Mamusie Kwietniowe 2015! cz. 13

[Majka232]

Napisane przez DomimaZet

Tak- jak zaczyna marudzić albo jak trze bardzo oczy... bo z ziewaniem go jeszcze nie przyłapalam :-/

I od razu do łóżeczka kladziesz?
Probowalas sobie na brzuch go położyć? Ma ulubioną maskotke taką łóżeczkowa tylko do spania?
Jak w łóżeczku polozysz i sama obok? Ja tak robiłam i udawalam z śpię a Julo spr.czy jestem nawet stawal az w koncu usypial. Byl czas że nie chcial leżeć i usypial na siedząco w łóżeczku albo mi na brzuchu jak ja tv ogladalam

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Cos znow apka nawala... nie widze postow niektorych czadem

Napisane przez Hanka20

Juz napisałam wyżej. A jak u Was poza zarwanym łóżkiem? ( co Wy tam wyrabialiscie swoją drogą? :p )

Najsmieszniejsze,że akurat tam niewiele,tz spi,no i kilka weekendow z Hanka spal, no i masz! Łóżko polamala! 😆
Violka,nasze łóżko na szczescie,nie małej.
MAJKA,a starszy sam ze smoczkiem sie pozegnal? Tzn.z dwoma hihi,śmiesznie to musialo wyglądać
Agnieszka, Brawo dla Filipa za puszczanie, to lada moment pewnie ruszy samodzielnie dobrze,ze maluchy te pieluchy nosza,bo jak patrzylam jak leci czasem na pupę z takiego stania to mnie kosc ogonowa bolala,a dziecko nic chyba. A ostatnio zaczela schodzic do parteru do przodu tak powoli i boje się ze na twarz kiedys poleci. Majka,Gosiak,jak wasze straszaki tak zaczynaly na rowerkach i innych sprzetach to tez taki stres,ze się wywala,obiją itp.czy to mija? 😉
Zdrówka dla Adeczki 😗

[violka848]

Napisane przez Majka232

Dobrze masz z nimi. One dzieci nie mają?

Nie właśnie i korzystam póki co Mój mąż obawia się właśnie że on ich dzieci będzie musiał tak prowadzać hehe a u siostry duże prawdopodobieństwo bliźniacze

---------- Dopisano o 11:29 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez AgnieszkAA100

O Kochana gdybym to wiedziała to ja już bym sobie odpowiednio Filipa drzemki nastawiła

Domima- no co Ci poradzić :-( nie ma chyba sposobu konkretnego:-(

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------




Zazdroszczę Ci tych sisterek

Ja sobie też 😁

[blackberry89]

Napisane przez Majka232

Kurcze. Trzeba było kupic izzy. Ja w nim b.duze zakupy woze mam kawalek do biedronki i muszę większe zaopatrzenie zrobić







:-*
Gratuluję jeszcze raz! Skubany chodzi jak zawodowiec






Mój na pewno też bylby na nie na rwf ale ja w tych kwestiach stawiam na swoim. On uważa że zabezpieczenia w gniazdkach nie są potrzebne także no comments jeżeli o to chodzi
Gratuluję chodzenia córci! Dobrze że calkiem tego nie przegapilas

Moj 4baby tez ma ogromny kosz. Zgrzewka wody mysle by weszla i ze 2chleby obok

[Majka232]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;56533998]Cos znow apka nawala... nie widze postow niektorych czadem
Najsmieszniejsze,że akurat tam niewiele,tz spi,no i kilka weekendow z Hanka spal, no i masz! Łóżko polamala! 😆
Violka,nasze łóżko na szczescie,nie małej.
MAJKA,a starszy sam ze smoczkiem sie pozegnal? Tzn.z dwoma hihi,śmiesznie to musialo wyglądać
Agnieszka, Brawo dla Filipa za puszczanie, to lada moment pewnie ruszy samodzielnie dobrze,ze maluchy te pieluchy nosza,bo jak patrzylam jak leci czasem na pupę z takiego stania to mnie kosc ogonowa bolala,a dziecko nic chyba. A ostatnio zaczela schodzic do parteru do przodu tak powoli i boje się ze na twarz kiedys poleci. Majka,Gosiak,jak wasze straszaki tak zaczynaly na rowerkach i innych sprzetach to tez taki stres,ze się wywala,obiją itp.czy to mija? 😉
Zdrówka dla Adeczki 😗[/QUOTE]

