Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - zbiorczy cz.2

[89_lama]

Napisane przez meesha

Ja odstawilam tabletki glownie ze wgledu na pojawienie sie migren z aura i odkad odstawilam migreny sie nie pojawily, moze raz na samym poczatku a teraz spokoj

Ja miałam tak samo

[nikiii]

Dziękuję. Planuję w poniedziałek konsultację u endokrynologa (idę z wynikami), a za tydzień idę do ginekologa.
Wiem, że to wygodne tłumaczenie, ale jak tak czytam to coraz częściej myślę, że okropny cellulit z jakim się zmagam to wina tabletek

Napisane przez oli939

Najlepiej poradzić się przynajmniej dwóch lekarzy.
Jak ja poszłam się dowiedzieć,czy mając migreny z aurą muszę odstawić tabletki to lekarka powiedziała,że przecież to nie jest żadne przeciwskazanie. Wg ulotki jest. Poszłam do innego lekarza i ten już odradził mi dalsze przyjmowanie. Powiedział,że wybór należy do mnie,ale nie poleca.
Taka sama sytuacja była gdy zaczęły mi masowo pękać naczynka na nogach i pojawiać się kolejne żylaki. Jeden lekarz powiedział,że nie ma się czym przejmować, a inny zdecydowanie nakazał odstawić.
W czasie podejmowania decyzji o odstawieniu tabletek (która trwała kilka miesięcy) poradziłam się kilku lekarzy i naprawdę połowa z nich nawet nie miała pojęcia co znajduje się w przeciwskazaniach zamieszonych w ulotkach tabletek ;/

A tak poza tym, jeśli rozpoznano u Ciebie insulinooporność to naprawdę polecam uczciwie zastosować dietę o niskim IG. Ja stosowałam ją tylko przez pół roku.Wyniki wtedy bardzo się poprawiły. Ale później wyjechałam na wakacje, jadałam to co serwowali i po powrocie do domu już do wcześniejszej diety nie wróciłam.I teraz za to pokutuje, bo wyniki mam dużo gorsze niż przy rozpoznaniu

Tak trochę poza tematem...- czy dieta z niskim indeksem wpłynęła na Twoją wagę? Borykam się z kilkoma kg i ciekawi mnie czy poza tym, że wyniki się poprawią to czy łatwiej będzie mi schudnąć.

[oli939]

Tak,w ciągu 2 miesięcy schudłam prawie 5 kg

[gallina1]

Czy po odstawieniu warto zrobić jakieś badanie hormonalne, zbadać tarczycę? Odstawiłam 4 miesięcy temu, libido ani słychu ani widu, jestem już załamana i nie wiem co robić :/

[Lajlaa]

Hej Dziewczyny.
Odstawiłam Tabletki niecały miesiąc temu Yaz i zauważyłam że rano puchną mi powieki bardziej niż zwykle. Dodam że to nie jest moje pierwsze odstawienie tych tabletek i wcześniej nie pamiętam żeby tak było. A jeśli nawet to nie tak bardzo jak teraz. Czy któraś z Was połączyłaby to z odstawieniem tabsów?
Proszę o odpowiedź.

[DzikiLesnyKot]

Hej dziewczyny dołączę się też do wątku i opisze swój przypadek, bo też mam problem. Niecaly rok temu odstawiłam anty po 7 latch z przerwami. Brałam od 18 roku życia harmonet, potem nuvaring, potem przerwa kilku miesięczna i vibin mini. Przestałam brać hormony, bo miałam okropne wahania nastroju, czułam się ociężała i często rozdrażniona. No i wgłębi serca, chciałabym się tak za rok 2 postarać o dziecko. Po kilkumiesiecznej przerwie okazało się, że mam PCOS, dlatego ginekolog przepisała mi właśnie vibin mini, ale je podleczyłam. Generalnie miesiąc po odstawieniu tabsow czułam sie fantastycznie, spokojna, bardziej zrównoważona, taka "oczyszczona" jakby Potem zaczął się wysyp trądziku, z ktorym sie borykam już 5 miesięcy, przybył wąsik, którego wcześniej tak zauważalnego nie miałam. Ale okres miałam w miarę regularny, z czego się cieszyłam. Do teraz bo w tym miesiącu mam już drugie krwawienie. Pierwsze dostałam prawie 2 tyg przed terminem, zaniepokoiłam się tym, ale zrzuciłam to na stres i chorobę. W sb dostałam drugie, bardziej brunatne, jak po odstawieniu. Powinnam iść do gin, ale ona będzie mi chciała przepisać znowu anty a ja nie chcę ich brać. Czy może olać to plamienie i przeczekać? Po prawie roku powinno się to unormować, czy to zależy też od długości czasu przyjmowania hormonów?

