Wypadające włosy - PODSUMOWANIE!

[mysza_87]

Napisane przez gaagatka

O dermenie już nawet nie myślę . Myszko a ty badałaś sobie androstendion? U mnie właśnie jest tak że testosteron jest spokojnie w normie ... a androstendion ... ehhh ...

Nie badałam wogóle żadnych hormonów, bo dopiero odstawiłam tabletki anty i muszę poczekać ze 3 miesiące, żeby się poziom hormonów ustabilizował i wtedy od mojej pani dr wezmę skierowanie na wsyztskie możlwie hormony

[cini_mini]

Napisane przez gaagatka

Dziewczyny wiem już w czym jest problem u mnie , mam podwyższony poziom androstendionu ... wynik jest 6,6 a norma jest od 0,5 do 3,7. Wszystkie inne hormony są w normie.

Jutro idę do endokrynologa i jestem zrozpaczona bo nie wiem co mi przepisze... nie chcę brać tabletek anty (znowu ).. ..

Miała któraś z was już taki problem? Co robić? nie chcę iść całkiem głupia w tym temacie do lekarza ... co miałyście przepisywane? Może są jakieś jednoskładnikowe tabletki hormonalne czy coś? Proszę odpowiedzcie mi jak najszybciej bo zaraz oszaleję

gaagatka , a DHEA-S tez w normie?


ja dzis bede u endo, ma mi ustawic leczenie, u mnie niestety podwyzszony testosteron ,ale androstendion tez na gornej granicy. Wypytam sie ja.
Nie placz, bedzie dobrze

dziewczyny, tym ktorym wloski leca duzo i dluuuugo - badac hormony.

dopisane:
gaagatka - androstendion bezposrednio nie powinien wplywac na wypadanie wlosow ale to prekursor testosteronu, jaki mialas testosteron, calkiem w normie?Jezeli tak, to dobrze byloby sprawdzic testosteron wolny, bo za wypadanie odpowiedzialny jest testosteron a szczegolnie jego aktywna biologicznie odmiana - DHT. Moze byc tez tak ze poniewaz masz tak wysoki ten androstendion to moze masz zachwiana rownowage miedzy androgenami (no bo to w koncu androgen) a estrogenami.
Jezeli nie robilas DHEA-S, bo doczytalam teraz ze nie zamierzalas robic to szkoda bo te 2 androgeny (DHEA-s i andr.) to hormony nadnerczowe i bylby pelniejszy obraz co z nadnerczami. Choc nawet podwyzszone oba te hormony nie wskazuja jednoznacznie na nadnerczowe zrodlo, trzeba robic dodatkowe badania. Wypytaj o wszystko swoja endo, ciekawa jestem co na to powie.

A Ty masz jakies inne zaburzenia swiadczace o tym ze mozesz miec problem z hormonami? Miesiaczki,hirsutyzm, otylosc itp.?

[una creatura bella]

Napisane przez una creatura bella

Ja kontynuuję przygodę z pieprzem cayenne, który to zawiera kapsaicynę wpływającą ponoć stymulująco na wzrost włosów. Jutro postaram się rozwinąć tą wypowiedź, bo teraz padam na twarz .

Metoda w wersji pierwotnej wygląda tak: pieprz cayenne należy wymieszać z wodą do konsystencji papki i wmasować w skórę głowy. Pozostawić na 20 - 30 minut po czym spłukać.

UWAGI!!!
- w żadnym wypadku nie stosować na skórę podrażnioną, poranioną itp.itd.
- aplikację najlepiej przeprowadzić w rękawiczkach (ja użyłam lateksowych)
- szczególnie uważać na oczy i błony śluzowe
- wypłukanie tych paprochów z długich włosów wymaga hektolitrów wody i przyjęcia akrobatycznej pozycji (chodzi o to żeby spływająca woda ognista nie lała się nam po twarzy i plecach i w konsekwencji nie dostała się na śluzówki, o co wcale nietrudno)
- nie piecze, aż tak jak się spodziewałam

Inne wersje tej metody to nalewka lub olej cayenne. Można też podobno kupić gotowiec - Tinctura capsici. I chyba są to lepsze sposoby, bo - jak wyczytałam - kapsaicyna rozpuszcza się tylko w tłuszczach i alkoholu.

Podobno leczenie wypadania włosów pieprzem cayenne ma starożytny rodowód, a obecnie pojawiają się dowody na skuteczność kapsaicyny w stymulowaniu wydzielania insulinopodobnego czynnika wzrostu (IGF-I) , który to odpowiada za procesy podziału i różnicowania się komórek, a więc m.in. za wzrost włosów. Link, który wkleiłam wcześniej dotyczy akurat doustnego przyjmowania kapsaicyny i to w połączeniu z izoflawonami (niech żyje tofu marynowane w sosie sojowym z chili ), ale zewnętrznie działa najprawdopodobniej na tej samej zasadzie.

