Sierpnióweczki 2016! Część II.

[Piernik Torunski]

Napisane przez navioe

robię ten makaron :silna:
no to jest nadzieja, że jeszcze tydzień katorgi.

ja go uwielbiam..daj znać jak wrażenia..

[Sylwia5789]

też właśnie przez ostatnie dni czuje że brak mi oddechu...nie moge go pogłębić tak jakby cos mnie zatykało ...

[chansons]

Cześć dziewczyny, melduje sie po pracy, dzis było wyjątkowo lajtowo i udało mi sie wyrwać juz po 15

Pierniku to się przygotuj, ze dziewczynka MUSI mieć jakis różowy element garderoby, każdy inny kolor jest tak naprawde kojarzony z chłopcem i to mnie wkurza niemiłosiernie :/

Dziewczyny te problemy z oddychaniem to dopiero przyjdą.. dzidzia rośnie i uciska wszystko m.in.przeponę

[zonamojegomeza]

Ja w pracy czasami mówię prze godzinę-poltorej i muszę bardzo kontrolować oddech teraz. Inaczej się zasapię na początku i już nie mogę tego uspokoić.

[DobraDusza88]

Napisane przez zonamojegomeza

Ja w pracy czasami mówię prze godzinę-poltorej i muszę bardzo kontrolować oddech teraz. Inaczej się zasapię na początku i już nie mogę tego uspokoić.

Też tak mam czasami

Ale pogoda barowa... szkoda tylko, że my teraz niepijące

a ja dzisiaj robiłam muffiny z tego przepisu:
http://www.mojewypieki.com/przepis/m...erwona-papryka

tylko zamiast sera feta i papryki dałam mozarellę, suszone pomidory i salami robiłam z połowy porcji i wyszło mi 8 muffinów. 2 już zjadłam obawiam się, że zanim TŻ wróci to jeszcze ze 2 znikną polecam Wam

[Kasmina]

A ja zaczęłam dziś 18 tydz. Apetyt dopisuje aż za bardzo, ale mogę sobie na to pozwolić wszystko było by ok, gdyby nie to że w nocy wstaje po kilka razy i potem w pracy jestem niewyspana

[Agnieszka257]

Napisane przez Kasmina

A ja zaczęłam dziś 18 tydz. Apetyt dopisuje aż za bardzo, ale mogę sobie na to pozwolić wszystko było by ok, gdyby nie to że w nocy wstaje po kilka razy i potem w pracy jestem niewyspana

mi też apetyt dopisuje teraz.W pierwszej ciąży przytyłam prawie 20 kilo teraz to maksymalnie chcę przytyć z 10?nie wiem czy mi się uda.Teraz mam Mateuszka to nie daje mi siedzieć za bardzo.

[Talantea]

Jestem zła. Rysuje, rysuje i bach, laptop dostał błędu i sie zresetował. Juz zdąrzyłam sporo pokolorować i nie zapisałam :/ Na dzisiaj to juz koniec rysowania , mam focha. Dzisiaj na obiad racuchy z jablkami

[aniula83]

Napisane przez Talantea

Jestem zła. Rysuje, rysuje i bach, laptop dostał błędu i sie zresetował. Juz zdąrzyłam sporo pokolorować i nie zapisałam :/ Na dzisiaj to juz koniec rysowania , mam focha. Dzisiaj na obiad racuchy z jablkami

Mmmm racuchy to i ja porosze ale mi narobiłaś apetytu na racuszki

[Talantea]

Napisane przez aniula83

Mmmm racuchy to i ja porosze ale mi narobiłaś apetytu na racuszki

Bardzo dobre
Najlepsze, ze ja nie musze ich robić

[iweczka]

witam się
Niestety zaczyna mnie coś rozkładać (znowu!)
gardło zawalone, głowa pęka.

Do tego moja córka przywlokła z pkola grype żołądkową.
Cała noc gorączka/biegunka + boli Ją jeszcze gardło :/

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------

Napisane przez aniula83

Iweczka nie mam raczej w tej sprawie nic już do gadania W sumie pierwszy poród miałam CC bo synusiowi zaczęło nagle tętno spadać przy porodzie naturalnym a teraz będzie bo jestem po Konizacji szyjki macicy i nie mam 2 cm bo mi ją wystożkowali z powodu złych wyników cytologii operację miałam rok temu i z tego powodu już mnie lekarz nie dopuści do rodzenia naturalnego a bardzo chciałam

Rozumiem.

