Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XLVI

[hajduszoboszlo]

Napisane przez lovelustfaithdreams

Mogę wiedzieć ile masz lat?

1: Lekarz który przepisuje pacjentce tabletki anty bez badań musi być idiotą, więc z własnej woli - nie zgadzaj się. Pamiętaj, że twoje zdrowie jest najważniejsza, dwa - lekarz choćby sprawdza to, czy właśnie nie jesteś w ciąży i czy możesz w ogóle zacząć je brać, duh.
2: Chcesz tabletki na problemy z trądzikiem? Ok, pomagają ale rzadko kiedy jest tak, że problem znika. U mnie trądzik też jest hormonalny ale pomimo, że biorę tabletki już od dłuższego czasu i bardzo dobrze u mnie działają, wypryski i tak pozostały. Jest ich mniej, jasne - ale problem dalej jest...
3: Ja też nie chciałam faceta. Po prostu psychicznie mi przeszkadza fakt, że miałaby mnie tam badać mężczyzna. Nie daj sobie wmówić, że kobiety są mniej delikatne itd. bo do bzdura. Byłam u dwóch - jedna nfz, druga prywatnie. Różnica jest ogromna. Pierwsza rzucała jakieś teksty w sprawie tabletek, że po co mi to, że później będę żałować (...). Teraz chodzę tylko prywatnie i bardzo lubię moją pani ginekolog. Jest delikatna, miła - cud kobietka.

To może mi tez coś doradzicie.. Biorę antykoncepcję ponad pół roku, i moje libido jest na poziomie minimalnym (przed tabletkami na nie nie narzekałam) i potrafię się czasem poplakać o pierdołe, a wcześniej taka nie byłam. Zaakceptowalam to, ponieważ organizm się przyzwyczaja i tak dalej, no ale za długo to trwa. Dziś idę do ginekologa właśnie, któraś podpowie co mówić?

[201605301559]

Napisane przez hajduszoboszlo

To może mi tez coś doradzicie.. Biorę antykoncepcję ponad pół roku, i moje libido jest na poziomie minimalnym (przed tabletkami na nie nie narzekałam) i potrafię się czasem poplakać o pierdołe, a wcześniej taka nie byłam. Zaakceptowalam to, ponieważ organizm się przyzwyczaja i tak dalej, no ale za długo to trwa. Dziś idę do ginekologa właśnie, któraś podpowie co mówić?

Powiedz mu to, co napisałaś, nie ma co się męczyć.

[Cattivo]

Napisane przez lovelustfaithdreams

Mogę wiedzieć ile masz lat?

1: Lekarz który przepisuje pacjentce tabletki anty bez badań musi być idiotą, więc z własnej woli - nie zgadzaj się. Pamiętaj, że twoje zdrowie jest najważniejsza, dwa - lekarz choćby sprawdza to, czy właśnie nie jesteś w ciąży i czy możesz w ogóle zacząć je brać, duh.
2: Chcesz tabletki na problemy z trądzikiem? Ok, pomagają ale rzadko kiedy jest tak, że problem znika. U mnie trądzik też jest hormonalny ale pomimo, że biorę tabletki już od dłuższego czasu i bardzo dobrze u mnie działają, wypryski i tak pozostały. Jest ich mniej, jasne - ale problem dalej jest...
3: Ja też nie chciałam faceta. Po prostu psychicznie mi przeszkadza fakt, że miałaby mnie tam badać mężczyzna. Nie daj sobie wmówić, że kobiety są mniej delikatne itd. bo do bzdura. Byłam u dwóch - jedna nfz, druga prywatnie. Różnica jest ogromna. Pierwsza rzucała jakieś teksty w sprawie tabletek, że po co mi to, że później będę żałować (...). Teraz chodzę tylko prywatnie i bardzo lubię moją pani ginekolog. Jest delikatna, miła - cud kobietka.

Ja chodzę do babki na NFZ. A raczej chodziłam, bo ma takie obłożenie, że do końca studiów już się na termin raczej nie załapię (a potem się wyprowadzam z miasta). Bardzo dobra specjalistka, robi wszelkie badania bez proszenia, nie sadzi żadnych dziwnych tekstów. Moim zdaniem zamiast oceniać czy lepszy mężczyzna, czy kobieta, najlepiej wejść w internet i poczytać sobie na ich temat opinie.