[folikanna]

hejka. ja mam to samo masakra jakas tylko bralam midiane. teraz wiem ze juz bym do tab. anty nie wrocila. Probowalyscie po odstawieniu tabletek brac moze kwas foliowy folik?

[Asik_Sloik]

W maju odstawiłam tabletki antykoncepcyjne (Stediril30) i od tej pory przybyło mi 15 kilo. W żaden sposób nie mogę tego zrzucić (siłownia, rower, odstawienie słodyczy i tłustych potraw, brzuszki, chodzenie wszędzie na piechotę-nie pomagają). Do tego mam bardzo długie cykle. Czuję się wstrętna, wyglądam okropnie. Zapisałam się na wizytę do ginekologa, ale mam ją za ponad miesiąc. Jak długo będę musiała czekać, żeby wszystko wróciło do normy? Myślałam, że skoro już tak długo tego nie biorę to schudnę, ale nic z tego. Co robić??

[AngielskaPogoda]

Napisane przez Asik_Sloik

W maju odstawiłam tabletki antykoncepcyjne (Stediril30) i od tej pory przybyło mi 15 kilo. W żaden sposób nie mogę tego zrzucić (siłownia, rower, odstawienie słodyczy i tłustych potraw, brzuszki, chodzenie wszędzie na piechotę-nie pomagają). Do tego mam bardzo długie cykle. Czuję się wstrętna, wyglądam okropnie. Zapisałam się na wizytę do ginekologa, ale mam ją za ponad miesiąc. Jak długo będę musiała czekać, żeby wszystko wróciło do normy? Myślałam, że skoro już tak długo tego nie biorę to schudnę, ale nic z tego. Co robić??

Oj to dziwne... Ja kiedys jak tylam wlasnie przez branie tabletek antykoncepcyjnych, bo wiecznie mialam wilczy apetyt... kiedy je odstawilam to pieknie mi wszystko zeszlo bez diet... a ogolnie po tym jak pare lat nie lykam tabletek to ciezko mi przytyc...

[dziuba85]

W moim przypadku, jak u autorki - było tak samo. Stosowałam NR i pięknie schudłam. Potem przestałam stosować i jak przytyłam, to nie mogłam zrzucić. I w końcu się udało, jak skorzystałam z dietetyka.

Może spróbuj???


Porób badania.

[AngielskaPogoda]

Napisane przez dziuba85

W moim przypadku, jak u autorki - było tak samo. Stosowałam NR i pięknie schudłam. Potem przestałam stosować i jak przytyłam, to nie mogłam zrzucić. I w końcu się udało, jak skorzystałam z dietetyka.

Może spróbuj???


Porób badania.

Tez mysle, ze to bedzie najlepsze wyjscie. Lekarz i dietetyk...

[emerald17]

Cierpliwości. Zrezygnowałaś z białego pieczywa? Spróbuj dużo warzyw (one pozytywnie uzależniają), brązowy ryż, a jak najmniej białego pieczywa, makaronów. Ja mam i podobny, i inny problem zarazem. Kilka dni temu rzuciłam w cholerę Vibin, bo trądzik, cellulit, meszek na klacie, plecach. No i apetyt. Ale mam silną wolę i byłam/jestem w stanie go pohamować. A czuję się jak balon. Uda, brzuch, dupsko. Biegam, uprawiam fitness, pilates, też chodzę, zamiast jeździć komunikacją. Jestem dobrej myśli. I Ty się trzymaj.

[Asik_Sloik]

Badania zrobiłam, w tym na tarczycę-wszystko w normie.

[emerald17]

może te tabletki spowalniają metabolizm u niektórych

[808gienia808]

....

