Mamusie lutowe 2016 - część VIII <3

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Lola2828

A ja czułam że się przeziebiłam gardło 3 dni bolalo katar a teraz czuje że mam gorączkę TŻ wrócił z pracy mam prawie 38 buuu oby się malutka nie zaraziła

O masakra

Biedna mam nadzieje ze przejdzie szybko i bez problemów. Nożna paracetamol brać jak by co


My znowu cycamy

[Lola2828]

Już wzielam ibuprofen bo paracetamol nie działa na mnie a ibuprofen też można , ps jestem pewna ze nie od piersi laktacja się już ładnie unormowala oby ta szczepionka łagodnie przeszła ... Dobrze że tż zgłosił w pracy dzisiaj odrobił i ma wolne ... Uff

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Lola2828

Już wzielam ibuprofen bo paracetamol nie działa na mnie a ibuprofen też można , ps jestem pewna ze nie od piersi laktacja się już ładnie unormowala oby ta szczepionka łagodnie przeszła ... Dobrze że tż zgłosił w pracy dzisiaj odrobił i ma wolne ... Uff

To będę trzymać kciuki

Ja wzięłam mała do salonu żeby nie budzić tż. Zjadła dwa cyce odbiła i w pakowalam Ja do wózka i śpi
Oby tym razem pospala te 3 godzinki
Zawinelam ja w kokon z koca i wygląda jak mumia

[Lola2828]

Haha oby niech śpi ładnie ! A my pocycałyśmy a tata przebiera i slysze bączki na niani

[kaaasi]

Napisane przez Aninis

O to to właśnie dobrze prawisz. Gin mi tak samo mówił.

Ależ ten czas zleciał. Pewnie już się nie możesz doczekac poniedziałku. Na ile tż przyjeżdża?

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 01:07 ---------- Poprzedni post napisano o 01:06 ----------


Hahaha podpisuję się pod tym

I też idę spać

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

A tego jeszcze nie wiem na ile

Napisane przez Lola2828

Siasia mała strasznie wymiotowała całą dobę :+

biedna

Napisane przez Lola2828

Haha oby niech śpi ładnie ! A my pocycałyśmy a tata przebiera i slysze bączki na niani

Dobre jak radio....

[Lola2828]

A ty co nie śpisz nie dobra matko haha i najbardziej wyspana !! Nie ma sprawiedliwości )

[Aagaciorek]

My sie karmimy... Co 2h maly mnie budzi, jak w zegarku. A wczoraj wieczorem to non stop chcial wisiec na cycu,a jak nie to placz.. Gdzies przeczytalam,ze wieczorami pokarm jest mniej kaloryczny, prawda to?

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

[wykalacka]

Napisane przez Aninis

A ja 19.05. i mój tp to 22.02.

no to ja wg om 24.02 a ta upiera się przy terminie z usg, a podobno w sxpitslu patrzą na termin z om i bądź tu mądry

Napisane przez siasia13

Malutko to sie nie oplaca nawet zaczynac
Ale co plakala bardzo?

No mowie, zaraz rodzimy, za chwileczke, tylko jeszcze pojem slodyczy

Ja to najgorzej znosilam brak snu, wyc mi sie chcialo przez to na okraglo, takze szczerze rozumiem

Nieee ja już o tak jem ich za dużo i jak je potem rzucić jak już nie będzie wymówki, że ciąża

Napisane przez Aninis

Hihi ja też bym teraz tylko słodycze jadla Jak przez całą ciąże mi się nie chciało tak teraz non stop coś i najlepiej popić colą... ech schodzę na psy i coraz gorsze rzeczy jem i piję na tej końcówce.
Dobra mamuśki trzeba rytualny taniec odstawić. Ustalamy kolejność:
W sobotę rodzi Siasia
W niedzielę Wykalacka
W poniedziałek ja

To teraz tańce hulańce

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

To ja wolę każdy inny dzień byle nie niedzielę - daj człowiekowi odpocząć

Napisane przez kaaasi

A dziś usłyszałam ze jestem zła matka bo kto słyszał z 11 dniowym dzieckiem iść na spacer juz....kiedyś to.....no właśnie kiedyś było inaczej wyrodna matka ze mnie

Wstydź się

Ale mialam sen. Byłam pierwszy raz na spacerze z wózkiem, ale jakoś na ulicy było mega ciemno i wózek mi jakoś z rąk uciekał. A potem się okazało, że ten mój synek to nie jest noworodek tylko już ma kilka lat i w sumie nie jest mój

[figa84]

Napisane przez Aagaciorek

My sie karmimy... Co 2h maly mnie budzi, jak w zegarku. A wczoraj wieczorem to non stop chcial wisiec na cycu,a jak nie to placz.. Gdzies przeczytalam,ze wieczorami pokarm jest mniej kaloryczny, prawda to?

