Wrześniówki 2016 <3

[Optymistka26]

Słowikowa napisalam PW.

[Lea_ny]

Napisane przez slowikowa25

Dzien Dobry. Ja juz po wizycie. Mam bardzo ruchliwego lokatora <3 kopal nóżkami jakby juz w piłę grał. Ogolnie ma 5 cm. I na fotce wygląda jak by rapowal poza tym ciaza wzorowa <jupi>

Ale duży już dziec! Gratulacje!
Widzę, już zaczynasz 13 tydzień, czyli byłaś na tym dokladniejszym genetycznym USG?


Co do wyprawki, to my na wiosnę jakoś zaczniemy kompletowac. Wozek i lozeczko jakos w wakacje pewnie, ale tez wolałabym wcześniej wybrać, bo nie wiadomo jak się będę czuć na końcówce, zwlaszczca jeśli upały będą... już nie mówiąc o tym, że dzieci czasami nie chcą czekać na termin porodu i sporo wcześniej potrafią pojawić się na świecie

[aisot]

Słowikowa jakie piękne duże dziecię!! śliczny/na!!!
Ja jutro idę do lekarza, zastanawiam sie czy będziemy robić usg ale tez nie chce robić za często chociaż tak mnie kusi zeby zobaczyć brzdąca

[miczka84]

Napisane przez Optymistka26

Moj urodził sie mając 53cm i rozmiar 56 byl duuuuuzo za duży. Ubieralismy 52 przez dłuższy czas.

Laktatot ręczny z Tommee Tippee super mi sie sprawdził a elektryczny nie. Bolalo mnie, nie odciagalo jak trzeba a dźwięk budzil malego który plakal słysząc ze ltos kradnie mu mleko i natychmiast chcial je wypijac hehe

Przewijak nam się prawie w ogóle nie przydal, jedynie taki ceratkowy turystyczny.

Wózek musi miec duza gondole...nasz miał 85cm i wazyl 14kg. Bylam b.zadowolona. Mieliśmy Camarello sevilla. Prowadzenie jednym palcem, skrecal w miejscu, wielka buda i klapa ze nawet podczas sniezycy dziecko bylo suche, mega amortyzacja. Szkoda ze spory po złożeniu.

Wyprobowalam 12firm zanim trafilam na butelkę z której panicz chcial pic...

Sterylizator do mikrofali kocham!! Nie osadza sie kamień jak po wodzie, szybko, bez problemu i jest gdzie przechowywać butelki czyste.

Jak karuzela nad łóżeczko to elektryczna i z pilotem. Niezastapiona gdy chce sie spać a melodyjka sie skończy...

ja się znów z toba troszkę zgodzę

laktator ręczny na początek miałam Medele bardzo ja lubiłam przewijak miałam na łożeczku nigdy nie meczyłam się ze ściaganiem całymi dniami go używałam potem jak mały był większy w łazience do mycia do 3 lat był w uzyciu może i więcej rozleciał się ze starości

[chrupa]

Nadrobiłam was wreszcie po weekendzie
Witam nowe mamusie
Gratuluję ładnych pomiarów i serduszek

Wyjazd do rodziców się udał, dałam radę z podróżą Nie miałam przez weekend mdłości ani razu! Nawet zęby dało radę umyć bez żadnego problemu Dziś 9t6d więc może wreszcie najgorsze minęło. Całkiem sporo udało mi się też jeść, często i niedużo, meeega ciągnie mnie do ryb.

Co prawda dalej jestem słabizna. Myślałam, że może mi się uda w tym tygodniu pójść wreszcie do pracy, ale ja w pracy muszę być wydajna - jak mam przychodzić, żeby zdychać, to tylko będę zawadzać. Jak rodzina to usłyszała to kazała mi się stuknąć w głowę. Że jak ja chcę do pracy jak tak źle wyglądam? Mąż opierniczył, że teraz muszę przyhamować swoje ambicje, bo to nie o mnie już tylko chodzi...
Ech, ciężkie miałam przemyślenia... Zawsze sobie myślałam, że kto jak kto, ale ja to będę pracować w ciąży, bez problemu. Bez sensu nie będę uciekać na L4. Już kilka razy z gorączką operowałam i dawałam radę, bo ja z tych co się nie lubią użalać nad sobą. Co prawda leczyłam przeziębienia po 3 tygodnie zamiast 3 dni, no ale "JA nie dam rady??". Robię tylko sobie i szefowi złudną nadzieję, że już zaraz wracam, przyjdę i go odciążę. Jak ja w ogóle mogę uważać, że nadaję się do pracy, jak uznaję za sukces, że udało mi się za jednym zamachem wziąć prysznic na stojąco, uczesać i złożyć pranie - po czym padłam jak po całodziennej harówce w kopalni? No to chyba nie tędy droga :/

