odchodzę

[carolinascotties]

Witaj Chanel

cieszę się, że jesteś silniejsza

Jestem ciekawa, co teraz czuje Twoj mezczyzna... moze zdaje sobie sprawe, ze zaslugujesz na szacunek... moze zacznie nad soba pracowac...

[olbka]

Chanel, jestes najsilniejsza dziewczyna jaka znam. nie znam dokladnie Twojej sytuacji, tylko z Twojego opisu w watku. Ale wydaje mi sie, ze teraz masz przewage TY. TY wyszlas z ogromnego dolka, TY jestes matka dziecka, TY jestes bogatsza o nowe doswiadczeneie (chociaz bardzo bolesne), TY widzisz swiatelko w tunelu. on pewnie sie spodziewal ukarzanie sie przed nim i blagania o pozostanie... Trzymaj go jak najdluzej w niepewnosci, niech zrozumie, co mogl stracic... i, nawet jesli kochasz... nie jest to za bardzo toksyczne dla CIebie?

pozdrawiam i wysylam moc buziakoq!!!
: cmok::c mok:

[pkawecka]

bez względu na to jak ta cała sytuacja się skończy pamietaj, że nie wolno ci odebrać dziecu matki. dla malutkiego dziecka strata matki jest tak potworną traumą, jak dla dorosłego człowieka strach przed utratą życia. nie narażaj go na to. rozumiem, że było ci strasznie ciężko i całe szczęście, że dziewczyny ci pomogły, ale nigdy nie rób tego własnemu dziecku. ja znam takie osoby, które jako dzieci przeżyły samobójstwo rodzica. gdy dowiadywały się, że mama sama się zabiła nie kierowały swojego gniewu na tatę tylko na matkę, że je zostawiła.
będzie dobrze. szukaj pomocy i nie poddawaj się. poradzisz sobie.

[cc_chanel]

Acha....może by się gdzieś spotkać???? np w Warszawie albo gdzie indziej mam ochotę z wami w realu pogadać....albo jak ktoś ma ochotę i nie ma co robić z czasem to zapraszam do mnie......

wczorajsze i dzisiejsze fotki małego.....nazywam to foto terapia

[cc_chanel]

acha i jeszcze jedno.. byłam przed chwilą na plotkowym a tam temat"zerwałam zaręczyny"....i nagle olśnienie...przecież ja mu w sobotę pierścionek oddałam!!!! kurcze fajny był....czy byłam zaręczona czy nie jakoś mi to różnicy nie sprawia....


fajny był...--------->pierścionek

[carolinascotties]

ale piękne zdjęcia!!! widzę, że avatar też się zmienił
co do spotkania - ja bardzo chętnie - z tym, że dopiero w nowym roku czas tak szybko płynie - że to tuż, tuż

[bLonD_bEjBe]

No no zdrowy chlopak..slicznie

[olbka]

chlopak naprawde jak z obrazka...)) ale, ale... masz tez superowego psa!!) a pierscionkiem sie nie martw - ja tez oddalam kiedys i zyje

[megi b]

śliczny ten Twój synek
Cieszę się, że już troszkę lepiej
Masz super silny charakter, ja bym tak nie mogła po tym wszystkim się z nim przespać
ściskam mocno



PS foto terapia jest świetnym pomysłem

[201804200947]

Twój synek jest niesamowity!!!
Prawdziwy mężczyzna-hełm,karabin i wierny Szarik

Chanel,strrrrrasznie się cieszę,bo wyczuwam z Twoich postów,że się uśmiechasz.

