Spotkania Wielkopolanek :) odc.3

[Camilla]

Napisane przez IIGGAA

Ja się piszę na spotkanie 16 listopada .

Ja też

[behindblueeyes]

To super Czekamy na więcej chętnych

[magdzia81]

dopisuję się do listy chętnych 16 jest ok

[nafie]

widze ze powolutku jest nas coraz wiecej

ja z kolei poł soboty spedzilam na szukaniu jakiegos plaszczyka/kurteczki jesiennej.. no i w koncu mi sie udalo teraz tylko znalezc jeszcze jakies kozaki :P
po poludniu z kolei do poznego wieczorka impreza rodzinna, a mianowicie 18-tka mojej siostry wiec bylo co robic a dzis niesamowicie odczuwam zmiane czasu ! nie wiem jak Wam ale mi zawsze zajmuje kilka dni zanim sie przyzwyczaje ;P

ehh tesknie za piekna.. zlota polska jesienia ..cos w tym roku sie nie popisala :P

[IIGGAA]

Ja też w piatek byłam patrzeć za kurtką lub płaszczykiem ale kicha totalna i nic nie kupiłam . Przymierzałam też kozaki do połowy łydki z Ecco 600zł były bardzo ładne ale nawet gdybym miała kasę to bym i tak ich nie kupiła tylko dlatego że pani mnie obsługująca starsznie dużo gadała jakie to one piękne ładne, do czego to ja mogę je nosić, jakie to one mają świetne antypoślizgowe podeszwy, z jakiej super skóry są, jak super na mnie wygladają i że maja świetne produkty do ich pielęgnacji ble... ble... ble... aż by się jej chciało powiedzieć kobieto zamilcz!!! Nie lubię takiego nagadywania sprzedawczyń odechciewa mi się od razu kupowania nawet jak mi się dana rzecz podoba .

Co do pogody to masakra czuję się jakby mi ktoś nakopał i spać tylko spać . Jak ja nie lubię niedziel są nudne i się dłużą.

[oliwka__]

ja też bym się pisała na spotkanie 16

[AaniaA]

16 listopada termin odlegly , ale jak na razie to nic nie mam w planach na piatkowy wieczor .

Nafie napisalas, ze szukalas jesiennego plaszcza . kurcze, ja to tylko zimowe ubrania bym kupowala. dla mnie w taka pogode to za cienkie sa jesienne kurtki.

IIGGAA tez bym sie wkurzyla na taka sprzedawczynie . bokami by mi wyszly te kozaki.

[Evka]

Napisane przez MoniaK

Ewa, jeszcze raz powtórzę wyglądałaś super i ja tam nie widzę żadnej źle uszytej sukienki

Dzięki Nie dałam tych najgorszych zdięć pod koniec wieczoru, gdzie normalnie wiadro z przodu było. Ja widze to niedopasowanie No i przede wszystkim zle się w tym czułam.

Napisane przez IIGGAA

Evciu ten odcień zieleni to po prostu twój kolor pieknie wyglądałaś . Nic, a nic nie widać by ta sukienka była źle uszyta.

Dzięki Ten kolorek nadal mi się podoba

Napisane przez natii4

Właśnie sobie ze spokojem przeglądam te zdjęcia i nie wiem czy ja jestem jakaś dziwna ,ale pierwszy raz widzę frytki jako danie na weselu U nas standardowo są pyrki,ryż i pyzy kto co chce

Ty to masz problemy Na każdym weselu na którym bylam zawsze były frytki lub przetowrzone ziemniaki w głębokim tłuszczu smażone. Co to ma do rzeczy?

Poza tym jak miałyście kobiety swoje wesela to zapraszałyście innych gości na poprawiny niż na wesele,bo u nas to jest tak,że przychodzi ekipa,która była na weselu,w większości,plus osoby,które nie były i wszyscy na luzie poubierani i jemy i pijemy resztki z dnia poprzedniego,a tutaj inny komplet gości,ekstra stroje i tańce

Jeśli się wynajmuje sale na 2 dni to nie ma problemu, zeby poprawiał kto chce, ale jeśli płacisz od osoby to sytuacja się zmienia i raczej trzeba wybrać gości na ten dzień. Mi to tam ryba

Napisane przez nafie

Evka.. ja po prostu jestem oczarowana fotkami, no a raczej Twoim IMAGE :P no wygladalas po prostu cudeńko, fajnie ze mialas tak ladnie rozpuszczone wloski, ta czern i ten kolor sukienki razem... no bosko

Dzięki Nafie Nie wyobrażam sobie wyskoczyć w jakimś koku czy z kalafiorem na głowie, takie włosy mi najbardziej odpowiadają, choć tak się noszę na co dzień

Napisane przez IIGGAA

Jak ja nie lubię niedziel są nudne i się dłużą.

