Kosmetyki w Wielkiej Brytanii

[Zmijka]

Napisane przez Hosenka*

Dziewczątka!! A cóż tak Body Shop podniósł ceny ?? Duze masło 20 funtów (wcześniej kosztowało 10 albo 12), małe 10 funtów, scruby też 20 funtów

http://www.thebodyshop.co.uk/bin/ven...itemsperpage=9

na stronie sa za 12 ,

[Hosenka*]

jejciu ja patrzyłam na strone USA a tam w $

[Zmijka]

Napisane przez Hosenka*

jejciu ja patrzyłam na strone USA a tam w $

zdarza sie
ale mnie troszke przestaraszylas

[Erin]

ja polecam peeling cukrowy firmy FCUK (chyba nie ma jej w Polsce?) naprawde great duze opakowanie 300ml za 5 funtow.... super pachnie...Znacie moze jeszcze cos tej firmy godnego polecenia???

[Hosenka*]

Napisane przez Zmijka

zdarza sie
ale mnie troszke przestaraszylas

Sama tez sie przestaszyłam Bo już chciałam molestować kolezanke o masło śłiwkowe,a le jak zobaczyłam rzekoma cene to mi mina zrzedła

Napisane przez Erin

ja polecam peeling cukrowy firmy FCUK (chyba nie ma jej w Polsce?) naprawde great duze opakowanie 300ml za 5 funtow.... super pachnie...Znacie moze jeszcze cos tej firmy godnego polecenia???

Ostatnio widziałm w lumpku torebkę FCUK za 3 zł

[Erin]

Napisane przez Hosenka*

Sama tez sie przestaszyłam Bo już chciałam molestować kolezanke o masło śłiwkowe,a le jak zobaczyłam rzekoma cene to mi mina zrzedła




Ostatnio widziałm w lumpku torebkę FCUK za 3 zł

hehehhe taaaa ale mialam na mysli kosmetyki
PS Gratuluje Hosenko zazielenienia to zawsze jakby nie patrzec awans

[Hosenka*]

Napisane przez Erin

hehehhe taaaa ale mialam na mysli kosmetyki
PS Gratuluje Hosenko zazielenienia to zawsze jakby nie patrzec awans

Wiem że o mazidła chodziło To co napisałam to raczej jako ciekawostka Polacy muszą sie zadowolić angielskimi ciuszkami kupionymi w lumpku Ale nie narzekam Wczoraj kupiłam bluzeczkę River Island za 3 zł a dziś m.in złote bolerko Next za 10 zł, a w piatek bolerko Atmosphere za 3,60, bluzeczka-bombka Dorothy Perkins3,60, poza tym za niewiele ponad 10 zł można kupić coś z Miss Selfridge, Atmosphere, Marks & Spencer (dziś kupiłam śliczną koszulkę za 12 zł ), Only, Dorothy Perkins i wiele wiele innych

Tylko że widzac przecietnego Polaka np. w krawacie Hugo Bossa (trafił mi sie za 1zł) wiadomo że to z lumpka

[aaliyah]

Napisane przez Hosenka*

Wiem że o mazidła chodziło To co napisałam to raczej jako ciekawostka Polacy muszą sie zadowolić angielskimi ciuszkami kupionymi w lumpku Ale nie narzekam Wczoraj kupiłam bluzeczkę River Island za 3 zł a dziś m.in złote bolerko Next za 10 zł, a w piatek bolerko Atmosphere za 3,60, bluzeczka-bombka Dorothy Perkins3,60, poza tym za niewiele ponad 10 zł można kupić coś z Miss Selfridge, Atmosphere, Marks & Spencer (dziś kupiłam śliczną koszulkę za 12 zł ), Only, Dorothy Perkins i wiele wiele innych

Tylko że widzac przecietnego Polaka np. w krawacie Hugo Bossa (trafił mi sie za 1zł) wiadomo że to z lumpka

A ja po prostu nie znosze uzywanych ubran, w ogole niczego uzywanego
A skad wiadomo Hosenko, ze jak Hugo Boss to z second handu?

