Scent Bar LIX

[Corii]

Własnie tworzę własna pólke na fragranticy
Czy posiadanie parokrotne próbek tez liczy jako "manie" kiedys?

[Miciel]

Napisane przez Corii

Czy posiadanie parokrotne próbek tez liczy jako "manie" kiedys?

jeśli tak wolisz

[Corii]

Napisane przez Miciel

jeśli tak wolisz

Nie wolę, uwazam, ze to nagiecie, wpisuje ze mialam, jesli mialam odlewke np powyzej 10 ml. Bo to mozna juz nazwac "maniem"
Ale spytac nie zawadzi, jak inni majo i wpisujo

[Ewusia_marchew]

Napisane przez rachell111

Nom śniego-gówno

I ja w samym centrum tego badziewia zasuwałam do lekarza, co z pewnością tylko mi chorobę wzmoży a nie skróci. Ale za to poznałam nową, rewelacyjną rodzinną. Kurcze, kobieta robot przy jednoczesnym zachowaniu luzu i normalnosći, idealna na stanowisko rodzinnego, ponieważ to jest robota serio dla jakiś herosów. Autentycznie, wielki szacun mam zawsze dla rodzinnych, albowiem takim mięsem armatnim to mało kto jest. Są bombardowani przez pacjentów i przez system, wiem, że nikt im nie kazał, chodzi o to, że mam do nich zawsze szacunek, bo wybrali tak nieludzko robote. A jak ona to robi, że jej sie udaje z taką energią, uśmiechem, plus jeszcze profesjonalizmem nie zwariować, to nie wiem. Po takich spotkaniach, aż mi przybywa siły własnej z nikąd, tak po prostu z głowy. Człowiek zdołowany, zbity z trzech stron, albo i czterech, mnóstwo rzeczy sie wali na raz, ale po zetknięciu z kimś tak nastawionym do życia, zaczynam wierzyć, że za chwilę przestanę być chora i stawię czoła wszystkiemu jak super-woman

Super
Jak tam zdrówko?

Napisane przez Karkki

Dobry



1. Niektóre o tej godzinie ledwo co zasnęły Ale ta zmiana czasu i pogody chyba mnie kiedyś wykończy
2. Jeść tysz się mię nie kce


1.
2.


1.
2. Historia zatoczyła koło


1. U mnie też. Chociaż chną w IV klasie już było można
2. Tutaj odwrotnie Chociaż do "pięknej pogody" temu czemuś było troszkę daleko, ale przynajmniej nie lało.


1.
2.


Zima się kończy, to tradycyjnie kupiłam kozaki I to takie jakie chciałam

Na dobre kozaki nie ma złej pory

Napisane przez Betty83

Widzialam wczoraj wiedzminke
Nie wiem z ktorego teatru sie urwala, ale chce na to isc

I gole kostki w meskiej wersji

A lush dark angels jest

[Betty83]

znad pierwszych zakupow w london designer outlet, zaraz jade buty didki wymieniac, bo sie wymierzyla i chyba wieksze musza byc

a wieczorem idziemy na Upiora

Napisane przez rachell111

Betty - coś zwłąszcza dla Ciebie, "Twoje" miasteczko w ustach Fallona, Jackmana i pono rodowitego mieszkańca, niejakiego Tarona Egerton

https://www.youtube.com/watch?v=Oy3J2O6CnXU

wypadaloby sie naumiec
moze jeszcze w tym roku odhaczymy

[Katty_p13]

Baru snad niczego

Betty uwielbiam Upiora pasjami udanego spektaklu

[Parabelka]

spod zimna

Napisane przez Corii

Własnie tworzę własna pólke na fragranticy
Czy posiadanie parokrotne próbek tez liczy jako "manie" kiedys?

jeżeli było ich minimum 5ml razem czyli najmniejszy odlew to bym liczyła, odlewki liczę jako manie .

[Corii]

Napisane przez Parabelka

spod zimna

jeżeli było ich minimum 5ml razem czyli najmniejszy odlew to bym liczyła, odlewki liczę jako manie .

Dzieksik to tak zrobie

[Katty_p13]

Pytanko od czapy - jak się dodaje perfumy na Fragrze na półkę mam/miałam?

[rachell111]

Napisane przez Ewusia_marchew

Jak tam zdrówko?

