Mamy marzec 2016 - cz. 10

[_polly_]

Napisane przez moonunit

Polly Dzieki

Monikmi, już niedługo będziesz miała zajęcie.

[trzydziescidwa]

Napisane przez _polly_

Nieee. Została mi końcówka włóczki i nie mogę się jakoś za to wziąć. Ale muszę dokończyć.

to do roboty bo czas się kurczy jeszcze Ninka się zaprze i nie wyjdzie dopóki nie skończysz nogi na oparcie kanapy i jedziesz

[Darkanddark]

Śliczny kocyk polly, ma świetną strukturę


Monikmi - juz jutro nie będzie Ci nudno :-D

[fasolka1987]

Polly śliczny kocyk

Monikmi pewnie ciężko będzie zasnąć ale spróbuj się przespać bo jutro ważny dzień

Mi się już oczy zamykają, dzisiaj chyba zasnę bez problemu. Wczoraj nie mogłam spać bo łydki mnie tak napierniczały, czułam jakieś dziwne bóle i opuchnięcie, dopiero jak dałam poduszkę pod łydki to jakoś zasnęłam

[_polly_]

Napisane przez trzydziescidwa

to do roboty bo czas się kurczy jeszcze Ninka się zaprze i nie wyjdzie dopóki nie skończysz nogi na oparcie kanapy i jedziesz

Tak jest!

Napisane przez Darkanddark

Śliczny kocyk polly, ma świetną strukturę

Oj taaak. Jutro złożę zamówienie, mam nadzieję, że już nic mi w oko nie wpadnie.

Hmmm.... zauważyłyście, że podczytują nas zaginione marcowe mamy, które już od dobrych kilku wątków się nie udzielają?

[Darkanddark]

Napisane przez _polly_

Tak jest!

Oj taaak. Jutro złożę zamówienie, mam nadzieję, że już nic mi w oko nie wpadnie.

Hmmm.... zauważyłyście, że podczytują nas zaginione marcowe mamy, które już od dobrych kilku wątków się nie udzielają?

To nie oglądaj za dużo tych kocykow i wzorów bo się rozmyślisz :-P


A kto taki na przykład?

[eweokr]

Napisane przez _polly_

Tak jest!

Oj taaak. Jutro złożę zamówienie, mam nadzieję, że już nic mi w oko nie wpadnie.

Hmmm.... zauważyłyście, że podczytują nas zaginione marcowe mamy, które już od dobrych kilku wątków się nie udzielają?

Może nie chce im się odpisywać :-?

[m_moni]

Napisane przez mira81

Czyzby peg perego? U nas tez

no to piąteczka

dobrej nocy wszystkim, a szczególnie monikmi

[_polly_]

Napisane przez Darkanddark

A kto taki na przykład?

hmm... pyza88, katka_19, rusałka_1, __Sylwia__88
CSI Wizaz.

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Napisane przez eweokr

Może nie chce im się odpisywać :-?

Nie no, spoko. Nikogo nie zmuszam do pisania.

[__Sylwia__88]

Napisane przez _polly_

hmm... pyza88, katka_19, rusałka_1, __Sylwia__88
CSI Wizaz.

Hej, hej

Przyznaje się bez bicia, podczytuje Was.
Już nie raz się zbierałam żeby coś skrobnąć ale jakoś mocy brakowało.

Teraz na końcówce tym bardziej się emocjonalnie przywiązuje do Was bo wiele z nas czeka niewiadoma kiedy poród nastąpi a tak to jakoś raźniej jak wiem że nie jestem sama.

[misia880]

Ja mam od jakiegos czasu skurcze nie bola ale daja takie uczucie pompowanego w brzuchu balona.. przepowiadajace?
Dziwnie sie czuje, niedobrze mi i czuje mega nacisk na pecherz

[__Sylwia__88]

A jeśli chodzi o udzielanie sie na wątku to u mnie marne szanse przy wiecznie biegającym i czegoś chcącym 20 miesięcznym synu.

[trzydziescidwa]

Napisane przez misia880

Ja mam od jakiegos czasu skurcze nie bola ale daja takie uczucie pompowanego w brzuchu balona.. przepowiadajace?
Dziwnie sie czuje, niedobrze mi i czuje mega nacisk na pecherz

misia a jakie odstępy między tymi skurczami? nospę wzięłaś? może mały schodzi w kanał rodny..

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez __Sylwia__88

Hej, hej

Przyznaje się bez bicia, podczytuje Was.
Już nie raz się zbierałam żeby coś skrobnąć ale jakoś mocy brakowało.

