Mamusie Kwietniowe 2015! cz. 13

[blackberry89]

Napisane przez gosiak0512

Ta w tym nowym. Mielismy go na spokojnie wstawic zeby go przejrzal mechanik po swojemu bo i tak nigdy nie wiadomo co sie kupuje. No i z hamulcami mi sie cos zaczelo dziac wiec maz wczoraj go zawiozl i niedawno dzwonil ze hamulce tyl, wachacze, przepustnica, jakies kable do wymiany .. jest tez podejrzenie wycieku oleju z silnika tak wiec worek mi sie rozprol i zlotowki leca :/ ale jak juz sie zrobi to na jakis czas bedzie z glowy.
Wspolczuje akcji z tzetem. Czytam co piszesz i nie wiem co powiedziec i jak doradzic. Klamie ewidentnie i nie dziwie Ci sie ze zaufanie tracisz.





Tak :/

O masz. No ale zrobicie i ok bedzie.
No klamie. Nie wiem jak ugryzc ta sytuacje.

Napisane przez Pavlinecka_21

Najpierw pralki na wątku a teraz hamulce- mój właśnie pojechał zawieźć do mechanika bo jakby ABS ciagle był włączony sie auto zachowuje. Zobaczymy, co znajdzie. Ja nie chce Zuzy do żłobka oddawać ;( im więcej o tym myśle, tym mam większe watpliwości ...

U nas w obu autach hamulce swiruja.

[mori_lee]

Mąż zabrał dziecia do wspólnika na kawę a ja sama w domu, wszystko posprzątane i nie wiem co mam robić chyba zwariuje zaraz w sensie boje się ze czasu mi na przyjemności nie wystarczy to pisze na wizażu

[gosiak0512]

Napisane przez blackberry89

O masz. No ale zrobicie i ok bedzie.
No klamie. Nie wiem jak ugryzc ta sytuacje.







U nas w obu autach hamulce swiruja.

Przydalaby sie prawdziwa szczera rozmowa, tylko czy z nim sie da? I czy ona cos da?

[blackberry89]

Napisane przez mori_lee

Mąż zabrał dziecia do wspólnika na kawę a ja sama w domu, wszystko posprzątane i nie wiem co mam robić chyba zwariuje zaraz w sensie boje się ze czasu mi na przyjemności nie wystarczy to pisze na wizażu

Ja kawe pije. Wizaz to przyjemnosc przeciez
Pawel mial 38.1 dalam ibum.

Lekarka powiedziala ze jak caly dzien by mial 37.5 czy wiecej to dac na wieczor ibum bo dziala przeciwzapalnie a i ulzy troche mu i sie wyspi przynajmniej.

[Majka232]

Napisane przez mori_lee

Mąż zabrał dziecia do wspólnika na kawę a ja sama w domu, wszystko posprzątane i nie wiem co mam robić chyba zwariuje zaraz w sensie boje się ze czasu mi na przyjemności nie wystarczy to pisze na wizażu

Hehe. Spiesz się ze wszystim

[mori_lee]

Napisane przez blackberry89

Ja kawe pije. Wizaz to przyjemnosc przeciez
Pawel mial 38.1 dalam ibum.

Lekarka powiedziala ze jak caly dzien by mial 37.5 czy wiecej to dac na wieczor ibum bo dziala przeciwzapalnie a i ulzy troche mu i sie wyspi przynajmniej.

Właśnie ekspres włączyłam i kawkę będę robić
Wizaż przeczytany, fb przejrzane to chyba wyciągnę maszynę :P

Pawełkowi zeby ida kolejne? Czy jakiś wirus?

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Napisane przez Majka232

Hehe. Spiesz się ze wszystim

Szaleństwo . Pustka w głowie co by tu teraz heheh

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez kana158

Viola, trzymam kciuki aby Adzie szybko się poprawiło.