Coś Ty nie sam. Odstawienie było jedno nieudane a drugie pp tyg.z sukcesem ale po odstawieniu smoka drzemki byly raczej w wózku bo w łóżeczku nie chciał spać.
Strach mija przy drugim dziecku

[blackberry89]

Napisane przez DomimaZet

:-*
Super ze Syncio zaczął chodzić - bardzo to jest wzruszające

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------


Właśnie problem w tym ze on przy mnie nie ulezy - ciągnie mnie za włosy, za nos, rusza mi usta żebym robiła pierdziochy.... on nawet jak juz usnie a ja wchodzę do pokoju to od razu się przebudza i szybko musze odpalić szum żeby spał dalej... no taki jakiś typ
Kupiliśmy kie ceed kombi - taka policyjna :-D
Trzymam kciuki wobec tego za szybka sprzedaż :-*

O to fajne autko. Oby sie dobrze uzytkowalo

[Majka232]

Napisane przez blackberry89

Moj 4baby tez ma ogromny kosz. Zgrzewka wody mysle by weszla i ze 2chleby obok

U mnie tez. Wiozlam nawet karmę 3kg dla psa plus duze zakupy

[DomimaZet]

Napisane przez Majka232

I od razu do łóżeczka kladziesz?
Probowalas sobie na brzuch go położyć? Ma ulubioną maskotke taką łóżeczkowa tylko do spania?
Jak w łóżeczku polozysz i sama obok? Ja tak robiłam i udawalam z śpię a Julo spr.czy jestem nawet stawal az w koncu usypial. Byl czas że nie chcial leżeć i usypial na siedząco w łóżeczku albo mi na brzuchu jak ja tv ogladalam

Oj nie... łóżeczko wchodzi w grę tylko na noc. W dzień jak go tylko tam daje to on od razu płacze - jak tylko go tam odkładam to ryk jest... :-( - jak go kładę kolo siebie to ten fik na brzuch, na kolana i wstaje... w dzień to nawet na rękach się nie wycisza...

[violka848]

Napisane przez Majka232

U mnie tez. Wiozlam nawet karmę 3kg dla psa plus duze zakupy

Ja to się boję że się urwie ten kosz czasem, tyle skarbów tam wożę

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez DomimaZet

Oj nie... łóżeczko wchodzi w grę tylko na noc. W dzień jak go tylko tam daje to on od razu płacze - jak tylko go tam odkładam to ryk jest... :-( - jak go kładę kolo siebie to ten fik na brzuch, na kolana i wstaje... w dzień to nawet na rękach się nie wycisza...

U mnie też ryk jak odkładam, ale po chwili się uspokaja. Czasem nie i płacze płacze że muszę wyjąć i drugą próbę za pół godziny np robię i się udaje przeważnie.

[MaŁa_Sylwia]

Napisane przez Majka232

Starszemu? Tak

Tak, o starszego i o was mi chodziło

[DomimaZet]

Jeśli chodzi o wózek to ja w ogóle nie robie dużych zakupów z Małym... wiec mam nadzieje ze ten kosz co mam mi w zupełności wystarczy Jakoś przyzwyczaiłam się ze Raz albo dwa razy w tygodniu się jedzie na takie większe ... I dobrze mi z tym- do wózka to raczej takie rzeczy które potrzebuje na juz a mi zabrakło czy coś...

Ubujalam w wózku. Oczywiście płacz był na początku ale zaraz fik... głowa poleciała na bok i śpi. Ciekawe jak długo to potrwa..
Mówię Wam - dla mnie to trauma- normalnie nie mam ochoty go w ogole kłaść spać...

[violka848]

Napisane przez Majka232

Starszemu? Tak

A w przedszkolu on nie jje ?

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez DomimaZet

Jeśli chodzi o wózek to ja w ogóle nie robie dużych zakupów z Małym... wiec mam nadzieje ze ten kosz co mam mi w zupełności wystarczy Jakoś przyzwyczaiłam się ze Raz albo dwa razy w tygodniu się jedzie na takie większe ... I dobrze mi z tym- do wózka to raczej takie rzeczy które potrzebuje na juz a mi zabrakło czy coś...

Ubujalam w wózku. Oczywiście płacz był na początku ale zaraz fik... głowa poleciała na bok i śpi. Ciekawe jak długo to potrwa..
Mówię Wam - dla mnie to trauma- normalnie nie mam ochoty go w ogole kłaść spać...

Nie dziwie Ci się kochana, dla mnie obecnie lekka trauma to karmienie z rana, ale było tak że i kładzenie na drzemki nie było ciekawe.

