Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rodzić :) - Strona 75 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-02-09, 11:28   #2221
ja :)
Zakorzenienie
 
Avatar ja :)
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Hejo, ja sie mega wyspalam ale pola poszła na spacer i tak mnie zmogło ze jesCze godzinke sie kimnelam teraz juz widze bezsenność w nocy ale nic to, mam jeden odcinek serialu i film do obejrzenia wiec luz


Sent from my iPhone using Tapatalk
ja :) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 11:30   #2222
SzczesliwaNarzeczona
Raczkowanie
 
Avatar SzczesliwaNarzeczona
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 484
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

a z kolei dziadek męża powiedział, że mogłabym przenosić ciążę bo tp wypada mi na jego 89 urodziny, a jak przenoszę to będę mogła być jeszcze na jego urodzinach, a teść na to, że jakbym np.teraz urodziła to przecież zdążyłabym wyjść ze szpitala i na urodzinach byłabym już z maluchem, ale jak? z takim tygodniowym? ja obolała i nie ogarnięta? chyba oszalał, czy ja jestem jakimś dziwakiem?
__________________
maleństwo
SzczesliwaNarzeczona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 11:31   #2223
ja :)
Zakorzenienie
 
Avatar ja :)
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Narzeczona w takich chwilach mozesz byc samolubem nie wiadomo jak sie będziesz czuć, to jest ogromny wysiłek i pozniej burza hormonów. Powiedz ze wszystko zależy od tego jak sie będziesz czuła i tyle. Nie ma sie co przejmować. 3 dni w ta czy w tamta dla odwiedzających nie zrobi różnicy.

A to ze im wiecej robimy tym lepiej sie czujemy to odwieczna prawda wiec w ogóle mnie nie dziwi ja juz dawno przestałam wierzyć ze spacery wywołują porod etc


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Cytat:
Napisane przez SzczesliwaNarzeczona Pokaż wiadomość
a z kolei dziadek męża powiedział, że mogłabym przenosić ciążę bo tp wypada mi na jego 89 urodziny, a jak przenoszę to będę mogła być jeszcze na jego urodzinach, a teść na to, że jakbym np.teraz urodziła to przecież zdążyłabym wyjść ze szpitala i na urodzinach byłabym już z maluchem, ale jak? z takim tygodniowym? ja obolała i nie ogarnięta? chyba oszalał, czy ja jestem jakimś dziwakiem?

Oszalał
Ale nie dyskutuj z nim. Oni nie rozumieją


Sent from my iPhone using Tapatalk
ja :) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 11:33   #2224
marciar7
Zakorzenienie
 
Avatar marciar7
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 416
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

narzecozna tak to jest z tymi rodzinami ;/ jakby same nie rodzily.. uprzyj sie na swoim i juz najwazniejsze jest to co ty mslisz i czujesz. im przejdzie

Elena jednak brat poszedł otworzyć drzwi.. mnie takie przeziebienie wzielo ze masakra ;/ aby malutkiej nie zarazic ;(
__________________
Zosia 1.02.2016
marciar7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 11:44   #2225
SzczesliwaNarzeczona
Raczkowanie
 
Avatar SzczesliwaNarzeczona
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 484
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

ja tak myślałam dlatego nic mu nawet na to nie odpowiedziałam i tak zrobię jak chcę

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

trochę mam lepszy humor bo właśnie kurier przyniósł paczkę z kocykami minky

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Cytat:
Napisane przez marciar7 Pokaż wiadomość
narzecozna tak to jest z tymi rodzinami ;/ jakby same nie rodzily.. uprzyj sie na swoim i juz najwazniejsze jest to co ty mslisz i czujesz. im przejdzie

Elena jednak brat poszedł otworzyć drzwi.. mnie takie przeziebienie wzielo ze masakra ;/ aby malutkiej nie zarazic ;(
trzymam kciuki, żeby malutka się nie zaraziła.
Ja uważam na męża bo też go coś zaczęło brać :/
__________________
maleństwo
SzczesliwaNarzeczona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 11:46   #2226
ja :)
Zakorzenienie
 
Avatar ja :)
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Cytat:
Napisane przez marciar7 Pokaż wiadomość
narzecozna tak to jest z tymi rodzinami ;/ jakby same nie rodzily.. uprzyj sie na swoim i juz najwazniejsze jest to co ty mslisz i czujesz. im przejdzie

Elena jednak brat poszedł otworzyć drzwi.. mnie takie przeziebienie wzielo ze masakra ;/ aby malutkiej nie zarazic ;(

Nie zarazisz tylko koniecznie karm mała jak najwiecej - w twoim mleku sa przeciwciała ktore teraz wytwarza twoj organizm podczas choroby wiec malutka sie nie zarazi


Sent from my iPhone using Tapatalk
ja :) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 11:51   #2227
Elena_22
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Szczesliwanarzeczona- masz świętą rację, bądź "samolubna ". Ja w razie czego też mam taki zamiar- będę przez pierwsze 2 tyg. myśleć tylko o swojej własnej rodzinie, a nie reszcie. Albo chociaż się postaram
Elena_22 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-02-09, 12:11   #2228
marciar7
Zakorzenienie
 