Również na kilku forach włosowych spotkałam się z głosami, że to działa ( w sensie pobudzania odrostu, bo jeśli chodzi o hamowanie wypadania to chyba nie).

[gaagatka]

Napisane przez cini_mini

gaagatka , a DHEA-S tez w normie?


ja dzis bede u endo, ma mi ustawic leczenie, u mnie niestety podwyzszony testosteron ,ale androstendion tez na gornej granicy. Wypytam sie ja.
Nie placz, bedzie dobrze

dziewczyny, tym ktorym wloski leca duzo i dluuuugo - badac hormony.

dopisane:
gaagatka - androstendion bezposrednio nie powinien wplywac na wypadanie wlosow ale to prekursor testosteronu, jaki mialas testosteron, calkiem w normie?Jezeli tak, to dobrze byloby sprawdzic testosteron wolny, bo za wypadanie odpowiedzialny jest testosteron a szczegolnie jego aktywna biologicznie odmiana - DHT. Moze byc tez tak ze poniewaz masz tak wysoki ten androstendion to moze masz zachwiana rownowage miedzy androgenami (no bo to w koncu androgen) a estrogenami.
Jezeli nie robilas DHEA-S, bo doczytalam teraz ze nie zamierzalas robic to szkoda bo te 2 androgeny (DHEA-s i andr.) to hormony nadnerczowe i bylby pelniejszy obraz co z nadnerczami. Choc nawet podwyzszone oba te hormony nie wskazuja jednoznacznie na nadnerczowe zrodlo, trzeba robic dodatkowe badania. Wypytaj o wszystko swoja endo, ciekawa jestem co na to powie.

A Ty masz jakies inne zaburzenia swiadczace o tym ze mozesz miec problem z hormonami? Miesiaczki,hirsutyzm, otylosc itp.?

cini-mini ja mam dwa objawy .. wypadające włosy i nieregularne miesiączki. A co do innych wyników to jest wszystko w normie ... może napiszę jakie mi wyszły:

DHEA-SO4 - 266,2 (norma 35 - 300)
testosteron - 0,620 (0,06 - 0,82)
prolaktyna - 131 (40 - 530)
TSH - 1,730 (0,27 - 4,2)
Dziękuję za pocieszenie ... tak wiem że to jest prekursor testosteronu ... miejmy nadzieję że może aż tak bardzo nie wpływa na moje włoski .... ja na pewno jutro rękami i nogami będę się bronić przed tabletkami anty jeśli takie będzie chciała endo. i zapisać .

ja tez jutro sie dokładniej wypytam, pewnie będę musiała jak mówisz zrobić kolejne badania ... ehhh... zobaczymy

[mysza_87]

Napisane przez gaagatka

cini-mini ja mam dwa objawy .. wypadające włosy i nieregularne miesiączki. A co do innych wyników to jest wszystko w normie ... może napiszę jakie mi wyszły:

DHEA-SO4 - 266,2 (norma 35 - 300)
testosteron - 0,620 (0,06 - 0,82)
prolaktyna - 131 (40 - 530)
TSH - 1,730 (0,27 - 4,2)
Dziękuję za pocieszenie ... tak wiem że to jest prekursor testosteronu ... miejmy nadzieję że może aż tak bardzo nie wpływa na moje włoski .... ja na pewno jutro rękami i nogami będę się bronić przed tabletkami anty jeśli takie będzie chciała endo. i zapisać .

ja tez jutro sie dokładniej wypytam, pewnie będę musiała jak mówisz zrobić kolejne badania ... ehhh... zobaczymy

Mi moja pani dr (lakarz 1 kontaktu) powiedziała, że generalnie złe poziomy hormonów leczy się innymi tabletkami niż antykoncepcyjne

[virka]

gaagatko mam nadzieję, że wszystko się ułoży i dalsze szczegółowe badania sprecyzują gdzie leży problem

[gaagatka]

Napisane przez mysza_87

Mi moja pani dr (lakarz 1 kontaktu) powiedziała, że generalnie złe poziomy hormonów leczy się innymi tabletkami niż antykoncepcyjne

Miała rację . Np. podwyższoną prolaktynę leczy się bromergonem. Ale obawiam się że poważniejsze problemy hormonalne wymagają podawania tabletek chyba jednoskładnikowych (dobrze mówię?) które nie są antykoncepcyjne. Jednak jakby nie było są to hormony (z wyłączeniem bromergonu). Napewno działaja objawowo ale najczęściej problemu nie likwidują i po ich odstawieniu wszystko wraca do stanu początkowego .

