Mamy marzec 2016 - cz. 10

[trzydziescidwa]

Napisane przez moooniaaaa

Pojecia nie mam, chwilę badał i delikatnie. Strach tam teraz tż zapraszać

Gratuluje spakowania torby, oby sie predko nie przydała

mam nadzieję, że zadziała tak jak mówi Bonku - będzie sobie po prostu stała najlepiej do końca lutego
teraz TŻ wreszcie zaczyna ferie i będzie miał 2 tygodnie wolnego, jeszcze chciałabym się trochę czasem sam na sam z mężem pocieszyć

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Napisane przez Dorka__00

hej dziewczyny, ja dzisiaj miałam ciężka noc - co chwila się budziłam i okropnie bolała mnie głowa - nad ranem nie wytrzymałam i wzięłam tabletkę. No i w końcu zasnęłam.

z pozytywów to spakowałam dzisiaj moją torbę do szpitala i zaraz odprasuje ręczniki i spakuje pszczółkę
jutro mam wizytę kwalifikacyjną w prywatnym szpitalu - ale wcale nie wiem czy chcę tam rodzic

dobrze, że przeszło z głową... przybijam piąteczkę z torbą...
trzymać kciuki jutro czy nie?

[Szczeperka]

Dorka a czemu lepiej w tygodniu?
Monia szczerze to ja przez 2 tygodnie nie mogłam siedzieć inaczej niż na tym pontonie poporodowym tylko Staszek miał największy obwód główki ze wszystkich dzieci które danego dnia się urodziły, a moją posturę znasz
Wiem co znaczy zrobić komuś z jesień średniowiecza... ja to przeżyłam

[ktoregos_dnia]

Napisane przez moooniaaaa

Pojecia nie mam, chwilę badał i delikatnie. Strach tam teraz tż zapraszać

lepiej mu nie mów czym to grozi, bo żadne zaproszenie nie zadziała

Dzisiaj przy okazji porządków, znalazłam torbę idealną do szpitala. Muszę ją wyprać i będzie akurat

[_emma]

Napisane przez moooniaaaa

Chyba pozbyłam sie czopa (czopu?)

Jesteś pierwsza

[moooniaaaa]

Napisane przez Dorka__00

hej dziewczyny, ja dzisiaj miałam ciężka noc - co chwila się budziłam i okropnie bolała mnie głowa - nad ranem nie wytrzymałam i wzięłam tabletkę. No i w końcu zasnęłam.

z pozytywów to spakowałam dzisiaj moją torbę do szpitala i zaraz odprasuje ręczniki i spakuje pszczółkę
jutro mam wizytę kwalifikacyjną w prywatnym szpitalu - ale wcale nie wiem czy chcę tam rodzic

dziewczyny mam nadzieję że uda się wam do przyszłego tygodnia przetrzymać maleństwa (wydaje mi się że lepiej w tygodniu rodzic niż w weekend - ale to może mój strach)
życzę poprawy nastrojów w ten szarobury dzień

a dlaczego nie wiesz czy chcesz tam rodzic? verrerie tam rodziła i moja kolezanka z Lodzi tez i byla zadowolona

Napisane przez Szczeperka

Dorka a czemu lepiej w tygodniu?
Monia szczerze to ja przez 2 tygodnie nie mogłam siedzieć inaczej niż na tym pontonie poporodowym tylko Staszek miał największy obwód główki ze wszystkich dzieci które danego dnia się urodziły, a moją posturę znasz
Wiem co znaczy zrobić komuś z jesień średniowiecza... ja to przeżyłam

uff to dobrze, ze po lecie nie schowałam za gleboko, bedzie jak znalazl w marcu

Napisane przez ktoregos_dnia

lepiej mu nie mów czym to grozi, bo żadne zaproszenie nie zadziała

Dzisiaj przy okazji porządków, znalazłam torbę idealną do szpitala. Muszę ją wyprać i będzie akurat

No co Ty, znowu mi tydzien celibatu ze strachu zarzadzi

[marta1986222]

Hej ją dzisiaj tylko podczytuje bo samopoczucie kiepskie a tyle planów miałam na dziś.

Co rusz twardnieje mi brzuch i takie cmienie jak na @.
Wzielam nospe i leże.

