Sierpnióweczki 2016! Część II.

[natalia_23]

Napisane przez navioe

wal śmiało jeszcze kilka dziewczyn z Pyrlandii jest, chętnie pomożemy

dzięki wielkie

Napisane przez iweczka

witam się
Niestety zaczyna mnie coś rozkładać (znowu!)
gardło zawalone, głowa pęka.

Do tego moja córka przywlokła z pkola grype żołądkową.
Cała noc gorączka/biegunka + boli Ją jeszcze gardło :/

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:16 ----------



Rozumiem.

uu zdrówka dla Was

Napisane przez scoiatael86

Cześć dziewczyny Czytam Was już dość długo, wypadałoby się przywitać

Mam na imię Basia, to moja pierwsza ciąża, mam 29 lat, termin na 28/29 sierpnia, więc ledwo się łapię na bycie sierpnióweczką Teraz wypada 12t4d (czy jakoś tak )

Czuję się w zasadzie dobrze, na szczęście mdłości mnie ominęły - szczerze współczuję tym z Was, które ściskają się z kibelkiem! Jedynie przykuło mnie do łóżka, ze względu na odklejającą się kosmówkę... Poleguję w zasadzie od początku lutego, wczoraj miałam USG prenatalne i krwiak dalej jest, i nawet się nie zmniejszył.. Co prawda też się nie powiększył ale... no właśnie - liczyłam na to że się zmniejszy, a tu wygląda na to, że L4 będzie dłuższe niż myślałam... Pocieszam się myślą, ze najważniejsze że z dzieciaczkiem wszystko w porządku! Dziś jeszcze miałam krew na papp-a pobieraną, trzymajcie kciuki żeby wyniki też były dobre!

Gratuluję z całego serca wszystkim Mamusiom, ja się cieszę jak wariatka z tej ciąży W ogóle mam ostatnio takie przemyślenia, że jak się jest w ciąży to nagle się tworzy taka więź z innymi kobietami co noszą dzieci pod sercem, i tymi co mają już biegające - czujecie to też? taka siostrzana więź

witaj

Napisane przez Origa

Witaj Ja zaczynałam z wagą 70kg, teraz (jestem w 15 tygodniu) 72,5. Nie chcę przytyć więcej niż do 80 - zobaczymy, czy się uda.



Witamy w naszym gronie

Zamówiłam detektor tętna, przyjdzie w poniedziałek mam nadzieję, że szybko go "opanuję"

AAAA...i zapomniałam się pochwalić, że wyniki Pappa ok Ryzyko ZD zmniejszyło się do 1:8600, a pozostałe do 1<20000

U mnie waga dalej stoi w miejscu, ale brzuchol mam konkretny

[Talantea]

Witam nowe mamy Robi się u nas tłoczno

Dzisiaj patrze do lusterka, a brzuchol wydaje mi sie taki wielki.
Mam taki żakiet bluze z rosciagliwego materiału i ledwo zapiełam zamek

Napisane przez iweczka

a co Ty tam tak rysujesz ???

Mała reklama, super świetna nie jestem, systematyczna tez nie.


http://talantea.deviantart.com/gallery/

[chansons]

Napisane przez iweczka

Mi też szybciej brzuch się pokazał teraz w porównaniu do pierwszej ciąży.
Przytyłam +2kg, ale pierwszą ciążke skończyłam ze stanem +20kg

Poprawię Ci humor, ja przytylam 23, ale jadłam totalnie wszystko na co miałam ochotę aa Ty malutko na razie przytylas, zazdroszczę

[Georgia1976]

Odebrałam dziś wyniki Nifty - wszystko dobrze

No i będzie mała królewna

[BeataAmelka]

Napisane przez Georgia1976

Odebrałam dziś wyniki Nifty - wszystko dobrze

No i będzie mała królewna

Super. Gratuluję Królewny

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------

Napisane przez zonamojegomeza

Ja wczoraj poczułam coś wyjątkowego. Nie były to jelita, bo to calkiem inne odczucie i się nie powtórzyło. Nie wiem czy to Bobo i czekam dalej.
I nadal mam wrażenie kuleczki w brzuchu. I ta kuleczka jakby się turlała z boku na bok. Jak długo jestem w jednej pozycji i ja zmieniam to czuję jak kuleczka się przemieszcza. Ostatnio jak się położyłam na plecach to tak jakby kuleczka wpadła głębiej we mnie. I to ona przeszkadza mi w spaniu na brzuchu. Choć czasami jeszcze się udaje.

