Praca grubymi nićmi szyta.

JestemTereska · 2016-02-29, 21:15

Witajcie.
Mam pewien problem z którym nie mogę sobie poradzić a nie za bardzo mam z kim o nim pogadać, liczę na Waszą pomoc i trzeźwe spojrzenie na sprawę, więc do rzeczy:
Ponad dwa miesiące temu dostałam wymarzoną pracę, przedtem rok szukałam, więc to było jak zbawienie, bo mam prawie 30 lat, ciągle mieszkam z rodzicami którzy już krzywo patrzyli na to, że wiszę na ich garnuszku. Praca wydawała się być idealna jak dla mnie, własne biurko, telefon, komputer do moich obowiązków należało odbieranie telefonów, wysyłanie i odbieranie korespondencji, czasami umówienie spotkania, jedna zmiana, wolne popołudnia, święta i weekendy a i płacić chcieli za to aż zanadto, razem ze mną pracę rozpoczęła druga dziewczyna, której obowiązki były takie jak moje. Po pierwszej wypłacie byłam przeszczęśliwa, bo były trzy zera i dwójka z przodu. Cały czas była z nami dziewczyna starsza stażem z innego oddziału tej firmy, która to przygotowywała nam korespondencję do wysyłki. Wiedziałam jedynie tyle, że firma zajmuje się udzielaniem kredytów pozabankowych, więcej mnie nie interesowało, bo myślałam że nie musi.
Wszystko było piękne do zeszłego tygodnia, przyjechał szef którego znałyśmy jedynie z rozmów telefonicznych, bo rekrutowała i umowę podpisywała z nami ta dziewczyna, z jego upoważnienieniem.
Od pojawienia się szefa doszły nam nowe obowiązki, same musimy podpisywać te umowy, dzwonić do klientów, przedstawiać im oferty, przyjmować ich w biurze. Ogólnie by mi to nie przeszkadzało gdyby nie fakt, że ludzie ci muszą wpłacić pieniądze zanim w ogóle podpiszą jakiekolwiek dokumenty i z koleżanką same nie wiemy czy oni te pieniądze dostają, wymagane są dziwne zabezpieczenia, weksle które wszyscy ubiegający się o rzekomy, nawet najmniejszy kredyt muszą podpisać.
Zaczynam się bać, bo to wszystko wydaje mi się nielegalne, a na jednej z tych umów jest mój podpis, bo szef każe podpisywać się podpisem własnym, z jego jedynie upoważnienieniem.
Szkoda mi tych ludzi poza tym. Sama nie wiem co mam teraz zrobić, bardzo potrzebuję pracy ale nie takiej. Boję się, że znów będę rok bez pracy, ale za kratki też iść nie chcę.
Co zrobiłybyście na moim miejscu?

**201803290936** · 2016-02-29, 21:27

Cytat:

Napisane przez JestemTereska

Witajcie.
Mam pewien problem z którym nie mogę sobie poradzić a nie za bardzo mam z kim o nim pogadać, liczę na Waszą pomoc i trzeźwe spojrzenie na sprawę, więc do rzeczy:
Ponad dwa miesiące temu dostałam wymarzoną pracę, przedtem rok szukałam, więc to było jak zbawienie, bo mam prawie 30 lat, ciągle mieszkam z rodzicami którzy już krzywo patrzyli na to, że wiszę na ich garnuszku. Praca wydawała się być idealna jak dla mnie, własne biurko, telefon, komputer do moich obowiązków należało odbieranie telefonów, wysyłanie i odbieranie korespondencji, czasami umówienie spotkania, jedna zmiana, wolne popołudnia, święta i weekendy a i płacić chcieli za to aż zanadto, razem ze mną pracę rozpoczęła druga dziewczyna, której obowiązki były takie jak moje. Po pierwszej wypłacie byłam przeszczęśliwa, bo były trzy zera i dwójka z przodu. Cały czas była z nami dziewczyna starsza stażem z innego oddziału tej firmy, która to przygotowywała nam korespondencję do wysyłki. Wiedziałam jedynie tyle, że firma zajmuje się udzielaniem kredytów pozabankowych, więcej mnie nie interesowało, bo myślałam że nie musi.
Wszystko było piękne do zeszłego tygodnia, przyjechał szef którego znałyśmy jedynie z rozmów telefonicznych, bo rekrutowała i umowę podpisywała z nami ta dziewczyna, z jego upoważnienieniem.
Od pojawienia się szefa doszły nam nowe obowiązki, same musimy podpisywać te umowy, dzwonić do klientów, przedstawiać im oferty, przyjmować ich w biurze. Ogólnie by mi to nie przeszkadzało gdyby nie fakt, że ludzie ci muszą wpłacić pieniądze zanim w ogóle podpiszą jakiekolwiek dokumenty i z koleżanką same nie wiemy czy oni te pieniądze dostają, wymagane są dziwne zabezpieczenia, weksle które wszyscy ubiegający się o rzekomy, nawet najmniejszy kredyt muszą podpisać.
Zaczynam się bać, bo to wszystko wydaje mi się nielegalne, a na jednej z tych umów jest mój podpis, bo szef każe podpisywać się podpisem własnym, z jego jedynie upoważnienieniem.
Szkoda mi tych ludzi poza tym. Sama nie wiem co mam teraz zrobić, bardzo potrzebuję pracy ale nie takiej. Boję się, że znów będę rok bez pracy, ale za kratki też iść nie chcę.
Co zrobiłybyście na moim miejscu?