Schodzimy z tematu kosmetykow

[sunapee]

Napisane przez aaliyah

A skad wiadomo Hosenko, ze jak Hugo Boss to z second handu?

Schodzimy z tematu kosmetykow

No wlasnie tez sie zastanawiam...cos mi tu stereotypami zalatuje,ze to niby przecietnego Polaka nie stac na krawat Hugo Bossa???
pfffff wielki mi rarytas.....

[Hosenka*]

Napisane przez sunapee

No wlasnie tez sie zastanawiam...cos mi tu stereotypami zalatuje,ze to niby przecietnego Polaka nie stac na krawat Hugo Bossa???
pfffff wielki mi rarytas.....

nie kazdego stać

[lilithin]

a mnie dziwi to kupowanie w second-handach wedlug marek. jak ide 'na ciuchy', to biore po prostu to, co mi sie podoba, a nie szukam metek marks&spencer, h&m, dorothy perkins etc. poza tym co to za roznica, czy jest to bluzka dorothy perkins za 10zl czy firmy zielona ges? obie i tak sa uzywane, wiec takie dziwne chelpienie sie 'markowymi' (w cudzyslowiu, bo przeciez trudno nazwac ubrania z primarka markowymi) uzywanymi ciuchami uwazam raczej za smieszne. jedni kupuja ubrania, a inni poluja na metki ;p

[magmail]

Hej dziewczyny !
Przeczytanie Waszych postów zajęło mi 5 bitych dni, oczy prawie wypaliłam a TŻ zaczął już myśleć że uzależnię się przez Was od Internetu,
ale nie kryjąc, wcale tego nie żałuję bo wiele cennych rzeczy się dowiedziałam i nauczyłam . Niedługo wybieram się z mężulem na kilka dni do Londynu i z Waszą pomocą zrobiłam już sobie całkiem pokaźną listę kosmetyków do zakupienia, a mam nadzieję że jak już zacznę buszować na miejscu to spotka mnie wiele miłych niespodzianek i promocji ! Do Anglii jeżdżę tylko raz na rok niestety, ale i tak cieszę się że mam jakąkolwiek okazję (praca)- jakość kosmetyków jest tam o niebo lepsza niż w Polsce! Nie podzielam tylko zachwytów nad butterami z BS, bo moim zdaniem ich jakość wcale nie jest jakaś nadzwyczajna, myślę sobie że opakowanie sprzyja jełczeniu, więc ile by nie deklarowali w nich natury, to konserwantów pewnie też mają sporo. Ich zapach na dłuższą metę mnie drażni i przestaję używać. Ale pudełeczka bo butterach mąż używa na śrubki i bardzo sobie chwali.

A teraz pytania trzy, które nasywają mi się - bo podobnie jak niektóre z Was, mam cerę mieszaną, a sensu stricte - skłonną do "zapychania" i podrażnień. Czy możecie mi polecić jakiś lekki fluid w płynie, który nie wysuszy mnie, nie zrobi maski, a znajdę go w Londku bez problemu? Czym się mam kierować, próbuję uczyć się biochemii kosmetykowej ale hmm... zajęłoby mi to chyba lata świetlne żeby bez problemu wybrać właściwą rzecz z półki, a czasu do wyjazdu mam tak niewiele! Please help!

Pytanie drugie: Przez ostatni rok używałam serum Charlesa Worthingtona, nawilżającego - taka odżywka w podłużnej tubie koloru zielonego, fajne aczkolwiek w małej iloścido stosowania, bo przetłuszczało mi włosy no i zapach raczej męski, no ale co tam - i tak nie wiem czy ten specyfik jeszcze produkują. Możecie mi polecić podobną nawilżającą odżywkę/ serum do włosów, która ich nie obciąży, nie przetłuści i nie wywoła łupieżu? Wymienionej marki może być w sumie, bo jak się skończyło to nawet mi się nie chciało czegoś podobnego tutaj szukać.. Z góry wielkie dzięki.