Jejku pewnie cudowne uczucie. My jutro 17 tydz 0 dzień ale.nic nie czuje :-(
Dziś nie podsluchiwalam Maluszka, bo już sama nie wiem czy te detektory są w 100% bezpieczne i chce używać go co drugi dzień

[Talantea]

Napisane przez Georgia1976

Odebrałam dziś wyniki Nifty - wszystko dobrze

No i będzie mała królewna

Dziewczynka

Napisane przez BeataAmelka

Jejku pewnie cudowne uczucie. My jutro 17 tydz 0 dzień ale.nic nie czuje :-(
Dziś nie podsluchiwalam Maluszka, bo już sama nie wiem czy te detektory są w 100% bezpieczne i chce używać go co drugi dzień

Spokojnie, kazdy czuje w swoim czasie.
Ten detektor jest bezpieczny. Nie czytałam nigdzie o tym zeby dzialal negatywnie a dosc dlugo szukalam o tym informacji. Na pewno są bardziej bezpieczne niz usg w gabinecie.
Ten detektor tylko wysyla fale dzwiękowe do plodu i spowrotem mówiąc w skrócie.
Ja uzywam rano i wieczorem przez mniej niz minute. Teraz latwo i szybko znalezc, chociaz sie wierci i ucieka

[pati0090]

Napisane przez zonamojegomeza

Ja od 6+3 do 15+0 mam około 5 kg na plusie. Moja waga bardo poszła w górę po odstawieniu antykoncepcji (+6kg w 2-3 miesiące).
Brzuch mam duży. Dziś pierwsza obca osoba zapytała, cy jestem w ciąży waśnie z powodu brzucha. I powiedziała że widać po twarzy.

Ja poki co 2 kg ale na minusie

[Krefetka]

Napisane przez Talantea

Witam nowe mamy Robi się u nas tłoczno

Dzisiaj patrze do lusterka, a brzuchol wydaje mi sie taki wielki.
Mam taki żakiet bluze z rosciagliwego materiału i ledwo zapiełam zamek



Mała reklama, super świetna nie jestem, systematyczna tez nie.


http://talantea.deviantart.com/gallery/

Ładne te Twoje obrazki

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Napisane przez Georgia1976

Odebrałam dziś wyniki Nifty - wszystko dobrze

No i będzie mała królewna

Gratulacje

[pati0090]

Widzę coraz więcej dziewczynek

[TinkerrBell]

Napisane przez BeataAmelka

Super. Gratuluję Królewny

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:29 ----------



Jejku pewnie cudowne uczucie. My jutro 17 tydz 0 dzień ale.nic nie czuje :-(
Dziś nie podsluchiwalam Maluszka, bo już sama nie wiem czy te detektory są w 100% bezpieczne i chce używać go co drugi dzień

Ja teraz używam jak mi cora przypomni

[kropla_deszczu]

hej wszystkim

chciałam nadrabiać, ale tymi 10 stronami to mnie zabiłyście
nie mam teraz czasu zbytnio i chodzę jak zombiak, bo córkę mam chorą z zapaleniem oskrzeli...masakra bo kaszle tak, że prowokuje wymioty i mam pełne ręce roboty, poza tym pół nocy cherla jak gruźlik i też nie śpię bo boję się, że zacznie rzygać :/

z dobrych wiadomości to byłam dzisiaj na badaniach prenatalnych, i wsio ok, dzieciątko zdrowe na 70% jest to chłopiec co byłoby spełnieniem marzeń, co prawda widziałam tam coś pomiędzy nogami, ale róźnie to bywa z tą płcią określaną w tak wczesnym tygodniu. Z usg wychodzi mi dziś 13t2d więc znowu inaczej i termin na 23.08 więc bliżej terminu z OM. Pożyjemy, zobaczymy.

