Mamy marzec 2016 - cz. 10

[Bonku]

Gwaizdka gratulacje i owacje



Nadia z dyni pyszny dżem można wyczarować

[_polly_]

Napisane przez _Karolina_91

szykuj się szykuj i za wizytę i żeby kolejki nie było

zerkłam na Twojego insta- Ty to masz brwi marzenie, nie dziwie się, ze lubisz przy nich robić

Ojej, dziękuję.

[malinka9191]

Napisane przez NADIA29

malinka9191;- ja mam szczęście że moje brwi nie wymagaja regulacji, może ze 3 włoski wydrę, jak sie maluje .a tak to mam czym się szczycić

malinka9191;- ja też dożyłam się rozstępów na cyckach w 1-ej ciąży, masakra, nie dość że małe to, wgania w kompleksy to jeszcze popękane Kobiecy los :/

pozazdrościć takich brwi


dobrze, że mój mąż nie zwraca na to uwagi zbytniej to chociaż mnie to ratuje, bo jakby jeszcze narzekał to bym się załamała w ogóle to mnie do pionu kiedyś postawił jak narzekałam na małe cycuchy

[_Karolina_91]

Napisane przez _emma

Wróciłam ze sklepu, po długim czasie spotkalam mojego byłego. Zapytał kiedy rodzę i powiedział, że pięknie wygladam dobrze, że ładnie się pomalowalam i uczesalam :p

jednak człowiek nie zna dnia ani godziny i zawsze trzeba być przygotowanym

[eeyesblue]

Napisane przez malinka9191

w ogóle to mnie do pionu kiedyś postawił jak narzekałam na małe cycuchy

moj tak samo prawie sie obraza jak wspomne, ze sa male, wiec juz sie nie odzywam tylko w ciszy narzekam sama do siebie

[aguleck]

gwiazdka, super.

Cały czas myślę o monikmi. Zależy jak się praktykuje w ich szpitalu, ale może mąż sobie siedzi z nimi i np przystawiają młodego do piersi. Albo odpoczywa po cc. Ja też poprzednio miałam cesarkę rano i teraz wracają wspomnienia. Mam nadzieję, że wszystko u nich dobrze.

[_emma]

Napisane przez _Karolina_91

jednak człowiek nie zna dnia ani godziny i zawsze trzeba być przygotowanym

dokladnie!

[201704101323]

Mój mąż zawsze mówi że kocha moje małe, ale dla mnie to żaden argument
Ja widzę jakie są jakby były większe to jeszzce bardziej by kochał. Marudze mu non-stop, licząc że będę mieć od niego finansowe wsparcie na zabieg

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Emma- to bardzo ważne, aby dobrze wyglądać przy takich spotkaniach, przyjemne to , ni nie? -dostać "komplementa" od byłego

Bonku nie no na dżem to za mało mam tej dyni, może jakieś muffiny upieke , przynajmniej synek zje.

[mira81]

Nadia a muffiny to jak robisz z dyni? Bo ja musze koniecznie dzisiaj dynie wykorzystac zeby sie nie zepsula. Ktos jeszcze cos w temacie przepisow z dyni??

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

[_emma]

Napisane przez NADIA29

Emma- to bardzo ważne, aby dobrze wyglądać przy takich spotkaniach, przyjemne to , ni nie? -dostać "komplementa" od byłego

Bardzo miło mi się zrobiło

[moonunit]

Diablica fajna masz małą Moja to zawsze przychodzi najpierw do mnie A meza zostawia w spokoju Jeszcze czasem powie a niech on sobie jeszcze pospi Ale to tak było jak go nie było więcej w domu ale teraz jest więcej to o ja ma trochę więcej luzu ;-)

Mialam taką ochotę na coś słodkiego Podjadlam a teraz mnie mdli pokaralo mnie ;-)
Zrobilam sobie miete i mam nadzieje ze pomoze

Tz pojechal do Ikei po mój fotel Ja jestem czwarty dzień z rzędu z mala sama Na dodatek chora Chyba zwariuje jak nie wyjdę dziś z domu ;-) Może do koleżanki pojade na kawę

Dark kciuki za wizyte

[dezire]

Napisane przez mira81

Diablica mnie nawet w tych zamierzchlych czasach nie zbadali grupy krwi..w ksiazeczce mialam tylko mamina wpisana.
A mojej malutkiej na pewno zbadaja od razu bo ja jestem rh- wiec musza wiedziec.