[miczka84]

u nas też tak było że ubranka 62 były gigantyczne nie nadawały się mąż biegiem musiał na wypis kupować coś na 56 bo Patryk miał 52 cm warto kupić kilka tych najmniejszych sztuk

wózek miałam Tako Jumper sprzedałam w sumie zadowolona byłam nie psuł się koła skrętne łatwo się podjeżało gondolka duża specerówką jeździł gdzieś do 1,5 roku potem wymieniłam na cybexa topaz parasolkę mam ją do dziś tylko z kólkiem trzeba będzie coś pomyśleć bo odpada

[weselna01]

Napisane przez chrupa

Nadrobiłam was wreszcie po weekendzie
Witam nowe mamusie
Gratuluję ładnych pomiarów i serduszek

Wyjazd do rodziców się udał, dałam radę z podróżą Nie miałam przez weekend mdłości ani razu! Nawet zęby dało radę umyć bez żadnego problemu Dziś 9t6d więc może wreszcie najgorsze minęło. Całkiem sporo udało mi się też jeść, często i niedużo, meeega ciągnie mnie do ryb.

Co prawda dalej jestem słabizna. Myślałam, że może mi się uda w tym tygodniu pójść wreszcie do pracy, ale ja w pracy muszę być wydajna - jak mam przychodzić, żeby zdychać, to tylko będę zawadzać. Jak rodzina to usłyszała to kazała mi się stuknąć w głowę. Że jak ja chcę do pracy jak tak źle wyglądam? Mąż opierniczył, że teraz muszę przyhamować swoje ambicje, bo to nie o mnie już tylko chodzi...
Ech, ciężkie miałam przemyślenia... Zawsze sobie myślałam, że kto jak kto, ale ja to będę pracować w ciąży, bez problemu. Bez sensu nie będę uciekać na L4. Już kilka razy z gorączką operowałam i dawałam radę, bo ja z tych co się nie lubią użalać nad sobą. Co prawda leczyłam przeziębienia po 3 tygodnie zamiast 3 dni, no ale "JA nie dam rady??". Robię tylko sobie i szefowi złudną nadzieję, że już zaraz wracam, przyjdę i go odciążę. Jak ja w ogóle mogę uważać, że nadaję się do pracy, jak uznaję za sukces, że udało mi się za jednym zamachem wziąć prysznic na stojąco, uczesać i złożyć pranie - po czym padłam jak po całodziennej harówce w kopalni? No to chyba nie tędy droga :/

A przy czym pracujesz?

[Montii]

mam nadzieje, ze jak krwiak mi zejdzie to bede mogla i ja cos pocwiczyc
same spacery to za mało...

lianeska kciuki!!!

[slowikowa25]

Lea_ny bylam dzis na normalnym badaniu. Usg genetyczne mam w czwartek ::

[chrupa]

Napisane przez weselna01

A przy czym pracujesz?

Jestem weterynarzem
Już się nie oszukuję, że dam radę pracować do porodu, bo z brzuchem to będzie ciężko w ogóle zwierzola zbadać. Ale teraz bym sobie popracowała jeszcze

[favianna]

Jak ja zazdroszczę wam dziewczyny że macie energię na spacery i ćwiczenia. Mi wystarcza energii na pojechanie do pracy na 8h, zrobienie czegoś do jedzenia w domu, i w okolicy godziny 8 jestem już polprzytomna. Udało mi się kilka dni iść na spacer, ale to były te moje najlepsze dni.
Mam nadzieje ze od 2 trymestru wszystko się zmieni bo ja tyle siedzę za biurkiem (i od tylu lat) że na poważnie obawiam się tego braku ruchu. No i ostatnio daje mi w kość astma, która się u mnie objawiła rok temu. Jak mam zły dzień to chodzenie po schodach w stanie zmęczenia już całkiem mnie dobija. A jak jest normalnie to nawet tego nie czuję.