Co do spotkania-wiesz,Wizażanek jest pełno w całej Polsce,więc na pewno nie będzie problemu ale gdyby tak spotkać się w Warszawie-to byłoby super!
W każdym razie ja się na to piszę

[Adeq]

Napisane przez cc_chanel

Acha....może by się gdzieś spotkać???? np w Warszawie albo gdzie indziej mam ochotę z wami w realu pogadać....albo jak ktoś ma ochotę i nie ma co robić z czasem to zapraszam do mnie......

wczorajsze i dzisiejsze fotki małego.....nazywam to foto terapia

Toż to cudo! Nie mogę się napatrzeć na te zdjęcia
3maj się, kochana

[malenka294]

zakochałam się w Kacperku jetsem pewna,że ten mały męzczyzna z dnia na dzień będzie dodawać ci coraz więcej siły
Chanel bierz Kacperka i przyjeżdżajcie do mnie na pierogi ruskie

[kropka241]

chanel ty to twarda bestja jestes..

i to nawet dwa razy sie z nim przespalas napewno teraz jest zdziwiony.. ech bardzo mi sie poobalo ze po tej nocy z nim sie nie zlamalas.. ze nie stracilas twarzy a zyskalas nad nim przewage

gratuluje

Kacper to na fajna zadziore wyglada.. on da ci jeszcze tyle radosci w zyciu.. zobaczysz.. jeszcze wiecej niz teraz..

[Adeq]

O tak tak! a też zapraszam do Lubina!

[201804200947]

Napisane przez malenka294

zakochałam się w Kacperku jetsem pewna,że ten mały męzczyzna z dnia na dzień będzie dodawać ci coraz więcej siły
Chanel bierz Kacperka i przyjeżdżajcie do mnie na pierogi ruskie

Nie wiem jak Chanel,ale ja przyjeżdżam
Na pierogi ZAWSZE
A tak poza tym,to spójrz no kochana na gg czasem cooooo?

[a_n_e_c_z_k_a]

Napisane przez warszawianka

Nie wiem jak Chanel,ale ja przyjeżdżam
Na pierogi ZAWSZE

Mniam! ja rowniez
Chanel widze ze z dnia na dzien u Ciebie coraz lepiej. Najgorsze minelo teraz moze byc juz tylko lepiej

[malenka294]

Napisane przez warszawianka

Nie wiem jak Chanel,ale ja przyjeżdżam
Na pierogi ZAWSZE
A tak poza tym,to spójrz no kochana na gg czasem cooooo?

ty zawsze jestes u mnie mile widziana nawet jak nie mam pierogów

juz wskakuje na gadulca

[201804200947]

Napisane przez a_n_e_c_z_k_a

Mniam! ja rowniez
Chanel widze ze z dnia na dzien u Ciebie coraz lepiej. Najgorsze minelo teraz moze byc juz tylko lepiej

No to Aneczka pakuj się-jedziemy do Maleńkiej na ruskie

Napisane przez malenka294

ty zawsze jestes u mnie mile widziana nawet jak nie mam pierogów

juz wskakuje na gadulca

Trzymam za słowo
I ja pędzę na gg.

[shiral]

cc_chanel chetnie bym sie z Tobą spotkała, zapoznała i porozmawiała. Aktualnie jestem z Płocka.

[Viris]

Napisane przez carolinascotties

co do spotkania - ja bardzo chętnie - z tym, że dopiero w nowym roku czas tak szybko płynie - że to tuż, tuż

Jestem za, do Włocławka przyjedziesz, a wtedy do Płocka już bliziutko.

[taka taka]

Chanel, witaj
cieszę się, że czujesz się pewniej
pomysł z fototerapią bardzo mi się podoba, a pozujący model uroczy

natomiast pomysł z alkoholem i seksem z tym konkretnym facetem nie podoba mi się, ale to Twoje życie

Powodzenia

[carolinascotties]

Napisane przez Viris

Jestem za, do Włocławka przyjedziesz, a wtedy do Płocka już bliziutko.

[cc_chanel]

dół totalny, narastający, okropnie bolący i zostawiający wielką szramę w sercu... był dzisiaj niespodziewanie, ale to nie o to chodzi... sęk w tym że dopadł telefon i znowu mu się coś nie podobało... chciałam w jedno miejsce pojechać z bratem kumpeli... i niestety nie skasowałam rejestru został w nim tylko ślad po smsie....i jak zwykle wielki dym...miał sobie to przemyśleć a niestety wyszło inaczej...dałam mu w twarz za to, że robi ze mnie dz**** powiedział, że doskonale wie , że nie dam sobie rady... cholera jak boli....po co się tu zjawiał....jak gdyby nigdy nic...przynajmniej powiedziałam mu że został w sobotę wykorzystany... padło z jego ust wiele raniących słow dlaczego zawsze przy nim tracę równowagę...

