I rym cym, cym I hopsasa - Karnawał wciąż trwa - bum tarara… !24!

[gosia261282]

Napisane przez NibyNic

Dzień dobry
Jak piszecie o braku kasy to mam podobne odczucia jak Hania - Ściemniary
U mnie kolejny dzień wiosny, dziś wybieram się na miasto: poszukam jakiś prezentów walentynkowych, Młodemu kilka drobiazgów musze kupić, odebrać zamówione książki ach jak fajnie dostać wpłatę, dużo fajniej by było gdybym dostawała ją tak co trzeci dzień w takiej sumie

---------- Dopisano o 08:55 ---------- Poprzedni post napisano o 08:54 ----------

Hania - za zdrowie Młodego ☕

Pochwal się później co kupiłaś

A książki jakie??

[yyahyoo]

Bry!

Napisane przez gwiazdeczka26

juz poprawiam, co niektorym sie ciezko rok zaczyna :P

na przykład mnie
stan mojego konta nie pozwala mi na zakupy inne niż żywnościowe a i to tylko niezbędne rzeczy...
jedyne szaleństwo w tym miesiącu to wypad do kina. A jeszcze musze zatankowac 2 pełne baki paliwa

w tym miesiącu przeglądam oferty na olx "oddam za darmo" - moze jakis regał do piwnicy trafie
[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;55381241]Dawaj, może Jasia już śpi, to się nie zdenerwuje .[/QUOTE]
a co to za spiski!!!??

Napisane przez gwiazdeczka26

I gdzie sie zapodzialas z tym winkiem?

nalałam sobie winko, przygotowałam ciuszki na dzisiaj i stwierdziłam, ze nie mam nawet siły go wypic....

Napisane przez KarolinaK

Jasia winko nalewa

spowrotem do butelki
padłam na twarz.

Napisane przez magnolia79

R odklada... R...


Nie drażnij lwicy

a na jakie odkłada??

no własnie!! tym bardziej, że PMSowy wnerw moze sie znowu pojawic a wtedy bedzie krew bryzgała po ścianach

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez yyahyoo

tym bardziej, że PMSowy wnerw moze sie znowu pojawic a wtedy bedzie krew bryzgała po ścianach

Ty skieruj tą lufę lepiej na asystenta, a nie na niewinne Ireny .


Ja się zastanawiam, czy po wypłacie kupić tą szafkę do łazienki z koszem na pranie co wam kiedyś pokazywałam, czy może szafę do Młodego do pokoju, a może coś jeszcze innego . Normalnie mam tysiące potrzeb, a kasy jakoś tak nie na wszystko starczy .

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Napisane przez yyahyoo

a na jakie odkłada??

Może na takie? Z napędem 4x4 .

[KarolinaK]

Napisane przez yyahyoo

Bry!


na przykład mnie
stan mojego konta nie pozwala mi na zakupy inne niż żywnościowe a i to tylko niezbędne rzeczy...
jedyne szaleństwo w tym miesiącu to wypad do kina. A jeszcze musze zatankowac 2 pełne baki paliwa

w tym miesiącu przeglądam oferty na olx "oddam za darmo" - moze jakis regał do piwnicy trafie

a co to za spiski!!!??

nalałam sobie winko, przygotowałam ciuszki na dzisiaj i stwierdziłam, ze nie mam nawet siły go wypic....

spowrotem do butelki
padłam na twarz.

a na jakie odkłada??

no własnie!! tym bardziej, że PMSowy wnerw moze sie znowu pojawic a wtedy bedzie krew bryzgała po ścianach

A wysłałaś sie chociaz? Ja dzis spałam wyjątkowo dobrze.

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;55394206]Ty skieruj tą lufę lepiej na asystenta, a nie na niewinne Ireny .


Ja się zastanawiam, czy po wypłacie kupić tą szafkę do łazienki z koszem na pranie co wam kiedyś pokazywałam, czy może szafę do Młodego do pokoju, a może coś jeszcze innego . Normalnie mam tysiące potrzeb, a kasy jakoś tak nie na wszystko starczy .

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------



Może na takie? Z napędem 4x4 .

[/QUOTE]

I jakie oszczędne .