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

Wiem, że w nocy jest najbardziej kaloryczny, ale wieczorem nie mam pojęcia. My wczoraj co maks 2h i długo a w nocy 21, 23, 4 i teraz.

---------- Dopisano o 07:34 ---------- Poprzedni post napisano o 07:32 ----------

Napisane przez wykalacka

no to ja wg om 24.02 a ta upiera się przy terminie z usg, a podobno w sxpitslu patrzą na termin z om i bądź tu mądry


Nieee ja już o tak jem ich za dużo i jak je potem rzucić jak już nie będzie wymówki, że ciąża


To ja wolę każdy inny dzień byle nie niedzielę - daj człowiekowi odpocząć



Wstydź się

Ale mialam sen. Byłam pierwszy raz na spacerze z wózkiem, ale jakoś na ulicy było mega ciemno i wózek mi jakoś z rąk uciekał. A potem się okazało, że ten mój synek to nie jest noworodek tylko już ma kilka lat i w sumie nie jest mój

Hmmm... A do szpitala w razie czego się stawisz zgodnie z om czy owu?

[wykalacka]

Napisane przez figa84

Hmmm... A do szpitala w razie czego się stawisz zgodnie z om czy owu?

Om juz przeopadło, a ta moja lekarka olala ten termin i mówi żeby patrzeć na usg, czyli za tydzień w środę dopiero mam termin, w czwartek umówiona jestem na ktg, a kiedy będę przenoszona to ja nie wiem, bo widocznie jeszcze nie jestem

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Lola2828

Haha oby niech śpi ładnie ! A my pocycałyśmy a tata przebiera i slysze bączki na niani

Naspala 1,5 godziny

[figa84]

Napisane przez wykalacka

Om juz przeopadło, a ta moja lekarka olala ten termin i mówi żeby patrzeć na usg, czyli za tydzień w środę dopiero mam termin, w czwartek umówiona jestem na ktg, a kiedy będę przenoszona to ja nie wiem, bo widocznie jeszcze nie jestem

U mnie się stawia w 8 dobie po tp, ale różne są zwyczaje.

---------- Dopisano o 07:49 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Napisane przez Czarnooka_Paula

Naspala 1,5 godziny

Glodomorra

[zonameza90]

Napisane przez figa84

A co to dla Ciebie dokładnie oznacza? Jak spanie ciągiem z 8-9h to jeszcze długo.

O takich luksusach nie marzę... Wolałabym tylko żeby swoje godziny aktywności miał np o 7.00 rano niżeli. 23.00... A pobudki co 2-3 godziny przeżyję...

[figa84]

Napisane przez zonameza90

O takich luksusach nie marzę... Wolałabym tylko żeby swoje godziny aktywności miał np o 7.00 rano niżeli. 23.00... A pobudki co 2-3 godziny przeżyję...

A to jak tak to powinno się za niedługo udać

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez figa84

U mnie się stawia w 8 dobie po tp, ale różne są zwyczaje.

---------- Dopisano o 07:49 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------



Glodomorra

nooo

dobra tz pojechal do pracy, mala zasnela to i ja moge cos zrobic teraz dla siebie

ide jesc ;D

[mamusiaczek]

Witam z kawką
Starszak pojechał do babci, młody w przedszkolu cudnie mieć tylko jednego na głowie przez chwilę W dodatku śpi, więc żyć nie umierać