U nas rano śnieg, a teraz piękne słonko. Byłam z Zosią w pracy, oczywiście zrobiła furorę. Pomagała wujkowi odbierać telefony, wypisala mamie wniosek urlopowy, bawiła się w "a ku ku", zrobiła przegląd lamp, zaśpiewała i zatanczyla 😜 generalnie dużo się działo, było bardzo sympatycznie. Teraz śpi Babel od godziny, a ja zrobiłam szybki obiad i siedzę z nią 😉

Black, wiem co czujesz, bo też długo walczylam z nałogiem Tżta. I bardzo się stara nie palić, ale różnie mu wychodzi. Dlatego mamy układ (bo z wiatrakami nie da się walczyć), że w domu pali epapierosa (tylko w WC), a w pracy to wiem, że sobie przypala, ale nie dużo, bo paczka starczy mu na jakiś miesiąc. Nie robie juz o to dymu, bo wiem, że z nałogiem nie jest łatwo walczyć, zwłaszcza, że w pracy ma dużą presję. A paczkę miesięcznie jakoś przeżyje. Było dużo gorzej, bo dawniej paczka na 1 dzień wystarczała. Może to nie jest sukces całkowity, ale wyżej nie podskocze.

Lubie Twoje opisy
Takie pozytywne i dowcipne, na długo Ci cora urlop załatwiła? już jej pewnej przeszła nieśmiałość wobec obcych,co? Hania coś ostatnio na widok innych ludzi lekko jojczy i się przestraszeni,na szczęście po minucie,kilku jej przechodzi. Ją walcze z nałogiem mojego Tzta do słodyczy,ale chyba walka przegrana,grupy krwi mu nie zmienił hehe 😝

Napisane przez gosiak0512

Jak moja zje 100 to swieto narodowe..


Wstawilam auto do mechanika zeby oblukal co i jak.. jak w 3 tys sie zamkniemy to bedzie dobrze

moja już obiadku do 100 gram zwykle rozciąga,ostatnio zjadła az 175 g, no ale tych papek dla 5 miesięczników, takich bardziej stałych to mniej. I to chyba normalne, ale gryźć się uczy przynajmniej. Nowe autko wysiadlo? Buuuu. Pech

Hania dziś znów 2,5 godziny podrzemala eh...

Black, trzymam kciuki za poprawę Waszych relacji, współczuje cięższych czasów i nastrojów.a z tym czohaniem się po pieluszcze to serio nie przejmuj się,przejdzie Pawelkowi. Moja w kąpieli tak lubiła się po pipce macac,dostała myjke do trzymania i zabke i teraz je zjada. A do przewijania coś do rączki dawać,w końcu zmieni zainteresowania. I zdrowka mu życzę!

[Hanka20]

Napisane przez Majka232

Oczywiście ze chce ale ostatnio trochę w nim posiedzi. Nawet zdarzyło się że godzine
Jak wkladam to czasem bunt ale za chwilę się zajmie zabawką. Jak w nim siedzi to nie wolno mu przeszkadzać bobzaraz będzie chciał wyjść.
Organizer chyba ok.26zl. Jeszcze nie klknelam






W czerwcu czy lipcu chyba są jakies wyprzedaże.
Dziękuję że pytasz. Czuję się lepiej choć w gardle trochę drapie. Ale to nic w porównaniu z tamtym bólem

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:55 ----------

Moja kruszyna waży 9.9kg Chyba chce ważyć tyle co brat w roczek czyli 10.2kg
Co do Roczku to u nas juz za 3 tyg. Tortu nie zamówiłam jeszcze i wezmę chyba zwykly śmietanowy z owocami

Mniam ale bym taki zjadła; ale chyba nie będę mogła na roczku sobie na to pozwolić :/

Napisane przez mori_lee

Widzę ze jesteś dzisiaj nie w formie... wyluzuj.. wiem ze Cię oszustwo ubodlo ale popatrz na to z innej strony. . Bez powodu nie zdecydowały się tego zrobić. .. jesteś przemeczona 'siedzeniem' w domu. Wyladowujesz się na nim.. on praca się stresuje a ta mieszanka do niczego dobrego nie prowadzi... powiedz mu ze jest Ci zwyczajnie przykro ze Cię oszukał... bez awantury i dogryzania.. zamiast wal się i klotnia murowana... zobacz jaka będzie jego reakcja... jestem pewna że to mu da więcej do myślenia niż zapamiętanie kolejnej awantury

Popieram!