No i ostatnie pytanko.. Czy jest szansa że natrafię na jakieś jesienne wyprzedaże ciuchów w listopadzie? Możecie coś doradzić? Zależałoby mi na nieco bardziej "biurowych" bluzkach, jakichś miłych dla ciała sweterkach i sukience w kształcie bombki. Sorry że to ost. pytanie bardzo nie na temat z wątkiem związany.

serdecznie pozdrawiam

Magmail/ Katowice

[Agia_26]

Czy możecie polecić jakiś dobry, delikatny płyn do higieny intymnej? W Polsce zawsze kupowałam Lactacyd, ale chyba tutaj nie jest dostępny.
Dziękuję.

[aaliyah]

Napisane przez Agia_26

Czy możecie polecić jakiś dobry, delikatny płyn do higieny intymnej? W Polsce zawsze kupowałam Lactacyd, ale chyba tutaj nie jest dostępny.
Dziękuję.

Ja kupuje Lactacyd w UK ale nie w Bootsie czy Superdrugu. Rozejrzyj sie po innych aptekach, na pewno jest do dostania.

[asik80]

Napisane przez aaliyah

Ja kupuje Lactacyd w UK ale nie w Bootsie czy Superdrugu. Rozejrzyj sie po innych aptekach, na pewno jest do dostania.

Mozna go kupic w Bootsie, ma inne opakowanie niz w Polsce, no i cena tez jakby inna (czyt.wyzsza)

Znalazlam go nawet na online ;http://www.boots.com/shop/product_de...tionid=1024495

[Agia_26]

Napisane przez asik80

Mozna go kupic w Bootsie, ma inne opakowanie niz w Polsce, no i cena tez jakby inna (czyt.wyzsza)

Znalazlam go nawet na online ;http://www.boots.com/shop/product_de...tionid=1024495

Dziękuję Wam.
No właśnie ta cena jakby inna, więc chyba zaopatrzę sie w Polsce, bo akurat się tam wybieram, ale na przyszłość dobrze wiedzieć, że jest tu dostepny.

[asik80]

Napisane przez Agia_26

Dziękuję Wam.
No właśnie ta cena jakby inna, więc chyba zaopatrzę sie w Polsce, bo akurat się tam wybieram, ale na przyszłość dobrze wiedzieć, że jest tu dostepny.

Agia wlasnie sobie przypomnialam o jeszcze jednym ,mozna go kupic w Bootsie, tani, mega wydajny,bezzapachowy, delikatny w postaci pianki.No i ma ulatwiajacy zycie dozownik.
Udalo mi sie znalezc link:http://www.boots.com/shop/product_de...tionid=1024495
Wlasnie kolo niego stal Lactacyd (stad pamietalam ze mozna go kupic Bootsie) w dziale ze srodkami aptecznymi a nie tam gdzie znajduja sie kosmetyczne plyny do hig.intymnej, wkladki itp.

[Agia_26]

Napisane przez asik80

Agia wlasnie sobie przypomnialam o jeszcze jednym ,mozna go kupic w Bootsie, tani, mega wydajny,bezzapachowy, delikatny w postaci pianki.No i ma ulatwiajacy zycie dozownik.
Udalo mi sie znalezc link:http://www.boots.com/shop/product_de...tionid=1024495
Wlasnie kolo niego stal Lactacyd (stad pamietalam ze mozna go kupic Bootsie) w dziale ze srodkami aptecznymi a nie tam gdzie znajduja sie kosmetyczne plyny do hig.intymnej, wkladki itp.

O dzięki. I cena juz też lepsza.Napewno wypróbuję. No i może już nie będę musiała wozić z Polski Lactacydu, będzie miejsce w walizce na coś innego.
Pozdrawiam.

[monikao]

Napisane przez magmail

Hej dziewczyny !

A teraz pytania trzy, które nasywają mi się - bo podobnie jak niektóre z Was, mam cerę mieszaną, a sensu stricte - skłonną do "zapychania" i podrażnień. Czy możecie mi polecić jakiś lekki fluid w płynie, który nie wysuszy mnie, nie zrobi maski, a znajdę go w Londku bez problemu? Czym się mam kierować, próbuję uczyć się biochemii kosmetykowej ale hmm... zajęłoby mi to chyba lata świetlne żeby bez problemu wybrać właściwą rzecz z półki, a czasu do wyjazdu mam tak niewiele! Please help!

