Czas leci jak szalony! Za rok będą z nas już żony! PM 2017 cz.12

[czerwiec2017]

To ja stwierdzam że nasze 80-90 osób to mikrowesele

[Edithh_21]

Napisane przez VinVinara

A ja myślałam, ze moje 130 zaproszonych osób to dużo

Moje 100 to już w ogóle

[oljaa]

Napisane przez Anemone

Moja koleżanka tak samo jesteś rocznik '93?

Niee, rocznik 92

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Napisane przez dorotti66

To jaki budżet planujecie na to wesele?

Nie mamy konkretnie ustalonej kwoty. Koszty dzielimy na 3 części: my organizujemy dj, kamerę i fotografa i jakieś tam pierdoły, rodzice z kolei resztę. Dużo przyoszczędziliśmy na sali. Nie robimy wesela w restauracji (wyliczyliśmy, że koszt samej sali wyniósłby nas koło 30tys ), tylko w domu weselnym, gdzie wynajmujemy kucharkę ze swoją obsługą i osobę do doglądania

[koolorowana]

Napisane przez aankaa092

Poniekąd
Jadę na zajecia, a chodzę do szkoły makijażu
Sen... chce więcej snu.
W wawie biało od śniegu, a ja za parę minut dojadę.

Aa to fajnie i na ile dni?
A co domów to ja też mieszkam w domu i nie mogłabym na stałe mieszkac w bloku,fajnir jest miec wlasne podworko,duzo pokoi,dwie lazienki itd

[koolorowana]

Napisane przez oljaa

Niee, rocznik 92

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------



Nie mamy konkretnie ustalonej kwoty. Koszty dzielimy na 3 części: my organizujemy dj, kamerę i fotografa i jakieś tam pierdoły, rodzice z kolei resztę. Dużo przyoszczędziliśmy na sali. Nie robimy wesela w restauracji (wyliczyliśmy, że koszt samej sali wyniósłby nas koło 30tys ), tylko w domu weselnym, gdzie wynajmujemy kucharkę ze swoją obsługą i osobę do doglądania

My też mamy własną kucharke ze swoją obsługa wychodzi nam taniej na 200 osob i też mam dwudniowe wesele

[oljaa]

Napisane przez koolorowana

My też mamy własną kucharke ze swoją obsługa wychodzi nam taniej na 200 osob i też mam dwudniowe wesele

Chcąc zorganizować większe wesele, nie wydając przy tym ogromnych pieniędzy to dobra opcja

[malgosiaw123]

Napisane przez oljaa

Właśnie w mojej rodzinie wszystkie wesela są takie duże, ale mi to nie przeszkadza . Wspominałam, że robimy dwudniowe wesele?

Jejku przecież to nawet z każdym słowa nie da się zamienić

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Napisane przez oljaa

Nie mamy konkretnie ustalonej kwoty. Koszty dzielimy na 3 części: my organizujemy dj, kamerę i fotografa i jakieś tam pierdoły, rodzice z kolei resztę. Dużo przyoszczędziliśmy na sali. Nie robimy wesela w restauracji (wyliczyliśmy, że koszt samej sali wyniósłby nas koło 30tys ), tylko w domu weselnym, gdzie wynajmujemy kucharkę ze swoją obsługą i osobę do doglądania

Na pewno to dobrze obliczyliście? Bo skoro piszesz,że wesele na 300 osób to koszt za osobę wyniósłby 100 zł przed dwa dni,a takiej sali to nawet na najtańszej Lubelszczyźnie nie ma

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Napisane przez oljaa

Chcąc zorganizować większe wesele, nie wydając przy tym ogromnych pieniędzy to dobra opcja

Z tym ogromnych to kwestia bardzo osobista. Bo dla mnie nawet 20 tys. to bardzo ogromne pieniądze

[oljaa]

Napisane przez malgosiaw123

Jejku przecież to nawet z każdym słowa nie da się zamienić

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------



Na pewno to dobrze obliczyliście? Bo skoro piszesz,że wesele na 300 osób to koszt za osobę wyniósłby 100 zł przed dwa dni,a takiej sali to nawet na najtańszej Lubelszczyźnie nie ma

Jeden talerzyk w naszym regionie średnio kosztuje 170 (gdybyśmy chcieli dwa dni to dodatkowe 50 zł). Wynajem sali weselnej kosztuje nas 1500 zł na dwa dni + kucharka z obsługą + zakup produktów

[malgosiaw123]

Napisane przez oljaa

Jeden talerzyk w naszym regionie średnio kosztuje 170 (gdybyśmy chcieli dwa dni to dodatkowe 50 zł). Wynajem sali weselnej kosztuje nas 1500 zł na dwa dni + kucharka z obsługą + zakup produktów

No,ale napisałaś,że nie robicie w restauracji od talerzyka,bo jak wyliczyliście to zapłacilibyście tam 30 tys. Odniosłam się do tego,że jednak chyba więcej by Was to wynioslo.


