Wrześniówki 2016 <3

[Samarinda]

Laseczki - a zupę miso można? Bo to soja fermentowana w końcu, nie wiem czy to dobry pomysł. A tak mi się chceeeee!

[lianeska]

to tylko ja do tyłu, bo jeszcze ani serca nie widać a termin na koniec września
my jutro jedziemy na wieś do moich rodziców, mama mi upiekła tort na jutro i piccolo kupiła

aa i zamówiłam zupe barszcz czerwony

[Lea_ny]

Napisane przez Samarinda

Swoją drogą, większość z nas ma teraz gorszą dietę, niż by chciało, nie? Mi mięso nie wchodzi w ogóle, a przecież powinnam, bo białko. Ogólnie odżywiam się beznadziejnie, bo większość potraw po prostu jest teraz dla mnie niejadalna, zostają mi owoce, minimalnie nabiału (jajka), sucharki, może makaron... Mam nadzieję, że to nie spowoduje ogromnych kłopotów u kijanki

To co ja mam powiedzieć jak mięsa nie jadłam już ponad rok?
Spokojnie, przecież białko jest nie tylko w mięsie Popatrz sobie na umięśnionych wegan sportowców

Ja przed ciążą zjadałam odpowiednią ilość białka, wraz z odpowiednim podziałem na wszystkie aminokwasy (bo to jest najważniejsze) - a nabiału też nie jem, więc bez obaw
Teraz niestety to upadło, bo mało co jestem w stanie zjeść (dzisiaj np. nie chce mi się rzygać jedynie po chipsach ). Też się tym stresowałam, bo przez ciągłe mdłości wpadłam już w niedowagę... ale poczytałam i pocieszyłam się, że na razie i tak zarodek pobiera pożywienie z pęcherzyka żółtkowego, więc moja dieta nie ma póki co dużego wpływu na składniki, które moja mała kluska pobiera




Muszę się Wam pochwalić, że po kilku dniach wieeeelkiego niezdecydowania, udało mi się w końcu zapisać na USG genetyczne Lekarz ma ten certyfikat międzynarodowy, a w internecie kilkadziesiąt opinii: wszystkie pozytywne, kobiety rozpływają się nad jego podejściem zarówno do pacjentki, jak i do dziecka w brzuchu Ale dopiero na 19.03, więc jeszcze tyyyle czasu... Według ostatniego USG to będzie 12t5d (jeśli lekarz się pomylił i jednak termin z owulacji będzie prawidłowy, to też się łapię w widełki, bo to byłby 13t1d).

Wcześniej mam jeszcze USG w Lux Medzie - 8.03, czyli w 11t1d (wg owu 11t4d). Pójdę, bo mam je w pakiecie, ale niestety lekarz ma złe opinie, więc niczego specjalnego się nie spodziewam...

[chrupa]

zrobiłam sobie brokuła. Wszedł, choć niewiele, zobaczymy czy zostanie... Otwarcie lodówki okupione niestety szybkim spotkaniem z królem ale trudno.
Też jadę jutro do rodziców, pierwszy raz od miesiąca ruszę się z domu. trzymajcie kciuki za podróż, żebym nie musiała męża po krzakach zatrzymywać

[Lea_ny]

Napisane przez lianeska

to tylko ja do tyłu, bo jeszcze ani serca nie widać a termin na koniec września
my jutro jedziemy na wieś do moich rodziców, mama mi upiekła tort na jutro i piccolo kupiła

aa i zamówiłam zupe barszcz czerwony

Spokojnie, niedługo zobaczysz A kiedy masz teraz USG?


Jezu, barszcz! Ale mi smaku narobiłaś!!! Jejku, ale bym zjadła taki zwykły, w którym można maczać ziemniaczki Przez Ciebie właśnie odechciało mi się pomidorówki, a gotuję cały gar wege rosołu, żeby go potem przerobić na pomidorową Dzięki!