Wiałabym stamtąd aż by się kurzyło. I dobrze przemyśl, czy sama niczego dziwnego nie podpisywałaś na siebie.

dezire · 2016-02-29, 21:32

Przeczytac te umowy zeby stwierdzic czy sa nielegalne: warunki, oprocentowanie itd. Choc chyba juz samo podpisywanie weksla dobrze nie swiadczy. Brrr nie chcialabym pracowac w chwilowkach...

JestemTereska · 2016-02-29, 21:36

Cytat:

Napisane przez Doris1981

Wiałabym stamtąd aż by się kurzyło. I dobrze przemyśl, czy sama niczego dziwnego nie podpisywałaś na siebie.

Niczego dziwnego nie podpisywałam, tego akurat jestem pewna.

Cytat:

Napisane przez dezire

Przeczytac te umowy zeby stwierdzic czy sa nielegalne: warunki, oprocentowanie itd. Choc chyba juz samo podpisywanie weksla dobrze nie swiadczy. Brrr nie chcialabym pracowac w chwilowkach...

Tylko, że ja się na tym nie znam. Nie wiem kiedy to jest legalne a kiedy nie. Gdybym wiedziała na czym polega praca pewnie bym się na to nie zdecydowała, choć sama nie wiem. Niemniej jednak wszystko było niejako zatajone na początku.

dezire · 2016-02-29, 21:40

Cytat:

Napisane przez JestemTereska

Tylko, że ja się na tym nie znam. Nie wiem kiedy to jest legalne a kiedy nie. Gdybym wiedziała na czym polega praca pewnie bym się na to nie zdecydowała, choć sama nie wiem. Niemniej jednak wszystko było niejako zatajone na początku.

To kolejny argument do ukladanki: nie powinnas podpisywac ani pracowac z czyms czego nie znasz/nie rozumiesz.

69love69 · 2016-02-29, 21:49

Ja nie rozumiem jak można zatrudnić się w firmie nie wiedząc nawet czym się ona zajmuje.

Djuno · 2016-02-29, 21:54

Cytat:

Napisane przez 69love69

Ja nie rozumiem jak można zatrudnić się w firmie nie wiedząc nawet czym się ona zajmuje.

Grunt, że w biurze. Znałam dziewczynę, która swoje zamiłowanie do pracy biurowej motywowała słabością do spódnic i szpilek.

Cytat:

Napisane przez JestemTereska

Niczego dziwnego nie podpisywałam, tego akurat jestem pewna.

Podpisywałaś umowy, które mogą nie być legalne, rzeczywiście, nic dziwnego.

beata0807 · 2016-02-29, 22:07

Cytat:

Napisane przez JestemTereska

Witajcie.
Mam pewien problem z którym nie mogę sobie poradzić a nie za bardzo mam z kim o nim pogadać, liczę na Waszą pomoc i trzeźwe spojrzenie na sprawę, więc do rzeczy:
Ponad dwa miesiące temu dostałam wymarzoną pracę, przedtem rok szukałam, więc to było jak zbawienie, bo mam prawie 30 lat, ciągle mieszkam z rodzicami którzy już krzywo patrzyli na to, że wiszę na ich garnuszku. Praca wydawała się być idealna jak dla mnie, własne biurko, telefon, komputer do moich obowiązków należało odbieranie telefonów, wysyłanie i odbieranie korespondencji, czasami umówienie spotkania, jedna zmiana, wolne popołudnia, święta i weekendy a i płacić chcieli za to aż zanadto, razem ze mną pracę rozpoczęła druga dziewczyna, której obowiązki były takie jak moje. Po pierwszej wypłacie byłam przeszczęśliwa, bo były trzy zera i dwójka z przodu. Cały czas była z nami dziewczyna starsza stażem z innego oddziału tej firmy, która to przygotowywała nam korespondencję do wysyłki. Wiedziałam jedynie tyle, że firma zajmuje się udzielaniem kredytów pozabankowych, więcej mnie nie interesowało, bo myślałam że nie musi.
Wszystko było piękne do zeszłego tygodnia, przyjechał szef którego znałyśmy jedynie z rozmów telefonicznych, bo rekrutowała i umowę podpisywała z nami ta dziewczyna, z jego upoważnienieniem.
Od pojawienia się szefa doszły nam nowe obowiązki, same musimy podpisywać te umowy, dzwonić do klientów, przedstawiać im oferty, przyjmować ich w biurze. Ogólnie by mi to nie przeszkadzało gdyby nie fakt, że ludzie ci muszą wpłacić pieniądze zanim w ogóle podpiszą jakiekolwiek dokumenty i z koleżanką same nie wiemy czy oni te pieniądze dostają, wymagane są dziwne zabezpieczenia, weksle które wszyscy ubiegający się o rzekomy, nawet najmniejszy kredyt muszą podpisać.
Zaczynam się bać, bo to wszystko wydaje mi się nielegalne, a na jednej z tych umów jest mój podpis, bo szef każe podpisywać się podpisem własnym, z jego jedynie upoważnienieniem.
Szkoda mi tych ludzi poza tym. Sama nie wiem co mam teraz zrobić, bardzo potrzebuję pracy ale nie takiej. Boję się, że znów będę rok bez pracy, ale za kratki też iść nie chcę.
Co zrobiłybyście na moim miejscu?

Wiej stamtąd żebyś nie skończyła z aktem oskarżenia na głowie.Poczytaj o systemie argentynskim.

JestemTereska · 2016-02-29, 22:31

Cytat:

Napisane przez dezire

To kolejny argument do ukladanki: nie powinnas podpisywac ani pracowac z czyms czego nie znasz/nie rozumiesz.

Cytat:

Napisane przez 69love69

Ja nie rozumiem jak można zatrudnić się w firmie nie wiedząc nawet czym się ona zajmuje.

Pisałam w pierwszym poście, że na początku moja praca miała wyglądać zupełnie inaczej, podpisując umowę nie było mowy o rzeczach jakie zostały nam przedstawione teraz.

Cytat:

Napisane przez Djuno

Podpisywałaś umowy, które mogą nie być legalne, rzeczywiście, nic dziwnego.

Padło pytanie czy nie podpisałam czegoś na siebie, więc w takim kontekście odpowiedziałam.

Cytat:

Napisane przez beata0807

Wiej stamtąd żebyś nie skończyła z aktem oskarżenia na głowie.Poczytaj o systemie argentynskim.

Przeczytałam i racja, ta firma chyba na tym polega.

PS Skąd w Was tyle jadu? Odpowiadacie mi tak, jakbym to ja była właścicielką tej firmy.

**201605301111** · 2016-02-29, 22:58

serio nie zainteresowałas sie przy podejmowaniu pracy czym sie zajmuje firma, w której masz pracowac?

mysza007 · 2016-02-29, 23:03

Może udaj się do prawnika

JestemTereska · 2016-02-29, 23:09

Cytat:

Napisane przez Czocherovsky

serio nie zainteresowałas sie przy podejmowaniu pracy czym sie zajmuje firma, w której masz pracowac?

Pisałam, że na początku wiedziałam, że zajmują się udzielaniem pożyczek, ale na rozmowie o pracę ujęte to było w taki sposób, że nie mam kontaktu z klientem, typowa praca biurowa. Gdzieś zadzwonić, coś wydrukować, coś wysłać.

Cytat:

Napisane przez mysza007

Może udaj się do prawnika

Żeby sobie koło tyłka zrobić?

olenkasz · 2016-02-29, 23:13

Cytat:

Napisane przez JestemTereska

Pisałam, że na początku wiedziałam, że zajmują się udzielaniem pożyczek, ale na rozmowie o pracę ujęte to było w taki sposób, że nie mam kontaktu z klientem, typowa praca biurowa. Gdzieś zadzwonić, coś wydrukować, coś wysłać.

Żeby sobie koło tyłka zrobić?

żeby się dowiedzieć w czym się babrasz, bo tego nawet sama nie wiesz, ba, nie ustaliłaś tego przez miesiąc pracy.

JestemTereska · 2016-02-29, 23:19

Cytat:

Napisane przez olenkasz

żeby się dowiedzieć w czym się babrasz, bo tego nawet sama nie wiesz, ba, nie ustaliłaś tego przez miesiąc pracy.

Boję się, że narobię tym sobie problemów.
Jutro z tego rezygnuję. Mam za słabą psychikę.

dezire · 2016-02-29, 23:20

Cytat:

Napisane przez JestemTereska

Pisałam w pierwszym poście, że na początku moja praca miała wyglądać zupełnie inaczej, podpisując umowę nie było mowy o rzeczach jakie zostały nam przedstawione teraz.