[_emma]

Napisane przez Szczeperka

Wczoraj wracali z nim do domu i gdy widziałam z jakim trudem idzie 50m przypomniało mi się jak to jest PO...

Uuu.. biedactwo.

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------

Napisane przez marta1986222

Co rusz twardnieje mi brzuch i takie cmienie jak na @.
Wzielam nospe i leże.

O kurczę! Nie przesadzajcie dziś bo nie będę mogła spać w nocy od tych informacji informuj nas na bieżąco!

[marta1986222]

Napisane przez _emma

Uuu.. biedactwo.

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ----------


O kurczę! Nie przesadzajcie dziś bo nie będę mogła spać w nocy od tych informacji informuj nas na bieżąco!

powiem Ci że sama się dziś wystraszylam że może to już.
pamiętam że w dzień porodu z Zuzia też tak dziwnie się czulam i dziś dokładnie tak samo.
Na razie leze, jakby się coś działo dam znać, internet w telefonie jest więc będzie dobrze.

[darolka]

Napisane przez moooniaaaa

O kurde to tutaj widze weekendowa rywalizacja - monikmi albo gwiazdka - która stanie na podium? ale zycze Wam jak najpozniej skoro tak chcecie, grunt ze juz pod kontrola lekarza

moge Ci nasz wozek oddac do czasu porodu bo na razie tylko stoi i miejsce zawala, nie mamy gdzie go schowac.

Boziu dziewczyny nie stradzcie tymi porodami :-P ja nawet torby nie mam nie mówiąc o jej zawartości :-D
Monia ja też nie mam gdzie go schować ale chce go i już :-D miał być w piątek :-\
Chata sprzatnieta. Teraz zdycham tak się zmeczylam. A najgorsze jest to że jestem głodna a siły nie mam iść do kuchni...
Decyzja podjęta we wtorek jedziemy.ustalać termin cc myślicie że będą mnie tam badać? Bo nie wiem czy mam Bożene stroic jakoś specjalnie?

[moonunit]

Napisane przez Szczeperka

Dorka a czemu lepiej w tygodniu?
Monia szczerze to ja przez 2 tygodnie nie mogłam siedzieć inaczej niż na tym pontonie poporodowym tylko Staszek miał największy obwód główki ze wszystkich dzieci które danego dnia się urodziły, a moją posturę znasz
Wiem co znaczy zrobić komuś z jesień średniowiecza... ja to przeżyłam

Mnie to ominelo ale pewnie tez by tak było M miala 38 cm obwodu glowy U mnie skonczylo się cc Podejrzewam ze to przez ta wielka glowe która się nie chciala zmieścić ;-) A ile cm mial Staszek?

[eweokr]

Napisane przez Dorka__00

hej dziewczyny, ja dzisiaj miałam ciężka noc - co chwila się budziłam i okropnie bolała mnie głowa - nad ranem nie wytrzymałam i wzięłam tabletkę. No i w końcu zasnęłam.

z pozytywów to spakowałam dzisiaj moją torbę do szpitala i zaraz odprasuje ręczniki i spakuje pszczółkę
jutro mam wizytę kwalifikacyjną w prywatnym szpitalu - ale wcale nie wiem czy chcę tam rodzic

dziewczyny mam nadzieję że uda się wam do przyszłego tygodnia przetrzymać maleństwa (wydaje mi się że lepiej w tygodniu rodzic niż w weekend - ale to może mój strach)
życzę poprawy nastrojów w ten szarobury dzień

Ja tam liczę na poród w weekend bo wtedy mam pewność, że tz będzie przy mnie, a tak to na tygodniu dalllleeeeko w delegacji

[_emma]

Napisane przez darolka

nie wiem czy mam Bożene stroic jakoś specjalnie?

Zrób sobie jakiś fajny wzorek może walentynkowe serduszko??

Napisane przez marta1986222

pamiętam że w dzień porodu z Zuzia. też tak dziwnie się czulam i dziś dokładnie tak samo.

Brzmi naprawdę poważnie w takim razie czekamy.