Już raz miałam przygodę z tabletkami anty (jakby nie było-hormonami) i naprawdę nigdy więcj, bo powiem więcej .. po odstawieniu było znacznie gorzej niż przed nimi

Napisane przez virka

gaagatko mam nadzieję, że wszystko się ułoży i dalsze szczegółowe badania sprecyzują gdzie leży problem

Dziękuję... martwię się okrutnie .

[cini_mini]

Napisane przez una creatura bella

Inne wersje tej metody to nalewka lub olej cayenne. Można też podobno kupić gotowiec - Tinctura capsici. I chyba są to lepsze sposoby, bo - jak wyczytałam - kapsaicyna rozpuszcza się tylko w tłuszczach i alkoholu.

Ja mam wlasnie taka robiona nalewke od dermatologa. Na wypadanie nie dziala, na porost - trudno powiedziec bo mi generalnie troche tych wlosow caly czas odrasta, odrastaly tez przed uzywaniem tej mikstury

[cini_mini]

gaagatko - moglo byc tak ze po odstawiniu tabletek rozchwialy Ci sie hormony i mialas problemy. Ale moglo byc tez tak ze tabletki jakis Twoj hormonalny problem Ci hamowaly a po odstawieniu on wlasnie wrocil.

Moim zdaniem nie ma wyjscia, jak przyczyna sa zachwiania hormonow wynikajace z jajnikow trzeba brac anty. Prolaktyne owszem leczy sie inaczej, jezeli to tylko sprawka nadnerczy - tez stosuje sie inne leki, ale w Twoim przypadku chyba trudno jednoznacznie stwierdzic.

Ja przez cale zycie (a mysle ze jestem jedna z tych co ma tu wiecej latek) nie bralam ani jednej tabletki anty a teraz musze. Podwyzszone androgeny nie biora sie znikad. Mi, mimo regularnych miesiaczek, urodzonych dzieci, wieku i braku objawow przez tyle lat wykryto PCO pochodzenia jajnikowego, wiec nie mam wyjscia..


dopisane: odnosnie androstendionu to pytalam moja endo wczoraj o niego. Ja jak wspomnialam mam go w gornej granicy. Wiec powiedziala mi ze 70% pochodzi z jajnikow, reszta z nadnerczy. On jakby jest pierwszy i wplywa na powstawanie testosteronu. U mnie dodatkowo na zwiekszanie androstendionu moze miec wplyw insulina, mam stwierdzona hiperinsulinemie.

jezeli chodzi o Twoje wyniki gaagatko- analizy ja sie oczywiscie nie podejmuje, ale zapytaj swojej endo, cze testosteron nie jest jednak ciut podwyzszony. Normy normami ale sama widzisz ze rozpietosc jest duza, a jak jestes np. malutka i szczupla to powinnas go miec mniej.

gaagatko, a czy w zwiazku z nieregularnymi miesiaczkami robilas jakies badania, usg?

[Dahlia]

Napisane przez Aggie125

Nie zwróciłam uwagi, kto napisał, że doradzanie soku z pokrzywy czy witamin jest nie na miejscu. Jest jak najbardziej na miejscu. W końcu zaczyna się kurację od łagodniejszych środków, a nie sięga od razu po antybiotyki. .

Antybiotyki? A jakie znacie antybiotyki na włosy??? Pytam dlatego, że moja fryzjerka radziła mi właśnie antybiotyki, ale nie pamiętała niestety ich nazwy. A do dermatolożki boję się iść, bo ona mnie zawsze ochrzania, że farbuję i w dodatku każe mi obciąć po męsku, a mi w takiej fryzurze jest okropnie. Zresztą środki, które mi przepisywała (do wcierania) i tak nie pomogły. Co do farbowania, to jestem na 100 % pewna, że jak się stosuje farbę dobrej jakości u dobrego fryzjera, to wcale nie szkodzi. Mi przez wiele lat nie wypadały włosy, mimo, że z natury mam cienkie i farbuję już w sumie 20 lat!!! W zwiększonej ilości wypadają mi dopiero stosunkowo niedawno (niewiele ponad rok). Przyczyn jest wiele. W moim przypadku to prawdopodobnie głównie bardzo zła jakość wody w kranie i problemy z tarczycą. Muszę sobie jeszcze zbadać poziom pozostałych hormonów, tylko nie wiem gdzie, bo u nas byłoby to chyba niemożliwe. Muszę wyjechać w tym celu do większego miasta, może do Poznania. Wie ktoś, gdzie w Poznaniu można zbadać poziom wszystkich hormonów odpowiedzialnych za stan włosów?

Miałabym jeszcze jedno pytanko. Kiedyś stosowałam naftę i moja skóra dobrze to tolerowała. Od jakiegoś czasu używam naft z innych firm i strasznie mi podrażniają skórę głowy. Czy nafta, której Wy używacie też jest taka drażniąca? Nie pamiętam z jakiej firmy była ta nafta, która nie powodowała podrażnień. Teraz nie mogę już na nią natrafić Chyba będę musiała wrócić do poczciwej rycyny, bo ona na pewno nie drażni skóry.