[anoska]

Napisane przez 808gienia808

Ja z kolei biorę pigułki od jakichś 5-6 lat, rozpoczęcie kuracji powodowane było ogromnym bólem miesiączkowym (3-4 dni wyjęte z życia, raz rodzina zaniepokojona moim zwijaniem się z bólu zdecydowała się nawet wezwać pogotowie...) z przerwami zalecanymi przez lekarza. W tej chwili jest to Harmonet. Bardzo chciałam je odstawić ale 2 miesiące po odstawieniu:
-w badaniu usg pojawiają się małe torbiele jajników których wcześniej nie było (badam się aż zbyt regularnie)
-jest mi bardzo słabo, nogi jak z waty, obniżone ciśnienie, zasypiam bezwiednie po kilka razy dziennie, brak koncentracji
-mam bardzo opuchniętą twarz, jak bokser po walce, aż rano nie poznaję się w lustrze
-jestem niezwykle emocjonalna, jak nie ja!
-jednocześnie mam bardzo duże libido, jak dla mnie to wręcz stan patologiczny (na tabletkach= dramat)
-mam nie najlepsze wyniki badań poziomu hormonów, wszędzie niedobór (ale sądzę że to zrozumiałe, po latach przyjmowania hormonów i nagłym odstawieniu...)

Jak widać minusy sprawiają że w tej chwili nie mogę funkcjonować bez Harmonetu. Lekarz powiedział mi że absolutnie rzucenie pigułek nie wchodzi w grę ponieważ pełnią u mnie funkcję regulacyjną. Czekam jeszcze na wizytę u endo, bardzo chciałabym nie musieć przyjmować pigułek. Czy któraś z was była w podobnej sytuacji i czy po dłuższym czasie bez hormonów doustnych się coś unormowało? Podejrzewam że nie mam co liczyć na cud.
Czytałam wiele postów na ten temat, jednak u mnie dodatkowym czynnikiem jest jeszcze niedoczynność tarczycy która również, zdaniem lekarza, wpływa na poziom hormonów i bez Harmonetu ani rusz
Jestem nieco załamana.

a nie myślałaś, żeby zająć się tymi wynikami badań, które sama twierdzisz nie są dobre?

[maczek_wiosenny]

Witam

Przez 5 lat brałam tabletki antykoncepcyjne, było raczej ok, ale niecałe 2 miesiące temu je odstawiłam.
Choruje na Hashimoto, biorę euthyrox. Mam ciągle obrzęki, zatrzymaną wodę, okropny cellulitis. Tarczyca jednak jest priorytetowa i nie chciałam już więcej obciążać się dodatkowymi hormonami.
Chodzę na siłownię 3 razy w tyg na 1-1,5 godz, głównie na stepper, orbitrek, bieżnie plus trochę ćwiczeń na siłę.

Mam kilka pytań, może wśród Was ktoś ma podobną sytuację.

Miałam już pierwszą, dość krótką (3 dni) miesiączkę po miesiąc odstawieniu tabletek.
Teraz jestem jakieś 10 dni po niej i boli mnie znowu brzuch jak na okres, ale bez krwawienia. Nie bolą jajniki, tylko tak na środku.
Jak to może wyglądać po odstawieniu?
Czy jest szansa, że ta zatrzymana woda (i wynikająca z niej większa waga) jakoś zniknie?

Piję sporo płynów, sól i słodycze ograniczone do minimum, makarony i pieczywo jem w małej ilości.

Pije teraz wodę z ogórkiem i cytryną, 3 dzień. Macie jakieś polecone, bezpieczne sposoby na nadmiar wody w organizmie?
Nerki były badane, są ok, więc wina tarczycy i prawdopodobnie też tabletek anty. Tarczycę kontroluje, ale to strasznie upierdliwa choroba ;(

Pozdrawiam

[maczek_wiosenny]

a leczysz tarczyce?