[Szczeperka]

Napisane przez moonunit

Mnie to ominelo ale pewnie tez by tak było M miala 38 cm obwodu glowy U mnie skonczylo się cc Podejrzewam ze to przez ta wielka glowe która się nie chciala zmieścić ;-) A ile cm mial Staszek?

Na szczęście mniej bo tylko 34 cm, dlatego dałam radę sn tylko z dużą ilością szwów...

[Darkanddark]

Mam już w domu swojego Torino ;-) jest wielki i ciężki :-P
I dużo nerwów straciłam, bo te plastikowe guziczki do rozkładania, składania kółek, zmiany gondoli itd to się zacinają. Mam nadzieje ze wózek się spiszę i będę z niego zadowolona

[_emma]

Mi jest obojętne w jaki dzień tygodnia urodze. Zawsze znajdzie się ktoś kto może mnie zawieźć, a mąż dojedzie z pracy do szpitala.

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisane przez Darkanddark

Mam już w domu swojego Torino ;-)

super!

[trzydziescidwa]

Napisane przez _emma

Mi jest obojętne w jaki dzień tygodnia urodze. Zawsze znajdzie się ktoś kto może mnie zawieźć, a mąż dojedzie z pracy do szpitala.!

kurcze... a ja nie wiem czy zawsze się ktoś znajdzie najwyżej taksą.. tylko co będzie jak odejdą zielone wody? (a wtedy trzeba w 10 min.), mogę karetkę wezwać??

[_emma]

Napisane przez trzydziescidwa

mogę karetkę wezwać??

Myślę, że tak.

---------- Dopisano o 16:09 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Napisane przez trzydziescidwa

tylko co będzie jak odejdą zielone wody

To jest mało prawdopodobny scenariusz

[darolka]

Napisane przez _emma

Zrób sobie jakiś fajny wzorek może walentynkowe serduszko??



Brzmi naprawdę poważnie w takim razie czekamy.

Nie ma z czego tego serduszka zrobić :-D Ale może jakieś diamenciki trzasne taki akcent urodzinowy :-D

Napisane przez Darkanddark

Mam już w domu swojego Torino ;-) jest wielki i ciężki :-P
I dużo nerwów straciłam, bo te plastikowe guziczki do rozkładania, składania kółek, zmiany gondoli itd to się zacinają. Mam nadzieje ze wózek się spiszę i będę z niego zadowolona

Nie denerwuj mnie :-P

[Darkanddark]

Napisane przez darolka

Nie denerwuj mnie :-P

Oho, czemu?
Piękny jest :-D ja to wszystko na chamca chciałam rozłożyć, wiadomo że nowy wózek to jeszcze wszystko "ciężko" chodzi :-D i ja nie miałam pojęcia jak się za to zabrać :-D

[kakusiana]

A my wciąż nie wybralismy wózka. Mąż chce ciemnozielony z brązową ramą, bo taki offroudowy a ją tam wolę jasny z białą ramą.. I jak tu znaleźć kompromis?

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

Chyba dziś jest jakiś przełomowy dzień dla nas - ja też już spakowalam torbę. Trochę się przy tym poschylalam i też brzusznek twardy :/. Leze już grzecznie i Was nadrabia

[moooniaaaa]

Napisane przez darolka

Boziu dziewczyny nie stradzcie tymi porodami :-P ja nawet torby nie mam nie mówiąc o jej zawartości :-D
Monia ja też nie mam gdzie go schować ale chce go i już :-D miał być w piątek :-\
Chata sprzatnieta. Teraz zdycham tak się zmeczylam. A najgorsze jest to że jestem głodna a siły nie mam iść do kuchni...
Decyzja podjęta we wtorek jedziemy.ustalać termin cc myślicie że będą mnie tam badać? Bo nie wiem czy mam Bożene stroic jakoś specjalnie?