[Talantea]

Napisane przez iweczka

witam się
Niestety zaczyna mnie coś rozkładać (znowu!)
gardło zawalone, głowa pęka.

Do tego moja córka przywlokła z pkola grype żołądkową.
Cała noc gorączka/biegunka + boli Ją jeszcze gardło :/

To masz niezłe jazdy teraz
Obyscie szybko wróciły do zdrowia

[iweczka]

Napisane przez Piernik Torunski

współczuję.. w ciąży mogą zdarzać się krwotoki z nosa.. wit c warto dostarczać, żeby wzmocnić naczyn. krwionośne..
ja dopiero od poniedz na zwolnieniu a już nie wyobrażam sobie jak mogłam chodzić do pracy, np teraz leżę już w wyrku i zanim tu doszłam to 30 minut zbierałam się z kanapy.. ja fanatyczka czystości, pierwszy raz od kiedy jestem "na swoim" dwa razy w tym tyg odpuściłam odkurzanie z powodu braku mocy.. także dziewczyny nadal pracujące szacun..

zaczne brać wit C w takim razie,
Ja już momentami mam ochotę iść na zwolnienie,planowałam do końca kwietnia, ale nie wiem
Odporność mam kiepską, znowu coś się do mnie przypałętało

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Napisane przez Talantea

To masz niezłe jazdy teraz
Obyscie szybko wróciły do zdrowia

Mnóstwo atrakcji

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:24 ----------

Napisane przez Piernik Torunski

ale tu któraś z dziewczyn na samym poczatku pisała, żeby unikać nospy, że nawet za granicą jest niezalecana w ciąży.. ja też miewąłam ostatnio bóle brzucha i się trzymałam tego, żeby nie brać.. już sama nie wiem..

Mój lekarz mówił, żeby brać jak coś boli/ciągnie, ale wiadomo nie przesadzać

---------- Dopisano o 18:26 ---------- Poprzedni post napisano o 18:25 ----------

Napisane przez aniula83

Pierniczku pokaż co kupiłaś Ja wczoraj wygralam aukcje ciuszków uzywanych co prawda ale jakie cudne a mama moja dzisiaj kupiła małemu kolejny Kombinezonik już na zimę Disneya We włoszech są takie śliczne rzeczy , (mama moja tam mieszka )

szalejesz
Ja jeszcze nic nie kupiłam.

[czarna1985]

Hej Jestem trochę nowa... obecnie 13 tydzień 2 dzień... termin 31 sierpnia więc jeszcze załapałam się do wątku... To moja druga ciąża, przechodzą ją niestety zupełnie inaczej , córkę urodziłam w wieku 21 lat a teraz mam 31... obecnie na szczęście wszystko dobrze z moim brzucholem...
Wyczytałam Was troszkę i mam takie zapytanie, pierwszą ciąże zaczynałam z wagą 70 kg a przed porodem ważyłam 13 kg więcej, później wszystko bardzo szybko straciłam... niestety jakiś czas temu troszkę mi się przytyło i przed obecną ciążą ważyłam 73/74 kg, teraz minęło 13 tygodni a ja ważę już 77/78 kg... porażka normalnie, myślałam ze nie przytyję więcej niż w pierwszej ciąży a tu taki skok na samym początku, i dziwi mnie to że mam już duży brzuch, zawsze miałam troszkę "sadełka" ale teraz dół brzucha wypchnęło mi do przodu i jest twardy tzn nie jest "sadliście" rozlany tylko taki ciążowy , w pierwszej ciąży taki brzuch miałam na przełomie 5/6 miesiąca...

Czy ktoś poza mną ma już widoczny brzuchol?? Dużo przytyłyście??? Żebym nie została zlinczowana przez zbyt duży przyrost wagi nadmienię może że nie jem inaczej niż przed ciążą, rano śniadanie, około 14-15 obiad i przed 18 kolację, w międzyczasie jakiś owoc czy jogurt bo słodycze (jak nigdy) mi nie smakują...

