Walka Z Tłuszczem

[Akane]

Napisane przez kalija

dla porównania kiedyś miałam w biodrach 89 a w udzie cos lekko ponad 50
nie mowie, ze wyglądam jak potwór, ale bardzo źle się czuje sama ze sobą...
ech.... kwesia kilku m-cy i bede laska

miesiąc temu w biodrach miałam ponad stówe, w sumie to i tak ładnie mi spadają centymetry

O kurczę, Kalijka! Zarządziłaś! Jak tak patrzę na Twoje wymiary, to są nieco zbliżone do moich w chwili obecnej. Ale ja mniejsza jestem A laski to będziemy wszystkie, prędzej czy później, ale za to już na stałe

[talla]

Kalija i Akane-kurcze laski, motywujecie mnie!!! jesteście twarde w tym co robicie i gdy tak czytam o waszych zmaganiach rozumiem, że w tym własnie sęk-cierpliwość i determinacja, bez tego żadna dieta się nie uda.
Fakt, że z natury jestem niesamowicie niecierpliwa i wszystko muszę mieć od zaraz ale najwyższy czas przestać zachowywać się jak rozpieszczona dziewczynka

znów będę szczupła! teraz to wiem i nie ma odwołania

[Akane]

Talla: nie martw się, ja też z natury jestem energiczna i niecierpliwa. Wkurza mnie długie oczekiwanie na rezulataty rozmaitych rzeczy, ja muszę "już". Ale w przypadku odchudzania musiałam przełączyć się na rozsądek, bo po kilku próbach takiego spontanicznego odchudzania zorientowałam się, że to walenie głową w ścianę. Powtórzenie kolejny raz tego samego błędu świadczyłoby o wysoko rozwiniętym debiliźmie własnym, a za kompletną kretynkę się nie uważam Tym razem postanowiłam więc ruszyć mózgownicą i zadziałać racjonalnie

A jutro mierzonko Będę musiała znaleźć zapiski sprzed 2 tygodni, żeby się zorientować ile mi ubyło i czy w ogóle ubyło Dam znać z samego rana A Ty Talla startuj do boju

[hanusia]

hej dziewczyny! wlasnie jestem po serii cwiczen , coraz bardziej mi sie zaczyna to podobac, jakos mi sie wkreca to wszystko, o matko jakos mi tak dzisiaj fajnie na serduchu bedziemy sliczne dziewczyny ( nie to ze teraz nie jestesmy ale niedlugo to juz w ogole bedzie full wypas buzka

[aga01]

Ja o 20 wybywam an pływanie, muszę ogolić nogi ( trochę kalorii spalę ). Mam nadzieję, że woda będzie ciepła w miarę, bo czarno to widzę Dobrze, że już będzie się ściemniało to szybko chycnę do wody i będę pływać, ływać , pływać A powiedzcie mi.... co tam jeszcze można z tym pływaniem pokombinować? Bo żabką najbardziej ramiona pracują, a na plecach nogi więc już chyba nic więcej nie...??
Aha i po tygodniu diety, jakoś przestałam odczuwać taki głód jak na początku... Podoba mi się to

[ma.ko]

A ja od kiedy pracuje to wcale nie jestem glodna wiec zjem jakies sniadanko pozniej owoc i mala kolacje jak wracam bo spac chodze i tak kolo 24wniec o 20 moge zjesc lekka kolacje. tylkoq rde znow jestem taka padnieta ze nie mam sie sily ruszyc i cwiczyc al chcialbym ale coz. mam nadzioeje, ze jutro bedzie padal deszcz to nie bed emusiala isc do pracy i pocwicze(musze odcwiczyc te 2 dni), Bo wlasnie sie dowiedzialam ze za 2 tygodnie chlopak mnie zabiera na wakacje wiec musze jecsze troche wyrzezbic brzuszek. qrcze musze sie chyba bardziej sprezyc ale nie mam sily dziewczyny co zrobic jak nie mam sily a chce cwiczyc? ehh wiem to glupio brzmi ale naprawde nie mam sily sie ruszac