Napisane przez kaaasi

A dziś usłyszałam ze jestem zła matka bo kto słyszał z 11 dniowym dzieckiem iść na spacer juz....kiedyś to.....no właśnie kiedyś było inaczej wyrodna matka ze mnie

to jest hit powtarzany przez wiele osób. Jak urodziłam starszaka, o był czerwiec i skwar...miał 4 dni i spacerowaliśmy. Też była gadka... a później całe lato babcia goniła z czapeczką, żeby mu ubrać, bo mu uszy przewieje Jak miał 2,5 roku i załapał zapalenie ucha, to się dowiedziałam, że to przez brak czapki jak był niemowlakiem

Napisane przez Aagaciorek

My sie karmimy... Co 2h maly mnie budzi, jak w zegarku. A wczoraj wieczorem to non stop chcial wisiec na cycu,a jak nie to placz.. Gdzies przeczytalam,ze wieczorami pokarm jest mniej kaloryczny, prawda to?

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

Bardziej kaloryczny jest nocny, ale czy wieczorny mniej to nie wiem

Napisane przez wykalacka

Ale mialam sen. Byłam pierwszy raz na spacerze z wózkiem, ale jakoś na ulicy było mega ciemno i wózek mi jakoś z rąk uciekał. A potem się okazało, że ten mój synek to nie jest noworodek tylko już ma kilka lat i w sumie nie jest mój

Napisane przez zonameza90

O takich luksusach nie marzę... Wolałabym tylko żeby swoje godziny aktywności miał np o 7.00 rano niżeli. 23.00... A pobudki co 2-3 godziny przeżyję...

Moja powoli zmienia już te godziny. Ale od kilku dni jest bardzo aktywna wieczorem. Bardzo mi się to podoba, bo wtedy jest tatuś w domu

Napisane przez Czarnooka_Paula

dobra tz pojechal do pracy, mala zasnela to i ja moge cos zrobic teraz dla siebie

ide jesc ;D

smacznego!!!!

[agaczilla21]

Napisane przez kaaasi

Mamusie a dwupaku ja byłam w czwartek na wizycie i nic nie zapowiadało juz porodu a w piątek pomału się zaczynało...a sobota to już w ogóle od rana akcja a ja nadal nie świadoma ze to juz takze lekarz to jedno a życie drugie....Polozna twierdziła ze urodzę o 3 nad ranem a o 22ej juz było po wszystkim takze nie wiadomo co przyniesie dzisiejsza noc i jutrzejszy dzień

Marciar każdy ma granice wytrzymałości jakaś u mnie jeszcze chyba za wcześnie na nią ale pewnie też mnie humory dopadne póki co trzymam się wszak tż będzie w pon : D Paula wiadomo ze rodzice by Ciebie odwiedzili tylko co zrobisz jak urlopu tata nie dostał myślę że oni też przeżywają ze nie mogą przyjechać a Ty sama jesteś ale pamiętaj marudzi do woli po to jesteśmy

Ja bylam u gina gdzieś przed 16. A o 22.30 juz miałam regularne skurcze. Gdzies o polnocy Pan Krwisty Czop, 00.40 odeszły wody, o 1 bylam na porodówce a 1.20 urodziłam 😊 kto by się spodziewal 😉 nie znacie dnia ani godziny 😉

[Magdzinska85]

Dziewczyny mam pytanie... jak to u Was w domach jest - teraz jesteście z maleństwami w domu, mężowie pracują. Mężowie wracają z pracy i zajmują się dziećmi tak żebyście miały chwilę dla siebie, zrobiły coś czego nie możecie bo nie można dziecka zostawić na dłuższą chwilę samego... ?

[marciar7]

Napisane przez Magdzinska85

Dziewczyny mam pytanie... jak to u Was w domach jest - teraz jesteście z maleństwami w domu, mężowie pracują. Mężowie wracają z pracy i zajmują się dziećmi tak żebyście miały chwilę dla siebie, zrobiły coś czego nie możecie bo nie można dziecka zostawić na dłuższą chwilę samego... ?