[Piernik Torunski]

Napisane przez czarna1985

Hej Jestem trochę nowa... obecnie 13 tydzień 2 dzień... termin 31 sierpnia więc jeszcze załapałam się do wątku... To moja druga ciąża, przechodzą ją niestety zupełnie inaczej , córkę urodziłam w wieku 21 lat a teraz mam 31... obecnie na szczęście wszystko dobrze z moim brzucholem...
Wyczytałam Was troszkę i mam takie zapytanie, pierwszą ciąże zaczynałam z wagą 70 kg a przed porodem ważyłam 13 kg więcej, później wszystko bardzo szybko straciłam... niestety jakiś czas temu troszkę mi się przytyło i przed obecną ciążą ważyłam 73/74 kg, teraz minęło 13 tygodni a ja ważę już 77/78 kg... porażka normalnie, myślałam ze nie przytyję więcej niż w pierwszej ciąży a tu taki skok na samym początku, i dziwi mnie to że mam już duży brzuch, zawsze miałam troszkę "sadełka" ale teraz dół brzucha wypchnęło mi do przodu i jest twardy tzn nie jest "sadliście" rozlany tylko taki ciążowy , w pierwszej ciąży taki brzuch miałam na przełomie 5/6 miesiąca...

Czy ktoś poza mną ma już widoczny brzuchol?? Dużo przytyłyście??? Żebym nie została zlinczowana przez zbyt duży przyrost wagi nadmienię może że nie jem inaczej niż przed ciążą, rano śniadanie, około 14-15 obiad i przed 18 kolację, w międzyczasie jakiś owoc czy jogurt bo słodycze (jak nigdy) mi nie smakują...

hej, ja chyba nie pomogę..przybieram na wadze, ale nie jakoś drastycznie.. ale wiem,że są tu dziewczyny co pilnują odżywiania , bo są w podobnej sytuacji co Ty..więc mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej..

[DobraDusza88]

Napisane przez czarna1985

Hej Jestem trochę nowa... obecnie 13 tydzień 2 dzień... termin 31 sierpnia więc jeszcze załapałam się do wątku... To moja druga ciąża, przechodzą ją niestety zupełnie inaczej , córkę urodziłam w wieku 21 lat a teraz mam 31... obecnie na szczęście wszystko dobrze z moim brzucholem...
Wyczytałam Was troszkę i mam takie zapytanie, pierwszą ciąże zaczynałam z wagą 70 kg a przed porodem ważyłam 13 kg więcej, później wszystko bardzo szybko straciłam... niestety jakiś czas temu troszkę mi się przytyło i przed obecną ciążą ważyłam 73/74 kg, teraz minęło 13 tygodni a ja ważę już 77/78 kg... porażka normalnie, myślałam ze nie przytyję więcej niż w pierwszej ciąży a tu taki skok na samym początku, i dziwi mnie to że mam już duży brzuch, zawsze miałam troszkę "sadełka" ale teraz dół brzucha wypchnęło mi do przodu i jest twardy tzn nie jest "sadliście" rozlany tylko taki ciążowy , w pierwszej ciąży taki brzuch miałam na przełomie 5/6 miesiąca...

Czy ktoś poza mną ma już widoczny brzuchol?? Dużo przytyłyście??? Żebym nie została zlinczowana przez zbyt duży przyrost wagi nadmienię może że nie jem inaczej niż przed ciążą, rano śniadanie, około 14-15 obiad i przed 18 kolację, w międzyczasie jakiś owoc czy jogurt bo słodycze (jak nigdy) mi nie smakują...

hej słyszałam, że w drugiej ciąży może być szybciej widać brzuszek i można bardziej tyć... na pewno nie w każdym przypadku, ale może u Ciebie się to sprawdziło

ja przytyłam póki co max 0,5kg... nawet nie wiem dokładnie, bo byłam ważona u gina w ubraniu jakoś w 8 tyg i wyszło 54,2. A teraz ważę się w domu i zwykle jest tak 53,8... no i teraz nie wiem ;p

[Agnieszka257]

Napisane przez czarna1985

Hej Jestem trochę nowa... obecnie 13 tydzień 2 dzień... termin 31 sierpnia więc jeszcze załapałam się do wątku... To moja druga ciąża, przechodzą ją niestety zupełnie inaczej , córkę urodziłam w wieku 21 lat a teraz mam 31... obecnie na szczęście wszystko dobrze z moim brzucholem...
Wyczytałam Was troszkę i mam takie zapytanie, pierwszą ciąże zaczynałam z wagą 70 kg a przed porodem ważyłam 13 kg więcej, później wszystko bardzo szybko straciłam... niestety jakiś czas temu troszkę mi się przytyło i przed obecną ciążą ważyłam 73/74 kg, teraz minęło 13 tygodni a ja ważę już 77/78 kg... porażka normalnie, myślałam ze nie przytyję więcej niż w pierwszej ciąży a tu taki skok na samym początku, i dziwi mnie to że mam już duży brzuch, zawsze miałam troszkę "sadełka" ale teraz dół brzucha wypchnęło mi do przodu i jest twardy tzn nie jest "sadliście" rozlany tylko taki ciążowy , w pierwszej ciąży taki brzuch miałam na przełomie 5/6 miesiąca...