Zalezy jak zasobny jest twoj portfel - polecam No 7 lub YSL Perfect touch radiant brush foundation bio-protection UVA. Nie wysusza, nie zapycha porow, nie robi maski. Niezly jest rowniez Chanel Teint Innocence, jedyna wada to wydobycie go z butelki.

Pytanie drugie: Przez ostatni rok używałam serum Charlesa Worthingtona, nawilżającego - taka odżywka w podłużnej tubie koloru zielonego, fajne aczkolwiek w małej iloścido stosowania, bo przetłuszczało mi włosy no i zapach raczej męski, no ale co tam - i tak nie wiem czy ten specyfik jeszcze produkują. Możecie mi polecić podobną nawilżającą odżywkę/ serum do włosów, która ich nie obciąży, nie przetłuści i nie wywoła łupieżu? Wymienionej marki może być w sumie, bo jak się skończyło to nawet mi się nie chciało czegoś podobnego tutaj szukać.. Z góry wielkie dzięki.

Polecam John Frieda collection - serie nawilzajaca szapmon i odzywka a do tego 1 lub 2 razy w tygodniu Frizz-Ease Miraculous Recovery Pot. Dziala cuda

No i ostatnie pytanko.. Czy jest szansa że natrafię na jakieś jesienne wyprzedaże ciuchów w listopadzie? Możecie coś doradzić? Zależałoby mi na nieco bardziej "biurowych" bluzkach, jakichś miłych dla ciała sweterkach i sukience w kształcie bombki. Sorry że to ost. pytanie bardzo nie na temat z wątkiem związany.

Trudno powiedzic. Nie pamietam. Zawsze czekam na te swiateczne. Pozdrawiam i zycze milych zakupow

[magmail]

Dzięki

odnośnie podkładów, w tej chwili mam Revlon i jestem całkiem zadowolona, chociaż odcień mógłby być ciut jaśniejszy. Poszukam No7 i YSL.

a który konkretnie szampon Friedy polecasz? Na stronie Bootsa widzę tylko takie, które z moisturizing w nazwie nie mają nic wspólnego.

[monikao]

Napisane przez magmail

Dzięki

odnośnie podkładów, w tej chwili mam Revlon i jestem całkiem zadowolona, chociaż odcień mógłby być ciut jaśniejszy. Poszukam No7 i YSL.

a który konkretnie szampon Friedy polecasz? Na stronie Bootsa widzę tylko takie, które z moisturizing w nazwie nie mają nic wspólnego.

Faktycznie nie maja, sorki. Chodzilo mi o te z serii prostujacej. super nawilzaja stad moj odnosnik. najbardziej ukochanym przeze mnie kosmetykiem JF jest Frizz Ease Normal Strength Serum i maska o ktorej Ci juz wspominalam. Farbuje wlosy od dobrych kilku lat, systematycznie co 3 tygodnie. Serum sprawilo, ze w koncu sa miekkie i lsniace.
http://www.lookfantastic.com/cgi-bin...41c0a8d00c0678
To link do stronki na ktorej rowniez czesto robie zakupy moze znajdziesz cos ciekawego.

[bluegirl]

Podczytuje Was od czasu do czasu, chociaż z Wielką Brytanią nie mam nic wspólnego, ale dostępne tam kosmetyki bardzo mnie ciekawią.
Założyłam wątek o kosmetykach Palmer's na forum kosmetycznym, niestety spadł już on z pierwszych stron, a najczęściej o tej firmie było poruszane tutaj


Zapraszam do dyskusji w wątku wklejonym poniżej
Będę wdzięczna za wszystkie odpowiedzi, które wzbudzą pewnie jeszcze bardziej moją ciekawość i chęć na posiadanie ich.
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=218010

[AniaWila]

a ja cichutko przyznam, ze zaczynam uzalezniac sie od kosmetykow beneFit. Tak dlugo bylam sceptycznie nastawiona mimo zapewnien Aaliyah, az w kocu sie skusilam. I teraz wiem, ze powinnam jej posluchac juz dawno

tak wiec moja przygoda zaczela sie od dr.feelgood. jest to super rzecz! matuje, wygladza i robi swietna baze pod puder. Kilka dni temu kupilam bronzer 'hoola'- tez jest super. A dzisiaj zabieram sie za testowanie tuszu do rzes BADgal lash.....
teraz Aaliyah mozesz smialo powiedziec - ''a nie mowilam?''

ps: jestem na etapie 1/4 buteleczki nowego Idealista EL. Jest fajny i w ogole....ale czy az taki super, extra rewela to nie wiem.....moge go smialo porownac do Repairweara Clinique.

