O ciążę się staramy i o dzieciakach gadamy :)

[czarna_mala]

Dobry wieczór

Co tu taka cisza?

Wznowiłam znowu branie leków, czyli zaczynam się wczuwać w starania czuję się jak lekomankai chyba prędzej moja wątroba nie wytrzyma niż urodzę dziecko ale bez leków było mi jakoś dziwnie

Dziewczynki pisać co u Was, bo wątek nam umiera. I co nie miałam racji, że kolejnego nie opłaca się zakładać, skoro nie piszecie nic? Podczytywać chce każdy, ale pisać nie ma komu
buziaki

[magbes]

dzien dobry ... od wtorku siedze sobe w domku. z przeziebieniem poszlam do lekarza i dostalam l4 do konca tygodnia.. takze siedziemy sobie z Domisia w domku. choc dzis jade do dentysty....
lianeska - jak tam?
czarna - to powodzenia w staraniach
troche smutno jak tu tak pusto...

[201606011622]

Hej
U mnie jakoś leci, Kuba rośnie, broi, dał mi w nocy popalic.

[ewelinuus]

Hej witam was wszystkie to mój drugi cykl starań aktualnie jestem 9 dni po ovu a na wtorek mam termin @ i mam nadzieję,że nie przyjdzie.

[IsiaG]

Hej dziewczęta!!!

Miałam dziś dzień prawie wolny, bo pracowałam do 14.30 potem pojechałam po Lidzię do przedszkola i ruszyłam z nią na zakupy. Taki dziś ładny dzień był, więc sobie trochę pochodziłyśmy po mieście. Byłyśmy w bibliotece, założyłam małej kartę, bo do tej pory brałam na swoją kartę a teraz ma własną i sobie wybrała 3 książeczki, będziemy czytać wieczorem przed snem. Bardzo to lubi.
Jutro mam jeszcze mniej pracy, może uda mi się coś w domku zrobić? Muszę pościel przebrać.
Lidka na razie zdrowa, choć ciągle bierze antybiotyk mimo, że już nie kaszle, ale byłam z nią na kontroli we wtorek i kazała wziąć go do końca. Probiotyk podawać nawet do 3 tygodni po zakończeniu brania antybiotyków. Jest nadzieja, bo robi się coraz cieplej, bociany wracają, więc idzie wiosna.
Mam nadzieję, że do nas żaden bocian swojego ładunku nie zrzuci, niech da innym potrzebującym.

Napisane przez ewelinuus

Hej witam was wszystkie to mój drugi cykl starań aktualnie jestem 9 dni po ovu a na wtorek mam termin @ i mam nadzieję,że nie przyjdzie.

Oby nie przyszła i witaj u nas.

Napisane przez magbes

dzien dobry ... od wtorku siedze sobe w domku. z przeziebieniem poszlam do lekarza i dostalam l4 do konca tygodnia.. takze siedziemy sobie z Domisia w domku. choc dzis jade do dentysty....
lianeska - jak tam?
czarna - to powodzenia w staraniach
troche smutno jak tu tak pusto...

To zwykłe przeziębienie czy coś poważniejszego?

Smutno tu, prawda, ale co zrobić jak pouciekały?

Czarna - ja cały czas trzymam kciuki.

[lianeska]

magbes- przeżyłam

[monini2507]

Hej
Witam się ja nie dawno wyszłam ze szpitala, a nie odzywałam się nic bo siły nie miałam za bardzo pisać. Po moich kamieniach dopadło mnie zapalenie trzustki to była jakaś masakra wyciszyli mi ją trochę a że ja w ciąży to za bardzo nie mieli czym ale jakoś dali jestem jeszcze przez to na bardziej rygorystytcznej diecie, nawet kanapki masłem posmarować nie mogę .
A spodnie ciążowe to wiszą na mnie.
Wybraliśmy w końcu imię dla naszego chłopaka i będzie Antek

Czarna fajnie że powracacie do staranek będę mocno trzymać za Was kciuki
Isia dobrze że Lidzia nie choruje bo podobno grypa panuje a u nas dziś pogoda okropna.