✊🏻✊🏻

[DomimaZet]

Napisane przez violka848

Ja to się boję że się urwie ten kosz czasem, tyle skarbów tam wożę

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------




U mnie też ryk jak odkładam, ale po chwili się uspokaja. Czasem nie i płacze płacze że muszę wyjąć i drugą próbę za pół godziny np robię i się udaje przeważnie.

Coś Ty to u mnie tak to wygląda ze On od razu wstaje- płacze- łzy leca jak grochy... I tak stoi i płacze... nawet sobie nie usiądzie - tak jakby się bronił przed usnieciem w łóżeczku. Nawet jak ide na 5 sek do kibelka i go chce tam na chwilę przetrzymać to ryk- jakby to była jakaś kara dla niego :-( smutne to

[violka848]

Nie lubiłam nigdy tego "kochana kochana" ale do Domimy to się inaczej nie da, jest taka kochana 😁

[blackberry89]

U nas nocka masakra. Od 23 co chwile pobudki,wiercenie, poplakiwanie. A idz pan w cho.lere :/

[DomimaZet]

Napisane przez violka848

A w przedszkolu on nie jje ?

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------




Nie dziwie Ci się kochana, dla mnie obecnie lekka trauma to karmienie z rana, ale było tak że i kładzenie na drzemki nie było ciekawe.

✊🏻✊🏻

:-*
No tak rozumiem Cię :-*
A no i ostatnio pisałaś ze chyba zmiana pampka tez tak średnio nie? Czy mi się coś pomyliło? :-(

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez blackberry89

O to fajne autko. Oby sie dobrze uzytkowalo

Dzięki :-*
Zobaczymy jak to będzie. Sama jestem ciekawa

[violka848]

Napisane przez DomimaZet

Coś Ty to u mnie tak to wygląda ze On od razu wstaje- płacze- łzy leca jak grochy... I tak stoi i płacze... nawet sobie nie usiądzie - tak jakby się bronił przed usnieciem w łóżeczku. Nawet jak ide na 5 sek do kibelka i go chce tam na chwilę przetrzymać to ryk- jakby to była jakaś kara dla niego :-( smutne to

Ja sama do kibelka też nie wyjdę bez marudzenia chyba ze nie zauważy ze wychodzę jakimś cudem, także tego A Adka jeszcze nie wstaje także pewnie wszystko przed nami
Wiem że kochana masz gorzej, ale opisuję Ci że nie aż tak strasznie od nas odbiegasz

[DomimaZet]

Napisane przez violka848

Nie lubiłam nigdy tego "kochana kochana" ale do Domimy to się inaczej nie da, jest taka kochana 😁

:-* - he he jakie to słodkie było :-*

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Napisane przez blackberry89

U nas nocka masakra. Od 23 co chwile pobudki,wiercenie, poplakiwanie. A idz pan w cho.lere :/

:-( - ja to widzę ze jakbyśmy się wymienily naszymi chłopakami na chwilę to żadna by nadal nie odpoczela :-( - wiem co czujesz :-*

[violka848]

Napisane przez DomimaZet

:-*
No tak rozumiem Cię :-*
A no i ostatnio pisałaś ze chyba zmiana pampka tez tak średnio nie? Czy mi się coś pomyliło? :-(

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------


Dzięki :-*
Zobaczymy jak to będzie. Sama jestem ciekawa

Tak zmiana pampka ryyyk i przebieranie ubieranie he ale idzie się przyzwyczaić hehe
No trochę z tym pampkiem jakby lepiej, czasem uda mi się ją czymś zająć, ale jak kładę na przewijak to już wierzga

[DomimaZet]

Napisane przez violka848

Ja sama do kibelka też nie wyjdę bez marudzenia chyba ze nie zauważy ze wychodzę jakimś cudem, także tego A Adka jeszcze nie wstaje także pewnie wszystko przed nami
Wiem że kochana masz gorzej, ale opisuję Ci że nie aż tak strasznie od nas odbiegasz

He he to pocieszające :-D

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez violka848

Tak zmiana pampka ryyyk i przebieranie ubieranie he ale idzie się przyzwyczaić hehe
No trochę z tym pampkiem jakby lepiej, czasem uda mi się ją czymś zająć, ale jak kładę na przewijak to już wierzga

No ja to musze dać do ręki coś "niedozwolonego " np pilota albo termometr - wtedy szybko musze działać ( gorzej jak klocek się wyleje na plecy z lekka ) - ale za to później urządza mi taki cyrk jak mu ta rzecz odbieram ze szok. Mój pies jest w tym wszystkim za☠☠☠isty - od razu leci z jakąś zabawka swoją i mu daje żeby tylko nie ryczal... He he śmieszne to.