Avatar marciar7
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 416
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Cytat:
Napisane przez ja :) Pokaż wiadomość
Nie zarazisz tylko koniecznie karm mała jak najwiecej - w twoim mleku sa przeciwciała ktore teraz wytwarza twoj organizm podczas choroby wiec malutka sie nie zarazi


Sent from my iPhone using Tapatalk
No mam nadzieje. Karmie ja barszo czesto co 2h mam nadzieje ze sie nie zarazi!!
__________________
Zosia 1.02.2016
marciar7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 12:21   #2229
siasia13
Rozeznanie
 
Avatar siasia13
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 751
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Szczesliwa narzeczona - samolubni to sa ludzie ktorzy nie rozumieja, ze w tym szczegolnym dla Ciebie/Was czasie mozesz nie miec sily, ochoty ani natchnienia na przebywanie z wujkami, pociotkami I innymi. Urodzenie dziecka to wyjatkowy czas, dla jednych bardzo przyjemny dla innych traumatyczny - tak czy siak ten czas jest Twoj, Twojego dziecka I Twojego tz I kazdy powinien to umiec uszanowac. Ja nie mam tego problem bo mnie napewno nikt w szpitalu nie odwiedzi, za daleko


Marcia to wracaj do zdrowia


Papierkowa robota idzie mi jak krew z nosa. Ide kupic sobie cos do jedzenia bo wczoraj zrobilam sobie sos, a dzisiaj rano jak na niego spojrzalam to mi przeszla ochota
siasia13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 12:23   #2230
Czarnooka_Paula
Zakorzenienie
 
Avatar Czarnooka_Paula
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 11 023
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Cytat:
Napisane przez marciar7 Pokaż wiadomość
Zaraz kurier bedzie ide ogarnac facjate

czy obyto tylko kurier

ja na mojego czekam jeszcze


Cytat:
Napisane przez NanaR Pokaż wiadomość
Dzień dobry melduje się ze juz jest o wiele lepiej kryzys minął dziś stoję prosto walczymy z malym o pokarm z lewego cyca coś cieknie i mam twdzse cycki wiec może pokarm się robi. Ale muszą go dokarmiać bo głodny chociaż teraz coś pocycal i zasnął i dostał smoka i śpi. Tylko ja nie umiem do odbekniecia go podnieść ma potowki ale dziś go w swoje rzeczy przebrałam i juz pewnie nie będzie taki zgrzany. Martwię się bo we krwi wyszło mało płytek krwi odpowiadających za krzepnięcie krwi co może świadczyć o jakiejś skazie. Mam nadzieje ze jutro w krwi juz będzie ok bo się martwię. No i osłabiona jestem 3 dni nic nie jadłam bo mi gazy po cc nie odeszly i jestem słaba strasznie. Pije herbatę rumiqnkowa może się uda.
biedna, ale jak cycki twarde to cos sie zaczyna dziać

ja dzisiaj jak kamienie mam - i wzielam cieply okład na nie i mleko samo kapało kropelkami.

Cytat:
Napisane przez marciar7 Pokaż wiadomość
narzecozna tak to jest z tymi rodzinami ;/ jakby same nie rodzily.. uprzyj sie na swoim i juz najwazniejsze jest to co ty mslisz i czujesz. im przejdzie

Elena jednak brat poszedł otworzyć drzwi.. mnie takie przeziebienie wzielo ze masakra ;/ aby malutkiej nie zarazic ;(

o kurcze.... to pod koc moze i pij jakies malinki czy cos ?
__________________


Mia i Tosia <3


Czarnooka_Paula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 12:31   #2231
marciar7
Zakorzenienie
 
Avatar marciar7
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 416
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Cytat:
Napisane przez Czarnooka_Paula Pokaż wiadomość
czy obyto tylko kurier

ja na mojego czekam jeszcze




biedna, ale jak cycki twarde to cos sie zaczyna dziać

ja dzisiaj jak kamienie mam - i wzielam cieply okład na nie i mleko samo kapało kropelkami.




o kurcze.... to pod koc moze i pij jakies malinki czy cos ?
Tylko :-P ale jednak brat otworzyl.
Tez mialam 2 dni temu twarde ale przystawiakam ciagke i na drugi dzien juz normalne. Teraz juz nie czujr cyckow
__________________
Zosia 1.02.2016
marciar7 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-09, 12:38   #2232
ja :)
Zakorzenienie
 
Avatar ja :)
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 910
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Cytat:
Napisane przez marciar7 Pokaż wiadomość
No mam nadzieje. Karmie ja barszo czesto co 2h mam nadzieje ze sie nie zarazi!!

