CZARNA LISTA oraz JAK SIĘ USTRZEC PRZED OSZUSTAMI

[virtual_reality]

Napisane przez astronomiczna.ania

Przyłączam się do pytania .

EDIT:
Pytanie kieruję naturalnie do Moderatora Targowiska, który z mocy urzędu sprawuje nadzór nad przestrzeganiem regulaminu tego Forum.

:

Co do pytania:
Mariola odzyskala swoje kosmetyki, czekam az dziewcyzny wymienia sie przekupkami

[astronomiczna.ania]

Napisane przez virtual_reality

:

Co do pytania:
Mariola odzyskala swoje kosmetyki, czekam az dziewcyzny wymienia sie przekupkami

Przekupki przekupkami, ale tutaj chyba - jakby nie było - doszło do naruszenia regulaminu ...
Czyżby nie było to "przestępstwo ścigane z urzędu" .

[juella]

Napisane przez Kasiulka22

Pomadko

Naprawdę nie mam nic do Marioli jako osoby, ale takie zachowanie nie mieści mi się w głowie. Zwłaszcza jak przeczytałam wyżej w poście Aneta???, że mogło to być coś na większą skalę, a tu można odnieść wrażenie, iż absolutnie nie wiedziała, co wysyła Ewie.

Muszę się niestety dopisać.W tym wątku uzgodniłam z Mariolą wymianę
perfum na wystawione przez Mariolę (bez fotografii) Chanel 19:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=206919
Wątek był edytowany, więc już nie widać oferty, ale w zapiskach wątku można znaleźć szczegóły.
Perfumy wysłałam 02-10-2007, otrzymałam od Marioli ewidentną podróbkę. Najzwyklejsze cechy oryginału, czyli numer -brak, kolor - inny, zapach-że tak powiem -inny, jakość pudełka, naklejek też. Generalnie dobrze zrobiona podróbka, jakich teraz pełno, z fotki ciężko byłoby chyba też rozpoznać, ale jak już masz w ręku, to niestety....tak. Już się odmieniłyśmy się, niemniej jednak straciłam czas, pieniądze na dwie wysyłki. A rozczarowanie? każdy to zrozumie , kto odwijał przesyłkę.Odesłałam paczkę 10-10-2007, jeszcze tego samego dnia ,w którym otrzymałam.Mariola tłumaczyła, że to prezent,ale im dłużej czytam tem watek tutaj, dociera do mnie , że wymiana Marioli z ęwą była W TYM SAMYM CZASIE! , refleksje jakie się nasuwają, nie są wesołe.
Można się nieświadomie pomylić co do oryginalności, czy świeżości perfum, bo jak nie znasz oryginału to czasem noś zawiedzie, ale akurat tutaj cechy zewnętrzne przedmiotu były raczej dosyć oczywiste.

[vilandra]

Napisane przez juella

Muszę się niestety dopisać.W tym wątku uzgodniłam z Mariolą wymianę
perfum na wystawione przez Mariolę (bez fotografii) Chanel 19:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=206919
Wątek był edytowany, więc już nie widać oferty, ale w zapiskach wątku można znaleźć szczegóły.
Perfumy wysłałam 02-10-2007, otrzymałam od Marioli ewidentną podróbkę. Najzwyklejsze cechy oryginału, czyli numer -brak, kolor - inny, zapach-że tak powiem -inny, jakość pudełka, naklejek też. Generalnie dobrze zrobiona podróbka, jakich teraz pełno, z fotki ciężko byłoby chyba też rozpoznać, ale jak już masz w ręku, to niestety....tak. Już się odmieniłyśmy się, niemniej jednak straciłam czas, pieniądze na dwie wysyłki. A rozczarowanie? każdy to zrozumie , kto odwijał przesyłkę.Odesłałam paczkę 10-10-2007, jeszcze tego samego dnia ,w którym otrzymałam.Mariola tłumaczyła, że to prezent,ale im dłużej czytam tem watek tutaj, dociera do mnie , że wymiana Marioli z ęwą była W TYM SAMYM CZASIE! , refleksje jakie się nasuwają, nie są wesołe.
Można się nieświadomie pomylić co do oryginalności, czy świeżości perfum, bo jak nie znasz oryginału to czasem noś zawiedzie, ale akurat tutaj cechy zewnętrzne przedmiotu były raczej dosyć oczywiste.

nie jestem w stanie skomentować, podnoszę szczękę

[virtual_reality]

"przestepstwo" bedzie wtedy kiedy sprawa znajdzie sie na policji
obie dziewczyny zlamaly regulamin i obie zostana ukarane

juella prosze o wystawienie przekupki marioli, widze ze to nie pierwszy raz, zostanie to uwzglednione.