[Lil'_Tina]

Napisane przez una creatura bella

- wypłukanie tych paprochów z długich włosów wymaga hektolitrów wody i przyjęcia akrobatycznej pozycji (chodzi o to żeby spływająca woda ognista nie lała się nam po twarzy i plecach i w konsekwencji nie dostała się na śluzówki, o co wcale nietrudno)
.

hehehehehe Chcialam jedynie napomknac ze bardzo barwnie opisalas ta procedure i bardzo sie usmialam
I to wszystko mnie zachecilo do wyprobowania owej 'pikantnej metody'
Dziekuje i mam nadzieje ze nie ''wypale'' sobie oczu bo jakby nie bylo to z moimi umiejetnosciami akrobatycznymi roznie bywa hehe

pozdrowionka

[una creatura bella]

Napisane przez Lil'_Tina

hehehehehe Chcialam jedynie napomknac ze bardzo barwnie opisalas ta procedure i bardzo sie usmialam
I to wszystko mnie zachecilo do wyprobowania owej 'pikantnej metody'
Dziekuje i mam nadzieje ze nie ''wypale'' sobie oczu bo jakby nie bylo to z moimi umiejetnosciami akrobatycznymi roznie bywa hehe

pozdrowionka

Za pierwszym razem mimo zachowania wszelkich środków ostrożności , zapaprałam sobie oko i jeszcze coś. I to nie samym cayenne, ale właśnie tą wodą z płukania. Oko porządnie przemyłam i jak do tej pory wzroku nie straciłam , ale w tym intymnym miejscu piekło przez dłuższą chwilę żywym ogniem .

Chwilę jeszcze postosuję chili w tej formie, a potem chyba stworzę olej, czy inną nalewkę .

Również pozdrawiam

[gaagatka]

Napisane przez cini_mini

gaagatko - moglo byc tak ze po odstawiniu tabletek rozchwialy Ci sie hormony i mialas problemy. Ale moglo byc tez tak ze tabletki jakis Twoj hormonalny problem Ci hamowaly a po odstawieniu on wlasnie wrocil.

U mnie było tak że tabletki rozchwiały hormony, mam jeszcze stare kalendarzyki sprzed anty i mam okres regularny.

Napisane przez cini_mini

Moim zdaniem nie ma wyjscia, jak przyczyna sa zachwiania hormonow wynikajace z jajnikow trzeba brac anty. Prolaktyne owszem leczy sie inaczej, jezeli to tylko sprawka nadnerczy - tez stosuje sie inne leki, ale w Twoim przypadku chyba trudno jednoznacznie stwierdzic.

Brać anty nie można przez całe życie jak np. Letrox na niedoczynność tarczycy (moja mama bierze). Więc co zrobić?
A jakie leki stosuje sie jeśli problem jest w nadnerczach?

Napisane przez cini_mini

Ja przez cale zycie (a mysle ze jestem jedna z tych co ma tu wiecej latek) nie bralam ani jednej tabletki anty a teraz musze. Podwyzszone androgeny nie biora sie znikad. Mi, mimo regularnych miesiaczek, urodzonych dzieci, wieku i braku objawow przez tyle lat wykryto PCO pochodzenia jajnikowego, wiec nie mam wyjscia..

Więc ponawiam pytanie... przez całe życie?? Zreszta anty usuwają OBJAWY PCO a nie przyczynę, po odstawieniu ... mogiła

Napisane przez cini_mini

dopisane: odnosnie androstendionu to pytalam moja endo wczoraj o niego. Ja jak wspomnialam mam go w gornej granicy. Wiec powiedziala mi ze 70% pochodzi z jajnikow, reszta z nadnerczy. On jakby jest pierwszy i wplywa na powstawanie testosteronu. U mnie dodatkowo na zwiekszanie androstendionu moze miec wplyw insulina, mam stwierdzona hiperinsulinemie.

Ja się dzisiaj dowiedziałam że androstendion jest tylko metabolitem a nie hormonem (czyli z niego powstaje testosteron) ... i że nie ma on wpływu na wypadanie włosów .

Napisane przez cini_mini

jezeli chodzi o Twoje wyniki gaagatko- analizy ja sie oczywiscie nie podejmuje, ale zapytaj swojej endo, cze testosteron nie jest jednak ciut podwyzszony. Normy normami ale sama widzisz ze rozpietosc jest duza, a jak jestes np. malutka i szczupla to powinnas go miec mniej.

gaagatko, a czy w zwiazku z nieregularnymi miesiaczkami robilas jakies badania, usg?