No niestety rozwój takiej proper choroby Oszczędzę opisu, wirusówa po całości. Ale u mnie przedwiośnie właśnie tak się objawia. Beznadziejny wiatr, parę stopni na plusie, wilgoć bleeeeeeeeeeeeeeh i złapałam bakcyla . Wczoraj wieczorem zrobiło mi się nagle lepiej Glut ustał, samopoczucie do przodu, jakby ręką odjął bóle i inne rewelacje, paczę na termometr a tam -6 stopni Serio albo mróz albo 20+ to moje warunki do życia. Teraz też jest całkiem całkiem

No trudno, muszę to przeżyć jakoś. Tylko kurde izolatka sypialniana Nie ma się do kogo przytulić, to jest straszne.

Napisane przez Betty83

znad pierwszych zakupow w london designer outlet, zaraz jade buty didki wymieniac, bo sie wymierzyla i chyba wieksze musza byc

a wieczorem idziemy na Upiora

Wow!!!! klask i: Cudownie Wam tam się żyje!

Napisane przez Parabelka

jeżeli było ich minimum 5ml razem czyli najmniejszy odlew to bym liczyła, odlewki liczę jako manie .

Ja też, albowiem taki odlewm używam i używam, dłuuugo mi starcza, pachnę nim, więc mam. ALE. To też jest przyczyną, dlaczego wciąż nie zrobiłam swojej półki, choć wiele razy się przymierzałam. Otóż za dużo tego wychodzi.

[justynaneyman]

Napisane przez Maja102

to, co mi zostało
top 3:
Avignon, Black Cashmere, Poison
lubiane:
Alien, A La Nuit, Dune, Sensei, Dzing, Fille en Aiguilles, Wanilia YR, Botrytis, CdG Black, Idole de Lubin
Tak pół na pół:
Black Aoud, Frapin 1270, Gaiac, Bois Noir
I.... to by było chyba na tyle
wciaż w poszukiwaniu idealnego lasu (najlepiej iglastego)

edit: moja fragra
http://www.fragrantica.pl/uzytkownicy/1051/

Chyba każdy, im dłużej siedzi w jakimś temacie, tym bardziej jest wybredny? bo nie łapie się na nowości, bo nowe, ma świadomość, że wszystko już było itepe...

Ja swoje perfumy ograniczyłam hm hm do 3 flakonów aktualnie i moje wnioski są niestety takie, że NIC w globalnym noszeniu nie sprawia mi przyjemności. Testować kocham, nosić na nadgarstku, ekscytować się kupić nie kupić, ale zatraciłam gdzieś umiejętność cieszenia się z najprostszej rzeczy - używania perfum z flakonu. No ale... myślę, że mogę do tego wrócić - jestem po tygodniu noszenia Y YSL nowej wersji i choć mnie ten tydzień w sumie nie cieszył, poza początkowymi dwoma dniami, to teraz, kiedy Y pożyczyłam, brakuje mi go!

Napisane przez anastazjaaa2

Dobry

Napisane przez Maja102

CORII


Kolejna zapachowa siostra


Pływam sama żabka! jeszcze nieco rozpaczliwie i nachapalam się wody, ale cztery baseny poszły i dopiero teraz strach przed wodą odblokowalam

Maju, super!!!!

Napisane przez Parabelka

Czy komuś się czegoś chce oprócz spać i jeść ?

Mnie się nie chce jeść - za to, co dziwne, chce mi się wciąż pić!
I niestety 2 kg na plus

Napisane przez Karkki

Zima się kończy, to tradycyjnie kupiłam kozaki I to takie jakie chciałam

Super! Poka!

Napisane przez ktrznn

nie każdy kto wychodzi z domu z gołym tym czy owym marznie i chce być "feszyn" tak samo jak nie każdy się przeziębia itd. trochę mnie dziwi zdziwienie innych, nikomu krzywdy to nie robi plus kostki i śródstopie to przecież nie pupa/bielizna

Każdy, kto ubiera się wbrew warunkom pogodowym, jest "na siłę" i przez to bardziej lub mniej śmieszny Dziwi zdziwienie innych... jest takie przysłowie "Jeśli ci mówią, że jesteś pijany, to choćbyś nic nie pił, idź się połóż" czy jakoś tak

U mnie @ idzie i nie może przyjść, więc mam PMS w pełnej gamie objawów, już nie wyrabiam, serio. Brak snu jest koszmarem (zasypiam 2.30, budzę się po godzinie, znów nie mogę spać, potem 7 szykuję Gucia i jak mi się uda uprosić, to W. Go odprowadza, a ja się kładę o 8 i śpię jak kamień do 11), nie jestem w stanie normalnie funkcjonować już

[rachell111]

Napisane przez justynaneyman

Chyba każdy, im dłużej siedzi w jakimś temacie, tym bardziej jest wybredny? bo nie łapie się na nowości, bo nowe, ma świadomość, że wszystko już było itepe...

