Czas leci jak szalony! Za rok będą z nas już żony! PM 2017 cz.12

[koolorowana]

Dżastina ja mieszkam bliżej checin niż morawicy

[201604261006]

Napisane przez agnieszka_2612

I tak bym nie kupiła będą zwykłe, białe i koniec

Już się pogodziliście z tż?

Średnio przekabacił mnie meblami

Napisane przez możdżulek

ja uwielbiam takie robótki w końcu mam być przedszkolanką

mysza93 przeczytałam Twoją relację (tak pisałyście o tym, nawet nie wiedziałam, że coś takiego jest) i uśmiech mi z twarzy nie schodził

Ty też?!
A dziękuje dziękuje

Napisane przez agnieszka_2612

Tż wczoraj przywiózł trochę brzozy dla naszego stworka, do klatki

taki był ciekawski
I jeszcze foto z kąpieli

Ale słodziak!

Napisane przez malgosiaw123

Kierowałaś po dwóch piwach??

A co to?
jedno w domu, godzinę przed wyjazdem więc już wywietrzało a drugie w klubie
Po godzinie spokojnie można jechać

Napisane przez aardbei77

Tak szczerze to mieliśmy spore kłopoty z TŻ, w zasadzie to nawet się rozstaliśmy. Teraz postanowiliśmy, że zamieszkamy razem i w środę oglądamy pierwsze mieszkanie. Ślubu nie odwołujemy, więc wracam do przygotowań .

Ojej dobrze że wszystko sobie ułożyliście

Napisane przez koolorowana

Myszaa przeczytałam twoją relację, pięknie

Napisane przez dorotti66

Mnie dziwi, że ktoś może się obruszyć, za to, że kogoś może nie jarać to co jego
Mnie relacje nie jarają, nigdy ich nie czytam, bo prawie wszystkie wydają się takie same i przykro mi ale sama żadnej nie napiszę

Jak to? Nic a nic?

[dzastina159]

To całkiem mamy niedaleko siebie. A kojarzysz salę w Brzezinach Finezja? Jest nowa i mam tam swój ślub Bardzo nam się podoba, choć pierwotnie ją odrzuciliśmy ze względu na to, że jest na piętrze. Ale ostatecznie to ona wygrała
A gdzie masz swoją sale?
A oto i mój pierścień na tle gór oczywiście

[agnieszka_2612]

Napisane przez mysza93

Średnio przekabacił mnie meblami


Ty też?!
A dziękuje dziękuje



Ale słodziak!


A co to?
jedno w domu, godzinę przed wyjazdem więc już wywietrzało a drugie w klubie
Po godzinie spokojnie można jechać


Ojej dobrze że wszystko sobie ułożyliście





Jak to? Nic a nic?

Cwaniaczek

[Balkonikowa]

Ajjj nadrobiłam Was spamiary
Przepraszam, że mnie tak długo nie było, ale obowiązki weekendowe wzywały, a w niedziele były urodziny siostrzenicy TŻta i ukochana ciocia być musiała

Napisane przez taedio

Zdecydowaliśmy się na barmana

Ulala na bogato - gratulacje

Napisane przez agnieszka_2612

Dzisiaj u mnie krew pobierają, chciałam zrobić dobry uczynek i oddać, bo mam grupę 0, która jest potrzebna... ale nie mogę oddać

A czemu?

Napisane przez kaaarii

A ja sobie patrzę na zdjęcie moje i tż zrobione przed sobotnim balem i nie mogę się napatrzeć, ale będą ładne dzieci

Haha skromność - Twoje drugie imię

Napisane przez VinVinara

Zrobilyscie niezła burze u pmek16 teraz oburzenie, a w zeszłym roku zrobiły dokładnie to samo

Nie rozumiem tylko tłumaczenia, że to tak intymny dzień itd.. Ale relacja na wizażu musi być

Napisane przez aardbei77

Tam na wątek wpadały oburzone PM15 z pretensjami

Nic tylko brać popcorn i śledzić telenowele

Napisane przez możdżulek

Serio Pmki 2016 patrzą, co piszemy w Pmkach 2017? mi by się nie chciało

Ej mi też! Nie raz jestem w szoku, ile Wy tu naspamujecie a nie, żebym jeszcze inne wątki śledziła i czytała namiętnie

