Mamy po 40-stce

[lubiekawe5]

Napisane przez MAGDABO

Witam miszkaaa, dziękuję za odpowiedź tak wiem że są takie mleka dla dzieci ulewających które gęstnieją ale wiesz boję się że moja córka będzie miała po nich jeszcze większe zaparcia.

jeśli moge wtrącić.........zagęszcza cz do mleka jak samo mleko dla dzieci ulewających mają ten sam składnik: mączkę chleba świętojańskiego i o ile mi wiadomo nie powoduje ona zaparć. Ile Twoja mała ma? Moze coś doradze na te zaparcia.

[MAGDABO]

Napisane przez lubiekawe5

jeśli moge wtrącić.........zagęszcza cz do mleka jak samo mleko dla dzieci ulewających mają ten sam składnik: mączkę chleba świętojańskiego i o ile mi wiadomo nie powoduje ona zaparć. Ile Twoja mała ma? Moze coś doradze na te zaparcia.

Witam Cię lubiekawe, poznałam twoją historię i innych dziewczyn z wątku który założyłaś. Czytam Was od 2 dni i bardzo się z Wami związałam chociaż jeszcze razem nie pisałyśmy, współczuję przejść jakie Cię spotkały w życiu i ciesze się że w końcu poukładało Ci się życie. Masz śliczną córeczkę gratuluję. Ja też się ciesze że połączyli nasz wątek, wcześniej szukałam podobnych ale nigdzie nie trafiłam więc postanowiłam założyć. Moja córka 24.09. skończy trzy miesiące. jeśli masz jakieś rady odnośnie zaparć to bardzo bym była wdzięczna.

[lubiekawe5]

cześć jak miło Cię poznać. Moja dziś kończy 3 miesiące.
Zatem podstawowe pytanie: jak karmisz? Ile zjada? Czym przepajasz i ewentualnie czym? Grunt to nie dopuszczać do dłuzszych zaparć bo mogą one przerodzic sie w zaparcia nawykowe a wtedy juz moze być poważny problem. Opisz jak wygląda Twój normalny dzień z małą, co zjada, kiedy, ile, jak jej pomagasz itd. Wszystko ma znaczenie. Razem coś wymyślimy,

[MAGDABO]

Cześć, pisze dopiero teraz bo dzisiaj byłam z Amelką na szczepieniu potem u mamy i tak zszedł dzisiejszy dzień. Moją córkę karmię co 4 godziny najpierw jedną piersią 10 minut potem drugą i daję jeszcze 60 ml bebilonu na zaparcia. Nieraz nie zjada ale częściej wypija wszystko, dopajam codziennie 100 ml rumianku lub koperku. Muszę Ci powiedzieć że dzisiaj w nocy zrobiła kupkę a potem popołudniu więc może jej przewód pokarmowy zaczyna się regulować, mam nadzieję.

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Miałam dodać że nasze córki są w tym samym wieku, super 😃

[lubiekawe5]

Napisane przez MAGDABO

Cześć, pisze dopiero teraz bo dzisiaj byłam z Amelką na szczepieniu potem u mamy i tak zszedł dzisiejszy dzień. Moją córkę karmię co 4 godziny najpierw jedną piersią 10 minut potem drugą i daję jeszcze 60 ml bebilonu na zaparcia. Nieraz nie zjada ale częściej wypija wszystko, dopajam codziennie 100 ml rumianku lub koperku. Muszę Ci powiedzieć że dzisiaj w nocy zrobiła kupkę a potem popołudniu więc może jej przewód pokarmowy zaczyna się regulować, mam nadzieję.

---------- Dopisano o 17:46 ---------- Poprzedni post napisano o 17:42 ----------