Napisane przez violka848

Hej! Byliśmy w przychodni, osłuchowo czysta, gardło też ok uff ale mamy jutro się pokazać. Graprinosin mamy podawać Nurofen forte inhalacje z Nebudose i natrzeć plecki i stópki maścią rozgrzewającą. Po przyjściu z przychodni padła bidusia 😓 A noc masakra, jeszcze czegoś takiego nie było na od 19 do 7 - 6 przespanych godzin w ratach i 6 przeryczanych Tak mi jej szkoda i czuje się winna że na spacer kaszlącą ją siostrze dałam

Uff ze czysta osluchowo, a nocy bardzo współczuję ale żeście się umeczyly :/

[blackberry89]

Napisane przez mori_lee

Właśnie ekspres włączyłam i kawkę będę robić
Wizaż przeczytany, fb przejrzane to chyba wyciągnę maszynę :P

Pawełkowi zeby ida kolejne? Czy jakiś wirus?

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------



Szaleństwo . Pustka w głowie co by tu teraz heheh

Wirus.





[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;56682061]Lubie Twoje opisy
Takie pozytywne i dowcipne, na długo Ci cora urlop załatwiła? już jej pewnej przeszła nieśmiałość wobec obcych,co? Hania coś ostatnio na widok innych ludzi lekko jojczy i się przestraszeni,na szczęście po minucie,kilku jej przechodzi. Ją walcze z nałogiem mojego Tzta do słodyczy,ale chyba walka przegrana,grupy krwi mu nie zmienił hehe 😝




moja już obiadku do 100 gram zwykle rozciąga,ostatnio zjadła az 175 g, no ale tych papek dla 5 miesięczników, takich bardziej stałych to mniej. I to chyba normalne, ale gryźć się uczy przynajmniej. Nowe autko wysiadlo? Buuuu. Pech

Hania dziś znów 2,5 godziny podrzemala eh...

Black, trzymaj kciuki za poprawę Waszych relacji, współczuje cięższych czasów i nastrojów.a z tym czohaniem się pompieluszcze to serio nie przejmujesz się,przejdzie Pawelkowi. Moja w kąpieli tak lubiła się po pipce macac,dostała myjke do trzymania i zabke i teraz je zjada. A do przewijania coś do rączki dawać,w końcu zmieni zainteresowania. I zdrowka mu życzę![/QUOTE]

Dzieki kochana. No tylko on jak jest ubrany to tez tak robi i nozkami tak rusza zeby pieluszka go ocierala. No oby minelo to. Ale trwa z miesiac i jest co raz gorzej.

[Hanka20]

Napisane przez madzixx88

hej! przyznaję, że nadrobiłam dwie ostatnie strony

Hania-super z pracą wyszło, dobra wiadomość! a w jakich godzinach będziesz pracowała?

Viola-dużooo zdrówka dla Adeczki, niech bidulka szybko się wykuruje

Black-kciuki za poprawę sytuacji! Mori mądrze napisała, choć rozumiem Twoją złość

Majka-roczek za 3 tyg wow jak to brzmi extra a propos jedzenia Jula i trzymania czegoś w łapkach to on nie ma wtedy główki opuszczonej oglądając co ma w rączkach i wtedy jedzonko wylatuje?? Ty karmisz w rozlozonym krzesełku nadal?

u nas leci drzemka od 10:30 a wcześniej córa zjadła 220 g kaszki, bardzo lubi tę owsianą i aż przyjemnie ją karmić. Liczę również na poprawę z obiadkami. Zważyłam nas to Ala waży 9,5 na siedząco a ja 52, te 2-3 kg trzeba zrzucić do wakacji i będzie git

Tylko w popołudniowych, ale przeżyje mój jak mu coś dam do rączki to robi jak Ala czyli patrzy w dół i nie ma jak włożyć do buzi jedzonka.

Napisane przez boleczka93

Jeju super! Ale Ci zazdroszcze, chcialabym pracowac w naszym zawodzie a nie zapowiada siw na to..