Na pewno nie


Sent from my iPhone using Tapatalk
ja :) jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 13:29   #2233
badzia987
Wtajemniczenie
 
Avatar badzia987
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Cytat:
Napisane przez NanaR Pokaż wiadomość
Dzień dobry melduje się ze juz jest o wiele lepiej kryzys minął dziś stoję prosto walczymy z malym o pokarm z lewego cyca coś cieknie i mam twdzse cycki wiec może pokarm się robi. Ale muszą go dokarmiać bo głodny chociaż teraz coś pocycal i zasnął i dostał smoka i śpi. Tylko ja nie umiem do odbekniecia go podnieść ma potowki ale dziś go w swoje rzeczy przebrałam i juz pewnie nie będzie taki zgrzany. Martwię się bo we krwi wyszło mało płytek krwi odpowiadających za krzepnięcie krwi co może świadczyć o jakiejś skazie. Mam nadzieje ze jutro w krwi juz będzie ok bo się martwię. No i osłabiona jestem 3 dni nic nie jadłam bo mi gazy po cc nie odeszly i jestem słaba strasznie. Pije herbatę rumiqnkowa może się uda.
Zdecydowanie zjedz coś a nawet dużo bo długo byłaś na szpitalnej diecie i jeszcze przed cc Cię wygłodzili.
Ja się za bardzo nie znam co po cc jest wskazane. Coś kiedyś słyszałam o sucharach i biszkoptach.

Teraz będzie już tylko lepiej

Cytat:
Napisane przez SzczesliwaNarzeczona Pokaż wiadomość
zonameza gratulacje

Ja dalej w dole, nic się nie dzieje. Im więcej robię w domu tym lepiej się czuję. Wczoraj cały dzień sprzątałam, ogarniałam pokój maluszka, spakowałam torby. Dziś będę dokańczać pokoiki chyba pomyję okna chociaż od środka bo na dworze za mocno wieje. Od wczoraj zaczęły się tel i sms-y do mnie i do męża jak się czuje, czy mały nadal w brzuszku itd itp. Popołudniu zajrzeli rodzice i zapowiedzieli, że wujek z ciocią wybierają się do szpitala jak urodzę, kuzynka męża, a jak powiedziałam, że nikogo nie wpuszczę to zrobili głupie miny, że jakaś wredna jestem, że każdy chce zobaczyć małego i jest ciekawy i nie może się doczekać, a ja taka suka jestem. Powiedziałam, że będę "rozlazła" po porodzie i na pewno nie będę marzyć o tym, żeby całą rodzina mnie odwiedzała. Moja mama na to powiedziała, że nikt nie oczekuje tego, że będę wyglądać jak modelka, że każdy będzie wiedział, że jestem po porodzie, a mąż się wkurzył i odezwał się, że nie chodzi o to jak będę wyglądać tylko, że będę zmęczona, obolała i jakby nie mogli odwiedzać nas Ci wszyscy chętni w domu jak już będziemy ogarnięci. To rodzice się zamknęli i mieli dziwne miny, tzn. pomyśleli chyba, że z mężem jesteśmy dziwakami. Później cały czas o tym myślałam, czy ja jestem samolubem....
Cytat:
Napisane przez SzczesliwaNarzeczona Pokaż wiadomość
a z kolei dziadek męża powiedział, że mogłabym przenosić ciążę bo tp wypada mi na jego 89 urodziny, a jak przenoszę to będę mogła być jeszcze na jego urodzinach, a teść na to, że jakbym np.teraz urodziła to przecież zdążyłabym wyjść ze szpitala i na urodzinach byłabym już z maluchem, ale jak? z takim tygodniowym? ja obolała i nie ogarnięta? chyba oszalał, czy ja jestem jakimś dziwakiem?
Nie kumam tych odwiedzin od razu po porodzie. Rodzice, rodzeństwo- najbliżsi -tak. Ale cała reszta to niepotrzebny tłum. Te dziecko przez 2 tygodnie nie zbrzydnie ani specjalnie się nie zmieni !!!. W ogóle ludzie powinni mieć na uwadze, że teraz sezon przeziębieniowy i nigdy nie wiadomo co można na swoim ubraniu przenieść do szpitala.

Nie jesteś samolubna, nie jesteście dziwakami. Ludzie zapomnieli jak mieli sami dzieci i nie rozumiem czemu się na siłę narzucają.

Do mnie może tylko mama i TŻ przychodzić. Mój tata to nawet jak był w szpitalu po urodzeniu Małej to czuł się skrępowany. Przywitał się, zdałam krótką relację i wyszedł "że niby na fajka".

marcia- ja to z tych nadgorliwych - ja tam bym maseczkę sobie założyła, żeby za bardzo nie ziać na te dziecko. Nic fajnego ale może to zawsze jeszcze jakaś zabezpieczenie przed zarazkami.
No i mycie rąk po smarkaniu.

Ja myślę, że Mała ma jeszcze dużo przeciwciał które nabyła będąc w Twoim brzuszku więc nie powinna nic złapać.
__________________
Krzyś 19.02.2016 r.

Małgosia 06.10.2013 r.
badzia987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 13:33   #2234
re_nata
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 419
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Szczęśliwa narzeczona myślę że większość z nas podobnie mysli, ja też nie chce żadnych odwiedzin w szpitalu może rodzice jak się upra Ale ciotki?