[VelvetDream]

Oj Kalija masz mnostwo racji... Najpierw pozwalamy sobie (moze nie wszystkie... ale jak po postach widac, to wiele takich nas jest ) na jakies male grzeszki, a potem placzemy, ze cos nie tak, ze nas zamiast ubyc to przybylo... a ja to juz jestem straszna pod tym wzgledem. Jak ktos takie rzeczy wprost mowi, to wtedy dopiero biore sie za siebie, bo inaczej strasznie sie rozleniwiam, no i jak nikt mnie tak nie goni to jakos latwiej mi sie rozgrzeszac i usprawiedliwiac to z piwka to z buleczki... A nie o to chodzi
A z ta woda to faktycznie tak bylo, ze sie zatrzymala. Rozmawialam o tym z kumpela, ktora doswiadczenia z odchudzaniem ma juz za soba, no i mowila, ze tak sie czesto zdarza, jak sie tak nagle zaczyna pic duzo wody - organizm musi sie przyzwyczaic do tego, ze ma jej pod dostatkiem.
Jutro rankiem sie mierzymy! W sumie mi odpowiada to cotygodniowe mierzenie, bo uwielbiam widziec predko efekty, nawet takie polcentymetrowe tylko
Dzis caaaaly dzien na nogach bylam, Jarmark Dominikanski w Gdansku oblecialam w kolko - chyba ze 4 godziny spaceru I przysiady jeszcze zrobie i spac. Jakos A6W mi nie wychodzi nie jestem az tak konsekwentna, niestety
dobranoc

[mnque]

Klauduś widzę że tylko ja Cie rozumiem. 500 kcal jadłam kilka dni, a potem zwaliłam efekty jojem, teraz mam zamiar ciągnąć na 700 conajmniej do września. Musze schudnąć do 48 kilo.

[Akane]

Uwaga, uwaga Dzisiaj środa, od ostatniego mierzenia minęły dwa tygodnie, więc dziś rano wskoczyłam na wagę i złapałam centymetr w łapkę Oto rezultaty:

- waga: 58 kg (bez zmian, przynajmniej jeśli chodzi o ostatnie 2 tygodnie i wagę elektroniczną - na mojej starej byłoby zapewne mniej )
- biust: 96 cm (1 cm mniej)
- talia: 70 cm (5 cm mniej aż ciężko mi w to uwierzyć, chociaż faktycznie spodnie jakieś luźniejsze się zrobiły...)
- pod pępkiem: 74 cm (3 cm mniej)
- biodra: 93 cm (bez zmian)
- udo: 53 cm (1cm mniej)
- łydka: 36 cm (1 cm mniej)

Jest super! Te efekty zmotywowały mnie do "rzucenia" lodów, którymi ostatnio sobie pogrzeszyłam. Trzeba organizmowi dać kolejnego kopa na rozruch, bo chyba zbliżam się do momentu, w którym pojawia się zastój. Ale i tak jestem zachwycona (i zdumiona chyba jeszcze bardziej), szczególnie, że od chwili w której zaczęłam odchudzanie (miesiąc temu) ubyło mi:

- waga - trudno powiedzieć (w czasie odchudzania przestawiłam się ze zwykłej na elektroniczną i różnice były spore), ale około 4 kg mi zeszło
- biust - 2 cm (i dobrze, że nie więcej )
- talia - 10 cm!!!
- biodra - 2 cm

Trochę nieproporcjonalnie chudnę, bo najwięcej tracę z brzucha, ale w sumie na tym najbardziej mi zależy, więc nie narzekam. Najwidoczniej duży wpływ mają na to ćwiczenia (chylę czoła przed Panem Weiderem). I co tu dużo mówić - czas zacząć drugą rundę walki

[Qyodai]

Akne, gratuluję!

Twoje sukcesy i mnie mobilizują do walki z tłuszczem.
Tak trzymaj!