[Nikaniki]

Napisane przez Lea_ny

Spokojnie, niedługo zobaczysz A kiedy masz teraz USG?


Jezu, barszcz! Ale mi smaku narobiłaś!!! Jejku, ale bym zjadła taki zwykły, w którym można maczać ziemniaczki Przez Ciebie właśnie odechciało mi się pomidorówki, a gotuję cały gar wege rosołu, żeby go potem przerobić na pomidorową Dzięki!

Ja też ja też chcę barszcz czerwony, aż dostałam ślinotoku

[lianeska]

Napisane przez Lea_ny

Spokojnie, niedługo zobaczysz A kiedy masz teraz USG?


Jezu, barszcz! Ale mi smaku narobiłaś!!! Jejku, ale bym zjadła taki zwykły, w którym można maczać ziemniaczki Przez Ciebie właśnie odechciało mi się pomidorówki, a gotuję cały gar wege rosołu, żeby go potem przerobić na pomidorową Dzięki!

we wtorek a miałam miec dopiero za 3tygodnie ale lepiej sprawdzić
przepraszam za barszcz mi się zachciało teraz pomidorówki -wymiana?

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:05 ----------

Napisane przez Nikaniki

Ja też ja też chcę barszcz czerwony, aż dostałam ślinotoku

ja próbowałam 3 razy robić tą zupe i zawsze mi wychodziła woda czerwona

[Nikaniki]

Napisane przez lianeska

we wtorek a miałam miec dopiero za 3tygodnie ale lepiej sprawdzić
przepraszam za barszcz mi się zachciało teraz pomidorówki -wymiana?

Spoko już sobie gotuję barszczyk mam jakiś ekspresowy pierwsze danie na które mam mega ochotę przez Was

[lianeska]

Napisane przez Nikaniki

Spoko już sobie gotuję barszczyk mam jakiś ekspresowy pierwsze danie na które mam mega ochotę przez Was

mi się chce jeszcze jajko sadzone, ziemniaki zasmażane i kefir

[Nikaniki]

Napisane przez lianeska

mi się chce jeszcze jajko sadzone, ziemniaki zasmażane i kefir

To zrób sobie ja już mam swój barszczyk może idealny nie jest ale lepsze to niż nic

[lianeska]

Napisane przez Nikaniki

To zrób sobie ja już mam swój barszczyk może idealny nie jest ale lepsze to niż nic

mam rybe na dziś rano miałam na nią smaka

[Lea_ny]

Napisane przez lianeska

we wtorek a miałam miec dopiero za 3tygodnie ale lepiej sprawdzić
przepraszam za barszcz mi się zachciało teraz pomidorówki -wymiana?

No to fajnie, już niedługo

Pakuj barszcz do słoika i wysyłaj!

[milako]

Napisane przez Samarinda

Nie, tylko wegetariańskie - ogórek, awokado, omlet, serek philadelphia, może ewentualnie tykwa, jeżeli Małżowi uda się trafić w Kuchniach Świata. On robi sobie normalne, z wędzonym łososiem - będę nadzorować, żeby mył łapki i używał osobnych desek Moje ulubione sushi to nigiri z kalmarem,

A widzisz.. To ja tez chce wegetariańskie nawet nie mow o kalmarze. Mam w zamrazarce. Kusiciel jeden :/

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Napisane przez Nikaniki

Ja też ja też chcę barszcz czerwony, aż dostałam ślinotoku

Ooo i ja! Zrobie jutro!

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Napisane przez chrupa

zrobiłam sobie brokuła. Wszedł, choć niewiele, zobaczymy czy zostanie... Otwarcie lodówki okupione niestety szybkim spotkaniem z królem ale trudno.
Też jadę jutro do rodziców, pierwszy raz od miesiąca ruszę się z domu. trzymajcie kciuki za podróż, żebym nie musiała męża po krzakach zatrzymywać

Kciuki! spokojnej podróży.