[Optymistka26]

Napisane przez miczka84

ja się znów z toba troszkę zgodzę

laktator ręczny na początek miałam Medele bardzo ja lubiłam przewijak miałam na łożeczku nigdy nie meczyłam się ze ściaganiem całymi dniami go używałam potem jak mały był większy w łazience do mycia do 3 lat był w uzyciu może i więcej rozleciał się ze starości

przewijak mialam na lozeczku i moje kolezanki nadal uzywaja przy 1,5roczniakach ale u nas sie nie da
najpierw dziecko nauczylo sie lezec na brzucu podnoszac glowe tak wysoko ze sie przewracal na bok i prawie spadl, a potem nauczyl sie turlac tak mocno ze zrezygnowalismy.
Do przewijaka na komodzie czy lozeczku nie trzeba sie schylac ale za to trzeba podnosic dziecko np. z maty na podlodze. Na lozko bylo nizej i moj kregoslup tak wolał. Kazdy kij ma dwa konce
Jak juz młody nauczył sie pełzać a potem raczkować to nie sposób go było przewinąć bo zwiewał b.szybko. Odkad nauczyl sie stac nie dał sie położyć na plecy wiec do tej pory przewijamy sie na stojaco.
To trzeba sprawdzic na wlasnym dziecku i sobie Co jednym pasuje to innym nie.

A na pieluchy krem itd mozna kupic organizer wieszany na lozeczku i wszystko jest pod reka. U nas komoda stala przy lozeczku wiec nie potrzebowalam.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Mam ochotę powiesić na suchej gałęzi panie z rejestracji w moim Luxmedzie. Dostalam skierowanie na usg prenatalne. Kazaly mi czekac tydzien na info czy moge sobie u nich zrobic to badanie bo nie ma terminow. Okazuje sie ze terminow nie bedzie bo jedyna gin ktora to robi to moja prowadzaca ktora ma urlop i wyjechala na narty. jak wroci to juz bede po 14tym tygodniu.
To po co kazali mi czekac tydzien na taka info skoro bylo to wiadomo z gory?
Musze isc prywatnie i na szybko sie gdzies indziej zapisac. Do dobrego lekarza to bedzie problem. Grrr.
Po co ja w ogole zaplacilam za abonamentu tyle kasy.
Jak sie uspokoje to zadzwonie je op...@$#%^!! i zapytam co zamierzaja z tym zrobic.

[favianna]

Dziewczyny, znajoma poleciła mi urządzenie do ćwiczenia rozciągliwosci epi-no (koszt u mnie ok 120e, nie wiem ile w Polsce), które pozwoliło urodzić jej bez nacinania i bez szwów.
To samo jej siostrze i koleżance.

Podobno to jest często polecane przez położne w Niemczech (firma jest niemiecka) i teraz zaczynaj to polecać na wyspach. Ćwiczy się od 36 tygodnia .
http://www.epi-no.co.uk/

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Zna któras z was to? Ktoś coś słyszał?

[miczka84]

mi najlepiej pasowały pajace po kąpieli kładziesz na ręczniku zapinasz i gotowe i super sprawdzały mi się z f&f całe paki z tego miałam i mam w pudłach dobra jakoś nic się z nimi nie dzieje a dzinsy można mieć z 1 jedną parę na wyjściem czemu nie zrobić sobie przyjemności i dziecia nie wystroić każda mama to kocha

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

mały miał tez śpiworki, jemu pasowały a ja nie martwiłam się że się odkopie dopiero gdzieś koło 7 miesiąca używałam kołderki teraz piękne są te kocyki minky w ogole bardzo moda się zmieniła od czasu mojego porodu to 6 lat już nie wierzę!

[monique_05]

Napisane przez aisot

Liczy sie wg om tak? Tak srednio?