Mój tz tego samego zdania on to nawet nie chce żeby do domu ktoś przyjeżdżał, najgorsze że teściowa wspominała że muszę mieć ciągle posprzatane na górze i ciasteczka i kawę bo będą przychodzić, a szczególnie jakąś tam ciotka, która ja widziałam 2 razy w życiu jak prosilismy na ślub i na weselu.

Wg Internetu dziś mam termin, ale chyba się nie szykuje. Z tz byliśmy wybierać okna do naszego domku
re_nata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 13:37   #2235
marciar7
Zakorzenienie
 
Avatar marciar7
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 416
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

No moze rozwaze ta maseczke.. Mama zdjela mi szwy. Gleboko siedzialy ale tylko szczypalo.. Chwala Bogu ze juz po
__________________
Zosia 1.02.2016
marciar7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 13:55   #2236
siasia13
Rozeznanie
 
Avatar siasia13
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 751
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Cytat:
Napisane przez re_nata Pokaż wiadomość
Szczęśliwa narzeczona myślę że większość z nas podobnie mysli, ja też nie chce żadnych odwiedzin w szpitalu może rodzice jak się upra Ale ciotki?

Mój tz tego samego zdania on to nawet nie chce żeby do domu ktoś przyjeżdżał, najgorsze że teściowa wspominała że muszę mieć ciągle posprzatane na górze i ciasteczka i kawę bo będą przychodzić, a szczególnie jakąś tam ciotka, która ja widziałam 2 razy w życiu jak prosilismy na ślub i na weselu.

Wg Internetu dziś mam termin, ale chyba się nie szykuje. Z tz byliśmy wybierać okna do naszego domku

...ze co??? I co jeszcze? Dobre, niech mi to powie moja tesciowa to wyladuje na kardiologii po tym jak jej wszystko dokladnie wytlumacze
siasia13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 14:10   #2237
SzczesliwaNarzeczona
Raczkowanie
 
Avatar SzczesliwaNarzeczona
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 484
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

no tak re_nata musisz mieć kawę i ciasteczko bo co będą o Tobie mówić jak przyjdzie ktoś Cie odwiedzić, a Ty nie przyjmiesz ich należycie :brzyda l:

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

ja ciągle dziś przestawiam meble w pokoju małego, coś mi ciągle tam nie pasuje
__________________
maleństwo
SzczesliwaNarzeczona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 14:14   #2238
agaczilla21
Zakorzenienie
 
Avatar agaczilla21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Cytat:
Napisane przez re_nata Pokaż wiadomość
Szczęśliwa narzeczona myślę że większość z nas podobnie mysli, ja też nie chce żadnych odwiedzin w szpitalu może rodzice jak się upra Ale ciotki?

Mój tz tego samego zdania on to nawet nie chce żeby do domu ktoś przyjeżdżał, najgorsze że teściowa wspominała że muszę mieć ciągle posprzatane na górze i ciasteczka i kawę bo będą przychodzić, a szczególnie jakąś tam ciotka, która ja widziałam 2 razy w życiu jak prosilismy na ślub i na weselu.

Wg Internetu dziś mam termin, ale chyba się nie szykuje. Z tz byliśmy wybierać okna do naszego domku
Ej no bez przesady...Muszą dziecko widzieć niedługo po porodzie bo co? Taa i będą Cie odwiedzać w domu a Ty zamiast zajmować się maleństwem to będziesz sprzątać i usługiwać gościom...chyba ją pograło...
U mnie jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem i będę rodzić w Rzeszowie to nikt mnie w szpitalu nie odwiedzi...chyba że sam M...bo dzieci to bym nie chciała żeby jechały a innych gości się nie spodziewam bo to przecież tak daleko
Budujecie dom? Gdzieś blisko rodziców czy teściów?
agaczilla21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 14:20   #2239
badzia987
Wtajemniczenie
 
Avatar badzia987
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: 11 m2
Wiadomości: 2 886
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Cytat:
Napisane przez re_nata Pokaż wiadomość
Szczęśliwa narzeczona myślę że większość z nas podobnie mysli, ja też nie chce żadnych odwiedzin w szpitalu może rodzice jak się upra Ale ciotki?

Mój tz tego samego zdania on to nawet nie chce żeby do domu ktoś przyjeżdżał, najgorsze że teściowa wspominała że muszę mieć ciągle posprzatane na górze i ciasteczka i kawę bo będą przychodzić, a szczególnie jakąś tam ciotka, która ja widziałam 2 razy w życiu jak prosilismy na ślub i na weselu.

Wg Internetu dziś mam termin, ale chyba się nie szykuje. Z tz byliśmy wybierać okna do naszego domku
Cycki mi opadły. To jeszcze dla Ciebie powinni przynosić jakąś zdrową wałówę, żebyś mogła leżeć i pachnieć z dzieckiem.

Straszne, straszne rzeczy piszecie.