[Zielona30]

Oooo,a od Marioli ,na moją odpowiedż ,że chyba kupię sobie perfumy ktorych ja szukam, na Allegro dostałam ostrą odpowiedż że chcę kupić dla Juelli podrobkę Chanelki za pare groszy i oddać jej jako oryginał za Słonika.Szczególy w postach na stronie 5.

[astronomiczna.ania]

Napisane przez virtual_reality

"przestepstwo" bedzie wtedy kiedy sprawa znajdzie sie na policji
obie dziewczyny zlamaly regulamin i obie zostana ukarane

juella prosze o wystawienie przekupki marioli, widze ze to nie pierwszy raz, zostanie to uwzglednione.

Sądziłam, że cudzysłów, którego użyłam posługując się określeniem "przestępstwo", pozwoli czytającym domyślić się, że nie chodzi mi o przestępstwo w rozumieniu prawa karnego, tylko o poważne naruszenie targowiskowych zasad .

Skoro będzie jakiś "ciąg dalszy", to pozostaje jedynie z niecierpliwością go oczekiwać .

EDIT (dodaję po namyśle ...)

... oczekiwać, mając nadzieję, że dziewczyny wystawią sobie nawzajem przekupki
O ile bowiem dobrze zrozumiałam logikę wypowiedzi umieszczonej w poście nr 816, właśnie od wystawienia tych przekupek w jakiś sposób uzależnione jest zajęcie stanowiska w sprawie przez Moderatora Targowiska .

[juella]

Napisane przez virtual_reality

obie dziewczyny zlamaly regulamin i obie zostana ukarane

juella prosze o wystawienie przekupki marioli, widze ze to nie pierwszy raz, zostanie to uwzglednione.

Czy to - obie dziewczyny złamały regulamin - dotyczy też mnie?
Opisałam uczciwie swoją wymianę(nie musiałam),która finalnie nie doszła do skutku.
Jedyna przekupka jaką moge wystawić (jeżeli muszę ,jest neutralna, bo w nogocjacjach Mariola była miła i grzeczna).
A niewystawianie przekupek, lub ich naciąganie jest nagminne, co wycieka jako wniosek z przeczytanych wyżej i nie tylko postów.
Nawet kiedyś miałam napisać, że formuła ocen - pozytyw, neutral, negatyw nie jest dobra,bo dla świętego spokoju dużo osób (wiem z koleżeńskiej korespondencji (pozawizażowej) daje pozytyw lub często nie wystawia oceny dla świętego spokoju.

[juella]

Zresztą możecie zrobić ankietę typu
-czy wystawiłaś przekupki do wszystkich przeprowadzonych wymian?
-czy wystawiłaś pozytywną przekupkę mając zastrzeżenia do wymiany?

[irsin]

A ja tak sobie myślę, że może skoro to 2 -gi przypadek to chyba należy się Ban?
Za mniejsze przewinienia niektórzy dostają.

[olik04]

Napisane przez irsin

A ja tak sobie myślę, że może skoro to 2 -gi przypadek to chyba należy się Ban?
Za mniejsze przewinienia niektórzy dostają.

albo wlepić jakaś ciekawą wiadomość do jej pamiętniczka

[irsin]

Napisane przez olik04

albo wlepić jakaś ciekawą wiadomość do jej pamiętniczka

no właśnie,
z tego co widziałam to ewa już taką ma
więc jeśli Ban w oczach moderatorów to za dużo to prosimy o wlepienie karteczki!