Z gorszych wiadomości to szyjka macicy mi się skraca, i będę miała zakładany pessar. Lekarz pzepisał też luteinę dopochwowo. Mam się oszczędzać, więc trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok.


Witam nowe mamusie, gratuluję udanych wizyt i poznania płci (co nieco poczytałam, ale nie da się wszystkiego ogarnąć)

[Talantea]

Napisane przez Krefetka

Ładne te Twoje obrazki

Dziękuje daleko mi jeszcze do profeski niestety

Napisane przez kropla_deszczu

hej wszystkim

chciałam nadrabiać, ale tymi 10 stronami to mnie zabiłyście
nie mam teraz czasu zbytnio i chodzę jak zombiak, bo córkę mam chorą z zapaleniem oskrzeli...masakra bo kaszle tak, że prowokuje wymioty i mam pełne ręce roboty, poza tym pół nocy cherla jak gruźlik i też nie śpię bo boję się, że zacznie rzygać :/

z dobrych wiadomości to byłam dzisiaj na badaniach prenatalnych, i wsio ok, dzieciątko zdrowe na 70% jest to chłopiec co byłoby spełnieniem marzeń, co prawda widziałam tam coś pomiędzy nogami, ale róźnie to bywa z tą płcią określaną w tak wczesnym tygodniu. Z usg wychodzi mi dziś 13t2d więc znowu inaczej i termin na 23.08 więc bliżej terminu z OM. Pożyjemy, zobaczymy.

Z gorszych wiadomości to szyjka macicy mi się skraca, i będę miała zakładany pessar. Lekarz pzepisał też luteinę dopochwowo. Mam się oszczędzać, więc trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok.

to ja zycze, zeby chłopak został nim do konca

Tez mam pessar, jest nas teraz dwie
Luteine mam mam tylko pod jezyk jednak. Nienawidze paskudztwa

Biedna Twoja córa, oby szybko wyzdrowiała

TinkerrBell

Ja nadal mam schizy i sprawdzam codziennie serducho, szczegolnie przez te glupie skurcze teraz. Dobrze, ze w czwartek mam wizyte juz.

[kropla_deszczu]

Napisane przez Talantea

to ja zycze, zeby chłopak został nim do konca

Tez mam pessar, jest nas teraz dwie
Luteine mam mam tylko pod jezyk jednak. Nienawidze paskudztwa

Biedna Twoja córa, oby szybko wyzdrowiała

TinkerrBell

Ja nadal mam schizy i sprawdzam codziennie serducho, szczegolnie przez te glupie skurcze teraz. Dobrze, ze w czwartek mam wizyte juz.

mógłby zostać, nie płakała bym wręcz przeciwnie :P

A też Ci się szyjka skraca? ja w tych nerwach to nawet nie zapytałam jaką ma długość, ale wytrzymam do następnej wizyty jakoś.

Ja jestem dobrej myśli, i Tobie również tego życzę, żebyś nie schizowała

lecę spać, bo na oczy nie widzę, jeszcze byłam piec ogarnąć, i padam na ryj. Może jutro znajdę chwilę. Dobranoc

[Talantea]

Napisane przez kropla_deszczu

A też Ci się szyjka skraca? ja w tych nerwach to nawet nie zapytałam jaką ma długość, ale wytrzymam do następnej wizyty jakoś.

Okolo 9 tygodnia zaczela sie otwierac od srodka i ma 1 cm dlugosci takze kiepsko. Nie mam nakazu lezenia, mam sie oszczedzac i nie dzwigac.

Ide spac

[zonamojegomeza]

Dzień dobry

[Piernik Torunski]

cześć dziewczyny

Napisane przez scoiatael86

Cześć dziewczyny Czytam Was już dość długo, wypadałoby się przywitać

Mam na imię Basia, to moja pierwsza ciąża, mam 29 lat, termin na 28/29 sierpnia, więc ledwo się łapię na bycie sierpnióweczką Teraz wypada 12t4d (czy jakoś tak )

Czuję się w zasadzie dobrze, na szczęście mdłości mnie ominęły - szczerze współczuję tym z Was, które ściskają się z kibelkiem! Jedynie przykuło mnie do łóżka, ze względu na odklejającą się kosmówkę... Poleguję w zasadzie od początku lutego, wczoraj miałam USG prenatalne i krwiak dalej jest, i nawet się nie zmniejszył.. Co prawda też się nie powiększył ale... no właśnie - liczyłam na to że się zmniejszy, a tu wygląda na to, że L4 będzie dłuższe niż myślałam... Pocieszam się myślą, ze najważniejsze że z dzieciaczkiem wszystko w porządku! Dziś jeszcze miałam krew na papp-a pobieraną, trzymajcie kciuki żeby wyniki też były dobre!