Ja tam na wesoło podchodzę: jak ktoś będzie chciał przyjść to co najmniej z kilkudniowym wyprzedzeniem musi poinformować, żebyśmy mogli odgruzować mieszkanie (przy Małgosi porządek trwa max 2h). Niezapowiedziana wizyta to wkroczenie do naszego mieszkania na własną odpowiedzialność stanowiące zagrożenie dla zdrowia wskutek przewrócenia np. o klocki.

---------- Dopisano o 15:20 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Cytat:
Napisane przez SzczesliwaNarzeczona Pokaż wiadomość
no tak re_nata musisz mieć kawę i ciasteczko bo co będą o Tobie mówić jak przyjdzie ktoś Cie odwiedzić, a Ty nie przyjmiesz ich należycie :brzyda l:[COLOR="Silver"]
Tiaaaa.... jak ktoś mocno marudzący to powie, że była tylko kawa i ciasteczko a gdzie dwudaniowy obiad...

I zacznie się wykład: bo za moich czasów....
__________________
Krzyś 19.02.2016 r.

Małgosia 06.10.2013 r.
badzia987 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-09, 14:25   #2240
agaczilla21
Zakorzenienie
 
Avatar agaczilla21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Cytat:
Napisane przez badzia987 Pokaż wiadomość
Cycki mi opadły. To jeszcze dla Ciebie powinni przynosić jakąś zdrową wałówę, żebyś mogła leżeć i pachnieć z dzieckiem.

Straszne, straszne rzeczy piszecie.

Ja tam na wesoło podchodzę: jak ktoś będzie chciał przyjść to co najmniej z kilkudniowym wyprzedzeniem musi poinformować, żebyśmy mogli odgruzować mieszkanie (przy Małgosi porządek trwa max 2h). Niezapowiedziana wizyta to wkroczenie do naszego mieszkania na własną odpowiedzialność stanowiące zagrożenie dla zdrowia wskutek przewrócenia np. o klocki.
Do nas nikt nigdy nie wpada bez zapowiedzi minimum kilka godzin wcześniej...Każdy rozumie że możemy mieć inne plany więc zawsze jak ktoś się do nas wybiera to dzwoni czy pisze smsa...Bo przecież do nas daleko to jak by tak klamkę pocałowali to by była tradżedia U nas nie ma porządku 24 na dobę bo dzieci co chwilę bawią się czymś innym a ja nie będę całego życia poświęcać na sprzątanie...

Wczoraj jak wróciłam do domu mój wqrw na dzieci sięgnął zenitu...ale niestety tak jest jak dzieci sobie a ten ktoś kto z nimi jest to sobie...cisza no to się bawią...otwarłam szafę w ganku a tam wylane pół farby, a zapałki pływają w oleju...na szczęście w butelce bo jak by olej był rozlany to ja już bym pier*olca dostała...
agaczilla21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 14:43   #2241
Lucy31
Zakorzenienie
 
Avatar Lucy31
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 6 617
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Byliśmy w tej poradni neonatologicznej.Mały przybrał na 3405 g To 400 gramów w 8 dni, lekarka bardzo pochwaliła
Dzieć rośnie, główka już nie 34 cm tylko 35
Sprawdzała napięcie nerwowe, za które obcięli mu punkt. Nic nie mówiła że złe, ale ja widzę sama że jeszcze nie lepsze eh. Jak odpadnie kikut mamy go kłaść na brzuś żeby poćwiczył co raz.
Najgorsze że termin usg główki to dopiero 21 kwietnia, masakra I to jest termin przyśpieszony, ze względu na ten wylewik. Szok..
Generalnie będziemy częstymi pacjentami tej poradni do ukończenia roczku. Wszystko przez tą durną cukrzycę, mały wymaga kontroli.
A w piątek lecimy do pediatry

Problem nakarmienia małego rozwiązał on sam Wybudził się w gabinecie przy badaniu i zaczął wyć niemiłosiernie, to wywaliłam mu cyca w trakcie wizyty i już Miałam trochę ściągniętego mleka ze sobą, to teraz mogę je zamrozić czy już nie bardzo? Bo noc stało w lodówce, potem od 11 poza lodówką, to nie wiem czy tak można.



Cytat:
Napisane przez SzczesliwaNarzeczona Pokaż wiadomość
a z kolei dziadek męża powiedział, że mogłabym przenosić ciążę bo tp wypada mi na jego 89 urodziny, a jak przenoszę to będę mogła być jeszcze na jego urodzinach, a teść na to, że jakbym np.teraz urodziła to przecież zdążyłabym wyjść ze szpitala i na urodzinach byłabym już z maluchem, ale jak? z takim tygodniowym? ja obolała i nie ogarnięta? chyba oszalał, czy ja jestem jakimś dziwakiem?



Poszaleli no Nie jesteś dziwakiem, to ludzie są durni


Cytat:
Napisane przez re_nata Pokaż wiadomość
Szczęśliwa narzeczona myślę że większość z nas podobnie mysli, ja też nie chce żadnych odwiedzin w szpitalu może rodzice jak się upra Ale ciotki?