Otóż jestem wysoką kobitą (175 cm) i dość dobrze zbudowaną (60 kg) ... endo. powiedziała że testosteron jest zdecydowanie w porządku.
USG miałam rok temu robione i wszystko było na nim w porządku ale endo powiedziała żeby wykryć PCO to trzeba zrobić USG dopochwowe... wtedy jest sens cokolwiek mówić.

Dowiedziałam się też od endo. że wg. moich kalendarzyków miesiączkowania to następuje poprawa od czasu odstawienia i mimo iż czasem są długie cykle (np. 40 dniowe), to potem mam kilka ładnych 28-31 dniowych więc jest coraz lepiej ... powiedziała mi też że widocznie mój organizm jest tak bardzo wrażliwy na sztuczne hormony że może i przez kilka lat wracać do normy (niektórzy tak mają)

Generalnie ile bym badań nie zrobiła i nawet jeśli stwierdzą u mnie PCO to to i tak jest nieuleczalne a tablety jedynie na jakiś czas mogą pozwolić zapomnieć o PCO .. jednak nie można ich brac wiecznie a to co ja miałam po ich odstawieniu .... to naprawdę nie chcę jeszcze raz tego przeżywać ... nie ma mowy o anty .. nie nie nie ... dlatego jak na razie sprawę zostawiam tak jak jest .... zwłaszcza że mimo wszystko wypada mi coraz mniej włosów (pomimo tych ostatnich wahań ).

[gaagatka]

Mam pytanie odnośnie tej nalewki z pieprzu tureckiego , można ją dostać w każdej aptece? Przydałoby mi się coś na porost ...hmm

una creatura bella - to w końcu chili się stosuje czy pieprz turecki? Co lepsze?

Edit: O rety właśnie doczytałam że to jedno i to samo czyli rozumiem że chodzi o popularne papryczki chili?

No dobra, a może lepiej jest wycisnąć sok z chili i dodać do niego alkoholu albo oleju?

[cini_mini]

gaagatko - Pco to nie bulka z maslem, wiem to niestety. Nie wiem czy do konca zycia, nie mysle o moim koncu zycia.

Wiem tylko ze nie mozna nie leczyc PCO (bo to nie tylko kwestia wygladu ale zdrowotna, w dodatku dosyc powazna), choc jak mowisz na dzien dzisiejszy jest niewyleczalne. Ale nie wiadomo co bedzie za rok albo piec. Odkrycie ostatnich lat to np. rola insuliny w pco i sa swietne wyniki po stosowaniu tylko leku na insulinoopornosc - metformine.

Na nadnercza stosuje sie np. dexametazon - to steryd.

Nie masz co zakladac zadnego pco, prawdopodobnie go nie masz,skoro objawow tez nie.

Ja jednak nie rozumiem skad tak wysoki androstendion? Androstendion to androgen, tak czy siak, a androgeny to hormony, wiec jak nie hormon? czegos tu nie rozumiem

Co zaproponowala endo?

[una creatura bella]

Napisane przez gaagatka

Mam pytanie odnośnie tej nalewki z pieprzu tureckiego , można ją dostać w każdej aptece? Przydałoby mi się coś na porost ...hmm

una creatura bella - to w końcu chili się stosuje czy pieprz turecki? Co lepsze?

Edit: O rety właśnie doczytałam że to jedno i to samo czyli rozumiem że chodzi o popularne papryczki chili?

Ja stosuję chili vel pieprz cayenne firmy Kamis, czyli wysuszone sproszkowane owoce odmiany Capsicum Frutescens . Inne rodzaje ostrej papryczki też powinny się nadać, ale z tego co wiem ta zawiera najwięcej kapsaicyny.

Ooo, nawet zdjęcie znalazłam (papryczka ukrywająca się pod lterą F to jest)

Co do tej gotowej nalewki to nie mam pojęcia, czy jest ogólniedostępna, bo jeszcze nie wyruszyłam na poszukiwania.

Napisane przez gaagatka

No dobra, a może lepiej jest wycisnąć sok z chili i dodać do niego alkoholu albo oleju?

Ja się na to nie piszę . Primo: gdzie znajdę papryczki rzeczonej odmiany, secundo: po kiego grzyba tak sobie utrudniać życie.

Na tej stronce znajduje się przykładowy przepis miksurki z użyciem gotowego cayenne: http://www.stophairlossnow.co.uk/Cayenne_Pepper.htm

[levante]

Czytam i czytam i... pogubiłam się
Pomocy - Przy podwyższonym testosteronie leczymy się tylko antykoncepcją hormonalną, tak?

[gaagatka]

Napisane przez cini_mini

gaagatko - Pco to nie bulka z maslem, wiem to niestety. Nie wiem czy do konca zycia, nie mysle o moim koncu zycia.