Napisane przez endziS

To tak jestem aktualnie bez pracy, nad czym ubolewam
Jesteśmy ze sobą od grudnia 2012 roku, zaręczyny były w sierpniu 2015 r. ślub będzie w sierpniu 2017 r. Tyle na chwilę obecną od przyszłego tygodnia zabieram się za robienie swojego organizera ślubnego ;D bo projekt już jest

A masz coś już załatwione? Sala, foto, zespół?

Napisane przez VinVinara

Ale wieje

U nas na "hektarach" w nocy z soboty na niedziele zastanawiałąm się z TŻ czy koni nie uwiązać do ogrodzenia i czy dachu z domu nam nie zerwie - takie wiatry były.. Jak wiatr potrafił rzucać kostkami z sianem po pastwisku bez większego problemu..

Dziś już spokojniej, zobaczymy na jak długo

A tak w ogóle to dzień dobry Kochane

[koolorowana]

Nie kojarze ale zobaczę jak bede na lapku ja mam salę w Korczynie koło Piekoszowa "Gościniec" piękny pierścionek

[malgosiaw123]

Napisane przez mysza93

A co to?
jedno w domu, godzinę przed wyjazdem więc już wywietrzało a drugie w klubie
Po godzinie spokojnie można jechać

No nie wiem... W krwi na pewno by wykazalo. Ty nie bądź taka pewniara Baty Ci się należą Ja nawet po piwie nie wsiadam.

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Napisane przez dzastina159

To całkiem mamy niedaleko siebie. A kojarzysz salę w Brzezinach Finezja? Jest nowa i mam tam swój ślub Bardzo nam się podoba, choć pierwotnie ją odrzuciliśmy ze względu na to, że jest na piętrze. Ale ostatecznie to ona wygrała
A gdzie masz swoją sale?
A oto i mój pierścień na tle gór oczywiście

Śliczną masz salę
Pierscionek też

[Dorotti666]

Napisane przez mysza93

Średnio przekabacił mnie meblami








Ty też?!


A dziękuje dziękuje











Ale słodziak!








A co to?


jedno w domu, godzinę przed wyjazdem więc już wywietrzało a drugie w klubie


Po godzinie spokojnie można jechać








Ojej dobrze że wszystko sobie ułożyliście

















Jak to? Nic a nic?

Nic a nic

Juz nie będę się tłumaczyć, bo zaraz ktoś się obrazi, ze dla mnie pisanie co do godziny co robiłam w dniu ślubu mija się z celem delikatnie mówiąc.

[VinVinara]

Plotki się udały. Przyjaciółka zareczona

[201604261006]

Napisane przez motylek825

Wiecie o co mi chodzi?

Nie myśl tak

Napisane przez agnieszka_2612

Hej

W sobotę jadę po suknię... muszę dla niej gdzieś miejsce znaleźć aby przeleżała do lutego 2017

Tylko jej nie dotykaj codziennie

Napisane przez jaszczurka94

Wybranie po spośród kilkunastu ofert nie było proste i w ogóle szlag mnie trafia.

Znajdziecie innego

Napisane przez renia92

Dzień dobry

Dziś mamy z TŻ rocznicę - 5 latek razem

Napisane przez dzastina159

Cześć Dziewczyny
Jestem nowa, podczytuję ten wątek i dzisiaj w końcu mogę coś napisać...

Witaj

Napisane przez agnieszka_2612

Cwaniaczek

Yhm

Napisane przez malgosiaw123

No nie wiem... W krwi na pewno by wykazalo. Ty nie bądź taka pewniara Baty Ci się należą Ja nawet po piwie nie wsiadam.

Jak już to w wydychanym
Jestem pewna bo znam swój organizm i po takim czasie od wypicia piwa, ciągle tańcząc.. Nie ma możliwości

Hej hej

U nas na remizie dziś dach zmieniają, łubudują od rana mi pod oknem

A dziś przyjdzie Tż kolega, pomierzy nam kuchnie i będzie robił szafki

[endziS]

Napisane przez dzastina159

Cześć Dziewczyny
Jestem nowa, podczytuję ten wątek i dzisiaj w końcu mogę coś napisać...