Mój tz tego samego zdania on to nawet nie chce żeby do domu ktoś przyjeżdżał, najgorsze że teściowa wspominała że muszę mieć ciągle posprzatane na górze i ciasteczka i kawę bo będą przychodzić, a szczególnie jakąś tam ciotka, która ja widziałam 2 razy w życiu jak prosilismy na ślub i na weselu.

Wg Internetu dziś mam termin, ale chyba się nie szykuje. Z tz byliśmy wybierać okna do naszego domku
O masz, następna mądra teściówka :cohest: Taaa jeszcze ciasta może gościom upiec trza

Wysłane przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Moja chrzestna była dziś w mieście, ona nie stąd. I bardzo chciała zobaczyć małego, ale nie zwaliła mi się, bo nie umawiałyśmy się ustaliłyśmy że przy następnym przyjezdzie wpadnie, 19 lutego. Nawet mi poda godzinę. O takich gości lubię

Wysłane przy użyciu Tapatalka
__________________
26.01.2016 Witaj synku
04.09.2019 Drugie szczęście
Lucy31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 14:48   #2242
Elena_22
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Ło Boże- ja to dopiero jestem dziwak, bo nie dość, ze nie chcę odwiedzin w szpitalu to absolutnie nie zgadzam się na najazdy rodziny przez pierwsze 2 tygodnie .
Chyba, ze naprawdę będę się dobrze czuła i nie będzie problemów z karmieniem i ogólnie z małym.

U nas to rodzina może sobie coś pomyśleć, jak byśmy dali tylko kawę i ciasto, bo np. brat cioteczny męża czy jego szwagier mają zamiar pić, a wiadomo, że pod ciasto się nie pije alko . Więc będziemy musieli ogarniać dom, dwójkę dzieci i stół suto zastawić- i dlatego ja sobie nie wyobrżam odwiedzin kilka dni po porodzie.
Elena_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 14:54   #2243
butterfly20
Zakorzenienie
 
Avatar butterfly20
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Heeeej

U nas dzisiaj położna była, oczywiście rady odnośnie kp. ale jakbyście widziały jej minę jak jej powiedziałam,że Natkę 13 miesięcy karmiłam Tak jakby to dziwne było haha

Ale fakt jest jeden- Tuśkę musiałam wybudzać na żarcie przez pierwsze 2 tygodnie,żeby przybierała bo kiepsko szło, a ten mały żarłok to tylko by na mnie wisiał...w szpitalu spadła tylko 30 g, jutro mamy wizytę patronażową to zobaczymy ile teraz waży

Cytat:
Napisane przez zonameza90 Pokaż wiadomość
Szymon przyszedl na swiat o 19.45. 4220 i 57cm.cc oczywiście. Straszna beksa z niego he he .
Gratulacje!

Cytat:
Napisane przez esor Pokaż wiadomość
Zazdroszczę Ci tych wszystkich problemów i w ogóle Super chyba być mama nie? Mimo, że meczaco?


Dzień dobry! Witam się po 5.5 h snu ale w dzień odespie.
Oj to juz się nastawiaj,że 5 godzin snu przy Hani to będzie super wynik, ale z odespaniem gorzej.
Chociaż przy jednym dziecku to jeszcze jeszcze, gorzej z dwójką chodzę jak Zombie a nie miałam żadnych problemów ze snem w ciąży

Cytat:
Napisane przez mamusiaczek Pokaż wiadomość
Juuuuuhuuuuu odpadl Martusi pępek

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Szymek będzie przeszczęśliwy bo co przebierałam Martę i widział ten kikut to się krzywił ze to paskudne i on nie chce żeby jego siostra taki pępek miała na zawsze

Super, brawo!))
Na sucho go utrzymywałaś?

Cytat:
Napisane przez figa84 Pokaż wiadomość
mi najwięcej zajeło ogarnięcie tematu, co jak robić i dlaczego. Przy czym miałam do wyboru insturkcje po pl i filmiki po ang, gdzie dla mnie to była czarna magia Teraz są filmiki instruktorów po polsku, gdzie wszystko tłumaczą, co jak i gdzie dociągnąć.
Chustę radze kupić z jakiś tańszych, ale sprawdzonych firm, bo w razie czego odsprzedaż bez problemu w tej samej cenie.



Tak wszystkie piszecie o tych żebrach itp... Mi nikt na żebra nie naciskał, nie szarpał, no nic tego rodzaju...
Jak duże miałas wielowodzie? I kiedy Ci je stwiedzili? Dopiero na IP?
ja przyobu cc nie miałam też czegoś takiego, delikatne szarpnięcie i tyle. Ale może dlatego,że dziewczyny niewielkie

Cytat:
Napisane przez marciar7 Pokaż wiadomość
Zaraz kurier bedzie ide ogarnac facjate

Haha wizyty kuriera to sens naszych dni przynajmniej mamy dla kogo się ogarniać

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Cytat:
Napisane przez marciar7 Pokaż wiadomość
No mam nadzieje. Karmie ja barszo czesto co 2h mam nadzieje ze sie nie zarazi!!
Ja też przeziębiona, małż i Tusia również...i też liczę na te przeciwciała

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Cytat:
Napisane przez marciar7 Pokaż wiadomość
No moze rozwaze ta maseczke.. Mama zdjela mi szwy. Gleboko siedzialy ale tylko szczypalo.. Chwala Bogu ze juz po
a nie miałaś rozpuszczalnych?
Ja miałam tylko po bokach i już w szpitalu mi zdjęli, a tak to rozpuszczalne.
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T.