Mam w przyszlym tygodniu rozmowę o prace na cześć etatu . Co prawda z ludźmi z którymi juz pracowałam w Fin i jakims nowym gościem. Irenki kochane bede potrzebowała kciuki .

[magnolia79]

Bry...!!!
Kawki!
Wyspałam sie, przez 3 dni objadłam i opiłam i trzeba wracać do rzeczywistości...
Zaraz wstawiam zupę, pranie i ide mieszać w szafach... coś czuję, ze poleci masa ciuchów nie wiem po co ja to trzymam... nie miałam kilka lat temu galerii, nie było takich promo... i kupowałam dośc drogie ciuchy, a teraz one sa za ciasne i tak lezą


O samochód proszę sie mnie nie pytać... bo nie wiem
U nas to tak nie działa, ze wiemy co chcemy.... najpierw trzeba mieć kasę, a pózniej do tej kasy dostosować odpowiedni samochód...


A z kasą? no cóż ja mam bankruta zawsze jak chodzi o wakacje, samochód, bo na to naprawdę nie mam kasy, ale na drobnostki, to zawsze sie coś znajdzie... zresztą ja dużo oszczędzam na jedzeniu, nie kupuje ostatnio słodyczy, ani alkoholu... no to zostaje na ciuszki, kosmetyki, lidle, Pepca... tzn zostaje do pewnego momentu, bo pózniej jest bum... tak jak teraz wiec do piatku siedzę cicho wczoraj jeszcze w Lidlu podobał mi sie taki sweterek melanż... w sumie to trochę żałuję, bo fajny był i 33 zł... ale juz by mi na kość zabrakło chyba...

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

Napisane przez KarolinaK

Mam w przyszlym tygodniu rozmowę o prace na cześć etatu . Co prawda z ludźmi z którymi juz pracowałam w Fin i jakims nowym gościem. Irenki kochane bede potrzebowała kciuki .

Jak to w Fin? to oni teraz tez są w Anglii, czy to jakaś mobilna praca?
Kciuki bedziemy trzymać

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Hania zacznij kupowanie od szafki do łazienki

[gosia261282]

Karola kciuki będą! Tylko jeszcze się przypomnij

Mag, ja też tak wydaję na różności, bo zawsze jakieś tam "grosze" są, ale trzeba jednak mieć świadomość, że z całego roku kupowania takich "drobnostek" byłyby całkiem fajne wakacje.
Z najbliższej wypłaty tż chcemy wpłacić depozyt, zarezerwować sobie miejsce na wakacje. I odwrotu nie będzie. Będę musiała odkładać kasę. I tak wakacje nie będą takie jak miały być, ale na pewno będzie fajnie. Tylko kasy muszę odłożyć sporo, bo na wakacjach trzeba trochę poszaleć.

[gwiazdeczka26]

Napisane przez KarolinaK

Zachciało mi sie zakupów. Chyba jutro pojadę popatrzeć.
Dawno nic nie kupiłam do ubrania. Nowe buty by mi sie przydały.

ja pamietam twoje ciuszki nowe, chyba nie tak dawno to bylo

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;55387286]Bry
wczoraj przebimbałam cały dzień, poza praniem, kolacją i angielskim, nic nie zrobiłam. Czy dzisiaj też sobie pobimbać? Muszę przy kawie to przemyśleć .
Na pewno muszę z Młodym do lekarza jechać, bo się coś przeziębił, a podawanie naparu z imbiru od kilku dni jakoś na niego nie podziałało.[/QUOTE]

Jak to nic??? Pranie, kolacja i angielski, toz to masa roboty. Ja bym odpoczela na twoim miejscu dzisiaj
Zdrowka dla mlodego!

Napisane przez brzydula_81

dzis wolne? odpoczywaj
kawy tez mi sie chce..ostatnio jak w pracy sobie robię,to właśnie przylaza ludzie..tak jeden za drugim,ze nie jestem w stanie nawet łyka cieplej kawy wypić

Wspolczuje. A przerwa na kawe/sniadanie sie nie nalezy?