Ja swoje perfumy ograniczyłam hm hm do 3 flakonów aktualnie i moje wnioski są niestety takie, że NIC w globalnym noszeniu nie sprawia mi przyjemności. Testować kocham, nosić na nadgarstku, ekscytować się kupić nie kupić, ale zatraciłam gdzieś umiejętność cieszenia się z najprostszej rzeczy - używania perfum z flakonu. No ale... myślę, że mogę do tego wrócić - jestem po tygodniu noszenia Y YSL nowej wersji i choć mnie ten tydzień w sumie nie cieszył, poza początkowymi dwoma dniami, to teraz, kiedy Y pożyczyłam, brakuje mi go!


U mnie @ idzie i nie może przyjść, więc mam PMS w pełnej gamie objawów, już nie wyrabiam, serio. Brak snu jest koszmarem (zasypiam 2.30, budzę się po godzinie, znów nie mogę spać, potem 7 szykuję Gucia i jak mi się uda uprosić, to W. Go odprowadza, a ja się kładę o 8 i śpię jak kamień do 11), nie jestem w stanie normalnie funkcjonować już

1. Zgadzam się

2. Mam podobnie, ciągle szukam, zmieniam, testuję, ale bywa, że globalnie cieszą mnie perfumy... tak przez kilka tygodni Gdy trwa faza. A potem znów powrót do punktu wyjścia. Ten Escentric 02 to raczej z braku laku noszę latem głównie, bo nie przeszkadza, ani mnie, ani innym, ale jakiejś euforii nie doznaję

3. Doskonale znam ten stan. Jest powtorny, okrutny. Mam o tyle łatwiej, że nie odpowiadam za drugą osobę w postaci dziecka, ale reszta się zgadza. Minie. A gdyby tak zafundować sobie jakąś przyjemność, odmianę od tego co zawsze? Ja zazwyczaj przeczekuję, natomiast bywa, że jakaś nagła odskocznia mi pomaga, choć trudno o taką bo jestem w tym czasie tak najeżona i zamknięta na wszystko że eeech. W lepszej porze roku pomaga mi samotna ucieczka do ulubionych miejsc. Wiem, że brak tej opcji rozwala nei tylko mnie.
A na spanie syrop Melisal forte. Wiem, mówię, a sama w takiej sytuacji jestem tak wściekła że zapominam sięgnąć po niego. Trzymam za zmianę na lepsze

[ktrznn]

Napisane przez justynaneyman

Chyba każdy, im dłużej siedzi w jakimś temacie, tym bardziej jest wybredny? bo nie łapie się na nowości, bo nowe, ma świadomość, że wszystko już było itepe...

Ja swoje perfumy ograniczyłam hm hm do 3 flakonów aktualnie i moje wnioski są niestety takie, że NIC w globalnym noszeniu nie sprawia mi przyjemności. Testować kocham, nosić na nadgarstku, ekscytować się kupić nie kupić, ale zatraciłam gdzieś umiejętność cieszenia się z najprostszej rzeczy - używania perfum z flakonu. No ale... myślę, że mogę do tego wrócić - jestem po tygodniu noszenia Y YSL nowej wersji i choć mnie ten tydzień w sumie nie cieszył, poza początkowymi dwoma dniami, to teraz, kiedy Y pożyczyłam, brakuje mi go!





Maju, super!!!!


Mnie się nie chce jeść - za to, co dziwne, chce mi się wciąż pić!
I niestety 2 kg na plus


Super! Poka!


Każdy, kto ubiera się wbrew warunkom pogodowym, jest "na siłę" i przez to bardziej lub mniej śmieszny Dziwi zdziwienie innych... jest takie przysłowie "Jeśli ci mówią, że jesteś pijany, to choćbyś nic nie pił, idź się połóż" czy jakoś tak

U mnie @ idzie i nie może przyjść, więc mam PMS w pełnej gamie objawów, już nie wyrabiam, serio. Brak snu jest koszmarem (zasypiam 2.30, budzę się po godzinie, znów nie mogę spać, potem 7 szykuję Gucia i jak mi się uda uprosić, to W. Go odprowadza, a ja się kładę o 8 i śpię jak kamień do 11), nie jestem w stanie normalnie funkcjonować już

a dla mnie ci, dla których jest śmieszny mają słaba wyobraźnie. Ja np. nigdy nie robię tak "na siłę", ale czasami się zdarza, gdy się spieszę nie mam problemy z marznięciem, nie przeszkadza mi to

a PMSu współczuję, trzymaj się

[Maja102]