Magbes to sobie posiedzicie z Domisią w domku razem trochę

Bazi brawo dla Adusi za siedzenie już, wogóle jaka ona roześmiana słodka

Maru fajnie że się odezwałaś

Lianeska jak tam sytuacja u Ciebie

Anti to Ty już na wylocie jesteś

[lianeska]

.
bidulko, ale juz wsio ok u ciebie?
sliczne imie dla smyka

[bazile]

Lianeska bardzo mi przykro
Czarna musisz zostac Wizazanka od przywolywania kolejny raz zrobilas rozruch.

Więcej się nie odnosze bo klikam z tel i nie idzie mi to..
właśnie nasz ccaly dobytek prawie się zaladowal na ciężarowke.
a ja latam i sprzatam. Odbiór mieszkania na 16 i będzie maly poślizg albo na styk.
Chce mi się plakac,zamykamy historię z Polską,bede znow mega tesknic.

[magbes]

Napisane przez ewelinuus

Hej witam was wszystkie to mój drugi cykl starań aktualnie jestem 9 dni po ovu a na wtorek mam termin @ i mam nadzieję,że nie przyjdzie.

oby nie przyszla, daj nam znac

Napisane przez IsiaG

Hej dziewczęta!!!

Miałam dziś dzień prawie wolny, bo pracowałam do 14.30 potem pojechałam po Lidzię do przedszkola i ruszyłam z nią na zakupy. Taki dziś ładny dzień był, więc sobie trochę pochodziłyśmy po mieście. Byłyśmy w bibliotece, założyłam małej kartę, bo do tej pory brałam na swoją kartę a teraz ma własną i sobie wybrała 3 książeczki, będziemy czytać wieczorem przed snem. Bardzo to lubi.
Jutro mam jeszcze mniej pracy, może uda mi się coś w domku zrobić? Muszę pościel przebrać.
Lidka na razie zdrowa, choć ciągle bierze antybiotyk mimo, że już nie kaszle, ale byłam z nią na kontroli we wtorek i kazała wziąć go do końca. Probiotyk podawać nawet do 3 tygodni po zakończeniu brania antybiotyków. Jest nadzieja, bo robi się coraz cieplej, bociany wracają, więc idzie wiosna.
Mam nadzieję, że do nas żaden bocian swojego ładunku nie zrzuci, niech da innym potrzebującym.



Oby nie przyszła i witaj u nas.





To zwykłe przeziębienie czy coś poważniejszego?

Smutno tu, prawda, ale co zrobić jak pouciekały?

Czarna - ja cały czas trzymam kciuki.

niby lekarz powiedzial ze mammmm zapalenie zatok...

Napisane przez lianeska

magbes- przeżyłam

eh,..,.przykro mi

Napisane przez monini2507

Hej
Witam się ja nie dawno wyszłam ze szpitala, a nie odzywałam się nic bo siły nie miałam za bardzo pisać. Po moich kamieniach dopadło mnie zapalenie trzustki to była jakaś masakra wyciszyli mi ją trochę a że ja w ciąży to za bardzo nie mieli czym ale jakoś dali jestem jeszcze przez to na bardziej rygorystytcznej diecie, nawet kanapki masłem posmarować nie mogę .
A spodnie ciążowe to wiszą na mnie.
Wybraliśmy w końcu imię dla naszego chłopaka i będzie Antek

Czarna fajnie że powracacie do staranek będę mocno trzymać za Was kciuki
Isia dobrze że Lidzia nie choruje bo podobno grypa panuje a u nas dziś pogoda okropna.

Magbes to sobie posiedzicie z Domisią w domku razem trochę

Bazi brawo dla Adusi za siedzenie już, wogóle jaka ona roześmiana słodka

Maru fajnie że się odezwałaś

Lianeska jak tam sytuacja u Ciebie

Anti to Ty już na wylocie jesteś

kurcze nie fajnie, ciagle sie cos czepia....

Napisane przez bazile

Lianeska bardzo mi przykro
Czarna musisz zostac Wizazanka od przywolywania kolejny raz zrobilas rozruch.