Miałam dodać że nasze córki są w tym samym wieku, super 😃

z koperkiem i rumiankiem nie przesadzaj bo nadmiar zle działa. Szczególnie rumianek, oprócz właściwości łągodzacych ma właściwości uczuleniowe. Spróbuj na przemian z wodą z dodatkiem glukozy i kilku kropel cebionu, oczywiscie glukozy tak na złamanie smaku. Poza tym spróbuj probiotków na flore bakteryjną, są rózne dostępne w aptekach lub na allegro jak np. biogaja. Poza tym ja stosuje "pomaganie" termometrem. Oczywiście jest więcej przeciwników niz zwolenników tej metody, ale ja sama uważam ze lepiej doraznie pomóc niż doprowadzić do zaparć nawykowych, moze to uszkodzić nawet jelito grube. Oczywiście należy to robić z wielką ostrożnością i dodatkiem wazeliny. Ja stosuje tą motede jeśli córka nie zrobi kupki przez kolejne 3 dni. I nie prawda, ze dziecko nauczy sie pomagania, tak wychowałam poprzednie swoje dwie córki i żadna nie miała problemów potem z zaparciami ani tez nie przyzwyczaiła sie do "pomagania". Wręcz przeciwnie, wyregulowało im to wypróżnianie, bo podrażnianie odbytu powoduje skurcze jelit. Zaznaczam jednak, ze nie namawiam na tą metode poniewaz jest ona inwazyjna i nalezy zachować wszelkie środki ostrozności przy jej stosowaniu, opisuje jedynie jak ja radziłam sobie z okresowymi zaparciami. Mozesz też spróbować czopki glicerynowe, te są nieszkodliwe i tez nie słuchaj że to może zaszkodzić. Należy jedynie stosować je czasowo, az kupki sie unormują. Ja nigdy nie pozwalałam aby córkom zrobiło sie zaparcie, bałam sie ze mogą nabawic się lęków przy wypróżnianiu i będą wstrzymywały stolec. Tak jak pisałam, przyjmowałam metodę 3 dni, jak nie zrobiły same, to pomagałam i nigdy nic sie nie stało, a po okresie niemowlecym zadna z córek nie miała problemów z kupką.
Zrobisz jednak jak uwazasz Ja do niczego Cie nie namawiam

[MAGDABO]

Napisz mi co to jest ten cebion bo nie wiem i gdzie go mogę dostać, próbowałam kiedyś stymulować termometrem ale nic nie pomogło a poza tym trochę się boję żeby niczego nie uszkodzić. Wczoraj byłam u pediatry i przepisała mi duphalac mam podawać 2,5ml. Też za bardzo nie chce bo jednak to jakaś chemia ale jak nic nie pomoże to będę musiała. Dziękuję Ci za cenne wskazówki. Jak tam Twoje córeczki?

[lubiekawe5]

Napisane przez MAGDABO

Napisz mi co to jest ten cebion bo nie wiem i gdzie go mogę dostać, próbowałam kiedyś stymulować termometrem ale nic nie pomogło a poza tym trochę się boję żeby niczego nie uszkodzić. Wczoraj byłam u pediatry i przepisała mi duphalac mam podawać 2,5ml. Też za bardzo nie chce bo jednak to jakaś chemia ale jak nic nie pomoże to będę musiała. Dziękuję Ci za cenne wskazówki. Jak tam Twoje córeczki?

kochana cebion to zwyczajna wit C, kupujesz oczywiście w aptece. Spróbuj probiotyków, one zazwyczaj pomagają od razu, farmaceuta Ci doradzi. Ponadto ja podaje mojej małej tran od 7 tyg życia, to też pomaga. I ja pomimo iż od urodzenia Anastazja jest na Bebilonie to nie miała nigdy zaparć typowych, nawet gdy przez 2,5 miesiąca brała zelazo. Stymulowanie termometrem nie zaszkodzi, a w szczególności gdy wprowadzisz odrobinke wazeliny, będzie ona ułatwiać wychodzenie kupki , córcia łatwiej ją wypchnie.

[MAGDABO]

Teraz już wiem, jak nie będzie robiła przez 3 dni to spróbuje czopki glicerynowe i termometr.

[iskra_boza]

Cześć dziewczyny,

Ja osobiście, jako mama, ale przede wszystkim jako pielęgniarka dziecięca, nie radzę wam grzebać w tyłkach termometrem, ani podawać glukozy do picia dziecku. Dlaczego nie kupić Windi? Ono ma miękką końcówkę i zabezpieczenie, żeby zbyt głęboko nie weszło w pupę. Glukoza robi istná burzę w jelitach. Szczerze odradzam.

Za to probiotyk to świetny pomysł, mój dostaje od początku, od urodzenia niemal. Jak miał kilka tygodni, to zaczął robić wodniste kupy o zapachu zgniłych jajek. Od tego czasu dostaje probiotyk. Ponadto probiotyk może pomagać w podnoszeniu odporności u dziecka.
Duphalac dla dzieci, to zwykła laktuloza. Żadnej krzywdy nie wyrządzi, sprawi tylko tyle, że stolec będzie miał poślizg i przez to łatwiej będzie go wydalić Należy pamiętać też, że kupka co kilka dni u dziecka, to rzecz normalna i wcale nie musi świadczyć o zaparciu. O zaparciu natomiast mogą świadczyć cuchnące stolce, a nawet sporadyczne biegunki.

PS. W październiku skończę 40 lat, a mój Adaś ma 7.5 miesiąca.