Ja przestane wreszcie wam truć głowę, dowiem sie wreszcie od jakiegoś lekarza co i jak naprawdę, nie rozumiem nic a nic tylko wiem ze tydzień temu dziecię miało 2cm

---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ----------




Ja mam słabe mięśnie brzucha i nie wiem czy to mnie wzdęło czy co ale czasami wyglądam jakbym była w ciąży dużo bardziej zaawansowanej niż jestem czuje sie jak piłka. Nie nosze nic obcislego, bo brzucha nie moge wciągnąć i chodzę z takim nadętym. Co ciekawe rano jest jako tako ale wieczorami mam bańkę ale tez nie jestem chudzina i pewnie to mój tłuszczyk narazie

Ja liczę wg usg, bo miałam późno owulację, poza tym jest to najdokladniejszy pomiar. Dziś równo 11t 0d i termin na 5 września to są dane wg usg, bo wg om powinien być dziś 12t0d i termin na 30 sierpnia. Tak więc zaczynam dziś 12 tydzień, ale lekarze liczą tylko skończone tygodnie, więc np. 11t5d to dla nich jesteś w 11 tygodniu.

[miczka84]

mój kawaler

[miczka84]

Napisane przez ttuska

ja jeszcze nie mówiłam, powiem po USG genetycznym chociaż na 99% od kwietnia mam dostać umowę na czas nieokreślony i zastanawiam się czy nie zaczekać do końca marca..

odebrałam wyniki - robiłam ten pakiet w Alabie - 200 zł chyba wszystko ok oprócz braku odporności na toxo, ale mój mocz to jakaś porażka.. leukocyty, bakterie ktoś już ze względu na pęcherz musiał brać antybiotyk, bo podejrzewam, że u mnie się tak skończy..

ja też jeszcze nie ale w tym tygodniu mam taki zamiar zadzwonić do dyrektorki niech puszcza ogłoszenie bo pewnie im zajedzie zanim się zbiorą zrobić rekrutacje

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Napisane przez Samarinda

Dzień dobry wiadomość dziś jest taka, że na mdłości znakomicie robią lody miętowe z czekoladą niedużo, kilka łyżek wystarczy

wczoraj jadłam

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez weselna01

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Dostałam na walentynki torcik śmietankowo - truskawkowy.




A teściowa zrobiła: pizzę, szarlotkę i kaszę gryczaną z mięsem i warzywami w sosie.





Dzięki Bogu że wracam do ćwiczeń

to ci dogodzili

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

któraś ma termin na 20.09?

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:54 ----------

Napisane przez Nikaniki

U mnie dzisiaj apogeum rozpaczy. Pisałam Wam ostatnio, że ustaliliśmy datę ślubu z księdzem przez tel, ale nie robił żadnych problemów, bo akurat w ten dzień nie mógł być w kancelarii, ale nas wpisał w kalendarz i mieliśmy go dzisiaj odwiedzić pojechaliśmy i co się okazało? Ślubu nam nie udzieli, bo mu się przypomniało, że w czerwcu będzie malować kościół przez miesiąc, ale kurde brał ode mnie numer telefonu mógł zadzwonić a tak to tyle dni zmarnowanych a nic nie załatwione

pewnie nie masz wyjść skoro inne "rzeczy" zaklepane próbuj w innej parafii powodzenia

[Samarinda]

Cześć dziewuszki, internet nam popsuli w weekend

Dzisiaj mnie pokarało za jedzenie lodów (ale nie na pusty żołądek, rozsądna byłam) i zostałam kolejną dumną córą neptuna. Aż się popłakałam, nie wymiotowałam tak chyba od podstawówki... Ale przynajmniej już mi mdłości przeszły

Łaaaa, 5 cm to kawał człowieka, super!

Kiedy się zaczyna chodzić do szkoły rodzenia? Jakoś w połowie ciąży?

[Optymistka26]

Napisane przez favianna

Dziewczyny, znajoma poleciła mi urządzenie do ćwiczenia rozciągliwosci epi-no (koszt u mnie ok 120e, nie wiem ile w Polsce), które pozwoliło urodzić jej bez nacinania i bez szwów.
To samo jej siostrze i koleżance.

Podobno to jest często polecane przez położne w Niemczech (firma jest niemiecka) i teraz zaczynaj to polecać na wyspach. Ćwiczy się od 36 tygodnia .
http://www.epi-no.co.uk/

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Zna któras z was to? Ktoś coś słyszał?

Pierwsze słyszę. Pewnie działa podobnie jak zwykly masaż krocza pod koniec ciąży.
U nas w szpitalu nacinali rutynowo...