Więcej się nie odnosze bo klikam z tel i nie idzie mi to..
właśnie nasz ccaly dobytek prawie się zaladowal na ciężarowke.
a ja latam i sprzatam. Odbiór mieszkania na 16 i będzie maly poślizg albo na styk.
Chce mi się plakac,zamykamy historię z Polską,bede znow mega tesknic.

dacie rade... ulozy sie bedzie dobrze

witam dziewczeta
z pracy juz niestety :P posiedzalabym jeszcze w domku dluzej...dobrze mi bylo
wsio ok niech nikt wiecej nie choruje
wczoraj dowiedzielismy sie ze nasi dobrzy najomi beda mielidzidziusia i ze szykuje nam sie sie trzeci ju slub w tym roku czerwiec, pazdziernik i grudzie :P bedzie weselna druga polowa roku trzeba zaczac odklaac na prezenty, kiecki itp

[201606011622]

Hej
A ja w niedzielę niose do chrztu siostrzenice.
Zakladam jasna kiecke i buty slubne. Będę musiala też zalozyc wiosenna kurtke bo nie mam cieplejszej eleganckiej

U mnie w miare, ogolnie jakoś żyje

[IsiaG]

Cześć laseczki w marcu.

Moja mała córeczka za 2 tyg kończy 3 lata, szok! A starsza chwilę później 18
Ja nawet nie mam co pisać, bo u mnie nic się nie dzieje. Dzień jak co dzień. Ostatnie 4 dni mieliśmy bez auta, to zaczęliśmy porządki na polu, dziś dostaliśmy 2 auta i skończyło się lenistwo. Lidka odpukać zdrowa, wszyscy zdrowi także jest ok.
Interes prosperuje dobrze, mam nadzieję, że będzie lepiej ale i tak zostaje nam mały +.
A na niedzielę zarezerwowałam nam czas w Gdyni, w experymencie. Kupiłam nam bilety na grouponie taniej i sobie pojedziemy wszyscy trochę poszaleć.

Napisane przez monini2507

Hej
Witam się ja nie dawno wyszłam ze szpitala, a nie odzywałam się nic bo siły nie miałam za bardzo pisać. Po moich kamieniach dopadło mnie zapalenie trzustki to była jakaś masakra wyciszyli mi ją trochę a że ja w ciąży to za bardzo nie mieli czym ale jakoś dali jestem jeszcze przez to na bardziej rygorystytcznej diecie, nawet kanapki masłem posmarować nie mogę .
A spodnie ciążowe to wiszą na mnie.
Wybraliśmy w końcu imię dla naszego chłopaka i będzie Antek

Czarna fajnie że powracacie do staranek będę mocno trzymać za Was kciuki
Isia dobrze że Lidzia nie choruje bo podobno grypa panuje a u nas dziś pogoda okropna.

Magbes to sobie posiedzicie z Domisią w domku razem trochę

Bazi brawo dla Adusi za siedzenie już, wogóle jaka ona roześmiana słodka

Maru fajnie że się odezwałaś

Lianeska jak tam sytuacja u Ciebie

Anti to Ty już na wylocie jesteś

Moniś a jak się czujesz? Który to już tydzień? I skoro tak chudniesz to ile Ci przybyło w ciąży?

Napisane przez bazile

Lianeska bardzo mi przykro
Czarna musisz zostac Wizazanka od przywolywania kolejny raz zrobilas rozruch.

Więcej się nie odnosze bo klikam z tel i nie idzie mi to..
właśnie nasz ccaly dobytek prawie się zaladowal na ciężarowke.
a ja latam i sprzatam. Odbiór mieszkania na 16 i będzie maly poślizg albo na styk.
Chce mi się plakac,zamykamy historię z Polską,bede znow mega tesknic.

Bazilka, ciężko chyba tak nie mieć swojego miejsca w życiu? Nie wiesz nigdy gdzie będziesz mieszkać za 5 lat. Jak dzieci na to reagują? Póki są małe to jeszcze mały kłopot ale potem? Szkoła, przyjaciele...nie będzie to takie łatwe. Tobie też pewnie ciężko, bo i Wasze znajomości się kończą. Współczuje ale domyślam się, że coś za coś. Życie to wieczne kompromisy.