Ja tez tak mam ze jak M w domu to nie mam na nic czasu hmm a powinno byc odwrotnie






Serio? Zastanawiasz sie nad rozwodem czy tak napisalas ?
My tez teraz przerzucilismy sie na epapierosa.
Mysle ze facet musi miec takie cos tylko dla siebie zeby rozladowac emocje. Jak mu zabronisz wszystkiego to potem wlasnie w konsekwencji bedzie robil to pokryjomu ale nie ze wzgledu na to ze chce cie oszukac tylko dlatego ze on uwaza ze nic zlego nie robi.
Ja tez jestem czepialska i duzo rzeczy mi przeszkadza ale czasem sie przelamuje bo nie moge wymagac zeby robil tylko to co ja chce i spelnial kazdy moj warunek. Czasem tez chce zeby mi z czyms poszedl na reke wiec jezeli ja wymagam tego od niego to on moze wymagac tego odemnie


I dzien dobry, mial byc laptop a jest kupa. Ale za to mam juz swoj telefon. Mala wlasnie spi a ja nie wiem czy cwiczyc czy polezec

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Aha i Viola zdrowka dla Adeczki :"

a paznokcie w ogóle robisz teraz czy wcale?

Napisane przez gossip_girl21

No bo jadę do Polski a on tu zostaje ... Muszę z weselem załatwić sprawy... O ranyy jak ja tego nie lubię mimo że mnie złości często ten czubek 😞

Przezyjesz, zatesknisz!

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Napisane przez Majka232

Wyszły (w sumie jeszcze nie cake bo 4 to duze zeby) jak mial 10.5 m-ca oba pokazaly się w ciągu kilku dni

Ja tak właśnie myśleć ze u nas tez coś się świeci bo od wczoraj znów produkcja śliny na całego i paluszki w buzi. I wszystko gryzie łącznie z mama i tatą. Mamy teraz dokładnie 10,5 miesiąca

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Koperco

nie no jak i Ty palisz to nie ma o czym gadac


dziękuje

a mi się żaden nie podoba jakoś do końca


i jak u lekarza?
nie no 1700 to jakaś miazga. Mój raz się w☠☠☠☠☠☠☠ił w bagno ale się uporaliśmy i od tamtej pory nic nie ukrywa bo wie że razem zawsze lepiej się zmierzyc z problemami.

Ala ma miec inhalacje mucosolvanem i clemastine na noc i tyle
do poniedziałku powinno byc ok a ja w niedziele mam uro i jakoś mi smutno, bo zawsze marzyłam o hucznej imprezie teraz a tu ani nastroju ani nie ma jak.. M chce wydać dzieci babciom w piątek na noc a ja trzeba inhalować (lubi) nie wiem czy bede się wtedy dobrze bawiła, eh do d.upy z tym wszytskim
Na pocieszenie przyszedł wózek i jest śliczny!!jak Alicja wstanie to będzie próba bo już złożyłam. Już widzę minę M bo nic mu nie mówiłam

Mam nadzieje,że Ala wyzdrowieje do piątku. A nowy powoz potrafi humor poprawic,oby sie Ali spodobal ☺

Napisane przez Majka232

Patrz bo jeszcze będzie tak że będziesz się martwić że to Zuzia bije inne dzieci

Hehe, pewnie tak 😛 PAVLINECKA, tez bym sie tak przejmowala zlobkiem,ale chyba nie bedzie tak źle,dzieci juz co nieco jarzą i moze nie beda tak bez przeewy plakac

[boleczka93]

Napisane przez Hanka20

Tylko w popołudniowych, ale przeżyje mój jak mu coś dam do rączki to robi jak Ala czyli patrzy w dół i nie ma jak włożyć do buzi jedzonka.







a paznokcie w ogóle robisz teraz czy wcale?





Przezyjesz, zatesknisz!

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------



Ja tak właśnie myśleć ze u nas tez coś się świeci bo od wczoraj znów produkcja śliny na całego i paluszki w buzi. I wszystko gryzie łącznie z mama i tatą. Mamy teraz dokładnie 10,5 miesiąca

Robie ale opornie to idzie narazie, mielismy w sumie 3 przeprowadzki i dopiero teraz na spokojnie zaczelam sie oglaszac, potrzebuje czasu az sie ktos zainteresuje i wiesc sie zacznie rozchodzic..