[paprak]

z coraz wiekszym zaciekawieniem czytam ten watek

[Kasiulka22]

Masakra! A najczęściej boimy się osób z małą ilością przekupek

[lalicja]

Moim skromnym zdaniem osoby rozprzestrzeniające na targowisku podróby- mam na myśli takie, które twierdzą że mają oryginał,a jak przychodzi co do czego to wychodzi niemiłe rozczarowanie- powinny dostawać jakieś, no nie wiem... punkty karne czy coś w tym stylu. Skoro dostaje się punkty karne za zakładanie wielu wątków (choć i tak ta zasada dotyczy tylko niektórych) to tym bardziej powinny być za "wałki"

[mamamichałka]

Ja uważam że za takie ,,wałki,,-rozprowadzanie podrób-powinien być ban jak stąd do Moskwy.Punkty karne są za przewinienia-a okłamywanie i naciąganie kogoś z premedytacja to coś grubszego niż przewinienie-tym bardziej jeśli to nie był JEDEN RAZ.
Na targowisku nie powinno być miejsca dla takich osób.
Takie moje zdanie

[vilandra]

Ja nie jestem specjalistką od perfum i nie odrożnie orginału od podróby, chyba ,że mam rownież orginał i mogę porównać.
Hipotetycznie, sytuacja dot. perfumiarskiego laika jak ja.
Dostaję z wymiany perfumy , oczwiście "orginalane". Z powodów takich czy siakich ( oczywiście jestem pewna, że dostałam orginał) wystawiam ten perfum na Targowisku, wymieniam się i osoba , która ten perfum dostała mówi/piszę, że to podróbka. I co wtedy? Mogę dostać Negatywa czy nawet BANa? Oczywiście nie wspomnę o wpisie na BL, bo jako "oszustka" napewno bym sie na niej znalazła

[paprak]

Napisane przez vilandra

Ja nie jestem specjalistką od perfum i nie odrożnie orginału od podróby, chyba ,że mam rownież orginał i mogę porównać.
Hipotetycznie, sytuacja dot. perfumiarskiego laika jak ja.
Dostaję z wymiany perfumy , oczwiście "orginalane". Z powodów takich czy siakich ( oczywiście jestem pewna, że dostałam orginał) wystawiam ten perfum na Targowisku, wymieniam się i osoba , która ten perfum dostała mówi/piszę, że to podróbka. I co wtedy? Mogę dostać Negatywa czy nawet BANa? Oczywiście nie wspomnę o wpisie na BL, bo jako "oszustka" napewno bym sie na niej znalazła

wystarczy w opisie zaznaczyc, ze nie znasz pochodzenia perfum wiec nie reczysz ze sa oryginalne. wtedy druga wizazanka moze sie zastanowic i poprosic o dokladne zdjecia flakonu, oznaczen, itp.

pozdrawiam

[pakosta]

Napisane przez vilandra

Ja nie jestem specjalistką od perfum i nie odrożnie orginału od podróby, chyba ,że mam rownież orginał i mogę porównać.
Hipotetycznie, sytuacja dot. perfumiarskiego laika jak ja.
Dostaję z wymiany perfumy , oczwiście "orginalane". Z powodów takich czy siakich ( oczywiście jestem pewna, że dostałam orginał) wystawiam ten perfum na Targowisku, wymieniam się i osoba , która ten perfum dostała mówi/piszę, że to podróbka. I co wtedy? Mogę dostać Negatywa czy nawet BANa? Oczywiście nie wspomnę o wpisie na BL, bo jako "oszustka" napewno bym sie na niej znalazła

Podpisują się pod słowami paprak. Ponadto jednak przez zgłoszeniem na BL rzekomej podórbki trzeba próbowac sprawe załatwić "osobiście", przez prywatne wiadomości.

[paprak]

mnie tylko martwi jedna sprawa
otoz jak widac nie jest to jednorazowy incydent.
argumentacja, ze to prezent sie powtarza.
w watku nie ma zdjec wymienianych perfum pomimo tego, ze sa zdjecia innych kosmetykow.

pozostawiam to bez komentarza

[irsin]

Niestety są też wizażanki, które nie posiadają aparatów cyfrowych- może należałoby wtedy bez proszenia podawać numerki , oznaczenia?

Nie jest niestety uczciwe wysyłanie podróbek,ale nic z tym nie zrobimy - zawsze w dużej grupie niestety ktoś taki może się zdarzyć

Mam tylko nadzieję, że nie będzie to nagminne, a była to "wpadka"

[pakosta]

Napisane przez paprak

mnie tylko martwi jedna sprawa
otoz jak widac nie jest to jednorazowy incydent.
argumentacja, ze to prezent sie powtarza.
w watku nie ma zdjec wymienianych perfum pomimo tego, ze sa zdjecia innych kosmetykow.

pozostawiam to bez komentarza

Moim zdaniem bezpiecznie by było przyjąć że Mariola nie wiedziała że perfumy są nieoryginalne, ale w przyszłości kolejną tego typu wpadkę ukarać ostrzeżeniem czy wpisem w pamiętniczku

[paprak]

Napisane przez pakosta

Moim zdaniem bezpiecznie by było przyjąć że Mariola nie wiedziała że perfumy są nieoryginalne, ale w przyszłości kolejną tego typu wpadkę ukarać ostrzeżeniem czy wpisem w pamiętniczku

to nie pierwsza wpadka to juz druga wczoraj napisala o tym inna wizazanka. to do ilu razy sztuka?

