Majówki 2016 - przyszłe majowe mamy cz. III

[Monanka83]

ja mam wrażenie, że obudziłam się dziś z 3x większym brzuchem :////

[martunia_199]

Napisane przez AnneMariie

O matko. Moja kolezanka dzis rano w koncu urodzila, cesarka, po terminie. A teraz uwaga. Waga dziecka to 4,9kg!!!! Jakim cudem??

ano może takim że po terminie, dzieci przecież w ostatnich tygodniach najwięcej przybierają. Nie wiem po co Ci lekarza tyle czasu czekają i zwlekają. Ja rozumiem że jak dziecko jest małe to każdy tydzień jest ważny no ale po co czekać aż będzie miało 5kg????

Jak mi się urodzi kloc to połowy tych pięknych ciuszków nie założy

[Monanka83]

Napisane przez daggmara

Dziewczyny co do studentow, to rodzaca nie musi sie zgadzac na ich obecnosc. Ok, studenci musza sie jakos uczyc, ale jesli ich obecnosc przeszkadza to mozna ich wyprosic i nikt nie powinien miec pretensji, bo takie jest prawo rodzacej.

Tak mowily polozne w SR, do ktorej ja chodzilam. Moja szkola nie byla powiazana z zadnym szpitalem, a wszystkie szpitale w miescie zostaly szczegolowo omowione, ze w jednym np. klada pod ktg i juz praktycznie nie pozwalaja chodzic i ruszac sie rodzacej, ze w innym jest basen, ze polozne myja dzieci pod kranem a nie w wanience, ze maja sygnaly, ze dokarmiaja dzieci bez wiedzy matki, rozne, rozne informacje "z zycia wziete".

my się właśnie zastanawiamy nad zmianą jednak naszego wyboru co do szpitala, ten który ja początkowo obstawiałam to szpital gdzie pracuje mój gin, ale naczytałam się właśnie o tym, że położne kładą kobitę i za bardzo nie pozwalają zmieniać pozycji, bo zapewne im tak najwygodniej, co mnie akurat najmniej interesuje czy im wygodnie czy nie, no i tam są duże sale 2-3 osobowe z jednym małym prysznicem itp...drugi jest nowoczesny i pod względem wyposażenia, komfortu i personelu..chyba jednak dokonamy zmiany. Tżta interesuje tylko moja wygoda i widzimisię, więc jest za tym drugim i koniec kropka, ja zaczynam dojrzewać do tej decyzji..

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez martunia_199

ano może takim że po terminie, dzieci przecież w ostatnich tygodniach najwięcej przybierają. Nie wiem po co Ci lekarza tyle czasu czekają i zwlekają. Ja rozumiem że jak dziecko jest małe to każdy tydzień jest ważny no ale po co czekać aż będzie miało 5kg????

Jak mi się urodzi kloc to połowy tych pięknych ciuszków nie założy

martunia, tak czy inaczej, wciśniesz go w nie! Nikt Ci nie będzie życia układał! ))

[201701091517]

Monanka ale masz brzuchol fajny! i przynajmniej nogi szczupłe i tyłek.. ja mam wrażenie że rosnę z tyłu i z przodu

Napisane przez AnneMariie

O matko. Moja kolezanka dzis rano w koncu urodzila, cesarka, po terminie. A teraz uwaga. Waga dziecka to 4,9kg!!!! Jakim cudem??

Omatkobosko!

tak co do maja.. hyhyhy ^^

[martunia_199]

Napisane przez Monanka83

my się właśnie zastanawiamy nad zmianą jednak naszego wyboru co do szpitala, ten który ja początkowo obstawiałam to szpital gdzie pracuje mój gin, ale naczytałam się właśnie o tym, że położne kładą kobitę i za bardzo nie pozwalają zmieniać pozycji, bo zapewne im tak najwygodniej, co mnie akurat najmniej interesuje czy im wygodnie czy nie, no i tam są duże sale 2-3 osobowe z jednym małym prysznicem itp...drugi jest nowoczesny i pod względem wyposażenia, komfortu i personelu..chyba jednak dokonamy zmiany. Tżta interesuje tylko moja wygoda i widzimisię, więc jest za tym drugim i koniec kropka, ja zaczynam dojrzewać do tej decyzji..