Wiem tylko ze nie mozna nie leczyc PCO (bo to nie tylko kwestia wygladu ale zdrowotna, w dodatku dosyc powazna), choc jak mowisz na dzien dzisiejszy jest niewyleczalne. Ale nie wiadomo co bedzie za rok albo piec. Odkrycie ostatnich lat to np. rola insuliny w pco i sa swietne wyniki po stosowaniu tylko leku na insulinoopornosc - metformine.

Na nadnercza stosuje sie np. dexametazon - to steryd.

Nie masz co zakladac zadnego pco, prawdopodobnie go nie masz,skoro objawow tez nie.

Ja jednak nie rozumiem skad tak wysoki androstendion? Androstendion to androgen, tak czy siak, a androgeny to hormony, wiec jak nie hormon? czegos tu nie rozumiem

Co zaproponowala endo?

Przepraszam cię kochana że tak wyjechałam z tym końcem życia , ale ja juz po prostu jestem mocno poirytowana tymi wszystkimi badaniami i tym wszystkim w ogóle .

Endo powiedziała że ten "marker" - metabolit jak określiła androstendion nie jest bardzo istotny i jego wysoki poziom o niczym jeszcze nie świadczy .
Zaproponowała badanie USG dopochwowe w celu wykluczenia PCO ale ono kosztuje 180 zł razem z konsultacją wyników więc się wkurzyłam i stwierdziłam że jak na razie to na badania hormonalne się mocno wykosztowałam i na USG nie mam .... może też stąd to moje poirytowanie

Edit: A tak swoją drogą ... uważam że masz bardzo dużo wiadomości o hormonach i leczeniu jesteś świetna .
Obiecuję że zrobię resztę badań za jakiś czas , to PCO jakby nie było to trzeba wykluczyć, a jak bedzie to może sterydy, ale słyszałam że po nich się tyje

Napisane przez una creatura bella

Ja stosuję chili vel pieprz cayenne firmy Kamis, czyli wysuszone sproszkowane owoce odmiany Capsicum Frutescens . Inne rodzaje ostrej papryczki też powinny się nadać, ale z tego co wiem ta zawiera najwięcej kapsaicyny.

Ooo, nawet zdjęcie znalazłam (papryczka ukrywająca się pod lterą F to jest)

Co do tej gotowej nalewki to nie mam pojęcia, czy jest ogólniedostępna, bo jeszcze nie wyruszyłam na poszukiwania.

Ja się na to nie piszę . Primo: gdzie znajdę papryczki rzeczonej odmiany, secundo: po kiego grzyba tak sobie utrudniać życie.

Na tej stronce znajduje się przykładowy przepis miksurki z użyciem gotowego cayenne: http://www.stophairlossnow.co.uk/Cayenne_Pepper.htm

Dziękuję ci bardzo za szczegółowe informacje . Na tej stronie napisane jest że po prostu należy taki chociażby "Kamisowy" pieprz cayenne zalać spirytusem, poczekać aż się miksturka zrobi i odcedzić .... .. no nieeee ale mi narobiłaś smaczku .... już bym leciała do sklepu ... dobrze że jest późno i zamknięty

[levante]

Napisane przez jusii

Ja też mam te bruzdy na paznokciach
Zawsze uważałam że przez nie tak krótko trzyma mi się lakier

Kochana, a masz również problemy z krążeniem? Np. Bardzo marzniesz aż drżysz ()? Pytanie brzmi śmiesznie, ale zadaję je zupełnie na poważnie.

[mysza_87]

Napisane przez levante

Kochana, a masz również problemy z krążeniem? Np. Bardzo marzniesz aż drżysz ()? Pytanie brzmi śmiesznie, ale zadaję je zupełnie na poważnie.

Ja mam prawie zawsze zimne ręcę. Najgorzej jak siedzę troszkę dłużej na wizażu to na prawą zakładam rękawiczkę, bo jest już prawie lodowata i takie zimne ręce mam obojętnie czy zima, czy wiosna czy jesień. Nie mówiąc już o nogach zimą nie pomagają wełniane skarpety

[diana_an]

Dziewczyny napiszcie mi prosze czy testosteron moge zrobic w dowolnym dniu cyklu czy w okreśąlony dień???

[Anuska77]

Napisane przez mysza_87

Ja mam prawie zawsze zimne ręcę. Najgorzej jak siedzę troszkę dłużej na wizażu to na prawą zakładam rękawiczkę, bo jest już prawie lodowata i takie zimne ręce mam obojętnie czy zima, czy wiosna czy jesień. Nie mówiąc już o nogach zimą nie pomagają wełniane skarpety

Ewidentnie sprawa krazenia, niskiego cisnienia krwi. Pewnie jestes do tego szczupla osoba, bo takie problemy najczesciej maja szczuple osoby. Tez tak mialam (pisze mialam bo od jakiegos czasu nie czuje juz az tak tego zimna, a czulam nawet w upalne lato, o zimie nie wspomne bo czesto nawet podwojna para rekawiczek to bylo za malo...)

