Scent Bar LIX

[Margot45]

Mother, wszystkiego najlepszego!

Przyjaciółki świetne, zazdraszczam. Moje w tym roku przeszły niezauważone, pies z kulawą nogą nie zauważył.

[MotherDivine]

Szczerze mówiąc, rzadko się zdarza, żeby ktoś o mnie pomyślał - zwykle sama muszę sobie kupować prezenty na otarcie łez, a tu proszę - nagle ludzie jakiś dziwny zryw mają...
No, ale dość już tego dobrego - dobiłam do 22 roku życia, czas wracać do normalności.

[justynaneyman]

Napisane przez MotherDivine

W nosie mam Pojzony Gerly tak długo, jak na półkach wciąż stoi Amarige.

EDIT:

Mam chyba najlepsze przyjaciółki na świecie. Mr Postman przyniósł mi dzisiaj Tajemnicze Pudełko. No to oczywiście rzuciłam się na nie jak harpia, nie wiedząc od kogo to, ani co jest w środku.

No i się zdziwiłam...

Flaszka 100ml Yves Rocher Voile d'Ambre, milion pińcet sto dziewińcet przeróżnych próbek, i...

flaszka 75ml Chanel Gardenia. Złożyły się, wiedźmy jedne, i mi sprezentowały!!!! To chyba najlepsze urodziny EVER.

ale super! Wszystkiego NAJ!!!!!

Napisane przez MotherDivine

Szczerze mówiąc, rzadko się zdarza, żeby ktoś o mnie pomyślał - zwykle sama muszę sobie kupować prezenty na otarcie łez, a tu proszę - nagle ludzie jakiś dziwny zryw mają...
No, ale dość już tego dobrego - dobiłam do 22 roku życia, czas wracać do normalności.

dobiłaś

Napisane przez Margot45

Mother, wszystkiego najlepszego!

Przyjaciółki świetne, zazdraszczam. Moje w tym roku przeszły niezauważone, pies z kulawą nogą nie zauważył.

a ktoś wiedział, że miałaś urodziny? Bo znajomi to tylko z fb wiedzą, a poza tym jest Mama i W., któremu zawsze przypominam
No i Gucio na etapie laurkowym

Margot - wszystkiego dobrego, fury dóbr wszelakich!

[rachell111]

Napisane przez MotherDivine

Szczerze mówiąc, rzadko się zdarza, żeby ktoś o mnie pomyślał - zwykle sama muszę sobie kupować prezenty na otarcie łez, a tu proszę - nagle ludzie jakiś dziwny zryw mają...
No, ale dość już tego dobrego - dobiłam do 22 roku życia, czas wracać do normalności.

Ależ piękne urodziny Matko Boska! Dużo pozytywnych emocji, powodów do radochy!

Takie niespodziewane zrywy cieszą najbardziej.

Aż by się chciało rzec do pary Chryste Panie, ale nie ma żadnego Chryste Pana w okolicy

[MotherDivine]

Hahaha Jakby się jaki Chryste Pan znalazł, to daj mi znać - zrobię podmianę i będę miała Chryste Pana zamiast The Chłopa.

Justynaneyman - no dobiłam... a może raczej doczłapałam?

[rachell111]

Kurcze a ja dalej nie lubię urodzin. Nie ze względu na wiek i tym podobne srele morele (choć sądząc po wypowiedziach, można odnieść wrażenie, że się cofam ) Tylko tak jakoś nie lubię tego "cyrku". Ale to ja i moje nielubienie celebrowania "kalendarzowych" okazji. Ja zdecydowanie preferuję celebrować braki okazji wtedy, kiedy jest na to ochota.

Nie lubię do tego stopnia, że znikam zawsze w ten dzień, tak żeby rodzinka i najbliźsi dali mi święty spokój, żeby uniknąć życzeń i niepotrzebnych mi rozmów, sytuacji. Ja rozumiem, że każdy chce dobrze, ale ja tego nie potrzebuję. Uciekam w samotnię, albo z chuopinem w dal.

Tylko przyjaciółki właśnie nie odpuszczają, ale przynajmniej mamy rytuał, że nie w urodziny, tylko kiedyś tam się spotykamy i sobie świętujemy. Taki zamknięty krąg

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------

Napisane przez MotherDivine

Hahaha Jakby się jaki Chryste Pan znalazł, to daj mi znać - zrobię podmianę i będę miała Chryste Pana zamiast The Chłopa.