[Majka232]

Napisane przez MaŁa_Sylwia

Tak, o starszego i o was mi chodziło

Napisane przez violka848

A w przedszkolu on nie jje ?

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------




Nie dziwie Ci się kochana, dla mnie obecnie lekka trauma to karmienie z rana, ale było tak że i kładzenie na drzemki nie było ciekawe.

✊🏻✊🏻

Dwa dania sa jak caly dzien w domu a jak w przedszkolu to albo zupa a albo drugie (kotlet ale np.z chlebem) daję mu po powrocie. Zupy gotuję pod niego (lubi wszystkie) a my rzadko je jemy. Drugie czasem modyfikuje czesc dla niego bo nasze np.z sosem czy pikantne

Napisane przez blackberry89

U nas nocka masakra. Od 23 co chwile pobudki,wiercenie, poplakiwanie. A idz pan w cho.lere :/

Biedulka i biedulek pewnie zebulek :/

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez DomimaZet

He he to pocieszające :-D

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------


No ja to musze dać do ręki coś "niedozwolonego " np pilota albo termometr - wtedy szybko musze działać ( gorzej jak klocek się wyleje na plecy z lekka ) - ale za to później urządza mi taki cyrk jak mu ta rzecz odbieram ze szok. Mój pies jest w tym wszystkim za☠☠☠isty - od razu leci z jakąś zabawka swoją i mu daje żeby tylko nie ryczal... He he śmieszne to.

Piesek kochany!

[Pavlinecka_21]

Napisane przez DomimaZet

Jeśli chodzi o wózek to ja w ogóle nie robie dużych zakupów z Małym... wiec mam nadzieje ze ten kosz co mam mi w zupełności wystarczy Jakoś przyzwyczaiłam się ze Raz albo dwa razy w tygodniu się jedzie na takie większe ... I dobrze mi z tym- do wózka to raczej takie rzeczy które potrzebuje na juz a mi zabrakło czy coś...

Ubujalam w wózku. Oczywiście płacz był na początku ale zaraz fik... głowa poleciała na bok i śpi. Ciekawe jak długo to potrwa..
Mówię Wam - dla mnie to trauma- normalnie nie mam ochoty go w ogole kłaść spać...

Dzis byłam w żłobku i spotkałam koleżankę, jej syn miesiąc od Zuzy starszy i płacze tak strasznie w wózku, ja pytam, czy tak zawsze a ona, ze od kilku tygodni przed każdym pójściem spać, i przed drzemkami i na noc tak jej ryczy i nie daje sie odkładać. Może to skok bez kitu? Identycznie opisywała jak u Ciebie!

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Napisane przez DomimaZet

He he to pocieszające :-D

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------


No ja to musze dać do ręki coś "niedozwolonego " np pilota albo termometr - wtedy szybko musze działać ( gorzej jak klocek się wyleje na plecy z lekka ) - ale za to później urządza mi taki cyrk jak mu ta rzecz odbieram ze szok. Mój pies jest w tym wszystkim za☠☠☠isty - od razu leci z jakąś zabawka swoją i mu daje żeby tylko nie ryczal... He he śmieszne to.

Ja przewijam ( tak tak, zła matka ze mnie) to z telefonem i to jakiś kalkulator muszę włączyć, zeby mogła poklikac, inaczej wrzaski, ucieczki i koc w kupie..

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

A ja w poczekalni u dentysty, brrr ....;/

[DomimaZet]

Napisane przez Pavlinecka_21

Dzis byłam w żłobku i spotkałam koleżankę, jej syn miesiąc od Zuzy starszy i płacze tak strasznie w wózku, ja pytam, czy tak zawsze a ona, ze od kilku tygodni przed każdym pójściem spać, i przed drzemkami i na noc tak jej ryczy i nie daje sie odkładać. Może to skok bez kitu? Identycznie opisywała jak u Ciebie!

---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------




Ja przewijam ( tak tak, zła matka ze mnie) to z telefonem i to jakiś kalkulator muszę włączyć, zeby mogła poklikac, inaczej wrzaski, ucieczki i koc w kupie..

