Czas leci jak szalony! Za rok będą z nas już żony! PM 2017 cz.12

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez agnieszka_2612

Ja nie lubię Romansów

to może Pitbull?

[agnieszka_2612]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;55585566]to może Pitbull? [/QUOTE]
Raczej nieee, nie chodzę na polskie filmy do kina zawiodłam się kilka razy i już nie chodzę
Chyba na Spotlight pójdziemy jak już
Rozważałam jeszcze Nienawistną ósemkę ale późno leci
gdybyśmy nie oglądali w domu Zjawy czy Mostu szpiegów to na któryś z tych byśmy poszli

[endziS]

Napisane przez agnieszka_2612

E tam młoda jesteś, ja mam w tym roku 24 a tż 29 A dzieci chcemy po ok 3 latach od ślubu.
teraz dużo ludzi ma później dzieci, a nie zaraz po 20 Mój wujek miał 36 lat jak miał pierwsze dziecko, a drugie 40... Ciocia młodsza jest o 2 lata od niego

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------


Ja nie lubię Romansów

zobaczymy jakie będziemy mieli zdanie na ten temat po ślubie

[VinVinara]

My też nie chodzimy na polskie filmy. Ja nawet polskich książek nie czytam

[agnieszka_2612]

Napisane przez endziS

zobaczymy jakie będziemy mieli zdanie na ten temat po ślubie

Moje się raczej nie zmieni, chyba że tż się odmieni Nie mam instynktu i nie jara mnie bycie mamą jak na razie

[Dorotti666]

Ja bym chciała dziecko najwcześniej w wieku 28-29lat

[agnieszka_2612]

Napisane przez dorotti66

Ja bym chciała dziecko najwcześniej w wieku 28-29lat

Piona

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

My póki co starania przerwaliśmy ale po ślubie będziemy się starać na nowo

[endziS]

Napisane przez agnieszka_2612

Moje się raczej nie zmieni, chyba że tż się odmieni Nie mam instynktu i nie jara mnie bycie mamą jak na razie

dużo zależy też gdzie będziemy mieszkać po ślubie, bo jak u teściów albo moich rodziców to bym nie chciała tak szybko

[motylek825]

U nas w sumie to tez niewiadomo póki co do slubu jesCze daleko, decyzje co do potomstwa podejmiemy po ślubie na pewno. Czy od razu to nie wiem? Owszem chciałabym ale na to skalda sie wiele czynników jak mieszkanie, praca, powrót do Polski. Przyjdzie czas, bedzie rada

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

Napisane przez agnieszka_2612

Raczej nieee, nie chodzę na polskie filmy do kina zawiodłam się kilka razy i już nie chodzę
Chyba na Spotlight pójdziemy jak już
Rozważałam jeszcze Nienawistną ósemkę ale późno leci
gdybyśmy nie oglądali w domu Zjawy czy Mostu szpiegów to na któryś z tych byśmy poszli

"Cudze chwalicie, swego nie znacie"
Nie można tak wszystkiego wrzucać do jednego wora, że tak powiem. Ale co kto lubi

Ja bym bardzo chciała obejrzeć Pitbulla no ale nie ma jak

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez motylek825

Ja bym bardzo chciała obejrzeć Pitbulla no ale nie ma jak

Ja też bym chciała Ale do kina raczej nie pójdziemy bo to nie ''Gwiezdne wojny''

[agnieszka_2612]

Napisane przez motylek825

U nas w sumie to tez niewiadomo póki co do slubu jesCze daleko, decyzje co do potomstwa podejmiemy po ślubie na pewno. Czy od razu to nie wiem? Owszem chciałabym ale na to skalda sie wiele czynników jak mieszkanie, praca, powrót do Polski. Przyjdzie czas, bedzie rada

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------




"Cudze chwalicie, swego nie znacie"
Nie można tak wszystkiego wrzucać do jednego wora, że tak powiem. Ale co kto lubi

Ja bym bardzo chciała obejrzeć Pitbulla no ale nie ma jak

Ja nie wrzucam do jednego wora. Ale się tyle razy zawiodłam na polskim kinie ze było to wywalenie pieniędzy w błoto... wolę sobie polski film obejrzeć za darmo w necie... Wtedy mam zmarnowane 1,5h życia a nie 50 zł

[magdenka]

Napisane przez agnieszka_2612

Jak mierzyłam suknie, stałam chyba w niej z 10 min... nic mnie nie gryzło. Ogólnie bardzo delikatna jest ta koronka w mojej sukni i wątpię aby coś mnie gryzło

Może zależy od koronki i od tego jak jest uszyta?