Haha najwyżej jak nie zbadają to tż skorzysta

Napisane przez Darkanddark

Mam już w domu swojego Torino ;-) jest wielki i ciężki :-P
I dużo nerwów straciłam, bo te plastikowe guziczki do rozkładania, składania kółek, zmiany gondoli itd to się zacinają. Mam nadzieje ze wózek się spiszę i będę z niego zadowolona

Z ta wielkościa pewnie przywykniesz, nasz pajero tez wydawal sie ogromny na poczatku. Teraz taki normalny a kolezanka się smiala, ze i tak na poczatku jak bedę wjezdzala pod gorke to Toska będzie w gondoli zjezdzala w dól

[trzydziescidwa]

Napisane przez _emma

To jest mało prawdopodobny scenariusz

Mało, mało, ale ja to muszę wszystkie opcje wziąć pod uwagę W razie czego będzie karetka i tyle

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

Napisane przez kakusiana

Chyba dziś jest jakiś przełomowy dzień dla nas - ja też już spakowalam torbę. Trochę się przy tym poschylalam i też brzusznek twardy :/. Leze już grzecznie i Was nadrabia

no właśnie ja mam to samo... też stwardniałam i już leżę... ostatnio na za zbyt wiele sobie pozwalam... Na szczęście TŻ napisał smsa, że zaraz wraca z uczelni i będzie dzisiaj DZIEŃ GRZECHU - żarcie z KFC także NIE MUSZĘ GOTOWAĆ!!

[_emma]

Napisane przez darolka

Nie ma z czego tego serduszka zrobić :-D Ale może jakieś diamenciki trzasne taki akcent urodzinowy

[kakusiana]

Ależ Ci zazdroszcze 32.. Mam ostatnio taki apetyt że prawie o niczym innym nie myśle..

[_emma]

Darolka
A jaki wózek wybrałaś?

Ja nadal nie zamówiłam.. Mamy odłożoną kaskę na wózek ale na razie wolę poczekać aż dostaniemy kredyt. Wtedy na spokojnie zamówię bo na razie co chwilę duże wydatki. W poniedziałek 2000, wczoraj 2000, a dziś 700zł..

[Lewek]

Napisane przez trzydziescidwa

no właśnie ja mam to samo... też stwardniałam i już leżę... ostatnio na za zbyt wiele sobie pozwalam... Na szczęście TŻ napisał smsa, że zaraz wraca z uczelni i będzie dzisiaj DZIEŃ GRZECHU - żarcie z KFC także NIE MUSZĘ GOTOWAĆ!!

Ja w poniedziałek będę miała takie żarcie

[lala_la]

A mnie bierze przeziebienie wxzoraj jak czekalam na wizyte zakatarzone babsko kolo mnie usiadlo nie mialam gdzie uciec bo czekalam juz na wejscie. Mam nadzieje ze sie nie rozwinie. Leze pije herbatki zmiodem i czekam na ozdrowienie

[trzydziescidwa]

Napisane przez kakusiana

Ależ Ci zazdroszcze 32.. Mam ostatnio taki apetyt że prawie o niczym innym nie myśle..

ja to nie powinnam przez cukrzycę, ale jeny... jak raz zjem i cukier będzie ciut wyższy (albo nawet i nie...) to przecież tragedia się nie stanie, a życie składa się z takich małych przyjemności

też ostatnio mam mega apetyt, w czwartek było 10,5+ i coś czuję, że jeszcze te 1,5 to minimum dojdzie, jak nie 3,5

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Napisane przez Lewek

Ja w poniedziałek będę miała takie żarcie

jak to człowieka śmieciowe żarcie potrafi ucieszyć, he he

[Gosiaczek2507]

udało mi się na chwile wejść na forum.. dziś porządki od rana i już mam dość jeszcze kuzynka mi przywiozła 5 worków ciuchów po swoim synku także jest co przeglądać i segregować..;d brzuch coś mnie boli może z przepracowania?? a działa wam wizaż w telefonie?? bo mi ciągle jak chce posty poczytać to wywala odrazu na strone forum

[Lewek]

Napisane przez trzydziescidwa

jak to człowieka śmieciowe żarcie potrafi ucieszyć, he he

Prawda

Tż pojechał po chłopaków którzy byli u cioci i babci cały dzień. I choć się stesknilam to słabo mi jak sobie pomyślę ze trzeba być na każde zawołanie. A jutro cały dzień z nimi. Okropnie to brzmi, wiem. Ale tak Wam zazdroszczę tym bezdzietnym że możecie bezkatnie zalec na kanapie na cały dzień i robić NIC!

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Gosiaczek mi działa bez problemu.

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

Tylko ze ja korzystam z tapatalka.