.

Ale mialam na mysli to co robisz teraz a nie to co bylo przedstawiane na rozmowie o prace. Nie powinnas ani podpisywac ani 'sprzedawac' czegos, czego nie rozumiesz.

JestemTereska · 2016-02-29, 23:36

Cytat:

Napisane przez dezire

Ale mialam na mysli to co robisz teraz a nie to co bylo przedstawiane na rozmowie o prace. Nie powinnas ani podpisywac ani 'sprzedawac' czegos, czego nie rozumiesz.

Ludzie są w stanie zrobić różne głupoty kiedy potrzebują pieniędzy, jak widać po 'klientach' owej firmy. Niestety.

Olenka_1990 · 2016-03-01, 00:06

Dziewczyno, prawnik nie robi krzywdy. Adwokat do którego idziesz po Twoim wyjsciu nie donosi na Ciebie do prokuratury.
Do lekarza też nie idziesz bo zachorujesz? Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to weź umowę o pracę, dodatkowe obowiązki, przykładowa umowę pożyczki, wszelkie regulaminy, wszystko co może być istotne i idz do radcy prawnego, adwokata albo chociaż rzecznika praw konsumenta.

JestemTereska · 2016-03-01, 00:09

Cytat:

Napisane przez Olenka_1990

Dziewczyno, prawnik nie robi krzywdy. Adwokat do którego idziesz po Twoim wyjsciu nie donosi na Ciebie do prokuratury.
Do lekarza też nie idziesz bo zachorujesz? Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to weź umowę o pracę, dodatkowe obowiązki, przykładowa umowę pożyczki, wszelkie regulaminy, wszystko co może być istotne i idz do radcy prawnego, adwokata albo chociaż rzecznika praw konsumenta.

Chyba tak zrobię.
Choć z tymi umowami pożyczki może być problem, bo mamy monitoring w biurze z podsłuchem i z tego co wiem to jest na bieżąco przeglądany.
Nie chcę aby zorientowali się, że coś wiem.

skatex3 · 2016-03-01, 00:37

Cytat:

Napisane przez JestemTereska

Chyba tak zrobię.
Choć z tymi umowami pożyczki może być problem, bo mamy monitoring w biurze z podsłuchem i z tego co wiem to jest na bieżąco przeglądany.
Nie chcę aby zorientowali się, że coś wiem.

Nie bierz oryginałów, tylko skseruj. Skoro wykonujesz prace biurowe to na pewno w ciągu dnia kserujesz papiery pierdyliard razy. Nikt tego nie zauważy.

**2016050952** · 2016-03-01, 01:41

Napiszę prosto z mostu: jesteś w czarnej pupie.
Nie czytasz gazet? Nie oglądasz telewizji? O takich oszustwach trąbi się od dawna. I niestety, podpisujesz umowy własnym nazwiskiem, wiej stamtąd, bo skończysz z zarzutami od prokuratora.

Olenka_1990 · 2016-03-01, 02:18

Cytat:

Napisane przez GoyaLi

Napiszę prosto z mostu: jesteś w czarnej pupie.
Nie czytasz gazet? Nie oglądasz telewizji? O takich oszustwach trąbi się od dawna. I niestety, podpisujesz umowy własnym nazwiskiem, wiej stamtąd, bo skończysz z zarzutami od prokuratora.

Nie strasz jej bo nie masz podstaw!

Prawda jest taka że większość takich firm działa legalnie i nawet wszystko jest w umowie tylko ludzie są głupi i byle co podpisują. Etyka tylko trochę kuleje.

Djuno · 2016-03-01, 06:54

Cytat:

Napisane przez Olenka_1990

Nie strasz jej bo nie masz podstaw!

Prawda jest taka że większość takich firm działa legalnie i nawet wszystko jest w umowie tylko ludzie są głupi i byle co podpisują. Etyka tylko trochę kuleje.

Ale wciąż sporo firm ma w nosie przepisy i działa poza prawem, a w razie wpadki zwija interes. Problemem jest jednak niewydolność systemu w Polsce.

To, że ludzie są głupi, to straszne uproszczenie. System powinien chronić jednostki, które radzą sobie słabiej, przed wykorzystaniem. Nie robi tego, pomimo faktu, że ma narzędzia - istnieją przecież przepisy, regulujące zasady udzielania kredytów i pożyczek, istnieje cała masa urzędników.

JestemTereska · 2016-03-01, 07:25

Cytat:

Napisane przez Olenka_1990

Nie strasz jej bo nie masz podstaw!