[Hanka20]

GOSIAK współczuję wydatku z samochodem :/

BLACK kurcze ciężko u Was nie wiem co poradzić naprawdę. Trzymaj się kobito i podejmij właściwą decyzję :-*

Zrobiłam dziś pierwszy raz w życiu zupę gulaszowa i wyszła pyszna! Właśnie szamam ciasto amerykańskie dochodzi w piekarniku wiec dziś konkret wyzerka Lubie to!

Filip dziś rano pospal całe 10 min, a teraz w końcu padł o 16.20 i śpi póki co. A ja chwile odpoczywam w końcu jak pięknie!

[Pavlinecka_21]

Dzieć mi śpi od 15... zdążyłam zrobić obiad, zjeść, pozmywać

Ciekawe, o której pójdzie spać na noc.

Ja się boję o Zuzę w żłóbku bo ona jest bardzo uparta i pewnie będzie wyć, dopóki mamy nie dostanie ;(


O i się obudziła a chciałam Wam przepis na chow mein napisać

[gossip_girl21]

Napisane przez boleczka93

Robie ale opornie to idzie narazie, mielismy w sumie 3 przeprowadzki i dopiero teraz na spokojnie zaczelam sie oglaszac, potrzebuje czasu az sie ktos zainteresuje i wiesc sie zacznie rozchodzic..

Poszukaj na fb grup z Twojego miasta i się ogłaszaj, w Niemczech polki tak robią to w Anglii tym bardziej 😉

[Hanka20]

Napisane przez Pavlinecka_21

Najpierw pralki na wątku a teraz hamulce- mój właśnie pojechał zawieźć do mechanika bo jakby ABS ciagle był włączony sie auto zachowuje. Zobaczymy, co znajdzie. Ja nie chce Zuzy do żłobka oddawać ;( im więcej o tym myśle, tym mam większe watpliwości ...

U nas też hamulce tylne do wymiany, prócz tego łożysko i coś tam jeszcze. Niedawno tłumik robił. Masakra dziura bez dna!

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

BLACK zdrówka dla Pawcia!

MORI ja też mam czasem takie rozkminki co by tu najpierw, i zanim się wezmę za coś porządnie to mi się dziec budzi

[Pavlinecka_21]

Napisane przez Hanka20

U nas też hamulce tylne do wymiany, prócz tego łożysko i coś tam jeszcze. Niedawno tłumik robił. Masakra dziura bez dna!

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

BLACK zdrówka dla Pawcia!

MORI ja też mam czasem takie rozkminki co by tu najpierw, i zanim się wezmę za coś porządnie to mi się dziec budzi

U nas tłumik tez - wizazowe klątwy ;p nie będę mowić, bo mi zabroni ;p

[Hanka20]

Napisane przez boleczka93

Robie ale opornie to idzie narazie, mielismy w sumie 3 przeprowadzki i dopiero teraz na spokojnie zaczelam sie oglaszac, potrzebuje czasu az sie ktos zainteresuje i wiesc sie zacznie rozchodzic..

Na pewno się rozkręci!

[boleczka93]

Napisane przez gossip_girl21

Poszukaj na fb grup z Twojego miasta i się ogłaszaj, w Niemczech polki tak robią to w Anglii tym bardziej 😉

Gossip jestem na takiej grupie od pierwszego dnia w anglii :P

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Napisane przez Hanka20

Na pewno się rozkręci!

Dzieki mam nadziej

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

A wgl to sie Niki nauczyla wczoraj robic jak indianie w sensie zatyka reka buzie i tak łałała wiecie o co chodzi? Wychodzi jej to nie idealnie ale brzmi komicznie zdolniaszek moj

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Mała spi, ja ugotowalam obiad, zjadlam teraz ide odpoczywac, a co, nalezy mi sie

[kamilove]

Napisane przez boleczka93

To moze byc druga, u nas zeby wychodzily parami, najpierw jeden a potem za kilka dni drugi a nasivin 0,01 tez mojej wlasnie zaaplikowalam bo dostala kataru i do tego cos czesto kupy robi. My juz mamy 8 zebow nie wiem czy sie spodziewac kolejnego czy co? Glupieje juz

Myślisz? Kurcze tak zajrzałam ile mogłam i no widać ta druga jedynkę jakby trochę ale przestała się slinic to nie wiem sama.