A nawet nie wiem czy wtedy nie badali krwi pępowinowej, która niekoniecznie jest 'tą docelową'. Ja mam grupę 0, bo taką miałam po urodzeniu, ale jak powiedziałam o tym lekarzowi jeszcze przed ciążą, to reakcja była czy robiłam będąc dorosła, bo ta z książeczki się nie liczy :P

[malinka9191]

Dopiero co pisałam, że nie wierzę w prognozowany na dzisiaj śnieg, a teraz patrzę przez okno i śnieg pada szok normalnie

[mira81]

Napisane przez malinka9191

Dopiero co pisałam, że nie wierzę w prognozowany na dzisiaj śnieg, a teraz patrzę przez okno i śnieg pada szok normalnie

A u mnie nie..ale to dobrze..zakladam czapke i lece bo i druga paczka mi przyszla a brzuch sie uspokoil.

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

[kakusiana]

Napisane przez malinka9191

Dopiero co pisałam, że nie wierzę w prognozowany na dzisiaj śnieg, a teraz patrzę przez okno i śnieg pada szok normalnie

Oby się nie okazało że znowu na Wielkanoc sypnie śniegiem :/. Nie uśmiecha mi się przedzierać przez zaspy na porodowke. Tak mi się marzą już niskie buty.. Najlepiej nowe . Może na dzień kobiet będą jakieś tajne promocję to choćby miała po drodze urodzić, jadę na zakupy . Taki mam plan .

[nessea]

Napisane przez gwiazdka997

Wychodzę do domu!!!:-D

Super!

Napisane przez NADIA29

eeyesblue;- ja też z nospą nie przyjaźnie się, może z raz wziełam

malinka9191;- ja mam szczęście że moje brwi nie wymagaja regulacji, może ze 3 włoski wydrę, jak sie maluje .a tak to mam czym się szczycić

gwiazdka997;-eeej!! To super!!

Zaplanowałam sprzątanie przedświąteczne , zaczynam 7 marca, plan skończyć 14.03, jeśli do tej pory nie urodzę i będę czuć się jak czuje, to jeszcze dam rade ogarnąć chałupinę na szyk(okna, zakamarki, kuchnie, płytki w łazienkach) , do 24.03 jeszcze dużo czasu, ja Igorka urodziłam dokładnie w terminie, więc tu też może być podobnie, nie wiem jak ze skalniakiem, czy będzie pogoda i siła przy nim popracować, bo to jednak na kolanach trzeba, zobaczę.. Jak nie, to już po porodzie lub męża zmuszę.

Nudze się strasznie, idę się przejść. Myslę co mozna z dyni zrobić, bo rozmrażam, oprócz zupy, bo nie mam ochoty. Jakieś pomysły?

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

malinka9191;- ja też dożyłam się rozstępów na cyckach w 1-ej ciąży, masakra, nie dość że małe to, wgania w kompleksy to jeszcze popękane Kobiecy los :/

Ja swoich brwi tez nie ruszam bo nie mam takiej potrzeby. Poza tym nie jestem odporna na tego typu bol, no chybaze andrenalina podskoczy to wtedy jakos wytrzymuje

Z dyni to placki, albo ciasto moze...

Co do swiat to ja juz zaznaczylam ze nie bede gotowac duzo. Zurek, ciasto, salatka I tyle. Poza tym jakis normalny obiad. A porzadkami Tz na pewno sie zajmie. Bo znam siebie I po cc nie bede miala sily na nic.

Znikam prasowac I czekam na niusy o naszym kolejny watkowym dzidziusiu

[malinka9191]

Napisane przez mira81

A u mnie nie..ale to dobrze..zakladam czapke i lece bo i druga paczka mi przyszla a brzuch sie uspokoil.

Envoyé de mon SM-G920F en utilisant Tapatalk

o widzisz, u nas dość mocno sypie, ale wszystko od razu topnieje, więc nie wróżę żeby coś zostało. Ale to może i dobrze.

Tylko powoli idź, co by znów Cię brzuch nie rozbolał

Napisane przez kakusiana

Oby się nie okazało że znowu na Wielkanoc sypnie śniegiem :/. Nie uśmiecha mi się przedzierać przez zaspy na porodowke. Tak mi się marzą już niskie buty.. Najlepiej nowe . Może na dzień kobiet będą jakieś tajne promocję to choćby miała po drodze urodzić, jadę na zakupy . Taki mam plan .

nam to nie grozi, 2 raz jak tu mieszkam widzę śnieg, który wiadomo od razu topnieje. Może gdzieś kawał za Paryżem się utrzyma jak spadnie, ale nie u nas. A na Wielkanoc mam nadzieję, że będzie w miarę ładnie i będziemy mogli z Kurczaczkiem pospacerować

[nieznajoma0]

Dzien dobry. Tez myslami jestem z Monikmi.
Bardzo slabo Mala mi sie rusza. Oszaleje do porodu
TZ dalej chory, mnie tez dalej trzyma...