Ślub będzie 5 sierpnia 2017. Mamy załatwione: sala, foto+video i zespół. Na razie tyle i czekamy do października, żeby zarezerwować termin i godzinę w Kościele (wcześniej nie można, dopiero jak będzie nowy kalendarz).
Jesteśmy razem 2 lata i w sumie tyle się znamy Oboje rocznik '91. Nasi rodzice poznali się w Boże Narodzenie na oficjalnych zaręczynach.
Też nie widujemy się tak często jak byśmy chcieli, mamy do siebie 60 km... ale teraz są ferie studenckie (wszystko pozaliczane) więc jadę do R na weekend

Witam My również mamy ślub 5 sierpnia 2017 r. I załatwioną mamy sale no i Kościół

[zambeza]

Napisane przez mysza93

Jak już to w wydychanym
Jestem pewna bo znam swój organizm i po takim czasie od wypicia piwa, ciągle tańcząc.. Nie ma możliwości

Dwa piwa to wcale nie tak mało, jedno jeszcze godzinę przed wyjazdem.

Większość kierowcow twierdzi, że "zna swój organizm", ciekawe skąd potem tyle tragicznych wypadków na drodze...

[malgosiaw123]

Napisane przez mysza93

Jak już to w wydychanym
Jestem pewna bo znam swój organizm i po takim czasie od wypicia piwa, ciągle tańcząc.. Nie ma możliwości

:

A badana byłaś kiedyś alkomatem po dwóch piwach,że masz tę pewność? Organizm nie jest "stały" i wszystko zalezy od wielu czynników.

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez zambeza

Dwa piwa to wcale nie tak mało, jedno jeszcze godzinę przed wyjazdem.

Większość kierowcow twierdzi, że "zna swój organizm", ciekawe skąd potem tyle tragicznych wypadków na drodze...

Na wywietrzenie jednego półlitrowego piwa średnio potrzeba 3 godziny.
Mój TŻ jak wypije 3 piwa i na drugi dzień kiepskawo się czuje to się boi wsiąść za kierownicę. A to co najmniej kilkanaście godzin od czasu jak wypił.

[Lisaveta]

Hej, dziś nie poczytam co napisałyście, b jestem wycieńczona po całej nocy. Córa od godziny 01:00 do 05:00 rano wymiotowała. Nie wiem czy jakaś jelitówka ją dopadła czy co. Teraz jeszcze gorączki dostała. Wyglądam jak by mnie ktoś walcem przejechał. Odezwę się jutro. Miłego dnia dziewczynki.

[Edithh_21]

Napisane przez Lisaveta

Hej, dziś nie poczytam co napisałyście, b jestem wycieńczona po całej nocy. Córa od godziny 01:00 do 05:00 rano wymiotowała. Nie wiem czy jakaś jelitówka ją dopadła czy co. Teraz jeszcze gorączki dostała. Wyglądam jak by mnie ktoś walcem przejechał. Odezwę się jutro. Miłego dnia dziewczynki.

Zdrowia dla córy

[muszkaaa8]

Napisane przez malgosiaw123

A badana byłaś kiedyś alkomatem po dwóch piwach,że masz tę pewność? Organizm nie jest "stały" i wszystko zalezy od wielu czynników.

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------



Na wywietrzenie jednego półlitrowego piwa średnio potrzeba 3 godziny.
Mój TŻ jak wypije 3 piwa i na drugi dzień kiepskawo się czuje to się boi wsiąść za kierownicę. A to co najmniej kilkanaście godzin od czasu jak wypił.