Teraz na końcówce tym bardziej się emocjonalnie przywiązuje do Was bo wiele z nas czeka niewiadoma kiedy poród nastąpi a tak to jakoś raźniej jak wiem że nie jestem sama.

pisz chociaż od czasu do czasu

[misia880]

Nie moge wziasc wiecej nospy bo sie juz jej nażarłam na ta nerke
Magnez wzielam.
Byly
21.20 ,
21.40,
22.12
22.24
22.29

[_polly_]

Napisane przez misia880

Ja mam od jakiegos czasu skurcze nie bola ale daja takie uczucie pompowanego w brzuchu balona.. przepowiadajace?
Dziwnie sie czuje, niedobrze mi i czuje mega nacisk na pecherz

Nospa? Ciepły prysznic?


Widzę, że wywołałam wilka z lasu. Sylwia, jeśli chcesz, to pisz od czasu do czasu jak się czujesz.

[misia880]

Napisane przez _polly_

Nospa? Ciepły prysznic?


Widzę, że wywołałam wilka z lasu. Sylwia, jeśli chcesz, to pisz od czasu do czasu jak się czujesz.

Napuszczam wody do wanny. Okapie sie

[diablica071086]

Polly
proszę daj znac jak ten kocyk jakościowo jak go obmacasz w domku, bo mi się podoba ale cena troszkę już nie.

Misia ale ładnie notujesz, ja na porodówce tak nie notowałam, idź się pluskac

[trzydziescidwa]

Napisane przez misia880

Nie moge wziasc wiecej nospy bo sie juz jej nażarłam na ta nerke
Magnez wzielam.
Byly
21.20 ,
21.40,
22.12
22.24
22.29

hmmm masz melisę w domu? Ja zawsze piję podwójną razem z nospą, zazwyczaj pomaga... plus ciepła kąpiel i spokojne oddychanie... a jak będą coraz częstsze to do gina bym dzwoniła...

[Bonku]

Sylwia na kiedy masz termin? Jakie imię wybraliście?

[trzydziescidwa]

misia daj znaka czy lepiej po kąpieli...

[misia880]

Notuje bo inaczej potem nie wiem jak je mam i mam metlik w glowie.
TZ chodzi po domu jakby to on mial rodzic hahaha
Kurde nie wydaje mi sie ze to takie porodowe bo nic a nic nie bola.

[trzydziescidwa]

Napisane przez misia880

Notuje bo inaczej potem nie wiem jak je mam i mam metlik w glowie.
TZ chodzi po domu jakby to on mial rodzic hahaha
Kurde nie wydaje mi sie ze to takie porodowe bo nic a nic nie bola.

pewnie straszaki jeszcze te nerki Cię kosztują sporo nerwów, a nerwy niestety też wpływają na macicę. Wykąp się, wyluzuj i powinno puścić

[Lewek]

Napisane przez aguleck

Pewnie nie ma sensu wracać do tematu, ale moja ostatnio zachowuje się identycznie, tzn.np.proszę żeby ściągnęła buty, to nie i foch i będzie tak stała i ryczała w przedpokoju. To wykrzesam z siebie jakieś resztki sił po wejściu na 3 piętro i schylę się, żeby jej ściągnąć, to histeria i ponowne zakładanie. Tylko żeby zrobić na złość. I ja też po prostu słucham koncertu i czekam, aż się uspokoi, a za jakiś czas pytam się:"już się wyzłościłaś, możemy pogadać?" Ale faktycznie tak można, jak jest dużo czasu. Czasem też zażyczy sobie czegoś, czego w danej chwili nie ma w domu i nie da sobie przetłumaczyć, że nie mogę jej dać. A u was już dobrze?
Ja się tylko boję, skąd znajdę cierpliwość, jak się dziecko urodzi, a ona będzie się zachowywać w ten sposób.

No ale u dzieci występują skoki rozwojowe czy też bunty 3, 4 latka. Dziecko się rozwija i nie radzi sobie ze swoimi emocjami. Także to przejściowe. Oby się nie kumulowalo u dwójki czy też w moim przypadku u trójki

Emma w przypadku o którym napisałaś to ja bym pewnie próbowała przekupić Choć to tez mało wychowawcze, ale zdarza mi się niestety.