Justynaneyman - no dobiłam... a może raczej doczłapałam?

Co nie? Ja mam Ch(u)opina

Weeeeeeeeź - się zamień. Niby wiek to nic konkretnego, niby pewnych rzeczy się nie czuje, nie widzi (mówię o sobie, 35 nadciąga ) ale kurka jednak co 22 to nie 35 don't you think???????

Nie no wiem, wiem. Jedni w wieku 22 mają życiorys bogatszy niż 50latkowie etc. Liczą się doświadczenia. A na resztę (uroda i zdrowie) spuszczam zasłonę milczenia. Obiecałam sie nie auto-dołować.

[MotherDivine]

Uroda? To wyobraź sobie, że masz 22 lata i: mizerne włosy, małe i głęboko osadzone oczka, wielki szeroki złamany nos, cienkie usta, ciało zmasakrowane po ciąży i jakieś 15kg nadbagażu, rozstępy, cellulit, obwisły brzuch, ogromne biodra i krótkie, grube nogi - w dodatku iksy.
Już wolałabym być fajną szczupłą 35 latką z kurzymi łapkami. ) Mnie to już tylko pan chirurg pomoże. )

[Betty83]

Napisane przez justynaneyman

a ktoś wiedział, że miałaś urodziny? Bo znajomi to tylko z fb wiedzą, a poza tym jest Mama i W., któremu zawsze przypominam
No i Gucio na etapie laurkowym

ja w tym roku pokusiłam się o testa i usunęłam datę z fb
i na fb cisza, nawet ci co w erze przedfacebookowej pamiętali...
chyba te przypominajki zwalniają zasoby w pamięci
ale jest jeszcze takie wąskie grono co nawet na końcu świata sobie o mnie przypomina

Napisane przez MotherDivine

Ten mój Chłop to jednak kulfon.
Jutro są moje urodziny, c'nie, a ja już tak mam że nie potrafię wysiedzieć i wszystkie prezenty otwieram wcześniej - podarki Bożonarodzeniowe najchętniej dostawałabym już w październiku.

Kupił mi perfumy. Wiedziałam, że to będą perfumy. Ale trafił jak kulą w płot. Zna mój gust, a kupił mi... Armani Diamonds. Ehh, no trudno, będę nosić raz na jakiś czas, dla zasady.

Ale w końcu, liczy się gest! Przynajmniej trafił z pudełkiem czekoladek!

Najlepszego!






Z pracy
a właściwie pierwszej samotnej zmiany nocnej. hotel puściutki, tylko jakieś maszyny w magazynach buczą i warczą
zapoznałam się z nowym ekspresem - w końcu będę miała na czym trenować latte art.
buszuję w starych cv i lm
i dostałam zadanie artystyczne - wykaligrafować plakat na dzień kobiet

---------- Dopisano o 00:45 ---------- Poprzedni post napisano o 00:35 ----------

prawdziwa gwiazda fashion weeka
https://drive.google.com/open?id=0B1...ndOY0IybkhFZGs
https://drive.google.com/open?id=0B1...ndOY0IybkhFZGs

[rachell111]

Napisane przez MotherDivine

Uroda? To wyobraź sobie, że masz 22 lata i: mizerne włosy, małe i głęboko osadzone oczka, wielki szeroki złamany nos, cienkie usta, ciało zmasakrowane po ciąży i jakieś 15kg nadbagażu, rozstępy, cellulit, obwisły brzuch, ogromne biodra i krótkie, grube nogi - w dodatku iksy.
Już wolałabym być fajną szczupłą 35 latką z kurzymi łapkami. ) Mnie to już tylko pan chirurg pomoże. )

No niestety w wieku 22 wszystko miałam mizerne, a teraz jeszcze bardziej. Kurze łapki są najmniejszym problemem.
A co do poporodowych wątpliwych "atrakcji" to natura w takim wieku ma przewagę nad moim dajmy na to wiekiem, że jeszcze pracuje na pełnych obrotach, produkuje kolageny i inne cuda, więc masz czas i możność się przeobrazić.

Poza tym, jesteś jak mówiłam hot stuff, kobietą o nieprzeciętnej urodzie!