[Sathi]

Akane, moje wieeelkie gratulacje Kobieto podziwiam za wytrwałość i życzę Ci dalszych sukcesów, życzę ci żebyś wytrwała w swoich postanowieniach, widzę że odchudzasz sie mądrze, najważniejsze to zmienić zupełnie nawyki żywieniowe a ty tego dokonałaś, teraz już będzie tylko lepiej
buziaki

[aga01]

AKANE I nie poddawaj się!!!

[Akane]

Dzięki dziewczynki za ciepłe słowa!
O żadnym spoczęciu na laurach czy poddaniu się nie ma mowy. Wciąż mam nad czym pracować. Ale opracowalam już plan Do października spróbuję swoje ciałko odtłuścić, a potem biorę się już za rzeźbę - czyli prawdopodobnie polecę na siłownię i szeroko uśmiechnę się o dobór ćwiczeń, które będą służyć mojej sylwetce. Do tego czasu skoncentruję się na brzuchu i ramionach we własnym zakresie (chociaż wiadomo, że to nie to samo, co siłownia i rady człowieka, który zna się na rzeczy).
Teraz, jak już napisałam, przystępuję do drugiej rundy walki z tłuszczem Będzie pewnie trudniej... No ale mam już kilka założeń, co do najbliższego miesiąca - utrzymanie tych nawyków, które sobie wypracowałam, no i nabycie kolejnych: całkowite wykluczenie napojów gazowanych (dopuszczam oczywiście wypicie szklanki coli na jakiejś imprezie), rezygnacja z lodów (chlip!), rezygnacja z piwa (ewentualnie mogę sobie pozwolić na jedno piwo w miesiącu, jak naprawdę będzie jakaś okazja), picie większej ilości wody mineralnej (teraz jest to około litra dziennie, a wiadomo, że powinno się pić jakieś dwa litry) no i zwiększona aktywność ruchowa. W cuda nie wierzę, zastój mnie zapewne nie ominie, dlatego muszę organizm bardziej "nakręcić" na spalanie tłuszczyku i o żadnym pofolgowaniu sobie na tym etapie nie może być mowy. Wierzę, że będzie dobrze

[VelvetDream]

wow Akane.. Gratuluje serdecznie!
Ja tez miesiac temu zaczelam, ale w miedzyczasie babcia mnie utuczyla... grrr... ze sobie pozwolilam
no ale.. od zeszlej srody (kiedy to bylam napeczniala woda i w czasie okresu, co widac po wymiarkach i jak jes stracilam...)
waga bez zmian (65) - w miedzyczasie bylo z ta woda 67
biodra bez zmian (97)
talia -2 (75)
na wysokosci pepka -0,5 (86,5)
pod biustem -2,5 (81)
ramie bez zmian
udo -0,5 (59)
co ma sie do decyzji sprzed miesiaca nijak: przybylo mi w biodrach i w udzie po 1cm. Ale talia sie jakas ciensza wydaje

Moja zmiana nawykow ogranicza sie do tego, ze: juz nie siegam na miescie po batonika, tylko mam przy sobie zawsze wode mineralna, pije jej ok.1,5-2l dziennie (oprocz herbatki po 2szkl do sniadania i kolacji), w domu jest teraz wiecej owocow niz ciastek i ogolnie to zdrowiej jemy, miesko czesciej bez panierki jest i to chyba tyle.

Trzymam kciuki za Ciebie Akane! Wierze, ze osiagniesz, co chcialas, juz wiele osiagnelas

[aga01]

Napisane przez Akane

O żadnym spoczęciu na laurach czy poddaniu się nie ma mowy. Wciąż mam nad czym pracować. Ale opracowalam już plan Do października spróbuję swoje ciałko odtłuścić, a potem biorę się już za rzeźbę - czyli prawdopodobnie polecę na siłownię i szeroko uśmiechnę się o dobór ćwiczeń, które będą służyć mojej sylwetce. Do tego czasu skoncentruję się na brzuchu i ramionach we własnym zakresie (chociaż wiadomo, że to nie to samo, co siłownia i rady człowieka, który zna się na rzeczy).