Czy ktoś poza mną ma już widoczny brzuchol?? Dużo przytyłyście??? Żebym nie została zlinczowana przez zbyt duży przyrost wagi nadmienię może że nie jem inaczej niż przed ciążą, rano śniadanie, około 14-15 obiad i przed 18 kolację, w międzyczasie jakiś owoc czy jogurt bo słodycze (jak nigdy) mi nie smakują...

Ja ważyłam 70 kilo na początku i teraz narazie wazę 72.dużo niechcę przytyć bo pózniej jest mi ciężko zrzucić no ale zobaczymy jak to będzie.
A co do brzuszka to już mi widać i właśnie wysłałam męża po ciastka hity.hehe
nikt Cię tutaj nie zlinczuje.pozdrawiam

[zonamojegomeza]

Ja od 6+3 do 15+0 mam około 5 kg na plusie. Moja waga bardo poszła w górę po odstawieniu antykoncepcji (+6kg w 2-3 miesiące).
Brzuch mam duży. Dziś pierwsza obca osoba zapytała, cy jestem w ciąży waśnie z powodu brzucha. I powiedziała że widać po twarzy.

[scoiatael86]

Cześć dziewczyny Czytam Was już dość długo, wypadałoby się przywitać

Mam na imię Basia, to moja pierwsza ciąża, mam 29 lat, termin na 28/29 sierpnia, więc ledwo się łapię na bycie sierpnióweczką Teraz wypada 12t4d (czy jakoś tak )

Czuję się w zasadzie dobrze, na szczęście mdłości mnie ominęły - szczerze współczuję tym z Was, które ściskają się z kibelkiem! Jedynie przykuło mnie do łóżka, ze względu na odklejającą się kosmówkę... Poleguję w zasadzie od początku lutego, wczoraj miałam USG prenatalne i krwiak dalej jest, i nawet się nie zmniejszył.. Co prawda też się nie powiększył ale... no właśnie - liczyłam na to że się zmniejszy, a tu wygląda na to, że L4 będzie dłuższe niż myślałam... Pocieszam się myślą, ze najważniejsze że z dzieciaczkiem wszystko w porządku! Dziś jeszcze miałam krew na papp-a pobieraną, trzymajcie kciuki żeby wyniki też były dobre!

Gratuluję z całego serca wszystkim Mamusiom, ja się cieszę jak wariatka z tej ciąży W ogóle mam ostatnio takie przemyślenia, że jak się jest w ciąży to nagle się tworzy taka więź z innymi kobietami co noszą dzieci pod sercem, i tymi co mają już biegające - czujecie to też? taka siostrzana więź

[shybuya]

Moje najczarniejsze przypuszczenia się potwierdziły - jednak opryszczka w nosie Nie taka tragiczna, choć pewnie przez noc ją jeszcze rozwali. Ech.. To już trzecia w tej ciąży, taka moja ''opryszczkowa uroda'' I też czuję, że mnie coś bierze

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------

Napisane przez scoiatael86

Cześć dziewczyny Czytam Was już dość długo, wypadałoby się przywitać

Mam na imię Basia, to moja pierwsza ciąża, mam 29 lat, termin na 28/29 sierpnia, więc ledwo się łapię na bycie sierpnióweczką Teraz wypada 12t4d (czy jakoś tak )

Czuję się w zasadzie dobrze, na szczęście mdłości mnie ominęły - szczerze współczuję tym z Was, które ściskają się z kibelkiem! Jedynie przykuło mnie do łóżka, ze względu na odklejającą się kosmówkę... Poleguję w zasadzie od początku lutego, wczoraj miałam USG prenatalne i krwiak dalej jest, i nawet się nie zmniejszył.. Co prawda też się nie powiększył ale... no właśnie - liczyłam na to że się zmniejszy, a tu wygląda na to, że L4 będzie dłuższe niż myślałam... Pocieszam się myślą, ze najważniejsze że z dzieciaczkiem wszystko w porządku! Dziś jeszcze miałam krew na papp-a pobieraną, trzymajcie kciuki żeby wyniki też były dobre!