Prawda jest taka że większość takich firm działa legalnie i nawet wszystko jest w umowie tylko ludzie są głupi i byle co podpisują. Etyka tylko trochę kuleje.

Tutaj się zgodzę, wszystko jest w umowie, czytałam ją kilkukrotnie i jest o wszystkich zabezpieczeniach, wpłacie i wszystkim innym tylko tak jak mówisz ludzie tego nie czytają. Wpłacają nawet wysokie sumy a nie czytają tego co podpisują.

Dziewczyny teraz pytam tak poważnie i na chłodno.
Czy mimo iż zrezygnuje z tej pracy coś może mi grozić?
Umowę podpisałam tylko jedną, ale jednak już moja sygnatura gdzieś jest. W tym momencie jestem przerażona. Wiem, że nieznajomość prawa szkodzi, ale naprawdę wiem dopiero właściwie od wczoraj, że to jest nielegalne, że ci ludzie nie dostają tych pieniędzy. Myślałam, że fakt potrzebne jest to wszystko ale mimo wszystko miałam cichą nadzieję, że oni nie zostają oszukani.

klempaa · 2016-03-01, 07:32

Cytat:

Napisane przez JestemTereska

Tutaj się zgodzę, wszystko jest w umowie, czytałam ją kilkukrotnie i jest o wszystkich zabezpieczeniach, wpłacie i wszystkim innym tylko tak jak mówisz ludzie tego nie czytają. Wpłacają nawet wysokie sumy a nie czytają tego co podpisują.

Dziewczyny teraz pytam tak poważnie i na chłodno.
Czy mimo iż zrezygnuje z tej pracy coś może mi grozić?
Umowę podpisałam tylko jedną, ale jednak już moja sygnatura gdzieś jest. W tym momencie jestem przerażona. Wiem, że nieznajomość prawa szkodzi, ale naprawdę wiem dopiero właściwie od wczoraj, że to jest nielegalne, że ci ludzie nie dostają tych pieniędzy. Myślałam, że fakt potrzebne jest to wszystko ale mimo wszystko miałam cichą nadzieję, że oni nie zostają oszukani.

Oczywiście że tak. Dlatego własnie dziewczyny radzą Ci konsultację z prawnikiem

Podpisałaś się pod tym, a skoro już wiesz, ze to oszustwo... no to cóż.

peggsue · 2016-03-01, 07:41

Ja pracowałam kiedyś w call center, musiałam namawiać ludzi na niższy abonament, z początku myślałam, że poważnie będzie niższy - wiem, wiem idiotka. No, ale w końcu po milionach wyzwisk ze strony klientów wklepałam nazwę "operatora" w internet. Szybko się dowiedziałam co i jak i jak działają. Było to oczywiście jedno wielkie oszustwo, ludzie płacili pierwszy rachunek blisko 1500zł. Umowa jako tako nie była podejrzana, głupie było to, że ludzie podpisywali wierząc przedstawicielowi na słowo i pewnie tak samo jest u ciebie. Próbowałaś szukać czegoś w internecie o tych pożyczkach? Ludzie oszukani często zakładają grupy na fb i tak dalej. Warto pamiętać, że takie firmy działają bardzo ostrożnie, takie umowy sporządza im prawnik, który wie co napisać żeby nie mieli problemów. Tak samo było u nas, byliśmy przeszkoleni, niektórych słów nie mogliśmy używać w rozmowie z klientem ponieważ były one nagrywane i moglibyśmy mieć problemy. Chodziło o namówienie, zakręcenie go tak żeby podpisał. Myślę, ze podobnie jest u ciebie - ci ludzie nie zdają sobie sprawy z tego co podpisują, nawet jeśli to czytają to nic z tego nie rozumieją, bo te umowy celowo są pisane takim zagmatwanym językiem.

Karena 73 · 2016-03-01, 07:55

Cytat:

Napisane przez JestemTereska

Tutaj się zgodzę, wszystko jest w umowie, czytałam ją kilkukrotnie i jest o wszystkich zabezpieczeniach, wpłacie i wszystkim innym tylko tak jak mówisz ludzie tego nie czytają. Wpłacają nawet wysokie sumy a nie czytają tego co podpisują.

Dziewczyny teraz pytam tak poważnie i na chłodno.
Czy mimo iż zrezygnuje z tej pracy coś może mi grozić?
Umowę podpisałam tylko jedną, ale jednak już moja sygnatura gdzieś jest. W tym momencie jestem przerażona. Wiem, że nieznajomość prawa szkodzi, ale naprawdę wiem dopiero właściwie od wczoraj, że to jest nielegalne, że ci ludzie nie dostają tych pieniędzy. Myślałam, że fakt potrzebne jest to wszystko ale mimo wszystko miałam cichą nadzieję, że oni nie zostają oszukani.