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Napisane przez aneczkakropeczka

Wróciłam od lekarza. Odebrałam kolejne wyniki i tak:
HIV - ujemny
Przeciwciała anty HCV - niereaktywny
iii proszę o
Glukoza - 85,2 czyli cukrzycy ciążowej brak!!! Kamień z serca

Ustaliłam datę usg genetycznego na 29.02, nie mogę się doczekać

A co do wyjazdu do Zakopanego, niestety musimy sobie odpuścić, bo nie wiadomo czy tż nie będzie musiał w weekend do pracy zajrzeć... tak więc musimy się pocieszyć czasem spędzonym u jego rodziców

Super, gratulacje ) słychać było jak kamień Ci spadał z serca

[Nikaniki]

Napisane przez lianeska

mam rybe na dziś rano miałam na nią smaka

Hehe to szybko Ci się smaki zmieniają

[milako]

A teraz chce pierogów ruskich. Chyba dzis złamie bezglutenowy zakaz :/

[Nikaniki]

Napisane przez milako

A teraz chce pierogów ruskich. Chyba dzis złamie bezglutenowy zakaz :/

Oj po przeczytaniu już się skrzywiłam pierogi ble

[LiliowaGwiazdka]

U mnie dzisiaj grochowka, taka gesta wojskowa...

[Samarinda]

Napisane przez milako

A widzisz.. To ja tez chce wegetariańskie nawet nie mow o kalmarze. Mam w zamrazarce. Kusiciel jeden :/

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------




Ooo i ja! Zrobie jutro!

---------- Dopisano o 17:21 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------




Kciuki! spokojnej podróży.

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------




Super, gratulacje ) słychać było jak kamień Ci spadał z serca

Ja mam krążki z kalmara w zamrażalniku, resztkę z sylwestra (kiedy byłam w ciąży, uwaga, od dwóch dni ). Niby mogę je zrobić na głębokim oleju w tempurze, ale cholesterol 200% normy wtedy i takie kalmary już są podobno okej, bo przetworzone w wysokiej temperaturze.

Należy unikać przereklamowanej soi i komercyjnych produktów z niej (tzw. kotlety sojowe, granulat i proteina, różne pasztety, pasty, gotowe zupy itd.). Ziarno soi zawiera szkodliwe dla zdrowia inhibitory. Wiedziano o tym już w starożytności, dlatego np. w starożytnych Chinach spożywano soję w postaci sfermentowanej (oryginalny sos sojowy shoyu lub tamari, pasta sojowa „miso”, natto, tempeh, tofu itd.). Proces fermentacji unieczynnia szkodliwe inhibitory i w takiej postaci soję można, a nawet należy spożywać.

To z bloga o wegetariańskiej ciąży. Muszę moją niezawodną położną spytać, bo zupa miso to obowiązkowy punkt menu dla mnie, a teraz tym bardziej pragnę i pożądam

I jeszcze to:

Godne polecenia jest regularne spożywanie miso, czyli fermentowanej soi jako dodatku do niektórych potraw. Zawiera ono dużo witamin z grupy B między innymi witaminę B12, potrzebną weganom, czyli ludziom niespożywającym w ogóle produktów zwierzęcych. Nie trzeba go zjeść dużo na raz, ale jedzone systematycznie poprawia przemianę materii.

[ttuska]

cześć dziewczyny

ale wy dużo piszecie.. zanim ogarnę dom po powrocie z pracy to jest godz 18-19 i chce mi się spać więc dzisiaj nadrobiłam 6 stron

wczoraj byłam na wizycie - wszystko ok a maluch ma 2,1 a na drugim zdjęciu 2,3 termin z usg się zmienił z 20.09 na 17.09 genetyczne będę miała 12.03

[Lea_ny]

Samarinda, według mnie miso jest ok w ciąży, ale spróbuję potwierdzić to u dietetyczki, która specjalizuje się w wege ciążach


Ttuska, kawał dziecia już

[Samarinda]

Napisane przez Lea_ny

Samarinda, według mnie miso jest ok w ciąży, ale spróbuję potwierdzić to u dietetyczki, która specjalizuje się w wege ciążach


Ttuska, kawał dziecia już

Oooo super, dzięki! Czytam składy miso na różnych stronach i wszędzie jest napisane, że soja, ale nie że fermentowana. To się rozumie samo przez się, że jest fermentowana?