Gratuluję z całego serca wszystkim Mamusiom, ja się cieszę jak wariatka z tej ciąży W ogóle mam ostatnio takie przemyślenia, że jak się jest w ciąży to nagle się tworzy taka więź z innymi kobietami co noszą dzieci pod sercem, i tymi co mają już biegające - czujecie to też? taka siostrzana więź

hej, witamy..mam nadzieję,że pappa Cię uspokoi a i kriawk lada moment się wchłonie..

Napisane przez Origa

AAAA...i zapomniałam się pochwalić, że wyniki Pappa ok Ryzyko ZD zmniejszyło się do 1:8600, a pozostałe do 1<20000

Napisane przez TinkerrBell

Chciałabym dziś oficjalnie dołączyć do mamusiek czujacych już ruchy
Dziś rano młody postanowił się udzielić, choć jeszcze się zastanawiałam czy to na pewno on. Ale za to w pracy dawał czadu. Pamiętam przy Oliwii, że czułam to bardziej jak bąbelki ale tym razem faktycznie kojarzy mi się to bardziej z musnieciami rybiego ogona

Napisane przez iweczka

Ja też czasami kłade się na brzuchu, ale na chwile, jakoś się boję tak spać

ja też się boję spać na brzuchu

Napisane przez Talantea

Mała reklama, super świetna nie jestem, systematyczna tez nie.


http://talantea.deviantart.com/gallery/

zdolniaszka z Ciebie..super prace..
coś z nimi robisz czy hobbistycznie?

Napisane przez Georgia1976

Odebrałam dziś wyniki Nifty - wszystko dobrze

No i będzie mała królewna

ale ulga, nie?

Napisane przez kropla_deszczu

z dobrych wiadomości to byłam dzisiaj na badaniach prenatalnych, i wsio ok, dzieciątko zdrowe na 70% jest to chłopiec co byłoby spełnieniem marzeń, co prawda widziałam tam coś pomiędzy nogami, ale róźnie to bywa z tą płcią określaną w tak wczesnym tygodniu. Z usg wychodzi mi dziś 13t2d więc znowu inaczej i termin na 23.08 więc bliżej terminu z OM. Pożyjemy, zobaczymy.

Z gorszych wiadomości to szyjka macicy mi się skraca, i będę miała zakładany pessar. Lekarz pzepisał też luteinę dopochwowo. Mam się oszczędzać, więc trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok.


Witam nowe mamusie, gratuluję udanych wizyt i poznania płci (co nieco poczytałam, ale nie da się wszystkiego ogarnąć)

brawo za badania..zdrówka dla córki.. no i oszczędzaj się.. kiedy będziesz miała zakładany pessar? masz skierowanie do szpitala?

[asiulek8]

Napisane przez Georgia1976

Odebrałam dziś wyniki Nifty - wszystko dobrze

No i będzie mała królewna

Super za wyniki
Kolejna dziewczynka

Napisane przez kropla_deszczu

hej wszystkim

chciałam nadrabiać, ale tymi 10 stronami to mnie zabiłyście
nie mam teraz czasu zbytnio i chodzę jak zombiak, bo córkę mam chorą z zapaleniem oskrzeli...masakra bo kaszle tak, że prowokuje wymioty i mam pełne ręce roboty, poza tym pół nocy cherla jak gruźlik i też nie śpię bo boję się, że zacznie rzygać :/

z dobrych wiadomości to byłam dzisiaj na badaniach prenatalnych, i wsio ok, dzieciątko zdrowe na 70% jest to chłopiec co byłoby spełnieniem marzeń, co prawda widziałam tam coś pomiędzy nogami, ale róźnie to bywa z tą płcią określaną w tak wczesnym tygodniu. Z usg wychodzi mi dziś 13t2d więc znowu inaczej i termin na 23.08 więc bliżej terminu z OM. Pożyjemy, zobaczymy.