Gratuluję z całego serca wszystkim Mamusiom, ja się cieszę jak wariatka z tej ciąży W ogóle mam ostatnio takie przemyślenia, że jak się jest w ciąży to nagle się tworzy taka więź z innymi kobietami co noszą dzieci pod sercem, i tymi co mają już biegające - czujecie to też? taka siostrzana więź

Witaj I nic się nie przejmuj - też zaczęłam ciążę od odklejającej się kosmówki. Na wizycie kontrolnej nadal było odklejenie, ale już na kolejnej, wszystko było OK Bierzesz luteinę? Mnie dodatkowo kazali też bać magnez.

Oszczędzaj się, odpoczywaj jak najwięcej - będzie Ci się nudzić to leżenie, ale to dla maluszka! Nie sprzątaj, nie dźwigaj, unikaj na razie schodów, no i zero przytulanka Ale to wszystko pewnie wiesz.

Trzymam mocno kciuki, będzie dobrze

[scoiatael86]

Napisane przez shybuya

Moje najczarniejsze przypuszczenia się potwierdziły - jednak opryszczka w nosie Nie taka tragiczna, choć pewnie przez noc ją jeszcze rozwali. Ech.. To już trzecia w tej ciąży, taka moja ''opryszczkowa uroda'' I też czuję, że mnie coś bierze

---------- Dopisano o 19:58 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------



Witaj I nic się nie przejmuj - też zaczęłam ciążę od odklejającej się kosmówki. Na wizycie kontrolnej nadal było odklejenie, ale już na kolejnej, wszystko było OK Bierzesz luteinę? Mnie dodatkowo kazali też bać magnez.

Oszczędzaj się, odpoczywaj jak najwięcej - będzie Ci się nudzić to leżenie, ale to dla maluszka! Nie sprzątaj, nie dźwigaj, unikaj na razie schodów, no i zero przytulanka Ale to wszystko pewnie wiesz.

Trzymam mocno kciuki, będzie dobrze

Dzięki kochana! Biorę luteinę dowcipnie na początku brałam jeszcze duphaston, teraz tylko luteina. O magnezie nie pomyślałam, dzięki!

Ja też jestem z tych opryszczkowych i właśnie doleczam opryszczkę z nosa cholera zrobiła się w samym środku! Mi najbardziej pomaga maść Herpex, jako jedyna ma acyklowir czyli to samo co Heviran! Działa wyśmienicie, polecam.

[Origa]

Napisane przez czarna1985

Hej Jestem trochę nowa... obecnie 13 tydzień 2 dzień... termin 31 sierpnia więc jeszcze załapałam się do wątku... To moja druga ciąża, przechodzą ją niestety zupełnie inaczej , córkę urodziłam w wieku 21 lat a teraz mam 31... obecnie na szczęście wszystko dobrze z moim brzucholem...
Wyczytałam Was troszkę i mam takie zapytanie, pierwszą ciąże zaczynałam z wagą 70 kg a przed porodem ważyłam 13 kg więcej, później wszystko bardzo szybko straciłam... niestety jakiś czas temu troszkę mi się przytyło i przed obecną ciążą ważyłam 73/74 kg, teraz minęło 13 tygodni a ja ważę już 77/78 kg... porażka normalnie, myślałam ze nie przytyję więcej niż w pierwszej ciąży a tu taki skok na samym początku, i dziwi mnie to że mam już duży brzuch, zawsze miałam troszkę "sadełka" ale teraz dół brzucha wypchnęło mi do przodu i jest twardy tzn nie jest "sadliście" rozlany tylko taki ciążowy , w pierwszej ciąży taki brzuch miałam na przełomie 5/6 miesiąca...

Czy ktoś poza mną ma już widoczny brzuchol?? Dużo przytyłyście??? Żebym nie została zlinczowana przez zbyt duży przyrost wagi nadmienię może że nie jem inaczej niż przed ciążą, rano śniadanie, około 14-15 obiad i przed 18 kolację, w międzyczasie jakiś owoc czy jogurt bo słodycze (jak nigdy) mi nie smakują...

Witaj Ja zaczynałam z wagą 70kg, teraz (jestem w 15 tygodniu) 72,5. Nie chcę przytyć więcej niż do 80 - zobaczymy, czy się uda.