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------


martunia, tak czy inaczej, wciśniesz go w nie! Nikt Ci nie będzie życia układał! ))

Nie ma innej opcji he he
Ale jakoś nie chce mi się wierzyć że będzie duży. Córa ważyła tylko 3150g

[zabciajs]

Dziewczyny chcę zabrać 5 latka do kina na Zwierzogròd czy młodsza o rok dziewczynka nie za mała żeby ją też zabrać? Ona w domu czasem usypia na bajce. A to bedzie godzina 15.45.
To rodzeństwo i może jej być przykro. Sama nie wiem.

[Monanka83]

Napisane przez zabciajs

Dziewczyny chcę zabrać 5 latka do kina na Zwierzogròd czy młodsza o rok dziewczynka nie za mała żeby ją też zabrać? Ona w domu czasem usypia na bajce. A to bedzie godzina 15.45.
To rodzeństwo i może jej być przykro. Sama nie wiem.

jedno i drugie znudzi się po 35ciu minutach, zabierz oboje

[zabciajs]

Napisane przez Monanka83

jedno i drugie znudzi się po 35ciu minutach, zabierz oboje

A zadziwie Cie. 5cio latek ogląda długometrażowe bajki jak np kraina lodu bez zająknięcia i nawwt zmiany pozycji

[Monanka83]

Napisane przez zabciajs

A zadziwie Cie. 5cio latek ogląda długometrażowe bajki jak np kraina lodu bez zająknięcia i nawwt zmiany pozycji

to bierz młodą, niech się od brata uczy! ja byłam z pięciolatką na Barbie, jak już zaczęła zagadywać ludzi, to wyszłyśmy

[martunia_199]

Napisane przez zabciajs

Dziewczyny chcę zabrać 5 latka do kina na Zwierzogròd czy młodsza o rok dziewczynka nie za mała żeby ją też zabrać? Ona w domu czasem usypia na bajce. A to bedzie godzina 15.45.
To rodzeństwo i może jej być przykro. Sama nie wiem.

Moja bajki ogląda jak zaczarowana. Świata innego wtedy nie widzi. Ma 4.5 roku. Ale w kinie jeszcze nie byliśmy wiec nie wiem jak się tam zachowa

[zabciajs]

Napisane przez Monanka83

to bierz młodą, niech się od brata uczy! ja byłam z pięciolatką na Barbie, jak już zaczęła zagadywać ludzi, to wyszłyśmy

Haha Oki wezmę oboje. Chciałam zachaczyć o plac zabaw dla dzieci, taki pod dachem. No, ale z dwòjką i brzuchem to chyba się już nie pisze.

[mialavi]

Mona super brzusio przecież nie może Ci maleć ma rosnąć ogromniasty ma być do maja ! Póki co mam większą piłkę a dzidzia mniejsza od Twojej to niesprawiedliwe jest

Ja się tak zaczęłam nad sobą zastanawiać, nie chodzę do SR nie mam zamiaru, nie opłacam położnej też nie mam zamiaru dokładać pięniędzy do tego bólu ( tak czy inaczej pewnie będe tam umierać) zdaje się na mojego lekarza (o ile będzie przy porodzie) i ewentualnie inna pomoc osób pracujących. Jednym słowem idę w ciemno ! Liczę na to, że skoro raz mnie uratowali to i przy porodzie coś pomogą? Mam plan iść urodzić i wyjść nie interesują mnie zbytnio warunki życiowe nie idę na urlop - idę wydać dziecko na świat zabieram je stamtąd i już mnie nie ma - taki mam plan hmm . głupia ja ????