[dorris23]

Napisane przez maczek_wiosenny

Witam

Przez 5 lat brałam tabletki antykoncepcyjne, było raczej ok, ale niecałe 2 miesiące temu je odstawiłam.
Choruje na Hashimoto, biorę euthyrox. Mam ciągle obrzęki, zatrzymaną wodę, okropny cellulitis. Tarczyca jednak jest priorytetowa i nie chciałam już więcej obciążać się dodatkowymi hormonami.
Chodzę na siłownię 3 razy w tyg na 1-1,5 godz, głównie na stepper, orbitrek, bieżnie plus trochę ćwiczeń na siłę.

Mam kilka pytań, może wśród Was ktoś ma podobną sytuację.

Miałam już pierwszą, dość krótką (3 dni) miesiączkę po miesiąc odstawieniu tabletek.
Teraz jestem jakieś 10 dni po niej i boli mnie znowu brzuch jak na okres, ale bez krwawienia. Nie bolą jajniki, tylko tak na środku.
Jak to może wyglądać po odstawieniu?
Czy jest szansa, że ta zatrzymana woda (i wynikająca z niej większa waga) jakoś zniknie?

Piję sporo płynów, sól i słodycze ograniczone do minimum, makarony i pieczywo jem w małej ilości.

Pije teraz wodę z ogórkiem i cytryną, 3 dzień. Macie jakieś polecone, bezpieczne sposoby na nadmiar wody w organizmie?
Nerki były badane, są ok, więc wina tarczycy i prawdopodobnie też tabletek anty. Tarczycę kontroluje, ale to strasznie upierdliwa choroba ;(

Pozdrawiam

Dobrze działa picie herbaty z pokrzywy. POkrzywa jest moczopędna. Dodatkowo na wodę duzo wody.
Równiez mam duzy problem z zatrzymana wodą.

[Kociaak]

Się dołączę do grupy rzucających tabletki- po pięciu latach brania Sylvie 20, odstawiłam je w końcu. 7 litego powinnam byłą wziąć nowe opakowanie, czyli teoretycznie powinnam dostać miesiączkę za tydzień (siłą rozpędu za tydzień , wiem że bez tabletek teraz różnie może być).

Dostałam przedwczoraj plamienia (chyba? pierwszy raz w życiu mam takie coś- rzadka krew, jak woda i ledwo strzępeczki śluzówki) i się zastanawiam jak długo to będzie trwało...

Cera bez zmian, ciało może ciut ciut jędrniejsze, ale dużo pływam więc to też może być efekt ruchu a nie odstawienia tabletek.


Czy któraś z Was brała i odstawiła Sylvie 20?

[201611240917]

A ja mialam nie odstawiac, ale odstawilam
Yasminelle po 8 latach.
Jestem w 22dc i jest ok.
Jajniki odezwaly sie przez 2 dni, jedyne co mnie wkurza, to drazliwe sutki.
Zniknely problemy z suchoscia, bardziej odczuwam seks, zniknely wzdecia..krotko mowiac jestem zadowolona, ze rzucilam prochy

[folikanna]

Apetyt to i ja mam wiekszy, ciagle bym cos jadla i jadla.
Jak dlugo bede miec te nieregularne miesiaczki? Ostatnio to juz mysalam ze w ciazy jestem az po test polecialam ale wynik negatywny. chce tak z rok odczekac i wtedy moze postarac sie o dzidzie cere mialam to tab straszna zaczelam brac witaminy i jest coraz lepiej. Tylko jeszcze ten celuit,,, macie jakies sposoby? pozdrawiam

[LadyChatterbox]

Ja ponad pol roku po odstawieniu wciaz mam nieregularne.

[Vinnga]

Cześć

Kiedyś tu zaglądałam, bo w sumie to od 2 lat planuję odstawić tabletki, ale ciągle znajdowałam jakieś wymówki. W wakacje planowałam już nawet założenie spirali, ale w końcu i z tego zrezygnowałam. Jestem teraz po pierwszym tygodniu ostatniego opakowania tabletek antykoncepcyjnych, nie mam już żadnej dodatkowej recepty, a wizyta u lekarza wypadnie mi tydzień po odstawieniu... Tak więc słowo się rzekło, za 2 tygodnie koniec z tabletkami, bo ile można truć organizm

Będę co jakiś czas informować jak się czuję, sama lubię czytać posty dziewczyn o podobnej historii do mojej (choć wiadomo, że każdy organizm jest inny), więc może komuś akurat się będzie chciało czytać i moje wypociny

