szkła kontaktowe

[bachannte]

jakich kosmetykow uzywacie/ poradzilybyscie uzywac do szkieł kontaktówych boy nie podrażniać oka? I jak wogóle się malować? najpierw szkla pozniej makijaz czy na odwort? przepraszam jesli jakis temat juz byl ale za pomoca opcji szukaj nie znalazlam, a recznie to tematow dla mnie za duzo...

[Marwari]

najpierw zakladasz soczewki, a potem sie malujesz no bo zalozmy ze juz pomalowalam oczy, cienie, tusz itp to jak np. oko Ci zacznie lzawic, czy nawet palcem makijaz popsujesz z kolei potem najpierw wyjmujesz soczewki a potem zmywasz makijaz. Jesli chodzi o mnie to odkad zaczelam nosic soczewki nadal uzywam "normalnych" kosmetykow czyli nie np. jakichs specjalnie do wrazliwych oczu czy cos... to akurat jest sprawa indywidualna wiec musisz potestowac co i jak

[fructissa]

ja noszę soczewki w trybie miesięcznym (czyli zdejmuję na cały dzien i noc raz w TYGODNIU) czyli osczewkę mam 6 dni + 1 dzien przerwy, i znowu 6 dni noszę + 1 przerwa. A co do makijażu to u mnie sprawa wygląda tak, że ja maluję się i zmywam makijaż W SOCZEWKACH. Ale mi to nie podrażnia oczu ani nic (ale ja dodatkowo używam płynu nawilżającego, ale jego się stosuje przed pójściem spać i po prezbudzeniu- zeby soczewka pływała cały czas; więc on nie ma wpływu na skutki uboczne powstałe w wyniku robienia/zmazywania makijażu).

Pozdrawiam cieplutko

[Linka25]

Oczywiście najpierw zakładasz szkła a potem się malujesz. Jeśli chodzi o kosmetyki to tak jak napisała Marwari- jest sprawą indywidualną co i kogo podrażnia. Trzeba jedynie raczej unikać tanich bazarkowych kosmetyków (ja tak robię) ; mój okulista radził być ostrożnym z makijażem- nie maluję więc kreski wewnątrz oka na przykład.

[żurawinka]

U mnie podobnie jak dziewczyn, zwykłe kosmetyki, unikam też malowania kreski w środku oka, ale czasem się maznę i nic mi nie jest.

[bachannte]

hej dziękuję wszystkim za odzew Ja używam cieni inglota i reszty rimmela jakie szkła konkretnie będę miała, to jeszcze nie wiem, ale to kwestia kilku dni tj., znalezienia czasu i wybrania się do salonu optycznego...
Zwykłe okulary też będę nosić... Nie wyobrażam sobie jak na razie zakładania soczewek o 5-tej rano... szczególnie, że brak mi w tym jeszcze doświadczenia

Rysowanie kredki wewnątrz oka... hmm... nie wyobrażam sobie siebie bez tej kreski... no, ale chyba na to też musi być jakieś rozwiązanie coś czytałam ostatnio o czymś takim co się khol nazywa... ale jeszcze się zastanawiam nad zakupieniem czegoś takiego... podobno łatwo jest się nabrać i kupić szkodliwą dla oczu podróbkę... więc... trochę się obawiam... Wiecie coś może na ten temat?

[Marwari]

Napisane przez bachannte

Rysowanie kredki wewnątrz oka... hmm... nie wyobrażam sobie siebie bez tej kreski... no, ale chyba na to też musi być jakieś rozwiązanie coś czytałam ostatnio o czymś takim co się khol nazywa... ale jeszcze się zastanawiam nad zakupieniem czegoś takiego... podobno łatwo jest się nabrać i kupić szkodliwą dla oczu podróbkę... więc... trochę się obawiam... Wiecie coś może na ten temat?

ja normalnie maluje kreske z soczewkami i nic mi sie nie dzieje takze musisz sprawdzic na sobie
a co do kholu to jest obszerny watek na ten temat

[LeLOu]

ja tam też maluje kreske od wewnątrz i nic mi nie jest

dziewczyny..czy u was też tak jest ze po nałożeniu soczewek oczy są takie..podkrązone..?