Napisane przez scoiatael86

Cześć dziewczyny Czytam Was już dość długo, wypadałoby się przywitać

Mam na imię Basia, to moja pierwsza ciąża, mam 29 lat, termin na 28/29 sierpnia, więc ledwo się łapię na bycie sierpnióweczką Teraz wypada 12t4d (czy jakoś tak )

Czuję się w zasadzie dobrze, na szczęście mdłości mnie ominęły - szczerze współczuję tym z Was, które ściskają się z kibelkiem! Jedynie przykuło mnie do łóżka, ze względu na odklejającą się kosmówkę... Poleguję w zasadzie od początku lutego, wczoraj miałam USG prenatalne i krwiak dalej jest, i nawet się nie zmniejszył.. Co prawda też się nie powiększył ale... no właśnie - liczyłam na to że się zmniejszy, a tu wygląda na to, że L4 będzie dłuższe niż myślałam... Pocieszam się myślą, ze najważniejsze że z dzieciaczkiem wszystko w porządku! Dziś jeszcze miałam krew na papp-a pobieraną, trzymajcie kciuki żeby wyniki też były dobre!

Gratuluję z całego serca wszystkim Mamusiom, ja się cieszę jak wariatka z tej ciąży W ogóle mam ostatnio takie przemyślenia, że jak się jest w ciąży to nagle się tworzy taka więź z innymi kobietami co noszą dzieci pod sercem, i tymi co mają już biegające - czujecie to też? taka siostrzana więź

Witamy w naszym gronie

Zamówiłam detektor tętna, przyjdzie w poniedziałek mam nadzieję, że szybko go "opanuję"

AAAA...i zapomniałam się pochwalić, że wyniki Pappa ok Ryzyko ZD zmniejszyło się do 1:8600, a pozostałe do 1<20000

[TinkerrBell]

Witam wszystkie nowe mamusie. Coś czuję, że ja jestem tutaj najcięższa

Pilnowanie wagi mi średnio idzie, co tydzień widzę wyższe cyferki na wadze.... Buuu ale też jestem głodna 24/7. Tyle że u mnie to głównie reakcja na stres:/

Chciałabym dziś oficjalnie dołączyć do mamusiek czujacych już ruchy
Dziś rano młody postanowił się udzielić, choć jeszcze się zastanawiałam czy to na pewno on. Ale za to w pracy dawał czadu. Pamiętam przy Oliwii, że czułam to bardziej jak bąbelki ale tym razem faktycznie kojarzy mi się to bardziej z musnieciami rybiego ogona

Co do detektora to najfajniejszy moment na słuchanie serduszka jiz był teraz to jest już tylko gonitwa bo ciągle się rusza i ucieka. Dość mocno to słychac na detektorze jam tam pluska.


Pracę przeżyłam, bez kibelka i smierdzacych ludzi jeszcze tylko jutro i wtedy zacznie mi się stres na pełnych obrotach przed poniedziałekiem...

[iweczka]

Napisane przez Talantea

Jestem zła. Rysuje, rysuje i bach, laptop dostał błędu i sie zresetował. Juz zdąrzyłam sporo pokolorować i nie zapisałam :/ Na dzisiaj to juz koniec rysowania , mam focha. Dzisiaj na obiad racuchy z jablkami

a co Ty tam tak rysujesz ???

[zonamojegomeza]

Ja wczoraj poczułam coś wyjątkowego. Nie były to jelita, bo to calkiem inne odczucie i się nie powtórzyło. Nie wiem czy to Bobo i czekam dalej.
I nadal mam wrażenie kuleczki w brzuchu. I ta kuleczka jakby się turlała z boku na bok. Jak długo jestem w jednej pozycji i ja zmieniam to czuję jak kuleczka się przemieszcza. Ostatnio jak się położyłam na plecach to tak jakby kuleczka wpadła głębiej we mnie. I to ona przeszkadza mi w spaniu na brzuchu. Choć czasami jeszcze się udaje.

[iweczka]

Napisane przez zonamojegomeza

Ja wczoraj poczułam coś wyjątkowego. Nie były to jelita, bo to calkiem inne odczucie i się nie powtórzyło. Nie wiem czy to Bobo i czekam dalej.
I nadal mam wrażenie kuleczki w brzuchu. I ta kuleczka jakby się turlała z boku na bok. Jak długo jestem w jednej pozycji i ja zmieniam to czuję jak kuleczka się przemieszcza. Ostatnio jak się położyłam na plecach to tak jakby kuleczka wpadła głębiej we mnie. I to ona przeszkadza mi w spaniu na brzuchu. Choć czasami jeszcze się udaje.