Po piwie jasnym takim 4,5 do 5 % potrzeba 2 do 3 h żeby móc jechać swobodnie autem
Wiec myszko może nie ryzykuj bo to różnie bywa no chyba ze się wypije coś dużo słabszego to wtedy czasu trzeba mniej wiadomo
Ja mam taką schize zawsze ze nie wsiadlabym

W ogole to witam się i spadam do pracy po takiej przerwie ciężko się wraca do pracy

[Balkonikowa]

Napisane przez Lisaveta

Hej, dziś nie poczytam co napisałyście, b jestem wycieńczona po całej nocy. Córa od godziny 01:00 do 05:00 rano wymiotowała. Nie wiem czy jakaś jelitówka ją dopadła czy co. Teraz jeszcze gorączki dostała. Wyglądam jak by mnie ktoś walcem przejechał. Odezwę się jutro. Miłego dnia dziewczynki.

Cierpliwości i siły dla Ciebie, a dla córeczki dużo zdrówka

[czerwiec2017]

Napisane przez Lisaveta

Hej, dziś nie poczytam co napisałyście, b jestem wycieńczona po całej nocy. Córa od godziny 01:00 do 05:00 rano wymiotowała. Nie wiem czy jakaś jelitówka ją dopadła czy co. Teraz jeszcze gorączki dostała. Wyglądam jak by mnie ktoś walcem przejechał. Odezwę się jutro. Miłego dnia dziewczynki.

Zdrówka dla córki

[koolorowana]

Napisane przez Lisaveta

Hej, dziś nie poczytam co napisałyście, b jestem wycieńczona po całej nocy. Córa od godziny 01:00 do 05:00 rano wymiotowała. Nie wiem czy jakaś jelitówka ją dopadła czy co. Teraz jeszcze gorączki dostała. Wyglądam jak by mnie ktoś walcem przejechał. Odezwę się jutro. Miłego dnia dziewczynki.

zdrówka dla córci

[motylek825]

Napisane przez malgosiaw123

A badana byłaś kiedyś alkomatem po dwóch piwach,że masz tę pewność? Organizm nie jest "stały" i wszystko zalezy od wielu czynników.

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------





Na wywietrzenie jednego półlitrowego piwa średnio potrzeba 3 godziny.

Mój TŻ jak wypije 3 piwa i na drugi dzień kiepskawo się czuje to się boi wsiąść za kierownicę. A to co najmniej kilkanaście godzin od czasu jak wypił.

To tak samo jak moj kolega, który wypił 4 piwa dzien wcześniej, około 22 juz nie pił i następnego dnia jechał o 12.30 i pech chciał ze zatrzymali go do kontroli i wykazalo, że miał 0,cos tam(na pewno mniej niż pol promila) i pach! Prawko na pol roku mu zabrali.

Napisane przez Lisaveta

Hej, dziś nie poczytam co napisałyście, b jestem wycieńczona po całej nocy. Córa od godziny 01:00 do 05:00 rano wymiotowała. Nie wiem czy jakaś jelitówka ją dopadła czy co. Teraz jeszcze gorączki dostała. Wyglądam jak by mnie ktoś walcem przejechał. Odezwę się jutro. Miłego dnia dziewczynki.

Zdrówka dla małej moja współlokatorka od wczoraj non stop wymiotuje... Mam nadzieje, że to nie jest zaraźliwe

[malgosiaw123]

Napisane przez Lisaveta

Hej, dziś nie poczytam co napisałyście, b jestem wycieńczona po całej nocy. Córa od godziny 01:00 do 05:00 rano wymiotowała. Nie wiem czy jakaś jelitówka ją dopadła czy co. Teraz jeszcze gorączki dostała. Wyglądam jak by mnie ktoś walcem przejechał. Odezwę się jutro. Miłego dnia dziewczynki.

Zdrowia dla córeczki dla Ciebie odespania nocy

[motylek825]

Muszka mnie natchnęła z tym pudełkiem na obrączki ale tak podliczyłam ile by mnie to wyszło (dodam, ze miałabym tylko rolki od papieru) musiałabym wszystko kupic, wiec wyjdzie praktycznie na to samo i zamówię sobie gotowe

[agnieszka_2612]

Napisane przez Balkonikowa

A czemu?