[*Niki*]

Napisane przez LeLOu

ja tam też maluje kreske od wewnątrz i nic mi nie jest

dziewczyny..czy u was też tak jest ze po nałożeniu soczewek oczy są takie..podkrązone..?

u mnie nie są podkrązone

[Marwari]

Napisane przez LeLOu

ja tam też maluje kreske od wewnątrz i nic mi nie jest

dziewczyny..czy u was też tak jest ze po nałożeniu soczewek oczy są takie..podkrązone..?

hmm... ja mam zawsze podkrażone oczy wiec nie wiem

[nightgirl]

ja muszę uważać jaki krem pod oczy stosuję bo od takich zwykłych i perfumowanych strasznie mam podrażnione oczy i potem mi mocno łzawią

[bachannte]

Napisane przez Marwari

ja normalnie maluje kreske z soczewkami i nic mi sie nie dzieje takze musisz sprawdzic na sobie
a co do kholu to jest obszerny watek na ten temat

Tak, wiem, że jest dlatego muszę chwilkę czasu znaleźć, żeby przeczytać

[loss_lauri]

mnie niektóre kosmetyki (cienie, tusze) podrażniały, ale to chyba dlatego, że mam wrażliwe oczy a nie od soczewek. wg mnie 'niebezpieczne' dla soczewek są np. podwójne maskary, tzn takie z białą bazą (zawierają włókna, które osiadając na rzęsach wydłużają je ale jednocześnie mogą opadać na oko i przyczepiać się do soczewki), sypkie cienie, cienie z błyszczącymi drobinkami lub nie daj Boże z brokatem (obsypują się na oko) oraz malowanie wewnętrznych brzegów powiek kredką. a jeśli chodzi o makijaż dla wrażliwców i soczewkowców zarazem, to polecam serię respectissime LA ROCHE POSAY (łagodna maskara i cienie) oraz CLINIQUE - jak na razie mam tylko tusz. i jeszcze jedno odkrycie: tusz do kresek JOKO - w ogóle mnie nie podrażniał i przez cały dzień był na oku (nie opadał na soczewkę); świetna jakość za 10 zł!

[fructissa]

Napisane przez loss_lauri

mnie niektóre kosmetyki (cienie, tusze) podrażniały, ale to chyba dlatego, że mam wrażliwe oczy a nie od soczewek. wg mnie 'niebezpieczne' dla soczewek są np. podwójne maskary, tzn takie z białą bazą (zawierają włókna, które osiadając na rzęsach wydłużają je ale jednocześnie mogą opadać na oko i przyczepiać się do soczewki), sypkie cienie, cienie z błyszczącymi drobinkami lub nie daj Boże z brokatem (obsypują się na oko) oraz malowanie wewnętrznych brzegów powiek kredką. a jeśli chodzi o makijaż dla wrażliwców i soczewkowców zarazem, to polecam serię respectissime LA ROCHE POSAY (łagodna maskara i cienie) oraz CLINIQUE - jak na razie mam tylko tusz. i jeszcze jedno odkrycie: tusz do kresek JOKO - w ogóle mnie nie podrażniał i przez cały dzień był na oku (nie opadał na soczewkę); świetna jakość za 10 zł!

ja noszę soczewki a używam tuszu zwyczajnego- maybelline sky high curves (i to na dodatek wersję wodoodporną), używam czasem sypkiego cienia, czasem zdarza mi się machnąć kredkę wewnątrz oka (powiekę górną i dolną) i... nic mi nie jest

[Anahstasia.]

uogulniajac przy szklach kontaktowych musisz zrezygnowac z kosmetykow w formie sypkiej, prasowanych cieni, pigmentow... wszytskiego co mogloby sie dostac do oka i wywolac podraznienie lub zapalenie. odpowiedne bede cienie w plynie, najwygodniejsze sa te w dozownikach jak blyszczyki zakonczone miekką pacynka. powinnas unikac robienia kresek na wewnętrznej czesci powiek oraz zageszczania gornych rzes metodą kreskową. wiele firm ma kosmetyki przeznaczone specjalnie dla osob ze szklami kontaktowymi, warto dolozyc troche i zakupic specjalistyczny produkt niz miec pozniej problemy z oczkami.

