DZIECI 2003 - z dedykacją dla Niki :)

[virka]

Zapraszam serdecznie wszystkie Mamy (mogą być też Tatusiowie, żadnej dyskryminacji )i ich pociechy urodzone w 2003 roku.

Ja jestem Mamą 4 letniej Juleczki, która urodziła się w listopadzie.
A więcej napiszę, jak się znajdą chętne do czytania i konwersacji

Przeglądam forum i widzę wątki dla mam i ich dzieci z różnych lat, ale 2003 roku nie widzę...Szukałam
Jedna wizażanka też potwierdziła, że nie ma, więc w razie czego będzie na nas (Niki )

Mam nadzieję, że znajdą się chętne Mamy czterolatków.
Zapraszam i pozdrawiam.

[*Niki*]

viruś kochana nic się nie pochwaliłaś o wąteczku, dopiero teraz skojarzyłam (weszłam w Twój profil)

Jak miło

więc przyłączam się do wąteczku

Mam synka Patryka ur. 26.06.2003

czekamy na resztę mamusiek` 03

[virka]

No
Tylko ciekawe czy jeszcze znajdą się jakieś chętne (bo będziemy miały wątek dwuosobowy )
Ale myślę, że są tu jakieś Mamy czterolatków

Ponownie zapraszamy

A ja znikam kupić Julci czapkę i szalik, bo coraz bardziej zimno, a my nie mamy ciepłej czapki (Julcia zamówiła sobie jeszcze plastelinę co nie wysycha i też trzeba się rozejrzeć )

[*Niki*]

ja też myslę że są tu mamy 4 latków

nawet jedna nas podgląda widzę

[virka]

Otwarć jest trochę, a nikt się nie chce udzielać...
Jakoś bardziej aktywne są Mamy młodszych dzieciaczków

Ale nie zrażamy się i czekamy dalej

A napisz może, ile warzył i mierzył Patryk po porodzie i jaki jest duży teraz?

[*Niki*]

Patryś ważył 3600 gr i mierzył 57 cm
teraz taka chudzina z niego (po mamusi ) waży 15 kg

[virka]

Napisane przez *Niki*

Patryś ważył 3600 gr i mierzył 57 cm
teraz taka chudzina z niego (po mamusi ) waży 15 kg

No to ładnie

A Julcia 3460 przy wzroście 58 cm (nogi ma długaśne od brzuszka jak robili mi usg, to zawsze mówili "o jakie długie nogi" i do dzisiaj jej tak zostało, że nogi to ma naprawdę długie , ze spodni to mi wyrasta w mgnieniu oka )
Julcia też teraz waży 15 kg (pewnie też po mamusi )

[*Niki*]

Napisane przez virka

Julcia też teraz waży 15 kg (pewnie też po mamusi )

pewnie też
no i dobrze, będzie laseczka jak mamusia

[virka]

Napisane przez *Niki*

pewnie też
no i dobrze, będzie laseczka jak mamusia

Mamusi do laseczki, to dużo brakuje (niestety)
Zresztą jeśli chodzi o wygląd, to wszyscy mówią, że cały Tatuś
Tylko długie nogi ma po Mamusi

[*Niki*]

Napisane przez virka

Mamusi do laseczki, to dużo brakuje (niestety)
Zresztą jeśli chodzi o wygląd, to wszyscy mówią, że cały Tatuś
Tylko długie nogi ma po Mamusi

no to niech sobie jest do tatusia podobna, ale figurkę będzie miała mamusi

[virka]

Napisane przez *Niki*

no to niech sobie jest do tatusia podobna, ale figurkę będzie miała mamusi

Wolałabym jednak, żeby troszkę bardziej zaokrągloną
Tak Mamusię + jakieś minimum 4 kg (oczywiście jak już będzie dorosła)

[MariZ]

Hej. Ja mam tez 4-latka. Syn ma na imie Kuba. Urodzil sie 28.07.2003. Ale z niego byla kruszynka- wazyl 2650 i mierzyl 50 cm. Jednak juz nadrobil zaleglosci i teraz wazy jakies 15-16 kg i ma 108 cm.

[virka]

Napisane przez MariZ

Hej. Ja mam tez 4-latka. Syn ma na imie Kuba. Urodzil sie 28.07.2003. Ale z niego byla kruszynka- wazyl 2650 i mierzyl 50 cm. Jednak juz nadrobil zaleglosci i teraz wazy jakies 15-16 kg i ma 108 cm.