Napisane przez ola_la_7676

Hej
A ja w niedzielę niose do chrztu siostrzenice.
Zakladam jasna kiecke i buty slubne. Będę musiala też zalozyc wiosenna kurtke bo nie mam cieplejszej eleganckiej

U mnie w miare, ogolnie jakoś żyje

Oby było ciepło bo zmarzniesz i jeszcze się nam rozchorujesz. Dobrze, że z każdym dniem jest cieplej.
A tak poza tym to jak samopoczucie?

[201606011622]

Napisane przez IsiaG

Cześć laseczki w marcu.

Moja mała córeczka za 2 tyg kończy 3 lata, szok! A starsza chwilę później 18
Ja nawet nie mam co pisać, bo u mnie nic się nie dzieje. Dzień jak co dzień. Ostatnie 4 dni mieliśmy bez auta, to zaczęliśmy porządki na polu, dziś dostaliśmy 2 auta i skończyło się lenistwo. Lidka odpukać zdrowa, wszyscy zdrowi także jest ok.
Interes prosperuje dobrze, mam nadzieję, że będzie lepiej ale i tak zostaje nam mały +.
A na niedzielę zarezerwowałam nam czas w Gdyni, w experymencie. Kupiłam nam bilety na grouponie taniej i sobie pojedziemy wszyscy trochę poszaleć.






Moniś a jak się czujesz? Który to już tydzień? I skoro tak chudniesz to ile Ci przybyło w ciąży?




Bazilka, ciężko chyba tak nie mieć swojego miejsca w życiu? Nie wiesz nigdy gdzie będziesz mieszkać za 5 lat. Jak dzieci na to reagują? Póki są małe to jeszcze mały kłopot ale potem? Szkoła, przyjaciele...nie będzie to takie łatwe. Tobie też pewnie ciężko, bo i Wasze znajomości się kończą. Współczuje ale domyślam się, że coś za coś. Życie to wieczne kompromisy.





Oby było ciepło bo zmarzniesz i jeszcze się nam rozchorujesz. Dobrze, że z każdym dniem jest cieplej.
A tak poza tym to jak samopoczucie?

A czarna jest wtajemniczona, jak coś niech Ci powie tu nie chce jeszcze pisać.
Przy czym pracujesz?

[monini2507]

Isiu u mnie już 26tc leci szybko mi ta ciąża
A póki co to nie tyję tylko chudnę mam już 6kg na minusie a wszytko przez dietę i unikanie tłuszczy, które mogą wywołać u mnie te nieszczęsne bóle.
Ale lekarz mówił żebym się nie martwiła bo miałam dobrą wagę wyjściową i maluszek ma z czego czerpać bo przytyć to nie sztuka a póki co z Antkiem wszytsko w porządku
Bazi szkoda że wracacie do DE

[ANTERIA]

Napisane przez monini2507

Isiu u mnie już 26tc leci szybko mi ta ciąża
A póki co to nie tyję tylko chudnę mam już 6kg na minusie a wszytko przez dietę i unikanie tłuszczy, które mogą wywołać u mnie te nieszczęsne bóle.
Ale lekarz mówił żebym się nie martwiła bo miałam dobrą wagę wyjściową i maluszek ma z czego czerpać bo przytyć to nie sztuka a póki co z Antkiem wszytsko w porządku
Bazi szkoda że wracacie do DE

Ja przy obydwu ciążach na początku chudłam, z Radkiem schudłam 3 kg do 4 miesiąca a ze Sławkiem 2 kg też do czwartego miesiąca. Obecnie jestem 9 kg na plusie chociaż jutro mam jeszcze warzenie to się okaże, jest chyba ok z Radkiem na tym etapie miałam +15 kg i już był na świecie więc źle nie jest, Sławek też jest większy więc już w ogóle chyba nie przytyłam sama od siebie za dużo, nie potrzebuje tego i mam nadzieję że szybko zrzucę po porodzie nadmiar kg.