[irsin]

Napisane przez pakosta

Moim zdaniem bezpiecznie by było przyjąć że Mariola nie wiedziała że perfumy są nieoryginalne, ale w przyszłości kolejną tego typu wpadkę ukarać ostrzeżeniem czy wpisem w pamiętniczku

Ale jak już wyżej któraż z Wizażanek napisała Mariola wysłała jej również podróbkę więc jest to już 2 "wpadka"

[agusiaAA 19]

paprak do 3 razy sztuka hehehe a tak powaznie dziewczyny jestem za kara z tego wzgledu ze kazdy widzial jak mariola zachowywala jak sie to wydalo ze to jednak podroba. Pomadka nawet zwrocila jej uwage piszac grzecznie a mariola wszystkich chciala po ustawiac i ten jej ton zreszta kto czytal jej wypowiedzi ten wie... gdybym byla na jej miejscu to powiedzialabym zwykle przepraszam nie chcialam nikogo oszukac zwroce ewie jej perfumy. Uwazam tez ze mariola faktycznie mogla nie wiedziec ze to sa podroby, nie siedzimy w jej głowie nie wiemy co myslala a mogła własnie myslec ze to sa oryginaly. Niech nikt nie mysli ze jej bronie ale takie sa dla mnie fakty i w tej sytuacji kiedy osoba 2 razy wysyła podrobe i nie potrafi przyznac sie do błedu uwazam ze najlepszym rozwiazaniem bedzie jakas kara, ale niech zadecyduje moderator

[paprak]

Czytam ten watek i zawsze myslalam, ze potrafie czytac ze zrozumieniem. Ale widac nie. Mi ponizsze posty nasunely pewne wnioski, ktorymi nie bede sie dzielic bo byc moze jest to moja nadinterpretacja. Postanowilam zestawic te posty:

ewapawliszyn:
Ja niestety mam nieprzyjemna sprawe z Mariola 13 ,wymienialam sie z nia moje Pola Elizejskie w dekoracyjne butelce ,zaplacilam za nie 239 zl + roz najnowszy Max Factora zuzycie okolo 10% ,mialam od niej dostac Lacoste i cien Gosha ,wyslalam swoja przesylke ubezpieczona bo byla dla mnie wartosciowa ale ona wyslala zwykla ,ja sie denerwowala ale one nie bardzo i wiadomo dalczego bo wyslala mi podrobiona wode i nie zalezalo jej jakby zginela bo nie jest warta 110zl jakie wyplaca poczta ,czyje sie naciagnieta i oszukana bo dobrze wiedziala ,ze woda nie ma zapachu Lacoste i flakon sie rozni ,w srodku jest bialy kolonsko dziwnie pachnacy plyn ,no coz kiedys wyslalam jej kosmetyki znacznej wartosci a ona mi niby raz uzty biustonisz Triumpha ale chyba on nowy byl jak ko kupowala a nie kiedy mi oddala,myslalam,ze to incydent jednorazowy ale nie ,dolacze pozniej zdjecia rzekomej wody i mam nadzieje,ze pokryje mi wszystkie koszty przesylek bo to jest swinstwo wedlug mnie tak postepowac ,bazarkowa podroba.czekam az mi natychmiast odesle moje kosmetyki przesylka pirytetowa bo chce miec gwarancje ,ze paczka do mnie dotrze ,niestety byla swiadoma tego ,ze woda jest podrobiona bo wystarczylo pojsc do sklepu gdzie chodzi testowac perfumy ,szkoda nerow ,mam nadzieje,ze inne osoby nie bea tak postepowac .



your Angel:
W ostatnich postach tego wątku (od posta #21) dyskutowałyśmy na temat sposobu rozkodowania numeru seryjnego perfum Guerlaina [IMG]file:///C:/DOCUME%7E1/d/USTAWI%7E1/Temp/msohtml1/01/clip_image001.gif[/IMG]Oznaczenia producentów - świeżość produktu . Tak więc jeśli znałybyśmy numer seryjny Champs-Elysees to łatwo byłoby dociec czy perfumy są świeże.