Bo jestem chora na niedoczynność tarczycy i nie można być dawcą wtedy

Napisane przez mysza93

Tylko jej nie dotykaj codziennie



A dziś przyjdzie Tż kolega, pomierzy nam kuchnie i będzie robił szafki

Postaram się

Ale super

---------- Dopisano o 13:19 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez motylek825

Muszka mnie natchnęła z tym pudełkiem na obrączki ale tak podliczyłam ile by mnie to wyszło (dodam, ze miałabym tylko rolki od papieru) musiałabym wszystko kupic, wiec wyjdzie praktycznie na to samo i zamówię sobie gotowe

Mnie też, byłam w empiku ale nie było takiego pudełka

A w ogóle dzisiaj były szef dał mi część kasy

[Laura Rose]

Napisane przez motylek825

Dzien dobry u mnie wczoraj bardzo wiało a dzis juz jest spokojnie

Wiem, że nie powinnam tak myślec ale jakieś naszło mnie takie uczucie. Podslyszalam wczoraj rozmowę siostry z mama o foto i video, wiem że ma droższych tych usługodawców i w dodatku fotografów bedzie miała dwóch i tak sobie pomyslałam a jak efekt jej zdjeć i filmu mi sie bardziej spodoba niż moj to bedzie mi chyba troche smutno? Wiecie o co mi chodzi?

Twoje będą najpiękniejsze. Głowa do góry .

Napisane przez agnieszka_2612

Ja jakoś muszę wytrzymać

Ja myślę, że bym wytrzymała bez problemu .

Napisane przez endziS

Hej dziewczyny czuje się fatalnie, nic mi się nie chcę z dnia na dzień coraz gorzej

Będzie dobrze .

Napisane przez aankaa092

jak jestem w domu to czasem tylko 2 posiłki jem, bo zapominam.

Ja też, nawet nie w domu. Szczególnie, gdy nie mam żadnych przekąsek pod ręką.

Napisane przez endziS

Oczywiście mogę do niego jechać
Tylko głupio mi jechać tam, bo jego mama nie pracuję i też siedzi w domu i jest straszna gaduła ;D By mi się taki wyjazd przydał, ale nie chcę proponować jak on tego nie zrobi wkurza mnie ciągle to, że tylko mnie pociesza że szybko znajdę pracę..

A tam głupio. Głupio to bać się zaproponować, gdy się z kimś życie planuje.
Super, że się przełamałaś .

Napisane przez dzastina159

Cześć Dziewczyny
Jestem nowa, podczytuję ten wątek i dzisiaj w końcu mogę coś napisać...

Ślub będzie 5 sierpnia 2017. Mamy załatwione: sala, foto+video i zespół. Na razie tyle i czekamy do października, żeby zarezerwować termin i godzinę w Kościele (wcześniej nie można, dopiero jak będzie nowy kalendarz).
Jesteśmy razem 2 lata i w sumie tyle się znamy Oboje rocznik '91. Nasi rodzice poznali się w Boże Narodzenie na oficjalnych zaręczynach.
Też nie widujemy się tak często jak byśmy chcieli, mamy do siebie 60 km... ale teraz są ferie studenckie (wszystko pozaliczane) więc jadę do R na weekend

Hej .


Lisaveta, zdrowia dla małej .

Cześć.
Dziadek trafił do szpitala. Moi rodzice się wykończą, a ja nic zrobić nie mogę .

No i czekam na typa od sprawdzenia gazu, rano mnie obudził telefonem .

[pretty_girl19892]

Napisane przez dzastina159

Cześć Dziewczyny
Jestem nowa, podczytuję ten wątek i dzisiaj w końcu mogę coś napisać...

Również witam
Pochwal się fotografeł, video i zespołem

Napisane przez Edithh_21

Witam się
W końcu mam wolne dzisiaj to mogę chwilę z wami posiedzieć.
W sobotę jedziemy na spotkanie z foto i mam nadzieję, że podpiszemy już umowę

My jedziemy jutro i już umowe podpisujemy

Napisane przez Lisaveta

Hej, dziś nie poczytam co napisałyście, b jestem wycieńczona po całej nocy. Córa od godziny 01:00 do 05:00 rano wymiotowała. Nie wiem czy jakaś jelitówka ją dopadła czy co. Teraz jeszcze gorączki dostała. Wyglądam jak by mnie ktoś walcem przejechał. Odezwę się jutro. Miłego dnia dziewczynki.

