Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

[zuzaneczka]

Napisane przez hihi

Jejku, kulbit jak mnie dzisiaj koleżanka z pracy wryła w podłogę Pracuję z nią o 4 miesięcy, a ona dzisiaj do mnie przyszła i mówi, że od początku jak razem pracujemy to się powstrzymuje, ale musi mi powiedzieć, że jestem najpiękniejszą kobeta jaką w życiu spotkała No zatkało mnie i nawet nie wiedziałam co jej odpowiedzieć

:

teraz doczytałam...
nieźle!
mi kiedyś kumpela powiedziała, że gdybym była facetem z miejsca by się we mnie zakochała hyhyhy też było to hmmm dziwne i nie wiedziałam jak się zachować

[hihi]

Napisane przez kulbit

Oj dziewczyny tyle bliskich mi słow teraz napisałyście..

Bo my tu mądre dziewczyny jesteśmy wbrew pozorom i temu całemu zakręceniu i... w miare dobrze się rozumiemy, dlatego chociaż troszkę wsparcia próbujemy okazać. W miarę sił i możliwości

Napisane przez kulbit

Ech mam nadzieję, że was nie zamęczyłam swoją osobą..

Niegdy w zyciu

Napisane przez hania811

Hihi a nie czujesz się teraz w niebezpieczenstwie:confus ed: Ja mam takie 2 wielbicielki i boje się zeby mnie kiedys nie zgwałciły. Jedna powiedzała do mojego TZ ze gdyby tylko była facetem zaciagnełaby mnie do łózka

hania Kobiety mnie już nie kręcą, ale zdarzało się, że nie musiałam byc facetem, aby mnie do łóżka zaciągać chciały dziewczyny.

A tych się chyba nie boję

Napisane przez kulbit

Wiesz co.. to dziwne ale kilka dni przed odejściem mojej mamy poznałam mojego przyszłego męża, pomógł mi wtedy bardzo.. dzieki niemu było mi łatwiej.. Nie traktuje tego jako zbieg okoliczności.. Czy to nie dziwne? Moja mam odeszła, ale pojawił sie ktoś kto stał sie dla mnie powoli całym światem..

kulbitNo Ci mówię, że to przeznaczenie

[kulbit]

Napisane przez Pomidora

Wiesz, widziałam takie rzeczy, że tego typu spotkań nie traktuję jako przypadkowe. Może to głupio zabrzmi, ale wierzę, że umierający nie chcą zostawiać nas samych, szukają kogoś, kto się nami zaopiekuje.

Ja wierzę w siły opiekuńcze Aniołów.

Napisane przez hihi

Bo my tu mądre dziewczyny jesteśmy wbrew pozorom i temu całemu zakręceniu i... w miare dobrze się rozumiemy, dlatego chociaż troszkę wsparcia próbujemy okazać. W miarę sił i możliwości

To nie tylko wsparcie, ale aż wsparcie! Dzieki wam wszystkim za ciepłe słowa, raz jeszcze

Napisane przez hihi

Niegdy w zyciu

Ufff ulżyło mi

Napisane przez hihi

kulbitNo Ci mówię, że to przeznaczenie

Tak miało byc i już Ale on sie pojawił wtedy gdy potrzebowałm bardzo pomocy Mój Anioł czuwał nade mną

[aaneczka]

Dziewczyny nie wiem, co się dzieje- wizaż mi w pracy śmiga bez zarzutów- ciekawe ile to potrwa

W każdym razie korzystajac z okazji, że nie wykrzacza mi się przy kazdej próbie napisania Wam czegokolwiek chciałabym przesłać dużo wszystkim Dziewczynom, które straciły kogoś bliskiego.

A poza tym to proszę mnie nie straszyć, że wątek upadnie

[kulbit]

Napisane przez aaneczka

W każdym razie korzystajac z okazji, że nie wykrzacza mi się przy kazdej próbie napisania Wam czegokolwiek chciałabym przesłać dużo wszystkim Dziewczynom, które straciły kogoś bliskiego.