04.02.2016 godz.8.55 - Z.

06.05.2019 godz.10.46 - K.
butterfly20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 14:59   #2244
Elena_22
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 2 741
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Cytat:
Napisane przez Lucy31 Pokaż wiadomość
Byliśmy w tej poradni neonatologicznej.Mały przybrał na 3405 g To 400 gramów w 8 dni, lekarka bardzo pochwaliła
Dzieć rośnie, główka już nie 34 cm tylko 35
Sprawdzała napięcie nerwowe, za które obcięli mu punkt. Nic nie mówiła że złe, ale ja widzę sama że jeszcze nie lepsze eh. Jak odpadnie kikut mamy go kłaść na brzuś żeby poćwiczył co raz.
Najgorsze że termin usg główki to dopiero 21 kwietnia, masakra I to jest termin przyśpieszony, ze względu na ten wylewik. Szok..
Generalnie będziemy częstymi pacjentami tej poradni do ukończenia roczku. Wszystko przez tą durną cukrzycę, mały wymaga kontroli.
A w piątek lecimy do pediatry

Problem nakarmienia małego rozwiązał on sam Wybudził się w gabinecie przy badaniu i zaczął wyć niemiłosiernie, to wywaliłam mu cyca w trakcie wizyty i już Miałam trochę ściągniętego mleka ze sobą, to teraz mogę je zamrozić czy już nie bardzo? Bo noc stało w lodówce, potem od 11 poza lodówką, to nie wiem czy tak można.








Poszaleli no Nie jesteś dziwakiem, to ludzie są durni




O masz, następna mądra teściówka :cohest: Taaa jeszcze ciasta może gościom upiec trza

Wysłane przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:37 ----------

Moja chrzestna była dziś w mieście, ona nie stąd. I bardzo chciała zobaczyć małego, ale nie zwaliła mi się, bo nie umawiałyśmy się ustaliłyśmy że przy następnym przyjezdzie wpadnie, 19 lutego. Nawet mi poda godzinę. O takich gości lubię

Wysłane przy użyciu Tapatalka
Lucy, ładnie Bartuś rośnie .
Szok z tym czekaniem aż do kwietnia, ale widocznie jest ok, skoro taki długi termin, na mój rozum, bo gdyby działo się cos niepokojacego, to by przyspieszyli jeszcze.

Brawa dla chrzestnej , takich gości miło się wita
Elena_22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 15:07   #2245
marciar7
Zakorzenienie
 
Avatar marciar7
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: podlasie
Wiadomości: 6 416
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Rozpuszczalne mialam w srodku nazewnatrz normalne czarne.. Co kraj to obyczaj..
__________________
Zosia 1.02.2016
marciar7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 15:08   #2246
Lucy31
Zakorzenienie
 
Avatar Lucy31
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 6 617
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Cytat:
Napisane przez Elena_22 Pokaż wiadomość
Lucy, ładnie Bartuś rośnie .
Szok z tym czekaniem aż do kwietnia, ale widocznie jest ok, skoro taki długi termin, na mój rozum, bo gdyby działo się cos niepokojacego, to by przyspieszyli jeszcze.

Brawa dla chrzestnej , takich gości miło się wita
Tylko właśnie zupełnie nie wiemy czy coś się dzieje, bo jak zajrzeć w głowę Na wizycie to tylko tako osłuchała, obejrzała główkę, pobadała odruchy. Czepnę się tej wersji co napisałaś, że widać jest dobrze, w coś trza wierzyć

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------

Cytat:
Napisane przez marciar7 Pokaż wiadomość
Rozpuszczalne mialam w srodku nazewnatrz normalne czarne.. Co kraj to obyczaj..
Miałam tak samo W środku rozpuszczalne, to teraz wystaje mi jedna nitka i tak dynda A z zewnątrz zwykłe do zdejmowania
__________________
26.01.2016 Witaj synku
04.09.2019 Drugie szczęście
Lucy31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 15:10   #2247
mamusiaczek
Rozeznanie
 
Avatar mamusiaczek
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 619
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Motyl- generalnie trzymałam sucho. Ze 3 razy psiknęłam do środka octeniseptem.