Napisane przez zdruzgotana

Cześć dziewczyny, rzadko się odzywam, mimo, że obserwuję bacznie, ale widziałyście jakie matowe pomadki wprowadza golden rose? Mam nadzieję, że i do nas zawitają
http://www.goldenrose.com.tr/en/prod...tte-lipstick/1

Ostatnio widziałam coś takiego w ofercie MUR. Nie wiem, jak z jakością, ale dwa najciemniejsze kolory mi się podobają i mam zamiar je sobie sprawić na wiosnę, a co

Napisane przez hajduszoboszlo

To może mi tez coś doradzicie.. Biorę antykoncepcję ponad pół roku, i moje libido jest na poziomie minimalnym (przed tabletkami na nie nie narzekałam) i potrafię się czasem poplakać o pierdołe, a wcześniej taka nie byłam. Zaakceptowalam to, ponieważ organizm się przyzwyczaja i tak dalej, no ale za długo to trwa. Dziś idę do ginekologa właśnie, któraś podpowie co mówić?

Prawdę?

[hajduszoboszlo]

Napisane przez Rozyczkadzessi

Powiedz mu to, co napisałaś, nie ma co się męczyć.

Jak poruszylam ten temat na poprzedniej wizycie, to Pani doktor stwierdziła, że tak naprawdę te badania hormonalne nie działają i ze tabletki się tak właśnie na czuja dobiera. No i tabletki biore juz jakiś czas (ale z przerwami) ze względu na inne problemy i przeszłam juz przez Sylvie 20, Kontracept i obecnie biorę Vibin

[diamelen]

Napisane przez hajduszoboszlo

To może mi tez coś doradzicie.. Biorę antykoncepcję ponad pół roku, i moje libido jest na poziomie minimalnym (przed tabletkami na nie nie narzekałam) i potrafię się czasem poplakać o pierdołe, a wcześniej taka nie byłam. Zaakceptowalam to, ponieważ organizm się przyzwyczaja i tak dalej, no ale za długo to trwa. Dziś idę do ginekologa właśnie, któraś podpowie co mówić?

Powiedz, że libido jest na dnie. Nie po to bierzesz tabletki, żeby nie mieć ochoty na seks. Prawdopodobnie trzeba tabletki zmienić. Też tak miałam. Byłam histeryczna i marudna plus zmiany humoru 5 razy na godzinę bez wyraźnego powodu.

Ja zdecydowałam się na odstawienie tabletek na rzecz innych form. Uznałam, że hormony są nie dla mnie.

[201605301111]

Napisane przez hajduszoboszlo

Jak poruszylam ten temat na poprzedniej wizycie, to Pani doktor stwierdziła, że tak naprawdę te badania hormonalne nie działają i ze tabletki się tak właśnie na czuja dobiera. No i tabletki biore juz jakiś czas (ale z przerwami) ze względu na inne problemy i przeszłam juz przez Sylvie 20, Kontracept i obecnie biorę Vibin

Zmien lekarza

W zyciu bym nie wzięła lekow, zwłaszcza hormonów, dobranych "na czuja"

[hajduszoboszlo]

Napisane przez Czocherovsky

Zmien lekarza

W zyciu bym nie wzięła lekow, zwłaszcza hormonów, dobranych "na czuja"

Wiesz, tez niejako nie miałam wyjścia, miałam okres raz po tygodniu, raz po 2 miesiącach i cierpialam tak, że lądowalam na sorze, i nie byłam w stanie funkcjonować. Brałam wszystko, co tylko przyniosło mi ulgę, a pomijając to że działają one na mnie źle, to jednak ta ulgę mi przyniosły.

[diamelen]

Napisane przez hajduszoboszlo

Wiesz, tez niejako nie miałam wyjścia, miałam okres raz po tygodniu, raz po 2 miesiącach i cierpialam tak, że lądowalam na sorze, i nie byłam w stanie funkcjonować. Brałam wszystko, co tylko przyniosło mi ulgę, a pomijając to że działają one na mnie źle, to jednak ta ulgę mi przyniosły.

Niemniej jednak wydaje się to bardzo ryzykowne aby przepisywać tabsy bez badań osobie wyraźnie rozchwianej hormonalnie.

[hajduszoboszlo]

Napisane przez diamelen

Niemniej jednak wydaje się to bardzo ryzykowne aby przepisywać tabsy bez badań osobie wyraźnie rozchwianej hormonalnie.