Ja uważam,ze są stanowczo za krótkie bo po nich jest poniedziałek...

Iga te kozaczki to powinny jeszcze same śmieci wynosić i podłogi zmywać

Ja też sie zastanawiam nad kurtką i dobrych koncepcji brak


16 póki co mi pasuje

[MoniaK]

Jestem tak najedzona, że chyba pęknę Dzisiaj robiłam placki po węgiersku, na deser T. przyniósł pyszną szrlotkę z cynamonem i śmietaną Tak więc obiad miałam przed godz. 15 a do tej pory go czuję i chyba nic już dziś nie zjem

Też ostatnio się rozglądałam w Manufakturze za oficerkami ale te które mi się podobały kosztowały 600 zł Zdecydowanie poczekam do wyprzedaży, bo za tą cenę to Ewa masz rację one powinny za mnie sprzątać

[magdzia81]

ja ostatnio za każdym razem jak idę do sklepów to mam wrażenie że wszędzie jest to samo, może to kwestia kiepskiego nastroju...
Też muszę rozejrzeć się za kozaczkami i pewnie znowu wrócę z bucikami w oficerskim stylu...

[natii4]

Napisane przez MoniaK

Jestem tak najedzona, że chyba pęknę Dzisiaj robiłam placki po węgiersku, na deser T. przyniósł pyszną szrlotkę z cynamonem i śmietaną Tak więc obiad miałam przed godz. 15 a do tej pory go czuję i chyba nic już dziś nie zjem

Też ostatnio się rozglądałam w Manufakturze za oficerkami ale te które mi się podobały kosztowały 600 zł Zdecydowanie poczekam do wyprzedaży, bo za tą cenę to Ewa masz rację one powinny za mnie sprzątać

Jakbym musiała kupić w tym roku kozaki to w niczym bym nie chodziła ...

Ja dziś miałam ciasto z galaretką i pianką

[Evka]

Ja na szczęscie mam kozaki z zeszłego roku

Tylko płaskie do latania jakies bym chciala, i półbuty do chodzenia po pracy

[Camilla]

Ja tak samo jak Evka. Mam kozaki z zeszłego roku na obcasie i przydałoby się coś na płaskim, myslę intensywnie o oficerkach.
Byłam dzisiaj przelotem w Promodzie, widziałam kilka fajnych ciuchów, ale ceny takie mieli, że

[natii4]

Ja mam na szczęście niskie kozaki

Jeszcze tylko dziś i jutro i wolne hehe Tygrysy lubią mieć wolne dni

[AaniaA]

ja wczoraj tez mialam deserek - brzdaca .

ja mam na plaskiej podeszwie kozaczki . chyba tylko jedne na zime mam na wyzszym, ale nie na szpice . nia pamietam dokladnie .

[Evka]

Napisane przez AaniaA

ja mam na plaskiej podeszwie kozaczki . chyba tylko jedne na zime mam na wyzszym, ale nie na szpice . nia pamietam dokladnie .

Znaczy się porządku w butach nie bylo?

Ja się dzis wsciekłam w drodze do pracy, pół godziny stałyśmy z mamą w korku na Serbskiej i do pracy przyjechałam o 8:25, dyrektor juz był

A tak chciałam wyjść punktualnie bo na 17:30 idę na koncert. Teraz będę musiała na wariata lecieć

[Camilla]

Evka, a nie moze tego odrobić w inny dzien, np. jutro?

[AaniaA]

Napisane przez Evka

Znaczy się porządku w butach nie bylo?

nie bylo .

[Evka]

Napisane przez Camilla

Evka, a nie moze tego odrobić w inny dzien, np. jutro?

Jasne, że mogę. Już nie raz siedzialam i godzine dłużej. Ale to, że się spóźnie to widać, a że siedzę dłużej to nie

[Camilla]

Napisane przez Evka

Jasne, że mogę. Już nie raz siedzialam i godzine dłużej. Ale to, że się spóźnie to widać, a że siedzę dłużej to nie

Skąd ja to znam
Z tym, że póki co nie zdarzyło mi się jeszcze (odpukać) spóźnić do pracy

[AaniaA]

niedlugo ide do domku .

ale ciemno za oknem .