Dziękuje

[madziwnia]

Ja juz za wami nie nadązam, choroba nie ustepuje ale mam nadzieje że mąż mnie rozgrzeje w tej podrózy!! I chciałam napisac że 2 lata temu straciłam pierwszy raz kogoś tak bliskiego, był to dziadek najukochańszy i tak strasznie było mi przykro że na moim slubie sie nie bawił bo na łożu śmierci jeszcze sie zapowiadał " nie martw sie na weseleu sie pobawimy"
A na kasecie ślubnej od kamerzysty umieściłam zwoje zdjecie z dziadkiem podczas mojjej komuni świętej i wszystkim sie ten gest podoba!! I dziadzek bedzie ze mna zawsze jak bedę oglądac swoje wele.
PS. dziewczyny uważajcie na zdrówko bo u nas jakas epidemia wszystcu angina ropna i grypa!!Szok!!!

[hihi]

A ja właśnie się gotuję
Pracuję z babą pod 50stke, którą zdjeli ze stanowiska do sekretariatu, byleby nic więcej nie popsuła i po raz kolejny zostałam gówniarą i dzieckiem, które cokolwiek by niezrobiło, to gówniara zostanie i gówno wie o życiu i niech się zamknie

Zaczynam żałować, że tu zostałam.

[kulbit]

Napisane przez hihi

A ja właśnie się gotuję
Pracuję z babą pod 50stke, którą zdjeli ze stanowiska do sekretariatu, byleby nic więcej nie popsuła i po raz kolejny zostałam gówniarą i dzieckiem, które cokolwiek by niezrobiło, to gówniara zostanie i gówno wie o życiu i niech się zamknie

Zaczynam żałować, że tu zostałam.

Zaraz, zaraz Hihi, po kolei, proszę. Jak to zostałaś gówniara i dzieckiem? O co biega?

[hihi]

Napisane przez kulbit

Zaraz, zaraz Hihi, po kolei, proszę. Jak to zostałaś gówniara i dzieckiem? O co biega?

\
No jak to jak? Nie zgodziłam się z tym co powiedziała i poprosiłam ją o moment obiektywizmu i odrobinę szacunku dla mojego zdania No to zostałam gówniarą, która się nie zna na niczym i TO ONA ma rację bo ja nic o zyciu nie wiem i jestem dzieckiem, które powinno się cieszyć, że w ogóle może tu pracować, w tej renomowanej firmie I cokolwiek bym nie zrobiła, to dla niej zawsze gówniarą i dzieckiem, na co odparłam, że ja wcale nie mam ambicji imponowania jej, czy udawadniania czegokolwiek i przykro mi, że to dla niej jakis problem... bo wydaje mi się, że szacunek to z samego faktu bycia człowiekiem mi sie należy
No to powiedziała, że "jak tak, to ja dopiero zobaczę co to znaczy jak ona kogos nie szanuje"

Najpierw się zagotowałam, a teraz śmiać mi się chce jacy ludzie bywaja ograniczeni...

[kulbit]

Napisane przez hihi

\
No jak to jak? Nie zgodziłam się z tym co powiedziała i poprosiłam ją o moment obiektywizmu i odrobinę szacunku dla mojego zdania No to zostałam gówniarą, która się nie zna na niczym i TO ONA ma rację bo ja nic o zyciu nie wiem i jestem dzieckiem, które powinno się cieszyć, że w ogóle może tu pracować, w tej renomowanej firmie I cokolwiek bym nie zrobiła, to dla niej zawsze gówniarą i dzieckiem, na co odparłam, że ja wcale nie mam ambicji imponowania jej, czy udawadniania czegokolwiek i przykro mi, że to dla niej jakis problem... bo wydaje mi się, że szacunek to z samego faktu bycia człowiekiem mi sie należy
No to powiedziała, że "jak tak, to ja dopiero zobaczę co to znaczy jak ona kogos nie szanuje"

Najpierw się zagotowałam, a teraz śmiać mi się chce jacy ludzie bywaja ograniczeni...