Z tego co pamiętam Mariola pisała, że jej perfumy Lacoste dostała w prezencie i zostały zakupione na strefie bezcłowej i jest to 100% oryginał. Jednak teraz okazuje się, że najwyraźniej świadomie mijała się z prawdą.



Aneta???:
Pamiętam,że jakiś czas temu Mariola pisała gdzieś na forum,że wszystkie perfumy (wszystkie,miała spore ilości nowych perfum) dostała z Holandii od kogoś tam.Oferowała hurtową ilość w swoim wątku.Jeszcze pare dni temu zostało kilka sztuk w jej wątku zapachów męskich (usunęła je po tym incydencie).Podejrzewam,ż e wiedziała,że są to podrobione zapachy (swoją drogą w życiu bym nie kupiła perfum w Holandii w innym miejscu niż perfumeria,tu się aż roi od tureckich podróbek).


juella:
Naprawdę nie mam nic do Marioli jako osoby, ale takie zachowanie nie mieści mi się w głowie. Zwłaszcza jak przeczytałam wyżej w poście Aneta???, że mogło to być coś na większą skalę, a tu można odnieść wrażenie, iż absolutnie nie wiedziała, co wysyła Ewie.
Muszę się niestety dopisać.W tym wątku uzgodniłam z Mariolą wymianę
perfum na wystawione przez Mariolę (bez fotografii) Chanel 19:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=206919
Wątek był edytowany, więc już nie widać oferty, ale w zapiskach wątku można znaleźć szczegóły.
Perfumy wysłałam 02-10-2007, otrzymałam od Marioli ewidentną podróbkę. Najzwyklejsze cechy oryginału, czyli numer -brak, kolor - inny, zapach-że tak powiem -inny, jakość pudełka, naklejek też. Generalnie dobrze zrobiona podróbka, jakich teraz pełno, z fotki ciężko byłoby chyba też rozpoznać, ale jak już masz w ręku, to niestety....tak. Już się odmieniłyśmy się, niemniej jednak straciłam czas, pieniądze na dwie wysyłki. A rozczarowanie? każdy to zrozumie , kto odwijał przesyłkę.Odesłałam paczkę 10-10-2007, jeszcze tego samego dnia ,w którym otrzymałam.Mariola tłumaczyła, że to prezent,ale im dłużej czytam tem watek tutaj, dociera do mnie , że wymiana Marioli z ęwą była W TYM SAMYM CZASIE! , refleksje jakie się nasuwają, nie są wesołe.
Można się nieświadomie pomylić co do oryginalności, czy świeżości perfum, bo jak nie znasz oryginału to czasem noś zawiedzie, ale akurat tutaj cechy zewnętrzne przedmiotu były raczej dosyć oczywiste.

[Aneta???]

Napisane przez buzichocho

mam problem z Mariola13.... Jakiś czas temu wymieniałysmy sie pefumami-ja wysłałam jej celine dion a ona mi lacoste touch of pink. Moja paczka dotarła natomiast jej zagineła...Czekałyśmy na reklamacje z poczty 2 miesiace. Mariola wkoncu dostała rekompensate z poczty z wysokosci 100zł. Jednak stwierdziła że woli sobie te pieniadze zostawić, a mi odesłać perfumki. Nie zaproponowała nawet mi innej rzeczy w zamian, ani np tego ze za te 100zł kupi mi cos z rz3eczy poszukiwanych!!! Poprostu wzieła i odesłała perfumy mimo tego że pisałam jej na PW że uważam ze to nie uczciwe bo: straciłam pieniadze na wysyłke, czekałam 2 miesiace !!! aby spowrotem dostać swoje perfumy!!!!!!!Uważam że to torche bezczelne-Mariola moim kosztem pewnie sobie perfumki wypróbowała, dostała 100zł i teraz jest zadowolona..no ale co ze mna?
Wiecie co? chyba byłam naiwna strasznie bo jak moja paczka która wysłałam do innej wizazanki zagineła to za odszkodowanie z poczty kupiłam jej co chciała i wysłałam mase gratsów za to ze czeała az tyle czasu. chyba byam mega naiwna!!!!przecież mogłam zostawic sobie pieniadze, kupić sobie cos da siebie, a nia sie nie przejmować i odesłac jej poprostu rzeczy Czuje duży niesmak..............
dziewczyny prosze, wypowiedzcie sie coś na ten temat