Niestety, każdy ma swój koncert życzeń, jak patrzę na swoje zdjęcia z czasów gdy miałam 22 to wyć mi się chce, że wówczas narzekałam. Niby miałam na co, bo tyle co zaleczyłam skandaliczny wręcz trąd, włosy opuszczały moją głowę masowo, itd, itd, nie będę wyliczać. A teraz wiem, że przez te ówczesne kompleksy, przegapiłam moment, w którym byłam całkiem atrakcyjną laską. Tak w miarę, bez szału, ale do rzeczy. Zwyczajnie tego nie zauważyłam, nie zdążyłam się tym nacieszyć, dlatego teraz muszę sobie rekompensować siłą charakteru autoironią, sarkazmem i dobrym humorem. Bo przecież się nie przepoczwarzę

Z tym humorem to powaga, zabijam nim wszystko. Spuściłam z tonu ze standardami urodowymi, skoro jest jak jest, to staram się z tego śmiać i sobie kpić. To nie beauty contest. Uszy i głowa do góry, głęboki wdech, i heja do przodu tak do nast dnia Na niczyjej aprobacie mi nie zależy, zdanie pożal się borze facetów mam głęboko gdzieś, serio couldn't care less. Także tylko własne bolączki czasem rozwalą mi system, no bo chciałoby się, a się nie może, ale potem znowu hopsasa do przodu.

Jedno z czym jeszcze próbuję walczyć to, to że wyglądam tak strasznie szaro i smutno. I żółto. Pożółkłam (czyżby to jesień życia się zbliżała ) nawet białka oczu nie są białe, i jestem taka cała jednolicie "przybrudzona". Może to efekt popielatego odrostu, ale we końcu po coś te makijaże wymyślili, szukam jakiegoś myku, coby wyglądać bardziej świeżo? żywo? Nie tak zgniło? A może to choroba? A może to geny? A może poszli do lasu?

Ale prawda to, każda z nas ma inne kryteria, potrzeby i preferencje urodowe, także w pełni rozumiem.

---------- Dopisano o 01:17 ---------- Poprzedni post napisano o 01:11 ----------

Bett- powiedz mi, jest u Ciebie na noc jakaś ochrona? Czy jesteś samiutka na obiekcie? Bo moja kumpela siedzi sama total. Co za świat. Sama laska an obiekcie hotelowym, KAŻDY po iep może to hmmm wykorzystać. Taki łatwy cel. IMO nie fair strasznie ze strony włąścicieli, no ale oszczędności.

[Betty83]

Napisane przez rachell111

Bett- powiedz mi, jest u Ciebie na noc jakaś ochrona? Czy jesteś samiutka na obiekcie? Bo moja kumpela siedzi sama total.

samiutka, mam gaz i napadówkę, agencja ochrony i policja jest parę kroków obok
no i kamery w newralgicznych punktach

[rachell111]

Napisane przez Betty83

samiutka, mam gaz i napadówkę, agencja ochrony i policja jest parę kroków obok

No chociaż tyle. Moja kumpela przy trasie

[Betty83]

Napisane przez rachell111

No chociaż tyle. Moja kumpela przy trasie

no ja w samym centrum, jakoś się nie boję, pomimo że spory obiekt i piętra, korytarze, magazyny na dole... niektórzy za chiny tam nie zejdą w nocy
do odgłosów się można przyzwyczaić, w poprzednim nawet duchy i pustułki mi nie przeszkadzały


fogle to policja bywa u nas prawie co rano, bo biorą śniadania dla zatrzymanych
rzadziej podrzucają dane poszukiwanych i typów na których trzeba uważać


suchar napisał...
czwarty rok leci...

[Maja102]

Tez usunęłam w tym roku datę urodzin na fb I nikomu się nie przyznawałam, nie chciało mi się wśród znajomych i w pracy słuchać, ze to okrągłe bla bla bla... przeszło, minęło...


Zamknęli mi basen bo remont Buu. .. niech szybko kończą, chcę do wakacji zdążyć się porządnie nauczyć plywania

[anastazjaaa2]

Dobry

[Redhaired Witch]

Macham znad dalszego ukulturalniania się filmami - inna sprawa, że większość tych ambitniejszych oglądam i na końcu nie wiem o co właściwie chodziło

Poza tym net nam zmienili na lepszy więc ledwo działa, normalne

[Ewusia_marchew]

I

Napisane przez tricolor

całemu Baru
Ależ się stęskniłam!


Ewuś gratki raz jeszcze!