U mnie z goście powoli się zjeżdżają. Teściowa mi codziennie ciasto przynosi 😊 dzisiaj upiekła babkę i rewelacyjnie się przydała bo mieliśmy foto sesję 😊 miałam jechać do p. fotograf ale w końcu ona przyjechania do nas, bo bałam się o katar Martusi 😊 ciekawa jestem jak wyjdzie 😃

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:09 ----------

Lucy- cieszę się ze wszystko dobrze!! 😘
__________________
Tomuś
mamusiaczek jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-02-09, 15:17   #2248
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Cytat:
Napisane przez SzczesliwaNarzeczona Pokaż wiadomość
no tak re_nata musisz mieć kawę i ciasteczko bo co będą o Tobie mówić jak przyjdzie ktoś Cie odwiedzić, a Ty nie przyjmiesz ich należycie :brzyda l:

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

ja ciągle dziś przestawiam meble w pokoju małego, coś mi ciągle tam nie pasuje
Wy się śmiejcie, ale u mnie w rodzinie wszystkie takie ogarnięte, że wychodzą ze szpitala i zaraz dla gości ciasta pieką, sałatki robią I jeszcze jedna tekstem rzuciła "na d.. usiąść nie mogę, to sobie przy garach postoje"

Cytat:
Napisane przez re_nata Pokaż wiadomość
Szczęśliwa narzeczona myślę że większość z nas podobnie mysli, ja też nie chce żadnych odwiedzin w szpitalu może rodzice jak się upra Ale ciotki?

Mój tz tego samego zdania on to nawet nie chce żeby do domu ktoś przyjeżdżał, najgorsze że teściowa wspominała że muszę mieć ciągle posprzatane na górze i ciasteczka i kawę bo będą przychodzić, a szczególnie jakąś tam ciotka, która ja widziałam 2 razy w życiu jak prosilismy na ślub i na weselu.

Wg Internetu dziś mam termin, ale chyba się nie szykuje. Z tz byliśmy wybierać okna do naszego domku
Ja odpuściłam takie ciotki z wesela, to może teraz nie przyjadą dziecka zobaczyć

Cytat:
Napisane przez butterfly20 Pokaż wiadomość
Heeeej

U nas dzisiaj położna była, oczywiście rady odnośnie kp. ale jakbyście widziały jej minę jak jej powiedziałam,że Natkę 13 miesięcy karmiłam Tak jakby to dziwne było haha

Ale fakt jest jeden- Tuśkę musiałam wybudzać na żarcie przez pierwsze 2 tygodnie,żeby przybierała bo kiepsko szło, a ten mały żarłok to tylko by na mnie wisiał...w szpitalu spadła tylko 30 g, jutro mamy wizytę patronażową to zobaczymy ile teraz waży



Gratulacje!



Oj to juz się nastawiaj,że 5 godzin snu przy Hani to będzie super wynik, ale z odespaniem gorzej.
Chociaż przy jednym dziecku to jeszcze jeszcze, gorzej z dwójką chodzę jak Zombie a nie miałam żadnych problemów ze snem w ciąży




Super, brawo!))
Na sucho go utrzymywałaś?



ja przyobu cc nie miałam też czegoś takiego, delikatne szarpnięcie i tyle. Ale może dlatego,że dziewczyny niewielkie




Haha wizyty kuriera to sens naszych dni przynajmniej mamy dla kogo się ogarniać

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------



Ja też przeziębiona, małż i Tusia również...i też liczę na te przeciwciała

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------



a nie miałaś rozpuszczalnych?
Ja miałam tylko po bokach i już w szpitalu mi zdjęli, a tak to rozpuszczalne.

Moja pamieta, że karmiłam, ale ciekawa jestem jej miny jak jej powiem ile czasu

A z kurierami mam problem. Od czasu jak się po orientowali, że jestem w ciąży przestali dzwonić rano, że będą i wpadają tacy niezapowiedziani Człowiek się nawet nie ogarnie przed
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 15:17   #2249
agaczilla21
Zakorzenienie
 
Avatar agaczilla21
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: W-ce ;)
Wiadomości: 4 041
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Łoszaleje....Jak w czwartek po 6 wyjdę z domu to wrócę dopiero jak załatwię wszystko + obskoczę szmateks...Muszę złapać oddech bo normalnie się duszę...co chwila cyrki, słuchanie darcia, ogarnianie burdelu bo by się człowiek zabił na tym wszystkim...
agaczilla21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-02-09, 15:21   #2250
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Mamusie lutowe 2016-część VII ♥ Wody płyną, czop odchodzi-w końcu luty-pora rod

Tekst dnia dzisiejszego, a raczej pytanie na którym chyba wolę się nie zastanawiać:
"Mamo a dlaczego to krowy, a nie króliki dają mleko, które pijemy?"

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Cytat:
Napisane przez agaczilla21 Pokaż wiadomość
Łoszaleje....Jak w czwartek po 6 wyjdę z domu to wrócę dopiero jak załatwię wszystko + obskoczę szmateks...Muszę złapać oddech bo normalnie się duszę...co chwila cyrki, słuchanie darcia, ogarnianie burdelu bo by się człowiek zabił na tym wszystkim...
napisałabym Ci, że już nie długo (6 latka już ogarnia sama swój burdel i w moim pomaga), ale w sumie obie w ciąży jesteśmy i znowu w to samo wchodzimy
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-02-25 09:52:32


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.