A tak w ogóle to witam Do terminu cc zostało mi uwaga tydzień Nie wiem czemu ale boję się bardziej niż za pierwszym razem, boję się samego porodu, i tego co będzie później. Z Radkiem było łatwo był malusieńki po porodzie mogłam bez problemu go podnosić, a teraz Sławek miał już ponad 3 kg na ostatnim badaniu i cieszy mnie to bardzo ale w sumie nastawiłam się że będzie też taki malutki, ech kobiecie to nigdy nie dogodzi

Łatwa końcówka nie jest, ciągle mnie coś boli, ciężko się chodzi, siedzi i leży, i często mam wrażenie że mały chce już koniecznie wyjść na ten świat, ale lepiej niech poczeka do cc bo nie chce cesarki na szybko, a jakby zaczął się rodzić wcześniej tak by było bo mój królewicz siedzi sobie jak na tronie dupką do wyjścia i nie ma zamiaru się odwrócić, z drugiej strony co ma wisieć do góry głową skoro wie że i tak wyjdzie przez cc, takie te dzieci teraz wygodnickie się robią


Bazi współczuję kolejnej przeprowadzki, ja nie wyobrażam sobie tego z dwójką dzieci zwłaszcza jeżeli chodzi do o przeprowadzkę za granicę. Podziwiam was i życzę aby w końcu ułożyło się wam tak żeby było dobrze. My puki co całkowicie planujemy życie tutaj, chociaż w głowie tli się nadzieja że kiedyś wrócimy do polski na stałe ale puki co, Radek od września idzie do żłobka, a ja pociągnę jeszcze ze dwa lata na wychowawczym ze Sławkiem, a później chciałabym w końcu wrócić do pracy. Zobaczymy jak to będzie.

[IsiaG]

Hej laski.

Anti, tutaj też Ci pogratuluję, widziałam na fb , że Sławuś już z Wami. Gratulacje wielkie, jak się ogarniesz trochę to pisz co i jak.
Śliczny synuś.

Napisane przez ola_la_7676

A czarna jest wtajemniczona, jak coś niech Ci powie tu nie chce jeszcze pisać.
Przy czym pracujesz?

Czarna nie chce pisać... hmm dziwnie to brzmi.
Pracuję.. może inaczej. Ogólnie to jestem na wychowawczym a pomagam mężowi w pracy, bo ma działalność gospodarczą. Wypożyczalnia przyczep oraz kompleksowe czyszczenie aut. Piętro niżej mamy spory garaż w którym myjemy, pierzemy i czyścimy samochody a wypożyczalnia jest na naszej działce na której stoi dom. Mieszkamy u góry a dół jest na potrzeby firmy. Daleko nie mamy.

Napisane przez monini2507

Isiu u mnie już 26tc leci szybko mi ta ciąża
A póki co to nie tyję tylko chudnę mam już 6kg na minusie a wszytko przez dietę i unikanie tłuszczy, które mogą wywołać u mnie te nieszczęsne bóle.
Ale lekarz mówił żebym się nie martwiła bo miałam dobrą wagę wyjściową i maluszek ma z czego czerpać bo przytyć to nie sztuka a póki co z Antkiem wszytsko w porządku
Bazi szkoda że wracacie do DE

Super, że jesteś tak pozytywnie nastawiona. A powiedz mi jak małż reaguje na Twój brzuszek i w ogóle, że zostanie ojcem? Bo mój to dopóki się mała nie urodziła to nie był wcale zaangażowany. To ja latałam po sklepie i kupowałam ciuszki a on tylko oglądał i zero reakcji. Czasami było mi żal, ale za to jak się Lidka urodziła to mało nie oszalał na jej punkcie.


Muszę jechać po małą do przedszkola. Pa.

[201606011622]

Napisane przez IsiaG

Hej laski.

Anti, tutaj też Ci pogratuluję, widziałam na fb , że Sławuś już z Wami. Gratulacje wielkie, jak się ogarniesz trochę to pisz co i jak.
Śliczny synuś.




Czarna nie chce pisać... hmm dziwnie to brzmi.
Pracuję.. może inaczej. Ogólnie to jestem na wychowawczym a pomagam mężowi w pracy, bo ma działalność gospodarczą. Wypożyczalnia przyczep oraz kompleksowe czyszczenie aut. Piętro niżej mamy spory garaż w którym myjemy, pierzemy i czyścimy samochody a wypożyczalnia jest na naszej działce na której stoi dom. Mieszkamy u góry a dół jest na potrzeby firmy. Daleko nie mamy.