Zdrówka dla córy

[Balkonikowa]

Napisane przez agnieszka_2612

Bo jestem chora na niedoczynność tarczycy i nie można być dawcą wtedy

A no tak, masz rację

Napisane przez Laura Rose

No i czekam na typa od sprawdzenia gazu, rano mnie obudził telefonem .

Umówili się dziś czy ki fix?!
Mnie też o 7:30 zaskoczył domofonem i wydawało się, że był zdziwiony, że mnie obudził..

[Laura Rose]

Napisane przez Balkonikowa

A no tak, masz rację




Umówili się dziś czy ki fix?!
Mnie też o 7:30 zaskoczył domofonem i wydawało się, że był zdziwiony, że mnie obudził..

Spytał czy może przyjść między 12 a 1 .
Pominę, że miał przyjść w październiku w innej sprawie w WOLNEJ CHWILI.

Kto by spał o 7.30, no nie?



Serio nie można oddawać krwi przy niedoczynności?

[Balkonikowa]

Napisane przez Laura Rose

Spytał czy może przyjść między 12 a 1 .
Pominę, że miał przyjść w październiku w innej sprawie w WOLNEJ CHWILI.

Kto by spał o 7.30, no nie?

To widać, że chłopina zarobiony skoro od października wolną chwilę znalazł dopiero w lutym

Taaa.. Tym bardziej, że wczoraj wstałam o 5 rano a poszłam spać po 1 w nocy..

[201711281122]

Hej

Napisane przez motylek825

Dzien dobry u mnie wczoraj bardzo wiało a dzis juz jest spokojnie

Wiem, że nie powinnam tak myślec ale jakieś naszło mnie takie uczucie. Podslyszalam wczoraj rozmowę siostry z mama o foto i video, wiem że ma droższych tych usługodawców i w dodatku fotografów bedzie miała dwóch i tak sobie pomyslałam a jak efekt jej zdjeć i filmu mi sie bardziej spodoba niż moj to bedzie mi chyba troche smutno? Wiecie o co mi chodzi?

Myślę, że nie powinnaś w ogóle się przejmować takimi głupotami Siostra to Ci już dość krwi napsuła z tym swoim ślubem.

Napisane przez aasiejka

Pierwszy dzień na diecie zaczęłam. Najgorsze jest to ze od brata i mamy słyszę słowa ; to jest dieta? 5 posiłków i co chwilę będziesz jadła? To na pewno nic Ci nie da

Je się 5 posiłków dziennie, żeby podkręcać metabolizm, także rodzinka nie ma racji. Nie przejmuj się nimi

Napisane przez jaszczurka94

Dziewczyny, nie nadrabiam w tej chwili tego co mogłyście napisać od wczorajszego wieczora, bo mam łzy w oczach.

Zdecydowaliśmy się na foto z TŻ, wysłaliśmy decyzję. Wczoraj napisał co trzeba podać do umowy, wysłaliśmy jeszcze pytanie... A dzisiaj z rana mail od niego:
"Mili Państwo, przez pomyłkę myślałem że Państwu chodzi o datę na rok 2016. Ten sam termin ale na rok 2017 mam już niestety zarezerwowany, bardzo przepraszam za moją nieuwagę "

No, a ja tak się cieszyłam, że mamy dobrego foto, w dobrej cenie.. I że już cokolwiek załatwimy. A teraz siedzę i płakać mi się chce, bo mnie to podłamało. Wybranie po spośród kilkunastu ofert nie było proste i w ogóle szlag mnie trafia.

Cholera, dobrze, że to wyszło teraz, a nie później!

Napisane przez renia92

Dzień dobry

Dziś mamy z TŻ rocznicę - 5 latek razem



Kochana, na pewno będziesz miała wspaniałe, piękne zdjęcia i film. Będzie widać na nich Waszą miłość, zobaczysz siostrą się nie przejmuj



Przykro mi Nie załamuj się, na pewno uda się znaleźć innego foto. może zdjęcia będą jeszcze ładniejsze. Masz jakiś innych na oku?