Napisane przez madzixx88

Czy ja narzekałam, ze moje dziecko słabo je obiadki? zjadła 310 ml

wow szacun Ala, gdzie Ty to mieścisz 😁

Napisane przez gosiak0512

Ta w tym nowym. Mielismy go na spokojnie wstawic zeby go przejrzal mechanik po swojemu bo i tak nigdy nie wiadomo co sie kupuje. No i z hamulcami mi sie cos zaczelo dziac wiec maz wczoraj go zawiozl i niedawno dzwonil ze hamulce tyl, wachacze, przepustnica, jakies kable do wymiany .. jest tez podejrzenie wycieku oleju z silnika tak wiec worek mi sie rozprol i zlotowki leca :/ ale jak juz sie zrobi to na jakis czas bedzie z glowy.
Wspolczuje akcji z tzetem. Czytam co piszesz i nie wiem co powiedziec i jak doradzic. Klamie ewidentnie i nie dziwie Ci sie ze zaufanie tracisz.





Tak :/

o rany ale wydatek współczuję! 😞 dlatego właśnie mąż tak się broni przed zmianą samochodu, że kupi może okazyjnie ale zaraz będzie trzeba szykować na coś kasę.. A w swoim to przynajmniej wie czym jeździ i co już zrobione.

Napisane przez Majka232

Ja przy starszym nawet żłobka nie bralam pod uwagę (matka wariatka). Teraz przy Julku byłam za. Tylko te choroby :/
Kciuki za niski koszt naprawy autka

Ja tez taka wariatka jestem no nie wyobrażam sobie oddania Nadii do żłobka 😞

[boleczka93]

Napisane przez kamilove

Myślisz? Kurcze tak zajrzałam ile mogłam i no widać ta druga jedynkę jakby trochę ale przestała się slinic to nie wiem sama.










wow szacun Ala, gdzie Ty to mieścisz 😁







o rany ale wydatek współczuję! 😞 dlatego właśnie mąż tak się broni przed zmianą samochodu, że kupi może okazyjnie ale zaraz będzie trzeba szykować na coś kasę.. A w swoim to przynajmniej wie czym jeździ i co już zrobione.




Ja tez taka wariatka jestem no nie wyobrażam sobie oddania Nadii do żłobka 😞

No nie wiem sama ale ja bym sie nastawiala na drugiego na Twoim miejscu :P

[kamilove]

Nie wiem czy dobrze robię czy przesadzam ale zapisałam Nadie na jutro do lekarza, to niby tylko głupi katar ale ja wiem? Już tydzień się męczy bidulka, przy zasypianiu aż się dusi jakby, no bo na leżąco. Odciąganie i sól morska pomaga ale ja wiem na godzinę może? Na spacerze chociaż sobie pooddychala ładnie. Może poproszę jutro o przyjęcie w izolatce? Żeby nie złapała czegoś tam od innych dzieci

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Napisane przez boleczka93

No nie wiem sama ale ja bym sie nastawiala na drugiego na Twoim miejscu :P

No niby ten katar pojawił się przy tej pierwszej jedynce ale przy wcześniejszych wcale nie miała kataru.

Najgorsze jest to że ona tak płacze przy odciąganiu że co z tego ze ja jej wyciągnę jak przez ten płacz po chwili znów ma pełno w nosie 😞

[Pavlinecka_21]

Napisane przez kamilove

Nie wiem czy dobrze robię czy przesadzam ale zapisałam Nadie na jutro do lekarza, to niby tylko głupi katar ale ja wiem? Już tydzień się męczy bidulka, przy zasypianiu aż się dusi jakby, no bo na leżąco. Odciąganie i sól morska pomaga ale ja wiem na godzinę może? Na spacerze chociaż sobie pooddychala ładnie. Może poproszę jutro o przyjęcie w izolatce? Żeby nie złapała czegoś tam od innych dzieci

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------



No niby ten katar pojawił się przy tej pierwszej jedynce ale przy wcześniejszych wcale nie miała kataru.