[malinka9191]

Napisane przez nessea

Co do swiat to ja juz zaznaczylam ze nie bede gotowac duzo. Zurek, ciasto, salatka I tyle. Poza tym jakis normalny obiad. A porzadkami Tz na pewno sie zajmie. Bo znam siebie I po cc nie bede miala sily na nic.

my pewnie też tylko żurek na śniadanie zrobimy sobie i pewnie jakąś sałatkę i może ciasto, ale szybciej ciastka mąż kupi jakieś. Raczej gości się nie spodziewamy, chyba, że szwagier. Sami też z Malutką nigdzie nie wybieramy się nigdzie, a reszta rodziny w Pl, więc nam dużo nie trzeba

[misia880]

A ja padam na twarz. Bylam w lidlu i w sklepie z miesem.
Z bolaca nerka robie zakupy moj maz pow ze jestem superbohaterem ale mam juz nic dzis nie robic - poslucham go


Jechalam autem, synus sie wypychal kopal.. kijowo mi sie prowadzilo. Chyba koniec samotnych tras ;(
Jutro na 13 mam paznokcie.. do pokonania 40 km.. i TZ pow ze bierze polowke w pracy i jedzie ze mna. zawiezie mnie i pojedzie zalatwic ubezpieczenie auta bo 4 marca nam sie konczy
Znowu jakies 1600 zl pojdzie

[malinka9191]

Napisane przez nieznajoma0

Dzien dobry. Tez myslami jestem z Monikmi.
Bardzo slabo Mala mi sie rusza. Oszaleje do porodu
TZ dalej chory, mnie tez dalej trzyma...

Zdrowia dla Was obojga
A Mała może czuje, że się źle czujesz i dlatego taka spokojna. Grunt, że się rusza w ogóle

[_polly_]

Ja już wykąpana, umalowana.
A tu jeszcze godzina do wyjazdu. niech ten czas szybciej mija...

[201704101323]

Mira- ja będę robić wedle tego przepisu, a właściwie już robie, mój synek nie lubi dodatków-rodzynek, czekolady, orzeszkow pod zębami, więc zrobie tradycyjne muffinki
http://durszlak.pl/przepis/muffinki-...ffinki-z-dynia

[malinka9191]

Napisane przez _polly_

Ja już wykąpana, umalowana.
A tu jeszcze godzina do wyjazdu. niech ten czas szybciej mija...

z nami Ci migiem zleci


Idę rosołek nastawić niech sobie popyrka trochę

[lala_la]

Napisane przez dezire

A nawet nie wiem czy wtedy nie badali krwi pępowinowej, która niekoniecznie jest 'tą docelową'. Ja mam grupę 0, bo taką miałam po urodzeniu, ale jak powiedziałam o tym lekarzowi jeszcze przed ciążą, to reakcja była czy robiłam będąc dorosła, bo ta z książeczki się nie liczy :P

u mojej kuzynki tal było że miała wpisana a rh+ i cały czas tak mówiła lekarzowi w środku ciązy zlecił jej grupe krwi żeby miała do szpitala bo ponoć tam trzeba mieć wynik na papierze i okazało sie że ma 0 rh-. Lekarz to jej zrobił taką pogadanke że jest nieodpowiedzialna itp jakby sam wczesniej nie mógł zlecić, ale na szczęście tata też 0rh- i mają trzech chłopaków i wszyscy 0rh-

[nieznajoma0]

Napisane przez malinka9191

Zdrowia dla Was obojga
A Mała może czuje, że się źle czujesz i dlatego taka spokojna. Grunt, że się rusza w ogóle

Dziekuje

[_polly_]

Napisane przez malinka9191

z nami Ci migiem zleci

No mam nadzieję! jestem strasznie ciekawa jak tam Ninosława.

[eeyesblue]

misia nam się ubezpieczenie kończy też 4 marca, ale zalatwilismy przez internet

co do świąt to ja też nie planuje nic na pewno żadnego pieczenia, ewentualnie sałatki mąż zrobi że dwie, barszcz z jajcami ugotujemy i tyle rodziny tu nie mamy, jedynie znajomi więc może na chwile się wybierzemy lub oni do nas (choć wolałabym nie). tez zależy kiedy urodze i jak się będę czuć i czy nie przenoszę, bo jeśli tak to już całkiem święta z głowy, wywoływanie wypadloby mi w tyg kiedy święta i wyjście w same święta.. oby nie

u mnie tak pięknie, że biorę się za mycie okien, a co! bo juz przy świetle słońca wyglądają strasznie

[lala_la]

z dyni ja robie zupe krem tylko trzeba dobrze doprawic zeby mdła nie była

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Powinnam sie brać za obiad a szkoda mi przegapić powitania Marcelka.

[misia880]

Napisane przez eeyesblue

misia nam się ubezpieczenie kończy też 4 marca, ale zalatwilismy przez neta

U nas przez neta nie wchodzi w gre bo moj maz miesza jak w zupie w ubezpieczeniu
Taka i taka kwota ubez szyb, inna na opony, holowanie jakies ekstra i milion podpunktow :p a mamy taka kobitke co np w pzu zalatwila nam znizke dyrektorska