---------- Dopisano o 09:25 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------




Ja też

Gratuluję rocznicy

Napisane przez renia92

Tak, jedziemy zaraz do Kazimierza, na 3 dni. Na tyle rocznic pierwszy raz wyjeżdżamy TŻ jeszcze poszedł do fryzjera i czekam na niego

Suuuper, udanego wypadu!

Napisane przez dzastina159

Cześć Dziewczyny
Jestem nowa, podczytuję ten wątek i dzisiaj w końcu mogę coś napisać...

Ślub będzie 5 sierpnia 2017. Mamy załatwione: sala, foto+video i zespół. Na razie tyle i czekamy do października, żeby zarezerwować termin i godzinę w Kościele (wcześniej nie można, dopiero jak będzie nowy kalendarz).
Jesteśmy razem 2 lata i w sumie tyle się znamy Oboje rocznik '91. Nasi rodzice poznali się w Boże Narodzenie na oficjalnych zaręczynach.
Też nie widujemy się tak często jak byśmy chcieli, mamy do siebie 60 km... ale teraz są ferie studenckie (wszystko pozaliczane) więc jadę do R na weekend

Witaj

Napisane przez dzastina159

To całkiem mamy niedaleko siebie. A kojarzysz salę w Brzezinach Finezja? Jest nowa i mam tam swój ślub Bardzo nam się podoba, choć pierwotnie ją odrzuciliśmy ze względu na to, że jest na piętrze. Ale ostatecznie to ona wygrała
A gdzie masz swoją sale?
A oto i mój pierścień na tle gór oczywiście

Piękny pierścień I lubię to miejsce.

Napisane przez Lisaveta

Hej, dziś nie poczytam co napisałyście, b jestem wycieńczona po całej nocy. Córa od godziny 01:00 do 05:00 rano wymiotowała. Nie wiem czy jakaś jelitówka ją dopadła czy co. Teraz jeszcze gorączki dostała. Wyglądam jak by mnie ktoś walcem przejechał. Odezwę się jutro. Miłego dnia dziewczynki.

Jest chyba jakaś epidemia, u mnie cały dom był na to chory tydzień temu.

Napisane przez motylek825

To tak samo jak moj kolega, który wypił 4 piwa dzien wcześniej, około 22 juz nie pił i następnego dnia jechał o 12.30 i pech chciał ze zatrzymali go do kontroli i wykazalo, że miał 0,cos tam(na pewno mniej niż pol promila) i pach! Prawko na pol roku mu zabrali.



Zdrówka dla małej moja współlokatorka od wczoraj non stop wymiotuje... Mam nadzieje, że to nie jest zaraźliwe

Z piciem i kierowaniem nie ma żartów
Ale sprzedam Wam patent, który wyniosłam z wykładu o żywieniu. Jeśli na drugi dzień kierujecie, a przesadziłyście z alkoholem... przed snem warto zjeść łyżkę miodu. Miód reaguje z alkoholem bardzo szybko, dzięki czemu trzeźwieje się 2x szybciej. Podobno żadnych wymiotów to nie wywołuje

[pretty_girl19892]

Napisane przez dzastina159

To całkiem mamy niedaleko siebie. A kojarzysz salę w Brzezinach Finezja? Jest nowa i mam tam swój ślub Bardzo nam się podoba, choć pierwotnie ją odrzuciliśmy ze względu na to, że jest na piętrze. Ale ostatecznie to ona wygrała
A gdzie masz swoją sale?
A oto i mój pierścień na tle gór oczywiście

Świetna sala ;love: czegoś takiego szukałam w Gdańsku, no ale niestety
A który pakiet wybrałaś i jak cenowo wygląda?

Napisane przez Laura Rose

Cześć.
Dziadek trafił do szpitala. Moi rodzice się wykończą, a ja nic zrobić nie mogę .

No i czekam na typa od sprawdzenia gazu, rano mnie obudził telefonem .

Dużo zdrówka dla dziadka