O-o... czyli faktycznie - bo to napewno nie ja tam byłam :-P
Tak mi się wydaje ze jest coś na rzeczy i smutne to bo nie da się pomóc. Jak przychodzi czas drzemki czy wieczór to ja już mam ścisk w żołądku... :-(
Ale pocieszające moze być w tym wszystkim to ze skoro to skok to minie - tak jak Majka pisała i tego się trzeba trzymać bo by człowiek zeswirowal....

[Pavlinecka_21]

Z tym mieszkaniem to właścicielka dziwna ostro, nie chce np, zeby wynieść łóżko z sypialni, ja jej mowię, ze przecież nie będziemy po kimś spać, bez przesady, na co kobieta, ze ona to tak urządziła i tak ma zostać... Mieszkanko takie wiecie, moda sprzed 15 lat, ale zadbane, niski czynsz, ale chyba sie nie zdecyduje, będzie nam robić naloty i sprawdzać, czy szafy 5 cm nie przesunęliśmy

[DomimaZet]

Napisane przez Majka232

Dwa dania sa jak caly dzien w domu a jak w przedszkolu to albo zupa a albo drugie (kotlet ale np.z chlebem) daję mu po powrocie. Zupy gotuję pod niego (lubi wszystkie) a my rzadko je jemy. Drugie czasem modyfikuje czesc dla niego bo nasze np.z sosem czy pikantne








Biedulka i biedulek pewnie zebulek :/

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------



Piesek kochany!

He he w tym momencie mozdzki jednego i drugiego są na podobnym poziomie ( choć Roksana jeszcze góruje bo więcej jednak kina ) he he jak widzę jak wyrywaja sobie zabawki to śmiać mi się chce....

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

PAVLINECKA - kciuki za dentyste :-*

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------

Napisane przez Pavlinecka_21

Z tym mieszkaniem to właścicielka dziwna ostro, nie chce np, zeby wynieść łóżko z sypialni, ja jej mowię, ze przecież nie będziemy po kimś spać, bez przesady, na co kobieta, ze ona to tak urządziła i tak ma zostać... Mieszkanko takie wiecie, moda sprzed 15 lat, ale zadbane, niski czynsz, ale chyba sie nie zdecyduje, będzie nam robić naloty i sprawdzać, czy szafy 5 cm nie przesunęliśmy

Dziwna kobita faktycznie... bez sensu jakby to był jakiś problem dla niej wielki... eh...

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Czy Di Caprio dostał w końcu Oscara?ktoś coś?

[Pavlinecka_21]

Napisane przez DomimaZet

He he w tym momencie mozdzki jednego i drugiego są na podobnym poziomie ( choć Roksana jeszcze góruje bo więcej jednak kina ) he he jak widzę jak wyrywaja sobie zabawki to śmiać mi się chce....

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:04 ----------

PAVLINECKA - kciuki za dentyste :-*

---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ----------


Dziwna kobita faktycznie... bez sensu jakby to był jakiś problem dla niej wielki... eh...

---------- Dopisano o 12:07 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Czy Di Caprio dostał w końcu Oscara?ktoś coś?

Tak )

[violka848]

Napisane przez DomimaZet

He he to pocieszające :-D

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------


No ja to musze dać do ręki coś "niedozwolonego " np pilota albo termometr - wtedy szybko musze działać ( gorzej jak klocek się wyleje na plecy z lekka ) - ale za to później urządza mi taki cyrk jak mu ta rzecz odbieram ze szok. Mój pies jest w tym wszystkim za☠☠☠isty - od razu leci z jakąś zabawka swoją i mu daje żeby tylko nie ryczal... He he śmieszne to.

Haha śmiesznie to musi wyglądać ja daje tez nie zabawki, albo jakis krem albo wężyk od nose fridà he termometr tez i juz tyle razy zlądował, ale działa.

[kamilove]

Napisane przez violka848

Hej pobudka o 7, noc spoko, ze dwa razy pomoc było trzeba bo na brzuchu nogę w szczebelkach zaklinowała. Założę dziś chyba ochraniacz z kołyski jeszcze i będzie miała dookoła. Troszkę kicha i kaszkę żabeczka inhalacje z soli zaraz zastosuje. Dałam mleko bo pewnie bić innego nie będzie chciała i tylko 120 zjadła.

zdrówka dla Ady

Napisane przez Majka232

To i tak ładnie!
Julo opanował nowy sposób wchodzenia na schodki. Teraz nie wpelza z podciaganiem a prostuje nóżki i na stopień na kolanko wchodzi







Myślę że to przejściowe.
Starszy przed odstawieniem z dwoma smokami spał. Jeden w buzce, drugi w rączce






To super że pojadl. Co zaserwowalas Jegomościowi?