O rajuuuu. Wiesz co? Też mam taka "babe" w pracy Zawsze dla niej będę miała 19 lat, jak wtedy gdy zaczynałam pracę Zresztą ona taka do wszystkich Zawsze jest mądrzejsza, lepsza itp itd Wiesz jaką ona ma metodę? Ktos jej coś mówi, a ona wpada mu w słowo i powtarza dokładnie co ten ktos jej powiedział, tak jakby to ona to mówiła i jakby to był jej pomysł
Jak mi nadepnie czasem na odcisk to też na poczatku aż mnie krew zalewa, ale potem zaraz się z tego w duchu śmieje Ja jej nie zmienie, to ona ma problem. Moje mówienie jej, że nie ma prawa się na mnie odgrywac czy wyżywać, nic nie daje Więc zmieniłam sama do tego stosunek Tylko to mogłam zrobić

[hihi]

Napisane przez kulbit

Wiesz jaką ona ma metodę? Ktos jej coś mówi, a ona wpada mu w słowo i powtarza dokładnie co ten ktos jej powiedział, tak jakby to ona to mówiła i jakby to był jej pomysł

To ta tutaj powtarza ciągle swoje zdanie, non stop w kółko jak automat wtrącając od czasu do czasu "nie masz racji, ty nie masz racji" i te epitety pozostałe...

Oj, zazwyczaj po prostu ją ignoruję, ale dzisiaj chyba miała gorszy dzień i jak zaczęła na mnie krzyczeć, to puściły nerwy i musiałam odpyskować...

[kulbit]

Napisane przez hihi

To ta tutaj powtarza ciągle swoje zdanie, non stop w kółko jak automat wtrącając od czasu do czasu "nie masz racji, ty nie masz racji" i te epitety pozostałe...

Oj, zazwyczaj po prostu ją ignoruję, ale dzisiaj chyba miała gorszy dzień i jak zaczęła na mnie krzyczeć, to puściły nerwy i musiałam odpyskować...

Oj ta też umie potwarzac jak zaprogramowana, sto razy to samo hahha
Ja ciebie rozumiem, bo mi tez zwykle udaje się ją olewać, ewentualnie jej coś tam przysram Ale czasem mnie jednak krew zaleje na moment.

Ale jak rozumie już ci nerwy przeszły?

[hihi]

Napisane przez kulbit

Ale jak rozumie już ci nerwy przeszły?

Kulbit ja wyznaję zasadę, że o zdrowie psychiczne trzeba dbać, bo ma się jedno więc nerwów taką osoba sobie szarpać nie będę

[kulbit]

Napisane przez hihi

Kulbit ja wyznaję zasadę, że o zdrowie psychiczne trzeba dbać, bo ma się jedno więc nerwów taką osoba sobie szarpać nie będę

I bardzo słusznie! Tak trzymaj

[hihi]

Napisane przez kulbit

I bardzo słusznie! Tak trzymaj

Ja w ogóle nauczyłam się wszystkim nie przejmowac tak bardzo - kiedys wyprowadzic z równowagi to mnie prawie wszystko mogło A teraz mówię sobie "spokojnie, żyjesz raz, więc szkoda Twojego zdrowia" i jakoś tak łatwiej, przyjemniej, dużo spokojniej
Ale to tez wymagało pracy

[kulbit]

Napisane przez hihi

Ja w ogóle nauczyłam się wszystkim nie przejmowac tak bardzo - kiedys wyprowadzic z równowagi to mnie prawie wszystko mogło A teraz mówię sobie "spokojnie, żyjesz raz, więc szkoda Twojego zdrowia" i jakoś tak łatwiej, przyjemniej, dużo spokojniej
Ale to tez wymagało pracy

Wiesz co? Bardzo tu jesteśmy podobne. To co napisałaś wyżej mogłabym dokładnie napisac o sobie