A z kucharką chyba też nie zamkniecie się w tych 30 tys?

[czerwiec2017]

Napisane przez oljaa

Jeden talerzyk w naszym regionie średnio kosztuje 170 (gdybyśmy chcieli dwa dni to dodatkowe 50 zł). Wynajem sali weselnej kosztuje nas 1500 zł na dwa dni + kucharka z obsługą + zakup produktów

O kurcze, w tym przypadku juz potrzeba zmysłu organizacyjnego
Bo jak obliczyć ile czego kupić do przygotowania potraw na 300 osób?

[oljaa]

Napisane przez malgosiaw123

No,ale napisałaś,że nie robicie w restauracji od talerzyka,bo jak wyliczyliście to zapłacilibyście tam 30 tys. Odniosłam się do tego,że jednak chyba więcej by Was to wynioslo.


A z kucharką chyba też nie zamkniecie się w tych 30 tys?

Aaaa, cena była mocno orientacyjna, bo przy większej ilości osób byłyby jakieś zniżki, już teraz nie pamiętam
Myślę, że sala + kucharka z obsługą + produkty da radę w 30 tys, ale wszystko okaże się w praktyce

[malgosiaw123]

Napisane przez czerwiec2017

O kurcze, w tym przypadku juz potrzeba zmysłu organizacyjnego
Bo jak obliczyć ile czego kupić do przygotowania potraw na 300 osób?

Panie kucharki doświadczone Wiedz jakie są przeliczniki,ja tam tylko im współczuję Weź to ogarnij i wygotuj

Odnosnie jeszcze wesela z kucharką. U mojego kolegi tak robili rodzice i okazało się, że tydzień przed weselem, masarnia z której zamawiali mięso powiedziała,że nie da rady im załatwić. Nie wiem dlaczego. No i jeździli prawie po całej Polsce,żeby tydzień przed weselem ogarnąć tyle mięsa,a to jednak ilości hurtowe idą. Ja to już pewnie bym była taka wściekła,że dziekuję.

[jaszczurka94]

Napisane przez oljaa

Nie mamy konkretnie ustalonej kwoty. Koszty dzielimy na 3 części: my organizujemy dj, kamerę i fotografa i jakieś tam pierdoły, rodzice z kolei resztę. Dużo przyoszczędziliśmy na sali. Nie robimy wesela w restauracji (wyliczyliśmy, że koszt samej sali wyniósłby nas koło 30tys ), tylko w domu weselnym, gdzie wynajmujemy kucharkę ze swoją obsługą i osobę do doglądania

To fajnie, że macie taką pomoc. Niżej doczytałabym ile wyszłoby za talerzyk na dwa dni na sali... 66 tysięcy za 300 osób. Dobrze, że zaoszczędzicie posiadając kucharkę.
W ogóle to sama kwota za talerzyk przekraczałaby o 26 tysięcy budżet jaki z TŻ'em planujemy mieć uzbierany do marca 2017 xD Ale no my mamy 60-90 gości (sądzę, że max 60-70 przyjdzie z prawie 90 zapraszanych). Płacimy za prawie wszystko sami. Moi rodzice płacą za alkohol i za stół wiejski, mama TŻ do niczego się nie dokłada, a przynajmniej z niczym się nie zaoferowała, więc nie sądzę by coś w tej kwestii się zmieniło. A za resztę sami płacimy, za talerzyk mamy 200zł za wesele jednodniowe.

[nivea91]

Napisane przez koolorowana

My też mamy własną kucharke ze swoją obsługa wychodzi nam taniej na 200 osob i też mam dwudniowe wesele

U mnie tez kucharka, ale ma własna firmę więc ona sama wszystkim się zajmie a my tylko płacimy. Dodatkowo jest moją ciocia więc tym lepiej

[malgosiaw123]

Napisane przez oljaa

Aaaa, cena była mocno orientacyjna, bo przy większej ilości osób byłyby jakieś zniżki, już teraz nie pamiętam
Myślę, że sala + kucharka z obsługą + produkty da radę w 30 tys, ale wszystko okaże się w praktyce

Na 300 osob może być chyba cięzko Sala + rachunki pewnie z 5k wyjdzie minimum, kucharka też pewnie z jakieś 6 tys,to już jest 11,a jeszcze produkty i alkohol.