[aaliyah]

Napisane przez AniaWila

a ja cichutko przyznam, ze zaczynam uzalezniac sie od kosmetykow beneFit. Tak dlugo bylam sceptycznie nastawiona mimo zapewnien Aaliyah, az w kocu sie skusilam. I teraz wiem, ze powinnam jej posluchac juz dawno

tak wiec moja przygoda zaczela sie od dr.feelgood. jest to super rzecz! matuje, wygladza i robi swietna baze pod puder. Kilka dni temu kupilam bronzer 'hoola'- tez jest super. A dzisiaj zabieram sie za testowanie tuszu do rzes BADgal lash.....
teraz Aaliyah mozesz smialo powiedziec - ''a nie mowilam?''

Eeee, nie powiem... Swoja droga to nosze sie z zamiarem wklejenia moich zbiorow kolorowki do Wizazu . Jak tak popatrzylam na moje zbiory to mam pol asortymentu BeneFit Nie tylko kolorowki - uwielbiam ich pilingi!

A ostatnio moja kolekcja wzbogacila sie o kredke do oczu i paletke (Boze jaka ona cudna!) od TooFaced i uwaga - zestaw 6! blyszczykow BeneFitu. Ale to sprawka TZeta!

A ostatnio pojawil sie nowy punktowy rozswietlacz i juz mnie lapki swedza http://www.benefitcosmetics.co.uk/gp/product/B000VRK51G
Pewnie skusze sie tez na jakis roz... o matko!

Napisane przez AniaWila

ps: jestem na etapie 1/4 buteleczki nowego Idealista EL. Jest fajny i w ogole....ale czy az taki super, extra rewela to nie wiem.....moge go smialo porownac do Repairweara Clinique.

Aniu , dzieki za feedback! Ciagle sie lamie czy go sobie kupic...hmm, daj znac jak skonczysz opakowanie

[sylwunia3009]

Czy próbowałyście tuszu do rzęs Loreal Volouminus? jeśli nie to naprawdę polecam. Mam go kilka dni a już go uwielbiam. Niesamowicie pogrubia i wydłuża rzęsy -bez sklejania. I pozostają w nienaruszonym stanie przez cały dzień. I nie jest w cale taki drogi.

[karoleena]

A'propos kosmetykow beneFit- mialam dzis niezapomniana przygode w boot'sie
Po przeczytaniu wszystkich ochow i achow na temat tej firmy wybralam sie na ogladanie i, tak jak przy innych dtanowiskach bylo pelno konsultantek, tak akurat przy beneficie zadnej. Nie niepokojona przez nikogo wymazalam sie wiec niemal wszystkimi testerami, moglam sobie spokojnie poczytac sklady i dzialanie itp.
W koncu, zdecydowana na dr. feelgood'a okrazylam stoisko i byla tam jedna kasa przy ktorej akurat pani obslugujaca kosmetyki dla ciemnoskorych obslugiwala jakies dwie babki. Postalam chwile i w miedzyczasie stwierdzilam, ze bardzo chcialabym probke kremu tonujacego YOUREBEL- mial sliczny jasnobrazowy kolorek, filtr itp. Zauwazylam na polce tester, ktory notabene nie byl przez nikogo uzywany(ale opatrzony nazwa tester) i gdy pani nabila mi dr. feelgooda dalam jej krem i poprosilam czy moze mi przygotowac probke tego produktu. Powiedziala ze niestety nie, bo ona nie pracuje na tym stanowisku...
zrobilam smutna mine i juz chcialam powiedziec ze "no trudno", a pani w tym czasie popatrzyla na mnie, powiedziala tylko "aaaa"...i wrzucila mi CALY pelnowymiarowy tester do siatki!
normalnie myslalam ze ja wycaluje hehehe!!!!! !
wyszlam ze sklepu i nie moglam uwierzyc
.......lubie takie dni jak ten....;P
teraz bede ta babeczke namierzac zeby mnie obslugiwala;>