Napisane przez justynaneyman

Ja swoje perfumy ograniczyłam hm hm do 3 flakonów aktualnie i moje wnioski są niestety takie, że NIC w globalnym noszeniu nie sprawia mi przyjemności. Testować kocham, nosić na nadgarstku, ekscytować się kupić nie kupić, ale zatraciłam gdzieś umiejętność cieszenia się z najprostszej rzeczy - używania perfum z flakonu.

ale mnie to kupowanie, szukanie i kombinowanie nie kręci
Ja chce mieć po idealnym zapachu z każda ulubioną nutą i to mi wystarczy do szczęścia

[Corii]

A Wonderoud CdG ktoś miał? Podobny do czegoś jest?

[justynaneyman]

Napisane przez ktrznn

a dla mnie ci, dla których jest śmieszny mają słaba wyobraźnie. Ja np. nigdy nie robię tak "na siłę", ale czasami się zdarza, gdy się spieszę nie mam problemy z marznięciem, nie przeszkadza mi to

a PMSu współczuję, trzymaj się

Kiedyś jednak zapominanie o skarpetkach było mniej modne

Napisane przez Maja102

ale mnie to kupowanie, szukanie i kombinowanie nie kręci
Ja chce mieć po idealnym zapachu z każda ulubioną nutą i to mi wystarczy do szczęścia

I to jest super!
Chcę mieć to i ja mam - tylko potem żeby używać z przyjemnością

Napisane przez Corii

A Wonderoud CdG ktoś miał? Podobny do czegoś jest?

Poczytaj na Fragrze, i to najlepiej nie polskiej - bo polska i recenzje, a raczej ich brak, to żenuła
Powiem Wam, że kiedy rosyjska fragra zamieściła wywiad ze mną, to byłam pod wielkim wrażeniem komentarzy, znajoma wszystko przetłumaczyła - każdemu artyście bym życzyła takiej publiczności. I podobno recenzje też są wiarygodne i wnikliwe, na poziomie

A jeszcze chciałam napisać, że krem Bandi mi b. dobrze robi, w prezencie dostałam, się nazywa odmładzający po prostu.

[ktrznn]

Kiedyś jednak zapominanie o skarpetkach było mniej modne

nie mówię, że nie po prostu nie wszystkich to dotyczy

[Maja102]

Napisane przez justynaneyman

I to jest super!
Chcę mieć to i ja mam - tylko potem żeby używać z przyjemnością

gorzej, jak tych swoich wymarzonyh zapachów nie można znaleźć
idealne kadzidło, miód, wanilię, jaśmin itp juz mam, ale brak leśno-drzewnego zapachu wciąż mi spokoju nie daje

Dzizas, jak od kilku dni głodna chodze, normalnie cały czas mnie żołądek z głodu aż boli Niech ta zima się wreszcie kończy, cimno, zimno i deprecha zimowa już od tyl miesięcy mnie męczą, że nie wyrabiam

[Margot45]

Maja, ja jeszcze od rana nic nie jadłam, nie mów mi o głodzie.

[aileenn]

Macham znad kryzysu wywołanego nadmiarem literek Sytuacja z dzisiaj:
Chciałam się wspomóc muzycznie w pracy i zapuścić z youtuba zespół, przy którym komórki mózgowe ustawiają się w szeregu, ale nie mogłam sobie przypomnieć jego nazwy, więc w końcu pytam TŻ-ta:
- Kochanie, jak się nazywał ten zespół, no wiesz, ten... Głuchy Druid?
TŻ mało nie pękł ze śmiechu:
- Ślepy Strażnik.

[ktrznn]

Napisane przez aileenn

Macham znad kryzysu wywołanego nadmiarem literek Sytuacja z dzisiaj:
Chciałam się wspomóc muzycznie w pracy i zapuścić z youtuba zespół, przy którym komórki mózgowe ustawiają się w szeregu, ale nie mogłam sobie przypomnieć jego nazwy, więc w końcu pytam TŻ-ta:
- Kochanie, jak się nazywał ten zespół, no wiesz, ten... Głuchy Druid?
TŻ mało nie pękł ze śmiechu:
- Ślepy Strażnik.