Taaa juz to widzę ;-)

[Magdzinska85]

Stąd to pytanie bo jak mąż wraca z pracy ma dni że skacze koło Zuzi, zajmuje się nią i mogę się chwilę przespać żeby mieć siłę w nocy wstawać... Natomiast są takie dni że on ma "dużo" pracy i nie ma kiedy nawet pół godziny dzieckiem się zająć a później położy się do łóżka odwróci plecami i mała może wyć i nie wiadomo co robić a on się nawet nie ruszy, śpi jak zabity... :/ a ja już ledwo widzę na oczy a Zuzia ostatnio mnie śpi i chciałaby być tylko noszona na rękach a mnie coś po ciąży okropnie plecy bolą na wysokości łopatek i tez nie daję rady jej tak bez przerwy nosić... nie wiem co będzie jak będzie większa - cięższa... :/ i się wkurzam na niego bo ja od razu budzę się jak tylko Zuzia zasteka...

Zastanawiam się teraz czy ja za dużo od niego wymagam... czy po prostu ja jestem taka beznadziejna i sobie z tym nie radzę, bo nie mam niczyjej więcej pomocy...

[ja :)]

Napisane przez Magdzinska85

Dziewczyny mam pytanie... jak to u Was w domach jest - teraz jesteście z maleństwami w domu, mężowie pracują. Mężowie wracają z pracy i zajmują się dziećmi tak żebyście miały chwilę dla siebie, zrobiły coś czego nie możecie bo nie można dziecka zostawić na dłuższą chwilę samego... ?

Ja mam dwójkę dzieci wiec zawsze ktos sie kimś zajmuje nir mamy podziału obowiązków - jak wyjdzie tak wyjdzie. Raz jedno jest bardziej zmęczone raz drugie


Sent from my iPhone using Tapatalk

[nursii]

Napisane przez marciar7

Nana fotke na konpie zobacze.
Wykalacka nie martw sie mozesz urodzic lada dzien moze akurat ;-)

Jeju wiecir co mam czasem dosc tego wisienia na cycku. Dzis godzina. 10 min zdarzylam maila wyslac i znow ryk. Cycka nie smoczka nie. Na rekach tylko. Ale po chwili i to nie. W koncu wlaczylam suszarke. I spi. A mi lep wybuchnie. Tz mnje oczywiście nie rozumie. Go tu nie ma j nie wie jak jest.
Moze jej sie udziela moj stres zwiazany z uczelnia i brak sil. Moze to odczuwac?staram sie byc przy niej opanowana. Ale czasem karmiac ja nie moge sie doczekać az w koncu skonczy i bede mogla spokój nie zrobic cos. Az mi glupio ze tak mysle. I kolo sie zamyka :'(

Marcia moja też mam wrażenie, że ciągle wisi na cycku i też momentami mam tego dość, mam ważenie że nic innego nie mogę zrobić tylko siedzę z wywalonym cyckiem... Wydaje mi się, że dzieciaki czują nasze emocje i im się udziela bo ja jak się denerwuje to Mała też zaraz nerwowa jest... ale mi się ciężko ogarnąć z nerwami, więc wiem co czujesz- wiem że to nie łatwe tak sie uspokoić ... ja np. teraz cała jestem w nerwach bo Ala ma odpieluszkowe zapalenie skóry
Trzymaj się, jakoś musimy dać radę

[ja :)]

Napisane przez Magdzinska85

Stąd to pytanie bo jak mąż wraca z pracy ma dni że skacze koło Zuzi, zajmuje się nią i mogę się chwilę przespać żeby mieć siłę w nocy wstawać... Natomiast są takie dni że on ma "dużo" pracy i nie ma kiedy nawet pół godziny dzieckiem się zająć a później położy się do łóżka odwróci plecami i mała może wyć i nie wiadomo co robić a on się nawet nie ruszy, śpi jak zabity... :/ a ja już ledwo widzę na oczy a Zuzia ostatnio mnie śpi i chciałaby być tylko noszona na rękach a mnie coś po ciąży okropnie plecy bolą na wysokości łopatek i tez nie daję rady jej tak bez przerwy nosić... nie wiem co będzie jak będzie większa - cięższa... :/ i się wkurzam na niego bo ja od razu budzę się jak tylko Zuzia zasteka...

Zastanawiam się teraz czy ja za dużo od niego wymagam... czy po prostu ja jestem taka beznadziejna i sobie z tym nie radzę, bo nie mam niczyjej więcej pomocy...