[aaliyah]

Napisane przez karoleena

A'propos kosmetykow beneFit- mialam dzis niezapomniana przygode w boot'sie
Po przeczytaniu wszystkich ochow i achow na temat tej firmy wybralam sie na ogladanie i, tak jak przy innych dtanowiskach bylo pelno konsultantek, tak akurat przy beneficie zadnej. Nie niepokojona przez nikogo wymazalam sie wiec niemal wszystkimi testerami, moglam sobie spokojnie poczytac sklady i dzialanie itp.
W koncu, zdecydowana na dr. feelgood'a okrazylam stoisko i byla tam jedna kasa przy ktorej akurat pani obslugujaca kosmetyki dla ciemnoskorych obslugiwala jakies dwie babki. Postalam chwile i w miedzyczasie stwierdzilam, ze bardzo chcialabym probke kremu tonujacego YOUREBEL- mial sliczny jasnobrazowy kolorek, filtr itp. Zauwazylam na polce tester, ktory notabene nie byl przez nikogo uzywany(ale opatrzony nazwa tester) i gdy pani nabila mi dr. feelgooda dalam jej krem i poprosilam czy moze mi przygotowac probke tego produktu. Powiedziala ze niestety nie, bo ona nie pracuje na tym stanowisku...
zrobilam smutna mine i juz chcialam powiedziec ze "no trudno", a pani w tym czasie popatrzyla na mnie, powiedziala tylko "aaaa"...i wrzucila mi CALY pelnowymiarowy tester do siatki!
normalnie myslalam ze ja wycaluje hehehe!!!!! !
wyszlam ze sklepu i nie moglam uwierzyc
.......lubie takie dni jak ten....;P
teraz bede ta babeczke namierzac zeby mnie obslugiwala;>

To super Karoleena! Gadaj zaraz gdzie jest ten Boots

YouRebel to chyba krem tonujacy, tak? Podobno dobry do kazdego koloru cery. Jakos tak chodzilam kolo niego, ale wydawal mi sie za ciemny. Mozesz napisac jak sie u ciebie sprawuje i cos odnosnie koloru - czy nada sie dla bladolicej?

[styska]

Witam, możecie coś poledzic na poprawe wyglądu szarej,bladej buzi? Szukam czegoś co poprawi jej wygląd tak żebym nie musiała nakładać podkładu z rana by nie wystraszyć się swego odbicia w lustrze,że ten bladzioch o różnych odcieniach na twarzy to ja

[karoleena]

aaliyah: ten boots w Manchesterze, na Market street w Arndale'u. Jest ogromny, nie sposob nie zauwazyc..takze gdybys kiedys tamtedy spacerowala... (w jakim miescie mieszkasz w ogole?)
styska: to ja wlasnie moge polecic kremik o ktorym pisalam trzy posty wyzej-<Yourebel benefit)- dzis sie nim wysmarowalam i jestem oczarowana. buzia jednolita, o zdrowym kolorku, aksamitna w dotyku,,,polecam polecam

[aaliyah]

Napisane przez karoleena

aaliyah: ten boots w Manchesterze, na Market street w Arndale'u. Jest ogromny, nie sposob nie zauwazyc..takze gdybys kiedys tamtedy spacerowala... (w jakim miescie mieszkasz w ogole?)
styska: to ja wlasnie moge polecic kremik o ktorym pisalam trzy posty wyzej-<Yourebel benefit)- dzis sie nim wysmarowalam i jestem oczarowana. buzia jednolita, o zdrowym kolorku, aksamitna w dotyku,,,polecam polecam

Karoleeno, mieszkam w Londynie. Jesli kiedys bede w Manchesterze to tam zajrze

A moglabys napisac cos o kolorku tego YouRebel. Czy jest ciemny, a moze nada sie dla bladziocha? Nie jest tlusty?