[aaneczka]

Napisane przez hihi

Kulbit ja wyznaję zasadę, że o zdrowie psychiczne trzeba dbać, bo ma się jedno więc nerwów taką osoba sobie szarpać nie będę

Napisane przez hihi

Ja w ogóle nauczyłam się wszystkim nie przejmowac tak bardzo - kiedys wyprowadzic z równowagi to mnie prawie wszystko mogło A teraz mówię sobie "spokojnie, żyjesz raz, więc szkoda Twojego zdrowia" i jakoś tak łatwiej, przyjemniej, dużo spokojniej
Ale to tez wymagało pracy

O właśnie- podpisuję się pod tym wszystkimi kończynami, jakie mam Kiedyś przejmowałam się wszystkim i wszystkimi, ale w którymś momencie mojego życia powiedziałam sobie dość i zaczęłam wyznawać obie zasady Życie od razu zrobiło się przyjemniejsze i spokojniejsze .

[Venua]

Hej Dziewczyny !!! Wpadam w bieegu na sekundę dosłownie, bo trwam w wojnie ze swoimi ścianami, remont czyli , widzę, że będę miała spoooore zaległości do nadrobienia.... , tym czasem jednak, z braku tegoż czasu uciekam i obiecuję nadrobić wszystko gdy tylko jakoś ogarniemy z mężulkiem chałupkę.... chyba , że któraś chętna jest do pomocy ..... kurczę, szukam jakiegoś ładnego wzoru na szablon do pokoiku jednego, gdzie będzie styl morski i znaleźć nie mogę Jakieś żaglóweczki ładne chciałabym paskiem pod sufitem puścić, ale nie moge znaleźć ładnego wzoru, albo coś innego, aby do morskich dekoracji pasowało. Jak któraś z Was coś by miała pod ręką to wdzięczna będę !!!! A teraz całuję gorąco !!! zadzieram kiecę i lecę !!!

[hihi]

Napisane przez Venua

kurczę, szukam jakiegoś ładnego wzoru na szablon do pokoiku jednego, gdzie będzie styl morski i znaleźć nie mogę Jakieś żaglóweczki ładne chciałabym paskiem pod sufitem puścić, ale nie moge znaleźć ładnego wzoru, albo coś innego, aby do morskich dekoracji pasowało.

A malujesz? Jak malujesz, to sama wytnij z katronika szablon - my tak robiliśmy i jesteśmy zachwyceni - nikt nie będzie miał takiego samego!

A jesli tapetujesz, to Nic nie wiem i nie pomogę, bo my tapet nigdzie nie mamy...

[aaneczka]

Napisane przez Venua

kurczę, szukam jakiegoś ładnego wzoru na szablon do pokoiku jednego, gdzie będzie styl morski i znaleźć nie mogę Jakieś żaglóweczki ładne chciałabym paskiem pod sufitem puścić, ale nie moge znaleźć ładnego wzoru, albo coś innego, aby do morskich dekoracji pasowało. Jak któraś z Was coś by miała pod ręką to wdzięczna będę !!!! A teraz całuję gorąco !!! zadzieram kiecę i lecę !!!

Styl morski- brzmi ciekawie . Tak jak poradziała hihi- też jestem za wycięciem sobie samemu jakiegoś fajnego szablonu, na necie na pewno coś znajdziesz

[Pomidora]

Cześć dziewczynki
Venua styl morski to mój ulubiony, będzie na pewno super wyglądał I potwierdzam to co napisały dziewczyny, najlepiej samemu wyciąć szablon, będzie oryginalny

Jak tam po święcie? Żadna się nie zaziębiła? Ja miałam oczywiście starcie z teściową Dobrze, że mieszkamy w różnych miastach

Nie wiem czy pisałam, ale dostałam nową pracę, na którą strasznie czekałam Zaczynam od 19 listopada, jak skończy mi się wypowiedzenie w tej pracy. I mam takiego stracha, że nie potrafię się opanować Normalnie wariatka ze mnie

Miłego dnia dziewczynki

[hihi]

Napisane przez Pomidora

Nie wiem czy pisałam, ale dostałam nową pracę, na którą strasznie czekałam Zaczynam od 19 listopada, jak skończy mi się wypowiedzenie w tej pracy. I mam takiego stracha, że nie potrafię się opanować Normalnie wariatka ze mnie

Powodzenia, powodzenia, powodzenia!