Nawet ostatnio w programie "Nie opuszczę cię aż do ślubu" dziewczyna mierzyła suknie i prowadząca mówiła jej, że koronka może gryźć. To mnie trochę zdołowało, bo nie wyobrażam sobie innej :P Pocieszyłaś mnie, agnieszka_2612, dziękuję A pokażesz swoją? Ja mam 28 lat, ślub za rok, dzieci planuję po ślubie i to też niekoniecznie tydzień po I wcale nie uważam, że to jakoś późno...

[aankaa092]

Napisane przez verkasok

24 lata i zostanie mi ostatni rok magisterki...

Mam te podobną sytuację, ale przed ślubem się nie zdecydujemy. Widzę co siostra TŻ i moja mają ze swoimi dziećmi to wiem, że nie damy sobie rady z jedną pensją i póki co ja nie jestem na to gotowa.
Robiliscie badania TŻ, że wiesz ze oboje macie problemy?
Tz zrobi badania pewnie przed ślubem.
Nie dziwię się, że chcecie juz teraz. Ale wydaje mi się że mogło do tej pory nie wychodzić, bo człowiek się spina przy takich chorobach,ze może się nie udać, albo inne nerwy związane ze ślubem, studiami i innymi.
Moja gin mówiła, żeby po prostu nie zaczynać się starać w wieku 30-35 lat a kolo 25r.ż. wiec będziemy się starać po ślubie.

[agnieszka_2612]

Napisane przez magdenka

Nawet ostatnio w programie "Nie opuszczę cię aż do ślubu" dziewczyna mierzyła suknie i prowadząca mówiła jej, że koronka może gryźć. To mnie trochę zdołowało, bo nie wyobrażam sobie innej :P Pocieszyłaś mnie, agnieszka_2612, dziękuję A pokażesz swoją? Ja mam 28 lat, ślub za rok, dzieci planuję po ślubie i to też niekoniecznie tydzień po I wcale nie uważam, że to jakoś późno...

Wejdz na 1 stronę wątku i w kalendarzu pod datą 5 maj jest moja wizytówka, tam jest suknia tylko ja ucinam w niej tren

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez agnieszka_2612

Wejdz na 1 stronę wątku i w kalendarzu pod datą 5 maj jest moja wizytówka, tam jest suknia tylko ja ucinam w niej tren

Skorzystałam i ja Bardzo ładna. Piękne ramiączka

[verkasok]

Napisane przez aankaa092

Mam te podobną sytuację, ale przed ślubem się nie zdecydujemy. Widzę co siostra TŻ i moja mają ze swoimi dziećmi to wiem, że nie damy sobie rady z jedną pensją i póki co ja nie jestem na to gotowa.
Robiliscie badania TŻ, że wiesz ze oboje macie problemy?
Tz zrobi badania pewnie przed ślubem.
Nie dziwię się, że chcecie juz teraz. Ale wydaje mi się że mogło do tej pory nie wychodzić, bo człowiek się spina przy takich chorobach,ze może się nie udać, albo inne nerwy związane ze ślubem, studiami i innymi.
Moja gin mówiła, żeby po prostu nie zaczynać się starać w wieku 30-35 lat a kolo 25r.ż. wiec będziemy się starać po ślubie.

my do tej pory nawet nie chcieliśmy...bo nie ma warunków
ale za rok powinno być już wszystko na miejscu....zobaczymy.
Mamy 2 dobre pensje i już za ten rok/półtora powinnismy mieszkać już sami w domu. Więc nie do końca wiem, po co czekać.
No ale wszystko się okaże, skupie się na razie na ślubie a potem na spokojnie pomyślimy.....