Mi sie za to dzisiaj dwie trafily, wiec teraz moge miec az za duzo energii

Napisane przez NibyNic

Dzień dobry
Jak piszecie o braku kasy to mam podobne odczucia jak Hania - Ściemniary
U mnie kolejny dzień wiosny, dziś wybieram się na miasto: poszukam jakiś prezentów walentynkowych, Młodemu kilka drobiazgów musze kupić, odebrać zamówione książki ach jak fajnie dostać wpłatę, dużo fajniej by było gdybym dostawała ją tak co trzeci dzień w takiej sumie

Nie nooo, male masz wymagania Co trzeci dzien tylko

Napisane przez yyahyoo

Bry!

na przykład mnie
stan mojego konta nie pozwala mi na zakupy inne niż żywnościowe a i to tylko niezbędne rzeczy...
jedyne szaleństwo w tym miesiącu to wypad do kina. A jeszcze musze zatankowac 2 pełne baki paliwa

w tym miesiącu przeglądam oferty na olx "oddam za darmo" - moze jakis regał do piwnicy trafie

a co to za spiski!!!??

nalałam sobie winko, przygotowałam ciuszki na dzisiaj i stwierdziłam, ze nie mam nawet siły go wypic....

spowrotem do butelki
padłam na twarz.

a na jakie odkłada??

no własnie!! tym bardziej, że PMSowy wnerw moze sie znowu pojawic a wtedy bedzie krew bryzgała po ścianach

Ciezki dzien byl wczoraj w pracy? Czy to po silowni?

Sa jakies rzeczy za darmo na tej stronie? Tutaj mamy Gumtree taka strone i jest tego mnostwo! Szkoda, ze troche daleko z transportem by bylo

Napisane przez KarolinaK

Mam w przyszlym tygodniu rozmowę o prace na cześć etatu . Co prawda z ludźmi z którymi juz pracowałam w Fin i jakims nowym gościem. Irenki kochane bede potrzebowała kciuki .

O super!!! Co to mialaby byc za praca?
Kciuki beda oczywiscie


Dzien dobry

[gosia261282]

Patrzcie jak mi dobrze
2 godz. bez dzieci. Tż pojechał na siłkę, a Młodych odstawił do babci.

[gwiazdeczka26]

Napisane przez magnolia79

Bry...!!!
Kawki!
Wyspałam sie, przez 3 dni objadłam i opiłam i trzeba wracać do rzeczywistości...
Zaraz wstawiam zupę, pranie i ide mieszać w szafach... coś czuję, ze poleci masa ciuchów nie wiem po co ja to trzymam... nie miałam kilka lat temu galerii, nie było takich promo... i kupowałam dośc drogie ciuchy, a teraz one sa za ciasne i tak lezą


O samochód proszę sie mnie nie pytać... bo nie wiem
U nas to tak nie działa, ze wiemy co chcemy.... najpierw trzeba mieć kasę, a pózniej do tej kasy dostosować odpowiedni samochód...


A z kasą? no cóż ja mam bankruta zawsze jak chodzi o wakacje, samochód, bo na to naprawdę nie mam kasy, ale na drobnostki, to zawsze sie coś znajdzie... zresztą ja dużo oszczędzam na jedzeniu, nie kupuje ostatnio słodyczy, ani alkoholu... no to zostaje na ciuszki, kosmetyki, lidle, Pepca... tzn zostaje do pewnego momentu, bo pózniej jest bum... tak jak teraz wiec do piatku siedzę cicho wczoraj jeszcze w Lidlu podobał mi sie taki sweterek melanż... w sumie to trochę żałuję, bo fajny był i 33 zł... ale juz by mi na kość zabrakło chyba...

Nie noo, kosci to Tymkowi nie zaluj, bo nastepnym razem zezre Ci sweterek

A wez wytlumacz jak ty to robisz, ze alkoholu nie kupujesz, a ciagle masz???

Napisane przez gosia261282

Karola kciuki będą! Tylko jeszcze się przypomnij

Mag, ja też tak wydaję na różności, bo zawsze jakieś tam "grosze" są, ale trzeba jednak mieć świadomość, że z całego roku kupowania takich "drobnostek" byłyby całkiem fajne wakacje.
Z najbliższej wypłaty tż chcemy wpłacić depozyt, zarezerwować sobie miejsce na wakacje. I odwrotu nie będzie. Będę musiała odkładać kasę. I tak wakacje nie będą takie jak miały być, ale na pewno będzie fajnie. Tylko kasy muszę odłożyć sporo, bo na wakacjach trzeba trochę poszaleć.