Najgorsze jest to że ona tak płacze przy odciąganiu że co z tego ze ja jej wyciągnę jak przez ten płacz po chwili znów ma pełno w nosie

Ja tez byłam z katarem jak pierwszy raz miała - przynajmniej byłam spokojniejsza

[kamilove]

Napisane przez Pavlinecka_21

Ja tez byłam z katarem jak pierwszy raz miała - przynajmniej byłam spokojniejsza

widzisz właśnie tak mnie to męczy bo pierwszy raz Nadii coś dolega pójdę

[Pavlinecka_21]

Napisane przez kamilove

widzisz właśnie tak mnie to męczy bo pierwszy raz Nadii coś dolega pójdę

Ja to w pełni rozumiem

[71253839b04673f7804766e160d807ea33c37805_6578f4849ccb9]

Napisane przez Hanka20

Tylko w popołudniowych, ale przeżyje mój jak mu coś dam do rączki to robi jak Ala czyli patrzy w dół i nie ma jak włożyć do buzi jedzonka.







a paznokcie w ogóle robisz teraz czy wcale?





Przezyjesz, zatesknisz!

---------- Dopisano o 16:42 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------



Ja tak właśnie myśleć ze u nas tez coś się świeci bo od wczoraj znów produkcja śliny na całego i paluszki w buzi. I wszystko gryzie łącznie z mama i tatą. Mamy teraz dokładnie 10,5 miesiąca

O proszę,to może powod tych placzow
nocnych. Mojs sie w ogóle nie ślini...

ja ostatnio włączałam bajki przy jedzeniu,bo tak mi jeczala to Hania je z brodą do gory inosem zadartym ale dzis dwa posiłki bez tv byly,troche nuda

Napisane przez boleczka93

Gossip jestem na takiej grupie od pierwszego dnia w anglii :P

---------- Dopisano o 17:34 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------



Dzieki mam nadziej

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:34 ----------

A wgl to sie Niki nauczyla wczoraj robic jak indianie w sensie zatyka reka buzie i tak łałała wiecie o co chodzi? Wychodzi jej to nie idealnie ale brzmi komicznie zdolniaszek moj

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Mała spi, ja ugotowalam obiad, zjadlam teraz ide odpoczywac, a co, nalezy mi sie

ale fajne są takie nowe odglosy i wyglupy maluchow 😀 Niki dlugie drzemki zwykle robi,tak? I nie ma problemow z zasypianiem na noc?
Powodzenia z rozkreceniem bizneziku paznokciowego ✊

Napisane przez kamilove

Nie wiem czy dobrze robię czy przesadzam ale zapisałam Nadie na jutro do lekarza, to niby tylko głupi katar ale ja wiem? Już tydzień się męczy bidulka, przy zasypianiu aż się dusi jakby, no bo na leżąco. Odciąganie i sól morska pomaga ale ja wiem na godzinę może? Na spacerze chociaż sobie pooddychala ładnie. Może poproszę jutro o przyjęcie w izolatce? Żeby nie złapała czegoś tam od innych dzieci

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------



No niby ten katar pojawił się przy tej pierwszej jedynce ale przy wcześniejszych wcale nie miała kataru.

Najgorsze jest to że ona tak płacze przy odciąganiu że co z tego ze ja jej wyciągnę jak przez ten płacz po chwili znów ma pełno w nosie 😞

też po tygodniu kataru poszłam do lekarza, a nastepnego dnia katar się skonczyl straszne te ryki przy odciaganiu brrr
Zważyłam Hanie na wadze domowej i wyszlo 8400 w ciuchach

[boleczka93]

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;56689551]O proszę,to może powod tych placzow
nocnych. Mojs sie w ogóle nie ślini...

ja ostatnio włączałam bajki przy jedzeniu,bo tak mi jeczala to Hania je z brodą do gory inosem zadartym ale dzis dwa posiłki bez tv byly,troche nuda


ale fajne są takie nowe odglosy i wyglupy maluchow 😀 Niki dlugie drzemki zwykle robi,tak? I nie ma problemow z zasypianiem na noc?
Powodzenia z rozkreceniem bizneziku paznokciowego ✊

też po tygodniu kataru poszłam do lekarza, a nastepnego dnia katar się skonczyl straszne te ryki przy odciaganiu brrr
Zważyłam Hanie na wadze domowej i wyszlo 8400 w ciuchach[/QUOTE]