Ja na Twoim miejscu poszłabym na Policję i złożyła zawiadomienie. Oni oszukują ludzi, bo nigdy tych pożyczek nie dostaną. Miałam nadzieję, że już to wytępili. Napisz co to za firma, aby ostrzec ludzi.

JestemTereska · 2016-03-01, 07:56

Cytat:

Napisane przez peggsue

Ja pracowałam kiedyś w call center, musiałam namawiać ludzi na niższy abonament, z początku myślałam, że poważnie będzie niższy - wiem, wiem idiotka. No, ale w końcu po milionach wyzwisk ze strony klientów wklepałam nazwę "operatora" w internet. Szybko się dowiedziałam co i jak i jak działają. Było to oczywiście jedno wielkie oszustwo, ludzie płacili pierwszy rachunek blisko 1500zł. Umowa jako tako nie była podejrzana, głupie było to, że ludzie podpisywali wierząc przedstawicielowi na słowo i pewnie tak samo jest u ciebie. Próbowałaś szukać czegoś w internecie o tych pożyczkach? Ludzie oszukani często zakładają grupy na fb i tak dalej. Warto pamiętać, że takie firmy działają bardzo ostrożnie, takie umowy sporządza im prawnik, który wie co napisać żeby nie mieli problemów. Tak samo było u nas, byliśmy przeszkoleni, niektórych słów nie mogliśmy używać w rozmowie z klientem ponieważ były one nagrywane i moglibyśmy mieć problemy. Chodziło o namówienie, zakręcenie go tak żeby podpisał. Myślę, ze podobnie jest u ciebie - ci ludzie nie zdają sobie sprawy z tego co podpisują, nawet jeśli to czytają to nic z tego nie rozumieją, bo te umowy celowo są pisane takim zagmatwanym językiem.

Właśnie po tym jak znalazłam o nich informacje w internecie postanowiłam zapytać Was o radę.
Trudno ich było namierzyć, bo wcześniej działali pod inną nazwą, obecne konto mają czyste, aż za czyste.

Karena, oczywiście, że nie napiszę póki co oficjalnie nazwy firmy. W tym momencie moje dobro i bezpieczeństwo jest dla mnie najważniejsze. Przykro mi.

**1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c** · 2016-03-01, 09:56

Cytat:

Napisane przez peggsue

Ja pracowałam kiedyś w call center, musiałam namawiać ludzi na niższy abonament, z początku myślałam, że poważnie będzie niższy - wiem, wiem idiotka. No, ale w końcu po milionach wyzwisk ze strony klientów wklepałam nazwę "operatora" w internet. Szybko się dowiedziałam co i jak i jak działają. Było to oczywiście jedno wielkie oszustwo, ludzie płacili pierwszy rachunek blisko 1500zł. Umowa jako tako nie była podejrzana, głupie było to, że ludzie podpisywali wierząc przedstawicielowi na słowo i pewnie tak samo jest u ciebie. Próbowałaś szukać czegoś w internecie o tych pożyczkach? Ludzie oszukani często zakładają grupy na fb i tak dalej. Warto pamiętać, że takie firmy działają bardzo ostrożnie, takie umowy sporządza im prawnik, który wie co napisać żeby nie mieli problemów. Tak samo było u nas, byliśmy przeszkoleni, niektórych słów nie mogliśmy używać w rozmowie z klientem ponieważ były one nagrywane i moglibyśmy mieć problemy. Chodziło o namówienie, zakręcenie go tak żeby podpisał. Myślę, ze podobnie jest u ciebie - ci ludzie nie zdają sobie sprawy z tego co podpisują, nawet jeśli to czytają to nic z tego nie rozumieją, bo te umowy celowo są pisane takim zagmatwanym językiem.

Naprawdę?

Ja zanim wyślę CV sprawdzam w internecie i na forach różne opinie o potencjalnym pracodawcy. Dziewczyny - wiele takich problemów można naprawdę uniknąć!
Nie rozumiem takiego braku zdrowego rozsądku. Serio nie interesowało cię czym będziesz się zajmować?

natash88 · 2016-03-01, 10:25

Dziewczyny bardziej biegłe w prawie/realiach administracyjnych:

A gdzie zgłosić działalność takiej firmy, żeby ją nieźle przetrzepali (i czy Autorka mogłaby to zrobić, nie narażając siebie?) - bo, abstrahując od samej sytuacji pracownika, to zawsze mi szkoda ludzi w różnych sytuacjach życiowych, których takie s*syny jak Autorki szef naciąga na grube pieniądze

peggsue · 2016-03-01, 10:40

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5659133 1]Naprawdę?