Absolutnie nie bronie mojej lekarki, po prostu tonący brzytwy się chwyta :P. Dziś idę na wizytę bo i zapytam się jej jeszcze raz, jeśli znów usłyszę to co poprzednio to cóż, będę szukać innego lekarza. Dziękuję dziewczynki

[natuso]

DG do Oleski: Na spotkaniu w Katowicach ludzie pytali kiedy wrócisz z vlogami?
Oleska: Wrócę niebawem, tylko się ogarnę, ale wrócę
DG do kamery: Widzicie to? Nie HEJTUJCIE już Olgi. Olga wróci...

Serio zapytanie kiedy yutuberbka wróci na kanał jest hejtem? Może DG powinien sprawdzić w necie co oznacza słowo "hejt"

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez natuso

DG do Oleski: Na spotkaniu w Katowicach ludzie pytali kiedy wrócisz z vlogami?
Oleska: Wrócę niebawem, tylko się ogarnę, ale wrócę
DG do kamery: Widzicie to? Nie HEJTUJCIE już Olgi. Olga wróci...

Serio zapytanie kiedy yutuberbka wróci na kanał jest hejtem? Może DG powinien sprawdzić w necie co oznacza słowo "hejt"

Dla youtuberów, przewrażliwionych na własnym punkcie do granic możliwości, wszystko jest hejtem. Co się dziwić, że DG szafuje tym określeniem, jak wszyscy to robią.

[natuso]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;56192788]Dla youtuberów, przewrażliwionych na własnym punkcie do granic możliwości, wszystko jest hejtem. Co się dziwić, że DG szafuje tym określeniem, jak wszyscy to robią.[/QUOTE]
Mam wrażenie, że niektórzy youtuberzy to już całkowicie stracili kontakt z rzeczywistością

[hajduszoboszlo]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;56192788]Dla youtuberów, przewrażliwionych na własnym punkcie do granic możliwości, wszystko jest hejtem. Co się dziwić, że DG szafuje tym określeniem, jak wszyscy to robią.[/QUOTE]

Czekam za kilka lat na artykuły "YouTube zniszczył mi życie! Miałam myśli samobójcze średnio 5 razy dziennie! "

[amelj]

Napisane przez heater

I kolejna, spisana na papierze, lista spraw:
"Umyć włosy,
maseczka,
pomalować paznokcie".

Ona chyba po prostu lubi notować.

Wtf.....

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Ej, smiejecie sie, ja moze nie notuje rzeczy typu "pomalowac paznokcie", ale typu "zrobic pranie/isc na poczte" juz tak Bo inaczej na pewno o czyms zapomne. Jak dobrze, ze nie zapominam o myciu wlosow i to bez notowania!

[Cathless]

Napisane przez hajduszoboszlo

Czekam za kilka lat na artykuły "YouTube zniszczył mi życie! Miałam myśli samobójcze średnio 5 razy dziennie! "

Wcale by to mnie nie zdziwiło; ).
Natknęłam się kiedyś na filmik z DDtvn o littlemooonster i z ciekawości weszłam na jej kanał, jestem od niej kilka lat starsza, ale serio swiat poszedł tak do przodu? Ja nie będąc tzw. Kujonem w liceum większość czasu poświęcalam na nauke i nie wyobrażam sobie, że moi rodzice zgadzają się na wyjazd w środku tygodnia i opuszczenia lekcji

[201607221504]

szusz gotuje


Nic ciekawego w sumie nie pokazuje (kanapki), ale jak ktoś lubi patrzeć jak susz coś kroi albo nakłada to polecam . Jak dla mnie, to jest fenomen xd.

DailyBoogie

[Silene1310]

Napisane przez Cathless

Wcale by to mnie nie zdziwiło; ).
Natknęłam się kiedyś na filmik z DDtvn o littlemooonster i z ciekawości weszłam na jej kanał, jestem od niej kilka lat starsza, ale serio swiat poszedł tak do przodu? Ja nie będąc tzw. Kujonem w liceum większość czasu poświęcalam na nauke i nie wyobrażam sobie, że moi rodzice zgadzają się na wyjazd w środku tygodnia i opuszczenia lekcji

Smutne to życie, musieć chodzić na wszystkie lekcje i odmawiać sobie rozwijania pasji w liceum, kiedy jesteśmy prawie lub już dorośli i zdajemy sobie sprawę, że wiedza z większości nauczanych tam przedmiotów wcale nam w życiu nie zaprocentuje, chyba że idziemy na rekord w Quizwaniu...