[lubiekawe5]

Napisane przez iskra_boza

Cześć dziewczyny,

Ja osobiście, jako mama, ale przede wszystkim jako pielęgniarka dziecięca, nie radzę wam grzebać w tyłkach termometrem, ani podawać glukozy do picia dziecku. Dlaczego nie kupić Windi? Ono ma miękką końcówkę i zabezpieczenie, żeby zbyt głęboko nie weszło w pupę. Glukoza robi istná burzę w jelitach. Szczerze odradzam.

Za to probiotyk to świetny pomysł, mój dostaje od początku, od urodzenia niemal. Jak miał kilka tygodni, to zaczął robić wodniste kupy o zapachu zgniłych jajek. Od tego czasu dostaje probiotyk. Ponadto probiotyk może pomagać w podnoszeniu odporności u dziecka.
Duphalac dla dzieci, to zwykła laktuloza. Żadnej krzywdy nie wyrządzi, sprawi tylko tyle, że stolec będzie miał poślizg i przez to łatwiej będzie go wydalić Należy pamiętać też, że kupka co kilka dni u dziecka, to rzecz normalna i wcale nie musi świadczyć o zaparciu. O zaparciu natomiast mogą świadczyć cuchnące stolce, a nawet sporadyczne biegunki.

PS. W październiku skończę 40 lat, a mój Adaś ma 7.5 miesiąca.

oczywiście zgadzam się z Tobą. Zaznaczam jednak, ze pisząc o glukozie zaznaczyłam że jak już sie daje to odrobine, tak na złamanie smaku i nie do każdego przepojenia. Termometrem też nie zrobi się krzywdy, przeciez nie wkłada sie go na głębokość centymetra. Są to jak pisałam środki doraźne i należy je stosować ostrożnie. Ja mimo wszystko z doświadczenia wiem, ze lepiej nie doprowadzać do zbyt rzadkich wypróżnień. We wszytskim nalezy zachować zdrowy rozsądek , nawet w uważaniu
Fajnie jednak, że coś doradziłaś. Dobrze jest wymieniać sie wiedzą i poglądami oraz doświadczeniem.
Pisz z nami, fachowa opinia mile widziana

[MAGDABO]

Dziękuję dziewczyny na pewno skorzystam z Waszych rad.

[iskra_boza]

Napisane przez lubiekawe5

Termometrem też nie zrobi się krzywdy, przeciez nie wkłada sie go na głębokość centymetra.

A widziałaś to Windi, o którym pisałam? Jak dla mnie genialne. Do tego to jest rureczka, więc przy okazji odgazowuje się dziecko. Podczas zaparć stolec ustawia się w formacje- stolec-stolec-gaz-stolec. W UK kupuję na ebay z polskiego sklepu.

[lubiekawe5]

Napisane przez iskra_boza

A widziałaś to Windi, o którym pisałam? Jak dla mnie genialne. Do tego to jest rureczka, więc przy okazji odgazowuje się dziecko. Podczas zaparć stolec ustawia się w formacje- stolec-stolec-gaz-stolec. W UK kupuję na ebay z polskiego sklepu.

nie widziałam tego Windi, zapewne zaprojektowany jest tak aby wykluczyć jakieś ewentualne uszkodzenia. Dobrze, ze takie rzeczy są dostępne. Co do ustawień w formacje (he he jak kolwiek to śmiesznie brzmi) to ja nigdy tego nie liczyłam, ale zawsze przy termometrze gazy odchodziły córkom i to tez im przynosiło ulgę. Raczej bym powiedziała ze to były gazy, stolec, gazy, rzadki stolec, ale nie zawsze. Możliwe, ze dlatego iż moje córki nie miały typowych zaparć.
Moze daj link do tego Windi, na pewno którejś z dziewczyn się przyda. Sama o tym poczytam, cały czas trzeba sie uczyć

[MAGDABO]

Mojej córce gazy odchodzą bez problemu dlatego pewnie nie ma kolek, tylko te kupki mnie martwią. Też mam ochotę poczytać o tym Windi.

[MAGDABO]

Mojej córce gazy odchodzą bez problemu dlatego pewnie nie ma kolek, tylko te kupki mnie martwią. Też mam ochotę poczytać o tym Windi.

[iskra_boza]

A choćby tutaj macie:

http://www.aleleki.pl/produkt/3873-w...lat-10szt.html

http://www.bangla.babyonline.pl/opin...-dla-niemowlat

[MAGDABO]

Dziękuję Iskro za linki, poczytałam i zdecyduję się kupić i wypróbować. Piszesz że duphalac mogę podawać mojej córce i nie stanie się nic złego, po tym syropku kupka jest luźna więc powiem szczerze że odpowiadał mi on ale przestałam go podawać bo bałam się że dłuższe stosowanie może wyrządzić jakąś krzywdę.