Tak czasem najlepiej, wplacic zaliczke i pozniej juz wiesz, ze trzeba sie spiac i splacic reszte.
Mowilas, ze gdzies w UK chcecie zrobic sobie wakacje?

Ja nie mam zadnych planow narazie Do Polski bede musiala poleciec napewno, raczej w lato to zrobie, i moze pazdziernik/listopad gdzies w cieple kraje sie uda.... czas pokaze

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez gosia261282

Patrzcie jak mi dobrze
2 godz. bez dzieci. Tż pojechał na siłkę, a Młodych odstawił do babci.

Cudownie

[magnolia79]

Ufff... przekopuje szafy... juz stosik odłożyłam do oddania

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez gwiazdeczka26

Nie noo, kosci to Tymkowi nie zaluj, bo nastepnym razem zezre Ci sweterek

A wez wytlumacz jak ty to robisz, ze alkoholu nie kupujesz, a ciagle masz???



Tak czasem najlepiej, wplacic zaliczke i pozniej juz wiesz, ze trzeba sie spiac i splacic reszte.
Mowilas, ze gdzies w UK chcecie zrobic sobie wakacje?

Ja nie mam zadnych planow narazie Do Polski bede musiala poleciec napewno, raczej w lato to zrobie, i moze pazdziernik/listopad gdzies w cieple kraje sie uda.... czas pokaze

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------



Cudownie

Eeee. Noooo... nie moge ci powiedzieć
Ale kupny to chyba mam tylko likierek z Lidla
I to winko wczorajsze tez bylo kupne hahaha

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Napisane przez gosia261282

Patrzcie jak mi dobrze
2 godz. bez dzieci. Tż pojechał na siłkę, a Młodych odstawił do babci.

Ulalalala....

[gosia261282]

Gwiazdka, jeszcze nie wiemy dokładnie. Najprawdopodobniej Walia.

[KarolinaK]

Mag my sie z J poznaliśmy w Fin pracując na pewnym ogromnym projekcie. Ja pracowałam dla działu kadr J przy wykonaniu. Moja szefowa była Finka ale to była ta sama firma dla ktorej pracował J. Mielismy mase podwykonawców i siły roboczej z Polski i nie tylko.
Teraz ta moja szefowa razem z kilkoma dostawcami naszej siły roboczej stworzyli własna firmę i chca sie dostać na projekt tutaj w UK. J miał z nimi juz kilka spotkań i w ten sposób wspomniał ze jesli beda potrzebować kogos do pomocy (bo maja juz jakies inne zobowiązania tutaj tez) to ja z chęcią moge cos pomoc. Wysłałam mu moje CV i ten nowy gościu dzis do mnie dzwonił ze chciałbym sie spotkać w przyszłym tygodniu i bedzie z jednym z tych osob ktore juz znam, z którymi pracowałam dobrych 5 lat .
Przypomnę sie jeszcze o kciuki jak mi potwierdza dokładnie dzien i date

Gwiazdka to byłyby pewnie jakies formalności związane z zakwaterowaniem, karty podatkowe, rejestracje, pomoc w tłumaczeniu i tego typy sprawy. Mysle ze jesli sie tutaj projekt rozpocznie pełna para to bedzie tego znacznie więcej. Ale na razie to sa początki. Ale szczerze mowiac cieszę sie ze sie z nimi spotkam . Finów uwielbiam .

Miałam jechać do miasta po jakies piżamy ale tak sie rozpadało ze nie ma sensu .

Gosia wypoczywaj! Należy Ci sie! Piękna masz sukienkę!

Wiecie ze znowu przyszli sprzatac kuchnie. Bo wczoraj taki burdel zostawili ze podłogi nie mogłam domyć. Musieli przynieść jakis parowar i tym myli. Wyglada juz lepiej. Teraz malować przyjdą za 10 dni.