[magdenka]

Napisane przez agnieszka_2612

Wejdz na 1 stronę wątku i w kalendarzu pod datą 5 maj jest moja wizytówka, tam jest suknia tylko ja ucinam w niej tren

Też mi się podoba Właśnie miałam pisać, że mogłabym ją mieć tylko bez trenu Mnie się podoba bardzo dużo sukien z nowej kolekcji Anny Kary. Chyba sobie pomierzę

[agnieszka_2612]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;55588841]Skorzystałam i ja Bardzo ładna. Piękne ramiączka [/QUOTE]
Dzięki
Planuję kupić coś aby plecy zakryć w Kościele, ale nie mam koncepcji jeszcze...

Napisane przez magdenka

Też mi się podoba Właśnie miałam pisać, że mogłabym ją mieć tylko bez trenu Mnie się podoba bardzo dużo sukien z nowej kolekcji Anny Kary. Chyba sobie pomierzę

Mi się właśnie mało która podoba ten Anny Kary, ale może jakieś perełki są

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Napisane przez verkasok

my do tej pory nawet nie chcieliśmy...bo nie ma warunków
ale za rok powinno być już wszystko na miejscu....zobaczymy.
Mamy 2 dobre pensje i już za ten rok/półtora powinnismy mieszkać już sami w domu. Więc nie do końca wiem, po co czekać.
No ale wszystko się okaże, skupie się na razie na ślubie a potem na spokojnie pomyślimy.....

Dokładnie A ślub już niedługo jakby nie patrzeć

[aankaa092]

Napisane przez verkasok

my do tej pory nawet nie chcieliśmy...bo nie ma warunków
ale za rok powinno być już wszystko na miejscu....zobaczymy.
Mamy 2 dobre pensje i już za ten rok/półtora powinnismy mieszkać już sami w domu. Więc nie do końca wiem, po co czekać.
No ale wszystko się okaże, skupie się na razie na ślubie a potem na spokojnie pomyślimy.....

To macie super.
Ja mam mieszkanie rodziców, ale tylko pensję TŻ.
Wiesz co, jeśli zaczniecie teraz, przez ok 3 miesiące to urodzin przed ślubem i dojdziesz do siebie, ale dziecko nie zawsze daje spać, przez ponad rok kobieta niewiele śpi,jest zmęczona, kocha to, ale nadal takie jest życie rodzica przez pierwszy rok. Jeśli dacie rade odłożyć na wesele o jakim marzycie i wydać ok 5-10 tys na wyprawkę. To się starajcie teraz. Pamiętaj, że nie wiesz jaki będziesz mieć poród, czasem potrzeba 3 miesięcy by dojść do siebie, więc weź to pod uwagę. Napisze Ci coś w PW.

[Laura Rose]

Ja nie rozumiem ogólnego przekonania w Polsce, że każdy musi mieć magistra i 25 lat to najwyższa pora na dziecko. Nie mówię, że wy tutaj tak sądzicie, ale z obserwacji i różnych mediów płynie taki przekaz i potem wiele osób odczuwa presję.

Jak ktoś nie jest w stanie pogodzić to trzeba wybrać priorytet na dany moment. Przy problemach ze zdrowiem studia mogą przecież poczekać.

Tutaj z kolek ludzie, którzy robią studia nie śpieszą się z zakładaniem rodziny, a ci, którzy skończyli szkoły po średniej czy college'u wcześniej decydują się / mają dzieci. Trzecia grupa to studiujący koło czterdziestki, ale to lekko inny temat.



To taka ogólna refleksja, nie piję do nikogo .

[agnieszka_2612]

Napisane przez Laura Rose

To taka ogólna refleksja, nie piję do nikogo .