Ja zanim wyślę CV sprawdzam w internecie i na forach różne opinie o potencjalnym pracodawcy. Dziewczyny - wiele takich problemów można naprawdę uniknąć!
Nie rozumiem takiego braku zdrowego rozsądku. Serio nie interesowało cię czym będziesz się zajmować?[/QUOTE]

Zawsze sprawdzam w internecie potencjalnego pracodawce. Wtedy nie było to tak proste, ponieważ po wpisaniu nazwy miejsca, w którym będę pracować wyskoczył tylko adres. Miejsce w którym podjęłam pracę, a sam operator jeśli chodzi o nazwę nie miało ze sobą nic wspólnego. Więc nawet nie miałam jak się domyślić.
Praca była okropna, począwszy od kierownictwa po wykonywane zadanie, dosłownie wszystko było okropne.

2016-02-29, 21:15	#1
JestemTereska Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-02 Wiadomości: 30	Praca grubymi nićmi szyta. Witajcie. Mam pewien problem z którym nie mogę sobie poradzić a nie za bardzo mam z kim o nim pogadać, liczę na Waszą pomoc i trzeźwe spojrzenie na sprawę, więc do rzeczy: Ponad dwa miesiące temu dostałam wymarzoną pracę, przedtem rok szukałam, więc to było jak zbawienie, bo mam prawie 30 lat, ciągle mieszkam z rodzicami którzy już krzywo patrzyli na to, że wiszę na ich garnuszku. Praca wydawała się być idealna jak dla mnie, własne biurko, telefon, komputer do moich obowiązków należało odbieranie telefonów, wysyłanie i odbieranie korespondencji, czasami umówienie spotkania, jedna zmiana, wolne popołudnia, święta i weekendy a i płacić chcieli za to aż zanadto, razem ze mną pracę rozpoczęła druga dziewczyna, której obowiązki były takie jak moje. Po pierwszej wypłacie byłam przeszczęśliwa, bo były trzy zera i dwójka z przodu. Cały czas była z nami dziewczyna starsza stażem z innego oddziału tej firmy, która to przygotowywała nam korespondencję do wysyłki. Wiedziałam jedynie tyle, że firma zajmuje się udzielaniem kredytów pozabankowych, więcej mnie nie interesowało, bo myślałam że nie musi. Wszystko było piękne do zeszłego tygodnia, przyjechał szef którego znałyśmy jedynie z rozmów telefonicznych, bo rekrutowała i umowę podpisywała z nami ta dziewczyna, z jego upoważnienieniem. Od pojawienia się szefa doszły nam nowe obowiązki, same musimy podpisywać te umowy, dzwonić do klientów, przedstawiać im oferty, przyjmować ich w biurze. Ogólnie by mi to nie przeszkadzało gdyby nie fakt, że ludzie ci muszą wpłacić pieniądze zanim w ogóle podpiszą jakiekolwiek dokumenty i z koleżanką same nie wiemy czy oni te pieniądze dostają, wymagane są dziwne zabezpieczenia, weksle które wszyscy ubiegający się o rzekomy, nawet najmniejszy kredyt muszą podpisać. Zaczynam się bać, bo to wszystko wydaje mi się nielegalne, a na jednej z tych umów jest mój podpis, bo szef każe podpisywać się podpisem własnym, z jego jedynie upoważnienieniem. Szkoda mi tych ludzi poza tym. Sama nie wiem co mam teraz zrobić, bardzo potrzebuję pracy ale nie takiej. Boję się, że znów będę rok bez pracy, ale za kratki też iść nie chcę. Co zrobiłybyście na moim miejscu?

2016-02-29, 21:32	#3
dezire Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-05 Wiadomości: 3 555	Dot.: Praca grubymi nićmi szyta. Przeczytac te umowy zeby stwierdzic czy sa nielegalne: warunki, oprocentowanie itd. Choc chyba juz samo podpisywanie weksla dobrze nie swiadczy. Brrr nie chcialabym pracowac w chwilowkach... __________________ 2004 - Boisz się, że ludzie z internetu odnajdą cię w prawdziwym życiu. 2014 - Boisz się, że ludzie z prawdziwego życia odnajdą cię w internecie.

2016-02-29, 21:49	#6
69love69 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-07 Wiadomości: 4 413	Dot.: Praca grubymi nićmi szyta. Ja nie rozumiem jak można zatrudnić się w firmie nie wiedząc nawet czym się ona zajmuje.

2016-02-29, 22:58	#10
201605301111 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-11 Wiadomości: 9 885	Dot.: Praca grubymi nićmi szyta. serio nie zainteresowałas sie przy podejmowaniu pracy czym sie zajmuje firma, w której masz pracowac?