[lianeska]

Napisane przez LiliowaGwiazdka

U mnie dzisiaj grochowka, taka gesta wojskowa...

podeślij troche

[Montii]

Napisane przez LiliowaGwiazdka

U mnie dzisiaj grochowka, taka gesta wojskowa...

łaaaa

[LiliowaGwiazdka]

Napisane przez lianeska

podeślij troche

Napisane przez Montii

łaaaa

Podajcie adresy to wysle w sloiczkach

[milako]

Napisane przez ttuska

cześć dziewczyny

ale wy dużo piszecie.. zanim ogarnę dom po powrocie z pracy to jest godz 18-19 i chce mi się spać więc dzisiaj nadrobiłam 6 stron

wczoraj byłam na wizycie - wszystko ok a maluch ma 2,1 a na drugim zdjęciu 2,3 termin z usg się zmienił z 20.09 na 17.09 genetyczne będę miała 12.03

Super! A tyle sie biedna nastresowas a cY w takim razie to usg genetyczne nie bedzie za późno?

[kasia_wroc]

A ja właśnie kupiłam buraki z myślą o ugotowaniu barszczu
i zachcianka na dziś... Tic-Taci Orange

[ttuska]

Napisane przez Lea_ny

Samarinda, według mnie miso jest ok w ciąży, ale spróbuję potwierdzić to u dietetyczki, która specjalizuje się w wege ciążach


Ttuska, kawał dziecia już

ja zrozumiałam, że 11 mm i zaczęłam panikować - mówię do męża, że bardzo mały, a potem patrzę na USG i crl= 21mm

Napisane przez milako

Super! A tyle sie biedna nastresowas a cY w takim razie to usg genetyczne nie bedzie za późno?

lekarka mi taki termin wyznaczyła a obliczała wg ostatniej miesiączki czyli wczoraj był 8t0d nie wiem czy patrzy się na OM czy na USG? wg tego kalendarza termin jest ok http://badania-prenatalne.katowice.p...taw=2015-12-17

[Manddy]

Napisane przez lianeska

aa i zamówiłam zupe barszcz czerwony

Napisane przez Lea_ny

Jezu, barszcz! Ale mi smaku narobiłaś!!! Jejku, ale bym zjadła taki zwykły, w którym można maczać ziemniaczki Przez Ciebie właśnie odechciało mi się pomidorówki, a gotuję cały gar wege rosołu, żeby go potem przerobić na pomidorową Dzięki!

Napisane przez Nikaniki

Ja też ja też chcę barszcz czerwony, aż dostałam ślinotoku

Nie żebym się chwaliła ale ja mam pół wielkiego gara pysznego barszczyku czerwonego

Ale za to takiego smaka narobiłyście mi lodami, że postanowiłam wykombinować coś na zdrowo Zmiksowałam biały ser z jogurtem naturalnym i pomarańczą i na chwilę do zamrażalnika Nie powiem, że było to lepsze od lodów bo bym skłamała ale całkiem smaczne

[favianna]

Pieke ziemniaczki w piekarniku a na patelni czekają boczniaki z cebulką
A jutro robię mielone, których już chyba z 3 lata nie jadłam i na samą myśl mam slinotok

[Samarinda]

Napisane przez favianna

Pieke ziemniaczki w piekarniku a na patelni czekają boczniaki z cebulką
A jutro robię mielone, których już chyba z 3 lata nie jadłam i na samą myśl mam slinotok

Mamoooo, boczniaki! <3