Ja też miałam znalezioną nową prace, ale dostałam taka oferte i warunki w starej, że zostaję.

I gdyby nie baba, o ktrórej pisałam wyżej, to bym była w pełni zachwycona.

Trzymam za Ciebie kciuki i jestem pewna, że dasz radę.
Stres przed nową praca jest naturalny!

[Pomidora]

Napisane przez hihi

Powodzenia, powodzenia, powodzenia!

Ja też miałam znalezioną nową prace, ale dostałam taka oferte i warunki w starej, że zostaję.

I gdyby nie baba, o ktrórej pisałam wyżej, to bym była w pełni zachwycona.

Trzymam za Ciebie kciuki i jestem pewna, że dasz radę.
Stres przed nową praca jest naturalny!

Dziękuję kochana Mam nadzieję, że dam radę, ale i tak stresu nie moge opanować. Ale co tam, będzie dobrze

Z tego co czytałam to ty jesteś ostra babka i sobie spokojnie z tym japiszonem ze swojej pracy radzisz. Więc dobrze, że zostałaś jak masz fajne warunki pracy

[hihi]

Napisane przez Pomidora

Dziękuję kochana Mam nadzieję, że dam radę, ale i tak stresu nie moge opanować. Ale co tam, będzie dobrze

Ja trzymam kciuki, bo mimo mlodego wieku pracowałam już w 3 miejscach (tzn teraz jest 3.) i wiem jak to jest zaczynac od nowa niezaleznie od kompetencji i umiejętności stres niemalże paraliżuje

Napisane przez Pomidora

Z tego co czytałam to ty jesteś ostra babka i sobie spokojnie z tym japiszonem ze swojej pracy radzisz. Więc dobrze, że zostałaś jak masz fajne warunki pracy

Żadnym potworem nie jestem, ale jak trzeba, to rade sobie z każdym dam Tylko nerwów szkoda

[kulbit]

Napisane przez Venua

Hej Dziewczyny !!! Wpadam w bieegu na sekundę dosłownie, bo trwam w wojnie ze swoimi ścianami, remont czyli , widzę, że będę miała spoooore zaległości do nadrobienia.... , tym czasem jednak, z braku tegoż czasu uciekam i obiecuję nadrobić wszystko gdy tylko jakoś ogarniemy z mężulkiem chałupkę.... chyba , że któraś chętna jest do pomocy ..... kurczę, szukam jakiegoś ładnego wzoru na szablon do pokoiku jednego, gdzie będzie styl morski i znaleźć nie mogę Jakieś żaglóweczki ładne chciałabym paskiem pod sufitem puścić, ale nie moge znaleźć ładnego wzoru, albo coś innego, aby do morskich dekoracji pasowało. Jak któraś z Was coś by miała pod ręką to wdzięczna będę !!!! A teraz całuję gorąco !!! zadzieram kiecę i lecę !!!