[iskra_boza]

Lepiej takiemu maluszkowi na stałe nie podawać, żeby się jelita nie przyzwyczaily. Jeszcze się rozleniwią i będą szły na łatwiznę

[MAGDABO]

Ha,ha tak to prawda dlatego staram się nie podawać i czekać. Dzisiaj moja mała zrobiła kupkę 2 raz sama bez syropku nie męcząc się więc myślę że coś się reguluje.

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Co tam u Was dziewczyny, cisza taka, jak maluszki?

[lubiekawe5]

Ja dziewczyny już po chrzcinach. Wszystko poszło ok. Uff ale czuje ulge. Nastrój jedynie mam troche pod psem, ale to już sprawka mojego męża. Dziewczyny przeczytajcie ten artykuł:
http://polskaniepodlegla.pl/kraj-swi...rzebuje-pomocy
to moja przyjaciółka, całą akcje zorganizował jej 12-letni syn Kacper. Chłop ją zostawił po wypadku, została z 3 dzieci sama, ma do pomocy tylko swoich rodziców, bo drudzy dziadkowie mają ją gdzieś, a sam pseudo tatuś nawet sie nie zapyta jak zdrowie Marysi.
A to co zrobiły jej psy to nie do opisania jest. Mam jej zdjecia po wypadku, nie uwierzyłybyście jak psy mogą zezreć człowieka. Ona nie ma w ogóle jednej łydki i pośladka, bo wszystko wyżarły jej te 3 bestie, a ona wszystko do końca czuła, każde ugryzienie.
Kurcze jak ja bym chiała mieć takiego syna.......

[MAGDABO]

Ja chrzciny będę miała w październiku, wczoraj byłam z moją siostrą po ubranie dla Amelki, siostra a ma być chrzestną więc postanowiła ubrać chrześnicę. Mała będzie wyglądała jak księżniczka, kurczę ale teraz są piękne rzeczy na chrzest.
O matko co musiała przejść ta twoja przyjaciółka, normalnie nie do pomyślenia, biedna dziewczyna współczuję bardzo i gratuluję takich dzieci. Jednak niektórzy faceci to fiuty.

[lubiekawe5]

cześćdziewczyny
jakoś umilkło na naszym forum. Każda taka zajęta macierzyństwem??? Piszcie kochane co u Was.

[lubiekawe5]

nikt już tu nie zagląda? Szkoda bardzo bo miło było.

[suzie35]

witam, chciałam dołączyć , jestem mamą blisko 40 w październiku 2015 roku urodziłam drugie dziecko
ale coś tu się cicho ostatnio zrobiło , czy ktoś tu jeszcze zagląda ?

[ala_mama38]

Cześć , ja tu właśnie zagladam Urodziłam w listopadzie i jestem z Gdańska. jest tu moze ktoś z Trójmiasta?

[suzie35]

Niestety ja z południowej części kraju , konkretniej to z Podkarpacia. Jest tutaj ktoś z tych rejonów ?

[lubiekawe5]

dziewczyny jest nas dwie ze świętokrzyskiego, jedna z wysp i chyba z meksyku....cos takiego ale moze nas sie uzbiera więcej ?

[BonaDea75]

Witam się i ja 40 lat skończyłam w grudniu, i aktualnie jestem w 29 tc.
Przyznam że czytałam watek lubiekawe5 od pierwszego posta, jak tylko został założony, gdzie dopiero byłam w trakcie starań. I tak się złożyło że zaszłam w ciążę jak już wszystkie urodziłyscie swoje maluszki i wątek opustoszał wtedy.
Może teraz się trochę rozkręci jestem z Krakowa.

[DiTu77]

Przeczytałam wątek - ściskam was wszystkie dzielne kobiety Urodziłam 4 miesiące temu na swoje 38 urodziny

[lubiekawe5]

Napisane przez BonaDea75

Witam się i ja 40 lat skończyłam w grudniu, i aktualnie jestem w 29 tc.
Przyznam że czytałam watek lubiekawe5 od pierwszego posta, jak tylko został założony, gdzie dopiero byłam w trakcie starań. I tak się złożyło że zaszłam w ciążę jak już wszystkie urodziłyscie swoje maluszki i wątek opustoszał wtedy.
Może teraz się trochę rozkręci jestem z Krakowa.

Bona witaj
Mieszkasz zatem blisko mnie bo ja Kielce. czy to Twoja pierwsza dzidzia? Znasz płec? Czy wszystko przebiega ok? Pisz wszystko

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Napisane przez DiTu77

Przeczytałam wątek - ściskam was wszystkie dzielne kobiety Urodziłam 4 miesiące temu na swoje 38 urodziny

Witaj i Ty DiTu, miło mi. Napisz więcej o sobie i swojej dzidzi.