[magdzia81]

ciemnica o 16 to niestety "uroki" zbliżającej się zimy...
a mnie już niedługo czeka chodzenie do pracy na 6 na szczęście tylko jeden tydzień więc wytrzymam

[MoniaK]

Dziś o wiele lepiej mi się wstawało i nawet sama się obudziłam Co prawda niedługo to wszystko się wyrówna i rano znów będzie ciemno ale trudno. Ja tam lubię takie długie ciemne wieczory pod kocem z kubkiem gorącej herbaty i na deser wizaż

[Akszeinga]

Napisane przez MoniaK

Dziś o wiele lepiej mi się wstawało i nawet sama się obudziłam Co prawda niedługo to wszystko się wyrówna i rano znów będzie ciemno ale trudno. Ja tam lubię takie długie ciemne wieczory pod kocem z kubkiem gorącej herbaty i na deser wizaż

Ja też to lubię i uważam za duży atut jesieni i zimy

[Evka]

Właśnie skończylam tłumaczyć plik którego w pracy nie zdążyłam. Wyleciałam punktualnie z pracy. Dziś byłam na koncercie Kasi Groniec, kolega mnie zaprosil do Teatru Nowego. Oczywiście przez korki spóźniłam się na umówioną godzinę Na szczęscie było jeszcze pół h do koncertu.

Jutro chyba musze o 7 wstać, żeby na czas zajechać A w środę i piątek mama ma wolne więc sama będe zasówać do pracy

[Camilla]

Napisane przez Evka

Właśnie skończylam tłumaczyć plik którego w pracy nie zdążyłam. Wyleciałam punktualnie z pracy. Dziś byłam na koncercie Kasi Groniec, kolega mnie zaprosil do Teatru Nowego. Oczywiście przez korki spóźniłam się na umówioną godzinę Na szczęscie było jeszcze pół h do koncertu.

Jutro chyba musze o 7 wstać, żeby na czas zajechać A w środę i piątek mama ma wolne więc sama będe zasówać do pracy

Ja wstaje do pracy o 5:20

Czwartek i piątek mamy wolne w pracy, niestety piątek po świętach odpracowujemy w sobotę 10.11.
To ja już bym wolała iść w piątek do pracy.

[AaniaA]

Ewa no to rzeczywiscie tragedia wstawac o 7:00 . ja jak ide na 8:00 do pracy to i tak musze wstac okolo 5:45, zeby wybrac siebie i synka do przedszkola. natomiast jak bede chodzic na 7:00 to i tak bede wstawac okolo tej 5:45 . wtedy to juz tz bedzie zaprowadzal synka do przedszkola.

ja w piatek ide do pracy. dla mnie ok, bo nie chcialabym tego odpracowywac w sobote.

jakie korki sa na drogach .

[babessa]

Napisane przez AaniaA

Ewa no to rzeczywiscie tragedia wstawac o 7:00 . ja jak ide na 8:00 do pracy to i tak musze wstac okolo 5:45, zeby wybrac siebie i synka do przedszkola. natomiast jak bede chodzic na 7:00 to i tak bede wstawac okolo tej 5:45 . wtedy to juz tz bedzie zaprowadzal synka do przedszkola.

ja w piatek ide do pracy. dla mnie ok, bo nie chcialabym tego odpracowywac w sobote.

jakie korki sa na drogach .

Ok, to mi się teraz głupio zrobiło, bo ja, jak idę do pracy, to wstaję o 8

[Camilla]

Wszystko zależy od tego, na którą godzine chodzimy do pracy.
Ja chodze na 7:00, wstaje o 5:20, a wychodze na tramwaj o 6:10.

[oliwka__]

Camilla przecież to środek nocy ehh współczuje Ci tak wcześnie wstawać ale ty to pewnie się przyzwyczaiłaś
Ja jak tak rano wstaje to już o 13 usypiam na stojąco zresztą jestem najwiekszym chyba spiochem bo mogła bym cały czas spać a szczególnie jesieną i zimą ale to dobre bo przynajmniej zrzucam zbędne kilogramy bez zbędnego wysiłku
A dzisiaj śliczna pogoda więc pewnie jakiś spacerek by się przydał
Miłego dnia kobietki