Divine najlepszego!


Coś miałam powiedzieć, ale zapomniałam, co...


Miłego dnia

Napisane przez MotherDivine

W nosie mam Pojzony Gerly tak długo, jak na półkach wciąż stoi Amarige.

EDIT:

Mam chyba najlepsze przyjaciółki na świecie. Mr Postman przyniósł mi dzisiaj Tajemnicze Pudełko. No to oczywiście rzuciłam się na nie jak harpia, nie wiedząc od kogo to, ani co jest w środku.

No i się zdziwiłam...

Flaszka 100ml Yves Rocher Voile d'Ambre, milion pińcet sto dziewińcet przeróżnych próbek, i...

flaszka 75ml Chanel Gardenia. Złożyły się, wiedźmy jedne, i mi sprezentowały!!!! To chyba najlepsze urodziny EVER.

Super

Napisane przez rachell111

Kurcze a ja dalej nie lubię urodzin. Nie ze względu na wiek i tym podobne srele morele (choć sądząc po wypowiedziach, można odnieść wrażenie, że się cofam ) Tylko tak jakoś nie lubię tego "cyrku". Ale to ja i moje nielubienie celebrowania "kalendarzowych" okazji. Ja zdecydowanie preferuję celebrować braki okazji wtedy, kiedy jest na to ochota.

Nie lubię do tego stopnia, że znikam zawsze w ten dzień, tak żeby rodzinka i najbliźsi dali mi święty spokój, żeby uniknąć życzeń i niepotrzebnych mi rozmów, sytuacji. Ja rozumiem, że każdy chce dobrze, ale ja tego nie potrzebuję. Uciekam w samotnię, albo z chuopinem w dal.

Tylko przyjaciółki właśnie nie odpuszczają, ale przynajmniej mamy rytuał, że nie w urodziny, tylko kiedyś tam się spotykamy i sobie świętujemy. Taki zamknięty krąg

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:05 ----------



Co nie? Ja mam Ch(u)opina

Weeeeeeeeź - się zamień. Niby wiek to nic konkretnego, niby pewnych rzeczy się nie czuje, nie widzi (mówię o sobie, 35 nadciąga ) ale kurka jednak co 22 to nie 35 don't you think???????

Nie no wiem, wiem. Jedni w wieku 22 mają życiorys bogatszy niż 50latkowie etc. Liczą się doświadczenia. A na resztę (uroda i zdrowie) spuszczam zasłonę milczenia. Obiecałam sie nie auto-dołować.

Ja niby lubię urodziny ale przez ostatnie 2 lata jakieś doły miałam w ten dzień więc może już jednak nie lubię

Ja w wieku 22 lat miałam zaliczonych milion imprez i 3 lata studiów i tyle za to figurę miałam super i nie docenialam

A co do Twojej urody to jak zwykle grubo przesadzasz z samokrytyka

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

Macham znad dalszego ukulturalniania się filmami - inna sprawa, że większość tych ambitniejszych oglądam i na końcu nie wiem o co właściwie chodziło

Poza tym net nam zmienili na lepszy więc ledwo działa, normalne

Tytuuuuuuuuuuuły!!!! (please ) Ale nie naciskam, albowiem i tak nie mam czasu. Duuuuzio literków mi wpadło do tłum, więc nie oglądam nic, no na dobranoc tylko Graham Norton Show i trochę Wiżu


To lecę do klikania.

[neska951]

Joł baru
Snad niemożnosci wbicia się w nowy wątek ....
I kryzysu wiary we własne siły

A i wysypu syfów na czole i nie wiem skąd od zastrzyków ? Czy od odstawienia antków .... I czy to znaczy że zaraz włosy mi polecą?

Parabelko Jeśli chodzi o te badania skandynawskie to chodziło o antybiotyki trzydniowe ... Podobno coś tam w jelitach one zmieniaja w zły sposób i zupełnie inny niż reszta antybiotyków...

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez rachell111

Tytuuuuuuuuuuuły!!!! (please ) Ale nie naciskam, albowiem i tak nie mam czasu. Duuuuzio literków mi wpadło do tłum, więc nie oglądam nic, no na dobranoc tylko Graham Norton Show i trochę Wiżu


To lecę do klikania.

Zapisałam się na F do grupy " filmy które ryją banię zbyt mocno" Ale one w większości nie są ambitne ....