Esencja szuszowości.

[pazza_polacca]

Napisane przez Silene1310

Smutne to życie, musieć chodzić na wszystkie lekcje i odmawiać sobie rozwijania pasji w liceum, kiedy jesteśmy prawie lub już dorośli i zdajemy sobie sprawę, że wiedza z większości nauczanych tam przedmiotów wcale nam w życiu nie zaprocentuje, chyba że idziemy na rekord w Quizwaniu...

Esencja szuszowości.

na miniaturce tego nie widać, ale jak się odpali filmik, to widać, że podkład jest po prostu tragiczny. Podejrzewam, że to ten ostatnio zachwalany Marc. Bardzo źle to wygląda.
Ale parka na samym końcu super, chętnie sama bym coś takiego kupiła (zaczęłam szukać w necie, ale nic mogę znaleźć )

[201607231711]

Napisane przez pazza_polacca

na miniaturce tego nie widać, ale jak się odpali filmik, to widać, że podkład jest po prostu tragiczny. Podejrzewam, że to ten ostatnio zachwalany Marc. Bardzo źle to wygląda.
Ale parka na samym końcu super, chętnie sama bym coś takiego kupiła (zaczęłam szukać w necie, ale nic mogę znaleźć )

Myślę, że na takiej cerze mało który podkład wygląda dobrze.

[69love69]

Napisane przez pazza_polacca

na miniaturce tego nie widać, ale jak się odpali filmik, to widać, że podkład jest po prostu tragiczny. Podejrzewam, że to ten ostatnio zachwalany Marc. Bardzo źle to wygląda.
Ale parka na samym końcu super, chętnie sama bym coś takiego kupiła (zaczęłam szukać w necie, ale nic mogę znaleźć )

jeżeli masz jakieś luźne 749 ojro to proszę

https://www.uu-fashion.com/womens-ja...ary-olive.html

[pazza_polacca]

Napisane przez 69love69

jeżeli masz jakieś luźne 749 ojro to proszę

https://www.uu-fashion.com/womens-ja...ary-olive.html

dziękuję Ci bardzo za pomoc! Kasy na razie tyle nie mam, ale może będzie jakaś promka

Mam tylko pytanie do dziewczyn, które znają się lepiej na materiałach ode mnie:
czy taki "skład" (i to jeszcze w dodatku za taką kasiorę) nie jest trochę słaby? Mam wrażenie, że trochę za dużo poliestru

• Shell fabric inner jacket: 100 % polyester
• Padding inner jacket: 55 % polyester, 33 % cotton, 12 % polyamide
• Lining inner jacket: 84 % acrylic, 16 % polyester
• Shell fabric: 55 % polyester, 33 % cotton, 12 % polyamide
• Membrane: 100 % polyurethane
• Lining: 100 % polyester

[marynka42]

Napisane przez 69love69

jeżeli masz jakieś luźne 749 ojro to proszę

https://www.uu-fashion.com/womens-ja...ary-olive.html

nie mówcie, że tyle za nią zapłaciła

[pazza_polacca]

Napisane przez _Caoimhe_

Myślę, że na takiej cerze mało który podkład wygląda dobrze.

nie musi przecież idealnie wyglądać, ale na tym filmie Szusz wygląda jakby ktoś mąką sypną w twarz. Jest po prostu nienaturalnie matowa i jakaś taka płaska.
Czegoś takiego u niej nie widziałam jeszcze.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez pazza_polacca

dziękuję Ci bardzo za pomoc! Kasy na razie tyle nie mam, ale może będzie jakaś promka

Mam tylko pytanie do dziewczyn, które znają się lepiej na materiałach ode mnie:
czy taki "skład" (i to jeszcze w dodatku za taką kasiorę) nie jest trochę słaby? Mam wrażenie, że trochę za dużo poliestru

• Shell fabric inner jacket: 100 % polyester
• Padding inner jacket: 55 % polyester, 33 % cotton, 12 % polyamide
• Lining inner jacket: 84 % acrylic, 16 % polyester
• Shell fabric: 55 % polyester, 33 % cotton, 12 % polyamide
• Membrane: 100 % polyurethane
• Lining: 100 % polyester

Taki sklad jest co najwyzej warty sto zlotych (a i tak wiekszosc to marza dla producenta i sklepu, bo wartosc takiej kurtki, to nie wiem ile? pare dolarow?)