A w Łodzi znasz jakąś fajną siłownię? Bo ja Ci mogę polecić jedną
A wcześniej ćwiczyłaś tylko A6W?

[Akane]

Napisane przez aga01

A w Łodzi znasz jakąś fajną siłownię? Bo ja Ci mogę polecić jedną
A wcześniej ćwiczyłaś tylko A6W?

Tylko + mój ukochany sport, na który nie mam ostatnio niestety za dużo czasu i trenuję sobie zwykle raz w tygodniu. A jaką siłownię masz na myśli? Grację może?

[aga01]

Napisane przez Akane

Tylko + mój ukochany sport, na który nie mam ostatnio niestety za dużo czasu i trenuję sobie zwykle raz w tygodniu. A jaką siłownię masz na myśli? Grację może?

Heh ja właśnie odkryłam , że pływanie to mój ulubiony
Mam na myśli Klub Ida na Broniewskiego... bardzo mały, ale pani ma spore doświadczenie...

[kalija]

Akane: to żeś poszalała z tymi centymetrami
MOJE GRATULACJE !!!

ps. jaki jest Twój ukochany sport, który trenujesz raz w tygodniu?

[Akane]

DDR, mało u nas rozpowszechniony, traktowany przez społeczeństwo jako idiotyczna zabawa dla dzieciaków - w Norwegii za to zyskał miano sportu, organizowane są tam też mistrzostwa Europy. Ja mam na koncie póki co pierwsze miejsce w turnieju we Wrocławiu (listopad 2004) dla średniozaawansowanych. Rzecz można obejrzeć sobie w Łodzi w SilverScreenie, we Wrocławiu (centrum handlowe Korona) i w Krakowie (za diabła nie wiem gdzie dokładnie). W parunastu miejscowościach nad morzem też stoją automaty. Skacze się na nich w rytm muzyki i zgodnie ze strzałkami pojawiającymi się na ekranie. Dla większości Polaków szczyt idiotyzmu i dziecinada, ale ja to lubię

[talla]

Akane, widziałam coś takiego w kinie ale nie próbowałam bo automat był zepsuty :||||



Ah i jeszcze się pochwalę, że jestem twarda i się nie łamię zaraz idę jeszcze poćwiczyć coś 'siłowego'

[aga01]

Ja tego nigdy nie widziałam, ale brzmi ciekawie
Właśnie wróciłam z nocnego pływanie i zmarzłam jak diabli Ale tak lekko mi.... lalala

[Akane]

A ja się wczoraj dowartościowałam, ponieważ spotkałam znajomego, który mnie nie widział jakieś 3 tygodnie i potwierdził, że schudłam! Czyli jednak ten ubytek centymetrów rzuca się w oczy

Bleh, piję właśnie poranną kawę i wydaje mi się ona obrzydliwie słodka. A posłodziłam 2 płaskie łyżeczki... Kiedyś słodziłam 2,5 i to wcale nie takie płaskie, a teraz aż mnie skręca Od jutra słodzę 1,5

[kalija]

widziałam to DDR w tv, fajne świntucha ze mnie, bo myślałam o innym sporcie wybacz

[ma.ko]

Akane gratulujesuper z tymi centymetrami. ja tez walcze wlasnie z brzuchem ale nie bardzo chce sie ruszyc Ostatnio malo cwiczylam ale postaram sie poprawic. 3majcie kciuki

[aga01]

Napisane przez kalija

widziałam to DDR w tv, fajne świntucha ze mnie, bo myślałam o innym sporcie wybacz

[Akane]

Napisane przez kalija

widziałam to DDR w tv, fajne świntucha ze mnie, bo myślałam o innym sporcie wybacz

Fajne, fakt Na najwyższym poziomie trudności już po paru kawałkach z człowieka się leje A we wrześniu impreza z DDR`em, więc szykuje się jakieś 15 godzin skakania Mam za sobą kilka takich maratonów - to jest dopiero rewelacja!
A ten "inny sport", o którym pomyślałaś... Hmmm, kto go nie lubi?