[Maja102]

o matko....
https://www.youtube.com/watch?v=EF-mDrEEJos
kolega podesłał, nie wnikam, czy to firma rodzinna i promuje czy jak...

[neska951]

Napisane przez Maja102

Tez usunęłam w tym roku datę urodzin na fb I nikomu się nie przyznawałam, nie chciało mi się wśród znajomych i w pracy słuchać, ze to okrągłe bla bla bla... przeszło, minęło...


Zamknęli mi basen bo remont Buu. .. niech szybko kończą, chcę do wakacji zdążyć się porządnie nauczyć plywania

Ja tez usunęłam i mi nic nie wyświetlają ..

To co inflancka??????

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Napisane przez rachell111

No niestety w wieku 22 wszystko miałam mizerne, a teraz jeszcze bardziej. Kurze łapki są najmniejszym problemem.
A co do poporodowych wątpliwych "atrakcji" to natura w takim wieku ma przewagę nad moim dajmy na to wiekiem, że jeszcze pracuje na pełnych obrotach, produkuje kolageny i inne cuda, więc masz czas i możność się przeobrazić.

Poza tym, jesteś jak mówiłam hot stuff, kobietą o nieprzeciętnej urodzie!

Niestety, każdy ma swój koncert życzeń, jak patrzę na swoje zdjęcia z czasów gdy miałam 22 to wyć mi się chce, że wówczas narzekałam. Niby miałam na co, bo tyle co zaleczyłam skandaliczny wręcz trąd, włosy opuszczały moją głowę masowo, itd, itd, nie będę wyliczać. A teraz wiem, że przez te ówczesne kompleksy, przegapiłam moment, w którym byłam całkiem atrakcyjną laską. Tak w miarę, bez szału, ale do rzeczy. Zwyczajnie tego nie zauważyłam, nie zdążyłam się tym nacieszyć, dlatego teraz muszę sobie rekompensować siłą charakteru autoironią, sarkazmem i dobrym humorem. Bo przecież się nie przepoczwarzę

Z tym humorem to powaga, zabijam nim wszystko. Spuściłam z tonu ze standardami urodowymi, skoro jest jak jest, to staram się z tego śmiać i sobie kpić. To nie beauty contest. Uszy i głowa do góry, głęboki wdech, i heja do przodu tak do nast dnia Na niczyjej aprobacie mi nie zależy, zdanie pożal się borze facetów mam głęboko gdzieś, serio couldn't care less. Także tylko własne bolączki czasem rozwalą mi system, no bo chciałoby się, a się nie może, ale potem znowu hopsasa do przodu.

Jedno z czym jeszcze próbuję walczyć to, to że wyglądam tak strasznie szaro i smutno. I żółto. Pożółkłam (czyżby to jesień życia się zbliżała ) nawet białka oczu nie są białe, i jestem taka cała jednolicie "przybrudzona". Może to efekt popielatego odrostu, ale we końcu po coś te makijaże wymyślili, szukam jakiegoś myku, coby wyglądać bardziej świeżo? żywo? Nie tak zgniło? A może to choroba? A może to geny? A może poszli do lasu?
[COLOR="Silver"]
.

A no święte słowa , teraz coraz gorzej jesrt wyglądowo ale co tam ....Znowu nie jem mięsa I na razie dobrze się czuję , wtedy te jazdy chyba od tabsów były

Zółte białka? Może trza badania zrobić

---------- Dopisano o 12:48 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez MotherDivine

Szczerze mówiąc, rzadko się zdarza, żeby ktoś o mnie pomyślał - zwykle sama muszę sobie kupować prezenty na otarcie łez, a tu proszę - nagle ludzie jakiś dziwny zryw mają...
No, ale dość już tego dobrego - dobiłam do 22 roku życia, czas wracać do normalności.

Ja to chyba już wolę sama Przynajmniej prezent trafiony

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez MotherDivine

Ten mój Chłop to jednak kulfon.
Jutro są moje urodziny, c'nie, a ja już tak mam że nie potrafię wysiedzieć i wszystkie prezenty otwieram wcześniej - podarki Bożonarodzeniowe najchętniej dostawałabym już w październiku.

Kupił mi perfumy. Wiedziałam, że to będą perfumy. Ale trafił jak kulą w płot. Zna mój gust, a kupił mi... Armani Diamonds. Ehh, no trudno, będę nosić raz na jakiś czas, dla zasady.