Zgadzam się z Tobą

[jaszczurka94]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;55586186]My póki co starania przerwaliśmy ale po ślubie będziemy się starać na nowo [/QUOTE]

No u nas tak samo. A długo się staraliście?

Napisane przez aankaa092

Masz PCOS?
Ile masz lat?

PCO to zmora obecnych czasów... Ja mam 21 i też się z tym męczę. Na dodatek TŻ'a wyniki badań nasienia też nie były dobre, ale u niego badania trzeba ponowić, by mieć pewność, czy źle czy dobrze z nimi, bo mogły się wyniki poprawić.
Od 1,5 roku żadnych zabezpieczeń nie było, ale ciąży jak nie było, tak nie ma. Mieliśmy zacząć niedługo stymulacje i inne takie, ale z racji iż mamy konkretną datę ślubu to zaprzestajemy po walentynach starań na rok, aby właśnie nie iść z dużym brzuszkiem do ślubu.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez jaszczurka94

No u nas tak samo. A długo się staraliście?

od świąt bożonarodzeniowych więc krótko

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez agnieszka_2612

Dzięki
Planuję kupić coś aby plecy zakryć w Kościele, ale nie mam koncepcji jeszcze...

ja bym już szperała i poszukiwała ale to ja

Idę biegać Napiszę jak wrócę

[verkasok]

Napisane przez Laura Rose

Ja nie rozumiem ogólnego przekonania w Polsce, że każdy musi mieć magistra i 25 lat to najwyższa pora na dziecko. Nie mówię, że wy tutaj tak sądzicie, ale z obserwacji i różnych mediów płynie taki przekaz i potem wiele osób odczuwa presję.

Jak ktoś nie jest w stanie pogodzić to trzeba wybrać priorytet na dany moment. Przy problemach ze zdrowiem studia mogą przecież poczekać.

Tutaj z kolek ludzie, którzy robią studia nie śpieszą się z zakładaniem rodziny, a ci, którzy skończyli szkoły po średniej czy college'u wcześniej decydują się / mają dzieci. Trzecia grupa to studiujący koło czterdziestki, ale to lekko inny temat.



To taka ogólna refleksja, nie piję do nikogo .

masz w zupełności rację, robi się ludziom wodę z mózgu, ale na moich studiach widzę pełno dziewczyn z brzuszkami, wpadły albo tak zdecydowały i żyją....
chciałabym mieć ten komfort psychiczny, tzn. mieszkać już sama z Tż, rozkręcić mocniej interes, i być po studiach, dlatego się waham, bo to że jakaś dziewczyna chodzi z brzuchem na zajęcia i dobrze się czuje to nie oznacza że ze mną będzie tak samo....
a po co mi dodatkowy stres w postaci egzaminów, prac magisterskich itd..
chciałabym skupić się tylko na maluszku więc chyba faktycznie poczekam, co ma być to będzie...a komfort psychiczny jest ważniejszy, mój jedyny problem to tabletki bo mam straszne migreny + brak libido....
i co zrobić? gin oferował mi specjalną spiralę dla nieródek ale strasznie się boje że coś uszkodzą i co wtedy?
słyszał ktoś?

[nniee]

Cześć
Jakoś z miesiąc się nie odzywałam, ale u nas spore zmiany
Ze ślubnych spraw to TŻ zarezerwował wczoraj DJ także mamy już: salę, fotografa, dj i na razie koniec przygotowań Gdzieś w okolicy Wielkanocy wybierzemy się jeszcze do księdza.

[Dorotti666]

Ja jadę dzis po suknię

[agnieszka_2612]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;55590096]od świąt bożonarodzeniowych więc krótko

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------



ja bym już szperała i poszukiwała ale to ja

Idę biegać Napiszę jak wrócę [/QUOTE]
Już patrzyłam... ale nic mi się nie podoba

Napisane przez nniee

Cześć
Jakoś z miesiąc się nie odzywałam, ale u nas spore zmiany
Ze ślubnych spraw to TŻ zarezerwował wczoraj DJ także mamy już: salę, fotografa, dj i na razie koniec przygotowań Gdzieś w okolicy Wielkanocy wybierzemy się jeszcze do księdza.