[nivea91]

Napisane przez oljaa

Aaaa, cena była mocno orientacyjna, bo przy większej ilości osób byłyby jakieś zniżki, już teraz nie pamiętam
Myślę, że sala + kucharka z obsługą + produkty da radę w 30 tys, ale wszystko okaże się w praktyce

Ja licze 25 tys za około 180 osób dorosłych, a mam 135/os.

Napisane przez malgosiaw123

Panie kucharki doświadczone Wiedz jakie są przeliczniki,ja tam tylko im współczuję Weź to ogarnij i wygotuj

Odnosnie jeszcze wesela z kucharką. U mojego kolegi tak robili rodzice i okazało się, że tydzień przed weselem, masarnia z której zamawiali mięso powiedziała,że nie da rady im załatwić. Nie wiem dlaczego. No i jeździli prawie po całej Polsce,żeby tydzień przed weselem ogarnąć tyle mięsa,a to jednak ilości hurtowe idą. Ja to już pewnie bym była taka wściekła,że dziekuję.

Dla nich to nie problem, to ich praca Po całej Pl no bez jaj Aż tyle tego miesa to nie trzeba

[oljaa]

Napisane przez malgosiaw123

Odnosnie jeszcze wesela z kucharką. U mojego kolegi tak robili rodzice i okazało się, że tydzień przed weselem, masarnia z której zamawiali mięso powiedziała,że nie da rady im załatwić. Nie wiem dlaczego. No i jeździli prawie po całej Polsce,żeby tydzień przed weselem ogarnąć tyle mięsa,a to jednak ilości hurtowe idą. Ja to już pewnie bym była taka wściekła,że dziekuję.

Duża część mojej rodziny mieszka na wsi, wujek już zapowiedział, że zaczyna hodować 2 świnki (tylko naturalnie, bez żadnych odżywek ), z kolei znajomy taty robi wyroby, także tutaj się nie obawiam

[nivea91]

Napisane przez malgosiaw123

Na 300 osob może być chyba cięzko Sala + rachunki pewnie z 5k wyjdzie minimum, kucharka też pewnie z jakieś 6 tys,to już jest 11,a jeszcze produkty i alkohol.

ja płace za salę i w niej wliczony jest juz rachunek za prąd wodę etc, więc nie koniecznie do ceny za salę trzeba dopłacać cokolwiek, kucharka też bierze jakąś tam kasę (może tez od talerzyka) i w niej wliczona jest już jej praca, więc bankowo wychodzi taniej niż w jakiejś restauracji

[malgosiaw123]

Napisane przez nivea91

Ja licze 25 tys za około 180 osób dorosłych, a mam 135/os.

Dla nich to nie problem, to ich praca Po całej Pl no bez jaj Aż tyle tego miesa to nie trzeba

Serio! Wiesz każda masarnia robi zamówienia do sklepów,tym bardziej na weekend potrzeba więcej. Własnie na wesela i takie tam. Także tydzień wczesniej cięzko im było kupić tyle mięsa,w jednym miejscu,więc musieli się najeździć. Trochę przesada z tą calą Polską,ale ze 100 km w każdą stronę musieli się najeździć. W sensie od miejscowości stówa na pn,pd itd

[zambeza]

A u mnie wesele na 50 osob nie dosc, ze prawdziwego slubu nie bedzie, to i wesela tez nie :O jak zyc?

[nivea91]

Napisane przez zambeza

A u mnie wesele na 50 osob nie dosc, ze prawdziwego slubu nie bedzie, to i wesela tez nie :O jak zyc?

Skoro tak mówisz... Lepiej odwołaj

[malgosiaw123]

Napisane przez nivea91

ja płace za salę i w niej wliczony jest juz rachunek za prąd wodę etc, więc nie koniecznie do ceny za salę trzeba dopłacać cokolwiek, kucharka też bierze jakąś tam kasę (może tez od talerzyka) i w niej wliczona jest już jej praca, więc bankowo wychodzi taniej niż w jakiejś restauracji

Ile płacisz za salę?
Bo u nas wynajem sali kosztuje w granicach 5 tysięcy. I do tego trzeba jeszcze doliczyć za wywóz śmieci i prąd. Wątpię,że przy weselu na 300 osób, 1500 zl to będzie całkowity koszt za salę.
A co do bankowo wychodzi taniej-zależy w jakiej sali Bo jak Dona,czy Anka mają te niecałe 140 zł ze wszystkim to raczej kucharka nie wyjdzie mniej. Bo jeszcze doliczyć trzeba dekoracje.
BTW kucharka piecze ciasta i tort,czy to we wlasnym zakresie?