2016-02-29, 23:03	#11
mysza007 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: Z daleka :) Wiadomości: 3 436	Dot.: Praca grubymi nićmi szyta. Może udaj się do prawnika __________________

2016-03-01, 00:06	#17
Olenka_1990 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-09 Lokalizacja: lubuskie - warte zachodu Wiadomości: 311	Dot.: Praca grubymi nićmi szyta. Dziewczyno, prawnik nie robi krzywdy. Adwokat do którego idziesz po Twoim wyjsciu nie donosi na Ciebie do prokuratury. Do lekarza też nie idziesz bo zachorujesz? Jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości to weź umowę o pracę, dodatkowe obowiązki, przykładowa umowę pożyczki, wszelkie regulaminy, wszystko co może być istotne i idz do radcy prawnego, adwokata albo chociaż rzecznika praw konsumenta. __________________ Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały Wszechświat działa potajemnie, by udało ci się to osiągnąć. Paulo Coelho ___________________ Moja Hiszpania Moi Piłkarze Moja Barcelona

2016-03-01, 01:41	#20
2016050952 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-01 Wiadomości: 4 019	Dot.: Praca grubymi nićmi szyta. Napiszę prosto z mostu: jesteś w czarnej pupie. Nie czytasz gazet? Nie oglądasz telewizji? O takich oszustwach trąbi się od dawna. I niestety, podpisujesz umowy własnym nazwiskiem, wiej stamtąd, bo skończysz z zarzutami od prokuratora.

2016-03-01, 07:41	#25
peggsue Raczkowanie Zarejestrowany: 2015-12 Wiadomości: 61	Dot.: Praca grubymi nićmi szyta. Ja pracowałam kiedyś w call center, musiałam namawiać ludzi na niższy abonament, z początku myślałam, że poważnie będzie niższy - wiem, wiem idiotka. No, ale w końcu po milionach wyzwisk ze strony klientów wklepałam nazwę "operatora" w internet. Szybko się dowiedziałam co i jak i jak działają. Było to oczywiście jedno wielkie oszustwo, ludzie płacili pierwszy rachunek blisko 1500zł. Umowa jako tako nie była podejrzana, głupie było to, że ludzie podpisywali wierząc przedstawicielowi na słowo i pewnie tak samo jest u ciebie. Próbowałaś szukać czegoś w internecie o tych pożyczkach? Ludzie oszukani często zakładają grupy na fb i tak dalej. Warto pamiętać, że takie firmy działają bardzo ostrożnie, takie umowy sporządza im prawnik, który wie co napisać żeby nie mieli problemów. Tak samo było u nas, byliśmy przeszkoleni, niektórych słów nie mogliśmy używać w rozmowie z klientem ponieważ były one nagrywane i moglibyśmy mieć problemy. Chodziło o namówienie, zakręcenie go tak żeby podpisał. Myślę, ze podobnie jest u ciebie - ci ludzie nie zdają sobie sprawy z tego co podpisują, nawet jeśli to czytają to nic z tego nie rozumieją, bo te umowy celowo są pisane takim zagmatwanym językiem.

2016-03-01, 10:25	#29
natash88 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 2 128	Dot.: Praca grubymi nićmi szyta. Dziewczyny bardziej biegłe w prawie/realiach administracyjnych: A gdzie zgłosić działalność takiej firmy, żeby ją nieźle przetrzepali (i czy Autorka mogłaby to zrobić, nie narażając siebie?) - bo, abstrahując od samej sytuacji pracownika, to zawsze mi szkoda ludzi w różnych sytuacjach życiowych, których takie s*syny jak Autorki szef naciąga na grube pieniądze __________________ zakochana w sobie od urodzenia

2016-03-01, 10:40	#30
peggsue Raczkowanie Zarejestrowany: 2015-12 Wiadomości: 61	Dot.: Praca grubymi nićmi szyta. [1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5659133 1]Naprawdę? Ja zanim wyślę CV sprawdzam w internecie i na forach różne opinie o potencjalnym pracodawcy. Dziewczyny - wiele takich problemów można naprawdę uniknąć! Nie rozumiem takiego braku zdrowego rozsądku. Serio nie interesowało cię czym będziesz się zajmować?[/QUOTE] Zawsze sprawdzam w internecie potencjalnego pracodawce. Wtedy nie było to tak proste, ponieważ po wpisaniu nazwy miejsca, w którym będę pracować wyskoczył tylko adres. Miejsce w którym podjęłam pracę, a sam operator jeśli chodzi o nazwę nie miało ze sobą nic wspólnego. Więc nawet nie miałam jak się domyślić. Praca była okropna, począwszy od kierownictwa po wykonywane zadanie, dosłownie wszystko było okropne.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)