[magnolia79]

Gosia, super plany na wakacje... ja nic nie planuję, bo u mnie niestety plany nigdy nie idą z życiem, więc pozostają spontany
Ten rok i tak będzie w domu, bo jak weźmiemy kredyt taki jak chcemy, to będziemy goli i wesoli

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez KarolinaK

Mag my sie z J poznaliśmy w Fin pracując na pewnym ogromnym projekcie. Ja pracowałam dla działu kadr J przy wykonaniu. Moja szefowa była Finka ale to była ta sama firma dla ktorej pracował J. Mielismy mase podwykonawców i siły roboczej z Polski i nie tylko.
Teraz ta moja szefowa razem z kilkoma dostawcami naszej siły roboczej stworzyli własna firmę i chca sie dostać na projekt tutaj w UK. J miał z nimi juz kilka spotkań i w ten sposób wspomniał ze jesli beda potrzebować kogos do pomocy (bo maja juz jakies inne zobowiązania tutaj tez) to ja z chęcią moge cos pomoc. Wysłałam mu moje CV i ten nowy gościu dzis do mnie dzwonił ze chciałbym sie spotkać w przyszłym tygodniu i bedzie z jednym z tych osob ktore juz znam, z którymi pracowałam dobrych 5 lat .
Przypomnę sie jeszcze o kciuki jak mi potwierdza dokładnie dzien i date

Gwiazdka to byłyby pewnie jakies formalności związane z zakwaterowaniem, karty podatkowe, rejestracje, pomoc w tłumaczeniu i tego typy sprawy. Mysle ze jesli sie tutaj projekt rozpocznie pełna para to bedzie tego znacznie więcej. Ale na razie to sa początki. Ale szczerze mowiac cieszę sie ze sie z nimi spotkam . Finów uwielbiam .

Miałam jechać do miasta po jakies piżamy ale tak sie rozpadało ze nie ma sensu .

Gosia wypoczywaj! Należy Ci sie! Piękna masz sukienkę!

Wiecie ze znowu przyszli sprzatac kuchnie. Bo wczoraj taki burdel zostawili ze podłogi nie mogłam domyć. Musieli przynieść jakis parowar i tym myli. Wyglada juz lepiej. Teraz malować przyjdą za 10 dni.

super, jak juz znasz towarzystwo, to praca byłaby samą przyjemnością

[brzydula_81]

Napisane przez KarolinaK

Mag my sie z J poznaliśmy w Fin pracując na pewnym ogromnym projekcie. Ja pracowałam dla działu kadr J przy wykonaniu. Moja szefowa była Finka ale to była ta sama firma dla ktorej pracował J. Mielismy mase podwykonawców i siły roboczej z Polski i nie tylko.
Teraz ta moja szefowa razem z kilkoma dostawcami naszej siły roboczej stworzyli własna firmę i chca sie dostać na projekt tutaj w UK. J miał z nimi juz kilka spotkań i w ten sposób wspomniał ze jesli beda potrzebować kogos do pomocy (bo maja juz jakies inne zobowiązania tutaj tez) to ja z chęcią moge cos pomoc. Wysłałam mu moje CV i ten nowy gościu dzis do mnie dzwonił ze chciałbym sie spotkać w przyszłym tygodniu i bedzie z jednym z tych osob ktore juz znam, z którymi pracowałam dobrych 5 lat .
Przypomnę sie jeszcze o kciuki jak mi potwierdza dokładnie dzien i date

Gwiazdka to byłyby pewnie jakies formalności związane z zakwaterowaniem, karty podatkowe, rejestracje, pomoc w tłumaczeniu i tego typy sprawy. Mysle ze jesli sie tutaj projekt rozpocznie pełna para to bedzie tego znacznie więcej. Ale na razie to sa początki. Ale szczerze mowiac cieszę sie ze sie z nimi spotkam . Finów uwielbiam .

Miałam jechać do miasta po jakies piżamy ale tak sie rozpadało ze nie ma sensu .

Gosia wypoczywaj! Należy Ci sie! Piękna masz sukienkę!