[mysza_87]

Napisane przez Anuska77

Ewidentnie sprawa krazenia, niskiego cisnienia krwi. Pewnie jestes do tego szczupla osoba, bo takie problemy najczesciej maja szczuple osoby. Tez tak mialam (pisze mialam bo od jakiegos czasu nie czuje juz az tak tego zimna, a czulam nawet w upalne lato, o zimie nie wspomne bo czesto nawet podwojna para rekawiczek to bylo za malo...)

Mam 172cm i 58kg i mogę powiedzieć, że jestem szczupła(nie jakaś chuda,ale taka raczej normalna z nieciekawą oponką na brzuchu, ale nie mogę się zmobolizować, żeby ją jakoś ćwiczeniami usunąć ). Ciśnienie mam dobre, ale z tym krążeniem to jest coś na rzeczy a co zrobiłas że już nie czujesz tak tego zimna w dłonie?

[levante]

Napisane przez gaagatka

cini-mini ja mam dwa objawy .. wypadające włosy i nieregularne miesiączki. A co do innych wyników to jest wszystko w normie ... może napiszę jakie mi wyszły:

DHEA-SO4 - 266,2 (norma 35 - 300)
testosteron - 0,620 (0,06 - 0,82)
prolaktyna - 131 (40 - 530)
TSH - 1,730 (0,27 - 4,2)
Dziękuję za pocieszenie ... tak wiem że to jest prekursor testosteronu ... miejmy nadzieję że może aż tak bardzo nie wpływa na moje włoski .... ja na pewno jutro rękami i nogami będę się bronić przed tabletkami anty jeśli takie będzie chciała endo. i zapisać .

ja tez jutro sie dokładniej wypytam, pewnie będę musiała jak mówisz zrobić kolejne badania ... ehhh... zobaczymy

No to możemy sobie podać ręce - byłam u endo. Przypisał mi antykoncepcję hormonalną (do tego tabsy, o których naczytałam się tyle nieciekawych wiadomości - pochodna, nie służącego mi Yasminu -Yasminelle) w związku z podwyższonym testosteronem - a ja przed owymi specyfikami bronię sie rękoma i nogami
Obawiam się, że po ewentualnym odstawieniu anty będzie znowu gorzej niż było
Nie wiem co robić

Napisane przez mysza_87

Mi moja pani dr (lakarz 1 kontaktu) powiedziała, że generalnie złe poziomy hormonów leczy się innymi tabletkami niż antykoncepcyjne

Pewnie zależy jakich hormonów... I tutaj właśnie proszę o pomoc

Napisane przez cini_mini

gaagatko - moglo byc tak ze po odstawiniu tabletek rozchwialy Ci sie hormony i mialas problemy. Ale moglo byc tez tak ze tabletki jakis Twoj hormonalny problem Ci hamowaly a po odstawieniu on wlasnie wrocil.

Moim zdaniem nie ma wyjscia, jak przyczyna sa zachwiania hormonow wynikajace z jajnikow trzeba brac anty. Prolaktyne owszem leczy sie inaczej, jezeli to tylko sprawka nadnerczy - tez stosuje sie inne leki, ale w Twoim przypadku chyba trudno jednoznacznie stwierdzic.

Ja przez cale zycie (a mysle ze jestem jedna z tych co ma tu wiecej latek) nie bralam ani jednej tabletki anty a teraz musze. Podwyzszone androgeny nie biora sie znikad. Mi, mimo regularnych miesiaczek, urodzonych dzieci, wieku i braku objawow przez tyle lat wykryto PCO pochodzenia jajnikowego, wiec nie mam wyjscia..


dopisane: odnosnie androstendionu to pytalam moja endo wczoraj o niego. Ja jak wspomnialam mam go w gornej granicy. Wiec powiedziala mi ze 70% pochodzi z jajnikow, reszta z nadnerczy. On jakby jest pierwszy i wplywa na powstawanie testosteronu. U mnie dodatkowo na zwiekszanie androstendionu moze miec wplyw insulina, mam stwierdzona hiperinsulinemie.

jezeli chodzi o Twoje wyniki gaagatko- analizy ja sie oczywiscie nie podejmuje, ale zapytaj swojej endo, cze testosteron nie jest jednak ciut podwyzszony. Normy normami ale sama widzisz ze rozpietosc jest duza, a jak jestes np. malutka i szczupla to powinnas go miec mniej.

gaagatko, a czy w zwiazku z nieregularnymi miesiaczkami robilas jakies badania, usg?