Napisane przez Kiinga26

Uff. Jestem i nawet nadrobilam.
Nie rodzę chyba jeszcze. Skurcze meczyly mnie aż do wieczora, ale były mniej bolesne niż porodowe. I najważniejsze, ucichly. Tylko czopa już raczej nie uratuje ale bez niego można żyć
Oby tylko młoda posiedziala jeszcze bo 35 tydzień to nie czas na rodzenie.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

Dziękuję Wam dziewczyny, za troskę

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Uff

Napisane przez Darkanddark

Dziękuję dziewczyny za opinie :-* umowie się na przyszły tydzień do tej fryzjerki

Ja też umówiłam się do fryzjera, idę w sobotę zrobić się na bóstwo przed porodem

[moonunit]

Misia jak to straszaki to powinny po kapieli minąć A na Tobie może przy bolacej nerce nie robia wrażenia ;-)

[Lewek]

Napisane przez misia880

Notuje bo inaczej potem nie wiem jak je mam i mam metlik w glowie.
TZ chodzi po domu jakby to on mial rodzic hahaha
Kurde nie wydaje mi sie ze to takie porodowe bo nic a nic nie bola.

Obstawiam ze zwykle przepowiadacze.

[__Sylwia__88]

Napisane przez Bonku

Sylwia na kiedy masz termin? Jakie imię wybraliście?

Jakoś tak mi głupio z doskoku popisać tylko co u mnie i nie odnieść sie do Waszych rozmów Chciałabym regularnie się udzielać ale czasu i możliwości mało. Męża mam tylko na weekendy i to często tak że wraca w sobotę wieczorem a w niedziele już go nie ma wiec sama wszystko ogarniam.

Termin mam wg OM na 6 marca, wg USG na 13 marca, spodziewam sie drugiego syna. Gin twierdzi że ten 13 bardziej realny. Ale w zeszły poniedziałek byłam na wizycie i rozwarcie juz miałam tylko nie pamiętam z tego szoku czy na 1 palec czyli chyba to liczą jako 2 cm czy na 1cm. Mniejsza z tym. Skurcze często miewam regularne ale bezbolesne więc siedze spokojnie na tyłu. Od czasu do czasu pojawiają sie bolesne przepowiadacze.

Bardziej przeraża mnie fakt że poród sie zacznie a męża może nie być w domu tylko 1500 km poza to może nawet nie zdążyć wrócić na nasz wypis ze szpitala. A starszym synkiem trzeba sie zająć. Na szczęście mama i teściowa blisko.

Samopoczucie u mnie też kiepskie, a to dlatego że nie mam czasu dla siebie. Zmęczenie i hormony robią swoje.

Z dolegliwości ciążowych męczy mnie zgaga ostatnio dosyć często, ból żeber i jak ponoszę trochę syna mięśnie brzucha bolą tak jak by mi je ktoś rozszarpywał. No i te kiepskie noce podzielam z Wami ten ból.

Imienia jeszcze nie wybraliśmy i pewnie jak poprzednim razem będzie to duże wyzwanie. Żadne mnie nie przekonuje.

[Szczeperka]

Napisane przez misia880

Notuje bo inaczej potem nie wiem jak je mam i mam metlik w glowie.
TZ chodzi po domu jakby to on mial rodzic hahaha
Kurde nie wydaje mi sie ze to takie porodowe bo nic a nic nie bola.

Porodowe by bolały, i rozkrecily się po kąpieli.
Do liczenia skurczy są fajne aplikację też

[Darkanddark]

I jak tam misia sytuacja?


Tez myślę że to straszaki, ale warto obserwować.

Ja juz leżę w mojej pachnącej pościeli, mmm :-D

No i niestety u mnie po kąpieli i lekkim peelingu twarzy wyszedł pryszcz na pół czoła. Cudnie, czuje się jak nastolatka z dioda.

[eweokr]

Napisane przez misia880

Notuje bo inaczej potem nie wiem jak je mam i mam metlik w glowie.
TZ chodzi po domu jakby to on mial rodzic hahaha
Kurde nie wydaje mi sie ze to takie porodowe bo nic a nic nie bola.

Misia zaciskaj nogi jeszcze



Sylwia _88 ja też mam męża tylko na weekendy i to jest najgorsze, bo mam zakaz chodzenia i muszę dzwonić po mamach i koleżankach żeby do mnie przychodziły i pomagały ogarnąć a małej cały czas powtarzam, że jak będzie chciała już wyjść na świat to między piątkiem wieczór a niedzielą....

[misia880]

Lepiej. Tak mi sie wydaje. Wzielam taka szybka kapiel bo mam w wc jak w saunie (tesc do pieca dolozyl od serca) i leze na razie cisza.
Bede probowac zasnac, poki nerka sie nie steskni za mna