Z gorszych wiadomości to szyjka macicy mi się skraca, i będę miała zakładany pessar. Lekarz pzepisał też luteinę dopochwowo. Mam się oszczędzać, więc trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok.


Witam nowe mamusie, gratuluję udanych wizyt i poznania płci (co nieco poczytałam, ale nie da się wszystkiego ogarnąć)

Ojej zdrówka dla córci.
A w szpitalu będą Ci zakładać?

[iweczka]

witam się sobotnio.
Chora niestety

U Nas śnieg sypie od rana, moja córka przeszczęśliwa (jeszcze chyba nie wie, że nie wyjdzie dziś z domu )

Napisane przez Talantea

Mała reklama, super świetna nie jestem, systematyczna tez nie.


http://talantea.deviantart.com/gallery/

Fajne

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Napisane przez chansons

Poprawię Ci humor, ja przytylam 23, ale jadłam totalnie wszystko na co miałam ochotę aa Ty malutko na razie przytylas, zazdroszczę

Pierwszy miesiąc mało co jadłam, bo wszystko mi śmierdziało

[aniula83]

Napisane przez czarna1985

Hej Jestem trochę nowa... obecnie 13 tydzień 2 dzień... termin 31 sierpnia więc jeszcze załapałam się do wątku... To moja druga ciąża, przechodzą ją niestety zupełnie inaczej , córkę urodziłam w wieku 21 lat a teraz mam 31... obecnie na szczęście wszystko dobrze z moim brzucholem...
Wyczytałam Was troszkę i mam takie zapytanie, pierwszą ciąże zaczynałam z wagą 70 kg a przed porodem ważyłam 13 kg więcej, później wszystko bardzo szybko straciłam... niestety jakiś czas temu troszkę mi się przytyło i przed obecną ciążą ważyłam 73/74 kg, teraz minęło 13 tygodni a ja ważę już 77/78 kg... porażka normalnie, myślałam ze nie przytyję więcej niż w pierwszej ciąży a tu taki skok na samym początku, i dziwi mnie to że mam już duży brzuch, zawsze miałam troszkę "sadełka" ale teraz dół brzucha wypchnęło mi do przodu i jest twardy tzn nie jest "sadliście" rozlany tylko taki ciążowy , w pierwszej ciąży taki brzuch miałam na przełomie 5/6 miesiąca...

Czy ktoś poza mną ma już widoczny brzuchol?? Dużo przytyłyście??? Żebym nie została zlinczowana przez zbyt duży przyrost wagi nadmienię może że nie jem inaczej niż przed ciążą, rano śniadanie, około 14-15 obiad i przed 18 kolację, w międzyczasie jakiś owoc czy jogurt bo słodycze (jak nigdy) mi nie smakują...

Cześć Ja mam tak zdecydowanie jestem juz 5 kilo do przodu niestety i też to moja druga ciaza a wyglądam już jak bym była w 6 msc ciąży a jem normalnie ehhh bede małym wielorybem ...

[BeataAmelka]

Witam się również sobotnio ja jeszcze w łóżeczku odpoczywam :-P

[aniula83]

Napisane przez scoiatael86

Cześć dziewczyny Czytam Was już dość długo, wypadałoby się przywitać

Mam na imię Basia, to moja pierwsza ciąża, mam 29 lat, termin na 28/29 sierpnia, więc ledwo się łapię na bycie sierpnióweczką Teraz wypada 12t4d (czy jakoś tak )

Czuję się w zasadzie dobrze, na szczęście mdłości mnie ominęły - szczerze współczuję tym z Was, które ściskają się z kibelkiem! Jedynie przykuło mnie do łóżka, ze względu na odklejającą się kosmówkę... Poleguję w zasadzie od początku lutego, wczoraj miałam USG prenatalne i krwiak dalej jest, i nawet się nie zmniejszył.. Co prawda też się nie powiększył ale... no właśnie - liczyłam na to że się zmniejszy, a tu wygląda na to, że L4 będzie dłuższe niż myślałam... Pocieszam się myślą, ze najważniejsze że z dzieciaczkiem wszystko w porządku! Dziś jeszcze miałam krew na papp-a pobieraną, trzymajcie kciuki żeby wyniki też były dobre!