Wiecie ze znowu przyszli sprzatac kuchnie. Bo wczoraj taki burdel zostawili ze podłogi nie mogłam domyć. Musieli przynieść jakis parowar i tym myli. Wyglada juz lepiej. Teraz malować przyjdą za 10 dni.

super Karola bedę 3mac kciuki..
w sumie jak z nimi
pracowalas to bedzie fajnie

Napisane przez gosia261282

Gwiazdka, jeszcze nie wiemy dokładnie. Najprawdopodobniej Walia.

grunt to miec plan,a Wasz brzmi fajnie

Napisane przez magnolia79

Gosia, super plany na wakacje... ja nic nie planuję, bo u mnie niestety plany nigdy nie idą z życiem, więc pozostają spontany
Ten rok i tak będzie w domu, bo jak weźmiemy kredyt taki jak chcemy, to będziemy goli i wesoli

Mag mam nadzieję,ze uda sie kupic fajne autko i wtedy będziecie juz migli nadrabiac zaleglosci wyjazdowe

[magnolia79]

Wywalam ciuchy dalej... i wiecie, co.... czuję sie lepiej... stwierdzam, ze nie muszę chudnąć, tylko kupie sobie nowe ciuchy

[brzydula_81]

Napisane przez magnolia79

Wywalam ciuchy dalej... i wiecie, co.... czuję sie lepiej... stwierdzam, ze nie muszę chudnąć, tylko kupie sobie nowe ciuchy

zawsze jest lepiej jak zrobi sie porządki,mnie tez czekaja..moze w weekend zrobię...ostatnio troche ciuchów kupilam,a najgorsze jest to,ze nie mam gdzie trzymac butów

[NibyNic]

Hej
Karolina - to dobra wiadomość. Będę trzymała kciuki.
Gwiazdka - no co, jak marzyć to na maksa a nie na pół gwizdka w marzeniach można wyzbyć się skromności

W sumie to nic ciekawego nie kupiłam, odebrałam książki, kupiłam Młodu pastele do szkoły, trochę spożywki, tunikę i majtki. Po sobotniej imprezie miałam nadwyrężoną stopę a teraz jeszcze się doprawiłam i w ogóle nie dam juz rady chodzić

[NibyNic]

Książki:

[yyahyoo]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;55394206]Ty skieruj tą lufę lepiej na asystenta, a nie na niewinne Ireny .


Ja się zastanawiam, czy po wypłacie kupić tą szafkę do łazienki z koszem na pranie co wam kiedyś pokazywałam, czy może szafę do Młodego do pokoju, a może coś jeszcze innego . Normalnie mam tysiące potrzeb, a kasy jakoś tak nie na wszystko starczy .

Może na takie? Z napędem 4x4 .

[/QUOTE]
już ja widze tę Waszą niewinność

ooo takie tyo by było dobre - od razu 2 w 1 - siłownia i napęd ekologiczny

a nie lepiej kupić kosz do łazienki i szafkę do młodego?

Napisane przez KarolinaK

A wysłałaś sie chociaz? Ja dzis spałam wyjątkowo dobrze.

a gdzie miałam sie wysłac? i czym? listem poleconym?

Napisane przez gwiazdeczka26

Ciezki dzien byl wczoraj w pracy? Czy to po silowni?

Sa jakies rzeczy za darmo na tej stronie? Tutaj mamy Gumtree taka strone i jest tego mnostwo! Szkoda, ze troche daleko z transportem by bylo

cieżki dzien w pracy + stresy w nocy spac nie dają...

u nas tez jest gumtree i tam tez patrze

Napisane przez KarolinaK

Mag my sie z J poznaliśmy w Fin pracując na pewnym ogromnym projekcie. Ja pracowałam dla działu kadr J przy wykonaniu. Moja szefowa była Finka ale to była ta sama firma dla ktorej pracował J. Mielismy mase podwykonawców i siły roboczej z Polski i nie tylko.
Teraz ta moja szefowa razem z kilkoma dostawcami naszej siły roboczej stworzyli własna firmę i chca sie dostać na projekt tutaj w UK. J miał z nimi juz kilka spotkań i w ten sposób wspomniał ze jesli beda potrzebować kogos do pomocy (bo maja juz jakies inne zobowiązania tutaj tez) to ja z chęcią moge cos pomoc. Wysłałam mu moje CV i ten nowy gościu dzis do mnie dzwonił ze chciałbym sie spotkać w przyszłym tygodniu i bedzie z jednym z tych osob ktore juz znam, z którymi pracowałam dobrych 5 lat .
Przypomnę sie jeszcze o kciuki jak mi potwierdza dokładnie dzien i date

Wiecie ze znowu przyszli sprzatac kuchnie. Bo wczoraj taki burdel zostawili ze podłogi nie mogłam domyć. Musieli przynieść jakis parowar i tym myli. Wyglada juz lepiej. Teraz malować przyjdą za 10 dni.