[kaylla]

4,9 kg? Ładny wynik Ale muszę wam powiedzieć, że jak leżałam ten tydzień na Polnej, to jedna z dziewczyn ode mnie z sali, którą zabrali na porodówkę przyszła do nas następnego dnia powiedzieć jak było i powiedziała, że leży na sali z dziewczyną, która urodziła dziecko z wagą ponad 5 kg. Niewiele więcej, ale jednak 5 z przodu:P Chyba przez CC.

Dziewczyny, ja was podziwiam, że wy tak wcześnie wstajecie. Ja zwlokłam się dzisiaj z łóżka koło 11. Co prawda obudziłam się o 10, i już nie zasnęłam, ale wstać mi się nie chciało. Z tym że ja poszłam spać koło 1, przewracałam się z boku na bok gdzieś do 3 i dopiero zasnęłam, przed 5 pobudka bo TŻ szedł do pracy, o 6 pobudka, bo leki... Muszę znowu zacząć wstawać wcześniej, bo jak wstaję kilka dni koło 10, to się kończy tak, że później wieczorami zasnąć nie mogę. Ale wcześniej w moim wypadku to i tak znaczy koło 9, a nie 6-7, jak w waszym przypadku

A mnie dzisiaj znowu powoli dopada stresik. Jutro i pojutrze po raz kolejny powtarzam badania (te związane z cholestazą, jutro ALT i ASP, pojutrze kwasy żółciowe). Do tej pory każde powtarzanie badań kończyło się dla mnie gorszymi wynikami mimo sumiennego brania leków oraz płaczem i kiepskim humorem przez następnych kilka dni. Już nawet nie liczę, że tym razem będzie inaczej, bo jak się pozytywnie nastawiam, to potem rozczarowanie bardzo boli.

[zabciajs]

Napisane przez martunia_199

Moja bajki ogląda jak zaczarowana. Świata innego wtedy nie widzi. Ma 4.5 roku. Ale w kinie jeszcze nie byliśmy wiec nie wiem jak się tam zachowa

Właśnie, kino bedzie dla nich pierwszy raz. Ze starszym bez problemu. Z dwojka juz cieżko. Jak jednemu się zachce sikać to co?

Kino małe, jedna sala

[manufakturapiekna]

Napisane przez pluszowy_kot

No tu niby też nie mówią tak dokładnie, że inne są beznadziejne, ale np prowadząca wprost powiedziała, że ona by do bielańskiego rodzić nie poszła, a na starynkiewicza to będą nam tłumy studentów w krocze zaglądać...to mi akurat trochę zazgrzytało, bo co z tego, że w bielańskim nie ma lux warunków jak są naprawdę świetni lekarze? Tak samo na starynkiewicza - ok, szpital uniwersytecki i tłumy studentów łażą, ale akurat do niektórych wad noworodków (bodajże wady serca - tam rządzi prof. Dangel) oni są najlepsi i tyle. Merytorycznie babka mówi bardzo dobrze, nie straszy, dobrze tłumaczy, ale chyba szkoła jednak nastawiona na promocję żelaznej, ale czego się spodziewać, jak na chyba 10 par dwie są zdecydowane na inne szpitale a dwie rozważają szpitale prywatne, za to cała reszta na żelazną i niektórzy mają już wykupione położne...

Kurcze a czym uzasadnila odrzucenie bielanskiwlego?