[cc_chanel]

słucham requiem dla snu oj źle to widzę....bede pisać tak długo aż usnę przy klawiaturze.....

[carolinascotties]

właśnie nad tym dobrze jest pracować...nad tym, żebyś nie musiała posuwać się do chwytów typu - "wykorzystam go"... musisz mu pokazać, że właśnie dasz radę - nie reaguj na zaczepki i sama nie zaczepiaj - odnoś się do niego z kulturą i spokojnie - zobaczysz jego reakcję - zapewniem Cię - ze tego się nie spodziewa... o ileż łatwiej jest doprowadzić kogoś do furii - o ileż łatwiej jest mu wtedy powiedziec- "spójrz, jak się zachowujesz... " kiedy zaś osoba nie daje się sprowokować i gra "czysto" - to skłania do przemyśleń....

jestes na początku tej drogi - nie trać sił !

[ewelkaw]

chanel nie daj się mu....
dasz rade, to on zachwuje się jak dupek...
trzymam za Ciebie kciuki

[cc_chanel]

mam ochotę sie wyryczeć....i wyzłościć zarazem...nikt nie mówił ze będzie łatwo...kocham go ponad życie...ale on do tej pory był całym moim życiem i nie miałam nic swojego....była dzisiaj u nas jego mama jak sie dowiedziała że jest w domu i chce sie do niej wprowadzić....była w dużej mierze po jego stronie że nie powinnam mu dawać powodów ...pierwszy raz miałam wrażenie że była niesprawiedliwa....co nie zmienia faktu że kocham ją jak matkę...chciała nas pogodzić..wierzę że i jej jest cięzko....Kacperek jest całym jej życiem.... moim zresztą też...tylko jednego nie mogę zrozumieć.....jego słow..."nie chcę żeby Kacper sracił matkę...wiesz o co mi chodzi..."

[carolinascotties]

Moja Kochana Jego Mama w takich sytuacjach zawsze będzie go "bronić"... nie potrzebujesz nieobiektywnych doradców - pomyśl, przemyśl, przewałkuj w swojej głowie to, co było między Wami przez te ostatnie lata... zadaj sobie pytanie - czy warto? czy dasz radę żyć tak, jak do tej pory?

jeśli nie- pomyśl, czy On się zmieni...czy będzie chciał "wypuścić" CIę z tej chorej więzi, którą stworzył... nie lubię pisać o mężczyznach w takich chwilach...ale tu trzeba... Chanelko - co przychodzi CI na myśl, kiedy myślisz o szczęśliwym związku o MIŁOŚCI?

czy jest to to, co stworzyliście? czy czujesz sie sznowana, kochana, czy ufa Ci, czy jest lojalny?

Moim zdaniem to, na co sobie wobec Ciebie pozwala jest nieuczciwe i żałosne... cóż to jest u licha - "Rocznik 1984" Orwella? przeszukiwanie telefonów, szpiegostwo - to jest osoba, która powinna Cię przytuklać i mówić CI, jaka jestes piękna - a nie traktować CIę jak przestępcę...

[cc_chanel]

jego mama jest wspaniałą kobietą....ale kiedyś była taka sytuacja, że ja nie byłam do końca fair....ale to było 3 lata temu...myślałam że mu przeszło...zadnej zdrady cielesnej nie było broń boże...może ma prawo ak myśleć? ale z drugiej strony od czego jest rozmowa....

[hotmaui]

3 lata temu Maaatko co za pamiętliwy facet! I to o smsy, szok
Chanelko a co myślisz o tym żeby spróbować go uwieść, żeby usiąść z nim sam na sam spojrzeć głęboko w oczy i powiedzieć:
"Kocham Cie, i tylko Ciebie, smsy dla żartów 3 lata temu i wyjście z koleżanką ma przekreślić 4 lata i nasz związek? Naszą rodzine? Możemy być jeszcze tacy szczęśliwy, jeśli tylko naprawde bedziemy tego chcieć..."
Warto to ratować dla Malucha