Witam serdecznie Mamę i Kubusia
Faktycznie był trochę malutki (wcześniak?), ale ważne, że teraz jest już ok
Zresztą, tak sobie myślę, że nie taki malutki, ja byłam duuużo mniejsza po urodzeniu
Chodzi do przedszkola czy siedzi z Tobą w domu?

[*Niki*]

Napisane przez MariZ

Hej. Ja mam tez 4-latka. Syn ma na imie Kuba. Urodzil sie 28.07.2003. Ale z niego byla kruszynka- wazyl 2650 i mierzyl 50 cm. Jednak juz nadrobil zaleglosci i teraz wazy jakies 15-16 kg i ma 108 cm.

Witaj Mariz już na drugim wątku się spotykamy

pisz dużo

[MariZ]

Witam virka
Kuba nie byl wczesniakiem, urodzil sie 1,5 tygodnia przed terminem. A po urodzeniu to lekarze stwierdzili ze chyba musiał być przenoszony bo mu sie troche skóra łuszczyła. Malutki byl moze dlatego ze przytylam malo w ciazy: 10 kg, w czym 5 kg w ciagu pierwszych trzech miesiecy. Straszny glodomor z niego byl i szybko przybieral na wadze. Teraz jest juz przedszkolakiem od wrzesnia, a wczesniej siedzial ze mna w domu. Troche sie balam jak bedzie w tym przedszkolu, bo on jest bardzo zywy i straszny z niego zazdrosnik. Pierwsze dni troche bylo z nim problemow, ale teraz jest juz w porzadku.
Witam *Niki* na drugim watku. Postaram sie tu wpadac w miare mozliwosci.

[virka]

Najważniejsze, że wszystko się już unormowało
Dobrze, że się zaklimatyzował w przedszkolu, bo moja Juleczka nie i siedzi ze mną w domu. Ja nie pracuję więc na razie na to przedszkole tak nie naciskam. Myślę, że w przyszłym roku już pójdzie.

[*Niki*]

Napisane przez virka

Najważniejsze, że wszystko się już unormowało
Dobrze, że się zaklimatyzował w przedszkolu, bo moja Juleczka nie i siedzi ze mną w domu. Ja nie pracuję więc na razie na to przedszkole tak nie naciskam. Myślę, że w przyszłym roku już pójdzie.

mój Patryk też się nie zaklimatyzował w przedszoklu
skoro nie chce, to go nie posyłam, wypisaliśmy go, bo jak mam go rano na siłę i z płaczem wysyłać, to nie ma po co w dodatku płacić 200 zł miesiecznie

[virka]

A ja myślałam, że Patryk chodzi do przedszkola, tylko Nikola nie...
Ale pewnie, ja też uważam, że nic na siłę, na wszystko przyjdzie czas na przedszkole też

[*Niki*]

Napisane przez virka

A ja myślałam, że Patryk chodzi do przedszkola, tylko Nikola nie...
Ale pewnie, ja też uważam, że nic na siłę, na wszystko przyjdzie czas na przedszkole też

nie nie Nikolka jest jeszcze za malutka, do przedszkola przyjmują chyba od 2,5 roku życia, a ona ma 21 miesięcy

[virka]

Napisane przez *Niki*

nie nie Nikolka jest jeszcze za malutka, do przedszkola przyjmują chyba od 2,5 roku życia, a ona ma 21 miesięcy

To, że Nikolka nie chodzi do przedszkola, to wiem, tylko nie wiedziałam o Patryku
A Nikolkę zamierzasz dać do przedszkola? Jak już osiągnie wiek przedszkolny ?

[MariZ]

Kuba chetnie chodzi do przedszkola. Jak go zapisalam to chodzil ze mna sprawdzac czy go przyjeli. Przez cale wakacje wprost nie mogl sie doczekac kiedy bedzie wrzesien i kiedy pojdzie wreszcie do przedszkola. Przez pare dni troche bylo problemow bo bil dzieci, zabieral im zabawki, ale juz jest w porzadku. Teraz pani mowi ze nie ma z nim klopotow. Ja mialam isc do pracy no ale zaszly pewne komplikacje no i narazie siedze w domu.

[virka]

To super
Jak chce chodzić to tylko się cieszyć Jak widać różnie dzieci reagują...
Niki Patryś płakał na przedszkole, moja Julcia zareagowała moczeniem, a Twój Kubuś chodzi...Mamy indywidualistów
Możesz pochwalić się swoim synkiem?