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez zambeza

A u mnie wesele na 50 osob nie dosc, ze prawdziwego slubu nie bedzie, to i wesela tez nie :O jak zyc?

Dopraszaj koniecznie! Stypę chcesz mieć?

A tak poważnie-50 to tyle ile prosicie,czy ilu się spodziewacie? Kiedy zaczynacie zapraszać?

[zambeza]

Napisane przez malgosiaw123

Dopraszaj koniecznie! Stypę chcesz mieć?

A tak poważnie-50 to tyle ile prosicie,czy ilu się spodziewacie? Kiedy zaczynacie zapraszać?

Nie pamietam ile zapraszamy, jakos ponad 100 :P rodzina P jest poklocona no i tak to wyglada... u mnie tez pewnie troche odmowi

Napisane przez nivea91

Skoro tak mówisz... Lepiej odwołaj

[nivea91]

Napisane przez malgosiaw123

Ile płacisz za salę?
Bo u nas wynajem sali kosztuje w granicach 5 tysięcy. I do tego trzeba jeszcze doliczyć za wywóz śmieci i prąd. Wątpię,że przy weselu na 300 osób, 1500 zl to będzie całkowity koszt za salę.
A co do bankowo wychodzi taniej-zależy w jakiej sali Bo jak Dona,czy Anka mają te niecałe 140 zł ze wszystkim to raczej kucharka nie wyjdzie mniej. Bo jeszcze doliczyć trzeba dekoracje.
BTW kucharka piecze ciasta i tort,czy to we wlasnym zakresie?

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------



Dopraszaj koniecznie! Stypę chcesz mieć?

A tak poważnie-50 to tyle ile prosicie,czy ilu się spodziewacie? Kiedy zaczynacie zapraszać?

Ja płacę 1000 zł i w tym jest wszystko (prąd, woda, śmieci i inne sprawy). 135 kucharka bierze z ciastami już (ale u mnie będzie to robić mama bo sie uparła) ale i tak licze 135 w razie gdyby miało coś podskoczyć.
Widzę że między regionami jest mega przepaść cenowa, nie wiem czemu np. u agnieszki opłaca się robić wesele za 125/os a już u niektórych nawet 220/os Przecież ceny jedzenia sa jednakowe raczej (supermarkety etc) .
A dekoracja wyjdzie około 1500 chyba

[micia00]

Napisane przez czerwiec2017

Ja dzisiaj do 18, a jutro 9-21 (( aż mi się ryczec chce...

Jak ja sie ciesze ze prace zmienilam.

Kiedy pracowalam co drugi weekend sobota-niedziela 10-17, a co drugi szkola.
I wtedy juz mi sie plakac chcialo

A teraz odeszła mi szkola i tylko ok. 2-3soboty w miesiacu pracuje 10-14. Niesamowita ulga.

Chociaz licze ze znajde taka pracę, ze nie bede w weekend pracowala wcale

[malgosiaw123]

Napisane przez nivea91

Ja płacę 1000 zł i w tym jest wszystko (prąd, woda, śmieci i inne sprawy). 135 kucharka bierze z ciastami już (ale u mnie będzie to robić mama bo sie uparła) ale i tak licze 135 w razie gdyby miało coś podskoczyć.
Widzę że między regionami jest mega przepaść cenowa, nie wiem czemu np. u agnieszki opłaca się robić wesele za 125/os a już u niektórych nawet 220/os Przecież ceny jedzenia sa jednakowe raczej (supermarkety etc) .
A dekoracja wyjdzie około 1500 chyba

No to u nas najbrzydsza sala kosztuje 1800 zł,ale brzydziłybyście się w takich łazienkach jak tam są załatwić No i jak wesele na duzo gości to krzeseł brakuje i trzeba siedzieć na takich twardych drewnianych jak w szkołach są Miałam tą przyjemnośc spędzić na takim wesele. U nas kucharki inaczej liczą.. Chyba 20 zł od talerzyka,a kupno produktów jest na głowie Pary Młodej. Paulinunia jak jest u Ciebie?