Ja szczerze tez nie patrzę na warunki, a na lekarzy. Idę tam na 3 dni które przeżyje tak czy siak. Psychicznie napewno będzie mi lepiej mając super lekarzy pod bokiem


A czy znacie jeszcze jakieś szkoły rodzenia fajne w Warszawie, ale takie w których można również zapłacić? Ja niestety nie mam meldunku, pitow tez jeszcze nie dostałam i do bielańskiego np nie mogłam iść

[daggmara]

Napisane przez mialavi

Mona super brzusio przecież nie może Ci maleć ma rosnąć ogromniasty ma być do maja ! Póki co mam większą piłkę a dzidzia mniejsza od Twojej to niesprawiedliwe jest

Ja się tak zaczęłam nad sobą zastanawiać, nie chodzę do SR nie mam zamiaru, nie opłacam położnej też nie mam zamiaru dokładać pięniędzy do tego bólu ( tak czy inaczej pewnie będe tam umierać) zdaje się na mojego lekarza (o ile będzie przy porodzie) i ewentualnie inna pomoc osób pracujących. Jednym słowem idę w ciemno ! Liczę na to, że skoro raz mnie uratowali to i przy porodzie coś pomogą? Mam plan iść urodzić i wyjść nie interesują mnie zbytnio warunki życiowe nie idę na urlop - idę wydać dziecko na świat zabieram je stamtąd i już mnie nie ma - taki mam plan hmm . głupia ja ????

Kazdy podchodzi inaczej. Mi w pierwszej ciazy przez mysl nie przeszlo oplacanie poloznej czy douli.
Warto znac etapy porodu, ale o tym na spokojnie mozesz poczytac w domu czy w necie.
Teraz nastawiam sie raczej na drugie cc, wiec tez w ogole takie kwestie nie przechodza mi przez glowe. Obecna gin pracuje w szpitalu klinicznym, w ktorym bylam przy pierwszym porodzie i teraz tez sie na niego nastawiam.

[AnneMariie]

Kaylla nie wiem jak inne laski, ale ja wstaje dosyc wczesnie tylko dlatego, ze przed 10 ja juz spie :p

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Mialavi, mam to samo nastawienie

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Ah i zabcia! Jak ja sie zajmowalam blizniakami 4latka to kino to byla wielka pezyjemnosc dla nich! Takze mysle, zebys sie nie stresowala

[RosesAreRed]

Napisane przez manufakturapiekna

A czy znacie jeszcze jakieś szkoły rodzenia fajne w Warszawie, ale takie w których można również zapłacić? Ja niestety nie mam meldunku, pitow tez jeszcze nie dostałam i do bielańskiego np nie mogłam iść

W Beauty Mama kurs kosztuje 550zl jesli nie masz meldunku/pita

[Monanka83]

Napisane przez AnneMariie

Kaylla nie wiem jak inne laski, ale ja wstaje dosyc wczesnie tylko dlatego, ze przed 10 ja juz spie :p

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Mialavi, mam to samo nastawienie

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Ah i zabcia! Jak ja sie zajmowalam blizniakami 4latka to kino to byla wielka pezyjemnosc dla nich! Takze mysle, zebys sie nie stresowala

mnie najbardziej przekonuje, że w tym drugim są sale jednoosobowe, z prysznicem, całym zestawem do pielęgnacji i kąpieli dziecka, mała będzie 24/7 ze mną a dodatkowo w razie cc, tż może być cały czas ze mną również na bloku i może też być ze mną w sali 24/7 i wspierać mnie dzień i noc

z tego drugiego znam położnika i dwóch anestezjologów, więc jeszcze się z nimi zdzwonię i zapytam jakie oni mają opinie, takie prywatne, obiektywne

plus, moja siostra urodziła tam dwie córy i do innego szpitala wołami by jej nie zaciągnęli

[mialavi]

Napisane przez daggmara

Kazdy podchodzi inaczej. Mi w pierwszej ciazy przez mysl nie przeszlo oplacanie poloznej czy douli.
Warto znac etapy porodu, ale o tym na spokojnie mozesz poczytac w domu czy w necie.
Teraz nastawiam sie raczej na drugie cc, wiec tez w ogole takie kwestie nie przechodza mi przez glowe. Obecna gin pracuje w szpitalu klinicznym, w ktorym bylam przy pierwszym porodzie i teraz tez sie na niego nastawiam.

właśnie zastanawiam się czy czasem nie mam złego myślenia, ale liczę na to, że urodzę ze szkołą czy bez z opłacaniem położnej czy też nie, z drugiej strony biorę pod uwagę CC przez moje wcześniejsze problemy, ale lekarz mówi, że spokojnie mogę próbować SN mówi że będziemy rozmawiać bliżej terminu zobaczymy co wymyśli. jedyne co bym chciała to tż do pomocy- i tu pytanie czy bez SR mogę się ubiegać o poród rodzinny ??