Super, że jesteś tak pozytywnie nastawiona. A powiedz mi jak małż reaguje na Twój brzuszek i w ogóle, że zostanie ojcem? Bo mój to dopóki się mała nie urodziła to nie był wcale zaangażowany. To ja latałam po sklepie i kupowałam ciuszki a on tylko oglądał i zero reakcji. Czasami było mi żal, ale za to jak się Lidka urodziła to mało nie oszalał na jej punkcie.


Muszę jechać po małą do przedszkola. Pa.

Pytam bo taka sama działalność chcemy otworzyc. Domyslilam się co robisz,.pytalam dla upewnienia się. Napisalam priv.

[czarna_mala]

A bo Czarna ostatnio niedoyebana chodzi Iś już piszę

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Aaa doczytałam że już napisałaś Ola przepraszam, mam ostatnio łeb jak sklep. Jak mam na 6 do pracy, mój mózg jest nie do okiełznania na dodatek wczoraj miałam jednodniową jelitówkę i mało tego pokłóciłam się z Małżem, dziś pokłóciłam się w pracy...kurna gdzie ta @ zanim pokłócę się z całym światema ta @ pogrywa ze mną. 4 dni przed terminem plamiłam (pierwszy raz w życiu), a dziś mam 1 dzień po terminie i biały progesteronowy śluz, no i o co tu chodzi ja się pytam?!

[201606011622]

Napisane przez czarna_mala

A bo Czarna ostatnio niedoyebana chodzi Iś już piszę

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:43 ----------

Aaa doczytałam że już napisałaś Ola przepraszam, mam ostatnio łeb jak sklep. Jak mam na 6 do pracy, mój mózg jest nie do okiełznania na dodatek wczoraj miałam jednodniową jelitówkę i mało tego pokłóciłam się z Małżem, dziś pokłóciłam się w pracy...kurna gdzie ta @ zanim pokłócę się z całym światema ta @ pogrywa ze mną. 4 dni przed terminem plamiłam (pierwszy raz w życiu), a dziś mam 1 dzień po terminie i biały progesteronowy śluz, no i o co tu chodzi ja się pytam?!

Oby cionza.

[czarna_mala]

Napisane przez ola_la_7676

Oby cionza.

Obawiam się, że to zmęczenie materiału
Miałam już pytać Cię jakiś czas temu, jak rzęski po pomadce?

[201606011622]

Napisane przez czarna_mala

Obawiam się, że to zmęczenie materiału
Miałam już pytać Cię jakiś czas temu, jak rzęski po pomadce?

Moje rzesy oporne na porost ale mocniejsze są i nie wypadaja

[czarna_mala]

Napisane przez ola_la_7676

Moje rzesy oporne na porost ale mocniejsze są i nie wypadaja

Ja najpierw wyhodowałam sobie rzesy odżywką Long 4 Lashes, a teraz podtrzymuję efekt pomadką

[czarna_mala]

Hej ho

Co tu znów tak cicho? Oglądały eliminacje nw Eurowizję? Moja wizja była nieco inna...

[monini2507]

Hej witam się niedzielnie
Ja ostatnio mało się odzywam bo mam małża w szpitalu, okazało się że ma powikłanie po operacji, którą robił jakieś 3 lata temu kiedy to starliśmy się o dzidziusia nie wiem czy pamiętacie, miał żylaki powrózka nasiennego. I teraz od jakiegoś czasu strasznie bolało go lewe jajko i co się okazało zrobił się tam wodniak. Mój mąż jest w szcześliwym 1% bo tylku w tylu przypadkach zdarzają się powikłania po tym zabiegu. No i leży sobie bidulek od czwartku, w piatek był krojony, ale na szczęście wszystko zmierza w dobrym kierunku
Czarna a co to za odżywki na te rzęsy dobre są i ile kosztują Eliminacji do Eurowizji nie oglądałam bo mnie t strasznie nudzi

Ola napisz jak tam po chrzcinach

Anti i gratuluję narodzin Sławusia pochwal nam się tu zdjęciami jeszcze i opisz wrażenia oczywiście