Ale w końcu, liczy się gest! Przynajmniej trafił z pudełkiem czekoladek!

100 LAT!!!!!!
No właśnie... Perfumy to jeszcze możesz sprzedać

[MotherDivine]

Dziękuję wszystkim za życzenia Właśnie zauważyłam, że przyjmowałam je jak jakaś, nieprzymierzając, księżniczka... i nawet nie podziękowałam!

Jak białka żółkną to chyba warto to przebadać - to pewnie 'nic', ale strzyżonego fryzjer strzyże!

A w ogóle to Czesi Czołem - znad kawusi z tłustym mlekiem (6%!)... chyba mi się znowu przytyło.

[neska951]

MARGOT Ty też masz urodziny ? Nie nadrobię

[Maja102]

Napisane przez MotherDivine

Dziękuję wszystkim za życzenia Właśnie zauważyłam, że przyjmowałam je jak jakaś, nieprzymierzając, księżniczka... i nawet nie podziękowałam!

Jak białka żółkną to chyba warto to przebadać - to pewnie 'nic', ale strzyżonego fryzjer strzyże!

A w ogóle to Czesi Czołem - znad kawusi z tłustym mlekiem (6%!)... chyba mi się znowu przytyło.

Sto lat!

[Margot45]

Napisane przez neska951

MARGOT Ty też masz urodziny ? Nie nadrobię

Ja miałam w zeszły poniedziałek.

A, odpowiadając na pytanie Ju - ja nie mówię o "życiu wirtualnym" bo tu się nie afiszuję z wiekiem, kto chce to se w profilu pogrzebie chodziło mi o osoby, które znam od tych 40-lat osobiście, uważam za bliskie, po czym słyszę tekst "oj wiesz, bo przez cały dzień nie miałam czasu zadzwonić/ wysłać SMS-a".

Jaaasssne, to już lepiej było nic nie mówić niż tak walnąć tekstem w stylu "och oczywiście, pamiętam o twoim święcie, ale jesteś dla mnie tak ważna (czytaj: mam Cię tak głęboko w dupie), że nie chciało mi się znaleźć 15 sekund na wysłanie SMS-a " Co, nawiasem mówiąc, potwierdza moja opinię, ze przyjaciół to się ma wtedy, kiedy im z tym wygodnie.

[Maja102]

22lata? Byłam brzydka, gruba i zaniedbana... W zyciu bym się do tamtych czasów nie cofnęła

[Redhaired Witch]

Napisane przez rachell111

Tytuuuuuuuuuuuły!!!! (please )

Z ostatnio oglądanych te filmy mnie "ruszyły", kolejność przypadkowa:
Wstyd
Frank
Tom
Trzy kobiety
U niej w domu
Służąca
Pokłosie
Opętanie
Makbet (2015)
Wstręt
Whiplash
Blue Valentine

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Redhaired Witch

Z ostatnio oglądanych te filmy mnie "ruszyły", kolejność przypadkowa:
Wstyd
Frank
Tom
Trzy kobiety
U niej w domu
Służąca
Pokłosie
Opętanie
Makbet (2015)
Wstręt
Whiplash
Blue Valentine

Widziałam tylko Wiplash i bardzo mi się podobał

[Redhaired Witch]

Napisane przez Ewusia_marchew

Widziałam tylko Wiplash i bardzo mi się podobał

Fajny był, ciekawe tylko na ile napieprzanie w talerze jest rzeczywiście wyznacznikiem talentu Ja odebrałam ten film bardzo pesymistycznie, że może i gostek się wykazał, ale taki brak dyscypliny nie wróży mu sukcesu.

[Maja102]

Napisane przez Redhaired Witch

Fajny był, ciekawe tylko na ile napieprzanie w talerze jest rzeczywiście wyznacznikiem talentu Ja odebrałam ten film bardzo pesymistycznie, że może i gostek się wykazał, ale taki brak dyscypliny nie wróży mu sukcesu.

Ja kibicowałam nauczycielowi, młody wydawał się młodym zapatrzonym w siebie bucem z przerośniętym ego, taki co to nie ja, milcz kobieto, js mam talent wiec tys niegodna mego czasu marnować!

Cały czas czekałam aż nauczyciel utrze mu nosa na końcu i nauczy pokory

[tricolor]

Miłego dni całemu Baru