Mona jeśli nie zależy Ci na obecności Twojego lekarza ( którego i tak może przy porodzie nie być ) to ja bym wybrała opcję TŻ 24/7 ja nad szpitalem się nie zastanawiam bo bardzo chcę swojego lekarza jeśli nie przy boku to w budynku chociaż bardzo walczy o tą ciąże i widzę ile serca włożył, żebyśmy były tu dziś całe i zdrowe dlatego wybieram ten szpital.

[martunia_199]

Napisane przez mialavi

Mona super brzusio przecież nie może Ci maleć ma rosnąć ogromniasty ma być do maja ! Póki co mam większą piłkę a dzidzia mniejsza od Twojej to niesprawiedliwe jest

Ja się tak zaczęłam nad sobą zastanawiać, nie chodzę do SR nie mam zamiaru, nie opłacam położnej też nie mam zamiaru dokładać pięniędzy do tego bólu ( tak czy inaczej pewnie będe tam umierać) zdaje się na mojego lekarza (o ile będzie przy porodzie) i ewentualnie inna pomoc osób pracujących. Jednym słowem idę w ciemno ! Liczę na to, że skoro raz mnie uratowali to i przy porodzie coś pomogą? Mam plan iść urodzić i wyjść nie interesują mnie zbytnio warunki życiowe nie idę na urlop - idę wydać dziecko na świat zabieram je stamtąd i już mnie nie ma - taki mam plan hmm . głupia ja ????

Mam tak samo. Szkoda mi kasy na polozna. I tak musi jakaś polozna przy mnie być szpitala tez nie wybrałam z najlepszymi warunkami sanitarnymi a z najlepszą opieka dla dzidziusia w razie W

[czekooladki]

Napisane przez mialavi

Mona super brzusio przecież nie może Ci maleć ma rosnąć ogromniasty ma być do maja ! Póki co mam większą piłkę a dzidzia mniejsza od Twojej to niesprawiedliwe jest

Ja się tak zaczęłam nad sobą zastanawiać, nie chodzę do SR nie mam zamiaru, nie opłacam położnej też nie mam zamiaru dokładać pięniędzy do tego bólu ( tak czy inaczej pewnie będe tam umierać) zdaje się na mojego lekarza (o ile będzie przy porodzie) i ewentualnie inna pomoc osób pracujących. Jednym słowem idę w ciemno ! Liczę na to, że skoro raz mnie uratowali to i przy porodzie coś pomogą? Mam plan iść urodzić i wyjść nie interesują mnie zbytnio warunki życiowe nie idę na urlop - idę wydać dziecko na świat zabieram je stamtąd i już mnie nie ma - taki mam plan hmm . głupia ja ????

Witam, ja mam też podobny plan - ze SR dałam sobie spokój, co do położnej chyba też, a reszta - niech się dzieje wola nieba - jeszcze mam nadzieję, że Mała będzie siedzieć na pupce tak jak siedzi i wtedy cc - wiem, że potem pewnie poboli... ale poboli i przestanie i zwijamy z Małą manatki i do domu

To dzisiaj after-party czy dzień przerwy?