A rozne drzemki robi czasem po 2x po 2 godziny a czesem 2 x po 15 minut ale ile by nie spala to nie ma problemu z zasnieciem, czasem to trwa 3 minuty czasem dluzej ale nie narzekam. A u nas jest godzina wczesniej niz u Was wiec to jeszcze spoko pora na drzemke. Staram sie zeby nie spala nigdy dluzej niz do 18 i dzieki za dobre slowo

[violka848]

Zdrowia wszystkim naszym chorowitkom! ✊🏻✊🏻 Ja już się boję nocy
Goczek o tak padnięta jestem strasznie, oczy mam sine bleeh bo to Adka łącznie spała 6 h a ja nawet niewiem ile ale mało. Ale mogę niespac i dziś, oby tak nie płakała strasznie
Hania przypomniało mi się że o rondo pytałaś, u nas niestety się nie sprawdziło, królewna nie daje sobie go założyć i jakies ciasne wogole na jej główkę.

[gosiak0512]

Napisane przez Pavlinecka_21

U nas tłumik tez - wizazowe klątwy ;p nie będę mowić, bo mi zabroni ;p

w poniedzialek tlumik robilam w drugim aucie..

Napisane przez kamilove

Myślisz? Kurcze tak zajrzałam ile mogłam i no widać ta druga jedynkę jakby trochę ale przestała się slinic to nie wiem sama.










wow szacun Ala, gdzie Ty to mieścisz 😁







o rany ale wydatek współczuję! 😞 dlatego właśnie mąż tak się broni przed zmianą samochodu, że kupi może okazyjnie ale zaraz będzie trzeba szykować na coś kasę.. A w swoim to przynajmniej wie czym jeździ i co już zrobione.




Ja tez taka wariatka jestem no nie wyobrażam sobie oddania Nadii do żłobka 😞

niestety nie miescilismy sie w stare auto z 3 fotelikami :/ tyle co utargowane to tyle teraz wsadze. No trudno ale juz bedzie zrobione..

Napisane przez kamilove

Nie wiem czy dobrze robię czy przesadzam ale zapisałam Nadie na jutro do lekarza, to niby tylko głupi katar ale ja wiem? Już tydzień się męczy bidulka, przy zasypianiu aż się dusi jakby, no bo na leżąco. Odciąganie i sól morska pomaga ale ja wiem na godzinę może? Na spacerze chociaż sobie pooddychala ładnie. Może poproszę jutro o przyjęcie w izolatce? Żeby nie złapała czegoś tam od innych dzieci

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------



No niby ten katar pojawił się przy tej pierwszej jedynce ale przy wcześniejszych wcale nie miała kataru.

Najgorsze jest to że ona tak płacze przy odciąganiu że co z tego ze ja jej wyciągnę jak przez ten płacz po chwili znów ma pełno w nosie 😞

Z katarem bym nie szla tym bardziej ze teraz tyle chorobsk panuje ale idz to bedziesz spokojniejsza.




Ja prdole jakies fatum.. tesciow zalalam! Kurek pod zlewem sie rozszelnil i wszystko za szafka po scianie szlo w dol do rodzicow..
Na koniec mi sie gaz skonczyl w butli jak wode na herbate na kolacje gotowalam..
Sie pytam co jeszcze dzis sie stanie?!..

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

I apropos wozkow z alliexpres http://m.aliexpress.com/item/3261060...bilesitedetail

[AgnieszkAA100]

Napisane przez gosiak0512;56693626



Ja prdole jakies fatum.. tesciow zalalam! Kurek pod zlewem sie rozszelnil i wszystko za szafka po scianie szlo w dol do rodzicow..
Na koniec mi sie gaz skonczyl w butli jak wode na herbate na kolacje gotowalam..
Sie pytam co jeszcze dzis sie stanie?!..[COLOR=Silver

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

[/COLOR]I apropos wozkow z alliexpres http://m.aliexpress.com/item/3261060...bilesitedetail

Kurcze, pechowy dzień, ale już się kończy pomału

Filipek śpi od 19 , Tż pojechał do rodziców na chwilę, A ja się delektuje ciszą Kolacje zjadłam, nie mam co robić