Miła cini_mini - to co mówisz potwierdził też mi endo - kiedy brałam anty powoli mój naturalnie (moja uroda nagle pojawiająca się?), lekko podwyższony poziom testosteronu zaczął się normować (wtydy rzeczywiście wypadały mi włosy w stopniu unormowanym), a kiedy odstawiłam anty (po ok. 3miesiącach) organizm zaczął szaleć - w tym testosteron - i włosy poczęły gremialnie mnie opuszczać... Żeby na nowo unormować poziom tegoż hormonu należy wrócić do anty
A tego mam strach - zła tolerancja...
Powiedz - jak wykrywa się PCO? Jakie hormony anty łykasz?
Dziękuję z góry.
Ps. Czy hiperinsulinemia ma bezośredni wpływ na wypadanie włosów?

[gaagatka]

Napisane przez levante

Kochana, a masz również problemy z krążeniem? Np. Bardzo marzniesz aż drżysz ()? Pytanie brzmi śmiesznie, ale zadaję je zupełnie na poważnie.

Wiem że to nie do mnie pytanie ale zgłaszam się posłusznie że ja tak mam tez Czy to coś złego?

Napisane przez mysza_87

Ja mam prawie zawsze zimne ręcę. Najgorzej jak siedzę troszkę dłużej na wizażu to na prawą zakładam rękawiczkę, bo jest już prawie lodowata i takie zimne ręce mam obojętnie czy zima, czy wiosna czy jesień. Nie mówiąc już o nogach zimą nie pomagają wełniane skarpety

no to możemy podać sobie ręce

[una creatura bella]

Diano, testosteron możesz badać w dowolnym dniu cyklu, za wyjątkiem okresu okołowulacyjnego.

[gaagatka]

Napisane przez levante

No to możemy sobie podać ręce - byłam u endo. Przypisał mi antykoncepcję hormonalną (do tego tabsy, o których naczytałam się tyle nieciekawych wiadomości - pochodna, nie służącego mi Yasminu -Yasminelle) w związku z podwyższonym testosteronem - a ja przed owymi specyfikami bronię sie rękoma i nogami
Obawiam się, że po ewentualnym odstawieniu anty będzie znowu gorzej niż było
Nie wiem co robić

Och kurcze, no widzisz ... ... ja właśnie tak bardzo nie chcę miec takiej fali że raz anty, za chwilę burza hormonów po odstawieniu, potem znów anty ... ... to nie ma sensu .... wg. mnie tak jest jeszcze gorzej niż nie brać ich wcale .

Miałaś taki sam poziom testosteronu co ja??? i przepisał ci anty? ... na testosteron w normie? hhmmm...

[levante]

Napisane przez mysza_87

Ja mam prawie zawsze zimne ręcę. Najgorzej jak siedzę troszkę dłużej na wizażu to na prawą zakładam rękawiczkę, bo jest już prawie lodowata i takie zimne ręce mam obojętnie czy zima, czy wiosna czy jesień. Nie mówiąc już o nogach zimą nie pomagają wełniane skarpety

Rozumiem doskonale. Niestety od pewnego czasu cała 'latam' z zimna
I w związku z tym przeraziła mnie analiza tej stronki: http://www.emedica.pl/szczeg_choroby.php3?nr=32&typ=1
Ps. I te moje bruzdy na paznokciach, niewielkie, ale są...

Napisane przez diana_an

Dziewczyny napiszcie mi prosze czy testosteron moge zrobic w dowolnym dniu cyklu czy w okreśąlony dień???

Najbardziej adekwatnym dniem jest 21/22, oczywiście można zrobić dodatkowo na początku (o ile pamiętam 4?), ale wg mojego super (serio!!!) endo nie ma potrzeby jeżeli wynik z 21 dnia jest na górnej granicy + istnieją widoczne oznaki męskiego hormonu (wypadanie włosów + przesuszenie skóry i tym samych zachwianie gospodarki wodnej organizmu z np. suchością spojówek + nawet lekki meszek na buzi czy pojedynczy włosek przy brodawkach + zmiany trądzikowe).
Pomogłam?

una creatura bella - mi każdy specjalista mówił o określonych dniach na bad testosteronu w każdej z trzech faz. To mnie zaszyłaś...?

[levante]

Napisane przez levante

No to możemy sobie podać ręce

Napisane przez gaagatka

no to możemy podać sobie ręce

[Anuska77]

Napisane przez mysza_87

Mam 172cm i 58kg i mogę powiedzieć, że jestem szczupła(nie jakaś chuda,ale taka raczej normalna z nieciekawą oponką na brzuchu, ale nie mogę się zmobolizować, żeby ją jakoś ćwiczeniami usunąć ). Ciśnienie mam dobre, ale z tym krążeniem to jest coś na rzeczy a co zrobiłas że już nie czujesz tak tego zimna w dłonie?

Nic nie robilam jakos samo przeszlo (przynajmniej tego lata czulam sie ok pod tym wzgledem), choc nie wiem co bedzie zima.