[201607231711]

Napisane przez pazza_polacca

nie musi przecież idealnie wyglądać, ale na tym filmie Szusz wygląda jakby ktoś mąką sypną w twarz. Jest po prostu nienaturalnie matowa i jakaś taka płaska.
Czegoś takiego u niej nie widziałam jeszcze.

Wydaje mi się, że za dużo pudru nakłada.

Ale i tak mistrzem ciastek jest Karolina. Jej twarz mnie przeraża.

[Cattivo]

Napisane przez pazza_polacca

dziękuję Ci bardzo za pomoc! Kasy na razie tyle nie mam, ale może będzie jakaś promka

Mam tylko pytanie do dziewczyn, które znają się lepiej na materiałach ode mnie:
czy taki "skład" (i to jeszcze w dodatku za taką kasiorę) nie jest trochę słaby? Mam wrażenie, że trochę za dużo poliestru

• Shell fabric inner jacket: 100 % polyester
• Padding inner jacket: 55 % polyester, 33 % cotton, 12 % polyamide
• Lining inner jacket: 84 % acrylic, 16 % polyester
• Shell fabric: 55 % polyester, 33 % cotton, 12 % polyamide
• Membrane: 100 % polyurethane
• Lining: 100 % polyester

Lel, oczywiście, że słaby.

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;56193443]Ej, smiejecie sie, ja moze nie notuje rzeczy typu "pomalowac paznokcie", ale typu "zrobic pranie/isc na poczte" juz tak Bo inaczej na pewno o czyms zapomne. Jak dobrze, ze nie zapominam o myciu wlosow i to bez notowania![/QUOTE]

Akurat pranie czy pójście na pocztę to moim zdaniem rzeczy, które warto sobie zapisać. Sama tego nie robię, ale mimo wszystko widzę różnicę między zapomnieniem o wysłaniu jakiejś paczki, a zapomnieniem umyć włosów...

[natuso]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;56201253]Taki sklad jest co najwyzej warty sto zlotych (a i tak wiekszosc to marza dla producenta i sklepu, bo wartosc takiej kurtki, to nie wiem ile? pare dolarow?) [/QUOTE]
Ja jestem ciekawa jak to futerko/misiek będzie wyglądało po paru założeniach?

[pazza_polacca]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;56201253]Taki sklad jest co najwyzej warty sto zlotych (a i tak wiekszosc to marza dla producenta i sklepu, bo wartosc takiej kurtki, to nie wiem ile? pare dolarow?) [/QUOTE]

tak właśnie myślałam. Poczekam aż kurtkę przecenią na 200 euro

i ostatnie pytanie - czy kurtka z takim składem może w ogóle grzać? Wiem, że jest gruba i pewnie przez to utrzymuje ciepło, ale akryl przecież nigdy nie będzie grzał. Mam jeden jedyny szal-koc z akrylu i nawet jak się nim owinę, to nie grzeje, tylko jak już, to zapobiega uciekaniu ciepła.

[iamdanifromcalifornia]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;56193443]Ej, smiejecie sie, ja moze nie notuje rzeczy typu "pomalowac paznokcie", ale typu "zrobic pranie/isc na poczte" juz tak Bo inaczej na pewno o czyms zapomne. Jak dobrze, ze nie zapominam o myciu wlosow i to bez notowania![/QUOTE]

Mnie się wydaje, że to całkiem normalne bo ja też tak mam Jeśli mam dużo takich pierdółek do załatwienia w ciagu dnia to zawsze zapisuje bo często mi coś umykało.

Napisane przez _Caoimhe_

Myślę, że na takiej cerze mało który podkład wygląda dobrze.

Już bez przesady. Czasami lepiej zwyczajnie pozwolić, żeby jakieś niedoskonałości były delikatnie widocznie nawet pod podkładem niż usilnie je zakrywać kolejnymi warstwami bo efekt będzie właśnie taki jak u Szusz.
Generalnie to zastanawiam się co z jej kuracją kwasami, chyba nie przynosi efektów. Za chwilę lato więc będzie się mogła znowu tłumaczyć, ze jej cera wariuje przez słońce itp. Potem jesień -zgoni znowu na kwasy i tak w kółko.