Isia mój mąż póki co to tak jest szczęśliwy że nam się udało że zostanie tatą, ale np muszę brać jego łapę za przeproszeniem na mój brzuch jak mały kopie bo sam z siebie nie weźmie, ale i tak zaraz zabiera. Mówi, że nawet czasami zapomina że jestem w ciąży i mówi że chyba tak jest że matką się jest od samego początku a ojcem dopiero jak się dziecko urodzi . Ale ostatnio pokazałam mu jak mój brzuch się rusza jak mały kopał to cały falował i bym pod mega wrażeniem

Bazi jak tam przeprowadzka

[201606011622]

Po chrzcinach spoko, ale prawka nie zdalam. Rowerzysta mi wyjechal z nikad na pasy bez świateł i drogi rowerowej. Egzaminator tak zahamowal że myslalam że się uderze a tamten sobie pojechał. Myslalam że bd mi bardziej przykro ale jakoś luz, nastepnym razem się uda. Mój instruktor mówi że taki mi się koles trafił który i tak by mnie uwalil, bo u niego czasami i Ci co swietnie jezdza nie zdają. 16.03 kolejne podejście. Świat się nie zawalił przeciez.

[IsiaG]

Hej ciotki i cioteczki.

Jak ja nie lubię poniedziałków!!!

Napisane przez czarna_mala

Aaa doczytałam że już napisałaś Ola przepraszam, mam ostatnio łeb jak sklep. Jak mam na 6 do pracy, mój mózg jest nie do okiełznania na dodatek wczoraj miałam jednodniową jelitówkę i mało tego pokłóciłam się z Małżem, dziś pokłóciłam się w pracy...kurna gdzie ta @ zanim pokłócę się z całym światema ta @ pogrywa ze mną. 4 dni przed terminem plamiłam (pierwszy raz w życiu), a dziś mam 1 dzień po terminie i biały progesteronowy śluz, no i o co tu chodzi ja się pytam?!

Ty się z małżem nie kłóć, bo to dobry mężczyzna jest. A organizm wariuje na wiosnę, może coś po tej jelitówce mu się pokręciło? Czekamy razem z Tobą lub nie czekamy na @ .

Napisane przez czarna_mala

Miałam już pytać Cię jakiś czas temu, jak rzęski po pomadce?

Tez się pytam co to? Pomadka na rzęsy?

Napisane przez czarna_mala

Hej ho

Co tu znów tak cicho? Oglądały eliminacje nw Eurowizję? Moja wizja była nieco inna...

Ja sobie co chwilę przełączałam bo oglądałam na polsacie film. Tak obstawiałam, że Michał wygra. Mi się podobało, lepiej zaśpiewał na żywo niż Margaret. Też ją lubię ale lepiej wypadł Szpak.

Napisane przez monini2507

Hej witam się niedzielnie
Ja ostatnio mało się odzywam bo mam małża w szpitalu, okazało się że ma powikłanie po operacji, którą robił jakieś 3 lata temu kiedy to starliśmy się o dzidziusia nie wiem czy pamiętacie, miał żylaki powrózka nasiennego. I teraz od jakiegoś czasu strasznie bolało go lewe jajko i co się okazało zrobił się tam wodniak. Mój mąż jest w szcześliwym 1% bo tylku w tylu przypadkach zdarzają się powikłania po tym zabiegu. No i leży sobie bidulek od czwartku, w piatek był krojony, ale na szczęście wszystko zmierza w dobrym kierunku
Czarna a co to za odżywki na te rzęsy dobre są i ile kosztują Eliminacji do Eurowizji nie oglądałam bo mnie t strasznie nudzi

Ola napisz jak tam po chrzcinach

Anti i gratuluję narodzin Sławusia pochwal nam się tu zdjęciami jeszcze i opisz wrażenia oczywiście

Isia mój mąż póki co to tak jest szczęśliwy że nam się udało że zostanie tatą, ale np muszę brać jego łapę za przeproszeniem na mój brzuch jak mały kopie bo sam z siebie nie weźmie, ale i tak zaraz zabiera. Mówi, że nawet czasami zapomina że jestem w ciąży i mówi że chyba tak jest że matką się jest od samego początku a ojcem dopiero jak się dziecko urodzi . Ale ostatnio pokazałam mu jak mój brzuch się rusza jak mały kopał to cały falował i bym pod mega wrażeniem

Bazi jak tam przeprowadzka

Szybkiego powrotu do zdrowia życzę mężowi.
Mój też mi brzucha nie macał jak byłam w ciąży chociaż to lubiłam. Nie wiem skąd w nich taka niechęć? Za to często spałam przytulona do jego pleców i wtedy czuł jak mała kopie.