[Betty83]

Napisane przez rachell111

Wow!!!! klask i: Cudownie Wam tam się żyje!

az wstyd napisac jak bardzo... i z iloma torbami ciuchow wraca sie z takiego outletu za 1 dzien pracy
maja nawet outlet the body shop i nabylam white musk smoky rose i libertine edp

[Corii]

Skonfudowanam/skołowanm co nieco. Tak przyznam, niebieski zembałek po użyciu globalnie mnie zabił i odrzucił ALE po kolejnych użyciach stwierdzam, ze skubany mnei intryguje i jakos bez niego się nie obejdę. Nie rosumię, nie rosumię tego

[Betty83]

Katty
jeszcze 2 godziny, ale zapowiada sie wypasiona wersja
http://www.thephantomoftheopera.com/london

[rachell111]

Napisane przez Betty83

az wstyd napisac jak bardzo... i z iloma torbami ciuchow wraca sie z takiego outletu za 1 dzien pracy
maja nawet outlet the body shop i nabylam white musk smoky rose i libertine edp

Wstyd to przyznać, że u nas tak nie ma. U nich to właśnie dobry przykład.

Zrobisz wielkie poka poka

Napisane przez Corii

Skonfudowanam/skołowanm co nieco. Tak przyznam, niebieski zembałek po użyciu globalnie mnie zabił i odrzucił ALE po kolejnych użyciach stwierdzam, ze skubany mnei intryguje i jakos bez niego się nie obejdę. Nie rosumię, nie rosumię tego

Niezbadane są te manipulacje perfumowe czynione z naszym mózgiem Miewam podobne sytuacje, dlatego z kupnem flakonu albo zwlekam i poluję na odlew/używ, albo, jak kiedyś, kupowałam flakony i non stop sprzedawałam. Stratny to był jednak interes

---------- Dopisano o 18:25 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Napisane przez Betty83

Katty
jeszcze 2 godziny, ale zapowiada sie wypasiona wersja
http://www.thephantomoftheopera.com/london

O jjaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Cięęęęęęęęęęęęęęęęęęe Rewelacja!!!!!! Aż sę jekłam na głos! Wspaniałość!

Idę się obmyć zanim zazdrość mnie pożre

[Corii]

Napisane przez rachell111

Niezbadane są te manipulacje perfumowe czynione z naszym mózgiem Miewam podobne sytuacje, dlatego z kupnem flakonu albo zwlekam i poluję na odlew/używ, albo, jak kiedyś, kupowałam flakony i non stop sprzedawałam. Stratny to był jednak interes

It's truth
Ale, po jednorazowym teście pewno bym nie kupiła, a tak to wiem, ze będę go używać, bo co jak co ale intrygujące zapachy uwielbiam (o ile of kors meiszcza się w lubianych nutach). Ostatni raz bodajże miałam tak z Angelem, czyli dawno, ale pamietam jak dzis - powachałam i odrzuciło mnie. Biegiem zmywałam rękę, a tu surprise- dziad trwały, jak mało co i trauma, a potem znowu podejscie i znowu i w koncu to mój ulubiony zapach

Teraz czekam na jakies pieniązki na Avignona, ale nie wiem czy w marcu jednak, bo chciałam z ciuchów cos z nk, wiec diabli wiedzą, jak mi wyjdzie osatecznie
A po Avignonie bym tez coś jeszcze chciała, ale jeszcze nie wiem co Religieuse kusi mnie ponownie - jedno podejscie juz było i niezbyt, ale to tez zapach z tych dla mnie intrygujących
Załuje, ze nie wziełam próbki Jaisalmera i Kyoto, bo choc z niuchania niezbyt, to kto wie, jak sie rozwinęłyby na skórze

[aileenn]

Corii, mam flakon Jaisalmera, mogę Ci podesłać próbasa

[Corii]

Napisane przez aileenn

Corii, mam flakon Jaisalmera, mogę Ci podesłać próbasa

Ailleennku Drogi, doceniam, ale nie chce Cie narazać na koszta atomka, ubytku we flaszce i wysyłki, która drozsza od samej próbki, tym bardziej, ze od marca podwyzka na PP o jakies 3 zł

[Katty_p13]

Napisane przez Betty83

Katty
jeszcze 2 godziny, ale zapowiada sie wypasiona wersja
http://www.thephantomoftheopera.com/london

Rany aż mam gęsią skórkę

[Maja102]

Napisane przez aileenn

Macham znad kryzysu wywołanego nadmiarem literek Sytuacja z dzisiaj:
Chciałam się wspomóc muzycznie w pracy i zapuścić z youtuba zespół, przy którym komórki mózgowe ustawiają się w szeregu, ale nie mogłam sobie przypomnieć jego nazwy, więc w końcu pytam TŻ-ta:
- Kochanie, jak się nazywał ten zespół, no wiesz, ten... Głuchy Druid?
TŻ mało nie pękł ze śmiechu:
- Ślepy Strażnik.