[*Niki*]

Napisane przez virka

To, że Nikolka nie chodzi do przedszkola, to wiem, tylko nie wiedziałam o Patryku
A Nikolkę zamierzasz dać do przedszkola? Jak już osiągnie wiek przedszkolny ?

o rany ja już czytać nie umiem , źle przeczytałam przepraszam

a czy ją dam, to nie wiem, jak będzie chiała to moze tak
bo ja to bym już tak cchiałą iść do pracy, a nie w tym domu od 5 lat

[virka]

Napisane przez *Niki*

o rany ja już czytać nie umiem , źle przeczytałam przepraszam

Nie ma za co najlepszym się zdarza

Napisane przez *Niki*

a czy ją dam, to nie wiem, jak będzie chiała to moze tak
bo ja to bym już tak cchiałą iść do pracy, a nie w tym domu od 5 lat

Ja siedzę niecały rok, więc wyobrażam sobie co czujesz po 5 latach...
Ale nadejdzie jeszcze taki czas, że zatęsknisz za siedzeniem w domu, a wtedy trzeba będzie siedzieć w pracy

[izabelix]

witam jestem mamą 4-latka Jędruś urodził się 4.11.03 więc już za chwilkę będziemy dmuchać 4 świeczki jest pasqdnikiem niejadkiem, który kocha chodzić do przedszkola; niestety coś jest nie tak z jego zdrówkiem i teraz siedzimy w domu:/ a młody użala się nad sobą że nie może chodzić do przedszkola

[virka]

Napisane przez izabelix

witam jestem mamą 4-latka Jędruś urodził się 4.11.03 więc już za chwilkę będziemy dmuchać 4 świeczki jest pasqdnikiem niejadkiem, który kocha chodzić do przedszkola; niestety coś jest nie tak z jego zdrówkiem i teraz siedzimy w domu:/ a młody użala się nad sobą że nie może chodzić do przedszkola

Witam serdecznie kolejną Mamę 4-latka
Moja Juleczka też jest z listopada (23-go) i też nas czeka za nie długo zdmuchanie 4 świeczek
Julcia już bardzo przeżywa i już robi listę kogo zaprosi na urodziny
Nie może się doczekać

Może wkleimy zdjęcia naszych czterolatków?
Co Wy na to?

[izabelix]

Napisane przez virka

Witam serdecznie kolejną Mamę 4-latka
Moja Juleczka też jest z listopada (23-go) i też nas czeka za nie długo zdmuchanie 4 świeczek
Julcia już bardzo przeżywa i już robi listę kogo zaprosi na urodziny
Nie może się doczekać

Może wkleimy zdjęcia naszych czterolatków?
Co Wy na to?

jestem za) zaraz coś wyszperam)
nas czeka impreza na 40 osób małżowinek zdążył zaprosić tyle w 15 minut; nie wiem jeszcze jakie menu na taką ilość osób przygotować.... a imprezka tuż tuż

[virka]

Napisane przez izabelix

jestem za) zaraz coś wyszperam)
nas czeka impreza na 40 osób małżowinek zdążył zaprosić tyle w 15 minut; nie wiem jeszcze jakie menu na taką ilość osób przygotować.... a imprezka tuż tuż

To jak małe wesele
To u nas, aż tak dużo ludzi nie będzie Myślę, że około 10-12 Ważne, żeby dzieci miały świetną zabawę
Z niecierpliwością czekam na zdjęcia
Ja też później wkleję, bo teraz znikam na cmentarz.

[*Niki*]

Witam nową mamusię i Jędrusia

izabelix mój Patryk też nie bardzo ze zdrówkiem teraz Od wczoraj wieczora ma katarek,( Nikolka to samo ), no i też tak jak Twój synek jest niejadkiem, do przedszkla niestety nie chce chodzić , pochodził niecały miesiąc, taki był zadowolony i nagle "bum" coś mu się odwidziało

Oto zdjęcia mojego łobuza

[izabelix]

Napisane przez *Niki*

Witam nową mamusię i Jędrusia

izabelix mój Patryk też nie bardzo ze zdrówkiem teraz Od wczoraj wieczora ma katarek,( Nikolka to samo ), no i też tak jak Twój synek jest niejadkiem, do przedszkla niestety nie chce chodzić , pochodził niecały miesiąc, taki był zadowolony i nagle "bum" coś mu się odwidziało

Oto zdjęcia mojego łobuza

hello niki))
a pytałaś Patryka czy coś się nie wydarzyło w przedszkolu? mój raz zastrajkował jak sobie wymyślił że jak jest bal to on nie idzie do przedszkola dopiero po balu pójdzie, pogadałam z wychowawczynią i wtedy zrobiła jakąś pogadankę o balu i mojemu dziecku zmieniło się nastawienie potem wymyślał że nie chce iść bo się chyba z jakąś dziewczynką pokłócił... spróbuj wysondować w czym jest problem...