[czerwiec2017]

Napisane przez malgosiaw123

Panie kucharki doświadczone Wiedz jakie są przeliczniki,ja tam tylko im współczuję Weź to ogarnij i wygotuj

Odnosnie jeszcze wesela z kucharką. U mojego kolegi tak robili rodzice i okazało się, że tydzień przed weselem, masarnia z której zamawiali mięso powiedziała,że nie da rady im załatwić. Nie wiem dlaczego. No i jeździli prawie po całej Polsce,żeby tydzień przed weselem ogarnąć tyle mięsa,a to jednak ilości hurtowe idą. Ja to już pewnie bym była taka wściekła,że dziekuję.

O cholera, to nie sytuacja na moje nerwy... wolę zapłacić za 'gotowca' w hotelu :P

Napisane przez oljaa

Duża część mojej rodziny mieszka na wsi, wujek już zapowiedział, że zaczyna hodować 2 świnki (tylko naturalnie, bez żadnych odżywek ), z kolei znajomy taty robi wyroby, także tutaj się nie obawiam

oooo, no to super wiejskie mięsko najlepsze na weselicho

Napisane przez micia00

Jak ja sie ciesze ze prace zmienilam.

Kiedy pracowalam co drugi weekend sobota-niedziela 10-17, a co drugi szkola.
I wtedy juz mi sie plakac chcialo

A teraz odeszła mi szkola i tylko ok. 2-3soboty w miesiacu pracuje 10-14. Niesamowita ulga.

Chociaz licze ze znajde taka pracę, ze nie bede w weekend pracowala wcale

Ja studiuję zaocznie, wiec co drugi weekend mam zajecia i praca w te wolne... jak tylko mam jakiś weekend wolny to wykorzystuje go na maksa :P zwłaszcza że mój TŻ pracuje pon-pt 7-15 - taki system pracy to moje marzenie..

[nivea91]

Napisane przez malgosiaw123

No to u nas najbrzydsza sala kosztuje 1800 zł,ale brzydziłybyście się w takich łazienkach jak tam są załatwić No i jak wesele na duzo gości to krzeseł brakuje i trzeba siedzieć na takich twardych drewnianych jak w szkołach są Miałam tą przyjemnośc spędzić na takim wesele. U nas kucharki inaczej liczą.. Chyba 20 zł od talerzyka,a kupno produktów jest na głowie Pary Młodej. Paulinunia jak jest u Ciebie?

Bo ja nie mam w restauracji tylko w zwykłym DL i dlatego tak tanio No i u mnie kucharka ma własna firme dlatego bierze od talerzyka.
Na szczęście w tamtym roku był remont, łazienki sa w porządku
Nie wzięłabym jakiegoś syfu bez jaj

[malgosiaw123]

Napisane przez nivea91

Bo ja nie mam w restauracji tylko w zwykłym DL i dlatego tak tanio No i u mnie kucharka ma własna firme dlatego bierze od talerzyka.
Na szczęście w tamtym roku był remont, łazienki sa w porządku
Nie wzięłabym jakiegoś syfu bez jaj

No to własnie widzisz jakie u Nas ceny. Niestety chcąc nie chcąc musimy płacić. Nie będę szukać sali 100 km stąd bo byłoby to głupotą i niekomortowe zarówno dla Nas jak i gości.
Odnośnie tego najtańszego co pisałam-ja naprawdę się dziwię,że sanepid przez te łazienki przepuszcza Zlewy są tam pomarańczowe od rdzy

My biorąc od talerzyka przyznam szczerze chcielismy mieć spokój. Nie brałam ostatnio udziału w przygotowaniach wesela z kucharką,tylko jak byłam dzieckiem,ale to były inne czasy. Ale zasięgneliśmy opinii trzech naszych znajomych,którzy mieli wesele z kucharką i powiedzieli,że żałują. Pod względem finansów było na plus,ale pod względem zmęczenia wyraźni na minus. Ale jak mówię to tylko ich subiektywna ocena i na tym się opieraliśmy.

[nivea91]

Napisane przez malgosiaw123

No to własnie widzisz jakie u Nas ceny. Niestety chcąc nie chcąc musimy płacić. Nie będę szukać sali 100 km stąd bo byłoby to głupotą i niekomortowe zarówno dla Nas jak i gości.
Odnośnie tego najtańszego co pisałam-ja naprawdę się dziwię,że sanepid przez te łazienki przepuszcza Zlewy są tam pomarańczowe od rdzy

Może już nie opowiadaj bo rzyg