Napisane przez Mariola13

No dobrze. Przedstawię sprawę wymiany z buzichocho, bo do tej pory była to ocena sytuacji wg jednej strony i jak przeczytałam z tego wątku bardzo wybiórczych relacji buzichocho. jak się coś opisuje to należałoby już nie pomijać niczego o czym się mówiło w trakcie wymiany i później w trakcie korespondencji na PW.
Będę pisać w punktach, żeby było przejrzyście i więcej w tej sprawie nie będę zabierać głosu, bo nikogo nie oszukałam, a forma przegadywania się w tym wątku z buzichocho to jak kłucące się 2 babki na ulicy. Mi taka forma nie odpowiada i nie widzę potrzeby, aby to w tym miejscu kontynuować.
Na początku jednak zaznaczę, że sprawa trwała dokładnie 30 DNI, a nie 2 miesiące, jak to czytałam w postach wyżej. Taki okres czasu rozpatrzenia reklamacji ktreśliła poczta i w nim się zmiesciła.

1. W momencie naszej dyskusji o wymianie zaproponowałam jej 90 ml nowej Lacosty Touch of Pink w zamian na jej Celine Dion. Dopytywałam się jej wręcz czy jej perfum jest w takim stanie, aby mógł mi posłużyć ZA PREZENT dla bratowej (nie miał być dla mnie-bo ja go znam osobiście i mi on nie odpowiada, a wiedziałam, że bratowa bardzo lubi ten zapach, a z kolei nie lubi Lacoste - więc nie wiem dlaczego buzichocho tak perfidnie pisze, że ja go sobie pewnie wypróbowywałam, chociaż wie, że tak nie było, bo wielokrotnie jej o tym pisałam). Odpisała, że ubytek jest tak niewielki, że spokojnie może posłużyć za prezent.

2. Wysłałyśmy do siebie przesyłki poleconym - priorytetem.

3. Po okołu 2 tygodniach czasu zapytała mnie czy dostałam przesyłkę, bo ona nie dostała.

4. Odpisałam, że ja dostałam i napisałąm jej, że szkoda, że aż 2 tygodnie czekała nic mi nie mówiąc bo już dawno poszłabym na pocztę - w końcu priorytet ma dojść na następny dzień, a co dopiero 2 tygodnie. Poinformowałam ją również, że powiem bratowej, aby nie używała perfumu, bo jest problem z przesyłką i najprawdopodobniej będę musiała go zwrócic buzichocho. TAK ZROBIŁAM. i perfum był całkowicie NIE UŻYWANY, bo bratowa kończyła jeszcze swoją Celine. POprosiłam rónież buzichocho o podanie e-maila, żebym mogła jej przesłać dowód nadania mojej przesyłki, żeby nie pomyślała, ze może ja w ogóle nie wysłałam do niej paczuszki. Ona go podała i ja jej wysłałam skan nadania.

5. Na następny dzień poszłam i złożyłam reklamację, o czym również poinformowałam buzichocho.

6. Buzichocho napisała do mnie, że nie ma powodu, żebym jej odsyłała perfum, żebym go zatrzymała, a kiedyś MOŻE (!) jak będę miała jakiś inny na zbyciu to jej przyślę.
Zdziwiło mnie trochę takie podejście, że "kiedyś, coś" i postanowiłam, że jednak perfum będzie nieużywany, bo nie może być "coś, kiedyś" W czasie trwania reklamacji nie odesłałam jej jeszcze perfumu z tego względu, że:
- ona tego nie chciała;
- na poczcie powiedziano mi, że przesyłkę mógł odebrać ktoś inny lub leży na poczcie w Krakowie- FAKT TEN MUSIAŁA SPRAWDZIĆ POCZTA

7. Kiedy dostałam odpowioedz pisemną z poczty, że przesyłka zaginęła, ale poniewą była to przesyłka polecona priorytetowa NIE WARTOŚCIOWA to wypłacą odszkodowanie w wysokości 100 zł + 3,40 zł za koszt przesyłki. a nie rzeczywistą wartość jej zawartości - czyli ok 190 zł za Lacoste-90 ml)

8. Po tej informacji z poczty poinformowałam buzichocho w tym samym dniu, że przesyłka jednak zaginęła i w związku z tym odeślę jej NIE UŻYWANY perfum, na co posypały się żale, że ona jest stratna za przesyłkę. (ok 3,50-zł !!!) Wiadomości od buzichocho przychodziły z taką częstotliwością, że nianadążałam na nie odpisywać.