Pozdrawiam!

[bachannte]

Anahstasia -> a czy mogłabyś mi powiedzieć jaka firma np oferuje cienie w płynie? byłabym wdzięczna Naturalnie, lepiej więcej wydać i nie mieć problemu z oczami... ale od razu uprzedzam, że cieni za 100 nie kupię...

[Marta_]

ja nie kupuje kosmetykow procz tuszu do rzes przeznaczonych dla osob ze szklami, cienie czasem mi podraznia oczy wiec chyba tez sie zastanowie nad tymi w plynie natomiast kreska wewnetrzne to zupelnie odstawilam...za wrazliwe oczy

[Taverney]

soczewy zakładam oczywiście po myciu przed nakładaniem kremu i makijażu
a co do kosmetyków, używam wszystkich, żaden jeszcze nie podrażnił oczu ani nie zadziałał źle na oczy w soczewkach
najczęściej nakładam cienie inglota, tusz do rzęs i kredkę do oczu rimmela, do tego często maluję białą kreską po wewnętrznej stronie powieki. Chyba mam po prostu wyjątkowo odporne oczka.

[KATona]

dziwie sie jak można nie zdejmować soczewek w ogole przez 6 dni, ochydne uczucie jak sie soczewka przykleja do gałki ocznej a przeciez na dłuższą mete można dostać owrzodzenia rogówki, ja bym sie bała, wiec zawsze zdjemuję.

[chomique]

Napisane przez Anahstasia.

uogulniajac przy szklach kontaktowych musisz zrezygnowac z kosmetykow w formie sypkiej, prasowanych cieni, pigmentow... wszytskiego co mogloby sie dostac do oka i wywolac podraznienie lub zapalenie. odpowiedne bede cienie w plynie, najwygodniejsze sa te w dozownikach jak blyszczyki zakonczone miekką pacynka. powinnas unikac robienia kresek na wewnętrznej czesci powiek oraz zageszczania gornych rzes metodą kreskową. wiele firm ma kosmetyki przeznaczone specjalnie dla osob ze szklami kontaktowymi, warto dolozyc troche i zakupic specjalistyczny produkt niz miec pozniej problemy z oczkami.

Pozdrawiam!

Niekoniecznie, noszę soczewki od lat, a cienie sypkie to mój niezbędnik w makijażu. Kwestia wrażliwości - albo, jak u mnie, jej braku - na podrażnienia, mnie nie przeszkadza jeśli cos do oka wpadnie (lub maźnę sie w oko tuszem, bo i to mi sie kilka razy w pośpiechu zdarzyło), bo wyjmuję tę drobinę i problemu nie mam, poza tym po latach malowania się i przy pewnej wprawie ryzyko, że cos się do oka dostanie, jest minimalne. Bardziej przejmowałabym sie raczej składem kosmetyku, ale w tym przypadku cienie płynne i kremowe też moga podrażniać.
Pozdrowienia dla soczewkowych

[chomique]

Napisane przez bachannte

Anahstasia -> a czy mogłabyś mi powiedzieć jaka firma np oferuje cienie w płynie? byłabym wdzięczna Naturalnie, lepiej więcej wydać i nie mieć problemu z oczami... ale od razu uprzedzam, że cieni za 100 nie kupię...

Szybki przegląd ofert na Allegro ujawnil, że cienie w płynie mają Carlo di Roma, Revlon (który mnie kusi, bo jakaś nowość i nie znam), Maybelline, L`Oreal i pewnie znacznie więcej firm - wszystkie wymienione w cenie znacznie poniżej 100 zł, więc można poszaleć i testować.

[fructissa]

Napisane przez KATona

dziwie sie jak można nie zdejmować soczewek w ogole przez 6 dni, ochydne uczucie jak sie soczewka przykleja do gałki ocznej a przeciez na dłuższą mete można dostać owrzodzenia rogówki, ja bym sie bała, wiec zawsze zdjemuję.

no ja mam takie specjalne, dwa razy droższe od tych normalnych. przepuszczaja o wiele wiecej tlenu i tam bla bla bla. I wystarczy jedna kropelka specjalnych kropli rano (bo wtedy soczewka się trochę przykelja do oka) i juz jest ok.