Ja też czasami kłade się na brzuchu, ale na chwile, jakoś się boję tak spać

[asiulek8]

Napisane przez navioe

jak zjem coś to chwilę czuje się dobrze, do 10minut, a potem zawroty glowy, zly humor i jest mi duszno. ale to nie zawsze, nie wiem od czego to zależy

miłego dnia







my mamy kompa pod telewizorem więc leżymy w łóżku i ogladamy, ale co z tego jak odpadam po 15 minutach ogladania a kiedyś siedzieliśmy do 3 w nocy, oglądaliśmy seriale, filmy a teraz wszystko mnie zamula.
mój niby też rozumie, ale widzę, że czasem już tego nie ogarnia, tym bardziej nie wie jak się zachować, bo ja nigdy marudna nie byłam, a teraz przejmuje się wszystkim mega no i nie panuje nad emocjami





wal śmiało jeszcze kilka dziewczyn z Pyrlandii jest, chętnie pomożemy






no właśnie, a nie chcę, żeby myślał, że jestem na niego zła/obrazona a nie wiem jak to wytłumaczyć.
ja myślałam, żeby zrobić naleśniki bo mam jeszcze szpinak baby i nie wiem co z nim zrobić, bo w sałatce napewno nie zjem, odeszła mi ochota. ale za dużo beblania, poza tym tż chciał pyry z gzikiem to mu zrobię jak dam radę.






a co jesz? bo ja nie mam już pomysłu co by mi mogło wchodzić. jutro zaczynam 15tydzień może będzie lepiej, a Ty dzień po mnie więc może ten tydzień okaże się dla nas zbawienny skoro z drugim trymestrem taka lipa

A cukier masz ok? Bo ja tak się czuje jak mam skoki.

Napisane przez czarna1985

Hej Jestem trochę nowa... obecnie 13 tydzień 2 dzień... termin 31 sierpnia więc jeszcze załapałam się do wątku... To moja druga ciąża, przechodzą ją niestety zupełnie inaczej , córkę urodziłam w wieku 21 lat a teraz mam 31... obecnie na szczęście wszystko dobrze z moim brzucholem...
Wyczytałam Was troszkę i mam takie zapytanie, pierwszą ciąże zaczynałam z wagą 70 kg a przed porodem ważyłam 13 kg więcej, później wszystko bardzo szybko straciłam... niestety jakiś czas temu troszkę mi się przytyło i przed obecną ciążą ważyłam 73/74 kg, teraz minęło 13 tygodni a ja ważę już 77/78 kg... porażka normalnie, myślałam ze nie przytyję więcej niż w pierwszej ciąży a tu taki skok na samym początku, i dziwi mnie to że mam już duży brzuch, zawsze miałam troszkę "sadełka" ale teraz dół brzucha wypchnęło mi do przodu i jest twardy tzn nie jest "sadliście" rozlany tylko taki ciążowy , w pierwszej ciąży taki brzuch miałam na przełomie 5/6 miesiąca...

Czy ktoś poza mną ma już widoczny brzuchol?? Dużo przytyłyście??? Żebym nie została zlinczowana przez zbyt duży przyrost wagi nadmienię może że nie jem inaczej niż przed ciążą, rano śniadanie, około 14-15 obiad i przed 18 kolację, w międzyczasie jakiś owoc czy jogurt bo słodycze (jak nigdy) mi nie smakują...

witaj
Ja nie przytyłam jeszcze ale brzuszek juz widać. To moja druga ciąża i w pierwszej tez było wcześnie widać. Jutro zrobię zdjęcie. Dzisiaj już siły nie mam

Napisane przez scoiatael86

Cześć dziewczyny Czytam Was już dość długo, wypadałoby się przywitać

Mam na imię Basia, to moja pierwsza ciąża, mam 29 lat, termin na 28/29 sierpnia, więc ledwo się łapię na bycie sierpnióweczką Teraz wypada 12t4d (czy jakoś tak )

Czuję się w zasadzie dobrze, na szczęście mdłości mnie ominęły - szczerze współczuję tym z Was, które ściskają się z kibelkiem! Jedynie przykuło mnie do łóżka, ze względu na odklejającą się kosmówkę... Poleguję w zasadzie od początku lutego, wczoraj miałam USG prenatalne i krwiak dalej jest, i nawet się nie zmniejszył.. Co prawda też się nie powiększył ale... no właśnie - liczyłam na to że się zmniejszy, a tu wygląda na to, że L4 będzie dłuższe niż myślałam... Pocieszam się myślą, ze najważniejsze że z dzieciaczkiem wszystko w porządku! Dziś jeszcze miałam krew na papp-a pobieraną, trzymajcie kciuki żeby wyniki też były dobre!