[Optymistka26]

Miczka super chłopak! 😄

[favianna]

Napisane przez Optymistka26

Pierwsze słyszę. Pewnie działa podobnie jak zwykly masaż krocza pod koniec ciąży.
U nas w szpitalu nacinali rutynowo...

A no tak, procedury w samych krajach mogą być inne. Za 2 tyg mam pierwsze spotkanie w szpitalu z położna to zapytam o to jak jest u mnie.

[miczka84]

bagietka czosnkowa + danio

[Lea_ny]

Napisane przez Optymistka26

przewijak mialam na lozeczku i moje kolezanki nadal uzywaja przy 1,5roczniakach ale u nas sie nie da
najpierw dziecko nauczylo sie lezec na brzucu podnoszac glowe tak wysoko ze sie przewracal na bok i prawie spadl, a potem nauczyl sie turlac tak mocno ze zrezygnowalismy.
Do przewijaka na komodzie czy lozeczku nie trzeba sie schylac ale za to trzeba podnosic dziecko np. z maty na podlodze. Na lozko bylo nizej i moj kregoslup tak wolał. Kazdy kij ma dwa konce
Jak juz młody nauczył sie pełzać a potem raczkować to nie sposób go było przewinąć bo zwiewał b.szybko. Odkad nauczyl sie stac nie dał sie położyć na plecy wiec do tej pory przewijamy sie na stojaco.
To trzeba sprawdzic na wlasnym dziecku i sobie Co jednym pasuje to innym nie.

A na pieluchy krem itd mozna kupic organizer wieszany na lozeczku i wszystko jest pod reka. U nas komoda stala przy lozeczku wiec nie potrzebowalam.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Mam ochotę powiesić na suchej gałęzi panie z rejestracji w moim Luxmedzie. Dostalam skierowanie na usg prenatalne. Kazaly mi czekac tydzien na info czy moge sobie u nich zrobic to badanie bo nie ma terminow. Okazuje sie ze terminow nie bedzie bo jedyna gin ktora to robi to moja prowadzaca ktora ma urlop i wyjechala na narty. jak wroci to juz bede po 14tym tygodniu.
To po co kazali mi czekac tydzien na taka info skoro bylo to wiadomo z gory? ala:
Musze isc prywatnie i na szybko sie gdzies indziej zapisac. Do dobrego lekarza to bedzie problem. Grrr.
Po co ja w ogole zaplacilam za abonamentu tyle kasy.
Jak sie uspokoje to zadzwonie je op...@$#%^!! i zapytam co zamierzaja z tym zrobic.

Zadzwoń na infolinię, bo jeśli w Lux Medzie nie ma terminów w ciągu iluś tam dni, to muszą znaleźć Ci miejsce w jakiejś innej placówce, z którą współpracują. Ale tylko na infolinii mogą to zrobić.

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

Napisane przez favianna

Dziewczyny, znajoma poleciła mi urządzenie do ćwiczenia rozciągliwosci epi-no (koszt u mnie ok 120e, nie wiem ile w Polsce), które pozwoliło urodzić jej bez nacinania i bez szwów.
To samo jej siostrze i koleżance.

Podobno to jest często polecane przez położne w Niemczech (firma jest niemiecka) i teraz zaczynaj to polecać na wyspach. Ćwiczy się od 36 tygodnia .
http://www.epi-no.co.uk/

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Zna któras z was to? Ktoś coś słyszał?

O czymś takim nie słyszałam, ale za to czytałam kiedys, żeby od któregoś tygodnia robić codzienny masaż rozciagajacy krocza i ze to może uchronić przed nacieciem.

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez monique_05

Ja liczę wg usg, bo miałam późno owulację, poza tym jest to najdokladniejszy pomiar. Dziś równo 11t 0d i termin na 5 września to są dane wg usg, bo wg om powinien być dziś 12t0d i termin na 30 sierpnia. Tak więc zaczynam dziś 12 tydzień, ale lekarze liczą tylko skończone tygodnie, więc np. 11t5d to dla nich jesteś w 11 tygodniu.