Nie ma opcji by nie pomógł jak ja nie daje rady. Jak mam sile to sama robie koło małej ale jak nie mam to on tez wstaje. Fakt ze nie słyszy jej w nocy tak jak ja czyli każdego stęknięcia ale wystarczy ze go poszturcham i idzie. Na sXzescie u nas poki co mała raczej spi, ale zdarzyły sie dwie kiepskie noce i nie było problemu. Przy Poli tez noe było. Nie rozumiem ze facet odzie do pracy i jest zmęczony. My w domu nie siedzimy na kanapie cały dzien, to jest mega męczące - w pracy sie odpoczywa w porównaniu do opieki cały dzien nad dzieckiem
Także wg mnie nieładnie sie zachowuje. To Wasze wspólne dziecko wiec niech sie chłopak ogarnie. Pare miesiecy wytrzyma chyba wstawać w nocy? Pozniej sie to przeciez unormuje..


Sent from my iPhone using Tapatalk

[figa84]

Napisane przez agaczilla21

Plynko- myśliciel ❤

śliczny

Napisane przez NanaR

Buziaki dla wizażowych cioc od Dominika małego wykąpanego pachnącego ciasteczka 😄

i supermen

Napisane przez Magdzinska85

Stąd to pytanie bo jak mąż wraca z pracy ma dni że skacze koło Zuzi, zajmuje się nią i mogę się chwilę przespać żeby mieć siłę w nocy wstawać... Natomiast są takie dni że on ma "dużo" pracy i nie ma kiedy nawet pół godziny dzieckiem się zająć a później położy się do łóżka odwróci plecami i mała może wyć i nie wiadomo co robić a on się nawet nie ruszy, śpi jak zabity... :/ a ja już ledwo widzę na oczy a Zuzia ostatnio mnie śpi i chciałaby być tylko noszona na rękach a mnie coś po ciąży okropnie plecy bolą na wysokości łopatek i tez nie daję rady jej tak bez przerwy nosić... nie wiem co będzie jak będzie większa - cięższa... :/ i się wkurzam na niego bo ja od razu budzę się jak tylko Zuzia zasteka...

Zastanawiam się teraz czy ja za dużo od niego wymagam... czy po prostu ja jestem taka beznadziejna i sobie z tym nie radzę, bo nie mam niczyjej więcej pomocy...

ja sobie nie wyobrażam, żeby sie nie zajał, ale wiem ze w roznych domach bywa roznie

[marciar7]

Napisane przez Magdzinska85

Stąd to pytanie bo jak mąż wraca z pracy ma dni że skacze koło Zuzi, zajmuje się nią i mogę się chwilę przespać żeby mieć siłę w nocy wstawać... Natomiast są takie dni że on ma "dużo" pracy i nie ma kiedy nawet pół godziny dzieckiem się zająć a później położy się do łóżka odwróci plecami i mała może wyć i nie wiadomo co robić a on się nawet nie ruszy, śpi jak zabity... :/ a ja już ledwo widzę na oczy a Zuzia ostatnio mnie śpi i chciałaby być tylko noszona na rękach a mnie coś po ciąży okropnie plecy bolą na wysokości łopatek i tez nie daję rady jej tak bez przerwy nosić... nie wiem co będzie jak będzie większa - cięższa... :/ i się wkurzam na niego bo ja od razu budzę się jak tylko Zuzia zasteka...

Zastanawiam się teraz czy ja za dużo od niego wymagam... czy po prostu ja jestem taka beznadziejna i sobie z tym nie radzę, bo nie mam niczyjej więcej pomocy...

Ja (jak tz juz jest) to mam podobna sytuacje. Ale Chyba trzdba zacZąć ich budzic wymawiac sie tym ze juz cie tak boli ze nke dasz rady..

[Aagaciorek]

Napisane przez zonameza90

O takich luksusach nie marzę... Wolałabym tylko żeby swoje godziny aktywności miał np o 7.00 rano niżeli. 23.00... A pobudki co 2-3 godziny przeżyję...

Heh, tez bym tak chciala Poki co najwiwksza aktywnosc mojego dziecka przypada na godziny 19- 00.00

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka

[kaaasi]

Napisane przez Lola2828

A ty co nie śpisz nie dobra matko haha i najbardziej wyspana !! Nie ma sprawiedliwości )

Niech tak trwa byle długo jestem wyrodna i wyspana matka : D

Napisane przez Magdzinska85

Dziewczyny mam pytanie... jak to u Was w domach jest - teraz jesteście z maleństwami w domu, mężowie pracują. Mężowie wracają z pracy i zajmują się dziećmi tak żebyście miały chwilę dla siebie, zrobiły coś czego nie możecie bo nie można dziecka zostawić na dłuższą chwilę samego... ?