[AnneMariie]

Napisane przez mialavi

właśnie zastanawiam się czy czasem nie mam złego myślenia, ale liczę na to, że urodzę ze szkołą czy bez z opłacaniem położnej czy też nie, z drugiej strony biorę pod uwagę CC przez moje wcześniejsze problemy, ale lekarz mówi, że spokojnie mogę próbować SN mówi że będziemy rozmawiać bliżej terminu zobaczymy co wymyśli. jedyne co bym chciała to tż do pomocy- i tu pytanie czy bez SR mogę się ubiegać o poród rodzinny ??

Wydaje mi sie, ze porod rodzinny to twoje prawo, aczkolwiek nie wiem jak to sie odnosi do praktyki
Wiem, ze w irl jesli chce to moze byc i moj tz, moja mama, ciotka czy kolezanka.

[agassek]

Monanka ślicznie wyglądasz, piękny brzuszek

[Monanka83]

Napisane przez martunia_199

Mam tak samo. Szkoda mi kasy na polozna. I tak musi jakaś polozna przy mnie być szpitala tez nie wybrałam z najlepszymi warunkami sanitarnymi a z najlepszą opieka dla dzidziusia w razie W

my do SR idziemy nie tylko ze względu na powzięcie szczegółów dot. porodu, ale i innych istotnych kwestii jak pielęgnacja, karmienie piersią, pierwsza pomoc, kąpiele, to wszystko dla nas nowość, poród to tylko jedna z kwestii - istotna, ale nie jedyna

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

Napisane przez agassek

Monanka ślicznie wyglądasz, piękny brzuszek

Dziękuję z całego humbakowego serca!

[RosesAreRed]

Napisane przez mialavi

i tu pytanie czy bez SR mogę się ubiegać o poród rodzinny ??

To jest swiete prawo rodzacej, zagwarantowane przez ministerstwo zdrowia, do obecnosci przy porodzie wskazanej przez ciebie osoby towarzyszacej, jesli rodzisz silami natury. Standardy opieki okoloporodowej. Przestrzegane powinny byc wszedzie, bo to odgorne wytyczne.
Niestety nie sa. To tylko fragment:

[mialavi]

Dziewczyny kochane uspokoiłyście mnie, że nie tylko ja mam takie plany. już myślałam, że kosmitka ze mnie.

Napisane przez AnneMariie

Wydaje mi sie, ze porod rodzinny to twoje prawo, aczkolwiek nie wiem jak to sie odnosi do praktyki
Wiem, ze w irl jesli chce to moze byc i moj tz, moja mama, ciotka czy kolezanka.

Oooo to Wy tam możecie niezłą imprezkę podczas porodu zrobić, od razu pępkowe na porodówce

Roses Jak zwykle niezawodna dzięki mi się obiło u uszy, że za poród rodzinny trzeba zapłacić lub uczęszczać do SR za którą też trzeba płacić. Czemu tak się dzieje skoro należy nam się to jak psu buda?! po coś mi zabierają te pieniądze co miesiąc.

[AnneMariie]

Napisane przez mialavi

Dziewczyny kochane uspokoiłyście mnie, że nie tylko ja mam takie plany. już myślałam, że kosmitka ze mnie.







Oooo to Wy tam możecie niezłą imprezkę podczas porodu zrobić, od razu pępkowe na porodówce

Teoretycznie ale ja to wciaz sie waham czy chce tam mojego.

[mialavi]

Napisane przez AnneMariie

Teoretycznie ale ja to wciaz sie waham czy chce tam mojego.

A Twój chce ?? bo u mnie się waha on czy da radę ze mną być

[zabciajs]

Anne, zarezerwowałam 3 miejsca A jak jedno bedzie chcialo siku?

Nakręciłam się na szycie..własnie oglądałam jaksieś ściegi haha Jade za godzinę do szwagierki po maszynę, aby babcię ciągle nie meczyč rozkładaniem swojej. Jutro kupie jakieś zasłony w lumpeksie za 1 zl Bede sie uczyć metodą pròb i blędów.
Zamiast czytać o noworodkach...co mi na mòzg szczeliło to ja nie wiem😁