Gratuluję z całego serca wszystkim Mamusiom, ja się cieszę jak wariatka z tej ciąży W ogóle mam ostatnio takie przemyślenia, że jak się jest w ciąży to nagle się tworzy taka więź z innymi kobietami co noszą dzieci pod sercem, i tymi co mają już biegające - czujecie to też? taka siostrzana więź

Witaj fajnie kolejna mamusia u nas Ja też tak mam ,mam przyjaciółkę też jest w ciąży ma termin na 18 lipca i cały czas sie wspieramy i rozmawiamy dużo o naszych maluszkach

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Napisane przez Origa

AAAA...i zapomniałam się pochwalić, że wyniki Pappa ok Ryzyko ZD zmniejszyło się do 1:8600, a pozostałe do 1<20000

jeee super że wyniki dobre

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Napisane przez TinkerrBell

Witam wszystkie nowe mamusie. Coś czuję, że ja jestem tutaj najcięższa

Pilnowanie wagi mi średnio idzie, co tydzień widzę wyższe cyferki na wadze.... Buuu ale też jestem głodna 24/7. Tyle że u mnie to głównie reakcja na stres:/

Chciałabym dziś oficjalnie dołączyć do mamusiek czujacych już ruchy
Dziś rano młody postanowił się udzielić, choć jeszcze się zastanawiałam czy to na pewno on. Ale za to w pracy dawał czadu. Pamiętam przy Oliwii, że czułam to bardziej jak bąbelki ale tym razem faktycznie kojarzy mi się to bardziej z musnieciami rybiego ogona

Co do detektora to najfajniejszy moment na słuchanie serduszka jiz był teraz to jest już tylko gonitwa bo ciągle się rusza i ucieka. Dość mocno to słychac na detektorze jam tam pluska.


Pracę przeżyłam, bez kibelka i smierdzacych ludzi jeszcze tylko jutro i wtedy zacznie mi się stres na pełnych obrotach przed poniedziałekiem...

Nie martw sie kochana jesteśmy w podobnej sytuacji co do wagi ja też wchodząc na wage patrze na cyferki które lecą cały czas w gore boje sie tego bo juz mam 67,9 a początkowa waga to 63,8 a jestem niziutka bo 154 i już wyglądam jak pączeka a gdzie jeszcze do sierpnia
fajnie ze maluszek daje już o sobie znać to takie piękne uczucie i to prawda ja też szukajac go detektorem chwilke go znajde osucham serduszka i zaraz mi znika z pod głowicy hihihi
I fajnie że w pracy nikt w końcu nie smierdział

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Napisane przez zonamojegomeza

Ja wczoraj poczułam coś wyjątkowego. Nie były to jelita, bo to calkiem inne odczucie i się nie powtórzyło. Nie wiem czy to Bobo i czekam dalej.
I nadal mam wrażenie kuleczki w brzuchu. I ta kuleczka jakby się turlała z boku na bok. Jak długo jestem w jednej pozycji i ja zmieniam to czuję jak kuleczka się przemieszcza. Ostatnio jak się położyłam na plecach to tak jakby kuleczka wpadła głębiej we mnie. I to ona przeszkadza mi w spaniu na brzuchu. Choć czasami jeszcze się udaje.

Ja wczoraj próbowałam na brzuszku troszke poleżeć ale czuje już tą piłeczkę że już pobolewa jak leże na brzuszku i nie da rady juz spać w tej pozycjii

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Napisane przez Georgia1976

Odebrałam dziś wyniki Nifty - wszystko dobrze

No i będzie mała królewna

jeee Mała królewna Super że wyniki dobre

[kasia_ruda]

Napisane przez Talantea

Dziękuje daleko mi jeszcze do profeski niestety



to ja zycze, zeby chłopak został nim do konca

Tez mam pessar, jest nas teraz dwie
Luteine mam mam tylko pod jezyk jednak. Nienawidze paskudztwa

Biedna Twoja córa, oby szybko wyzdrowiała

TinkerrBell

Ja nadal mam schizy i sprawdzam codziennie serducho, szczegolnie przez te glupie skurcze teraz. Dobrze, ze w czwartek mam wizyte juz.