Napisane przez ma.ko

Akane gratulujesuper z tymi centymetrami. ja tez walcze wlasnie z brzuchem ale nie bardzo chce sie ruszyc Ostatnio malo cwiczylam ale postaram sie poprawic. 3majcie kciuki

Dzięki śliczne Sporo przede mną, ale cieszę się tym, co już udało mi się osianąć. Tobie też się uda, trzeba po prostu cierpliwości i systematyczności

[hanusia]

gratuluje akane , twarda z Ciebie zawodniczka!! bylam wczoraj taka zabiegana ze nawet nie zdazylam wejsc na necika , wiec z lekkim spoznieniem ale podaje:
udo 56 ( z 57)
biodra 89 ( z 90 )
talia 77-bez zmian
wiec jakos szczegolnie to nie wyglada ale sie nie poddaje , waga mi pokazuje 58 , czyli od poczatku odchudzania ( czyli cos kolo 3 tyg) to 2 kilo mniej..kurcze jakos topornie mi to idzie,,,ale ciocia tez mi wczoraj powiedziala ze jakos wyszczuplalam...to dowartosciowuje nie akane? buzka , pa

[Akane]

Napisane przez hanusia

gratuluje akane , twarda z Ciebie zawodniczka!! bylam wczoraj taka zabiegana ze nawet nie zdazylam wejsc na necika , wiec z lekkim spoznieniem ale podaje:
udo 56 ( z 57)
biodra 89 ( z 90 )
talia 77-bez zmian
wiec jakos szczegolnie to nie wyglada ale sie nie poddaje , waga mi pokazuje 58 , czyli od poczatku odchudzania ( czyli cos kolo 3 tyg) to 2 kilo mniej..kurcze jakos topornie mi to idzie,,,ale ciocia tez mi wczoraj powiedziala ze jakos wyszczuplalam...to dowartosciowuje nie akane? buzka , pa

Pewnie, że dowartościowuje! Od razu się człowiek lepiej czuje, bo co innego spostrzeżenia własne, a co innego obiektywne spojrzenie kogoś z zewnątrz. Ech, chyba niedługo odważę się wrzucić tu swoją fotkę "na teraz" i za parę miesięcy pokażę co się zmieniło.. Też będziecie mogły obiektywnie ocenić, czy wyglądam lepiej czy też nie do końca. Chociaż samej to mi tak trochę wstyd i łyso

[DiDDlina]

Hej Dziewczyny...czytam ten wątek od kilku dni i bardzo mi sie spodobał..postanowiłam sie do Was przyłaczyc i dodac 3gr od siebie. I moja pierwsza rada: DZIEWCZYNY SKACZCIE NA SKAKANCE!!!! Dla mnie to najlepszy sposób, na schudniecie, zrzucenie centymetrów i smukła sylwetke.
Za czełam sksac 4 dni temu i oto rezultaty:
WAGA 57 Kg <bez zmian>
Talia - 71cm <było 73>
5cm pod pepkiem - 84cm <było 85>
Biodra - 98 cm <było 100>
Uda - 88 cm <było 92!!!>
Udo <jedno:P> - 53 cm <było 54,5>
Łydka - 36 cm <było 37>

Jestem na prawde w szoku. Dodam tylko ze przed i po cwiczeniach rozciągam dokłądnie wszystkie miesnie, zeby je wysmuklić, zeby sie za bardzo nie rozrosły!!! Do tego popijam Czerwoną herbatke, dzieki niej schudłam z 69 kg do tych 57, zajęło mi to rok, ale bez zadnych wyrzeczen - jadłam tak jak zwykle i nie cwiczyłam. Teraz gdy nie ma mojego chłopaka, wyjechał do pracy to postanowiłam sie wziasc za siebie i swoje ciałko i zrobic mu miła niespodzianke - bedzie miał najlepsza laske na miescie:P

Pozdrowionka Kochane!!!

[kalija]

a pochwal się jeszcze ile czasu dziennie Ty na tej skakance skaczesz
ładnie spadają Ci centymetry - tylko pozazdrościć