Karola bede trzymac mocno za powodzenie planów pracowych


a to jeszcze nie skonczyli?? coś dlugo im schodzi z tym...

Napisane przez magnolia79

Wywalam ciuchy dalej... i wiecie, co.... czuję sie lepiej... stwierdzam, ze nie muszę chudnąć, tylko kupie sobie nowe ciuchy

i to sie nazywa prawidłowe podejście!
a ile promocji na Ciebie jeszcze czeka przy okazji

[NibyNic]

Napisane przez magnolia79

Wywalam ciuchy dalej... i wiecie, co.... czuję sie lepiej... stwierdzam, ze nie muszę chudnąć, tylko kupie sobie nowe ciuchy

Podoba mi się takie podejście
A jakby się udało później schudnąć to znowu kupisz sobie ciuchy

[KarolinaK]

Dziekuje Irenki, Bardzo sie cieszę ze cos sie ruszyło

Napisane przez yyahyoo

już ja widze tę Waszą niewinność

ooo takie tyo by było dobre - od razu 2 w 1 - siłownia i napęd ekologiczny

Wczoraj oglądaliśmy Rozważna i romantyczna i ja sie pytam J dlaczego on mnie nie wozi taka bryczka konna . A J mowi ze jego pojazd ma więcej koni ...

[magnolia79]

Juz dawno powinnam była wywalić to co na mnie niedobre/ nie pasuje/ zle sie w tym czuje....
przewaliłam stos takich koszulek/ buzek... i chyba najgorsze jakościowo są z reserved z Orsay tez mam kilka takich cienizn... szmacianych, przeźroczystych... CA są w porządku i FF
A najlepsze i najładniejsze to własnie teraz te Lidlowe i Pepcowe i najtańsze

Kilka ciuchów będzie dobre na moja mamę, a reszte odda komuś... jej kolezanka ma kilkoro dzieci to moze coś sobie upatrzą...


Kasia, ale książki, znów grubasy pokazuj ciuchy! Wszystko jednak nie w moich klimatach.... Królów odpuściłam, nie przeczytałam, wracają niedługo do biblioteki.

[NibyNic]

Mag - ja juz dawno zauważyłam, że w innych klimatach książkowych jesteśmy.
Ale od jakiegoś czasu chce Ciebie zapytać - czytałaś "Tygrysie wzgórza"?

[letitiah]

Cześć, dzień dobry, witam.
Nie miałam sił Was nadrabiać, przepraszam. Wybaczycie mi, jeśli Was nie doczytam?

[NibyNic]

Hania - nie patrz - ptaki są

[KarolinaK]

Napisane przez NibyNic

Mag - ja juz dawno zauważyłam, że w innych klimatach książkowych jesteśmy.
Ale od jakiegoś czasu chce Ciebie zapytać - czytałaś "Tygrysie wzgórza"?

Ja czytałam .
Bardzo mi sie podobała chociaz momentami miała długie opis.

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez NibyNic

Hania - nie patrz - ptaki są

Super tunika i swietne majteczki!

[NibyNic]

Karolina - ba mnie zrobiła ta książka piorunujące wrażenie, ciągle wracam myślami do niej, budziła bardzo dużo emocji a już totalnie na łopatki położyli mnie zakończenie, ale byłam wściekła że tyle łez wylałam w pewnym momencie a na koniec okazało się że niepotrzebnie

[KarolinaK]

Napisane przez NibyNic

Karolina - ba mnie zrobiła ta książka piorunujące wrażenie, ciągle wracam myślami do niej, budziła bardzo dużo emocji a już totalnie na łopatki położyli mnie zakończenie, ale byłam wściekła że tyle łez wylałam w pewnym momencie a na koniec okazało się że niepotrzebnie

Ja to czytałam dokładnie 4 lata temu wiec juz tak dokładnie nie pamietam ale wrażenia były bardzo pozytywne .
Ja kiedys czytałam mase książek ale po angielsku bo takie było mi najłatwiej zdobyć i jak Wy piszecie tytuły czasem to ja nie kojarzę po polsku .