9. W końcu powiedziała, że powinna sobie coś z mojego wątku innego wybrać (dla mnie paradoks ! nie chce swojego nieużywanego perfumu !).

10. Zgodziłam się.

11. Wskazała samoopalacz Loreala, ale powiedziała, że to za mało, że mam coś jeszcze szukać, bo w wątku już nic jej się nie podoba, a jak nie.. to albo coś mam jej kupić...... A W OGÓLE TO NAJLEPIEJ JAKBYM ODDAŁA PIENIĄDZE.

12. Wybaczcie, ale to już lekka przesada. Rozumiem, towar używałam to siłą rzeczy już nie oddam używanego lub jeśli zgodzi się przyjąc z powrotem ten używany to muszę czymś zrekompensować używanie.

13. Wiadomości PW od buzichocho były tak natarczywe i nieprzyjemne, oskarżycielskie typu: "bo jak nie to.......", że z trudem opanowywałam się, aby nie wciągnąć się w jakąś pyskówkę, którą buzichocho próbowała aranżować.

14. Nie otrzymałam nigdy odpowiedzi od buzichocho na moje pytanie dlaczego tak gmatwa sprawę, skoro rozwiąznie jest takie proste-ZWROT JEJ TOWARU ? dlaczego tak odcina się od swojego perfumu ?!?!? Nigdy nie odpowiedział. Cały czas pisała tylko jak to jest stratna. Do dzisiaj nie wiem czy miałą naprawdę na myśli te 3,50zł za przesyłkę ?!?

15. Poinformowałąm ją, że nie kupowałam od niej perfumu, a zamieniałam się. Skoro do pełnej wymiany nie doszło z POCZTY WINY (wina po mojej stronie), a towar jest NIEUŻYWANY - to najprostszym i NAJUCZCIWSZYM sposobem odkręcenia sprawy jest zwrot towaru, co niniejszym zrobiłam.

16. Otrzymałam odpowiedź od buzichocho, że ona przesyłki ze swoim perfumem nie odbierze.

17. Na taką wiadomość odpisałam jej rzeczywiście, żeby przestałą uprawiać dziecinadę i skończyłam korespondencję z nią. Co nie znaczy, że nie dostałam od niej jeszcze kilku obraźliwych wiadomości.

18. Nie wiem czy przesyłka już do niej dotarła czy nie i czy ją odbierze. Jeśli przesyłka wróci do mnie to trudno. Nie będę nikogo na siłę uszczęśliwiać i tracić pieniądze na bezsensowne wysyłanie.

19. Nie wiem jaką osobą jest buzichocho i co może jej przyjść jeszcze do głowy, więc po jej informacji, że nie odbierze przesyłki, otworzyłąm ją raz jeszcze i zrobiłam zdjęcie perfumu i opakowania.

I to tyle co mam do powiedzenia w tej sprawie.

Do tych co nazwały mnie, że zrobiłam niezły interes "sprzedając perfum poczcie" to bardzo proszę wziąć perfum za 190 zł, pójść na pocztę, sprzedać go za 100 zł i cieszyć się, że się zrobiło "DOBRY INTERES".

Lacoste Touche Of Pink pochodziło w 99,99% z tej samej "partii" (pamięć mnie jeszcze nie zawodzi).Też w tej sytuacji wybrałabym pieniądze.

[aga79]

Jestem w szoku Tylko tyle jestem wstanie wydusic po przeczytaniu tego wszystkiego.
Ciekawe co na to Mariola?

[paprak]

ja tylko dodam, ze ja sie wymienialam z mariola i bylam zadowolona z wymianki wiec nie mam zadnego interesu w oczernianiu ktorejkolwiek ze stron i nie jestem strona w zadnym sporze.

[psycha]

Moze wiec zamiescic gdzies na targowisku linka do DateCalculator'a ..pewno więcej takich serwisów na necie się znajdzie
Podam, jesli pozwolicie