Dalej masz te skurcze? To moze jakoś przyspiesz wizytę.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

[Talantea]

Napisane przez Piernik Torunski

zdolniaszka z Ciebie..super prace..
coś z nimi robisz czy hobbistycznie?

Zawsze chciałam być ilustratorem lub grafikiem komputerowym, ale jeszcze wiele mi brakuje, zeby na tym zarabiać. Pewnie zostanie to tylko marzeniem i hobby.

Napisane przez iweczka

Fajne

Dziękuje

Dzisiaj wstałam do dzwięku wiartarki Sąsiad z dołu remontuje mieszkanie, akurat dzisiaj zachciało mu sie wiercić o 9 rano, w sobote! grrr.
Wypiłam wczoraj magnez i chyba trochę pomógł bo juz nie czuje tych prądów.
Apetyt zaczął mi dopisywać i juz 1kg do przodu

[Agnieszka257]

Napisane przez Talantea

Witam nowe mamy Robi się u nas tłoczno

Dzisiaj patrze do lusterka, a brzuchol wydaje mi sie taki wielki.
Mam taki żakiet bluze z rosciagliwego materiału i ledwo zapiełam zamek



Mała reklama, super świetna nie jestem, systematyczna tez nie.


http://talantea.deviantart.com/gallery/

bardzo ładne rysunki.

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

[

Napisane przez Georgia1976

Odebrałam dziś wyniki Nifty - wszystko dobrze

No i będzie mała królewna

gratuluje córeczki.ja dopiero dowiem się w poniedziałek.

[Talantea]

Napisane przez Agnieszka257

bardzo ładne rysunki.

Dziękuje.
Zwykle wstawiam swoje prace i nie mam zadnego komentarza Takze no, raczej kariery z tego nie bedzie.
Moze jakbym zaczeła rysować fanart lub popularne rzeczy to bym miała wiekszą popularność.

Rysuje odkąd pamiętam, ale dopiero ostatnie 4 lata wziełam sie bardziej za uczenie się proporcji, kolorów, światła itd. Duzy temat do ogarnięcia. Zabrałam się tez za malowanie na płótnie, ale dopiero 2 obrazy z braku czasu. Czekają na mnie puste płótna i farby w domu
Jak patrze na innych artystów to brakuje mi motywacji, bo skoro są lepsi ode mnie to co ja tam mogę
Chciałam pójsc na jakies kursy i do szkoły plastycznej, ale w mlodosci zabrakło srodków na takie coś (biedna rodzina) i nie było takich szkół w okolicach. teraz gdzie mieszkam tez za bardzo nie ma takich kierunków. Są tylko kursy malowania dla starych babek
Takze muszę się uczyć sama.
TZ ma mi w prezencie na urodziny kupić nowy szkicownik
Za tydzien 25 urodziny, czuje sie staaaro

No to się rozpisałam.

[Lucynka20xd]

Napisane przez Georgia1976

Odebrałam dziś wyniki Nifty - wszystko dobrze

No i będzie mała królewna

Brawo super!!! :Oklaski:

Witam nowe mamusie coraz więcej nas

Chansons dzielne jestescie nie przejmuj sie Adus tez kiepsko reaguje na przychodnie takze bilans dwulatka bedzie ciekawy.