W wielkim skrócie: mam 23 lata, najpierw brałam Diane, potem NuvaRing, od kilku lat Naraya. Czuję się generalnie dobrze, poza tym że mam problem z cellulitem i rzeźbą mięśni mimo aktywności fizycznej oraz zdrowej diety Waga OK, libido OK, okresy wspaniałe (przed tabletkami miałam nieregularne i bolesne miesiączki, teraz regularne, skąpe i niebolesne), cera OK. Ogólnie nie czuję się jakbym brała tabletki.
Poza tym dolega mi niedoczynność tarczycy, którą oczywiście leczę i do której mam dostosowaną odpowiednią dietę . Zobaczymy co będzie po odstawieniu, ale obawiam się nieregularnych cykli i powrotu okropnych trądzikowych gul Szczerze mówiąc właśnie perspektywa armagedonu na twarzy powstrzymywała mnie przez te lata od odstawienia pigułek...

[201611240917]

Napisane przez Vinnga

Cześć

Kiedyś tu zaglądałam, bo w sumie to od 2 lat planuję odstawić tabletki, ale ciągle znajdowałam jakieś wymówki. W wakacje planowałam już nawet założenie spirali, ale w końcu i z tego zrezygnowałam. Jestem teraz po pierwszym tygodniu ostatniego opakowania tabletek antykoncepcyjnych, nie mam już żadnej dodatkowej recepty, a wizyta u lekarza wypadnie mi tydzień po odstawieniu... Tak więc słowo się rzekło, za 2 tygodnie koniec z tabletkami, bo ile można truć organizm

Będę co jakiś czas informować jak się czuję, sama lubię czytać posty dziewczyn o podobnej historii do mojej (choć wiadomo, że każdy organizm jest inny), więc może komuś akurat się będzie chciało czytać i moje wypociny

W wielkim skrócie: mam 23 lata, najpierw brałam Diane, potem NuvaRing, od kilku lat Naraya. Czuję się generalnie dobrze, poza tym że mam problem z cellulitem i rzeźbą mięśni mimo aktywności fizycznej oraz zdrowej diety Waga OK, libido OK, okresy wspaniałe (przed tabletkami miałam nieregularne i bolesne miesiączki, teraz regularne, skąpe i niebolesne), cera OK. Ogólnie nie czuję się jakbym brała tabletki.
Poza tym dolega mi niedoczynność tarczycy, którą oczywiście leczę i do której mam dostosowaną odpowiednią dietę . Zobaczymy co będzie po odstawieniu, ale obawiam się nieregularnych cykli i powrotu okropnych trądzikowych gul Szczerze mówiąc właśnie perspektywa armagedonu na twarzy powstrzymywała mnie przez te lata od odstawienia pigułek...

Tez zrezygnowalam z zalozenia spirali.
Po tym jak gin opowiedzial mi, ze przyjal na oddzial mloda dziewczyne nierodke z powiklaniami wlasnie po spirali.. . Zrobil jej sie jakos guz w rezultacie czego grozilo jej usuniecie jajowodow.. .
Wiadomo, ze to pewnie jeden na milion przypade, ale wole nie pchac sobie niczego do macicy.

[Vinnga]

Napisane przez shantai

Tez zrezygnowalam z zalozenia spirali.
Po tym jak gin opowiedzial mi, ze przyjal na oddzial mloda dziewczyne nierodke z powiklaniami wlasnie po spirali.. . Zrobil jej sie jakos guz w rezultacie czego grozilo jej usuniecie jajowodow.. .
Wiadomo, ze to pewnie jeden na milion przypade, ale wole nie pchac sobie niczego do macicy.