---------- Dopisano o 09:04 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------



Moj ma prawie 5.5 i juz na poprzednich wakacjach było widac ze rower juz kusy Na takim z doczepianymi kolkami śmiga wle biegowka to szaleństwo

hehe ale to musiał być słodki widok

Napisane przez MaŁa_Sylwia

Co dziś maluchom na obiad robicie?

my dziś kalafiorowa

Napisane przez mori_lee

Jutro znowu będzie pomidorowaaaaa zrobiona z rosołu z wczoraj
https://m.youtube.com/watch?v=RleTwu7ueac

Tak mi się jakoś skojarzyło od rana

heheh mi też

Napisane przez violka848

U nas dzisiaj ładnie słonecznie ma być i 4 stopnie. Córunia gorączki niema, kataru też nie, tylko kicha czasem i odkaszluje jej się wydzielina - to chyba dobrze nie? (dziwnie trochę bo wcześniej nie kaszlała na sucho jakoś) I moje pytanie czy wychodzić dziś? Lekarki drogie 😘

iść pewnie, już doczytałam, ze sis zabierze

Napisane przez Majka232

U mnie tez. Wiozlam nawet karmę 3kg dla psa plus duze zakupy

i u mnie

Napisane przez DomimaZet

Jeśli chodzi o wózek to ja w ogóle nie robie dużych zakupów z Małym... wiec mam nadzieje ze ten kosz co mam mi w zupełności wystarczy Jakoś przyzwyczaiłam się ze Raz albo dwa razy w tygodniu się jedzie na takie większe ... I dobrze mi z tym- do wózka to raczej takie rzeczy które potrzebuje na juz a mi zabrakło czy coś...

Ubujalam w wózku. Oczywiście płacz był na początku ale zaraz fik... głowa poleciała na bok i śpi. Ciekawe jak długo to potrwa..
Mówię Wam - dla mnie to trauma- normalnie nie mam ochoty go w ogole kłaść spać...

biedulka ja tak też myślę, że to na pewno skok i minie wkrótce

Napisane przez Pavlinecka_21

Z tym mieszkaniem to właścicielka dziwna ostro, nie chce np, zeby wynieść łóżko z sypialni, ja jej mowię, ze przecież nie będziemy po kimś spać, bez przesady, na co kobieta, ze ona to tak urządziła i tak ma zostać... Mieszkanko takie wiecie, moda sprzed 15 lat, ale zadbane, niski czynsz, ale chyba sie nie zdecyduje, będzie nam robić naloty i sprawdzać, czy szafy 5 cm nie przesunęliśmy

ojej to nieciekawie faktycznie babka mocno przywiązana mogłoby być nieciekawie :/ szkoda

[violka848]

Napisane przez Majka232

Dwa dania sa jak caly dzien w domu a jak w przedszkolu to albo zupa a albo drugie (kotlet ale np.z chlebem) daję mu po powrocie. Zupy gotuję pod niego (lubi wszystkie) a my rzadko je jemy. Drugie czasem modyfikuje czesc dla niego bo nasze np.z sosem czy pikantne








Biedulka i biedulek pewnie zebulek :/

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------



Piesek kochany!

Aha to spoko myślałam że codziennie tyle obiadów i już zaczęłam myślec jak Ty sobie poradzisz po powrocie do pracy hehe

[Majka232]

Napisane przez DomimaZet

O-o... czyli faktycznie - bo to napewno nie ja tam byłam :-P
Tak mi się wydaje ze jest coś na rzeczy i smutne to bo nie da się pomóc. Jak przychodzi czas drzemki czy wieczór to ja już mam ścisk w żołądku... :-(
Ale pocieszające moze być w tym wszystkim to ze skoro to skok to minie - tak jak Majka pisała i tego się trzeba trzymać bo by człowiek zeswirowal....

To był dla nas najbardziej odczuwalny skok. Tez płakał odkładany do łóżeczka

Napisane przez Pavlinecka_21

Z tym mieszkaniem to właścicielka dziwna ostro, nie chce np, zeby wynieść łóżko z sypialni, ja jej mowię, ze przecież nie będziemy po kimś spać, bez przesady, na co kobieta, ze ona to tak urządziła i tak ma zostać... Mieszkanko takie wiecie, moda sprzed 15 lat, ale zadbane, niski czynsz, ale chyba sie nie zdecyduje, będzie nam robić naloty i sprawdzać, czy szafy 5 cm nie przesunęliśmy

Wariatka. Od takich z daleka