuz od wtorku chodzi do przedszkola.Dziecko zadowolone jak nigdy.Zresztą on zawsze był chętny isc .
Bardzo duzo dzieci w naszej grupie jest chorych
i tak jak pisze AaniaA to nie uniknione .Ja mam tylko nadzieje ,ze za tydzien nic sie do nas nie przyplacze.
Z moim synem do grupy chodzi mały Krzys,który jeszcze ani razu nie chorowal.Kurcze jak ja bym chciała zeby mój miał taka odporność.

[AaniaA]

kasia1361 a jak pani przedszkolanka reaguje na Twojego synka? mam nadzieje, ze jest coraz lepiej i ze nie rozpowiada innym rodzicom o zachowaniu Twojego synia.

[kasia1361]

AaniaA jest lepiej,porozmawiałam z nią sobie .
Kurcze po zmianie czasu Kacper wstaje duzo wczesniej.
Jennys a jak synek zdrowy juz jest ?

Dziewczyny trzymac kciukasy za mojego łobuza.
Dziś przychodzi na zajęcia pani psycholog
Ach i co jest wazne dla mojego synka,dziś tata ma dzięń wolny i zaprowadzi go do przedszkola.Bo jak do tej pory to robiłam to ja i odbierałam tez ja.A on tylko pytał gdzie tata.
Co niektórzy to pewnie pomyśleli ,ze Kacper nie ma taty hehe .

[AaniaA]

kasia1361 no to trzymamy kciuki .

moj maly jest podziebiony, ale poszedl do przedszkola. nie ma temperatury, ale od czasu do czasu musi wysmarkac nos.