Czemu spać mi się chce?
Muszę dokończyć obiadek i jadę po małą.

[201606011622]

Isia pomadka rumiankowa na rzesy z Alterry z Rossmana, działa cuda

[ANTERIA]

Witam się i ja Wczoraj wróciliśmy do domu

No więc tak, urodziłam Sławek stwierdził że nikt nie będzie mu narzucał kiedy ma się urodzić i sam sobie wybrał datę 2 marca cesarka przebiegła pomyślnie i wszystko pomału wraca do normy. Mały urodził się na 2700 i miał 45 cm więc był nieco większy od swojego braciszka. Obecnie się karmimy i muszę przyznać że (odpukać) idzie całkiem nieźle, mały załapał od razu cyca a ja dostałam pokarm już w drugiej dobie. Obecnie karmimy się mniej więcej co trzy godz, Sławuś sam się budzi na karmienie. Poza tym jest ok. Radek nie okazuje jakiejś większej zazdrości, no może trochę o tatę, przywiązał się do niego podczas mojej nieobecności. Ogólnie jednak ciągle staramy się ich ze sobą oswajać i myślę że będzie ok.

Pozdrawiam was dziewczyny

[201606011622]

Napisane przez ANTERIA

Witam się i ja Wczoraj wróciliśmy do domu

No więc tak, urodziłam Sławek stwierdził że nikt nie będzie mu narzucał kiedy ma się urodzić i sam sobie wybrał datę 2 marca cesarka przebiegła pomyślnie i wszystko pomału wraca do normy. Mały urodził się na 2700 i miał 45 cm więc był nieco większy od swojego braciszka. Obecnie się karmimy i muszę przyznać że (odpukać) idzie całkiem nieźle, mały załapał od razu cyca a ja dostałam pokarm już w drugiej dobie. Obecnie karmimy się mniej więcej co trzy godz, Sławuś sam się budzi na karmienie. Poza tym jest ok. Radek nie okazuje jakiejś większej zazdrości, no może trochę o tatę, przywiązał się do niego podczas mojej nieobecności. Ogólnie jednak ciągle staramy się ich ze sobą oswajać i myślę że będzie ok.

Pozdrawiam was dziewczyny

Gratuluje!

[czarna_mala]

Bry

Napisane przez monini2507

Czarna a co to za odżywki na te rzęsy dobre są i ile kosztują Eliminacji do Eurowizji nie oglądałam bo mnie t strasznie nudzi

Zdrówka dla Małża

Ogólnie podlaszczyłam moje rzęsy odzywką firmy Oceanic "Long4Lashes", a efekt utrzymuję pomadką do ust Alterry rumiankową z Rosska. Zawiera ona olejek rycynowy i tu jest cały sekret

Moni jak się czujesz? Który to już tc u Ciebie? Prowadzisz ciszę u dr. W?

Napisane przez IsiaG

Ty się z małżem nie kłóć, bo to dobry mężczyzna jest. A organizm wariuje na wiosnę, może coś po tej jelitówce mu się pokręciło? Czekamy razem z Tobą lub nie czekamy na @ .

Ja sobie co chwilę przełączałam bo oglądałam na polsacie film. Tak obstawiałam, że Michał wygra. Mi się podobało, lepiej zaśpiewał na żywo niż Margaret. Też ją lubię ale lepiej wypadł Szpak.

A w sobotę poszła kolejna kłótnia mój mąż robi to chyba specjalnie, bo potem jest sielanka wrócił z pracy nafuczony na cały świat i wkurzył mnie

Co do Eurowizji, ja byłam za Margaret, lubię jej akcent angielski choć ten konkurs jest bardzo kontrowersyjny i Szpak pasuje do niego