Gratuluje pozostałych wizyt , udanych wynikow

Asiulek8 dieta masz miec? bedzie ok , dasz rade

Ja nie mam pojęcia kto mieszka u mnie w brzuszku żadnego przeczucia tez nie mam w zasadzie może na nastepnej wizycie cos sie ujawni

[Agnieszka257]

Napisane przez kropla_deszczu

hej wszystkim

chciałam nadrabiać, ale tymi 10 stronami to mnie zabiłyście
nie mam teraz czasu zbytnio i chodzę jak zombiak, bo córkę mam chorą z zapaleniem oskrzeli...masakra bo kaszle tak, że prowokuje wymioty i mam pełne ręce roboty, poza tym pół nocy cherla jak gruźlik i też nie śpię bo boję się, że zacznie rzygać :/

z dobrych wiadomości to byłam dzisiaj na badaniach prenatalnych, i wsio ok, dzieciątko zdrowe na 70% jest to chłopiec co byłoby spełnieniem marzeń, co prawda widziałam tam coś pomiędzy nogami, ale róźnie to bywa z tą płcią określaną w tak wczesnym tygodniu. Z usg wychodzi mi dziś 13t2d więc znowu inaczej i termin na 23.08 więc bliżej terminu z OM. Pożyjemy, zobaczymy.

Z gorszych wiadomości to szyjka macicy mi się skraca, i będę miała zakładany pessar. Lekarz pzepisał też luteinę dopochwowo. Mam się oszczędzać, więc trzymajcie kciuki żeby wszystko było ok.


Witam nowe mamusie, gratuluję udanych wizyt i poznania płci (co nieco poczytałam, ale nie da się wszystkiego ogarnąć)

Wiesz co mój Mateusz miał początki zapalenia oskrzeli tak z 2 tyg temu i do tej pory ma kaszel.Więc wiem przez co przechodzisz.współczuje ci i dużo zdrówka życzę tobie i twojej córeczce

co do luteiny miałam na początku 3razy dziennie i mi ta luteina pomogła i gratuluje chłopczyka.

[asiulek8]

Napisane przez Lucynka20xd

Brawo super!!! :Oklaski:

Witam nowe mamusie coraz więcej nas

Chansons dzielne jestescie nie przejmuj sie Adus tez kiepsko reaguje na przychodnie takze bilans dwulatka bedzie ciekawy.

Gratuluje pozostałych wizyt , udanych wynikow

Asiulek8 dieta masz miec? bedzie ok , dasz rade

Ja nie mam pojęcia kto mieszka u mnie w brzuszku żadnego przeczucia tez nie mam w zasadzie może na nastepnej wizycie cos sie ujawni

Tak, narazie dieta

Talantea - świetne rysunki. To na komputerze robisz?


Zrobiłam zdjęcie. Nie wiem czy będzie coś widać w tej pstrokatej bluzce. Zaczęty 14 tydzień. Zdjecie z rana wiec i tak jest mały.

[Agnieszka257]

Napisane przez Talantea

Dziękuje.
Zwykle wstawiam swoje prace i nie mam zadnego komentarza Takze no, raczej kariery z tego nie bedzie.
Moze jakbym zaczeła rysować fanart lub popularne rzeczy to bym miała wiekszą popularność.

Rysuje odkąd pamiętam, ale dopiero ostatnie 4 lata wziełam sie bardziej za uczenie się proporcji, kolorów, światła itd. Duzy temat do ogarnięcia. Zabrałam się tez za malowanie na płótnie, ale dopiero 2 obrazy z braku czasu. Czekają na mnie puste płótna i farby w domu
Jak patrze na innych artystów to brakuje mi motywacji, bo skoro są lepsi ode mnie to co ja tam mogę
Chciałam pójsc na jakies kursy i do szkoły plastycznej, ale w mlodosci zabrakło srodków na takie coś (biedna rodzina) i nie było takich szkół w okolicach. teraz gdzie mieszkam tez za bardzo nie ma takich kierunków. Są tylko kursy malowania dla starych babek
Takze muszę się uczyć sama.
TZ ma mi w prezencie na urodziny kupić nowy szkicownik
Za tydzien 25 urodziny, czuje sie staaaro

No to się rozpisałam.

ja bym chciała mieć twój talent do malowania bo ja jestem antytalent za to mój mąż to ładnie rysuje,maluje.
Ja mam 33 lata to co ja mam powiedziec?

[gosiaczkam]

Napisane przez asiulek8

Zrobiłam zdjęcie. Nie wiem czy będzie coś widać w tej pstrokatej bluzce. Zaczęty 14 tydzień. Zdjecie z rana wiec i tak jest mały.

Piękny już masz ten brzuszek.
ja jestem w 15tyg i narazie nic nie widać :/