Ja byłam póki co u trzech lekarzy i położnej i wszyscy liczyli zaczete tygodnie, a nie skończone

Napisane przez miczka84

mój kawaler

Ale slodziak

[milako]

Wy tu o wyprawkach, przewijakach... A ja sie nawet boję o tym jeszcze myśleć, zeby nie zapeszać.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

o

Napisane przez Samarinda

Cześć dziewuszki, internet nam popsuli w weekend

Dzisiaj mnie pokarało za jedzenie lodów (ale nie na pusty żołądek, rozsądna byłam) i zostałam kolejną dumną córą neptuna. Aż się popłakałam, nie wymiotowałam tak chyba od podstawówki... Ale przynajmniej już mi mdłości przeszły

Łaaaa, 5 cm to kawał człowieka, super!

Kiedy się zaczyna chodzić do szkoły rodzenia? Jakoś w połowie ciąży?

Dobrze, ze sie odezwalas, bo Twoja nieobecność juz zaczynała mnie martwic. Ajajaj co powitań z Neptunem: przynajmniej caly żołądek wyczyscilas

[favianna]

Napisane przez milako

Wy tu o wyprawkach, przewijakach... A ja sie nawet boję o tym jeszcze myśleć, zeby nie zapeszać.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

o


Dobrze, ze sie odezwalas, bo Twoja nieobecność juz zaczynała mnie martwic. Ajajaj co powitań z Neptunem: przynajmniej caly żołądek wyczyscilas

Milako nie jesteś sama, ja też daje sobie pozwolenie na takie rozmyślania dopiero za miesiąc po wyniku wszystkich badań. Na razie po prostu nie chce zapisać też.

[Samarinda]

Napisane przez milako

Wy tu o wyprawkach, przewijakach... A ja sie nawet boję o tym jeszcze myśleć, zeby nie zapeszać.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

o


Dobrze, ze sie odezwalas, bo Twoja nieobecność juz zaczynała mnie martwic. Ajajaj co powitań z Neptunem: przynajmniej caly żołądek wyczyscilas

Ojaaa, jak mi miło no zdecydowanie wyczyściłam, miałam doskonały przegląd ostatnich posiłków

Idę robić peeling kawowy do buzi, a potem pedicure, nie mogę uwierzyć, jak bardzo się zapuściłam na tym zwolnieniu

[Optymistka26]

Leany właśnie w placówce wspolpracujacej nie ma tez terminów bo ginekolog ta sama. Czekam na telefon od nich co zamierzają z tym zrobić.

Dziewczyny masazami krocza, piciem pędów malin itd jeszcze zdążymy sie pozniej zająć 😉 Mnie najbardziej interesuje wynik usg i sprawdzenie czy wszystko jest ok.

[miczka84]

Napisane przez milako

Wy tu o wyprawkach, przewijakach... A ja sie nawet boję o tym jeszcze myśleć, zeby nie zapeszać.

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

o


Dobrze, ze sie odezwalas, bo Twoja nieobecność juz zaczynała mnie martwic. Ajajaj co powitań z Neptunem: przynajmniej caly żołądek wyczyscilas

jeszcze nie kupujemy bedzie dobrze musi być a co!!

[slowikowa25]

Samarinda mam tak samo, niby wolne, tyle czasu na wszystko a tak na prawdę to robię jedno wielkie nic.... Stopy zapuszczone, paznokcie nie pomalowane itp a myślałam że w ciąży to codziennie będę sobie domowe SPA robiła....

Ja też jeszcze nie myślałam o rzeczach na wyprawkę bo to wszystko mi się jeszcze takie nierealne wydawało, ale po dzisiejszej wizycie zaczęło do mnie docierać że tam u mnie jest na prawdę ten mały dyduś Chyba powoli zacznę o tym wszystkim czytać i zapisywać co i kiedy trzeba będzie kupić i zrobić.
Fajnie tutaj już któraś z Was napisała: dwie listy. Jedna to must have i najlepiej nowe, druga lista to rzeczy które będzie można pozbierać od znajomych, rodziny.
:brzyda l:
Zabieram się za wszystko od jutra. Zimno się robi, śnieg pada więc na spacery to pogoda nie bardzo. Zacznę aktualizować również pierwszy post jak znajdę coś fajnego, przydatnego dla nas

[Samarinda]

I jeszcze a propos wierzgania kopytkami - kiedy moja mama była w 8 miesiącu ze mną, zaczynałam wściekle kopać kiedy słyszałam niskie, wibrujące dźwięki (jak organy w kościele) - miałam być Pawłem i zostać światowej sławy piłkarzem. Cóż