Super

jakie zmiany? Dobre zmiany?

[aankaa092]

Napisane przez Laura Rose

Ja nie rozumiem ogólnego przekonania w Polsce, że każdy musi mieć magistra i 25 lat to najwyższa pora na dziecko. Nie mówię, że wy tutaj tak sądzicie, ale z obserwacji i różnych mediów płynie taki przekaz i potem wiele osób odczuwa presję.

Jak ktoś nie jest w stanie pogodzić to trzeba wybrać priorytet na dany moment. Przy problemach ze zdrowiem studia mogą przecież poczekać.

Tutaj z kolek ludzie, którzy robią studia nie śpieszą się z zakładaniem rodziny, a ci, którzy skończyli szkoły po średniej czy college'u wcześniej decydują się / mają dzieci. Trzecia grupa to studiujący koło czterdziestki, ale to lekko inny temat.



To taka ogólna refleksja, nie piję do nikogo .

Może to dlatego, że jeśli chodzi się do szkoły, to wie się, że stres z tym związany nie działa dobrze ani na nas, ani na dziecko. U mnie na studiach były 3 dziewczyny w ciąży. Wszystkie dobrze to zniosly. Tyle że 2 z nich miały więcej niż 24lata.
Z drugiej strony jeśli nie ma się pracy, tylko się studiuje, to jest całkiem dobry czas na wychowanie dziecka, bo po studiach ma się już dziecko ok 3latnie i można je wysłać do przedszkola a samemu szukać pracy szczególnie, że teraz studentki dostają macierzyńskie przez rok od państwa.

Napisane przez verkasok

masz w zupełności rację, robi się ludziom wodę z mózgu, ale na moich studiach widzę pełno dziewczyn z brzuszkami, wpadły albo tak zdecydowały i żyją....
chciałabym mieć ten komfort psychiczny, tzn. mieszkać już sama z Tż, rozkręcić mocniej interes, i być po studiach, dlatego się waham, bo to że jakaś dziewczyna chodzi z brzuchem na zajęcia i dobrze się czuje to nie oznacza że ze mną będzie tak samo....
a po co mi dodatkowy stres w postaci egzaminów, prac magisterskich itd..
chciałabym skupić się tylko na maluszku więc chyba faktycznie poczekam, co ma być to będzie...a komfort psychiczny jest ważniejszy, mój jedyny problem to tabletki bo mam straszne migreny + brak libido....
i co zrobić? gin oferował mi specjalną spiralę dla nieródek ale strasznie się boje że coś uszkodzą i co wtedy?
słyszał ktoś?

O to to to
A koniecznie musisz brać tabletki?
Moja gin mówiła na początku ze muszę, a teraz powiedziała mi ze nie musze i zabezpieczamy się gumkami. Robimy obserwacje cykli, później będę robić obserwacje owulacji. Uważam, że to dobra sprawa.

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez dorotti66

Ja jadę dzis po suknię

Super

Napisane przez nniee

Cześć
Jakoś z miesiąc się nie odzywałam, ale u nas spore zmiany
Ze ślubnych spraw to TŻ zarezerwował wczoraj DJ także mamy już: salę, fotografa, dj i na razie koniec przygotowań Gdzieś w okolicy Wielkanocy wybierzemy się jeszcze do księdza.

Fajnie, że już podstawa załatwiona
Jakie zmiany?

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Anlaya, już Ewelina wadowska na swojej stronie mua.pl napisała o tych trendach w makijażu na wiosnę tak samo u mnie dziewczyny ze szkoły też o tym na naszej grupie napisaly

[nniee]

Napisane przez agnieszka_2612

Już patrzyłam... ale nic mi się nie podoba

Super

jakie zmiany? Dobre zmiany?

Raczej dobre, bo oboje z TŻem mamy teraz umowę o pracę. Może to nic takiego, ale ja się bardzo cieszę, zawsze to jakieś zabezpieczenie no i w końcu pojedziemy na urlop