[gwiazdeczka26]

Napisane przez gosia261282

Gwiazdka, jeszcze nie wiemy dokładnie. Najprawdopodobniej Walia.

No to juz musicie zaraz sie zdecydowac zeby zaliczke wplacic

Napisane przez KarolinaK

Mag my sie z J poznaliśmy w Fin pracując na pewnym ogromnym projekcie. Ja pracowałam dla działu kadr J przy wykonaniu. Moja szefowa była Finka ale to była ta sama firma dla ktorej pracował J. Mielismy mase podwykonawców i siły roboczej z Polski i nie tylko.
Teraz ta moja szefowa razem z kilkoma dostawcami naszej siły roboczej stworzyli własna firmę i chca sie dostać na projekt tutaj w UK. J miał z nimi juz kilka spotkań i w ten sposób wspomniał ze jesli beda potrzebować kogos do pomocy (bo maja juz jakies inne zobowiązania tutaj tez) to ja z chęcią moge cos pomoc. Wysłałam mu moje CV i ten nowy gościu dzis do mnie dzwonił ze chciałbym sie spotkać w przyszłym tygodniu i bedzie z jednym z tych osob ktore juz znam, z którymi pracowałam dobrych 5 lat .
Przypomnę sie jeszcze o kciuki jak mi potwierdza dokładnie dzien i date

Gwiazdka to byłyby pewnie jakies formalności związane z zakwaterowaniem, karty podatkowe, rejestracje, pomoc w tłumaczeniu i tego typy sprawy. Mysle ze jesli sie tutaj projekt rozpocznie pełna para to bedzie tego znacznie więcej. Ale na razie to sa początki. Ale szczerze mowiac cieszę sie ze sie z nimi spotkam . Finów uwielbiam .

Miałam jechać do miasta po jakies piżamy ale tak sie rozpadało ze nie ma sensu .

Gosia wypoczywaj! Należy Ci sie! Piękna masz sukienkę!

Wiecie ze znowu przyszli sprzatac kuchnie. Bo wczoraj taki burdel zostawili ze podłogi nie mogłam domyć. Musieli przynieść jakis parowar i tym myli. Wyglada juz lepiej. Teraz malować przyjdą za 10 dni.

To super Karola! Fajne takie znajomosci, skoro Cie juz znaja to napewno cos sie z tego wyklaruje

Pada u CIebie? U mnie o dziwo slonce ale zimno!!!

Napisane przez magnolia79

Gosia, super plany na wakacje... ja nic nie planuję, bo u mnie niestety plany nigdy nie idą z życiem, więc pozostają spontany
Ten rok i tak będzie w domu, bo jak weźmiemy kredyt taki jak chcemy, to będziemy goli i wesoli

Ale bedzie nowe autko, wiec jakies krotkie wycieczki bedzie mozna wtedy odbywac

Napisane przez magnolia79

Wywalam ciuchy dalej... i wiecie, co.... czuję sie lepiej... stwierdzam, ze nie muszę chudnąć, tylko kupie sobie nowe ciuchy

Plan jest niezly. I nie watpie, ze go wykonasz sumiennie
Zwlaszcza przy bankrucie

Napisane przez yyahyoo

cieżki dzien w pracy + stresy w nocy spac nie dają...

u nas tez jest gumtree i tam tez patrze

Wspolczuje stresow, oby jak najszybciej udalo sie je zwalczyc

Dzisiaj mam dzien 'na krzywy ryjek' Najpierw rano dwie kawki mi wpadly, potem darmowe Burritos Nazarlam sie jak swinka. Az mi wstyd.

[KarolinaK]

A jeszcze lepsze jest to ze czytałam po polsku "szminkę w wielkim miescie"

a pozniej znalazłam Lipstick Jungle zaczelam czytam i po pierwszych dwoch stronach miałam wrażenie ze juz ta historie skądś znam . Porównałam ksiazki i paff kupiłam ta sama ksiazke w dwoch roznych językach