Hej Venua
Wklejam ci pare stron związanych z szablonami jakie mam w swojej kolekcji Może coś znajdziesz dla siebie
Ja jestem przed remontem, jak do niego wreszcie dojdę marzy mi się wielkie drzewo na pół ściany. Zrobione w ten sposób, że na pasie ciemniejszego niż reszta ściany tła maluję drzewo tym kolorem farby co reszta ścian, a część tego drzewa wychodzi poza ciemny pas tła na normalną ściane tym ciemniejszym kolorem Nie wiem czy zrozumiale wytłumaczyłam

http://www.szabloneria.pl
http://www.artofwall.com.pl
http://www.alfresco.pl/katalog.html
http://www.tikkurila.pl/index.jsp?ci...lony&hid=1 .1.1
http://www.muratordom.pl/wnetrza/dod...,6507_3968.htm
http://www.e-mieszkanie.pl/szablony,1702.htm
http://tikkurila.pl/pdf/deco/brochures/szablony.pdf
http://www.qprint.com.pl/index.pl/info_dekoracja_wnetrz

Napisane przez Pomidora

Jak tam po święcie? Żadna się nie zaziębiła? Ja miałam oczywiście starcie z teściową Dobrze, że mieszkamy w różnych miastach

Nie wiem czy pisałam, ale dostałam nową pracę, na którą strasznie czekałam Zaczynam od 19 listopada, jak skończy mi się wypowiedzenie w tej pracy. I mam takiego stracha, że nie potrafię się opanować Normalnie wariatka ze mnie

Miłego dnia dziewczynki

Pomidora gratuluje pracy przede wszystkim!

Ja po świetach śrdenio, pisałam wcześniej, ze to trudny dla mnie czas..
Kupiliśmy takie piękne kwiaty na grób mamy - wielka żółta kula.. aż miło było popatrzeć jak cudnie się złocą.. i tyle tylko powiem

My dziś jedziemy do teściów. Cieszę się, szykują się dwa miłe dni w domu mojego męża i pewnie jakiś czas spędzony z jego starymi znajomymi Będzie fajnie Od kiedy poprawiły się moje stosunki z teściami, znów bywam tam chętnie

[mollya]

kulbit świetne linki.. rownież skorzystam...

[kulbit]

Napisane przez mollya

kulbit świetne linki.. rownież skorzystam...

Tak są świetne Cieszę się, ze i tobie się przydadzą

[hihi]

Napisane przez kulbit

Ja jestem przed remontem, jak do niego wreszcie dojdę marzy mi się wielkie drzewo na pół ściany. Zrobione w ten sposób, że na pasie ciemniejszego niż reszta ściany tła maluję drzewo tym kolorem farby co reszta ścian, a część tego drzewa wychodzi poza ciemny pas tła na normalną ściane tym ciemniejszym kolorem Nie wiem czy zrozumiale wytłumaczyłam

Wytłumaczyłaś zrozumiale, przynajmniej dla mnie i... to będzie piękne, ale podejrzewam, ze i pracochłonne?

W każdym razie świetny pomysł!

[Pomidora]

Napisane przez kulbit

Pomidora gratuluje pracy przede wszystkim!

Ja po świetach śrdenio, pisałam wcześniej, ze to trudny dla mnie czas..
Kupiliśmy takie piękne kwiaty na grób mamy - wielka żółta kula.. aż miło było popatrzeć jak cudnie się złocą.. i tyle tylko powiem

My dziś jedziemy do teściów. Cieszę się, szykują się dwa miłe dni w domu mojego męża i pewnie jakiś czas spędzony z jego starymi znajomymi Będzie fajnie Od kiedy poprawiły się moje stosunki z teściami, znów bywam tam chętnie

Dziękuję
Dobrze, że byłaś dzielna w te świętaTwoja mama na pewno to widziała i cieszyła się, że ma taką wspaniałą córkę

Zazdroszczę dobrych stosunków z teściami. Fajnie, że mozesz się u nich dobrze czuć i jak do nich jedziesz to zakładasz, że odwiedziny będą miłe. To wspaniałe dogadywac się z rodzicami ukochanego tak trzymać

[kulbit]

Napisane przez hihi

Wytłumaczyłaś zrozumiale, przynajmniej dla mnie i... to będzie piękne, ale podejrzewam, ze i pracochłonne?

W każdym razie świetny pomysł!

Sadzę, że bardzo pracochłonne Szczególnie, że będę to robić samodzielnie bez szablonu Zobaczymy co mi wyjdzie