Gratuluję z całego serca wszystkim Mamusiom, ja się cieszę jak wariatka z tej ciąży W ogóle mam ostatnio takie przemyślenia, że jak się jest w ciąży to nagle się tworzy taka więź z innymi kobietami co noszą dzieci pod sercem, i tymi co mają już biegające - czujecie to też? taka siostrzana więź

witaj

Napisane przez Origa

Witaj Ja zaczynałam z wagą 70kg, teraz (jestem w 15 tygodniu) 72,5. Nie chcę przytyć więcej niż do 80 - zobaczymy, czy się uda.



Witamy w naszym gronie

Zamówiłam detektor tętna, przyjdzie w poniedziałek mam nadzieję, że szybko go "opanuję"

AAAA...i zapomniałam się pochwalić, że wyniki Pappa ok Ryzyko ZD zmniejszyło się do 1:8600, a pozostałe do 1<20000

Suuuuper )


Dobra jestem. Wracam od diabetologa. Diagnoza - cukrzyca.
Tija - podawałaś jednak dobre normy, zwracam honor

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:01 ----------

Ja tam śpię na brzuchu póki mi nie przeszkadza. W pierwszej ciąży bałam się. A teraz korzystam póki jeszcze mogę.

Co do opryszczki. Mi się w pierwszej ciąży przypaletala kurzajka na linii ust. Dolnej wargi. Wyglądała jak kwiat lilii hahaha. Miałam wymrażaną i wycinaną

[chansons]

Witam nowe mamusie
Czarna w drugiej ciąży podobno szybciej widać. Ja też mam brzuch jak z 6 miesiąca poprzedniej ciąży, a przytylam już minimum 6-7 kg.. Nie przejmuje się aż tak bardzo bo po poprzedniej ciąży schudłam 10 kg więcej niż przytylam. Ale chyba idę na jakiś rekord

[shybuya]

Napisane przez scoiatael86

Dzięki kochana! Biorę luteinę dowcipnie na początku brałam jeszcze duphaston, teraz tylko luteina. O magnezie nie pomyślałam, dzięki!

Ja też jestem z tych opryszczkowych i właśnie doleczam opryszczkę z nosa cholera zrobiła się w samym środku! Mi najbardziej pomaga maść Herpex, jako jedyna ma acyklowir czyli to samo co Heviran! Działa wyśmienicie, polecam.

Maści przetestowałam bardzo wiele w swoim życiu, niestety większość tylko rozpaskudzała mi ranę. Dla mnie najlepszy jest płyn do dezynfekcji na skórę Sonol, ale teraz go nie używam, bo nie wiem czy mogę. Biorę natomiast heviran, trzech lekarzy się wypowiadało, że można. Od początku ciąży miałam kupione opakowanie awaryjne. 400mg, po 1 tabletce dziennie przez 5 dni, takie mam zalecenie.
Powiedział mi lekarz, że najwyżej przy końcówce ciąży pobiorę heviran profilaktycznie, żeby na poród mi nie wyskoczyła

A co do magnezu, możesz przy okazji podpytać swojego lekarza. Mnie na Izbie Przyjęć, jak krwawiłam przy odklejaniu kazali brać 3x1 tabletka. Mój prowadzący powiedział, że od 1 do 3 tabletek maxymalnie, aktualnie biorę 1 dziennie, bo nienawidzę tabletek, a ciągle biorę folik i luteinę, ale teraz już podjęzykowo.

[iweczka]

Napisane przez chansons

Witam nowe mamusie
Czarna w drugiej ciąży podobno szybciej widać. Ja też mam brzuch jak z 6 miesiąca poprzedniej ciąży, a przytylam już minimum 6-7 kg.. Nie przejmuje się aż tak bardzo bo po poprzedniej ciąży schudłam 10 kg więcej niż przytylam. Ale chyba idę na jakiś rekord

Mi też szybciej brzuch się pokazał teraz w porównaniu do pierwszej ciąży.
Przytyłam +2kg, ale pierwszą ciążke skończyłam ze stanem +20kg