Ja się spotkałam się z dwoma ginekologami i uzyskałam dwie zupełnie przeciwstawne opinie. Jedna z nich przypominała tą, o której Ty piszesz. Druga była przychylna, ale jakoś brakło mi merytorycznych informacji. Wydaje mi się, że to rzadkie przypadki, ale wiadomo - zdarza się...
Z ciekawości zapytam jeszcze trzeciej lekarki, do której niedługo się wybieram, co ona o tym sądzi. Niby nie planuję dzieci, ale nie chciałabym usuwać jajowodów w razie tak poważnych powikłań , w końcu tylko krowa zdania nie zmienia

[201611240917]

Napisane przez Vinnga

Ja się spotkałam się z dwoma ginekologami i uzyskałam dwie zupełnie przeciwstawne opinie. Jedna z nich przypominała tą, o której Ty piszesz. Druga była przychylna, ale jakoś brakło mi merytorycznych informacji. Wydaje mi się, że to rzadkie przypadki, ale wiadomo - zdarza się...
Z ciekawości zapytam jeszcze trzeciej lekarki, do której niedługo się wybieram, co ona o tym sądzi. Niby nie planuję dzieci, ale nie chciałabym usuwać jajowodów w razie tak poważnych powikłań , w końcu tylko krowa zdania nie zmienia

Ja pytałam w sumie 3 lekarzy.
1 pani gin: swojej córce bym nie poleciła jeśli nie rodziła
2 starsza pani gin: spoko może mi założyć, albo implant jak wolę
3 młody facet gin, to ten od dziewczyny z powikłaniami.
Pracuje w szpitalu.

Ja czuję się świetnie bez hormonów, miałam np wyższe ciśnienie na nich.
Wkładka czy implant, to też hormony.
Na spirale bez hormonów bym się nie zdecydowała.
Tak więc pozostają poczciwe gumki
Jest ok.

Powiem wam, że wychwalałam zawsze tabsy pod niebiosa, a pod koniec brania już mnie obrzydzenie brało, że muszę łykać kolejną, organizm sam mi powiedział stop.

[Vinnga]

Napisane przez shantai

Ja pytałam w sumie 3 lekarzy.
1 pani gin: swojej córce bym nie poleciła jeśli nie rodziła
2 starsza pani gin: spoko może mi założyć, albo implant jak wolę
3 młody facet gin, to ten od dziewczyny z powikłaniami.
Pracuje w szpitalu.

Ja czuję się świetnie bez hormonów, miałam np wyższe ciśnienie na nich.
Wkładka czy implant, to też hormony.
Na spirale bez hormonów bym się nie zdecydowała.
Tak więc pozostają poczciwe gumki
Jest ok.

Powiem wam, że wychwalałam zawsze tabsy pod niebiosa, a pod koniec brania już mnie obrzydzenie brało, że muszę łykać kolejną, organizm sam mi powiedział stop.

Ja też się już tak czuję jakby mój organizm miał dosyć.
O, z ciśnieniem lepiej to super. A jak Twoja cera?

[201611240917]

Napisane przez Vinnga

Ja też się już tak czuję jakby mój organizm miał dosyć.
O, z ciśnieniem lepiej to super. A jak Twoja cera?

Cera nadal ładna.
27 dc dziś.
Już miesiąc bez.

[Kociaak]

Napisane przez shantai

Ja pytałam w sumie 3 lekarzy.
1 pani gin: swojej córce bym nie poleciła jeśli nie rodziła
2 starsza pani gin: spoko może mi założyć, albo implant jak wolę
3 młody facet gin, to ten od dziewczyny z powikłaniami.
Pracuje w szpitalu.

Ja czuję się świetnie bez hormonów, miałam np wyższe ciśnienie na nich.
Wkładka czy implant, to też hormony.
Na spirale bez hormonów bym się nie zdecydowała.
Tak więc pozostają poczciwe gumki
Jest ok.

Powiem wam, że wychwalałam zawsze tabsy pod niebiosa, a pod koniec brania już mnie obrzydzenie brało, że muszę łykać kolejną, organizm sam mi powiedział stop.

Też już pod koniec miałam dość brania, po pięciu latach nie chciałam... A decyzja o rozstaniu z ex tylko mi ułatwiła decyzję o odstawieniu. Skończył mi się pierwszy okres po odstawieniu- 23 dni temu powinnam była rozpoczynać kolejne opakowanie.

Samopoczucie spoko, cera piękna (ale i tak nie była problematyczna), dużo mniejszy cellulit (odstawienie plus półroczne chodzenie na basen) i pierwszy raz od dobrego pół roku mam ochotę na seks