[Broniecka]

Moja koleżanka też takie nosi. Potem tylko kropelka płynu i wszystko w porządku, ja bym się jednak na to nie zdecydowała. Staram się nie nosić soczewek za dlugo - zdejmuję zaraz po powrocie do domu. Co do kosmetyków, maluję się tymi samymi, robię kreskę z środku oka, cieni używam z drobinkami błyszczącymi i nigdy nic mi się nie stało. Jedyne na co uważam to kosmetyki w aerozolu. U fryzjera nigdy nie pozwalam na lakier, a sama w ogóle nie używam i nigdy tego nie robiłam

[Taverney]

to zależy od przepuszczalności i materiału, z jakiego są wykonane
ja noszę dzienne, ale są i takie że przez tydzień można je nosić nie zdejmując i oko jest cały czas w komforcie, a soczewka nie wysycha
i mały off top:
właśnie chce się na takie przerzucić, dodatkowo, żeby nie były dwu-tygdniowe (noszę acuvue advance j&j) tylko miesięczne, ale nie wiem, jakie wybrać. Jakie doradzacie?

[Broniecka]

Ja bym radziła iść do okulisty i tam dobrać. W końcu pierwsza para i tak jest gratis, a jak Ci nie podpasuje to dostaniesz inne dopóki nie będziesz zadowolona

[Taverney]

byłam, dostałam j&j, a teraz pora zmienić
większość okulistów pracuje niestety z j&j tylko...
parametry, ostrość mam dobrze dobrane, chodzi mi tylko o zmianę z dwutyg. na miesięczne i wybranie dobrej firmy. Te, co noszę szybko się wysuszają.

[fructissa]

ja noszę night&day (miesieczne) z tym, że zdejmuję na jedną noc i jeden dzien w tyg.

[*Niki*]

Napisane przez Anahstasia.

uogulniajac przy szklach kontaktowych musisz zrezygnowac z kosmetykow w formie sypkiej, prasowanych cieni, pigmentow... wszytskiego co mogloby sie dostac do oka i wywolac podraznienie lub zapalenie. odpowiedne bede cienie w plynie, najwygodniejsze sa te w dozownikach jak blyszczyki zakonczone miekką pacynka. powinnas unikac robienia kresek na wewnętrznej czesci powiek oraz zageszczania gornych rzes metodą kreskową. wiele firm ma kosmetyki przeznaczone specjalnie dla osob ze szklami kontaktowymi, warto dolozyc troche i zakupic specjalistyczny produkt niz miec pozniej problemy z oczkami.

Pozdrawiam!

ja używam sypkich cieni i innych podobnych kosmetyków i jest ok, nic się nie dzieje

Napisane przez Taverney

to zależy od przepuszczalności i materiału, z jakiego są wykonane
ja noszę dzienne, ale są i takie że przez tydzień można je nosić nie zdejmując i oko jest cały czas w komforcie, a soczewka nie wysycha
i mały off top:
właśnie chce się na takie przerzucić, dodatkowo, żeby nie były dwu-tygdniowe (noszę acuvue advance j&j) tylko miesięczne, ale nie wiem, jakie wybrać. Jakie doradzacie?

Baush&Lomb są też dobre miesięczne albo 3- miesieczne

[Vibeska]

Ja też noszę szkła kotaktowe i maluję się wszystkimi kosmetykami: cienie, tusze, kredki, pudry, sypkie, prasowane, kremowe.

[yedanna]

W zasadzie nie zmieniłam kosmetyków po założeniu soczewek, nie zdażyło mi się, żeby któreś mnie podrażniły. Warto jednak wybrać takie, które się nie osypują.
Natomiast to, na co warto postawić to dobry płyn do demakijażu. Ja czasem demakijażuję przed zdjęciem soczewek choć prawidłowa kolejność jest odwrotna .