Gdyby był to na pewno by pomagał jak nie wyspani to oboje nic go nie zwalnia z obowiązku pomocy przy dziecku tak moje jak i jego jest

[Magdzinska85]

Może to hormony jeszcze szaleją i zmęczenie bo to juz prawie 6 tyg. i stąd czepiam się męża, bo nie powiem w weekendy on ma dyżur na całego... a może akurat praca daje mu tak popalić że później już chce chociaż chwilę odpocząć...

[Aninis]

Napisane przez wykalacka

no to ja wg om 24.02 a ta upiera się przy terminie z usg, a podobno w sxpitslu patrzą na termin z om i bądź tu mądry


Nieee ja już o tak jem ich za dużo i jak je potem rzucić jak już nie będzie wymówki, że ciąża


To ja wolę każdy inny dzień byle nie niedzielę - daj człowiekowi odpocząć



Wstydź się

Ale mialam sen. Byłam pierwszy raz na spacerze z wózkiem, ale jakoś na ulicy było mega ciemno i wózek mi jakoś z rąk uciekał. A potem się okazało, że ten mój synek to nie jest noworodek tylko już ma kilka lat i w sumie nie jest mój

Dziwne te wyliczanki Twojego gina.
A jakieś ustalenia masz, że jak nie urodzisz do tego a tego dnia to masz sie stawić w szpitalu?
Czy masz jeszcze do gina na wizytę iść?

Ja miałam ostatnią wizytę 22.02. I jak nie urodzę, to 01.03. szpital się kłania.

Laski cofam to, co napisałam, że czekam na 29.02. Po dzisiejszej nocy mam dość i chcę już urodzić Jak to jest, że w ciągu dnia śmigam jak młody bóg a w nocy jest mega masakra. W każdej pozycji boli mnie brzuch tzn. czuję takie kłucia. Przewrócić się z boku na bok to wyzwanie i jęczę jak stara baba. A wstać na siku to operacja na 15 minut co najmniej. A jak już mi się uda wstać, to idę krokiem kaczki tak mi mała na bożenę naciska... buuuu

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez mamusiaczek

Witam z kawką
Starszak pojechał do babci, młody w przedszkolu cudnie mieć tylko jednego na głowie przez chwilę W dodatku śpi, więc żyć nie umierać

to jest hit powtarzany przez wiele osób. Jak urodziłam starszaka, o był czerwiec i skwar...miał 4 dni i spacerowaliśmy. Też była gadka... a później całe lato babcia goniła z czapeczką, żeby mu ubrać, bo mu uszy przewieje Jak miał 2,5 roku i załapał zapalenie ucha, to się dowiedziałam, że to przez brak czapki jak był niemowlakiem

Bardziej kaloryczny jest nocny, ale czy wieczorny mniej to nie wiem



Moja powoli zmienia już te godziny. Ale od kilku dni jest bardzo aktywna wieczorem. Bardzo mi się to podoba, bo wtedy jest tatuś w domu

smacznego!!!!

Moja mama twierdzi, że jak przechodzisz obok łóżeczka to się wiatr robi i trzeba bok osłonić kocem haha

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[Aagaciorek]

U nas jak tz wroci z pracy to opieka nad malym wychodzi spontanicznie. Nie ma sztywnego podzialu obowiazkow, kto ma akurat chwile to zajmuje sie dzieckiem. Ja mam troche czasu dla siebie i robie rzeczy, na ktore nie jestem w stanie sobie pozwolic przebywajac sama z dzieckiem, np dluzszy bezstresowy prysznic . W nocy do malego wstaje glownie ja, a Tz z regulynosi i zabawia szkraba poznym wieczorem, gdy ten jest marudny.
Mysle, ze powinnas odbyc szczera rozmowe z mezem, tak na spokojnie, bez nerwow powiedz mu co Ci lezy na sercu

Wysłane z mojego LG-P760 przy użyciu Tapatalka